Polecamy:

madziuuula · 2013-07-19, 20:44

Cytat:

Napisane przez Asika21

Pierwszy poród nie był ciężki

Mile wspominam, ale jakoś tak dziwnie się martwię i boję...

Biorę kompleksy witaminowe i całą stertę leków. Ale chyba te upały mnie wykańczają i zmiany ciśnienia... Dziś tak mnie strasznie boli głowa, że umieram z bólu normalnie...

Ojoj współczuję, trzymaj się mocno

A magnez bierz oprócz leków tez miałam kilka a i tak magnez okazał się najlepszy na skurcze i "stawianie się" brzucha

MegMakeUp · 2013-07-19, 21:00

Dziewczyny ... dzisiaj doszliśmy z Tż do wniosku,że będę musiała wracać do pracy.
Szczerze mówiąc jestem przerażona - od dwóch miesięcy rozglądałam się za opiekunką i takowych brak (z całym szcunkiem nie interesują mnie małolaty, które nie chcą się uczyć i starsze Panie, które ledwo chodzą,a takie się zgłaszają..)
Jedyną opcją jest żłobek... i nawet znalazłam świetne miejsce... niby wszystko w porządku,ale Tymek taki mały ... ma swój plan dnia,a jeżeli chodzi o spanie to tylko w swoim łóżku i wyciemnionym pokoju...
Nie wiem, mam tyle obaw. Wiem,że panikuję przecież nie tylko ja jestem w takiej sytuacji,ale kompletnie sobie tego nie wyobrażam.
Tż oczywiście niezbyt przejęty więc kompletnie mnie nie rozumie
Ja chyba naprawdę przewrażliwiona jestem

I się wygadałam troszkę ...

gosia261282 · 2013-07-20, 08:57

Cytat:

Napisane przez Asika21

Pierwszy poród nie był ciężki

Mile wspominam, ale jakoś tak dziwnie się martwię i boję...

Biorę kompleksy witaminowe i całą stertę leków. Ale chyba te upały mnie wykańczają i zmiany ciśnienia... Dziś tak mnie strasznie boli głowa, że umieram z bólu normalnie...

Oj tak upały potrafią wykończyć,a co dopiero gdy jest się w ciąży.
A na kiedy dokładnie masz termin?
Myślisz o tym jak to bedzie gdy będą już dwa brzdące? Jak Zuzia zareaguje? Planujesz jak ogarnąć dwójeczkę?

Cytat:

Napisane przez MegMakeUp

Dziewczyny ... dzisiaj doszliśmy z Tż do wniosku,że będę musiała wracać do pracy.
Szczerze mówiąc jestem przerażona - od dwóch miesięcy rozglądałam się za opiekunką i takowych brak (z całym szcunkiem nie interesują mnie małolaty, które nie chcą się uczyć i starsze Panie, które ledwo chodzą,a takie się zgłaszają..)
Jedyną opcją jest żłobek... i nawet znalazłam świetne miejsce... niby wszystko w porządku,ale Tymek taki mały ... ma swój plan dnia,a jeżeli chodzi o spanie to tylko w swoim łóżku i wyciemnionym pokoju...
Nie wiem, mam tyle obaw. Wiem,że panikuję przecież nie tylko ja jestem w takiej sytuacji,ale kompletnie sobie tego nie wyobrażam.
Tż oczywiście niezbyt przejęty więc kompletnie mnie nie rozumie
Ja chyba naprawdę przewrażliwiona jestem

I się wygadałam troszkę ...

Wiem jak to jest z powrotem do pracy przy dziecku. Wiki miała 9 miesięcy gdy szłam do pracy.
To faktycznie z tymi opiekunkami lipa.
Niektórzy bardzo sobie chwalą żłobki. Zobaczysz,że Tymek się przyzwyczai do nowej rutyny i będzie dobrze!

MegMakeUp · 2013-07-20, 10:23

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Wiem jak to jest z powrotem do pracy przy dziecku. Wiki miała 9 miesięcy gdy szłam do pracy.
To faktycznie z tymi opiekunkami lipa.
Niektórzy bardzo sobie chwalą żłobki. Zobaczysz,że Tymek się przyzwyczai do nowej rutyny i będzie dobrze!

Wiem, że panikuję, ale mam nadzieję, że jakoś to będzie. I podziwiam, że dałaś radę - ja jakiś wyjątkowy mięczak jestem

mama d · 2013-07-21, 16:47

Cytat:

Napisane przez MegMakeUp

Dziewczyny ... dzisiaj doszliśmy z Tż do wniosku,że będę musiała wracać do pracy.
Szczerze mówiąc jestem przerażona - od dwóch miesięcy rozglądałam się za opiekunką i takowych brak (z całym szcunkiem nie interesują mnie małolaty, które nie chcą się uczyć i starsze Panie, które ledwo chodzą,a takie się zgłaszają..)
Jedyną opcją jest żłobek... i nawet znalazłam świetne miejsce... niby wszystko w porządku,ale Tymek taki mały ... ma swój plan dnia,a jeżeli chodzi o spanie to tylko w swoim łóżku i wyciemnionym pokoju...
Nie wiem, mam tyle obaw. Wiem,że panikuję przecież nie tylko ja jestem w takiej sytuacji,ale kompletnie sobie tego nie wyobrażam.
Tż oczywiście niezbyt przejęty więc kompletnie mnie nie rozumie
Ja chyba naprawdę przewrażliwiona jestem

I się wygadałam troszkę ...

Wiem, jak to jest bo sama miałam podobne obawy.
Ale przełamaliśmy się i dobrze, bo teraz uważam żłobek za super rozwiązanie

żadna niania, babcia czy mama nie dadzą dziecku tej samodzielności, towarzystwa, zabaw i radości co przebywanie z innymi dziećmi. Zobaczysz sama po Tymku jak wystrzeli do przodu w rozwoju (będzie podpatrywał starszych kolegów).
Oczywiście też trzeba trafić na panie opiekunki z prawdziwego zdarzenia.

Co do twoich obaw, że dziecko ma swój rytm. Fakt, też miałam z tym duży problem ale panie pytają o przyzwyczajenia dziecka (co jada, co lubi). Pytają również jak zasypia - są dzieci, które noszą, którym dają butelkę, pieluszkę, zabawkę itp. Nasza Zosia zasypia bez niczego (w domu) i sama ale w żłobku chce żeby Panie ją głaszczą po włoskach

Ponad to ma już pierwszego adoratora

Jeśli chodzi o chorowanie dzieci żłobkowych (kolejny stereotyp), to nie wiem skąd takie przekonanie się bierze ... u nas mniej chorób (jedna wirusówka na 8miesięcu) jak u dziecka (sąsiadki) siedzącego w domu z nianią w odizolowaniu.

Ale oczywiście ile osób tyle zdań ale ja jestem zwolennikiem żłobków

Trzymam kciuki żeby Tymek się szybko wdrożył

Daj znać jak sobie radzi.

madziuuula · 2013-07-21, 22:27

Cytat:

Napisane przez MegMakeUp

Dziewczyny ... dzisiaj doszliśmy z Tż do wniosku,że będę musiała wracać do pracy.
Szczerze mówiąc jestem przerażona - od dwóch miesięcy rozglądałam się za opiekunką i takowych brak (z całym szcunkiem nie interesują mnie małolaty, które nie chcą się uczyć i starsze Panie, które ledwo chodzą,a takie się zgłaszają..)
Jedyną opcją jest żłobek... i nawet znalazłam świetne miejsce... niby wszystko w porządku,ale Tymek taki mały ... ma swój plan dnia,a jeżeli chodzi o spanie to tylko w swoim łóżku i wyciemnionym pokoju...
Nie wiem, mam tyle obaw. Wiem,że panikuję przecież nie tylko ja jestem w takiej sytuacji,ale kompletnie sobie tego nie wyobrażam.
Tż oczywiście niezbyt przejęty więc kompletnie mnie nie rozumie
Ja chyba naprawdę przewrażliwiona jestem

I się wygadałam troszkę ...

Trudny czas przed wami ale dacie radę

Zobaczysz Tymek da radę

Pewnie bardzo się usamodzielni, ja słyszę w okół same pozytywne opinie o żłobkach, jedyny minus to choroby ale to każde dziecko może spotkac

Sama napewno też bym miała obawy gdybym musiała młodego oddać choć z drugiej strony dla niego sytuacja miałaby dużo plusów

I nei jesteś żaden mięczak

karolca · 2013-07-21, 23:46

Rozstanie i odcięcie pępowiny zawsze trudniejsze jest dla mamy niż dla dziecka. Jak wracałam do pracy to nie przespałam wielu nocy, pierwszego dnia jak wychodziłam z domu zostawiając Ewelinkę u babci to się rozpłakałam. Po dwóch dniach bylo juz dobrze.
I tak radość jak wracalam do domu (choć czasem miala mnie w nosie).

Jakbym nie miała wyjścia, moja mała też poszłaby do żłobka. Bardzo lubi przebywać z dziećmi, lubi wspólne zabawy. Lubi się uczyć, lubi wyzwania. Dlatego nad przedszkolem nie będę się zastanawiała, idzie tam obowiązkowo. Nawet jeżeli miałby to być tylko 4 godziny dziennie, to nie ma wyboru

Asika21 · 2013-07-22, 07:33

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Oj tak upały potrafią wykończyć,a co dopiero gdy jest się w ciąży.
A na kiedy dokładnie masz termin?
Myślisz o tym jak to bedzie gdy będą już dwa brzdące? Jak Zuzia zareaguje? Planujesz jak ogarnąć dwójeczkę?

Termin mam na 20 września, ale lekarz mówi ze wcześniej urodzę. Przyznam szczerze, że nie myślę kompletnie o tym co będzie jak się urodzi. Ciągle martwię się o to czy będzie zdrowe i całe... I o niczym innym nie potrafię myśleć... Jakoś ta ciąża mnie nie cieszy jak wcześniejsza, ciągłe zmartwienia i zero radości...

Nikii89 · 2013-07-22, 08:05

Cytat:

Napisane przez Asika21

Termin mam na 20 września, ale lekarz mówi ze wcześniej urodzę. Przyznam szczerze, że nie myślę kompletnie o tym co będzie jak się urodzi. Ciągle martwię się o to czy będzie zdrowe i całe... I o niczym innym nie potrafię myśleć... Jakoś ta ciąża mnie nie cieszy jak wcześniejsza, ciągłe zmartwienia i zero radości...

Asia staraj się nie martwić na zapas!! Wszystko będzie dobrze trzeba w to wierzyć

Trzymamy mocno kciuki za Was

Witam

Wczoraj zaliczyliśmy pierwszy wypad na basen z Oskarem, trochę późno , ale najważniejsze że jednak

Oskarowi bardzo się podobało, pluskał się w wodzie prawie całą godziną

Ale nadmiar wrażeń zrobił swoje. Przez sen Oskar popłakiwał i marudził, nie budzi się zbytnio , ale ja i tak wstawałam i głaskałam go co jakiś czas. Potem przebudził się o 2.30 na mm, o 6 aby zabrać do Nas i pospaliśmy do 7

No i jeszcze tylko 3 dni i wyjazd do Zakopanego

gosia261282 · 2013-07-23, 11:54

Cytat:

Napisane przez Asika21

Termin mam na 20 września, ale lekarz mówi ze wcześniej urodzę. Przyznam szczerze, że nie myślę kompletnie o tym co będzie jak się urodzi. Ciągle martwię się o to czy będzie zdrowe i całe... I o niczym innym nie potrafię myśleć... Jakoś ta ciąża mnie nie cieszy jak wcześniejsza, ciągłe zmartwienia i zero radości...

Asiu będzie dobrze! Musi być

gucia6 · 2013-07-26, 07:30

Asika, bedzie dobrze