Jeszcze nie chcemy rodzić, choć taczkami można nas już wozić. Mamy V-VI 2013 cz.10

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

http://www.peticado.pl/pl/oferta/uszyj-imie to jest fajne, mozna sobie zaprojektowac wirtualnie eee jednak niefajne. no i ceny z kosmosu :P

dzieki zdam relacje jak wroce.

oo super

koniecznie zdaj relację!!

[diabli]

dobranoc, trzeba uciekac bo nie wstane

[vil84]

dzień dobry ... ja zaś mam dziwne dolegliwości
ale bardzo niefajne ... obudziłam się jak mężowi budzik zadzwonił, i cały pokój mi wirował - ledwie przekręciłam głowę chociaż odrobinę. bałam się wstać, ale poszłam do łazienki, wzięłam tabletkę i było ok - położyłam się i zaś zawroty głowy. przekręciłam się na mój ulubiony prawy boczek - film mi się prawie urwał ... a mdłości takie, że prawie zwymiotowałam na podłogę. na lewym boku - w miarę ok. i tak kilka razy ... w ogóle nie mogę obrócić nawet za mocno głowy w prawo bo karuzela potworna ... nie wiem co się dzieje znam tą teorię że w ciaży wskazany lewy bok bo inaczej jest ucisk naczyń krwionośnych i może powodować zawroty głowy ale żeby aż w takim stopniu ? ... boję się wrócić spać

[diabli]

vil, moze za szybko wstalas? w ciazy wszystko trzeba robic powoli...ja czesto jak zerwe sie z lozka to mi wszystko plywa. poloz sie, zamknij oczy, polez troche w pozycji polsiedzacej. moze cukier? zjedz chociaz pol kromki i cos slodkiego. mam nadzieje, ze juz ok.

uciekam po wyniki...milego dnia!

[humpback]

Napisane przez metropolitan

wypieki wszystkie mi wyszły wyśmienicie, zniknęły ze stołu w mig, a małż zachwycony, bo on uwielbia ciasta i często sobie kupuje, bo ja nie piekłam nigdy, a teraz był happy, że żonka w końcu upiekła sama. Zasługuje chyba będę mu częściej robić

super

Napisane przez axella

moje małe podsumowanie..

30tygodni za mną.
69dni przede mną.
13kg do przodu.
rozstępy na udach, i po dwa na każdego cycka
paznokcie/włosy bez zmian.
cera fatalna.
nie jestem już w stanie się schylic do ziemi bez kucania
popuszczam :<
bekam jak zawodowy żulec z pod sklepu,drugą stroną też
nie mogę spać.
mam wiecznego kaca,ciągle muszę pić.
żebra bolą do kwadratu.
Zuzanna potrafi juz boleśnie kopnąć,aktualnie od 2ch dni jest spokojniutka, ułożona już łebkiem w dół, ma idealne wymiary.

Pierwszy trymestr:psychiczna masakra, byłam zołzą większą niż zwykle
Drugi: względny spokój.
Teraz:znów zaczyna mi odbijać,płaczę Syndrom wicia gniazda pełną parą.
ograniczyłam w końcu jedzonko

chyba tyle..nie mogę się już doczekać

piękne podsumowanie

Napisane przez metropolitan

witak w świecie ciężarówek... potem już będzie tylko gorzej... kręgosłup ci siądzie, cycki obwisną do pasa, a jak urodzisz to płat brzucha dyndać będzie do kolan nie no, żartuję sobie oczywiście...

---------- Dopisano o 07:20 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------

Napisane przez antoinettee

Pokarzę Wam mój brzuchol, ostatnio wylazło go troszku i ledwo się w kurtce dopinam Za mną miejsce na łóżeczko

za brzuszek zgrabniuszek

Napisane przez Paulina 87

helo ja na chwile tylko żeby zdać relacje z wizyty

Natalka pozostaje Natalką
i waży już 1207g!!!!!! (a 26+3 mamy, czyli powinna ważyć max 1kg..) wszystkie wymiary ma 1-2 tyg do przodu
obwód główki niecałe 27cm!!
obwód brzuszka 24,32 cm
termin porodu z ost.@ 2 czerwca (wg mnie 1.06 bo owu była w 13 dniu) ale już wg wagi i wymiarów na..
20 maja aaaaaaaaaaaaaa

Napisane przez XxXJuSstiii

zostało 12 tygodni

Napisane przez karolina2121

Podjęłam decyzję... idę jutro na glukozę :

powodzenia

---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:20 ----------

Napisane przez Paulina 87

po 30tygodniu chyba sie jeszcze raz robi tak?

zazwyczaj nie

Napisane przez Ashyshqa

Oki, nie do końca skończone, ale są.
Tadam, Sofia w wersji filc

śliczne

Napisane przez diabli

ejjj laski, prosze trzymac jutro kciuki o 7:30 i myslec o mnie jakos pozytywnie, bo chyba zaczynam stresowac sie tymi wynikami.
ta endo przyjmuje zawsze popoludniami, a tu nagle "prosze byc jutro z samego rana 7:30". buuu. pytalam recepcjonistke czy wyniki sa ok, stwierdzila, ze lekarz mi wszystko powie i ze ma je w 2 pokoju...kolejny powod dajacy do myslenia. staram sie nie myslec, ale chyba dzisiaj nie pospie

[sharpnowaja]

Witam porannie
dzisiejsza noc do cudownych nie należy no ale i tak lepiej spałam niż przez ostatnie dni bo przynajmniej coś spałam.
Nie byłam wczoraj u lekarza, mam wizytę przełożoną na dzisiaj na 16:40.

Napisane przez cynamon_owa

Nasze zakupy z H&M. Tadam!

piękne

Napisane przez axella

zawsze mnie zastanawia skąd się bierze ta kwota do zwrotu

ja mam do zwrotu aż całą piękną 1 złotówkę ale poszaleje

Aaaa i chciałam się pochwalić że kupiliśmy wczoraj kosmetyki dla małej. Wszytskie z babydream a dokładnie to żel- bo jest do ciała i do włosów, balsam do ciała. Chciałam oliwkę ale nie było (ba! nie było z żadnej firmy oliwki i nawet dla siebie nie kupiłam). Kupiłam jakiś olejek ale w sumie nie wiem do czego on jest bo chciałam taki do smarowania- jak oliwka i pani powiedziała że niby to to. Ale tam jest napisane że on oczyszcza skórę więc trochę nie kumam. Do tego kremik, patyczki do uszu i nawilżone chusteczki. Na razie wszystko x1.

---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

Napisane przez happy blue

hej, dziewczyny, mam pytanie, czy któraś z Was miała taką sytuację- siostra poszła odebrać moją paczkę (sukienka na cywilny) i okazało się, że już nie mają na poczcie przesyłki, bo awizo się przeterminowało. co teraz mam zrobić?

odeślą paczkę

axella szybko się uwinęłaś z tym filcem

Napisane przez justyna_g4

Dzisiaj patrzę na maile i co mail do niego o treści:
"oddam za 620zł gratis inny fotelik z przesyłką się dogadamy. "

Wieje mi tu lekko desperacją, a tylu było chętnych. Jak to czasem coś może się odwrócić przeciwko takiemu człowiekowi.

co za koleś!!! myślał że naiwną znalazł

karolina za ciuszki

Napisane przez justyna_g4

Masakra. Ja kupiłam tydzień temu w niedziele stanik sportowy i co jeszcze go nie dostałam, na koncie pojawiło się 18 komentarzy niegatywnych. Baba na maile nie odpowiada, konto jej zawiesili, ale co z tego jak kasy nie odzyskam. Swoją drogą niezły pomysł. Powystawiała dośc tanio ludzie jej kase wysłali i się zwinęła. A że mała szkodliwośc to i tak nikt jej nic nie zrobi.

no ale chyba masz jej dane z przelewu?

kurde ja też już czekam 2 tyg na przesyłkę ciuszków dziecięcych

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Napisane przez justyna_g4

A co allegro to już 2 historia, że kasa przepadnie. Raz kupiliśmy mp4 i co prawda przyszła ale nie działała a kontaktu ze sprzedawcą brak. Allegro nie robi nic w takich sytuacjach jedynie możesz sobie spór założyć i po 3 sporach, które nic nie dają piszą Ci, że możesz sobie sprawę na policję złożyć. Ale jak chodzi o kwotę chyba do 250zł to jest mała szkodliwość i mają takie zgłoszenia gdzieś. Wiec tym bardziej teraz jak jest mniej niz 50zł

a nie możesz iść do rzecznika praw konsumenta? w każdym mieście jest, porady za darmo

komiksowa też mi się wydaje że Twoje koleżanki są w błędzie, może jakaś premia im wskoczyła czy coś. I nawet jak teraz mają premię taką zespołową to in też się należy. Przynajmniej ja tak mam.

marchewka fajnie że ta lekarka Ci wszytsko wyjaśniła. Sama bym chciała rodzić w takim miejscu. Niestety ja nie mam wyboru

[szczesliwa25]

Jak zwykle z kawą i ciasteczkiem mogę Was trochę ponadrabiać Wczoraj wieczorem padłam przed Tv, ale udało mi się posegregować ubrania stasia rozmiarami - ubranek już nie kupuję, podejrzewam, że i tak części nie założy. Teraz jak to axella nazwała 'syndrom wicia gniazda' przeniosę na akcesoria
chociaż z większych zakupów to tylko łóżeczka mi brakuje
a to dopiero 26 tydzień

Justi, biała kotka to Twoja, tak? Ależ piękna, w ogóle o ile nie lubię kotów to i ten szary grubasek i ona podobają mi się niesamowicie

diabli, ściskałam za Ciebie kciuki z całej siły, więc jestem pewna, że wrócisz i powiesz, że wszystkie wyniki masz zadziwiająco dobre

antoniette: ależ malutki brzuszek, właśnie sobie uświadomiłam, że nie mam żadnego zdjęcia z brzuchem, będę robić

ash: normalnie mogłabyś takie filcowe literki sprzedawać! Cudowne, sama bym od Ciebie kupiła

Paulina, mamy podobny termin z OM, ty na 1 ja na 3 - ale mój maluch na usg zawsze wychodzi o kilka dni młodszy i mi tp z usg skacze koło 7.06, a tu u Ciebie proszę - szybciej nie będziesz się męczyć i małego mieć przy sobie

[sharpnowaja]

Napisane przez antoinettee

Pokarzę Wam mój brzuchol, ostatnio wylazło go troszku i ledwo się w kurtce dopinam Za mną miejsce na łóżeczko

piękny brzusio

Paulina za wizytę

Napisane przez Ashyshqa

Oki, nie do końca skończone, ale są.
Tadam, Sofia w wersji filc

wow! też sama robisz? piękne!

vil może faktycznie za szybko wstałaś?

Napisane przez szczesliwa25

Jak zwykle z kawą i ciasteczkiem

podziel się

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

patrzę na te mamuśki marcowo-kwietniowe (tytuł boski ) i u nich to i tak jakoś powoli pójdzie bo na te dwa miesiące mają 49 porodów.
Liczmy 60 dni- 49 porodów
a u nas: 60 dni- 84 porody więc będzie się rodziło jedno za drugim

[Ashyshqa]

Dzień dobry
Poszliśmy spać bardzo późno jak na nas (grubo po północy) ale mój zegar posiłkowy bije już dość mocno i o 7.00 byłam już na nogach szykując śniadanie Kogo to głód budzi o 3 w nocy? Współczuje, mi ta 7 wystarczająco dała w kość... Za to pocieszyłam się pyszniutką pastą rybną z makreli wędzonej

Też Was tak ciągnie do ryb? Ja na nic innego nie mam ochoty i nie wiem czy to dlatego, że w 3. trymestrze jest jeszcze zwiększone zapotrzebowanie na Omega3 czy dlatego, że ze wszystkiego co mogę jeść na tej diecie, ryby i orzechy lubię najbardziej więc wcinam codziennie choć troszkę

Diabli Czekamy na wieści

Napisane przez vil84

dzień dobry ... ja zaś mam dziwne dolegliwości
ale bardzo niefajne ... obudziłam się jak mężowi budzik zadzwonił, i cały pokój mi wirował - ledwie przekręciłam głowę chociaż odrobinę. bałam się wstać, ale poszłam do łazienki, wzięłam tabletkę i było ok - położyłam się i zaś zawroty głowy. przekręciłam się na mój ulubiony prawy boczek - film mi się prawie urwał ... a mdłości takie, że prawie zwymiotowałam na podłogę. na lewym boku - w miarę ok. i tak kilka razy ... w ogóle nie mogę obrócić nawet za mocno głowy w prawo bo karuzela potworna ... nie wiem co się dzieje znam tą teorię że w ciaży wskazany lewy bok bo inaczej jest ucisk naczyń krwionośnych i może powodować zawroty głowy ale żeby aż w takim stopniu ? ... boję się wrócić spać

Oj dziwna sprawa z tym, że nawet z łóżka nie wstałaś, a miałaś takie akcje. Mi się zdarza zasłbnąć dość często i własnie kręci mi się w głowie i chce ale to tylko jak chwilę postoję, nigdy jak leżę... Właśnie położenie się sprawia, że wszystko wraca do normy... I jak się teraz czujesz?

Napisane przez sharpnowaja

Witam porannie
dzisiejsza noc do cudownych nie należy no ale i tak lepiej spałam niż przez ostatnie dni bo przynajmniej coś spałam.
Nie byłam wczoraj u lekarza, mam wizytę przełożoną na dzisiaj na 16:40.
Aaaa i chciałam się pochwalić że kupiliśmy wczoraj kosmetyki dla małej. Wszytskie z babydream a dokładnie to żel- bo jest do ciała i do włosów, balsam do ciała. Chciałam oliwkę ale nie było (ba! nie było z żadnej firmy oliwki i nawet dla siebie nie kupiłam). Kupiłam jakiś olejek ale w sumie nie wiem do czego on jest bo chciałam taki do smarowania- jak oliwka i pani powiedziała że niby to to. Ale tam jest napisane że on oczyszcza skórę więc trochę nie kumam. Do tego kremik, patyczki do uszu i nawilżone chusteczki. Na razie wszystko x1.[COLOR="Silver"]

za wizytę i za zakupy. Też myślę o Babydream jak wykonczę Hippa ale emulsji do ciała nie będę kupować, wystarczą olejki. Tak mi się wydaje

Napisane przez szczesliwa25

ash: normalnie mogłabyś takie filcowe literki sprzedawać! Cudowne, sama bym od Ciebie kupiła

dzięki Myślę, że możesz swój syndrom wicia gniazda wykorzystać na stworzenie własnych

Napisane przez sharpnowaja

wow! też sama robisz? piękne!

Tak, dziękuję

[humpback]

Napisane przez szczesliwa25

właśnie sobie uświadomiłam, że nie mam żadnego zdjęcia z brzuchem, będę robić

rób zdjęcie i prezentuj co tam masz

[candace1]

Napisane przez sharpnowaja

patrzę na te mamuśki marcowo-kwietniowe (tytuł boski ) i u nich to i tak jakoś powoli pójdzie bo na te dwa miesiące mają 49 porodów.
Liczmy 60 dni- 49 porodów
a u nas: 60 dni- 84 porody więc będzie się rodziło jedno za drugim

już sobie to wyobrażam - ale będzie sajgon!


Dzień dobry.
Zaraz lecę do biedry po truskawki - czyli idę na spacerek 4km
Ruszać się trzeba bo już niedługo dobiję do 20kg ale jakoś mi to wisi
Zajrzę też do rossmana - może kupię farbę do włosów:rolleyes : tylko nie wiem czy mi się chce samej te włosy farbować


diabli-trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było dobrze : kciuki:

I czekam na relacje z wizyt potterka, Magiusa, Kinga_20

[metropolitan]

Napisane przez Mysia mysz

ja zrobiłam kiedyś hybrydę na stopach, po jednym dniu w pełnych butach co drugi paznokieć odprysł a pazurki odżywały miesiąc:/ nie kładłabym nic na pazurki w zimie bo i tak nie widać ja w lecie maluje cały czas a zimą tylko nailtek i je odżywiam żeby były piękne na lato

weź to ci musiała babka spartaczyć! ja bym poszła z reklamacją, bo już raz miałam taką sytuację tylko na rękach mi robiła, jakaś nowicjuszka i poszłam na drugi dzień i mi zrobili jeszcze raz.

Napisane przez Mysia mysz

zazdroszczę ja na rękach to po 2 tygodniach mam odrost na 1/3 płytki

ja już po tygodniu mam mega odrost bo mi u rąk bardzo szybko rosną, ale na stopach jest ok.


LONELY, gdzie ty masz te swoje 13 kilo???

słuchajcie, już normalnie się wkurzyłam, i szukam od rana dla Blanki gastroenterologa. Ona od początku ma taki jakby refluks, rzygala jako noworodek non stopem po prostu, często tak, że po każdym karmieniu. Tak do roku, potem coraz rzadziej. Miało po roku się to skończyć, tak mówili lekarze, żeby nic z tym nie robić, bo to nic nie da, a po roku dzieci z tego wyrastają. Drugi rok życia, wymiotowała mniej więcej 2 razy, raz w miesiącu... z niewiadomych przyczyn, brzuszek ją nie boli, kupę robi normalnie. Teraz jak była chora wymiotowała częściej, ale zwalaliśmy to na to, że zbiera jej się ta flegma w zatokach i nie umie tego wykrztusić. Mała ma już tak wykształcony odruch wymiotny, że byle włosek jej wpadnie do buzi, albo jakieś włókienko z warzywa w zupie i potrafi sprowokować wymioty. Mówię, że już się wkurzyłam, bo przedwczoraj obudziła się w nocy, zaczęła kaszleć i zwymiotowała, spytałam czy boli ją brzuszek i powiedziała, że nie i , że już jest ok i chce iść dalej spać. Przytuliła się i zasnęła. Myśłałam, że ten kaszel to sprowokował. Ale wczoraj w nocy budzi mnie znów jej kaszel i pobiegłam do niej i znów identyczna sytuacja:wymioty zero bólu brzucha i od razu zasnęła, napiła się tylko wody i poszła spać. Całą noc ją tuliłam do rana, bo mi tak szkoda tego pyśka. Odkąd się urodziła pytałam o to już wszystkich lekarzy u których byłam, a kilku ich było i każdy mnie zlewał. Dzwoniłam dzisiaj się dowiedzieć i przyjmą nas w Zabrzu, ale muszę iść po skierowanie i terminy są na kwiecień, mam nadzieję, że jeszcze będę mogła z nią pojechać w kwietniu przed porodem. Sorry, że wam taki wywód walnęłam, ale naprawdę strasznie mnie to martwi, i w☠☠☠☠ia mnie, że lekarze są tak niekompetentni, bo może ona ma jakąś chorobę (nie daj Boże), którą trzeba leczyć, a oni to wszyscy lekceważyli.

[humpback]

Napisane przez Ashyshqa

Też Was tak ciągnie do ryb? Ja na nic innego nie mam ochoty i nie wiem czy to dlatego, że w 3. trymestrze jest jeszcze zwiększone zapotrzebowanie na Omega3 czy dlatego, że ze wszystkiego co mogę jeść na tej diecie, ryby i orzechy lubię najbardziej więc wcinam codziennie choć troszkę

ja jeszcze 3 trymestr mam przed sobą, ale miałam niedawno fazę na ryby - i codziennie była makrela na śniadanie, a na wieczór sałatka śledziowa. ale w tym tygodniu na razie wróciłam do płatków

[Mysia mysz]

Napisane przez metropolitan

weź to ci musiała babka spartaczyć! ja bym poszła z reklamacją, bo już raz miałam taką sytuację tylko na rękach mi robiła, jakaś nowicjuszka i poszłam na drugi dzień i mi zrobili jeszcze raz.

pewnie tak, raz tylko tam byøam i ostatni na łapki chodzę do mojej od 5 lat

[diabli]

Napisane przez szczesliwa25

diabli, ściskałam za Ciebie kciuki z całej siły, więc jestem pewna, że wrócisz i powiesz, że wszystkie wyniki masz zadziwiająco dobrw

przyznac sie, ktora nie sciskala kciukow? tak jak czulam gdzies gleboko wyniki nie sa dobre. podejrzenie raka brodawkowego tarczycy pocieszajace w wyniku jest tylko slowo "podejrzenie". skierowanie do poradni onkologicznej w gliwicach. no to dzwonie...

[szczesliwa25]

Oh, diabli, jestem pewna, że skończy się tylko na podejrzeniu ale współczuję Ci niepotrzebnych nerwów - koniecznie dzwoń, umawiaj się i szybko wykluczaj tą ewentualność.

Ash: mnie do ryb nie ciągnęło póki o nich nie wspomniałaś, już wyciągnęłam pastę z makreli
za to muszę się Wam pochwalić, od jakiegoś czasu opuścił mnie szaleńczy szał na słodycze może już będę 'rosnąć' troszkę wolniej

metro: bardzo mi przykro, że mała się tak męczy, dla rodzica chyba nie ma nic gorszego niż chorujące dziecko. Poszukaj lekarza, skonsultuj, może to jednak nic poważnego jak mówią lekarze, ale zawsze dobrze mieć kilka opinii

[humpback]

Napisane przez candace1

już sobie to wyobrażam - ale będzie sajgon!

Napisane przez metropolitan

słuchajcie, już normalnie się wkurzyłam, i szukam od rana dla Blanki gastroenterologa. Ona od początku ma taki jakby refluks, rzygala jako noworodek non stopem po prostu, często tak, że po każdym karmieniu. Tak do roku, potem coraz rzadziej. Miało po roku się to skończyć, tak mówili lekarze, żeby nic z tym nie robić, bo to nic nie da, a po roku dzieci z tego wyrastają. Drugi rok życia, wymiotowała mniej więcej 2 razy, raz w miesiącu... z niewiadomych przyczyn, brzuszek ją nie boli, kupę robi normalnie. Teraz jak była chora wymiotowała częściej, ale zwalaliśmy to na to, że zbiera jej się ta flegma w zatokach i nie umie tego wykrztusić. Mała ma już tak wykształcony odruch wymiotny, że byle włosek jej wpadnie do buzi, albo jakieś włókienko z warzywa w zupie i potrafi sprowokować wymioty. Mówię, że już się wkurzyłam, bo przedwczoraj obudziła się w nocy, zaczęła kaszleć i zwymiotowała, spytałam czy boli ją brzuszek i powiedziała, że nie i , że już jest ok i chce iść dalej spać. Przytuliła się i zasnęła. Myśłałam, że ten kaszel to sprowokował. Ale wczoraj w nocy budzi mnie znów jej kaszel i pobiegłam do niej i znów identyczna sytuacja:wymioty zero bólu brzucha i od razu zasnęła, napiła się tylko wody i poszła spać. Całą noc ją tuliłam do rana, bo mi tak szkoda tego pyśka. Odkąd się urodziła pytałam o to już wszystkich lekarzy u których byłam, a kilku ich było i każdy mnie zlewał. Dzwoniłam dzisiaj się dowiedzieć i przyjmą nas w Zabrzu, ale muszę iść po skierowanie i terminy są na kwiecień, mam nadzieję, że jeszcze będę mogła z nią pojechać w kwietniu przed porodem. Sorry, że wam taki wywód walnęłam, ale naprawdę strasznie mnie to martwi, i w☠☠☠☠ia mnie, że lekarze są tak niekompetentni, bo może ona ma jakąś chorobę (nie daj Boże), którą trzeba leczyć, a oni to wszyscy lekceważyli.

biedna Blanka, mam nadzieję że w kwietniu dowiesz się co i jak

[candace1]

Napisane przez diabli

przyznac sie, ktora nie sciskala kciukow? tak jak czulam gdzies gleboko wyniki nie sa dobre. podejrzenie raka brodawkowego tarczycy pocieszajace w wyniku jest tylko slowo "podejrzenie". skierowanie do poradni onkologicznej w gliwicach. no to dzwonie...

: przytul:
Ja ściskam kciuki dalej, bo właśnie jesteśmy po podobnej akcji, tzn. babcia tżta miała podejrzenie raka płuc - okazało się, że to gruźlica...

[Ashyshqa]

Napisane przez metropolitan

słuchajcie, już normalnie się wkurzyłam, i szukam od rana dla Blanki gastroenterologa. Ona od początku ma taki jakby refluks, rzygala jako noworodek non stopem po prostu, często tak, że po każdym karmieniu. Tak do roku, potem coraz rzadziej. Miało po roku się to skończyć, tak mówili lekarze, żeby nic z tym nie robić, bo to nic nie da, a po roku dzieci z tego wyrastają. Drugi rok życia, wymiotowała mniej więcej 2 razy, raz w miesiącu... z niewiadomych przyczyn, brzuszek ją nie boli, kupę robi normalnie. Teraz jak była chora wymiotowała częściej, ale zwalaliśmy to na to, że zbiera jej się ta flegma w zatokach i nie umie tego wykrztusić. Mała ma już tak wykształcony odruch wymiotny, że byle włosek jej wpadnie do buzi, albo jakieś włókienko z warzywa w zupie i potrafi sprowokować wymioty. Mówię, że już się wkurzyłam, bo przedwczoraj obudziła się w nocy, zaczęła kaszleć i zwymiotowała, spytałam czy boli ją brzuszek i powiedziała, że nie i , że już jest ok i chce iść dalej spać. Przytuliła się i zasnęła. Myśłałam, że ten kaszel to sprowokował. Ale wczoraj w nocy budzi mnie znów jej kaszel i pobiegłam do niej i znów identyczna sytuacja:wymioty zero bólu brzucha i od razu zasnęła, napiła się tylko wody i poszła spać. Całą noc ją tuliłam do rana, bo mi tak szkoda tego pyśka. Odkąd się urodziła pytałam o to już wszystkich lekarzy u których byłam, a kilku ich było i każdy mnie zlewał. Dzwoniłam dzisiaj się dowiedzieć i przyjmą nas w Zabrzu, ale muszę iść po skierowanie i terminy są na kwiecień, mam nadzieję, że jeszcze będę mogła z nią pojechać w kwietniu przed porodem. Sorry, że wam taki wywód walnęłam, ale naprawdę strasznie mnie to martwi, i w☠☠☠☠ia mnie, że lekarze są tak niekompetentni, bo może ona ma jakąś chorobę (nie daj Boże), którą trzeba leczyć, a oni to wszyscy lekceważyli.

O kurka, to nie dobrze... Mam nadzieję, że to się da jakoś wytłumaczyć i Blanka nie jest chora... Ale to bardzo niedobrze, że wymioty przychodzą jej już z taką łatwością... Mam nadzieję, że traficie na dobrego lekarza, który będzie w stanie to zatrzymać

Napisane przez humpback

ja jeszcze 3 trymestr mam przed sobą, ale miałam niedawno fazę na ryby - i codziennie była makrela na śniadanie, a na wieczór sałatka śledziowa. ale w tym tygodniu na razie wróciłam do płatków

To może u mnie też po prostu taka faza

Napisane przez diabli

przyznac sie, ktora nie sciskala kciukow? tak jak czulam gdzies gleboko wyniki nie sa dobre. podejrzenie raka brodawkowego tarczycy pocieszajace w wyniku jest tylko slowo "podejrzenie". skierowanie do poradni onkologicznej w gliwicach. no to dzwonie...

Diabli, mam wielką nadzieję, że "podejrzenie" okaże się niesłuszne... Będę się za Was modlić

[candace1]

Napisane przez metropolitan

słuchajcie, już normalnie się wkurzyłam, i szukam od rana dla Blanki gastroenterologa. Ona od początku ma taki jakby refluks, rzygala jako noworodek non stopem po prostu, często tak, że po każdym karmieniu. Tak do roku, potem coraz rzadziej. Miało po roku się to skończyć, tak mówili lekarze, żeby nic z tym nie robić, bo to nic nie da, a po roku dzieci z tego wyrastają. Drugi rok życia, wymiotowała mniej więcej 2 razy, raz w miesiącu... z niewiadomych przyczyn, brzuszek ją nie boli, kupę robi normalnie. Teraz jak była chora wymiotowała częściej, ale zwalaliśmy to na to, że zbiera jej się ta flegma w zatokach i nie umie tego wykrztusić. Mała ma już tak wykształcony odruch wymiotny, że byle włosek jej wpadnie do buzi, albo jakieś włókienko z warzywa w zupie i potrafi sprowokować wymioty. Mówię, że już się wkurzyłam, bo przedwczoraj obudziła się w nocy, zaczęła kaszleć i zwymiotowała, spytałam czy boli ją brzuszek i powiedziała, że nie i , że już jest ok i chce iść dalej spać. Przytuliła się i zasnęła. Myśłałam, że ten kaszel to sprowokował. Ale wczoraj w nocy budzi mnie znów jej kaszel i pobiegłam do niej i znów identyczna sytuacja:wymioty zero bólu brzucha i od razu zasnęła, napiła się tylko wody i poszła spać. Całą noc ją tuliłam do rana, bo mi tak szkoda tego pyśka. Odkąd się urodziła pytałam o to już wszystkich lekarzy u których byłam, a kilku ich było i każdy mnie zlewał. Dzwoniłam dzisiaj się dowiedzieć i przyjmą nas w Zabrzu, ale muszę iść po skierowanie i terminy są na kwiecień, mam nadzieję, że jeszcze będę mogła z nią pojechać w kwietniu przed porodem. Sorry, że wam taki wywód walnęłam, ale naprawdę strasznie mnie to martwi, i w☠☠☠☠ia mnie, że lekarze są tak niekompetentni, bo może ona ma jakąś chorobę (nie daj Boże), którą trzeba leczyć, a oni to wszyscy lekceważyli.

Przeczytałam to i jedno co mi się nasuwa to, ze to nie musi być refluks.
Oglądałam taki program jakiś czas temu.
Dziewczynka budziła się w nocy i wymiotowała - potem zasypiała.
Lekarze wykluczyli refluks i inne choroby... Okazało się, ze jest to jakiś specyficzny rodzaj padaczki. Oczywiście Ci tego a tym bardziej Twojej małej nie życzę ale gdyby się okazało że to jednak nie refluks to przynajmniej będziesz miała jakiś punkt zahaczenia...

[diabli]

Napisane przez candace1

: przytul:
Ja ściskam kciuki dalej, bo właśnie jesteśmy po podobnej akcji, tzn. babcia tżta miała podejrzenie raka płuc - okazało się, że to gruźlica...

skoro komorki rakowe znalezli, to pewnie sa. w gre wchodzi wyciecie calej tarczycy tylko jeszcze nie wiem czy podejma sie tego przed czy po porodzie. pozniej jakies terapie aktywnym jodem i inne cuda. lekarka mowila, ze moze byc tak, ze zdecyduja o szybszej cesarce zebym miala to z glowy. zobaczymy, na razie nikt w tych gliwicach nie odbiera. aaa i pewnie zrobia jeszcze raz biopsje, zeby miec pewnosc. masakra.

[metropolitan]

Napisane przez diabli

przyznac sie, ktora nie sciskala kciukow? tak jak czulam gdzies gleboko wyniki nie sa dobre. podejrzenie raka brodawkowego tarczycy pocieszajace w wyniku jest tylko slowo "podejrzenie". skierowanie do poradni onkologicznej w gliwicach. no to dzwonie...

o rany diabli, zabiła mnie ta wiadomość.... mam nadzieję, że to fałszywy alarm. Nie pomyśl sobie, że chcę cię na siłę pocieszyć, ale uwierz mi, że z doświadczenia wiem, że lekarze często bez większego zastanowienia informują pacjentów o swoich podejrzeniach np. co do raka, potem się okazuje, że nic się nie dzieje, a człowiek tylko żyje w strachu... u mojej teściowej tak było chociażby. Na pewno będzie dobrze.

[candace1]

Napisane przez diabli

skoro komorki rakowe znalezli, to pewnie sa. w gre wchodzi wyciecie calej tarczycy tylko jeszcze nie wiem czy podejma sie tego przed czy po porodzie. pozniej jakies terapie aktywnym jodem i inne cuda. lekarka mowila, ze moze byc tak, ze zdecyduja o szybszej cesarce zebym miala to z glowy. zobaczymy, na razie nikt w tych gliwicach nie odbiera. aaa i pewnie zrobia jeszcze raz biopsje, zeby miec pewnosc. masakra.

Tak strasznie mi przykro
Wycinać będą po porodzie pewnie jak zajdzie taka potrzeba, bo dziecku nic nie grozi...
Biopsję na bank muszą powtórzyć...
Z tego jak piszesz wnioskuję, ze jesteś bardzo dzielna

[Mysia mysz]

Napisane przez diabli

przyznac sie, ktora nie sciskala kciukow? tak jak czulam gdzies gleboko wyniki nie sa dobre. podejrzenie raka brodawkowego tarczycy pocieszajace w wyniku jest tylko slowo "podejrzenie". skierowanie do poradni onkologicznej w gliwicach. no to dzwonie...

oj biedna jak Ci tu napisać, nie martw sie? daj znac na kiedy masz terminb ędziemy ściskać mocniej, dobrze, ze szybko zadziałałaś, na pewno będzie wszystko ok !

[humpback]

Napisane przez diabli

przyznac sie, ktora nie sciskala kciukow? tak jak czulam gdzies gleboko wyniki nie sa dobre. podejrzenie raka brodawkowego tarczycy pocieszajace w wyniku jest tylko slowo "podejrzenie". skierowanie do poradni onkologicznej w gliwicach. no to dzwonie...

ja zaciskam dalej najmocniej , poza tym to podejrzenie i mam nadzieję że po prostu nie wiedzą co ci jest, i chcą sprawdzić najgorszą opcję

Napisane przez szczesliwa25

za to muszę się Wam pochwalić, od jakiegoś czasu opuścił mnie szaleńczy szał na słodycze może już będę 'rosnąć' troszkę wolniej

to mój szał urósł na tyle, że zachciewa mi się robienia ciastek w środku tygodnia. i jeszcze jak wcześniej to były zdrowe ciasteczka owsiane, tak teraz roztapiałam 2 tabliczki czekolady i mieszałam z płatkami i bakaliami bo przecież mój oragnizm potrzebuje magnezu

[banka26]

Napisane przez metropolitan

weź to ci musiała babka spartaczyć! ja bym poszła z reklamacją, bo już raz miałam taką sytuację tylko na rękach mi robiła, jakaś nowicjuszka i poszłam na drugi dzień i mi zrobili jeszcze raz.


ja już po tygodniu mam mega odrost bo mi u rąk bardzo szybko rosną, ale na stopach jest ok.


LONELY, gdzie ty masz te swoje 13 kilo???

słuchajcie, już normalnie się wkurzyłam, i szukam od rana dla Blanki gastroenterologa. Ona od początku ma taki jakby refluks, rzygala jako noworodek non stopem po prostu, często tak, że po każdym karmieniu. Tak do roku, potem coraz rzadziej. Miało po roku się to skończyć, tak mówili lekarze, żeby nic z tym nie robić, bo to nic nie da, a po roku dzieci z tego wyrastają. Drugi rok życia, wymiotowała mniej więcej 2 razy, raz w miesiącu... z niewiadomych przyczyn, brzuszek ją nie boli, kupę robi normalnie. Teraz jak była chora wymiotowała częściej, ale zwalaliśmy to na to, że zbiera jej się ta flegma w zatokach i nie umie tego wykrztusić. Mała ma już tak wykształcony odruch wymiotny, że byle włosek jej wpadnie do buzi, albo jakieś włókienko z warzywa w zupie i potrafi sprowokować wymioty. Mówię, że już się wkurzyłam, bo przedwczoraj obudziła się w nocy, zaczęła kaszleć i zwymiotowała, spytałam czy boli ją brzuszek i powiedziała, że nie i , że już jest ok i chce iść dalej spać. Przytuliła się i zasnęła. Myśłałam, że ten kaszel to sprowokował. Ale wczoraj w nocy budzi mnie znów jej kaszel i pobiegłam do niej i znów identyczna sytuacja:wymioty zero bólu brzucha i od razu zasnęła, napiła się tylko wody i poszła spać. Całą noc ją tuliłam do rana, bo mi tak szkoda tego pyśka. Odkąd się urodziła pytałam o to już wszystkich lekarzy u których byłam, a kilku ich było i każdy mnie zlewał. Dzwoniłam dzisiaj się dowiedzieć i przyjmą nas w Zabrzu, ale muszę iść po skierowanie i terminy są na kwiecień, mam nadzieję, że jeszcze będę mogła z nią pojechać w kwietniu przed porodem. Sorry, że wam taki wywód walnęłam, ale naprawdę strasznie mnie to martwi, i w☠☠☠☠ia mnie, że lekarze są tak niekompetentni, bo może ona ma jakąś chorobę (nie daj Boże), którą trzeba leczyć, a oni to wszyscy lekceważyli.

moj maly ma stwierdzony reflux 2/3 przelyku , i nei wymiotuje , moze ze 3 razy w zyciu, u nas , byly objawy\: dziwny zapach z ust, kaszel długotrwaly i przewlekly , zaobserwowalam . Teraz eliminuje mu to co wzmaga reflux , czyli cofanie sie tej tresci pokarmowej , wiec nie je ketchupu, i nie pije soku pomaranczowego i nie je za duzo cytrusow itp. i jest superrr a gastroenterologa napewno zanjdziesz w szpitalu dzieciecym , napewno jest tam poradnia przy szpitalna.
Mam znajoma , ktora ma corke z duztm odruchem wymiotnym i byle co ona wymiotuje a refluxu nie ma , wiec oby u Ciebie tez tak bylo

[Mysia mysz]

Napisane przez metropolitan

o rany diabli, zabiła mnie ta wiadomość.... mam nadzieję, że to fałszywy alarm. Nie pomyśl sobie, że chcę cię na siłę pocieszyć, ale uwierz mi, że z doświadczenia wiem, że lekarze często bez większego zastanowienia informują pacjentów o swoich podejrzeniach np. co do raka, potem się okazuje, że nic się nie dzieje, a człowiek tylko żyje w strachu... u mojej teściowej tak było chociażby. Na pewno będzie dobrze.

mi pierwszy gin u jakiego byłam zobaczył nadżerkę i stwierdził, że to może być rak moja babcia zmarła na raka więc wyszłam z gabinetu biała, a wystarczyły globulki:/

[banka26]

a ja na 11 znowu do dentysty (((((((((( na szczescie ostatni raz
boli mnie cala szczena i wszystkie zeby kolo tego zeba heheheh

[humpback]

Napisane przez Ashyshqa

To może u mnie też po prostu taka faza

to akurat zdrowa faza, więc niech trwa ja jak będę mieć świeże bułki, to z przyjemnością wróćę do śledzika i makrelki

Napisane przez metropolitan

o rany diabli, zabiła mnie ta wiadomość.... mam nadzieję, że to fałszywy alarm. Nie pomyśl sobie, że chcę cię na siłę pocieszyć, ale uwierz mi, że z doświadczenia wiem, że lekarze często bez większego zastanowienia informują pacjentów o swoich podejrzeniach np. co do raka, potem się okazuje, że nic się nie dzieje, a człowiek tylko żyje w strachu... u mojej teściowej tak było chociażby. Na pewno będzie dobrze.

też mi się tak wydaje

[szczesliwa25]

hump, w 23 tygodniu też tak miałam, teraz dopiero w 26 mi przeszło, może to rzeczywiście zależy od fazy ciąży