|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
| Pokaż wyniki sondy: Zapraszam do glosowania na kolejny tytuł wątku! | |||
| W majteczkach biegam, plecak noszę-przedszkolak będę za rok o tej porze |
|
3 | 10,71% |
| Drugie lato już na nami, na zimę i sanki teraz czekamy |
|
4 | 14,29% |
| Bunt dwulatka w pełnej krasie, żyć się jednak z tym jakoś da się |
|
6 | 21,43% |
| Super mamy, super dzieci, drugi roczek szybko zleci |
|
5 | 17,86% |
| Dzieciaki nasz maja 2 lata, a my w komplecie nadal "tratatata" |
|
1 | 3,57% |
| Sikamy po kątach, psocimy że strach, a nasze mamy tylko "och" i "ach" |
|
9 | 32,14% |
| Głosujący: 28. Nie możesz głosować w tej sondzie | |||
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2701 | ||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Cytat:
On nie ma starszego rodzeństwa, więc nie ma komu zazdrościć dorosłego krzesełka, dorosłego łóżka itp A do malowania to krzesełko jest jak znalazł, bo siedzi z dala od ścian i mi nigdzie nie poleci cały wymazany A po tym ostatnim malowaniu oboje musieliśmy do wanny iść ![]() Co do bramki, to w poprzednie lato się sprawdzała. W tym - od początku sezonu - jest tylko do ozdoby Bo Tymek dawno rozpracował, jak się ją otwiera i nie stanowi dla niego żadnej przeszkody. Ale już mi w sumie nie jest potrzebna, bo z balkonu uprzątnęłam wszystkie niebezpieczne czy kruche rzeczy (prawdę mówiąc to wyniosłam WSZYSTKO ) i może sobie po nim hasać, kiedy chce ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Ale chyba wcale mu to nie dokucza, bo nie narzeka, nie drapie się, tylko dumny pokazuje na ślady i mówi, że to komar ![]() Wierzyłam w Ciebie! Cytat:
- O tak, takie panie potrafią świętego do szału doprowadzić ![]() Tymek też czasem odkręca sobie bidet i pije ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Ten basenik jest fajny, bo akurat na balkon nam się mieści. No i mało wody potrzeba. Ten duży z Biedronki mamy na działce, ale tam to już z węża trzeba lać i czekać, aż się zagrzeje, więc mi się nie chce go nawet rozkładać. A, i najnowszy nabytek mamy taki: Fajny, bo z daszkiem.
__________________
........................ |
||||||||
|
|
|
#2702 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Agni czyli mówisz, że największą atrakcją na wakacjach jest bidet?
![]() Telik to ja już kciuki zaciskam ![]() jak o Alę starliśmy się bezowocnie przez 9 miesięcy to zakupiłam testy owulacyjne i nie wiem czy to przypadek czy rzeczywiście wcześniej "nie mogliśmy utrafić w dobry moment" ale od razu się udało ![]() super weekend za Wami ![]() Brumku no tak w sumie myślałam, że Ala by pewnie migiem rozpracowała otwieranie tej bramki ![]() super basen ma Tymek
__________________
|
|
|
|
#2703 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Czekajcie, to i Scio dziś świętuje? To kochana sto lat dla Ciebie!!!
Cytat:
![]() - Bo Tymek to jest macho Taki macho, że dziś jakaś pani na placu zabaw pytała, czy to chłopiec, czy dziewczynka ![]() - To brawa za męską decyzję i będę kibicować z zapartym tchem U nas drugie dziecko w zawieszeniu. Ja mam dylematy, kiedy najlepiej, żeby jak najmniej ucierpiał na tym Tymek i żeby jednocześnie drugiemu dziecku móc poświęcić na spokojnie czas... A mój mąż już niby mówi, że mógłby mieć, ale pracy ma coraz więcej, dla nas czasu teraz to już w ogóle, więc to dziecko miałabym sama tak naprawdę. A odnośnie tego urządzenia to chcecie celować w jakąś płeć? - Miłośnik mamolotów Ci rośnie ![]() Zaciekawiłaś mnie tymi stringami Wszyscy byli w stringach ?
__________________
........................ |
|
|
|
|
#2704 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 413
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Dobry wieczór
Marina, z tego co pamiętam to Twój dentysta to niezły przystojniak, więc sen chyba nie był najgorszym koszmarem? Teliczku, mnie również tymi stringami zaintrygowałaś. Czyli chcesz zostać znowu wakacyjną mamą? Brumku, ale fajowy ten basenik. ![]() Tymek daje tak spokojnie tż pracować w domu, nie przeszkadza mu? Hania tacie nie daje spokoju jak już jest z Nami. Nie ma mowy, żeby mógł dłużej posiedzieć przy komputerze... czy w toalecie. ![]() Dzisiaj z przypadku kupiłam Hani gazetę Kubuś Puchatek- jako dodatek jest zestaw foremek do robienia lodów no i ukochane przez Hanię naklejki. Radocha była ogromna- dla dziecka i dla mamy. |
|
|
|
#2705 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
zaległe sto lat dla naszych 2-letnich chłopaków: Szymku, Krzysiu
zaległe sto lat dla Natki i Scio urocze dzieciaki na zdjęciach agag Ty zdecydowanie nie wyglądasz na matkę-polkę 3 dzieciaków Witam się! nadrobiłam, ale jakoś nie pamiętam standardowo co komu odpisać... weekend minął mi szybko i intensywnie. sama z Hanią byłam, bo mąż miał jakieś szkolenie. więc spędzałyśmy czas na piaskownicy (od ok. 9-11 póki słońce było w miarę "znośne"), przerwa na odpoczynek od słońca, a potem się działkowałyśmy (w sobotę u mojej siostry, a w niedzielę u rodziców). i jakoś zleciało... w domu oczywiście nic nie zrobiłam, bo moje dziecko nie da mamie się zająć czymkolwiek a wieczorami to padałam razem z małą i u nas plaga komarów. Hania pogryziona trochę, ja też. ale ona na szczęście nie drapie, to jakoś złażą te bąble. wczoraj tatunio wrócił wieczorem, dziecko wręczyło mu laurkę (z nianią przygotowały już wcześniej), przytuliło się i powiedziało "kocham tatunia", a mój twardziel mąż miał łzy w oczach
|
|
|
|
#2706 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4 158
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Cytat:
no to super. Ale ma plac zabaw na podwórku-super A ten namiot samorozkładający to dla dzieci? Cytat:
ciekawe czy kiedyś jeszcze będę w Krakowie, byłam raz, ale jak pokazujesz zdjęcia, to takie te miejsca wydają się znajome![]() Cytat:
Moja Julcia też chętnie siedzi w krzesełku do karmienia, Mateuszek też ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Hej. W piątek była mega burza ze sporym gradem. W sobotę podrzuciłam dzieci do mamy, a ja pojechałam na zakupy i do domu sprzątać, a niedziela( w zasadzie pół) u moich rodziców na Dniu Ojca. Julcia jak wrócę z pracy, to jest małą przylepką, ale jednocześnie trochę nie znośną, buczy, ciągle coś się Jej nie podoba, przeżywa jakby coraz bardziej moją nieobecność przykro mi strasznie z tego powodu. Jak jestem ja, to już nikt inny się nie liczy. Ciężko mi było dzisiaj Ją zostawić, na szczęście jeszcze spała.Wczoraj wstała z katarem ![]() mam nadzieję, że szybko minie.A Mateuszek ma piątego ząbka i siedzi coraz bardziej stabilniej , spacery już tylko na siedząco, a przed kładzeniem wzmaga się jak może.
|
||||||
|
|
|
#2707 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
oliweczko to jest taki namiot nad wode, oslonka przed sloncem i wiatrem, ale mozna go spokojnie dla dzieciakow - wczoraj wyprobowalismy kolezanki. Plac zabaw jest, bo jest szwagierki maly, wiec bawia sie razem - wiec kupujemy praktycznie wszystko wspolnie. Niestety basen ma chyba gdzies dziurke, bo trzeba codziennie dopompowywac powietrza, bo inaczej cala woda ucieka
![]() Wogole witam sie Nie nadrabiam bo 2 dnia mialam imprez, w sobote znajomi, a wczoraj grill. Dzis dalam Marysie do zlobka, a sama zaraz ide sie drzemnac bo do 4 nie spie. Wstalam na siusiu i usnac nie moglam, kolo 6 przydreptala Marysia i koniec spania, bo chciala jesc a zaraz bajke
__________________
Nigdy nie odbieraj nikomu nadziei ! Może to jedyne co mu pozostało ! 12.06.2010![]() |
|
|
|
#2708 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 278
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Dzień dobry
![]() Helutkowe oczy już lepiej, ufff życzè miłego dnia, poodpisuję wieczorem, bo z telefonu nie lubię strasznie
|
|
|
|
#2709 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 5 336
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Dobry.
Deszczyk pada OLIWECZKA 5tego ząbka? Jeju jak ten czas leci... Ja cały czas mam wrażenie, że on nie dawno się urodził a już siedzi
|
|
|
|
#2710 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4 158
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Cytat:
|
|
|
|
|
#2711 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
dzień dobry
![]() Oliweczko, brawa za ząbka! Brumek, romantycznie z tą burzą ![]() Zdjęcia są śliczne, Tymek bardzo do Ciebie podobny! mme_audrey, dobrze że z oczkami lepiej Wczoraj posiedzieliśmy z TŻem na spokojnie w domu, po południu zapaliliśmy sobie grilla, byłoby romantycznie jakby nie komary ![]() A dziś już załatwiłam przegląd samochodu i klimatyzacji w aucie, oczywiście z obstawą musiałam jechać, Adaś w warsztacie podziwiał samochody, w drodze powrotnej go ścięło i śpi w aucie
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... " |
|
|
|
#2712 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Hej, hej
Cytat:
To się wyżaliłam ![]() Cytat:
Cytat:
A tak z ciekawości - Ty wróciłaś do pracy stacjonarnej, czy jeszcze nie? Elliko - miałam Cię już nie raz pytać i zapominam: jak Karolinka spała, kiedy byliście na łódce? W sensie, w jakim miejscu? Normalnie na koi? Nie obijała się o wszystko/nie łaziła po kabinie/nie wyłaziła na zewnątrz/itp? Byłam rano u dentysty, bo mi się plomba z czasów podstawówki ukruszyła. Lubię dentystów ![]() ---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ---------- Aniu, bo tego się nie da zmienić na siłę. nie da się zmusić dorosłego człowieka do zmiany zachowania, o ile on tego nie chce, nie widzi potrzeby. Ja tylko mogę czasem, coś mu próbować uświadomić, pokazać, jak to wygląda z zewnątrz. Bo niestety wiem, że sam w przyszłości będzie żałował tego, co teraz robi. Bo nie będzie miał więzi z synem.
__________________
........................ |
|||
|
|
|
#2713 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Cytat:
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... " |
|
|
|
|
#2714 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4 158
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Brumku i inne posiadaczki stolika mamut-czym to czyścić?( porysowania po kredkach)
|
|
|
|
#2715 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Hej
Oliweczko dla mnie Twój Mateuszek to ciągle jest taki maleńki... A on już siedzi ![]() Ania Julkowy dziadek a mój tata ma warsztat samochodowy- Julian uwielbia tam wchodzić, patrzeć jakby mógł to by samochody na podnośniku sam podnosił Pokazuje koła, znaczki, śrubki, wszystko On kocha samochody jak jego dziadek i wujek. Może też będzie mechanikiem? ![]() Brumek ja w sprawie spotkania dalej nic nie wiem oprócz tego, że jak coś to jutro. Denerwuje mnie to ale cóż poradzić ![]() Co do pracujących tatusiów- ja zawsze swojemu powtarzam, że lepiej mieć trochę mniej pieniędzy a kompletną, związaną rodzinę niż mieć ich dużo a traktować się jak obcych. Jak mi się mąż rozleniwia to już ja mu nad głową sterczę i kazania prawię, nie da rady musi posłuchać. Widziałam wielokrotnie jak praca rozwala więzi i rodzinę. Nie piszę oczywiście tego do nikogo jako przytyk, broń Boże, tylko mówię jak jest u mnie ![]() A propos przebywania samemu w toalecie- wczoraj poszłam, zamknęłam drzwi a zawsze Julek idzie za mną. Siedzę, patrzę a tu klamka raz się rusza, drugi... i Jul sam sobie drzwi otworzył i wszedł teraz się boję, że będzie wszystkie drzwi otwierał.Wczoraj Julek widział się z koleżanką 2 tygodnie straszą- Julcią. Różnica między nimi straszna ona dużo mówi, słucha się, siada na wc ale jest taka drobniutka przy nim ![]() Pokażę wam nas z piątku- wycieczka rowerowa
__________________
Juluś 20.07.11 Kornelia 04.02.2016 Będę powtarzać zawsze: bieda to stan umysłu. |
|
|
|
#2716 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4 158
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Cytat:
![]() Mój P. też duuużo pracuje-właściwie, to się tylko wymieniamy przy dzieciach-ja wracam, On za chwilę wychodzi i wraca ok.22 i tak jest codziennie i odkąd pamietam. Ale za to niedziele są czysto rodzinne (chyba, że Mu dniówka, lub nocka wypadnie).Trochę duszno mam w pracy, aż się spać chce... |
|
|
|
|
#2717 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
hej hej
Marzenka co to za gazeta z tym Kubusiem Puchatkiem? w kiosku normalnie kupiłaś? ile kosztuje? pytam bo Ala ostatnio ma fazę na KP ![]() Pieleszko bo faceci to twardziele, ale jak przyjdzie co do czego to serducha szybko miękną ![]() Oliweczko przykra sprawa z Julcią ![]() a dla Mateuszka gratulacje za kolejne ząbki ![]() Audrey cieszę się, że leki na oczka działają ![]() Brumku wiesz strasznie przykre jest to co piszesz ![]() szkoda, że mąż nie chce tego wszystkiego zmienić bo kiedyś będzie za późno. teraz przez palce uciekają mu najwspanialsze chwile z synem może on sam tak został wychowany?a powiedz była kiedykolwiek taka sytuacja żeby TŻ został sam z Tymkiem? Ty w ogóle kiedykolwiek od narodzin Tymcia wyszłaś gdziekolwiek "sama" w sensie na spotkanie ze znajomymi czy chociażby na zakupy, do lekarza? czy wszędzie zawsze jeździsz z dzieckiem? Chelsea masz rację z tą pracą i pieniędzmi tylko często jest też tak, że jak się u kogoś pracuje to wyjścia nie ma. ja wiem - wyjście jest zawsze - zmienić pracę tylko to nie tak hop siup. ale najważniejsze to nawet jak jest ta praca to mieć chęć każdą wolną chwilę spędzić z rodziną a nie obok niej.... fotki super - widać, że wycieczka udana
__________________
|
|
|
|
#2718 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Tyle ślicznych zdjęć zamieściłyście
My jednak zostalismy u moich rodziców na drugi tydzień. Co prawda pogoda się pogorszyła, bo pada, ale na samą myśl, że miałabym siedzieć w Krakowie w mieszkaniu, niedobrze mi się robi ![]() Na Dzień Ojca mąż dostał taki sam prezent jak ja na Dzień Matki (czyli nic) Złośliwa jestem w tym rokuPatryk jak wczoraj się obudził i zobaczył tatę (przyjechał jak mały juz spał), to nawet na krok go nie chciał puścić. Cieszy mnie to, że jest tak z nim związany Potem tata pojechał do domu, ale obyło się bez płaczu. Choć wcześniej już myślałam, że jednak trzeba będzie się spakować i wracać z nim....
__________________
Sposób na drogie paliwo |
|
|
|
#2719 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Brumku ja Cię podziwiam za to, że Ty masz tyle "zrozumienia" dla męża. że nie skarżysz się na niego, ale po prostu piszesz jak jest, i masz świadomośc tego, że to troszkę nie tak...
u nas jest tak, że pracujemy obydwoje, ale mąż często-gęsto jest w delegacjach lub pracuje po godzinach, często całymi nocami. do tego on ma to swoje bieganie i piłkę, z których nie rezygnuje, a ja się do tego przyzwyczaiłam. ale stara się jak może i czas dla Hani znajduje (o ile jest na miejscu). chociaż tyle. albo AŻ tyle. bo w domu to mi kompletnie nie pomaga. ja się wręcz śmieję, że utrudnia. bo czasami mam wrażenie, że mam dwójkę dzieci, po której muszę sprzątać, odkładać wszystko na miejsce itp, i ciągle słyszę "wiesz, gdzie jest moje..." bo on nie umie utrzymać wokół siebie porządku.... ![]() chelsea świetne zdjęcia! Edytowane przez pieleszka Czas edycji: 2013-06-24 o 13:44 |
|
|
|
#2720 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Cytat:
![]() chwale sie - kinga ma nowego zeba, pierwsza trójke
Edytowane przez 83monia Czas edycji: 2013-06-24 o 14:13 |
|
|
|
|
#2721 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 232
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Cytat:
Zdecydowanie Nic tylko instalowac bidety w domu. Matko, co za gorac. $ Llphgfbvno |
|
|
|
|
#2722 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Cytat:
po powrocie z pracy Adaś otwiera mu do łazienki i zarządza "tata si!" ![]() A to efekty dorwania się do paletki cieni
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... " |
|
|
|
|
#2723 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
niezwykle precyzyjne cieniowanie powzoliło uzyskać niezwykle ciekawy odcień fioletu złamanego paryskim błękitem
![]() Cytat:
![]() a teraz zorientowałam się że huper super komputer cyklów też nie zawsze bedzie działał Brumciu, Marzenko, sprawa stringów była prosta wszystkie dzieciaczki wskoczyły do wody (na golasa jak zwykle) i Jaś też chciał, a że basen głęboki to musiałam zaświecić pośladem .Jak wracałam do domu i z moim bratannkiem przedrzeźniałam się, że teraz sąsiedzi będą z niego żartować że ma gołodupców w basenie, on odpowiedział sepleniąc-no co ty ciociu, psecies wsyscy sąsiedzi się w tobie zakochają teraz
__________________
|
|
|
|
|
#2724 |
|
Rozeznanie
|
Odp: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-08
Aniu no slicznie Adas sie wymalowal
![]() Telik fajnego masz bratanka. ![]() Bylam u gina z ta piersia i mam jakas zmiane w gruczole. W srode usg. Prosze o kciuki. Kolejny stres ... Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Juluś 20.07.11 Kornelia 04.02.2016 Będę powtarzać zawsze: bieda to stan umysłu. |
|
|
|
#2725 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
), ale dla przyjemności. I tu jest problem. Bo praca to jego największe hobby i nie potrafi jej oddzielić od reszty życia...Super wycieczka Widać, że Julek zachwycony ![]() Cytat:
Boska sytuacja ![]() A bratanek zna się na kobietach, skoro już teraz potrafi takie rzeczy rozpoznać ![]() Cytat:
). W każdym razie zmierzam do tego, że nie wziął tego złego przykładu z domu... Chyba że pod tym względem, że w domu rodzinnym on zawsze żył tylko dla siebie. Nie miał żadnych obowiązków, żył jakby obok innych członków rodziny, oddawał się wyłącznie swoim pasjom, miał swój świat. I to mu w części zostało...Co do zostawania z Tymkiem, to jasne - zostawał. Na początku, zaraz po urodzeniu, zdarzało mi się gdzieś szybko wyskoczyć, coś załatwić, teraz już raczej nie. Teraz baaaardzo sporadycznie, tylko jak po prostu nie ma innego wyjścia. Dziś np. byłam u dentysty, a tam za żadne skarby świata nie mogłabym siedzieć na fotelu i jednocześnie pilnować dziecka, więc został. Ale trochę na siłę Do innych lekarzy często po prostu biorę Tymka ze sobą.Cytat:
![]() Z tą dwójką dzieci mam dokładnie tak samo ![]() Tyle, że wolnego czasu nie poświęca Tymkowi, a pracy. Czasem mam wrażenie, że on jakby zapomina. Serio. Zapomina, że ma dziecko, obowiązki. Kocha nas, Tymka uwielbia, ale wydaje mu się, że skoro nas ma i kocha, to to wystarczy. No to ponarzekałam na męża, aż mi teraz głupio Bo to taki typ, ma wady i zalety. Wiem, że bardzo głupio robi w tej kwestii, źle sobie ustawia niektóre priorytety (przynajmniej czasowo), mówię mu to, on się zgadza, a życie toczy się dalej ![]() ---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ---------- Cytat:
Ale na razie sie nie stresuj, poczekajmy co wyjdzie w badaniu
__________________
........................ |
|||||||
|
|
|
#2726 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Cytat:
Jutro zrobie fotki ![]() Dobry wieczor
__________________
Szymon ' Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym ' http://suwaczki.maluchy.pl/li-54402.png http://kociewianka.w.interia.pl/mamy/dzieci2011.html |
|
|
|
|
#2727 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Aaniu pięknego masz syna
![]() hehe Telik pogadanka z bratankiem superowa ![]() ja tam trzymam kciuki żebyś nie musiała jednak stosować żadnych wspomagaczy typu testy czy komputerki i żeby fasolka w brzuszku zamieszkała wtedy kiedy tylko zapragniecie ![]() Chelsea oczywiście kciuki do czerwoności zaciśnięte! Brumku a może tak do końca mąż nie wie co traci? może jakby więcej czasu spędzał z synem to może bardziej by się otworzył? ![]() bo tak sobie myślę jakby tak (nawet i z przymusu bo Ty np. musisz sama coś załatwić czy popracować i bardzo Ci zależy żeby TŻ zajął się Tymciem) mąż sam z Tymkiem gdzieś zaczęli wychodzić - nawet do piaskownicy, pokopać w piłkę gdzieś na trawie no cokolwiek to zauważyłby jaki ten czas jest dla nich ważny. to są tylko jakieś tam moje spostrzeżenia - przepraszam jeżeli piszę za dużo bo nie chcę absolutnie wchodzić w Twoje życie z buciorami jak to się mówi
__________________
|
|
|
|
#2728 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Cytat:
Do czasu z synem ja go zmuszać nie będę. Serio, nie lubię i nie chcę tego robić. Zachęcać owszem - zachęcam. Ale nie chcę nikogo zmuszać do bycia z dzieckiem. Zmuszany człowiek jest skwaszony i nie potrafi się do końca otworzyć na to, do czego się go zmusza. A nie chodzi mi o to, żeby wychodził z Tymkiem na siłę i siedział przy nim, myślami będąc gdzie indziej. Bo Tymek na to nie zasługuje. To ciężki temat, na pewno nie da się go załatwić w jeden wieczór na forum ![]() ---------- Dopisano o 00:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ---------- Jeszcze dla rozluznienia Wam napisze tejst Tymka z dzisiaj. Rano ide przez mieszkanie i mowie troche do meza a troche w przestrzen "Rany, co tak smierdzi?". A Tymus do mnie "Mamo, kupka"
__________________
........................ |
|
|
|
|
#2729 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
hej
![]() Oliweczko dzieci w ogóle bardzo szybko rosną ![]() Aniu makijaż wygrałby w I kategorii Telik no nie mogę z Twojego bratanka :d a ile on ma lat? Chelsea śliczne zdjęcia, a ile Twój mąż jest od Ciebie straszy? i trzymam za usgIwa_iw moja Lilka ma chopla na punkcie Kubusia Puchatka, nawet prześcieradło takie ma i jest w "Kubuśki" -jak to moje dzieci określiło ![]() Wszystkiego najlepszego dla Szymka i Krzysia (zaległe ze mnie)i Sto lat dla Natki i Scio ---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:28 ---------- Brumku dzieci potrafią zaskoczyć, co?
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r. Miłosz 19.01.2014r. |
|
|
|
#2730 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-0
Adrij duży, spóźniony buziak dla Jasia z okazji urodzin
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:47.




no, ale skoro Hania siedzi na normalnym to ona też musi 
A do malowania to krzesełko jest jak znalazł, bo siedzi z dala od ścian i mi nigdzie nie poleci cały wymazany
) i może sobie po nim hasać, kiedy chce 
takie sa wszedzie, zupelnie jak tesciowe. Na lotnisku Emil odstawial cyrki
, a w hotelowym Pokoju mamy bidet- Emil juz sie tam umyl, calutki byl mokry, a na koniec zaczal pic stamtad wode
Laurki nie było, za to Hania z moją pomocą powiedziała tacie wierszyk przez telefon ("Tato, tato, coś Ci dam...").




przykro mi strasznie z tego powodu. Jak jestem ja, to już nikt inny się nie liczy. Ciężko mi było dzisiaj Ją zostawić, na szczęście jeszcze spała.
12.06.2010












Boska sytuacja
Ale na razie sie nie stresuj, poczekajmy co wyjdzie w badaniu
ze mnie)
