Rozłąka z ukochanym część III :D

[elonka12]

Napisane przez mary_poppins

Zdradzisz, co to za powody? Szukałam, ale nie mogę znaleźć.

O to gratuluję ,bo słyszałam,że trudne było R

i pjona za 100%

mary_poppins Na rocznicę oprócz kilku innych drobiazgów robię dla Tż album 365 powodów dla których Cię kocham. Sama wychodzę z założenia ,że nie ma takich powodów,ale to jest takie bardzo osobiste typu " bo mówisz do mnie jakoś tam " i inne rzeczy z nami związane

Jeszcze 74

[Geranium]

Dziewczyny, ja tylko na chwilę. Jestem prawie że spakowana, jeszcze muszę siebie ogarnąć.
Ten wyjazd będzie hmm... trudniejszy niż myślałam(chyba) . Więcej ludzi, i prawdopodobnie jedna duża impreza rodzinna.
Myślę, że jestem wyszykowana. Szpilki, koturny, sukienki, spódnice...
Myślę, że będzie w porządku. Nadrobię Was po wyjeździe, czyli w środę jak będę miała dostęp do komputera, lub we wtorek. Trzymajcie kciuki.

[Moniika95]

Napisane przez Geranium

Dziewczyny, ja tylko na chwilę. Jestem prawie że spakowana, jeszcze muszę siebie ogarnąć.
Ten wyjazd będzie hmm... trudniejszy niż myślałam(chyba) . Więcej ludzi, i prawdopodobnie jedna duża impreza rodzinna.
Myślę, że jestem wyszykowana. Szpilki, koturny, sukienki, spódnice...
Myślę, że będzie w porządku. Nadrobię Was po wyjeździe, czyli w środę jak będę miała dostęp do komputera, lub we wtorek. Trzymajcie kciuki.

to udanego wyjazdu!

[Cerveza_]

Ja dziś wróciłam od TŻ Mam doła...

[Rareza]

Napisane przez Cerveza_

Ja dziś wróciłam od TŻ Mam doła...

Jakiś konkretny powód? Opowiadaj o co chodzi.

Moniika95 nie widzę się z TŻem już 2,5 miesiąca. Jest w Anglii, pojechał tam skończyć studia, ale sprawy się nieco pokomplikowały i ostatecznie ich nie zaliczy (how sweet ). Podobno musiał chodzić do pracy w czasie kiedy miał zajęcia. Ogólnie nasza rozłąka trwa od sierpnia, skończy się prawdopodobnie po wakacjach. Jesteśmy razem już prawie 3 lata, z czego ten jeden na odległość i to mnie wykańcza psychicznie.

Dzięki za kciuki za psiaka! Moja znajoma jak się spytała czemu jestem smutna i jej powiedziałam totalnie zbagatelizowała sprawę, wręcz mnie wyśmiała. A dla nas pies to członek rodziny. Kocham go bardzo.

[201610170910]

Geranium powodzenia A jak wrócisz to koniecznie zdaj relacje

Cerveza_ co się stało?

Rareza wiem jak to jest, my naszą psinkę też traktujemy jak członka rodziny, to takie najmłodsze dziecko w rodzinie Każdy by tylko ją rozpieszczał, a i ona odwdzięcza nam się wielką miłością

[Moniika95]

Rareza to podziwiam za wytrwałość ;o ja z moim nie będę się widzieć jeszcze jakieś półtora miesiąca a za nami tydzień i ja już nie mogę wytrzymać

[Cerveza_]

Mam doła, bo byliśmy razem ponad tydzień. Układało się ok. Na odległość znów są jakieś nieporozumienia, zaczepki, itd. Na żywo jest sto razy lepiej. Kontakt telefoniczny mnie irytuje. Oboje nie mamy wtedy skrupułów...

Rareza rok rozłąki to bardzo dużo. A ja miałam pretensje o półroczny wyjazd do Niemiec. Czy się odbędzie - nie wiem. Mam nadzieję, że jednak TŻ zostanie...

[agatka606]

pisze bo mam wielki problem ;( jestem z chłopakiem już zaraz będzie półroku, między nami jest 3 lata różnicy on ma 20 a ja 17 przed chwilą się dowiedziałam że wyjeżdża na rok do Irlandii.. jestem w nim mega zakochana nie wyobrażam sobie zycia bez niego... on stwierdził że to jego ostatnia szansa żeby sobie dorobić...ale chce się na ten czas rozstać bo stwierdził że to nie jest związek jak jesteśmy tyle od siebie tylko ze ja nie bede potrafiła żyć bez niego, powiedział że jak wróci będziemy mogli to naprawić ale boje się że on już nie będzie chciał... chce go zatrzymać przy sobie... jest pierwszym chłopakiem któremu bardzo mocno zaufałam co ja mam teraz zrobić? proszę o szybką pomoc ;(

[agatka606]

pisze bo mam wielki problem ;( jestem z chłopakiem już zaraz będzie półroku, między nami jest 3 lata różnicy on ma 20 a ja 17 przed chwilą się dowiedziałam że wyjeżdża na rok do Irlandii.. jestem w nim mega zakochana nie wyobrażam sobie zycia bez niego... on stwierdził że to jego ostatnia szansa żeby sobie dorobić...ale chce się na ten czas rozstać bo stwierdził że to nie jest związek jak jesteśmy tyle od siebie tylko ze ja nie bede potrafiła żyć bez niego, powiedział że jak wróci będziemy mogli to naprawić ale boje się że on już nie będzie chciał... chce go zatrzymać przy sobie... jest pierwszym chłopakiem któremu w ch&j mocno zaufałam co ja mam teraz zrobić? proszę o szybką pomoc ;(

[ewa102]

Siema dziewczyny

Jakie plany na dziś?

My wybieramy się z tż na wycieczke do Ojcowa dzisiaj,ale jutro już się żegnamy

I współlokatorka wczoraj przekazała mi,żebym się wyprowadziła do połowy lipca - mieszkam z parą i mieszkanie jest rodziców chłopaka, zaręczyli się rok temu,za rok ślub i chcą przez wakacje zrobić sobie w sypialnie w moim pokoju i ogólnie mieszkanie już pod nich tylko troche mi szkoda,bo mieszkałam z nimi przez 2 lata i nie było większych spięć... no i to jest kumpel tża więc jak pomieszkiwał u mnie to nie mieli z tym problemu... a teraz wielka niewiadoma tż nie chce mieszkać w krakowie więc o wynajęciu czegoś z nim mogę zapomnieć

[elonka12]

cześć

Ja dziś mam mam maturę o 14 więc jestem w trakcie robienia obiadu żeby się najeść ,bo wrócę domu gdzieś o 18

Jeszcze tylko 8 dni i jadę do Tż dodatkowo mamy wolną chatę na weekend

ewa102 Zazdroszczę wypadu u mnie śliczna pogoda aż się prosi gdzieś pojechać , a tu du*a

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

365 powodów gotowych uff...

[ewa102]

Napisane przez agatka606

pisze bo mam wielki problem ;( jestem z chłopakiem już zaraz będzie półroku, między nami jest 3 lata różnicy on ma 20 a ja 17 przed chwilą się dowiedziałam że wyjeżdża na rok do Irlandii.. jestem w nim mega zakochana nie wyobrażam sobie zycia bez niego... on stwierdził że to jego ostatnia szansa żeby sobie dorobić...ale chce się na ten czas rozstać bo stwierdził że to nie jest związek jak jesteśmy tyle od siebie tylko ze ja nie bede potrafiła żyć bez niego, powiedział że jak wróci będziemy mogli to naprawić ale boje się że on już nie będzie chciał... chce go zatrzymać przy sobie... jest pierwszym chłopakiem któremu w ch&j mocno zaufałam co ja mam teraz zrobić? proszę o szybką pomoc ;(

Agatko jeśli facet chce sie rozstać tylko dlatego,że wyjezdza to niestety nie jest tak samo zakochany w Tobie i nie możesz go do tego zmusić.

Elonka powodzenia na maturze

[olewa]

Elonka - rozszerzenie było w sumie trudne, jedyne co mi przeszkadzało to to, że teksty były po prostu głupie.


W ogóle dziewczyny, pochwalę się! Jadę do TŻ dzisiaj Co prawda na półtora dnia, ale zawsze coś i co prawda on musi dojechać do miasta obok ale i tak.

[201610170910]

Cześć Dziewczyny
U mnie dziś pogoda super, a ja muszę się brać za naukę
Wszystko wskazuje na to, że za miesiąc o tej porze będę już w Hiszpanii lub w drodze do niej Dziś dzwoniła do mnie kobieta z biura i pytała w której grupie chcę jechać (jadą 3). Oczywiście, że w 1 (jeśli tylko nie pojedzie przed 6 czerwca ) Wydaje mi się, że moje przeczucia mnie nie zawiodą i wyjazd będzie 9 czerwca Pogoda tam podobno dopisuje i wszystko rośnie jak szalone Na potwierdzenie daty wyjazdu muszę jednak czekać znowu jakieś 2 tygodnie

[Moniika95]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Cześć Dziewczyny
U mnie dziś pogoda super, a ja muszę się brać za naukę
Wszystko wskazuje na to, że za miesiąc o tej porze będę już w Hiszpanii lub w drodze do niej Dziś dzwoniła do mnie kobieta z biura i pytała w której grupie chcę jechać (jadą 3). Oczywiście, że w 1 (jeśli tylko nie pojedzie przed 6 czerwca ) Wydaje mi się, że moje przeczucia mnie nie zawiodą i wyjazd będzie 9 czerwca Pogoda tam podobno dopisuje i wszystko rośnie jak szalone Na potwierdzenie daty wyjazdu muszę jednak czekać znowu jakieś 2 tygodnie

A u mnie pogoda nie bardzo jedziesz do Hiszpanii do pracy? na co?

[201610170910]

Napisane przez Moniika95

A u mnie pogoda nie bardzo jedziesz do Hiszpanii do pracy? na co?

Tak, jadę Rok temu byłam na 4 miesiące (tam poznałam G.), a teraz mam nadzieję wrócić dopiero na Boże Narodzenie do domu i po nowym roku znów wyjechać.
A praca do której teraz jadę polega na sortowaniu i pakowaniu owoców, głównie: brzoskwiń, nektaryn, paragwajek, gruszek.

[elonka12]

Napisane przez olewa

Elonka - rozszerzenie było w sumie trudne, jedyne co mi przeszkadzało to to, że teksty były po prostu głupie.


W ogóle dziewczyny, pochwalę się! Jadę do TŻ dzisiaj Co prawda na półtora dnia, ale zawsze coś i co prawda on musi dojechać do miasta obok ale i tak.

Zazdroszczę Ci
Za tydzień historia najważniejsza matura,a potem wsiadam w autokar i do Tż

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------


ewa102 Dzięki, myślę,że było ok

[mary_poppins]

Dziewczyny zazdroszczę Wam że już tak króciutko albo i już się widzicie z TŻtami I gratuluję dobrze zdawanych matur Niepowtarzalne emocje.

[elonka12]

Napisane przez mary_poppins

Dziewczyny zazdroszczę Wam że już tak króciutko albo i już się widzicie z TŻtami I gratuluję dobrze zdawanych matur Niepowtarzalne emocje.

Czy dobrze zdane to się dopiero okaże,ale chyba nie będzie źle

[agatka606]

Napisane przez ewa102

Agatko jeśli facet chce sie rozstać tylko dlatego,że wyjezdza to niestety nie jest tak samo zakochany w Tobie i nie możesz go do tego zmusić.

Elonka powodzenia na maturze

iestety ale nic z tego nie wyszło, pokłóciliśmy się i wszystko szlak trafił...pokłóciliśmy się, wyszłam od niego bez pożegnania bez niczego po prostu wstałam i ubrałam się... teraz nie odpowiada mi na sms ani nic... chyba to już koniec, ale inaczej się nie mogłam zachować bo powiedział mi coś bardzo przykrego pod wpływem emocji

[elonka12]

Ale tu cisza...

Część dziewczyny

[Cerveza_]

Cześć No ja dzisiaj od samiutkiego rana sprzątam. Teraz siedzę z maską na włosach Potem chyba coś poczytam.

[mary_poppins]

Napisane przez agatka606

iestety ale nic z tego nie wyszło, pokłóciliśmy się i wszystko szlak trafił...pokłóciliśmy się, wyszłam od niego bez pożegnania bez niczego po prostu wstałam i ubrałam się... teraz nie odpowiada mi na sms ani nic... chyba to już koniec, ale inaczej się nie mogłam zachować bo powiedział mi coś bardzo przykrego pod wpływem emocji

Nie przejmuj się, skoro postanowił się rozstać z takiego powodu to znaczy, że nie chce być w związku na odległość, więc nie ma sensu w taki wchodzić Nie każdy się do tego nadaje, nie przejmuj się, zajdziesz kogoś innego. Nie ma sensu walczyć o kogoś, kto mówi Ci takie rzeczy.

[201610170910]

Cześć Dziewczyny

U mnie tragedia po prostu, ehh...

[mary_poppins]

Frumoasa co się dzieje?

[201610170910]

Napisane przez mary_poppins

Frumoasa co się dzieje?

Szkoda gadać, wszystko stanęło pod wielkim znakiem zapytania... Studia, obrona, wyjazd. Mam serdecznie dość, już nie mam sił do tego.

[elonka12]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Szkoda gadać, wszystko stanęło pod wielkim znakiem zapytania... Studia, obrona, wyjazd. Mam serdecznie dość, już nie mam sił do tego.

Ale jak to
Przecież już tak dobrze było... ehh

[201610170910]

Napisane przez elonka12

Ale jak to
Przecież już tak dobrze było... ehh

Było, było... Ale po prostu za każdym razem jak mam zjazd na uczelni to mnie zaskakują jakieś "super" nowiny. Po dzisiejszym wymiękam. Nie wiem co Ci wykładowcy mają w głowie... Zero szacunku dla studenta, ZERO.

Jeśli się nie obronię tego 6 czerwca to rezygnuję, 2 lata nauki pójdą na marne, ale ja już naprawdę nie mam sił na to wszystko.

[elonka12]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Było, było... Ale po prostu za każdym razem jak mam zjazd na uczelni to mnie zaskakują jakieś "super" nowiny. Po dzisiejszym wymiękam. Nie wiem co Ci wykładowcy mają w głowie... Zero szacunku dla studenta, ZERO.

Jeśli się nie obronię tego 6 czerwca to rezygnuję, 2 lata nauki pójdą na marne, ale ja już naprawdę nie mam sił na to wszystko.

Kochana nie znam sytuacji,ale w razie gdyby nie udało Ci się obronić 6.06 to ja i tak bym walczyła dalej z szacunku do samej siebie poświęciłaś temu czas 2 lata to niemało, nie warto tak się poddawać.Domyślam się ,że gdybyś mogła cofnąć czas nie poszłabyś na magisterkę,ale je żeli już nie można tego cofnąć to warto walczyć