Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

[agatkaa1]

Napisane przez rena5

no i tego się trzymajmy

ojj....jakoś w to nie wierzę....straciłam zapał do tego wszytskiego....

[ButterBear]

Napisane przez Alfahelisa

czemu dziwny?
ja tez słyszałam, że przez pampersy dziecko nie zdaje sobie sprawy że sika bo pampers ładnie chłonie i dziecko ma sucho....
żeby dziecko nauczyło się wołać, musi sobie najpierw uświadomić co robi, kiedy itp

Dziwny, bo po pierwsze 14-miesięczne dziecko nie za bardzo pojmuje stwierdzenie 'o nasiusiałaś, ale gdybyś wołała, to by Ci teraz nie było zimno w pupę'. Za dużo informacji...

A po drugie zdecydowanie lepsze efekty przynosi warunkowanie pozytywne, a nie negatywne. Bez sensu pokazywać dziecku od razu, że sikanie bez pieluchy = mokra i zimna pupa.
Ale to jest oczywiście moje zdanie.

[rena5]

Napisane przez agatkaa1

ojj....jakoś w to nie wierzę....straciłam zapał do tego wszytskiego....

ojjj tam - ja wierzę za nas wszystkie

[iza243]

Napisane przez agatkaa1

ojj....jakoś w to nie wierzę....straciłam zapał do tego wszytskiego....

Ja wierze za ciebie

[agatkaa1]

Napisane przez rena5

ojjj tam - ja wierzę za nas wszystkie

Napisane przez iza243

Ja wierze za ciebie

KOCHANE JESTEŚCIE!
w apteczce mam jeszcze CLO jakby co....

[Kubek29]

Napisane przez ButterBear

A po drugie zdecydowanie lepsze efekty przynosi warunkowanie pozytywne, a nie negatywne. Bez sensu pokazywać dziecku od razu, że sikanie bez pieluchy = mokra i zimna pupa.
Ale to jest oczywiście moje zdanie.

To całkiem jak szkolenie psa
Tak sie z TZetem pocieszam, ze skoro z psem nam sie udało... To moze i z dzieckiem sie uda


Miałam 15 miesięcy jak urodził mi sie brat. Późny wczesniak-36 tydzien. Mama z nim była troche w szpitalu przed i po urodzeniu, ja zostałam sama z ojcem, ktory chyba za bardzo pieluch nie ogarnial. Zaczy nie zmieniał zbyt czesto... Nauczyłam sie wtedy nocnika. Mama wróciła i w szoku była. Jak jej wolałam "sisi puka" i ladowalam sie na nocnik.
Myśle, ze to dlatego ze mi cieżko i zimno z tym moczem w pieluchach było.

Choc pewnie masz racje, co do metody


Znow mi przeszły mdlosci.
I znow sie opycham i mam ochote na wszystko.
Teraz sie rzuciłam na żółty ser- gouda holenderska nigdy mi nie smakowala tak jak teraz. O matko! Zatrzymajcie mnie


Perse, jak po wizycie?
Fajnie ze Artus sie rozruszał i ze ktg ładne.

[zebrawpaski]

Napisane przez ButterBear

Dziwny, bo po pierwsze 14-miesięczne dziecko nie za bardzo pojmuje stwierdzenie 'o nasiusiałaś, ale gdybyś wołała, to by Ci teraz nie było zimno w pupę'. Za dużo informacji...

A po drugie zdecydowanie lepsze efekty przynosi warunkowanie pozytywne, a nie negatywne. Bez sensu pokazywać dziecku od razu, że sikanie bez pieluchy = mokra i zimna pupa.
Ale to jest oczywiście moje zdanie.

co do pierwszego to myslę, że 14 miesięczne dziecko może to pokojarzyć, nawet młodsze potrafi- tylko młodsze fizycznie nie jest dojrzałe aby "zatrzymać" sikanie ( zrobi "si" do nocnika jeśli Mama zdąży go posadzić na nocnik)
a co do drugiego stosownie tej metody nie wyklucza stosowania pozytywnych wzmocnień
podzielę sie efektami za kilka miesięcy

[Kubek29]

Agatko, grunt to nastawienie.
Nie czekaj długo, jak tylko ten przepisowy czas minie, działaj.
I dołączaj do naszych stresów

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

A jeszcze a propos truskawek. Rena, to ja nigdy chyba truskawek po 2 zł nie widziałam. Marzenie
A w tym rok to chyba w ogole chyba tanie nie bedą. Przez te podtopienia, opady. Wiele truskawkocych pól stoi w wodzie. To nie sprzyja dobrym cenom.

[agatkaa1]

Napisane przez Kubek29

Agatko, grunt to nastawienie.
Nie czekaj długo, jak tylko ten przepisowy czas minie, działaj.
I dołączaj do naszych stresów

hmm....ja nie zamierzam nawet czekać ... starać mi się nie chce i jakoś za bardzo się nie będziemy...po prostu będziemy właściwie żyć.....a nóż się uda....ginka kazała 3 miechy czekać...ale nie zamierzam rezygnować z przytulanek...tylko że ta @ mnie dobija.....a właściwie to plamienie....

[wieka22]

Witajcie
Koocurku dziękuję za wywołanieczuję się dobrze, tylko coraz ciężej mi chodzić, krocze mnie boli jak posiedzę trochę, do tego Julek wymyśla coraz bardziej akrobatyczne zabawy

wczoraj na szkole rodzenia obmacała mnie położna i UWAGA...moja Królewna chyba się obróciła główką w dółale mam nadal ćwiczyć i pilnować pozycji, bo dzieciaczki lubią fikać

poza tym złapałam infekcję i mam przepisane wstrętne żółte globulki...mąż się śmieje że wyglądają jak karmelki


Perse cały czas o Tobie pamiętam w modlitwie, czekamy teraz już chyba na pojawienie się Arturkazostawiają Cię już do końca czy pozwolą jeszcze wyjść do domu???

Ewel i Adunia cieszę się, że dziewczynki są już po drugiej stronie
o kurcze coraz bliżej myPerse i Koocur zegary nam cykają
ps nawet dostałam od męża do odliczania czasu

Luna a Wiktor lubi nosidło? Mojego Julka nie dało się przekonać ani do chusty ani nosidła(a mam ich 3 rodzaje...)on w ogóle nie lubił się przytulać

Agatkaa no to my wierzymy za Ciebieswoją drogą fajny ten Twój lekarz, daje nadzieję, a nie rzuca oschłe "stwierdzenia medyczne"

Iza to już 12 tydz???ale szybko zleciało
rozpuszczalnikiem się nie martw, zobaczysz jak za rok o tej porze będziesz się śmiała ze swoich "schizów" - każda z nas przez takie przechodziła, przechodzi lub będzie przechodzić

Zeberko my też próbowaliśmy Julka nocnikować jak miał 14mcy(był akurat po operacji na siusiaku więc był pretekst, a raczej nakaz bez pieluchy) ale się nie udało, więc odpuściliśmy i teraz jak ma 2 latka poszło jak z płatka...tzn idzie z małymi porażkami i dużymi sukcesami

moja szwagierka wychwala się, że jej 5 miesięczny synek robi wszystko na nocnik i w dzień idzie jej 1-2 pieluchy...my raczej uważamy, że to przypadek(czy takie dziecię może kontrolować zwieracze?) i raczej nie mamy czasu i nie widzimy sensu siedzieć z dzieckiem i wysiusiwać go co 30 min...ale ją podziwiam, bo ma jeszcze 2 starszych 3,5 i 5latkę

Edytte powtarzałaś test? Głowa do góry nawet jak się w tym cyklu nie udało, bo pisałaś, że chyba nie wstrzeliliście się w dni płodne?ale trzymam kciuki

A gdzie nasza zapracowana mamusia Hosenka?prosimy o relację

Wika (często nas mylą, co?Wieka-Wika) cieszę się, że wyjaśniło się z USbędę Waszą historię dawać za przykład(mam nadzieję, że mogę)proszę napisz jeszcze raz co to była za litania...może pomoże u mojego szwagra

łał ale walnęłam wypracowanie(dzi ecko mnie w końcu puściło do komputera...a raczej mama go uwięziła w łóżeczku)

[edytte]

Napisane przez agatkaa1

ojj....jakoś w to nie wierzę....straciłam zapał do tego wszytskiego....

Agatka nie wierzę. Mam nadzieję, że to tylko tak chwilowo u Ciebie. Mi lekarz przypisał 9 mg ( 4 mg + 5 mg).

[ButterBear]

Napisane przez Kubek29

To całkiem jak szkolenie psa
Tak sie z TZetem pocieszam, ze skoro z psem nam sie udało... To moze i z dzieckiem sie uda


Miałam 15 miesięcy jak urodził mi sie brat. Późny wczesniak-36 tydzien. Mama z nim była troche w szpitalu przed i po urodzeniu, ja zostałam sama z ojcem, ktory chyba za bardzo pieluch nie ogarnial. Zaczy nie zmieniał zbyt czesto... Nauczyłam sie wtedy nocnika. Mama wróciła i w szoku była. Jak jej wolałam "sisi puka" i ladowalam sie na nocnik.
Myśle, ze to dlatego ze mi cieżko i zimno z tym moczem w pieluchach było.

Choc pewnie masz racje, co do metody

Hehe..no tak, trochę jak z psem.
Zarówno u psów, jak i u dzieci...i ludzi generalnie lepszym wzmocnieniem jest nagroda niż kara

Napisane przez zebrawpaski

co do pierwszego to myslę, że 14 miesięczne dziecko może to pokojarzyć, nawet młodsze potrafi- tylko młodsze fizycznie nie jest dojrzałe aby "zatrzymać" sikanie ( zrobi "si" do nocnika jeśli Mama zdąży go posadzić na nocnik)
a co do drugiego stosownie tej metody nie wyklucza stosowania pozytywnych wzmocnień
podzielę sie efektami za kilka miesięcy

Zebra, mi się jednak wydaje, że nie jest w stanie takiej informacji skojarzyć. To jest myślenie abstrakcyjne - co by było gdyby - gdybym zawołała, to nie miałabym teraz zimnej mokrej pupy... Myślenie abstrakcyjne u dziecka pojawia się zdecydowanie później

To 'łapanie sikania' ma swoje plusy, bo maluch się przyzwyczaja do nocnika

Trzymam kciuki za odpieluchowywanie i oczywiście czekam na relację jak Ci idzie

[edytte]

Wieka nie powtarzałam testu. Nie mam @, ale termin mam niby na jutro albo pojutrze. Co do starania to powiem, że już teraz nie wiem. 9 dc było jeszcze z zabezpieczeniem a później już nie, kochaliśmy się w 12 dc, 14 dc, 16 dc. Tylko nie potrafię powiedzieć, czy miałam owulację w tym m-c . Jeśli tak to ok 12 dc, bo później nie było już takiego śluzu. Czytałam, że po # mogą do 3 m-c występować cykle bez owulacji.

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Nie robię sobie jednak większych nadziei wczorajszy test jakoś mnie przygasił.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez agatkaa1

hmm....ja nie zamierzam nawet czekać ... starać mi się nie chce i jakoś za bardzo się nie będziemy...po prostu będziemy właściwie żyć.....a nóż się uda....ginka kazała 3 miechy czekać...ale nie zamierzam rezygnować z przytulanek...tylko że ta @ mnie dobija.....a właściwie to plamienie....

Czyli rozumiem, że zaczynacie się kochać bez zabezpieczenia Co do @ to nie wiem pytałaś się lekarza?

[rena5]

Napisane przez Kubek29

A jeszcze a propos truskawek. Rena, to ja nigdy chyba truskawek po 2 zł nie widziałam. Marzenie
A w tym rok to chyba w ogole chyba tanie nie bedą. Przez te podtopienia, opady. Wiele truskawkocych pól stoi w wodzie. To nie sprzyja dobrym cenom.

może i tak - u nas kiedy sezon w pełni, to zawsze są w cenie od 3zł-2zł a ja na szczęście mam swojskie tzn.dostaję od teścia

Napisane przez agatkaa1

KOCHANE JESTEŚCIE!
w apteczce mam jeszcze CLO jakby co....

a po co Ci CLO? to jest przecież na "porost" pęcherzyków...

[agatkaa1]

Napisane przez edytte

Agatka nie wierzę. Mam nadzieję, że to tylko tak chwilowo u Ciebie. Mi lekarz przypisał 9 mg ( 4 mg + 5 mg).

tzn....no nie wiem jak Wam to wytłumaczyć....bo ni eto że nie chcę się starać bo chcę...ale nie mam ciśnienia i jakiegoś napięcia....ochotę na Tż mam zawsze ale nie myślę już jak wcześniej....bo mnie wystarczyło to że drugi raz się udało...i wiem że kiedyś uda się i 3ci raz....

No mnie też mówiła że co jakiś tydzień np mam brać 3 tabletki....czyli dawka 15mg....

[rena5]

Napisane przez edytte

Wieka nie powtarzałam testu. Nie mam @, ale termin mam niby na jutro albo pojutrze. Co do starania to powiem, że już teraz nie wiem. 9 dc było jeszcze z zabezpieczeniem a później już nie, kochaliśmy się w 12 dc, 14 dc, 16 dc. Tylko nie potrafię powiedzieć, czy miałam owulację w tym m-c . Jeśli tak to ok 12 dc, bo później nie było już takiego śluzu. Czytałam, że po # mogą do 3 m-c występować cykle bez owulacji.

a ja zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu po # ... więc to chyba mit, że 3 miesiące są bez owulacji...
_________________________ ________________

ja chyba w tym miesiącu owulki nie miałam - według temperatury, bo śluz miałam rozciągliwy... nic nie rozumiem...jak to interpretować

[agatkaa1]

Napisane przez edytte

Czyli rozumiem, że zaczynacie się kochać bez zabezpieczenia Co do @ to nie wiem pytałaś się lekarza?

My i tak kochaliśmy się bez zabezpieczenia z tym że stosunek przerywany był....
CO do @ to tak przecież mnie badała wczoraj...pow że to normalne że pierwsza trwa tak długo i mam się nie przejmować...
ja jakoś nie krwawię bardzo tylko takie brudy lecą...od kilku dni to takie plamienie jest....

Napisane przez rena5

a po co Ci CLO? to jest przecież na "porost" pęcherzyków...

wiem o tym....ale ja nie miałam owulacji i miałam CLO i na CLO udało mi się zajść w ciażę!


a z wizyty tak nie do końca jestem zadowolona...bo u mnie też jest problem z progesteronem...mam niski ... a ona nie kazała mi brać nic....i póki co zdać się na naturę....

[ButterBear]

Napisane przez agatkaa1

a z wizyty tak nie do końca jestem zadowolona...bo u mnie też jest problem z progesteronem...mam niski ... a ona nie kazała mi brać nic....i póki co zdać się na naturę....

Co to znaczy niski? Jaki masz progesteron?

[agatkaa1]

Napisane przez ButterBear

Co to znaczy niski? Jaki masz progesteron?

no np na początku ciąży miałam wynik 14,5 więc niski i to po duphastonie 2x1

[edytte]

Napisane przez rena5

a ja zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu po # ... więc to chyba mit, że 3 miesiące są bez owulacji...
_________________________ ________________

ja chyba w tym miesiącu owulki nie miałam - według temperatury, bo śluz miałam rozciągliwy... nic nie rozumiem...jak to interpretować

Ja czytałam, że może tak być, ale nie musi. Co do temperatury to ja nie mierzyłam, ale śluzu tyle nie miałam jakoś tak bardzo ubogo a po 14 to już prawie wcale, później koło 21 więcej takiego białego i teraz też. Mam jakąś fazę łazienkową, latam i sprawdzam, czy to @. Dzisiaj byłam już pewna... a tu nic tylko taki gesty biały śluz.. Nigdy tego specjalnie nie obserwowałam. Nie wiem co o tym mysleć.

[ButterBear]

Napisane przez agatkaa1

no np na początku ciąży miałam wynik 14,5 więc niski i to po duphastonie 2x1

Ja miałam na początku 15,2....
Teraz, nie w ciąży, 13,2 w 20. dc.

[agatkaa1]

Napisane przez ButterBear

Ja miałam na początku 15,2....
Teraz, nie w ciąży, 13,2 w 20. dc.

tzn w ciązy miałaś 15,2?
ale Ty bez przyjmowania progesteronu??


bo ja taki wynik miałam jak już przyjmowałam progesteron! jak poszłam zrobić betę jak test pozytywny wyszedł to zrobiłam też progesteron i wynik był właśnie 14,5


poza tym ja badałam 17-OH progesteron i jak ona wynik zobaczyła to mówiła coś o nim...ale nie wiem co....a pomimo tego kazała sie starć naturalnie bez niczego....ale napiszę za kilka dni do niej czy mam brać czy nie....

[kajaja]

hejka nie wiem czy mnie ktos jeszcze pamieta
Trzymam kciuki za Was wszystkie

[ButterBear]

Napisane przez agatkaa1

tzn w ciązy miałaś 15,2?
ale Ty bez przyjmowania progesteronu??


bo ja taki wynik miałam jak już przyjmowałam progesteron! jak poszłam zrobić betę jak test pozytywny wyszedł to zrobiłam też progesteron i wynik był właśnie 14,5
..

Tak, na początku ciąży...umknęło mi
Tak, nie przyjmowałam progesteronu, gin kazał mi zbadać...i powiedział, że to bardzo mało i brałam duphaston 3x1 - jak widać, nie pomogło...

[agatkaa1]

Napisane przez ButterBear

Tak, na początku ciąży...umknęło mi
Tak, nie przyjmowałam progesteronu, gin kazał mi zbadać...i powiedział, że to bardzo mało i brałam duphaston 3x1 - jak widać, nie pomogło...

no widzisz....a w tedy ginek pow że wynik jest dobry i mam brać dalej jak brałam a to i tak za mało było....

No a teraz ona kazała się starać i nie brać nic ... to jak się ma udac jak nawet progesteronu nie będę brać??

[ButterBear]

Napisane przez agatkaa1

no widzisz....a w tedy ginek pow że wynik jest dobry i mam brać dalej jak brałam a to i tak za mało było....

No a teraz ona kazała się starać i nie brać nic ... to jak się ma udac jak nawet progesteronu nie będę brać??

No ale robiłaś badanie nie będąc w ciąży? Bo to istotne?
Te 14 np to mało jak na ciążę, ale chyba tak normalnie, to nie jest źle.

[agatkaa1]

Napisane przez ButterBear

No ale robiłaś badanie nie będąc w ciąży? Bo to istotne?
Te 14 np to mało jak na ciążę, ale chyba tak normalnie, to nie jest źle.

też robiłam...ale nie pamiętam wyniku....

i tak jak pisałam robiłam też 17OH progesteron....

21dc badanie 17OH progesteron 2,08

progesteron z 25dc 12,7

[fiolusiek]

Napisane przez kajaja

hejka nie wiem czy mnie ktos jeszcze pamieta
Trzymam kciuki za Was wszystkie

Co u was Jak Mała się chowa

[iza243]

Napisane przez agatkaa1

hmm....ja nie zamierzam nawet czekać ... starać mi się nie chce i jakoś za bardzo się nie będziemy...po prostu będziemy właściwie żyć.....a nóż się uda....ginka kazała 3 miechy czekać...ale nie zamierzam rezygnować z przytulanek...tylko że ta @ mnie dobija.....a właściwie to plamienie....

Nie myślenie daje najlepsze efekty

Napisane przez wieka22

wczoraj na szkole rodzenia obmacała mnie położna i UWAGA...moja Królewna chyba się obróciła główką w dółale mam nadal ćwiczyć i pilnować pozycji, bo dzieciaczki lubią fikać

To już tuż tuż

Napisane przez agatkaa1

a z wizyty tak nie do końca jestem zadowolona...bo u mnie też jest problem z progesteronem...mam niski ... a ona nie kazała mi brać nic....i póki co zdać się na naturę....

Masz możliwość iść do innego gina co da ci dupka w ciąży?

Zdać się na nature..Wkurza mnie takie coś,jak progesteron może uratować dziecko.


Była u mnie mama kupiła mi gazetke"Mama i ja"Bardzo mnie to ucieszyło bo do teraz mam podchodziła sceptycznie tzn.bardzo się bała po poprzednim #.Pytała jak na wizytach ale mówiła żebym nie planowała za bardzo.Teraz chyba uwierzyła we wnuczke/wnuczka

[agatkaa1]

IZA ja przypuszczam że dupka to ona mi da jak tylko w ciąże zajdę....ale mnie chodzi o to że ja bym chciała w drugiej fazie cyklu już brać jakiś progesteron!

a wizytę tak...mam w poniedziałek...na NFZ....a później mam umówioną na 3 lipca...ale nie wiem czy pójdę czy nie....bo to w tej samej klinice....