Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV - Strona 91 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-02-08, 00:45   #2701
change
Zadomowienie
 
Avatar change
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Zgadzam się genialny blog, młoda to szczęściara... <3
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi


I) 10 kg
II) 10 kg
change jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 09:23   #2702
Farisss
Wtajemniczenie
 
Avatar Farisss
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 675
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

To nie podpowiem nic, śmietanowych tortów nigdy nie robiłam.

Za to czekoladowo-malinowy, o ten jest prosty w wykonaniu i przepyszny
__________________
Lubię czytać
Farisss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 13:10   #2703
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Wygląd na to, że dokładnie ten sam dzień, urodziłam o 12:50, a Ty?
__________________
Pozdrawiam
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 07:17   #2704
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Mimo weekendu - działam Jak dla mnie - zaskakujące

Poza tym nadrabiam zaległości czytelnicze i wreszcie postanowiłam przeczytać "Władcę Pierścieni"... Idzie mi jak krew z nosa - jakkolwiek momentami nawet mi się podoba ... Zastanawiam się czy mój mózg już totalnie zmurszał i jest w stanie przyjmować tylko krwawe kryminały ( i jak to świadczy o mojej psychice )...

Poza tym duolinguje i mam wrażenie że to działa

Patri, Lynette jak tam poszło z tortami ? Zazdroszczę
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 09:45   #2705
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Wstyd powiedzieć, że nie pamiętam dokładnej godziny urodzin? Była noc, zdaje się, że o 1:30.
Biszkopt piekłam wczoraj, jeszcze go dalej nie obrabiałam. Mam wrażenie, że jest twardy jak skała Urósł, jest górka, krawędzie na wysokość ok 3 cm, środek 4 czy 5, no nie jest to zbyt wysokie i puszyste. Zaraz się biorę za krem, rozkroję to ciasto to będę wiedzieć. Trzymajcie kciuki.

EDIT: tak o 1:30, na zdjęciu Jucia 20 minut po mojej cesarce.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 111P1020587.jpg (24,4 KB, 18 załadowań)

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2014-02-09 o 09:49
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 10:00   #2706
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 11:10   #2707
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Lynette, Patri - niewzykły zbieg okoliczności porodowych Wszystkiego dobrego dla Waszych pociech i dla Was w kolejną rocznicę eksperymentalnego życiowo macierzyństwa! Patri, kciuki za torcik.

Mi się marzy wiosna, odczucie "kamienia z serca", zakupy, kolorowe sukienki, nowe buty, apaszka, okulary przeciwsłoneczne, spacery, spotkania, plenery i inne odroczone przyjemności...
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 11:54   #2708
Farisss
Wtajemniczenie
 
Avatar Farisss
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 675
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Mi się marzy wiosna, odczucie "kamienia z serca", zakupy, kolorowe sukienki, nowe buty, apaszka, okulary przeciwsłoneczne, spacery, spotkania, plenery i inne odroczone przyjemności...
O tak
Chociaż u mnie dzisiaj słoneczko i jest 10 stopni i bardzo przyjemnie :0
__________________
Lubię czytać
Farisss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 11:58   #2709
Halimaa
Rozeznanie
 
Avatar Halimaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Mi się marzy wiosna, odczucie "kamienia z serca", zakupy, kolorowe sukienki, nowe buty, apaszka, okulary przeciwsłoneczne, spacery, spotkania, plenery i inne odroczone przyjemności...
Mnie też!
Tak ładnie słonko dziś świeci, ptaszki śpiewają, okna otwarte, w końcu mi się zachciało wyjść ze swojego kokonu...
Halimaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 19:11   #2710
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Mi się marzy wiosna, odczucie "kamienia z serca", zakupy, kolorowe sukienki, nowe buty, apaszka, okulary przeciwsłoneczne, spacery, spotkania, plenery i inne odroczone przyjemności...
Mnie również, dlatego w ramach powyższego wybrałam się dziś nad morze w ramach pierwszych podrygów wiosny.
Niestety nie polepszyło mi to humoru .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 19:31   #2711
inga86
Rozeznanie
 
Avatar inga86
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cindy, co się stało? Gdzie Twój humor? :/

Mi się też dziewczyny marzy wiosna i wiosenna metamorfoza, ale już niedługo. Zima się dla mnie znośna stała, odkąd przestałam czekać na lepszą aurę, a zamiast tego zaczęłam korzystać z tego co oferuje. Np z łyżew I tym sposobem mamy z TŻ nowe hobby

Dzisiejszy dzień dodał mi energii. Przede wszystkim dlatego, że znów się przełamałam i nie uciekłam pod kołdrę jak wczoraj. Wczoraj miałam pisać pracę, oczywiście zepchnęłam to na dno świadomości i w rezultacie większość czasu jakoś przesiedziałam.
Dziś wstałam o 7 by wybrać się na lekcję jeżdżenia na łyżwach i wzięłam się za długo odkładany decoupage (napisałam przez nieuwagę "licencjat" :P). Ok, nie jest to krok w kierunku skończenia studiów, ale krok w kierunku robienia rzeczy, które chcę robić, zamiast odkładać je na wieczne nigdy, albo tłumaczyć się tym, że jest zima, niedziela rano, i nie ma po co wstawać.
Ciężkie to dla mnie, mam wrażenie czasem, że walczę z czymś co wydaje się bezsensu i łatwiej byłoby mi wejść na Mount Everest, przynajmniej wiedziałabym dokąd idę. No ale walczę, mimo wszystko, dla tej głupiej satysfakcji, która może kiedyś przyniesie poczucie kontroli nad swoim życiem.

I dostałam fantastyczny prezent, będę mogła poczuć się jak kierowca rajdowy na torze Mam to na swojej liście 100

Jak tam torty i urodziny pociech?
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania"

Edytowane przez inga86
Czas edycji: 2014-02-09 o 19:32
inga86 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-09, 20:15   #2712
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cindy co się dzieje?

Ingo co dostałaś? Pierwszy raz dekupażowałaś? Co dzisiaj popełniłaś?

Patri jak tort?

A ja tęsknię za...zimą i śniegiem. Śnieg padał tutaj tylko raz, na drugi dzień już go nie było. Póki co leje i wieje i jest na plusie.

Dzisiaj miałam leniwą niedzielę, aczkolwiek poczucie obowiązku nie dało mi nie usiąść nad słówkami. Są coraz trudniejsze i jakoś więcej czasu muszę poświęcić na to, aby je sobie przyswoić. Nawet czytać mi się za bardzo dzisiaj nie chciało.
Prawdę mówiąc to non stop tłuką mi się po głowie wizje rozmowy kwalifikacyjnej, a to dopiero za miesiąc. Powinnam chyba zejść na ziemię.
__________________
kropla drąży skałę
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 20:27   #2713
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Patri i Lynette - ale macie super zbieg okoliczności z narodzinami dzieci Może powinniście je ze sobą poznać?

I zadam to samo pytanie co reszta...jak tam torty?

Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość
Mnie również, dlatego w ramach powyższego wybrałam się dziś nad morze w ramach pierwszych podrygów wiosny.
Niestety nie polepszyło mi to humoru .
Morzeeee

Ja byłam dziś w niskich górach - dotleniłam się

A co to za humor nie teges? Z powodu zimy czy czegoś jeszcze?

Inga - strasznie Ci zazdroszczę tych łyżew Czaję się do nich i czaję...zabieram się jak pies do jeża Zawsze strasznie mi się podobało łyżwiarstwo figurowe...ale raczej oglądać, bo ja kompletnie nie umiem jeździć i boję się ślizgać w ogóle Taka jestem do tych sportów wszystkich sierotą, że nie wiem jak ja przetrwałam Byłam kilka razy na lodowisku, ale zawsze byłam tak zestresowana brakiem równowagi, że się broniłam, żeby iść kolejny raz. I nie podoba mi się tłum na lodowiskach i to jeżdżenie w kółko w szybkim tempie (nie potrafię zrozumieć jaki jest tego sens ). Chodzisz na lekcje jakieś z instruktorem czy tak po prostu?
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 22:20   #2714
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
I nie podoba mi się tłum na lodowiskach i to jeżdżenie w kółko w szybkim tempie (nie potrafię zrozumieć jaki jest tego sens ).
Hahahha, jak się dobrze zastanowić, to nic nie ma sensu
Jeżdżenie w kółko- utrzymywanie równowagi - pracują mięśnie. Można się powygłupiać, jak ktoś jest spontaniczny, albo poględzić o duperelach z kimś z kim się jest. W tym roku byłam na łyżwach raz. Utrzymywanie swojej i dziecka równowagi było sporym wyzwaniem. Ruszałam się pierwszy raz od długiego czasu. Bezsens może i tak, ale na plus.

Tort z wyglądu taki sobie, w smaku całkiem niezły, tylko ciasto tak jak przewidywałam, zbyt twarde wyszło - nieco za dużo mąki chyba. Tutaj - na blogu jest kilka fotek. Nawet nie zrobiłam mu zdjęcia takiego solo, eleganckiego :/ więc fotki są jakie są.

Lynette, jak u Ciebie?

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Morzeeee

Ja byłam dziś w niskich górach - dotleniłam się
Góryyyyy

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Lynette, Patri - niewzykły zbieg okoliczności porodowych Wszystkiego dobrego dla Waszych pociech i dla Was w kolejną rocznicę eksperymentalnego życiowo macierzyństwa! Patri, kciuki za torcik.
Dzięki za życzenia dla Julci i za kciuki tortowe
Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Mi się marzy wiosna, odczucie "kamienia z serca", zakupy, kolorowe sukienki, nowe buty, apaszka, okulary przeciwsłoneczne, spacery, spotkania, plenery i inne odroczone przyjemności...
Super to napisałaś. Aż chce się w tym być!

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
Prawdę mówiąc to non stop tłuką mi się po głowie wizje rozmowy kwalifikacyjnej, a to dopiero za miesiąc. Powinnam chyba zejść na ziemię.
Twój mózg jak i mój wyprzedza rzeczywistość, czy to myślenie o rozmowach jest takie bardziej konstruktywne - typu przygotowujesz się?
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 22:31   #2715
Halimaa
Rozeznanie
 
Avatar Halimaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Hahahha, jak się dobrze zastanowić, to nic nie ma sensu
Patri, uwielbiam Cie!
https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/...27644871_n.jpg
Halimaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-02-10, 06:51   #2716
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV



- przedszkole x 2
- dokończyć pomidorową
- kąpiel w soli

- spotkanie 18:00

- porównać notatki o L.
- Mańkowska do końca
- W1 na PP, szybki przegląd

- domalowania p-pokój i duży pokój
- klosz kupić
- kuchnia fronty
- kuchnia płyta
__________________
Pozdrawiam
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 07:39   #2717
inga86
Rozeznanie
 
Avatar inga86
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Elle dostalam rajd bmw po torze jaram sie
Decoupegowalam z Dziewczynami 2x i bardzo mi sie podobalo, ale nie moglam sie za to zabrac. A teraz mi sie komodka, ktora zrobilam rozwalila, wiec w koncu jest powod. I Jestem tak wkrecona, ze zrezygnuje dzis z jogi i wroce wczesniej do domu by sie za to zabrac wrzuce zdj jak skoncze

Kocur co do lyzew, ja tez nie umiem jezdzic, ale zawsze chcialam. Ale dopiero teraz wzielam chcenia w swoje rece i skoro chce, to sprobuje. Najfajniejsze, ze tz sie spodobalo, bo myslalam wlasnie, ze bedzie mu nudno jezdzic w kolko. Poszlismy z Tz na lekcje z instruktorem, chcielibysmy chodzic co 2tygodnie.
Najdziwniejsze jest to, ze na lekcji byly te same figury, ktore robie na jodze i tancu i w koncu poznalam technike hamowania :p




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania"
inga86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 08:36   #2718
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Byłam na łyżwach ze trzy/cztery razy w życiu - i jeżdzenie w kółko miało dla mnie ten sens że można się było raz po raz łapać barierki Podobało mi się - i podejrzewam że rozsądnie byłoby wziąc lekcje -tyle że akurat mój mąż nie lubi więc jakby towarzystwa brak - więc póki co skupię się na wspólnych rozrywkach

U nas chyba już jest coś na kształt wiosny - ponad 10 stopni, słońce,leciuteńskie pączki na wierzbach Nawet ja byłam wczoraj na spacerze nad jeziorkiem - samotnym ale w sumie to nawet mi się podobało

Poza tym niedziela leniwa - ale nie do końca -troszkę niemieckiego zrobiłam, spojrzałam na jakieś słówka z angielskiego, zrobiłam sporo zaległych rzeczy pt. pielęgnacja.. Zeszły tydzień oceniam na plus - za wyjątkiem jednej sprawy - pisania pracy co za niespodzianka... Odsiedziałam nieco ponad jedną czwartą tego co założyłam (plan minimum) W tym tygodniu spróbuję dać temu priorytet - zobaczymy jak będzie

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Patri tort wygląda naprawdę dobrze (aczkolwiek jestem zdanie że wyglad jedzenia nie jest wcale najważniejszy) Jak robisz krem z kajmaku i śmietany ? Jeśli to nie tajemnica szefa kuchni/cukierni A i jeszcze mnie sałatka z selera zafascynowała - skoro była dwa razy to musi być chyba super smaczna ? Ja podchodzę trochę do selera naciowego jak pies do jeża - i przerabiam go tylko na ciepło

Myślę że ilości jedzenia były imponujące Duża różnorodności, rzeczy na ciepło wymagające robienia tuż przed (pizza)- dobrze sobie logistycznie poradziłaś i zupełnie niepotrzebnie tak ostro się oceniasz A jeśli coś można było poprawić - to przynajmniej masz z czego wyciągać wnioski Urodziny są co roku więc będzie sporo okazji
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 09:00   #2719
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Hej poniedziałkowo

Falowanie i spadanie....

Cytat:
Napisane przez Farisss Pokaż wiadomość
O tak
Chociaż u mnie dzisiaj słoneczko i jest 10 stopni i bardzo przyjemnie :0
Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Mnie też!
Tak ładnie słonko dziś świeci, ptaszki śpiewają, okna otwarte, w końcu mi się zachciało wyjść ze swojego kokonu...
Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość
Mnie również, dlatego w ramach powyższego wybrałam się dziś nad morze w ramach pierwszych podrygów wiosny.
Niestety nie polepszyło mi to humoru .
Widzę, że byłam wyrazicielem pragnień wielu
Zapach morza-tego mi się chce.
Postanawiam uroczyście, że jak skończę to szaleństwo, które mnie wszechogarnia i pozostawia wciąż w niepewności co do cząstkowego finału (tego zależnego ode mnie), to zbiorę moce na jakiś dotleniający i może jodujący wypad (w sensie - nie wpadnę w kolejne szaleństwo).

Cindy, polepszenia

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
A ja tęsknię za...zimą i śniegiem. Śnieg padał tutaj tylko raz, na drugi dzień już go nie było. Póki co leje i wieje i jest na plusie.


Prawdę mówiąc to non stop tłuką mi się po głowie wizje rozmowy kwalifikacyjnej, a to dopiero za miesiąc. Powinnam chyba zejść na ziemię.
Jak przyszły wreszcie śniegi i mróz to bardzo się ucieszyłam - organizm potrzebował doświadczyć zimy, żeby czekać na wiosnę, zamiast trwać w niekończącym się listopadzie...

Nie dziwię się, że ta rozmowa zaprząta Ci myśli, ale pewnie warto podzielić uwagę

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Tort z wyglądu taki sobie, w smaku całkiem niezły, tylko ciasto tak jak przewidywałam, zbyt twarde wyszło - nieco za dużo mąki chyba. Tutaj - na blogu jest kilka fotek. Nawet nie zrobiłam mu zdjęcia takiego solo, eleganckiego :/ więc fotki są jakie są.


Dzięki za życzenia dla Julci i za kciuki tortowe

Super to napisałaś. Aż chce się w tym być!
Super! Zjadłabym Cały.

Aaaa, możesz wrzucić przepis na ciasto do nadzienia kapuścianego? I na sos pomidorowy? I na sałatkę?
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-10, 09:02   #2720
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
A i jeszcze mnie sałatka z selera zafascynowała - skoro była dwa razy to musi być chyba super smaczna ? Ja podchodzę trochę do selera naciowego jak pies do jeża - i przerabiam go tylko na ciepło
Nie jestem Patri (choć w pewnym sensie jestem ), ale pozwolę sobie podrzucić przepis na moją popisową sałatkę z selera. No więc potrzebny będzie: 1 seler naciowy, 2 paczki paluszków krabowych, 2 pęczki rzodkiewek, pęczek szczypiorku i po łyżce majonezu, śmietany kwaśnej i jogurtu. Warzywa kroimy, z reszty robimy sos, doprawiamy solą i pieprzem do smaku, mieszamy i voilà!
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.

Edytowane przez isza89
Czas edycji: 2014-02-10 o 09:04
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 09:21   #2721
Aper
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cześć.
dzień mimo bólu głowy zaczął się produktywnie (2 ważne telefony 1 został do zrobienia), potem regres.... i ciągle mamamama mama. teraz piszę na kompie przy biurku z 18 kg żywej wagi na kolanach i z upapranym czekoladą ryjkiem w monitorze bo inaczej sie nie da

ale zaraz trza się ogarnąć bo idziemy do przychodni po skierowania i na pocztę.

super tort Patri, cieszę się, że urodziny były rodzinne i fajne. buziaki dla Julci

dobrze, że w końcu wyszło u mnie dziś słonko
Aper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 10:04   #2722
tigrinha
Zadomowienie
 
Avatar tigrinha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cześć poniedziałkowo! (Emilka, sorry za papugowanie

Nadrobię Was dokłądnie dziś w autobusie, a teraz piszę tylko tak żebyście nie zapomniały że istnieję

Inguś, spodobał mi się Twój post o skupianiu się na pozytywach, próbuję go teraz odnieść do mojej aktualnej sytuacji.

Patri, fajny blog dzieciowy I śliczne zdjęcie z Julką

Zeszły tydzień był fatalny, straciłam kolejną pracę (będę ją mieć tylko do końca lutego), w zasadzie to były tylko 2 lekcje tygodniowo, ale w obliczu różnych innych "tragedii" to poczułam się trochę tak jak bohater poniższego filmu - 5:41

http://www.youtube.com/watch?v=CAQaHUB2Qj0
tigrinha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 10:47   #2723
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Nie odniosę się do Waszych wypowiedzi, przyszłam zameldować, jak mi idzie. I nie za dobrze, właściwie to uporałam się tylko z kuchnią. Teraz siadam do notatek o L.

- przedszkole x 2 - 1/2
- dokończyć pomidorową
- kąpiel w soli

- spotkanie 18:00

- porównać notatki o L.
- Mańkowska do końca
- W1 na PP, szybki przegląd

- domalowania p-pokój i duży pokój
- klosz kupić
- kuchnia fronty
- kuchnia płyta
__________________
Pozdrawiam
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 11:31   #2724
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Hahahha, jak się dobrze zastanowić, to nic nie ma sensu
Jeżdżenie w kółko- utrzymywanie równowagi - pracują mięśnie. Można się powygłupiać, jak ktoś jest spontaniczny, albo poględzić o duperelach z kimś z kim się jest. W tym roku byłam na łyżwach raz. Utrzymywanie swojej i dziecka równowagi było sporym wyzwaniem. Ruszałam się pierwszy raz od długiego czasu. Bezsens może i tak, ale na plus.
Chyba źle się wyraziłam Chodzi o to, że na lodowiskach, na których bywałam zawsze jest właśnie zarządzana jazda w kółko...i ludzie jeżdżą naprawdę bardzo, bardzo szybko. Ja nie jestem w stanie się nauczyć jeździć w takich warunkach, bo do tego koła nie wejdę - ani nie hamuję zbyt dobrze, stresuję się brakiem przyczepności (nie wiem czemu, ale dla mnie to ogromny stres jak przestaję czuć, że stąpam normalnie po powierzchni...dlatego mam taki wstręt do ślizgania jakiegokolwiek, zimą chodzę też bardzo ostrożnie ). I jedyne co robię to jeżdżę bardzo bliziutko bandy praktycznie się jej trzymając...
Głupie mi się to wydaje po prostu. Jedyne gdzie jest trochę miejsca, to po środku tego strasznego koła, ale nawet przedrzeć się tam nie da, bo boję się, że ktoś rozpędzony na mnie wpadnie. Dlatego czekałam aż zamarznie staw obok mojego TŻta, wtedy gdy upewnią się, że jest dostatecznie zmrożony otwierają tam kameralne lodowisko...ale pogoda się ociepliła
Jest jeszcze Manufaktura, gdzie też stoi małe lodowisko, ale nikt go nie poleca...a ja wolę właśnie takie małe.

No i ostatecznie w środę TŻ mnie ciągnie na lodowisko jakoś na tyle wcześnie, żeby było możliwie mało ludzi...a ja się trzęsę ze strachu jak to ja

Patri- ten tort wygląda super Nie wiem czemu czepiasz się jego wyglądu
A czy to z tyłu co widać takie jakby zakręcone ciastka to są te kapuściaki? Podawałaś przepis na nie kiedyś? Fajnie wyglądają...

Cytat:
Napisane przez inga86 Pokaż wiadomość
Elle dostalam rajd bmw po torze jaram sie

Kocur co do lyzew, ja tez nie umiem jezdzic, ale zawsze chcialam. Ale dopiero teraz wzielam chcenia w swoje rece i skoro chce, to sprobuje. Najfajniejsze, ze tz sie spodobalo, bo myslalam wlasnie, ze bedzie mu nudno jezdzic w kolko. Poszlismy z Tz na lekcje z instruktorem, chcielibysmy chodzic co 2tygodnie.
Najdziwniejsze jest to, ze na lekcji byly te same figury, ktore robie na jodze i tancu i w koncu poznalam technike hamowania :p
Wow, jaki prezent

Heh, z TŻ byłam na łyżwach raz jeden jedyny, z grupą znajomych. Później odmawiałam... powiedział, że on słabo jeździ i w ogóle, po czym chwilę ze mną pobył trzęsącą się przy bandzie, a później sobie pojechał i tyle go widziałam przez długi czas Z takich właśnie powodów, nie lubię chodzić w grupie na zajęcia typu sportowego, ponieważ zawsze jestem w tym najgorsza i zawsze zostaję sama i czuję się jak debil...to już wolę iść gdzieś sama i już, a nie zachowywać jakieś dziwne pozory grupowości - nie bawi mnie to Mam nadzieję, że tym razem jak we dwójkę pójdziemy to mnie nie zostawi samej...inaczej w życiu już z nim nie pójdę, dwie szansę wystarczą
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 14:09   #2725
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Jak robisz krem z kajmaku i śmietany ? Jeśli to nie tajemnica szefa kuchni/cukierni A i jeszcze mnie sałatka z selera zafascynowała - skoro była dwa razy to musi być chyba super smaczna ? Ja podchodzę trochę do selera naciowego jak pies do jeża - i przerabiam go tylko na ciepło
śmietana 30 + cukier puder + cukier wanilinowy + śmietanfix, żeby była sztywna i sie nie rozpływała.
Część tak ubitej śmietany zmiksowałam z kajmakiem i wyszło.

A do sałatki potrzeba 7 składników:
1. seler naciowy, 2. puszka kukurydzy, 3. puszka ananasa, 4. ser żółty pokrojony w kostkę, 5. orzechy włoskie posiekane na drobniej, 6. majonez, 7. curry
Wymieszać i gotowe

Z selerem naciowym nie miałam do czynienia w innym wydaniu - chętnie spróbuję przepisu Iszki. Często robię tę sałatkę i czasem podgryzam same łodygi, a wczoraj podgryzałam mocząc te łodygi w sosie do pizzy - pyyycha.
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 19:45   #2726
grey_cat
Raczkowanie
 
Avatar grey_cat
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 183
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Mimo weekendu - działam Jak dla mnie - zaskakujące

Poza tym nadrabiam zaległości czytelnicze i wreszcie postanowiłam przeczytać "Władcę Pierścieni"... Idzie mi jak krew z nosa - jakkolwiek momentami nawet mi się podoba ... Zastanawiam się czy mój mózg już totalnie zmurszał i jest w stanie przyjmować tylko krwawe kryminały ( i jak to świadczy o mojej psychice )...

Poza tym duolinguje i mam wrażenie że to działa

Patri, Lynette jak tam poszło z tortami ? Zazdroszczę
Jednym z moich postanowien noworocznych jest przeczytanie "Wladcy Pierscieni", jeszcze sie nie wzielam. Ostatnio skonczylam "And the mountains echoed" Khaled Hosseini (autor "the kite runner" i "one thousand splendid suns"; wszystko trzy ksiazki sa absolutnie fantastyczne) i "not a penny more not a penny less" Jeffrey Archer (lubie jego ksiazki, ale miedzy niby trzeba sobie zrobic przerwe).

Siedze w lozku i probuje sie nie rozchorowac. Slabo mi na razie idzie. Wzielam sie tez za nauke do sesji (wiem, ze jest superwczesnie, ale lubie sobie zrobic notatki, chce zeby mi w tym roku bardzo dobrze poszlo - musze nadgonic oceny z poprzednich lat - i nie umiem robic 'cramming' - wole wszystko robic ze spokojem).

Btw, na blogu Edyty jest artykul o typach prokrastynatorow.
grey_cat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-11, 07:27   #2727
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Nie jestem Patri (choć w pewnym sensie jestem ), ale pozwolę sobie podrzucić przepis na moją popisową sałatkę z selera. No więc potrzebny będzie: 1 seler naciowy, 2 paczki paluszków krabowych, 2 pęczki rzodkiewek, pęczek szczypiorku i po łyżce majonezu, śmietany kwaśnej i jogurtu. Warzywa kroimy, z reszty robimy sos, doprawiamy solą i pieprzem do smaku, mieszamy i voilà!
Dzięki Jadłam coś podobnego na imprezie kiedyś - i bardzo mi smakowało ... NIestety mój mąż tego nie ruszy (paluszki krabowe) Ale może zrobie kiedyś sobie i mamie

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Chyba źle się wyraziłam Chodzi o to, że na lodowiskach, na których bywałam zawsze jest właśnie zarządzana jazda w kółko...i ludzie jeżdżą naprawdę bardzo, bardzo szybko. Ja nie jestem w stanie się nauczyć jeździć w takich warunkach, bo do tego koła nie wejdę - ani nie hamuję zbyt dobrze, stresuję się brakiem przyczepności (nie wiem czemu, ale dla mnie to ogromny stres jak przestaję czuć, że stąpam normalnie po powierzchni...dlatego mam taki wstręt do ślizgania jakiegokolwiek, zimą chodzę też bardzo ostrożnie ). I jedyne co robię to jeżdżę bardzo bliziutko bandy praktycznie się jej trzymając...
Głupie mi się to wydaje po prostu. Jedyne gdzie jest trochę miejsca, to po środku tego strasznego koła, ale nawet przedrzeć się tam nie da, bo boję się, że ktoś rozpędzony na mnie wpadnie. Dlatego czekałam aż zamarznie staw obok mojego TŻta, wtedy gdy upewnią się, że jest dostatecznie zmrożony otwierają tam kameralne lodowisko...ale pogoda się ociepliła
Jest jeszcze Manufaktura, gdzie też stoi małe lodowisko, ale nikt go nie poleca...a ja wolę właśnie takie małe.

No i ostatecznie w środę TŻ mnie ciągnie na lodowisko jakoś na tyle wcześnie, żeby było możliwie mało ludzi...a ja się trzęsę ze strachu jak to ja

Patri- ten tort wygląda super Nie wiem czemu czepiasz się jego wyglądu
A czy to z tyłu co widać takie jakby zakręcone ciastka to są te kapuściaki? Podawałaś przepis na nie kiedyś? Fajnie wyglądają...



Wow, jaki prezent

Heh, z TŻ byłam na łyżwach raz jeden jedyny, z grupą znajomych. Później odmawiałam... powiedział, że on słabo jeździ i w ogóle, po czym chwilę ze mną pobył trzęsącą się przy bandzie, a później sobie pojechał i tyle go widziałam przez długi czas Z takich właśnie powodów, nie lubię chodzić w grupie na zajęcia typu sportowego, ponieważ zawsze jestem w tym najgorsza i zawsze zostaję sama i czuję się jak debil...to już wolę iść gdzieś sama i już, a nie zachowywać jakieś dziwne pozory grupowości - nie bawi mnie to Mam nadzieję, że tym razem jak we dwójkę pójdziemy to mnie nie zostawi samej...inaczej w życiu już z nim nie pójdę, dwie szansę wystarczą

Tutaj mają takie pingwinki plastikowe które ludzie mogą pchac przed sobą dla równowagi ... Hm dzieci zasadniczo .... Ale ja kiedyś chyba spróbuje z nimi ... Bo normalnie to nie odrywam się od bandy

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
śmietana 30 + cukier puder + cukier wanilinowy + śmietanfix, żeby była sztywna i sie nie rozpływała.
Część tak ubitej śmietany zmiksowałam z kajmakiem i wyszło.

A do sałatki potrzeba 7 składników:
1. seler naciowy, 2. puszka kukurydzy, 3. puszka ananasa, 4. ser żółty pokrojony w kostkę, 5. orzechy włoskie posiekane na drobniej, 6. majonez, 7. curry
Wymieszać i gotowe

Z selerem naciowym nie miałam do czynienia w innym wydaniu - chętnie spróbuję przepisu Iszki. Często robię tę sałatkę i czasem podgryzam same łodygi, a wczoraj podgryzałam mocząc te łodygi w sosie do pizzy - pyyycha.
Dzięki - to mój mąz może zje O ile ukryję że to zielone to seler naciowy

Cytat:
Napisane przez grey_cat Pokaż wiadomość
Jednym z moich postanowien noworocznych jest przeczytanie "Wladcy Pierscieni", jeszcze sie nie wzielam. Ostatnio skonczylam "And the mountains echoed" Khaled Hosseini (autor "the kite runner" i "one thousand splendid suns"; wszystko trzy ksiazki sa absolutnie fantastyczne) i "not a penny more not a penny less" Jeffrey Archer (lubie jego ksiazki, ale miedzy niby trzeba sobie zrobic przerwe).

Siedze w lozku i probuje sie nie rozchorowac. Slabo mi na razie idzie. Wzielam sie tez za nauke do sesji (wiem, ze jest superwczesnie, ale lubie sobie zrobic notatki, chce zeby mi w tym roku bardzo dobrze poszlo - musze nadgonic oceny z poprzednich lat - i nie umiem robic 'cramming' - wole wszystko robic ze spokojem).

Btw, na blogu Edyty jest artykul o typach prokrastynatorow.
JA brnę z tym "Władcą" - głupio mi że tego nigdy nie przeczytałam A o innych poczytam potem - bo przyznam że nie słyszałam... Archer tylko - thrillery polityczne? Owocnej nauki -lepiej wcześniej niż później....

A teraz lecę na kurs
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-11, 07:57   #2728
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Hej, wklejam tylko rozliczenie wczorajszego planu

- przedszkole x 2 - 1/2
- dokończyć pomidorową
- kąpiel w soli

- spotkanie 18:00

- porównać notatki o L.
- Mańkowska do końca
- W1 na PP, szybki przegląd
- dodatkowo; napisałam moją część pracy zaliczeniowej

- domalowania p-pokój i duży pokój
- klosz kupić
- kuchnia fronty
- kuchnia płyta

- dodatkowo: umycie krzeseł 2/4

Dzisiaj:

- drugie danie
- przerobić resztę zupy
- pranie czerwone
- pranie koc
- kuchnia podłoga

- przedszkole popołudnie
- odwiedziny M&M u nas

- kuchnia boki i krawędzie
- kuchnia zlewozmywak
- kuchnia wafle
- domalowania z wczoraj

- wykład 2 z PP, szybki przegląd
- Mańkowska
__________________
Pozdrawiam

Edytowane przez Lynette Scavo
Czas edycji: 2014-02-11 o 08:02 Powód: dopisek
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-11, 08:13   #2729
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Hej

Lynette, jak czytam twoje plany to się zastanawiam, kiedy ty to wszystko robisz? Chyba jednak należę do leniwców pospolitych, to już nie wchodzi w zakres prokrastynacji.

Grey widziałam ten wpis, ale ciężko mi się było odnaleźć w którymkolwiek typie

Patri w klubie troszkę napisałam o tym, jak to ma wyglądać. Już mi trochę odpuszcza, ale wiem, że przygotować się muszę.

Zaczęłam czytać Mankella, ale jakoś mi nie podchodzi, rozwleczone to jakieś takie.

Mam kłopoty ze snem, zero energii i problemy z córką. Myślę, że to hormony (u niej). Cokolwiek się nie powie jest foch, pyskowanie i łzy. A wczoraj przeszła samą siebie: mieliśmy kupić buty na wf, stała przed półką z conversami, o których kiedyś marudziła, 5 razy pytałam się czy chce, a ona błądzi gdzieś wzrokiem daleko. W drugim sklepie postanowiliśmy kupić zwykłe białe tenisówki to zrobiła nam awanturę, że ona chce conversy. Stanęło na tenisówkach, trampki mają być na wiosnę. Mój mąż stwierdził, że ta akcja zmęczyła go bardziej niż kilkugodzinne zakupy w galerii handlowej.

--------------------------------------------

Fajne te przepisy, muszę sobie je gdzieś zapisać
__________________
kropla drąży skałę

Edytowane przez ellefant
Czas edycji: 2014-02-11 o 08:14
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-11, 08:35   #2730
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Z porannego przeglądu prasy: http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,1....html#BoxLSTxt
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-29 14:49:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.