Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 11

[IzzieSt]

Napisane przez SamaraMorganx

my też mieliśmy ochroniarza. Jak kończyłam szkołę to był ochroniarz+ monitoring.

U mnie monitoring też był, ale że dyrektor chciał mieć ochroniarza jako jedyny w mieście to my płaciliśmy
[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;42395046]W liceum u mnie też był ochroniarz, taaa ochroniarz powiedzmy, najczęściej jakiś starszawy pan z zerową kondycją i wagą wyższą[/QUOTE]
U mnie zmieniali się, jeden był zboczony

Napisane przez beeets

a czy ktoś mial takie przedsiębiorcze władze szkoły, że organizowali wykopki i jechaliśmy pod miasto do jakieś wsi, bo trzeba było nazbierać pieniądze na nowe firanki do klasy?

Wykopki? Nieee, ale chłopaki napili się na dyskotece i musieli przekopywać ogródek jesienią, albo mieliśmy wf z łopatami i grabiami jak były jakieś prace do zrobienia wokół szkoły

[Kretka666]

Napisane przez Demi93

Kusza ma moc, ale łuk ma więcej gracji i dostojności ;P

Prawda, prawda. Dlatego ja wolę kuszę i pie.rdolnięcie Łuk bloczkowy jeszcze jest zaj.ebisty, też ma moc. Ja jestem bardziej brutalna niż dostojna, sory

[magyarparaszt]

Napisane przez Demi93

Kusza ma moc, ale łuk ma więcej gracji i dostojności ;P

To prawda, dlatego lubię oba w zależnosci czy mam ochotę na moc, czy na dostojność

[201607231707]

Mnie ta dostojność i wyniosłość jednocześnie kręci i wkurza, ale w sumie wściekły seks też jest dobry

[Kretka666]

Prawdziwy, tradycyjny łuk dobrze wygląda w rękach elfa lub Indianina, jestem zakonserwowana stereotypami. Ale oni naprawdę fajnie z nim wyglądają.

[chwast]

Ja miałam zboczonego faceta od PO. Cały czas mówił obleśne komplementy, był BARDZO seksistowski (poglądy typu żona nie ma mózgu i ma robić mięcho), wielokrotnie opowiadał nam (jakby nas to interesowało..) jakie to młode dziewczyny są fajne, a jego żona taka stara i marudna... i takie tam. Ale nigdy żadnej nie tknął ani nie gadał do niej po lekcjach - co dziwne po zajęciach lekcyjnych był... normalnym facetem. Wiem bo było jakieś tam wyjście dodatkowe i chciałam się odratować (niska frekwencja) no i gadałam z nim, zupełnie inna osoba
A przed nim (jego dopiero w 3 kl miałam) miałam faceta takiego no dość młodego, obleśnego. Ten za to zachowywał się normalnie, ale wyleciał za romans z uczennicą blee

[Kretka666]

A kusza czy łuk bloczkowy w rękach brutalnego obdartusa

[201604181004]

Dziwi mnie pogląd że matka powinna zabierać niemowlę ze sobą nawet do kibelka żeby postawić kupkę, bo inaczej dziecko przeżyje psychiczną traumę

[Kretka666]

Napisane przez drabineczka

Dziwi mnie pogląd że matka powinna zabierać niemowlę ze sobą nawet do kibelka żeby postawić kupkę, bo inaczej dziecko przeżyje psychiczną traumę

Poruszyłaś najbardziej zadziwiający mnie temat, ta schiza wiecznego pilnowania dziecka i noszenia go ze sobą przypiętego do szyi bez przerwy, jak breloczek. Bo inaczej dziecko UMRZE.

[201604250941]

Napisane przez witkiewiczowamalina

Śmiać się czy płakać?

http://www.pudelek.pl/artykul/58193/...dla_doroslych/

Mialam na studiach dziewczyne z ta sama gebą i kolorytem. No nie moglam zniesc XD ale ona byla swiecie przekonana, o wlasnie zajefajnosci. Ten typ urody niestety mi sie mocno kojarzy z psem. Ten sam nos maja, te same usta, oczy.

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;42396675]Pierwsze pytanie: kto to tak właściwie jest?
Drugie pytanie: kto jej robił makijaż i jakimi kosmetykami? chcę wiedzieć kogo i czego się wystrzegać
Trzecie pytanie: czy jest nawet taka możliwość aby nałożyć na siebie większą ilość tapety czy jest to fizycznie niemożliwe?[/QUOTE]
Mialam to samo napisac, znowu te same bledy. Ona wyglada zle, ale Marcela ma za mocne konturowanie, jak wiekszosc osob na pudlu, bialo pod oczyma i ciemny braz na poliki. Zamiast konturu z tego wychodzi cos dziwnego.


Co do powstania itd. to ja znam wersje, że ludzie mysleli ze to ich ostatnie dni i nie chcieli umierac nie wiedzac, jak to jest. To samo bylo w okresie stanu wojennego, byl boom demograficzny nagle. Jeden z moich dziadkow urodzil sie akurat w 43, moja babcia i jej rodzenstwo urodzili sie w niemieckim obozie pracy. W Auchwitz tez bylo sporo urodzen. Takze z tego co wiem, to raczej bylo tam bardzo duzo seksu, ludzie sie bali i potrzebowali bliskosci.

[201607231707]

Nie umrze, ale jeśli nie będziesz dziecku wiecznie wisiała na tyłku, to na pewno w przyszlości będzie miał traumę i musial się leczyć, bo matka go nie kochała czy coś

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

MonikaFaustyna, widzę cię!

[magyarparaszt]

Mówicie tak, bo nie macie dzieci

[201604181004]

MonikaFaustyna, czy brałaś dziecko do kibelka gdy robiłaś kupę?

[Gofrzyca]

Napisane przez ciri15

He he, babciu:

wyjdź!!

Napisane przez CATUS

Winter ma chłopca czy dzieczynkę? Echę, szukam żony dla syna

przepraszam, popłakałam się

Napisane przez winter76

Już mi przeszło, staniki też, minerały też, na co teraz się przerzucić?

kupuj mi coś

Napisane przez kawa_zmlekiem

na oleje do włosów

oo tak tak, dla mnie

aaaaahaaa, dziwi mnie dziwny, zdziwiony wzrok ludzi, kiedy sobie siedzę w parku i piję grzecznie piwo. Nie dre japy, nie wyzywam, nie zaczepiam, ot siedzę, piję i gadam ze znajomą.

[Kretka666]

Napisane przez Demi93

Nie umrze, ale jeśli nie będziesz dziecku wiecznie wisiała na tyłku, to na pewno w przyszlości będzie miał traumę i musial się leczyć, bo matka go nie kochała czy coś

No kurde, a ja nie mam traumy, a nie wisiałam mamie na tyłku, ja też chcę!

Wczoraj śmiałyśmy się z mamą, że mój brat jak dorośnie to popełni samobójstwo, uprzednio mając burzliwe nastolęctwo, ćpanie, chlanie, ucieczka z domu, samookaleczanie, bo rodzice go nie kochają. Raz zapomnieli go od razu odebrać z przedszkola, bo mama myślała, że ojczym odbierze, a ojczym, że mama. Mama wraca do domu, fajnie fajnie, ojczym wraca do domu i mama dziwi się "gdzie dziecko?"- "ale jakie dziecko?". No to lecą. To jest objaw braku miłości, on będzie miał traumę i umrze.

[201604181004]

Ja będę złą matką

[chwast]

Ja niestety mam obawy, że będę jedną z tych szalonych matek co idą kupę z dzieckiem choć tż by mi prędzej trepanację mózgu zrobił

[201604181004]

Napisane przez chwast

Ja niestety mam obawy, że będę jedną z tych szalonych matek co idą kupę z dzieckiem choć tż by mi prędzej trepanację mózgu zrobił

Czemu "szalonych" ?

[chwast]

Napisane przez drabineczka

Czemu "szalonych" ?

a raczej czaszki trepanację.

No bo to szalone, latanie za dzieckiem bo np się wywali (no dziecko to dziecko, musi się wywalać) itd... moja ciotka zajmuje się swoim wnukiem większość czasu i jak raz do mnie przyszli to....... cały czas pytania kubusiu chcesz siusiu? chcesz piciu? kubusiu załóżę ci buciki, podam ci zabaweczkę... stara kobita czołgała się za nim i na siłę go siku zaprowadzała mimo, że on powiedział, że mu się nic nie chce
a wuja jak poszliśmy na plac zabaw (oczywiście latają za nim krok w krok bo jeszcze się przewróci i mózg mu wypłynie) to wrócił ze zniesmaczoną miną mówiąc, że zjeżdżalnia ma tyle i tyle cm... (dokładna liczba) i jest niebezpieczna

nie wspomnę o tym, że kubuś co odwiedził plac zabaw (mam 4 obok siebie) to cąły plac w ryk a oni zamiast powiedzieć "kubusiu przeproś" to się śmiali "ah bo to dziecko jeszcze" i głaskali po łbie

[201604250941]

Mnie kiedys rodzice zostawili na stacji benzynowej i sobie pojechali. Na szczescie mialam telefon, ale byli juz daleko jak sie dodzwonilam

[anlejka]

Napisane przez chwast

a raczej czaszki trepanację.

No bo to szalone, latanie za dzieckiem bo np się wywali (no dziecko to dziecko, musi się wywalać) itd... moja ciotka zajmuje się swoim wnukiem większość czasu i jak raz do mnie przyszli to....... cały czas pytania kubusiu chcesz siusiu? chcesz piciu? kubusiu załóżę ci buciki, podam ci zabaweczkę... stara kobita czołgała się za nim i na siłę go siku zaprowadzała mimo, że on powiedział, że mu się nic nie chce
a wuja jak poszliśmy na plac zabaw (oczywiście latają za nim krok w krok bo jeszcze się przewróci i mózg mu wypłynie) to wrócił ze zniesmaczoną miną mówiąc, że zjeżdżalnia ma tyle i tyle cm... (dokładna liczba) i jest niebezpieczna

nie wspomnę o tym, że kubuś co odwiedził plac zabaw (mam 4 obok siebie) to cąły plac w ryk a oni zamiast powiedzieć "kubusiu przeproś" to się śmiali "ah bo to dziecko jeszcze" i głaskali po łbie

Och! Z przyjemnością bym się nim zajęła na praktykach Nie lubię wyciucikanych dzieci, które myślą, że wszystko mogą i wszystko się za nich zrobi. Już na "dzień dobry" mają przewalone. Kurczę! Już wiem dlaczego mnie połowa dzieci na obozie omijała szerokim łukiem i dlaczego nie byłam ulubionym opiekunem

[chwast]

Napisane przez anlejka

Och! Z przyjemnością bym się nim zajęła na praktykach Nie lubię wyciucikanych dzieci, które myślą, że wszystko mogą i wszystko się za nich zrobi. Już na "dzień dobry" mają przewalone. Kurczę! Już wiem dlaczego mnie połowa dzieci na obozie omijała szerokim łukiem i dlaczego nie byłam ulubionym opiekunem

haha najlepiej było jak wrócił z placu i do wuja - wytrzep mi skarpetki!!! Ten klęka, kubuś go pospiesza albo mi się wydaje, albo prawie 4 latek chyba umie robić takie rzeczy sam?

Napisane przez candycotton

Mnie kiedys rodzice zostawili na stacji benzynowej i sobie pojechali. Na szczescie mialam telefon, ale byli juz daleko jak sie dodzwonilam

Mój dziadek poszedł z moją mamą jak miała 2 miesiące chyba, nad wartę. No i wraca do domu, a babcia - gdzie jest dziecko? - nie wiem

[WhiteCherry]

Napisane przez chwast

Mój dziadek poszedł z moją mamą jak miała 2 miesiące chyba, nad wartę. No i wraca do domu, a babcia - gdzie jest dziecko? - nie wiem

[chwast]

Napisane przez WhiteCherry

na szczęście to były nieco inne czasy - było chyba trochę bezpieczniej no i moją matką w wózku zajęła się jakaś rodzina rozłożona na ręcznikach obok.

[201604250941]

U mnie w miescie babka wywalila wozek na sniegu, podniosla go i poszla dalej, ale dziecko zostalo.

[chwast]

Napisane przez candycotton

U mnie w miescie babka wywalila wozek na sniegu, podniosla go i poszla dalej, ale dziecko zostalo.

co

[201607231707]

Ja bym była pewnie najgorszą matką ever, serio. Moje dziecko raczej nie darzyłoby mnie sympatią

[Finlora]

Taki mały OT - kojarzę, że niektóre z Was mieszkają nad morzem. Jestem obecnie we Władysławowie, jutro wybieramy się na Hel - kojarzycie może gdzie są takie plaże, żeby można było bez problemu pójść z psiskiem?

[201604181004]

Napisane przez Finlora

Taki mały OT - kojarzę, że niektóre z Was mieszkają nad morzem. Jestem obecnie we Władysławowie, jutro wybieramy się na Hel - kojarzycie może gdzie są takie plaże, żeby można było bez problemu pójść z psiskiem?

W jakim sensie bez problemu?
Mały odcinek do Jastarni, chałupy-kuźnica (jeśli mogę podpowiedzieć: jeśli jedziesz samochodem, jedziesz w stronę Helu musisz minąć wybudowania w Chałupach i jechać dalej - w pewnym momencie po prawej stronie będzie strzeżony parking, oczywiście płatny ale to jest plaża niestrzeżona i prawdopodobnie nie dość że plażowiczów będzie tyle co nic, to prawdopodobnie piesek może tam biegać bez problemu), niestrzeżony fragment. Ale radziłabym zadzwonić się dowiedzieć czy nie ma zakazu na 100%, za samo wchodzenie na wydmy mogą dowalić taki mandat że głowa mała, co dopiero za wprowadzanie zwierząt

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Wiem że mało konkretnie tłumaczę ale inaczej się nie da. To jest odcinek chałupy-kuźnica, nie dam sobie ręki uciąć za numer wejścia, ale jeśli spytasz się parkingowego wskaże ci jak daleko masz odejść by znaleźć się na fragmencie przyjaznym pieskom, chociaż to prawdopodobnie będzie na wysokości tego parkingu.

[nebraska]

Napisane przez chwast

na szczęście to były nieco inne czasy - było chyba trochę bezpieczniej no i moją matką w wózku zajęła się jakaś rodzina rozłożona na ręcznikach obok.

A może było po prostu trochę mniej histerii w tym temacie, którą teraz nakręcają media...