Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[xxxMikixxx]

Napisane przez ryba91

Miki- Ty tam uważaj, zaciskaj nogi bo dzisiaj taki niefajny dzień

Udało się zacisnąć Większość dnia przeleżałam. Fatalnie się dziś czułam. Chyba pierwszy raz w ciąży poryczałam się z bólu

Napisane przez Trele_Morele

Tik tak tik tak.
Cos mi sie wydaje ze Ty urodzisz szybciej niz Ci sie wydaje

Też czuję, że lada dzień przyjdzie kolej na mnie

Napisane przez Aagateczka87

hej Dziewczyny!
Przepraszam, że dopiero dzisiaj, ale kompletnie nie miałam okazji wcześniej Wam napisać. 23.10 o godz. 11.20 przyszła na świat Maja 54cm, 3220g 10 pkt siłami natury.
Mała jest przecudowna, nawet daje nam pospać, ostatnio je jak smok, ale nic dziwnego - rośnie. Poród miałam ciężki, wody odeszły mi o 1 w nocy, ale szyjka w ogóle się nie rozwierała, nie pomogły zastrzyki rozkurczowe ani oksytocyna, więc robili mi masaże na skurczach i jakoś się udało.

Gratuluje wszystkim Mamusią i trzymam kciuki za dwupaki. Załączam dwa Majeczkowe zdjęcia.

Gratuluję

Pewnie mają za duży rozmiar, dlatego wyskakuje błąd.

Napisane przez paulinaizabela

Dziewczyny świetne wieści - jutro Maja wychodzi do domku
Na wczorajszym ważeniu miała 2120g Pięknie nam rośnie. Ja liczyłam na poniedziałek a tu mnie dziś miło zaskoczyli jak przyjechałam. Miałam jutro zostać na noc i ew. w niedzielę a dziś niestety pokój rodziców już zajęty. Rano ją dokładnie lekarz przebadał i wszystko jest ok Ale się cieszę



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super

Napisane przez malinka123108

dziewczyny a mi sie zrobily rozstepy wieksze niz z lena...z lena na boczkach a teraz na srodku brzuchu z 4 po lewej i 4 po prawej makaaabra a co to bedzie dalej do konca ciazy jeszcze z 3 tyg... zalamka...

Smarujesz czymś?

Napisane przez dizi

Nadchodzi Twoja godzina zero

Oj tak. Teraz już czuję, że zbliża się wielkimi krokami.

Napisane przez ktosiula

I jak tam?

Póki co chyba spokój. Czop odchodzi, ale bóle w dole brzucha minęły. Miałam wrażenie, że rozwarcie się powiększa. Dowiem się w poniedziałek o ile dotrwam do wizyty.

Napisane przez nasturcja7667

Melduję się nadal w dwupaku. Skurcze dochodzą do 85%. Nadal czekają z cc. Kręgosłupa już chyba nie mam- mam wrażenie, że mogę powyjmować przez skrórę poszczególnę kręgi. Dają mi na ból ketonal w kroplówkach co 6h. - tyle Wam powiem. Równie dobrze mogą mi sól fizjologiczną podawać. Taki sam efekt.

Wątpię, by jutro było obiecane cc. Przetrzymają mnie pewnie do poniedziałku. Umieram.

Biedna Trzymaj się tam!

Napisane przez sorento

xxxMikixxx za brzuszek!

Napisane przez karinaa23

Dziewczyny a mnie chyba coś bierze... mała się wierci jak nigdy krzyż po lewej stronie zaczyna tak boleć że ciężko mi wstać z łóżka boli w lewej pachwinie i brzuch zaczyna jak przy miesiączce... zaczynam się bać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Daj znać czy coś się z tego rozwinęło

[dzidziadziumdzia]

Paula fantastyczne wieści . Zaraz nas pewnie przegonicie . Wygląd malutkiej bez porównania do miesiąca wstecz co?

Agateczka Gratuluję.
Trele musze przyznać Ci rację z wkładkami. Ale padam na kolana bo te kilka lat wstecz w środku był wiążący żel . Pewnie robiły się za wielkie i zmienili wkład. Przepraszam dziewczyny, tego nie przewidziałam .

Czytam dalej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 04:53 ---------- Poprzedni post napisano o 04:43 ----------

Nasturcja może się okazać ze w wyniku skurczy dojdzie do rozwarcia większego. A wtedy nie ma zmiluj-będą musieli ciac



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Madzik 89]

Hej Mamusie
U mnie chyba zaczeło się na poważnie mam skurcze nawet regularne tak że spac nie mogę, ale włosów jeszcze z głowy nie dre to siedze w domu
Ale jak tak dalej pójdzie to mnie dzisaj szpital nie ominie
Zostało 12 dni do tp, jak coś z tych bóli wyniknie to będę informować

[Trele_Morele]

Napisane przez Madzik 89

Hej Mamusie
U mnie chyba zaczeło się na poważnie mam skurcze nawet regularne tak że spac nie mogę, ale włosów jeszcze z głowy nie dre to siedze w domu
Ale jak tak dalej pójdzie to mnie dzisaj szpital nie ominie
Zostało 12 dni do tp, jak coś z tych bóli wyniknie to będę informować

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

Napisane przez Antibia86

no ten kocyk to mysle że też ciepli zwłaszcza w plecki. Mysle że lepiej troszke lżej ubrac i Majcie przykryć w razie w. bo jak sie bedzie grzec to zaraz jakis przeciąg czy cóś....

tak o pampersy pytałam....bosie jak idiotka obkupiłam rozm1 i 2 heheh

Zawsze potem możez powymieniać sie z kimś. Ja np. teraz bede robiłą zapasy pampersowe i inne, jak okaże sie ze 2 kupiłąm za dużo i zostanie mi to wrzuce ogłoszenie na tablice czy po znajomych popytam czy nie chcą sie wymienić.. ja im 2 a oni mi 3

Napisane przez karinaa23

Dziewczyny a mnie chyba coś bierze... mała się wierci jak nigdy krzyż po lewej stronie zaczyna tak boleć że ciężko mi wstać z łóżka boli w lewej pachwinie i brzuch zaczyna jak przy miesiączce... zaczynam się bać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To czekamy

Napisane przez Madzik 89

Hej Mamusie
U mnie chyba zaczeło się na poważnie mam skurcze nawet regularne tak że spac nie mogę, ale włosów jeszcze z głowy nie dre to siedze w domu
Ale jak tak dalej pójdzie to mnie dzisaj szpital nie ominie
Zostało 12 dni do tp, jak coś z tych bóli wyniknie to będę informować

czekamy na info!!


Witam

Nemoska wczoraj nie było? co z lineczką? zaczynam sie zastanawiać bo i jednej czop odpadł i drugie...?


Trele- wybacz, moja pomyłeczka mój mózg chyba nie do końca funkcjonuje jeszcze;p

Moje dziecie wstaje z "kurami"... Ino sie jasno zrobi to ten oczy jak pięc złoty i nie ma spania.. a potem ludzie sie na mnie krzywo patrzą jak my już o 9 na spacer idziemy
Jestem taka zmęćzona, mimo ze teraz mam męza przez 24h i on duzo jest z małym.. nie wiem jak ogarne te 5 dni zupełnie sama, sama jak palec
chyba ciągle na dworze bede z nim siedzieć.. mogłaby być ładna pogoda jeszcze na szczescie od 8ego bedzie i mama i mąż i siostra ze szwagrem

W związku z tym wstawaniem mojego dziecia rano postanowiłam kupić zasłony. Może jak nie bedzie miał jasno w pokoju to bedzie spał dłuzej ( bo on nawet jak wstanie o 5 i zje, a potem o 6 juz sie jasno zacznie robić to on głodny nie jest tylko marudzi z łózeczka, chce być już bujany i w ogóle... )

Tak odnośnie jeszcze tych bujaczków/leżaczków.. czy tylko FP są polecane? cyz macie jakiś jeszcze SPRAWDZONE DOBRE firmy??

W lidlu te pampy to 186sztuk r.3 za 88 złotych gdyby któras chciała

Na bebiprogram.pl jak ktos tam jest zalogowany to jest ankieta dotycząca szkoły rodzenia, Można wypełnic i wygrać- rogala, przewijak przenośny albo kupon z bebilonu na 200zł.

[Mya1989]

Napisane przez Madzik 89

Hej Mamusie
U mnie chyba zaczeło się na poważnie mam skurcze nawet regularne tak że spac nie mogę, ale włosów jeszcze z głowy nie dre to siedze w domu
Ale jak tak dalej pójdzie to mnie dzisaj szpital nie ominie
Zostało 12 dni do tp, jak coś z tych bóli wyniknie to będę informować

oby szybko poszło i szybko wyszło

Dzięki Ryba za Bebi, może coś wygram

a tak poza tym to witam się sobotnio
Pic mi się ciągle chce jakbym z 3l wódy wypiła

[zwariowane-serduszko]

Witam
Wciąż w dwupaku
Jest co raz ciężej, ale Leo chyba nie chce wychodzić i ulżyć mamusi
Wciąż mnie wszystko boli, a do tego ta cholerna wysypka i świąd z brzucha przechodzą na całe ciało drapie się przez sen, do krwi ... Kąpiel z emolientem nie pomaga, smarowanie maścią, balsamem, czy picie wapna też nie opiłowałam paznokcie na maxa, żeby sobie za bardzo w nocy krzywdy nie robić, ale i tak jest tragedia

[Anoula]

Dzień dobry dziewczyny

U mnie dziś spali rodzice, odzwyczaiłam się od takich codziennych hałasów porannych np przy robieniu kawy. Przy TŻ jeszcze bym spała pewnie a tu już mnie obudzili krzątaniem się, a dobudziła córka hehe

[acelinka]

Hej

My czekamy na decyzje o wypisie bo Lenka jest zolta i wzieli jej krew do badania. Jak bedzie ok to idziemy do domku a jak nie to bedziemy mmusialy zostac na nadwietlaniach

Natalka sie nam pochorowala i nie wiem jak to ogarnac, chyba tz pojedzie z nia do przychodni na dyzur a potem zostanie u babci na 2-3 dni .normalnie jak malo choruje to teraz jak na zlosc

Lenka spii slodko kochana jest, tylllko jak chce jresc to krzyczy mega glosno

[Lilith890502]

ale tu cisza
ja dziś spałam jak zastrzelona a teraz będę śniadaniować

[kyte]

Witam się z Wami

Takiej okropnej nocy dawno nie miałam...brzuch mnie bolał jak na okres całą noc.Jak przysnęłam, to śniło mi się że rodziłam w publicznej toalecie w której zamek nie działał..jacyś ludzie wchodzili i oglądali co się dzieje..jakiś ksiądz, ministranci..eehh..tak płakałam z bólu że nie mogłam krzyknąć "zamknijcie drzwi" w końcu się w sobie zebrałam i krzyknęła...ale przez sen! Mój mąż wstał z przerażeniem "co? co?" a ja cała mokra od stóp do głów..ból już nad ranem ustąpił.
Wczoraj od rana odwiedzała nas rodzina a później na rodzinny spend do teściowej. Wrociliśmy późnym wieczorem wykończeni. Podczytywałam Was w telefonie gdy tylko nikt nie widział
Gratuluje nowym mamusiom!!
Widzę ,że na początku tego miesiąca będzie wysyp dzieciaczków
Nasturcja trzymaj się...

[Mya1989]

cicho tu, widać że weekend. A mi się znów nudzi... Chyba się zanudzę, masakra...

[domii29]

Napisane przez Madzik 89

Hej Mamusie
U mnie chyba zaczeło się na poważnie mam skurcze nawet regularne tak że spac nie mogę, ale włosów jeszcze z głowy nie dre to siedze w domu
Ale jak tak dalej pójdzie to mnie dzisaj szpital nie ominie
Zostało 12 dni do tp, jak coś z tych bóli wyniknie to będę informować

Nasturcja trzymaj się

Paulina super wiadomość nareszcie będziecie mieli Majeczkę w domku

Agateczka gratulacje

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Tak w ogóle to dzień dobry
Jaś właśnie zasnął więc mam chwilkę żeby tutaj do Was zaglądnąć

[Olenka_24]

Hej Laseczki !

Witam się z Wami niedzielnie
Sorento niestety jabłka nie pomogły w żadnej postaci - co prawda piję i jem je dalej , ale bez efektów Odczuwam już taki dyskomfort przez to że tyle dni nie byłam w wc że masakra. Już wczoraj powiedziałam do męża że ja chyba przestanę jeść bo już nie mogę
Spróbowałabym tej herbaty co Trele i Mao pisały ale jej nie mam na razie i w weekend nie dostanę jej u nas

Zwariowane współczuję dolegliwości skórnych - oby Ci po porodzie to przeszło

Rybka, Trele - nie zdawałam sobie sprawy że aż Tyle pampków się zużyje to na miesiąc taki wynik ?

[sorento]

Cześć, witamy się z Tomciem w 33 tygodniu

karinaa23, Madzik 89

Napisane przez zwariowane-serduszko

Witam
Wciąż w dwupaku
Jest co raz ciężej, ale Leo chyba nie chce wychodzić i ulżyć mamusi
Wciąż mnie wszystko boli, a do tego ta cholerna wysypka i świąd z brzucha przechodzą na całe ciało drapie się przez sen, do krwi ... Kąpiel z emolientem nie pomaga, smarowanie maścią, balsamem, czy picie wapna też nie opiłowałam paznokcie na maxa, żeby sobie za bardzo w nocy krzywdy nie robić, ale i tak jest tragedia

biedactwo
Tak mi się skojarzyło, że niedrapki by Ci się zdały Szkoda, że na malucha takie miniaturki

acelinkazdrówka dla obu córeczek

A mnie się dziś śniło, że Nemosek urodziła i zamieściła zdjęcia Tymcia na facebooku
A dowiedziałyśmy się o tym od Nasturcji, która na forum napisała gratulacje i że Tymuś śliczny

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Napisane przez Olenka_24

Hej Laseczki !

Witam się z Wami niedzielnie
Sorento niestety jabłka nie pomogły w żadnej postaci - co prawda piję i jem je dalej , ale bez efektów Odczuwam już taki dyskomfort przez to że tyle dni nie byłam w wc że masakra. Już wczoraj powiedziałam do męża że ja chyba przestanę jeść bo już nie mogę
Spróbowałabym tej herbaty co Trele i Mao pisały ale jej nie mam na razie i w weekend nie dostanę jej u nas

Biedactwo
Może spróbuj teraz z soczkiem warzywnym?? Coś musi się ruszyć w końcu Jeszcze mi kisiel przyszedł do głowy i siemię lniane(łyżeczkę, dwie zalać wrzątkiem, wypić jak ostygnie, najlepiej z ziarenkami siemienia)

[Olenka_24]

Napisane przez acelinka

Hej

My czekamy na decyzje o wypisie bo Lenka jest zolta i wzieli jej krew do badania. Jak bedzie ok to idziemy do domku a jak nie to bedziemy mmusialy zostac na nadwietlaniach

Natalka sie nam pochorowala i nie wiem jak to ogarnac, chyba tz pojedzie z nia do przychodni na dyzur a potem zostanie u babci na 2-3 dni .normalnie jak malo choruje to teraz jak na zlosc

Lenka spii slodko kochana jest, tylllko jak chce jresc to krzyczy mega glosno

za Lenkę i za zdrówko Natalci

Napisane przez kyte

Witam się z Wami

Takiej okropnej nocy dawno nie miałam...brzuch mnie bolał jak na okres całą noc.Jak przysnęłam, to śniło mi się że rodziłam w publicznej toalecie w której zamek nie działał..jacyś ludzie wchodzili i oglądali co się dzieje..jakiś ksiądz, ministranci..eehh..tak płakałam z bólu że nie mogłam krzyknąć "zamknijcie drzwi" w końcu się w sobie zebrałam i krzyknęła...ale przez sen! Mój mąż wstał z przerażeniem "co? co?" a ja cała mokra od stóp do głów..ból już nad ranem ustąpił.
Wczoraj od rana odwiedzała nas rodzina a później na rodzinny spend do teściowej. Wrociliśmy późnym wieczorem wykończeni. Podczytywałam Was w telefonie gdy tylko nikt nie widział
Gratuluje nowym mamusiom!!
Widzę ,że na początku tego miesiąca będzie wysyp dzieciaczków
Nasturcja trzymaj się...

Ło mamo , koszmarny miałaś ten sen To chyba jakiś stres przed porodem Mi się dzisiaj śniło że poszłam do pracy mojej załatwić macierzyński a szefowa do mnie powiedziała że nie dostanę bo ona za mnie zusu nie płaciła takie głupoty ale męczące.

[Kociak85]

ryba, a bo ja nie pamiętam - a czemu sama zostajesz na 5 dni? mąż gdzieś wyjeżdża dalej?

Olenka, a próbowałaś z tym syropem Lactulosum? może on Ci pomoże?

U mnie jakieś problemy mega z żołądkiem się pojawiły. Cały czas zgaga, niestrawność. Na śniadanie zjadłam AŻ jedną kromkę i to ledwo ledwo wcisnęłam. W ogóle nie mam ochoty na jedzenie. Wczoraj u teściowej był mini spęd rodzinny (teście, szwagier z rodziną i dziadki) i dużo dobrego jedzenia a ja cały czas na herbacie...
Dziewczyny, które brały Rennie: można to stosować tak często, czy to tylko okazjonalnie. Ja wczoraj musiałam 2 zażyć i później jeszcze w nocy bo spać przez zgagę nie mogłam tak mnie piekło.
A i wczoraj na tym spotkaniu u teściowej losowaliśmy się do prezentów na święta (od zeszłego roku nie robimy prezentów każdy każdemu tylko losowanie takie jak czasami się w szkole losowało - każdy jedną osobę). I wylosowałam chyba najtrudniejszą osobę - 91-letniego dziadka męża, który siedzi w domu i rusza się w chodziku tylko. I co tu takiemu kupić... Będzie zagwozdka.

[dzidziadziumdzia]

Olenka mnie zaskakujaco pedzilo zelazo biofer fol! Ale jak!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domii29]

acelinka zdrówka dla Natalki i żeby się okazało że dziś już możecie wyjść z Lenką do domu

[Olenka_24]

Napisane przez sorento

Biedactwo
Może spróbuj teraz z soczkiem warzywnym?? Coś musi się ruszyć w końcu Jeszcze mi kisiel przyszedł do głowy i siemię lniane(łyżeczkę, dwie zalać wrzątkiem, wypić jak ostygnie, najlepiej z ziarenkami siemienia)

Za tydzień

Siemię regularnie dodaję sobie do jogurtu, i cały tydzień piję też taki syrop Laktuloza który podobno pomaga - ale jak widać jestem wybitnie opornym egzemplarzem Spróbujemy jeszcze tego warzywnego w takim razie

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez dzidziadziumdzia

Olenka mnie zaskakujaco pedzilo zelazo biofer fol! Ale jak!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzidzia to są jakieś tabletki czy syrop?

[metkaa]

czesc

paulina super wiesci,

Madzik 89 no to trzymam kciuki

acelinka zdrowka dla Natalki,

ja sie dzis w koncu zebralam i spakowalam torbe

[sorento]

Napisane przez Kociak85

A i wczoraj na tym spotkaniu u teściowej losowaliśmy się do prezentów na święta (od zeszłego roku nie robimy prezentów każdy każdemu tylko losowanie takie jak czasami się w szkole losowało - każdy jedną osobę). I wylosowałam chyba najtrudniejszą osobę - 91-letniego dziadka męża, który siedzi w domu i rusza się w chodziku tylko. I co tu takiemu kupić... Będzie zagwozdka.

może jakiś ciepły kocyk? Podejrzewam, że dużo siedzi, a starszym ludziom ciągle zimno-moja babcia non stop utulała sobie nogi, bo jej marzły, mimo że w mieszkaniu 25 stopni

[kyte]

Napisane przez Olenka_24

za Lenkę i za zdrówko Natalci



Ło mamo , koszmarny miałaś ten sen To chyba jakiś stres przed porodem Mi się dzisiaj śniło że poszłam do pracy mojej załatwić macierzyński a szefowa do mnie powiedziała że nie dostanę bo ona za mnie zusu nie płaciła takie głupoty ale męczące.

No to ja znam taki przykład z życia...masakra.

Napisane przez Kociak85

ryba, a bo ja nie pamiętam - a czemu sama zostajesz na 5 dni? mąż gdzieś wyjeżdża dalej?

Olenka, a próbowałaś z tym syropem Lactulosum? może on Ci pomoże?

U mnie jakieś problemy mega z żołądkiem się pojawiły. Cały czas zgaga, niestrawność. Na śniadanie zjadłam AŻ jedną kromkę i to ledwo ledwo wcisnęłam. W ogóle nie mam ochoty na jedzenie. Wczoraj u teściowej był mini spęd rodzinny (teście, szwagier z rodziną i dziadki) i dużo dobrego jedzenia a ja cały czas na herbacie...
Dziewczyny, które brały Rennie: można to stosować tak często, czy to tylko okazjonalnie. Ja wczoraj musiałam 2 zażyć i później jeszcze w nocy bo spać przez zgagę nie mogłam tak mnie piekło.
A i wczoraj na tym spotkaniu u teściowej losowaliśmy się do prezentów na święta (od zeszłego roku nie robimy prezentów każdy każdemu tylko losowanie takie jak czasami się w szkole losowało - każdy jedną osobę). I wylosowałam chyba najtrudniejszą osobę - 91-letniego dziadka męża, który siedzi w domu i rusza się w chodziku tylko. I co tu takiemu kupić... Będzie zagwozdka.

A może jakiś zestaw Biovital? Dziadkom kupowaliśmy kiedyś i z taką karteczką coś dla kochanego serduszka czy coś takiego.

Napisane przez metkaa

czesc

paulina super wiesci,

Madzik 89 no to trzymam kciuki

acelinka zdrowka dla Natalki,

ja sie dzis w koncu zebralam i spakowalam torbe

Nooo to wyczyn!

[ktosiula]

Wchodzę, czytam Was i mi ręce opadają. Każdą bym chciała przytulić i pocieszyć. Jedna kwiczy z bólem kręgosłupa na patologii, inna po nieprzespanej nocy, albo się drapie, albo ma zatwardzenia, albo brzuch boli, albo skurcze,zgaga... ta końcówka ciąży to faktycznie nie przelewki.
Aż mi głupio pisać, że ja wyspana, wypoczęta i z dobrym humorem

Napisane przez nasturcja7667

Melduję się nadal w dwupaku. Skurcze dochodzą do 85%. Nadal czekają z cc. Kręgosłupa już chyba nie mam- mam wrażenie, że mogę powyjmować przez skrórę poszczególnę kręgi. Dają mi na ból ketonal w kroplówkach co 6h. - tyle Wam powiem. Równie dobrze mogą mi sól fizjologiczną podawać. Taki sam efekt.

Wątpię, by jutro było obiecane cc. Przetrzymają mnie pewnie do poniedziałku. Umieram.

jeszcze trochę. A jakieś masaże nie przynoszą choć trochę ulgi?

Napisane przez karinaa23

Dziewczyny a mnie chyba coś bierze... mała się wierci jak nigdy krzyż po lewej stronie zaczyna tak boleć że ciężko mi wstać z łóżka boli w lewej pachwinie i brzuch zaczyna jak przy miesiączce... zaczynam się bać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Może będziecie z Madzikiem parką! Trzymam kciuki daj znać co i jak, czy jedziecie do szpitala!

Napisane przez Madzik 89

Hej Mamusie
U mnie chyba zaczeło się na poważnie mam skurcze nawet regularne tak że spac nie mogę, ale włosów jeszcze z głowy nie dre to siedze w domu
Ale jak tak dalej pójdzie to mnie dzisaj szpital nie ominie
Zostało 12 dni do tp, jak coś z tych bóli wyniknie to będę informować

12 dni to możesz spokojnie rodzić. Wydepiluj się pięknie, weź prysznic i czekaj na rozwój akcji

Napisane przez zwariowane-serduszko

Witam
Wciąż w dwupaku
Jest co raz ciężej, ale Leo chyba nie chce wychodzić i ulżyć mamusi
Wciąż mnie wszystko boli, a do tego ta cholerna wysypka i świąd z brzucha przechodzą na całe ciało drapie się przez sen, do krwi ... Kąpiel z emolientem nie pomaga, smarowanie maścią, balsamem, czy picie wapna też nie opiłowałam paznokcie na maxa, żeby sobie za bardzo w nocy krzywdy nie robić, ale i tak jest tragedia

to już naprawdę końcóweczka, dasz radę! Może się rozpakujesz dzisiaj albo w nocy... jakby się nic nie działo to kiedy masz się stawić do szpitala?

Napisane przez acelinka

Hej

My czekamy na decyzje o wypisie bo Lenka jest zolta i wzieli jej krew do badania. Jak bedzie ok to idziemy do domku a jak nie to bedziemy mmusialy zostac na nadwietlaniach

Natalka sie nam pochorowala i nie wiem jak to ogarnac, chyba tz pojedzie z nia do przychodni na dyzur a potem zostanie u babci na 2-3 dni .normalnie jak malo choruje to teraz jak na zlosc

Lenka spii slodko kochana jest, tylllko jak chce jresc to krzyczy mega glosno

Kurcze, ale pech. Jeśli Was wypuszczą to faktycznie najlepiej będzie jak Nati pójdzie do dziadków na kilka dni, szkoda ryzykować. Trzymam kciuki za obie dziewczynki! A Ty jak się czujesz Acelinko?

Napisane przez kyte

Witam się z Wami

Takiej okropnej nocy dawno nie miałam...brzuch mnie bolał jak na okres całą noc.Jak przysnęłam, to śniło mi się że rodziłam w publicznej toalecie w której zamek nie działał..jacyś ludzie wchodzili i oglądali co się dzieje..jakiś ksiądz, ministranci..eehh..tak płakałam z bólu że nie mogłam krzyknąć "zamknijcie drzwi" w końcu się w sobie zebrałam i krzyknęła...ale przez sen! Mój mąż wstał z przerażeniem "co? co?" a ja cała mokra od stóp do głów..ból już nad ranem ustąpił.
Wczoraj od rana odwiedzała nas rodzina a później na rodzinny spend do teściowej. Wrociliśmy późnym wieczorem wykończeni. Podczytywałam Was w telefonie gdy tylko nikt nie widział
Gratuluje nowym mamusiom!!
Widzę ,że na początku tego miesiąca będzie wysyp dzieciaczków
Nasturcja trzymaj się...

Co za sen... współczuję. Dzisiaj planujecie spokojny dzień w zaciszu domowym? Ja właśnie się zastanawiam co bedziemy robić bo nie mamy planów. Wstawiłam obiadek a na popołudnie może znajomych zaposimy albo do kina skoczymy, to ostatnia szansa

Napisane przez Olenka_24

Hej Laseczki !

Witam się z Wami niedzielnie
Sorento niestety jabłka nie pomogły w żadnej postaci - co prawda piję i jem je dalej , ale bez efektów Odczuwam już taki dyskomfort przez to że tyle dni nie byłam w wc że masakra. Już wczoraj powiedziałam do męża że ja chyba przestanę jeść bo już nie mogę
Spróbowałabym tej herbaty co Trele i Mao pisały ale jej nie mam na razie i w weekend nie dostanę jej u nas

Zwariowane współczuję dolegliwości skórnych - oby Ci po porodzie to przeszło

Rybka, Trele - nie zdawałam sobie sprawy że aż Tyle pampków się zużyje :głupek: to na miesiąc taki wynik ?

Spróbuj jeszcze śliwek suszonych. Najlepiej zalać wrzątkiem, przestudzić, wypić tą wodę i zjeść śliwki. Dziwne, że Lactulosa też nie działa u Ciebie. A jak już Cię boli brzuch i Ci bardzo źle to weź sobie czopek glicerynowy 2g, lepiej sobie ulżyć niż tak się męczyć.

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Kociak albo np. stację pogodową lub termometr taki domowy dla tego dziadka, szlafrok, kapcie, książkę jakąś jeśli lubi czytać i czyta... kubek do zaparzania herbaty taki z przykrywką i spodeczkiem...

[Mya1989]

Acelinko zdrówka!

a gdzie lineczka??

U nas taka smętna pogoda

Kociak - problemy z żołądkiem też mam, co zjem to zgaga, ostatnio nagle nie mogę jeść ogórków w occie, bo mi mega niedobrze Ostatnio co myślałam, że mam skurcze to one były od żołądka, bo własnie ogórki zjadlam a rennie można wziąć więcej, tak mi się wydaje

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

a najbardziej mnie wpienia, że nawet herbaty nie mogę sobie zrobić

[De28]

Napisane przez Kociak85

ryba, a bo ja nie pamiętam - a czemu sama zostajesz na 5 dni? mąż gdzieś wyjeżdża dalej?

Olenka, a próbowałaś z tym syropem Lactulosum? może on Ci pomoże?

U mnie jakieś problemy mega z żołądkiem się pojawiły. Cały czas zgaga, niestrawność. Na śniadanie zjadłam AŻ jedną kromkę i to ledwo ledwo wcisnęłam. W ogóle nie mam ochoty na jedzenie. Wczoraj u teściowej był mini spęd rodzinny (teście, szwagier z rodziną i dziadki) i dużo dobrego jedzenia a ja cały czas na herbacie...
Dziewczyny, które brały Rennie: można to stosować tak często, czy to tylko okazjonalnie. Ja wczoraj musiałam 2 zażyć i później jeszcze w nocy bo spać przez zgagę nie mogłam tak mnie piekło.
A i wczoraj na tym spotkaniu u teściowej losowaliśmy się do prezentów na święta (od zeszłego roku nie robimy prezentów każdy każdemu tylko losowanie takie jak czasami się w szkole losowało - każdy jedną osobę). I wylosowałam chyba najtrudniejszą osobę - 91-letniego dziadka męża, który siedzi w domu i rusza się w chodziku tylko. I co tu takiemu kupić... Będzie zagwozdka.

Napisane przez sorento

może jakiś ciepły kocyk? Podejrzewam, że dużo siedzi, a starszym ludziom ciągle zimno-moja babcia non stop utulała sobie nogi, bo jej marzły, mimo że w mieszkaniu 25 stopni

Wlasnie o tym samym pomyslalam- jakis cieply sweter,milusi w dotyku, kocyk albo moze jakas plyte z dawnych lat?Co pobudzi wspomnienia?

Dziewczyny, wspolczuje wam problemow. Jeszcze troszke i bedzie lepiej. Delektuje sie wlasnie tym, ze moge sie bez problemow poruszac, ze brzuch mi w niczym nie przeszkadza, ze nie mam zadyszki. Wiec jeszcze chwilka i wszystko minie

[kyte]

Napisane przez ktosiula

Co za sen... współczuję. Dzisiaj planujecie spokojny dzień w zaciszu domowym? Ja właśnie się zastanawiam co bedziemy robić bo nie mamy planów. Wstawiłam obiadek a na popołudnie może znajomych zaposimy albo do kina skoczymy, to ostatnia szansa
.

Mąż pracuje, obiad u teściów, po obiedzie odwiedzają nas znajomi..a ja marzę tylko o tym aby się przytulić do męża..mam nadzieję że wieczór zostanie tylko dla nas.

[Antibia86]

Ja też się witam z rana.mam zachxianke na paczki z tesco więc się zbieramy i jedziemy:-D
Też was całuje wszystkie w waszych cierpieniach:-*
Oleńka mi dr mówił o czopjach i kupiłam takie musujace do tylka i w trudnej sytuacji ni pomogły.nawet myślałam że jakby mnie skurcz jakieś wzięły to bym sobie przed szpitalem wzięła żeby siary nie było one sue evaq nazywają

[Mya1989]

Napisane przez De28

Wlasnie o tym samym pomyslalam- jakis cieply sweter,milusi w dotyku, kocyk albo moze jakas plyte z dawnych lat?Co pobudzi wspomnienia?

Dziewczyny, wspolczuje wam problemow. Jeszcze troszke i bedzie lepiej. Delektuje sie wlasnie tym, ze moge sie bez problemow poruszac, ze brzuch mi w niczym nie przeszkadza, ze nie mam zadyszki. Wiec jeszcze chwilka i wszystko minie

De, a jak tam Christian? I Daniel? Już lepiej troszeczkę przyjmuje brata? Cieszę się, ze z małym nie masz problemów, bo w ciaży też się umęczyłaś

[kyte]

Napisane przez Mya1989

De, a jak tam Christian? I Daniel? Już lepiej troszeczkę przyjmuje brata? Cieszę się, ze z małym nie masz problemów, bo w ciaży też się umęczyłaś

No też właśnie jestem ciekawa..a jak tam teściowie?Pojechali?