Drugi rok już leci..a my nadal staramy się o dzieci. Pogaduchy staraczek i mamuś.

[elunka88]

Napisane przez Linka1984

bo wiesz jak to jest z przeczuciem..liczą się fakty

Wiem, o dupę obić

[monini2507]

Hej jakos nie mialam czasu wpasc tu ostatnio. Ale widze ze za wesolo to nie bylo. Czarna bardzo mi przykro i jestem z Toba kochana. Lady kobieto kope lat Cie nie bylo. Sophia bardzo dziekuje za wyslanie bede Ci wdzieczna do konca zycia. Nuna super ze mala robi postepy widac rehabilitacja daje rezultaty. Isia mala jest ciekawa swiata i pewnie jeszcze nie raz sie przewroci. Dziewczyny gratki za udane wizyty i oby tak dalej do rozwiazania. Ja juz po wizycie u lekarza dal zwolnienie powiedzial ze to konieczne i kazal sie byczyc w domku. Milego wieczorku zycze

[IsiaG]

Pytałam, kiedy się dowiedziałaś, bo znajoma rodzi w styczniu i nadal nie wiedzą co będzie. Niby dzieciak się tak ustawia, że pępowina zasłania i nie wiadomo czy to siusiak czy pępowina. A ja im mówię, że będzie dziewczynka, bo laski później się ujawniają. I każę im zastanawiać się nad imieniem dla córci. Aż sama jestem ciekawa czy prorokuję im czy nie.

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Napisane przez monini2507

Hej jakos nie mialam czasu wpasc tu ostatnio. Ale widze ze za wesolo to nie bylo. Czarna bardzo mi przykro i jestem z Toba kochana. Lady kobieto kope lat Cie nie bylo. Sophia bardzo dziekuje za wyslanie bede Ci wdzieczna do konca zycia. Nuna super ze mala robi postepy widac rehabilitacja daje rezultaty. Isia mala jest ciekawa swiata i pewnie jeszcze nie raz sie przewroci. Dziewczyny gratki za udane wizyty i oby tak dalej do rozwiazania. Ja juz po wizycie u lekarza dal zwolnienie powiedzial ze to konieczne i kazal sie byczyc w domku. Milego wieczorku zycze

Hej Monsiu. To bycz się z nami

Kto jutro zaprasza na poranną kawę?

[Sophia_1]

Monini nie ma za co Obie możemy być wdzięczne Isi, bo ja dostałam fenka od niej, a to co niewykorzystane przesyłam dalej.

Ja niestety jutro mam poranek zajęty, będę popołudniu.

[elunka88]

Napisane przez monini2507

Ja juz po wizycie u lekarza dal zwolnienie powiedzial ze to konieczne i kazal sie byczyc w domku. Milego wieczorku zycze

Bycz się, bycz do woli

Napisane przez IsiaG

Pytałam, kiedy się dowiedziałaś, bo znajoma rodzi w styczniu i nadal nie wiedzą co będzie. Niby dzieciak się tak ustawia, że pępowina zasłania i nie wiadomo czy to siusiak czy pępowina. A ja im mówię, że będzie dziewczynka, bo laski później się ujawniają. I każę im zastanawiać się nad imieniem dla córci. Aż sama jestem ciekawa czy prorokuję im czy nie.

O, no to faktycznie będą mieli niespodziankę

[bazile]

Napisane przez IsiaG

No hej. oszaleje z tym dzieckiem. Jest tak ruchliwa, że co chwila mi płacze, bo guzy zbiera. no nie do upilnowania, co chwila czegoś się łapie i wstaje. Wczoraj tak uderzyła twarzą w podłogę, że krew jej poleciała nosem. Nie dużo ale pierwsza krew. Dziś już 2 razy mi fiknęła koziołka. I dorwała się do kociej miski i zjadła kocicy trochę karmy może myslała, że to dla niej te kolorowe ciasteczka?

Isia to Cie pociesze,moja Siostrzenica ma teraz 4 lata i jeszcze rok temu jak zobaczyla gdzies karme dla psa to pedem i sie zajadala albo wyjadala mu z miski zaczelo sie jak miala jakies 1.5 roku.Straszne,moja Siostra chowala,ale czasem sie zapomniala albo nie zdazyla zabrac miski od psa.A potem zaczela dawac psu na dwor do budy to Mala i tam wlazila.

Napisane przez Luna0

Ale cudowne dzieciątko uwielbiam takie zdjęcia...
Bazile jak to jest dzielić miłość? szczególnie tak wcześnie jedno po drugim. Gadaliśmy z TŻ że chyba byśmy nie potrafili tak

wiesz,narazie jakos jeszcze tego tak nie odczuwam.Ale pare dni temu myslalam jak to bedzie...Nie bedzie na poczatku na pewno za lekko i Szonus pewnie troche ucierpi,chyba jak kazde dziecko( w sensie,ze troche mniej czasu na zabawe bede poswiecac itp).Ale bede sie starac byc sprawiedliwa i kochac tak samo.To wszystko samo przychodzi.Luna sama wiesz jak to jest kochac dzieciaki,nie jednym sie zajmowalas i czasem pewnie mysli przerazaja,ale sama ze swojego dosiwadczenia wiesz,ze wszystko jest do ogarniecia.

Napisane przez Sophia_1

Bazile

Lunka mysle, ze dalibyscie rade w koncu to tez Wasze dziecko, mlosc pojawia sie sama. Tak mysle.

no wlasnie,tez tak mysle

Napisane przez Sophia_1

Ja to sobie nie wyobraam jak ogarnac dwoje malutkich dzieci czasowo i logistycznie
Dla mnie roznica wieku musi wynosi 4-5 lat. Inaczej nie ogarniam tego nawet umyslem
Dlatego Bazile szacun dla Was, podziwiam sz zerze

a dziekuje,mysle ze kazda z nas dalaby rade.Mi zawsze zalezalo na malej roznicy i sie udalo ale bede szczera i powiem,ze tez czasem ogarnia mnie male przerazenie jak to bedzie ale potem szybko sprowadzam sie do pionu i wiem,ze damy rade

Napisane przez IsiaG

Śliczne. Podejrzewasz dziewczynkę?

taa,po dzisiejszym usg jestem coraz bardziej do tej mysli przekonana,bo wiecie samo zycie,chlopy to leniuchy,a dziolchy cale zycie na wysokich obrotach i energiczne,wiec Dzidzia dala dzisiaj mamie znac

Napisane przez elunka88

Mój też wczoraj tylko jajka, buzia zasłonięta
Mam nadzieję, że wyniki wyjdą dobre


Bardzo wcześnie, w 15 tyg.
A Twoja Lidka niezła

Na początku to jeszcze łatwo wypatrzeć bo tam, gdzie wygląda jak kosmita to buzia

haha,moje pierwsze skojarzenie po obejrzeniu zdj,bylo wlasnie takie.Potem moja siostra rzucila takim haslem i sie usmialysmy,ze jestem kosmitka

Dzieki Dziewczyny za ochy i achy

[Dzastin08]

Hej kochane

Ostatnio znów brak czasu na pisanie bo mały się marudny zrobił,męczy go brzuszek... a jak śpi to mam chwilę żeby zająć się sobą i innymi obowiązkami.

Margot,Czarna bardzo mi przykro....

Pozdrawiam i jak zawsze obiecuję być bardziej na bieżąco ;-*

[Agatau88]

Dziewczyny a czy ktoras z Was wierzy ze charakter ma przełożenie naznak xodiaku? Że są jakieś dobre znaki dla dzieci a i te girsze?

[nuna2]

Napisane przez Sophia_1

Cebula trzymam kciuki zeby badania wyszly ok.

Nuna ja, ja, ja!!! A moge wziac meza...

Isia Lidka bidulka, ta ciekawosc swiata przyplaca guzami. Ale ja jako dziecko tez wiecznie chodzilam poobijana, bo wszystko chcialam zobaczyc, dotknac, wspiac sie...... Taki charakter, co zrobisz...

możesz możesz mogę wszystkim gotować

Bazile ale maluszek zycze coreczki

Linka gdzie kupic taka herbate

[elunka88]

Napisane przez Agatau88

Dziewczyny a czy ktoras z Was wierzy ze charakter ma przełożenie naznak xodiaku? Że są jakieś dobre znaki dla dzieci a i te girsze?

Dla matki chyba jej dziecko będzie miało najlepszy znak

[Agatau88]

Napisane przez elunka88

Dla matki chyba jej dziecko będzie miało najlepszy znak

No tak można mówić ale sa osoby obeznane na znakach i wierzace w to. Znam osobiście taka osobe i zastanawiam się czy macie doświadczenia ze znakami lepszymi dla kobiet i lepszymi dla mężczyzn i na odwrót

[elunka88]

Napisane przez Agatau88

No tak można mówić ale sa osoby obeznane na znakach i wierzace w to. Znam osobiście taka osobe i zastanawiam się czy macie doświadczenia ze znakami lepszymi dla kobiet i lepszymi dla mężczyzn i na odwrót

To ja nie znam, bo wierzę w Boga a nie znaki więc temat nie dla mnie

[santom]

a co chcesz zaplanowac dziecko, zeby mialo dobry znak? :P
mysle, ze na tym forum takiego czarnogrodu nie ma

dobry wieczor

bazile malenstwo a jeszcze chwile temu moje takie bylo teraz ma pewnie okolo 18-20: tez wielkolud

a co do tej milosci, to mysle, ze jak ktos ma zdrowe podejscie to nawet nie ma opcji, zeby kochac jedno dziecko mniej druge bardziej. poklady milosci sa nieskonczone jesli chodzi o dzieci, wiec mysle, ze w praniu to wszystko wychodzi

wpadam i wypadam, mam wolne do wtorku, w poniedzialek usg moj Tz mial dzis straszny dzien: najpierw zaliczyl lunatyka i o 24.30 chcial jechac do pracy, ale go ujarzmilam i poszedl spac, a pozniej w pracy tak sie wyrabal, ze ma pol glowy rozcietej moja stara sierota... juz mu dzis mowilam, zeby lepiej nic nie robil... ale strachu sie najadlam, bo walnal na plecy i glwa o beton... no ale nic go nie boli, glowa tyle ze rozcieta, mdlosci ani zawrotow nie ma, wiec mam nadzieje, ze mial wiecej szczescia niz rozumu i nic mu pozniej juz nie wyjdzie

[bajka1807]

Napisane przez Sophia_1

Ja to sobie nie wyobraam jak ogarnac dwoje malutkich dzieci czasowo i logistycznie
Dla mnie roznica wieku musi wynosi 4-5 lat. Inaczej nie ogarniam tego nawet umyslem
Dlatego Bazile szacun dla Was, podziwiam sz zerze

ja myysle ze 3 lata roznicy to juz spoko sama kiedys chcialam 6, a wyszlo 3 no i starszak juz samodzielny a i pomoze mamusi no i sam sie soba zajmie. taka optymalna roznica.

Napisane przez elunka88

Dla matki chyba jej dziecko będzie miało najlepszy znak

ja nie wiem jaki Amelka ma znak zodiaku urodzila sie 23 sierpnia i sa rozne opinie czy to jeszcze lew czy moze juz panna

[nuna2]

Napisane przez Agatau88

Dziewczyny a czy ktoras z Was wierzy ze charakter ma przełożenie naznak xodiaku? Że są jakieś dobre znaki dla dzieci a i te girsze?

pierwsze słyszę.. ja sięo znaku zodiadku Julii dowiedziałam w tamtym tyg. Nie wierzę w coś takiego.

Santom, jak mąż??No i Ty oczywiście

[teorema]

Hej,
ale pogoda :ziew:
Wczoraj sie tak pieknie oszronilo, a dzis znow deszcz. Nie znosze

Napisane przez elunka88

Bardzo wcześnie, w 15 tyg.

Ejj, ja tez chce!!
Ale i tak mam przeczucie, ze bedzie chlopiec

Napisane przez Agatau88

Dziewczyny a czy ktoras z Was wierzy ze charakter ma przełożenie naznak xodiaku? Że są jakieś dobre znaki dla dzieci a i te girsze?

Nie wierze w przesady, bo to przynosi pecha

Znaki zodiaku i takie inne mozna wlozyc moim zdaniem miedzy bajki.

[Agatau88]

Z ciekawości zapytałam, czasem ludzie wierza ze charakter pasuje do znaku zodiaku...

[ANTERIA]

Heh jakbym wierzyła w horoskopy nie byłabym z moim Tż-tem toż to wodnik i ryba w życiu się nie dogadają i będą okropną parą Czasami poczytam sobie horoskop ale to raczej na zasadzie rozrywki, bo nie wierze w niego ani trochę

Idę właśnie zaraz zapisać się na te badania, kurcze tylko już nie wiem czy to będą badania prenatalne czy genetyczne, w ogóle czym one się różnią? Po niemiecku brzmią one inaczej i dlatego nie wiem, ale lekarz mówił że mają na celu pokazać czy nasze maleństwo nie jest obciążone wadami genetycznymi, czy jest zdrowe. Robić je będę około 13 albo 14 tyg.

W ogóle to witam się i życzę miłego dnia

[iza243]

Witam

Napisane przez santom

wpadam i wypadam, mam wolne do wtorku, w poniedzialek usg moj Tz mial dzis straszny dzien: najpierw zaliczyl lunatyka i o 24.30 chcial jechac do pracy, ale go ujarzmilam i poszedl spac, a pozniej w pracy tak sie wyrabal, ze ma pol glowy rozcietej moja stara sierota... juz mu dzis mowilam, zeby lepiej nic nie robil... ale strachu sie najadlam, bo walnal na plecy i glwa o beton... no ale nic go nie boli, glowa tyle ze rozcieta, mdlosci ani zawrotow nie ma, wiec mam nadzieje, ze mial wiecej szczescia niz rozumu i nic mu pozniej juz nie wyjdzie

Dobrze że maszwolne,odpoczniesz trocheMam nadzieje że tżtowi nic nie będzie.

[Linka1984]

Napisane przez nuna2

Linka gdzie kupic taka herbate

w sumie w każdym sklepie spożywczym u nas jest tego pełno w spożywczakach , w rossmanie ( ja lubię chai - to jest taka lekko korzenny rooibos) koszt jak zwykłej herbaty

agata ja nie wierze totalnie w nic co nie mogę dotknąc..a w zodiaki to już w ogóle nie wierzę

czarna juz od wczoraj w domu , będzie gotowa to do nas pewnie wróci

[IsiaG]

Napisane przez Agatau88

Dziewczyny a czy ktoras z Was wierzy ze charakter ma przełożenie naznak xodiaku? Że są jakieś dobre znaki dla dzieci a i te girsze?

Ja trochę w to wierzę, ale na to składa się jeszcze wiele czynników, bo nie można powiedzieć, że wszystkie barany są uparte. Tu dochodzą jeszcze wychowanie, środowisko, własne predyspozycje, wrażliwość. Każdy ma indywidualne cechy osobowości.
Uważam osobiście, że nie ma lepszego czy gorszego znaku. Każdy ma swoje pozytywne cechy i negatywne. Tak jak ludzie.

Napisane przez santom

moj Tz mial dzis straszny dzien: najpierw zaliczyl lunatyka i o 24.30 chcial jechac do pracy, ale go ujarzmilam i poszedl spac, a pozniej w pracy tak sie wyrabal, ze ma pol glowy rozcietej moja stara sierota... juz mu dzis mowilam, zeby lepiej nic nie robil... ale strachu sie najadlam, bo walnal na plecy i glwa o beton... no ale nic go nie boli, glowa tyle ze rozcieta, mdlosci ani zawrotow nie ma, wiec mam nadzieje, ze mial wiecej szczescia niz rozumu i nic mu pozniej juz nie wyjdzie

jej...toż te chłopy to naprawdę jak dzieci, jak dzieci...



A ja wczoraj wypiłam troszkę wina, dobrze zmrożonego, jeszcze z lodem....i boli mnie gardło. Najbardziej jak przełykam

Lidka schowała się za firanki i brudzi mi okno balkonowe. Z zapałem próbuje wstać i się ślizga po szybie. Nie wiem doprawdy z czego ona się śmieje???? pogodne mam to dziecko.

[teorema]

Napisane przez Linka1984

w sumie w każdym sklepie spożywczym u nas jest tego pełno w spożywczakach , w rossmanie ( ja lubię chai - to jest taka lekko korzenny rooibos) koszt jak zwykłej herbaty

Rooibos jest pyszny. Pilam przed ciążą zwykly i waniliowy, rzeczywiscie jest w Rossmannach, ale tez zwyklych sklepach. Ma cudowny zapach. Ale faktycznie trzeba pamietac, ze to NIE herbata, wiec napar jest bardzo delikatny, pachnacy, wodnisty. Szybko mozna sie przestawic, a potem herbata juz tak nie smakuje

[MarudexuS]

Dzień dobry z zieloną (kawa już była)
Jest jakaś zbiorówka? Bo jak coś to ja w 1 dc

[Linka1984]

Napisane przez MarudexuS

Dzień dobry z zieloną (kawa już była)
Jest jakaś zbiorówka? Bo jak coś to ja w 1 dc

to ja się do Ciebie dołączam..właśnie kończe 16ty cykl starań w du.pę jeża! już plamię , 14dfl i nie wiem czy płakać czy się śmiać

[IsiaG]

W sumie to co miesiąc mogłaby jakaś ciąża wyskoczyć. Już nawet nie marzę o 3, ale chociaż jedna
Jak któraś ma chody tam w górze to niech modli się o to.

[czarna_mala]

Witam Dziewczyny

Nie będę Was teraz nadrabiać, bo nie jestem w stanie, ale obiecuję, że jak się lepiej psychicznie poczuję, to nadrobię i odezwę się. Będę siedziała w domu do 13.12. więc mam trochę czasu na regenerację, mam nadzieję, że moja pschika choć trochę wróci do stanu przed (nie wykluczam pojawienia się u psychologa, w końcu tyle walczyłam o tą ciążę ), bo jak na razie to nie mogę siedzieć nawet w swoim domu, bo przypominają mi sie chwile, kiedy dowiedziałam się o II kreseczkach więc jestem u mamy, ale tu wcale nie jest lżej. Jak tylko zregeneruję siły, to wrócę tu znowu jako staraczka, ale nie potrafię Wam powiedzieć kiedy to będzie, wiem, że na pewno tu wrócę i to ze zdwojoną siłą
Na razie jak to mówi Kwitka "chowam się do nory i liżę rany", wiem że mnie wspieracie, ale czasami takie pocieszenia działają na mnie jeszcze gorzej, dlatego odcinam się na jakiś czas. Jakbyście potrzebowały czegoś ode mnie, to Linka ma kontakt do mnie i może Wam dać namiar na mnie (pozwalam). Nie wiem kiedy wrócę, może za 2 dni, a może za tydzień, jak już nadrobię to będę Was podczytywać i odezwę się,
jak na razie to przesyłam buziaki dla każdej z Was i trzymam kciuki , żeby już nigdy więcej żadna z Was nie przechodziła tego, co ja przeszłam/przechodzę.

[nuna2]

czarna, wtakim razie nie będę pocieszać... Powiem tylko, że czekamy....

Linka w takim razie wypróbuję

Isia powinnaś się cieszyć, że jest radosna

[iza243]

Napisane przez czarna_mala

Witam Dziewczyny

Nie będę Was teraz nadrabiać, bo nie jestem w stanie, ale obiecuję, że jak się lepiej psychicznie poczuję, to nadrobię i odezwę się. Będę siedziała w domu do 13.12. więc mam trochę czasu na regenerację, mam nadzieję, że moja pschika choć trochę wróci do stanu przed (nie wykluczam pojawienia się u psychologa, w końcu tyle walczyłam o tą ciążę ), bo jak na razie to nie mogę siedzieć nawet w swoim domu, bo przypominają mi sie chwile, kiedy dowiedziałam się o II kreseczkach więc jestem u mamy, ale tu wcale nie jest lżej. Jak tylko zregeneruję siły, to wrócę tu znowu jako staraczka, ale nie potrafię Wam powiedzieć kiedy to będzie, wiem, że na pewno tu wrócę i to ze zdwojoną siłą
Na razie jak to mówi Kwitka "chowam się do nory i liżę rany", wiem że mnie wspieracie, ale czasami takie pocieszenia działają na mnie jeszcze gorzej, dlatego odcinam się na jakiś czas. Jakbyście potrzebowały czegoś ode mnie, to Linka ma kontakt do mnie i może Wam dać namiar na mnie (pozwalam). Nie wiem kiedy wrócę, może za 2 dni, a może za tydzień, jak już nadrobię to będę Was podczytywać i odezwę się,
jak na razie to przesyłam buziaki dla każdej z Was i trzymam kciuki , żeby już nigdy więcej żadna z Was nie przechodziła tego, co ja przeszłam/przechodzę.

Czarna doskonale cię rozumiemCzekam y aż wrócisz

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Mnie dopadł jakiś dół,tak strasznie się boje czy sprawdze się jako mama.Nie wiele miałam styczności z małymi dziećmi.Boje się czy bede umiała go chwycić ,wykąpać żeby nie zrobić mu krzywdy.Boje się że na początku te pierwsze dni będzie to wszystko takie nie poradne a zwalą się nam na głowy rodziny i będzie pełno dobrych rad"To rób tak,to tak".A ja wolałabym żebyśmy byli tylko w 3.

[IsiaG]

Napisane przez nuna2

Isia powinnaś się cieszyć, że jest radosna

Pewnie, że się cieszę. Czasami ze zdziwieniem połączonym z radością patrzę na nią, bo nie wierzę, że mam takie fajne dziecko. Porównuję ze starszą, szukam w pamięci ale Aga nie była taka. Była fajna, miała inne zalety - np. nie ściągała nic z półek, co Lidka uwielbia, nie ciągnęła za kable ani za obrusy, nic. Lidka łapie wszystko i nie patrzy jeszcze czy coś jej na głowę spadnie. Jak tak w żartach pokrzyczę na nią, to sie patrzy na mnie i śmieje. I po swojemu mi tłumaczy. I te oczka roześmiane...uwielbiam ją. Oj, jak będzie taka dalej, to nas sobie owinie wokół paluszka, bo jak tu krzyczeć na dziecko, które się do Ciebie tak uroczo uśmiecha?

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez iza243

Mnie dopadł jakiś dół,tak strasznie się boje czy sprawdze się jako mama.Nie wiele miałam styczności z małymi dziećmi.Boje się czy bede umiała go chwycić ,wykąpać żeby nie zrobić mu krzywdy.Boje się że na początku te pierwsze dni będzie to wszystko takie nie poradne a zwalą się nam na głowy rodziny i będzie pełno dobrych rad"To rób tak,to tak".A ja wolałabym żebyśmy byli tylko w 3.

Izuś, nie będę Ci radzić ale powiem Ci jak my zrobiliśmy, jak sie urodziła starsza. Przed porodem poprosiłam wszystkich aby nam dali 2 tygodnie na oswojenie z sytuacją. Wiadomo, matka nie zawsze jest w stanie ogarnąć się i jeszcze dziecko. Ja nie raz do południa chodziłam w koszuli, bo nie zdążyłam się po prostu ubrać. I te 2 tyg to był nasz czas. Pierwsza kąpiel małej to dla mnie jakiś horror. Tzn ja się tak bardzo bałam, ale mąż był i uspokajał, pomagał. Gdyby nie on, to kto wie, czy bym nie spanikowała i nie prosiła kogoś do pomocy? Daliśmy radę, potem już lepiej się organizowałam, wdrożyłam i zaczęliśmy przyjmować gości. na karmienie zawsze wychodziłam do innego pokoju, nie lubię jak ktoś się gapi. Mówiłam, że mała nie umie jeść jak słyszy głosy obok, że ona musi mieć spokój. A co! I wtedy mogli mi mówić, zrób tak, a to tak a ja albo próbowałam, albo robiłam po swojemu. Bo wiedziałam, że dam radę.

Ty też dasz radę, bo to przychodzi instynktownie. Będziesz wiedzieć jak złapać, chwycić i jak kąpać. I za nic nie zrobisz mu krzywdy, aż się sama zdziwisz, że jesteś tak delikatna.

Dasz radę Izuś.

[Lilith890502]

my po wizycie, mały waży 3045g już no i mamy mu podawać biogaję