Dopingowe oczko, czyli 21 czésc pogaduch przy bananie ;)

[kalina1984]

Marcie może dzieci nawlekają jak coś nabroją

[rardan]

A do mnie przyszedł Mikołaj.
Chyba stwierdził, że powinnam się nauczyć koralikowania, żeby nie odstawać od reszty.
Właśnie oglądam.
Musze się obrabiać i brać za próbowanie.

[SilverAguti]

ja kota chciałam nauczyć nawlekania koralików, ale Magik jakoś niezbyt był chętny do współpracy

Danusia pokazuj!

[babydelfi]

byłam u Filipa na jasełkach obejrzałam występ i wyszłam z sali mega zbulwersowana całą sytuacja
ach szkoda gadać nawet

A co do spotkania, mojemu przypomniałam i jest spoko, tylko że będzie mieć wtedy dyżur i powiedział mi że jeśli wystąpi jakaś awaria i będzie musiał jechać, to przywiezie mi dzieci
ja się całkowicie dostosowuję do Was i jak najbardziej możemy spotkać się na dworcu i jechać razem, będzie wesoło

ale jedną rzeczą muszę Was zmartwić, tam nie ma bramy na pilota

Danusiu zostaw chłopaków samych i dawaj do nas , ale rozumiem Cię i nie zmuszam a mój numer tel. jest w klubie w wątku o spotkaniu sierpniowym

Jola to nie wesoło, oby ten rok już się jak najszybciej skończył
całe szczęście że nikomu nic się nie stało


Iwonka pięknego anioła pokazałaś

[little_ola]

Napisane przez kalina1984

Marcie może dzieci nawlekają jak coś nabroją

hmm, niezly pomysl

Napisane przez rardan

A do mnie przyszedł Mikołaj.

Danusiu pochwal sié tutaj zdjéciem

[gagatu]

Jola, całe szczęście, że u dzieci tylko na strachu się skończyło, a drzwi się naprawi

TŻ przywiózł choinkę, ale chyba taka zielona będzie stała, bo ja nie mam czasu na ubieranie, a on twierdzi, że nie potrafi

[kalina1984]

Asia dlaczego nazwałaś kota tak jak klej?
Danusia pokazuj swoje skarby

[SilverAguti]

Napisane przez kalina1984

Asia dlaczego nazwałaś kota tak jak klej?

mój kot miał tak na imię, zanim jeszcze w ogóle ten klej wymyślili

[cocci]

Napisane przez kalina1984

Asia dlaczego nazwałaś kota tak jak klej?
Danusia pokazuj swoje skarby

hehe, też nie mogłam zajarzyć, dlaczego klej Ci w nawlekaniu nie pomaga

Danusiu pokazuj!

Kasia jak mogłaś zamówić miejsce bez pilota do bramy? się muszę teraz poważnie zastanowić, czy warto jechać....

Asia a ile trzeba by tych koralików nawlec? w sensie metrów

dla mnie nawlekanie to też kara jest

Acha.
Danusiu ja nie mam tempa, po prostu powykańczałam pozaczynane robótki. Anioła od tygodnia dłubałam. To jest ciut przerobiona angelika, a skrzydła miały być jak u amber, ale się rozpędziłam i zrobiłam w kółko

swoją drogą zastanawiam się czy nie wziąć koralików ze sobą, może coś machnę do Wigilii w ramach prezentów...

[SilverAguti]

Iwona zależy... ale tak z 8-10m

[beata1718]

dobra siadam do szydełka
mała biega po całym domu i rozrabia

[kalina1984]

Ja nie wiem czy się nadaję do koralików, próbowałam obtoczyć ostatnio kaboszon i ciężko mi szło, oj ciężko.

[cocci]

Napisane przez SilverAguti

Iwona zależy... ale tak z 8-10m

łooo to ja sobie chyba to z głowy jednak wybyję
nie mam nawet tyle koralików podejrzewam

[gagatu]

Napisane przez kalina1984

Ja nie wiem czy się nadaję do koralików, próbowałam obtoczyć ostatnio kaboszon i ciężko mi szło, oj ciężko.

Basia, mi też, ale uparta byłam i siedzi między koralikami
A przy kolczykach tyle razy prułam, że mi się nitka rozziesięciowała, że ciężko było na nowo ją nawlec po każdym kolejnym pruciu

[kalina1984]

To ja nie wiem czy mam aż tyle cierpliwości

[gagatu]

Napisane przez kalina1984

To ja nie wiem czy mam aż tyle cierpliwości

Basia, ale wystarczy wziąć żyłkę, to nie będzie problemu z nawlekaniem

[little_ola]

Napisane przez cocci

nie mam nawet tyle koralików podejrzewam

Iwonka to az sié prosi o podpasienie chomiczka w takim razie

[cocci]

Napisane przez little_ola

Iwonka to az sié prosi o podpasienie chomiczka w takim razie

mój chomiczek ciut odchudzony musi być, więc mu nie zaszkodzi. tym bardziej, że nie ma za co go podkarmiać

[jola2243]

Zmykam do domu

[SilverAguti]

Napisane przez gagatu

Basia, ale wystarczy wziąć żyłkę, to nie będzie problemu z nawlekaniem

odradzam żyłkę

[kalina1984]

Ja sobie nawlekłam trochę i chciałam pocwaniakować na szydełku, ale to jest zajęcie dla sadomasochistów, nie dam rady

[SilverAguti]

Basia najpierw polecam opanowanie szydełka bez takich dodatkowych atrakcji

[kalina1984]

Nie da rady, to nie jest dla mnie, chyba, że chcecie żeby mnie w kaftanie wywieźli

[little_ola]

Napisane przez cocci

mój chomiczek ciut odchudzony musi być, więc mu nie zaszkodzi. tym bardziej, że nie ma za co go podkarmiać

jak on zimé przetrwa? taki chudzinka ...

[gagatu]

Basia to od razu na głęboką wodę się rzuca

Asia, a czemu żyłkę odradzasz? Bo ja właśnie ostatnio kupiłam i coś tam z niej robiłam. Jedno co zauważyłam, to trudniej utrzymać odpowiedni "naciąg" niż na nitce, ale jak robię coś z różnych kolorów i rodzajów koralików, do których trudno dobrać jeden kolor nitki to co wtedy?

[SilverAguti]

Agata własnie dlatego żyłkę odradzam - bo ciężko ją odpowiednio zaciągnąć. czasami jest wskazana, jeśli zależy nam na sztywności pracy lub jeśli nić byłaby za bardzo widoczna. poza tym żyłka ma to do siebie, że reaguje na promienie uv i z czasem kruszeje. nie ufałabym jej też w rzeczach, które "pracują" - bransoletki, naszyjniki. a co do koloru nici - ja tam w każdej pracy używam max dwóch kolorów i moim zdaniem nić jakoś specjalnie u mnie się w oczy nie rzuca

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Basia musisz iść na korki z szydełka niemożliwe, zeby osoba szyjąca takie piękne sutaszki i robiąca równie piękne papierzaki, nie mogła opanować tak prostej czynności manualnej

[kalina1984]

Asia bo szycie to zupełnie co innego niż machanie tym ustrojstwem To mnie do agresji doprowadza zamiast relaksować

[cocci]

Basiu a jak Ty trzymasz szydełko? Bo od sposobu trzymania zależy jak szydełka machasz. Zawsze możemy się umówić na skype'a.

Ja dlubię szydelkiem, ale z krzywulcow więc wychodzi średnio....

[kalina1984]

Ja proponuję narazie ten temat zakończyć i zapomnieć Jak mnie najdzie ochota posiadania to zamówię sobie u Asi

[jola2243]

Ja już w domu i wyć mi się chce, małż mi opowiedził co i jak było, uderzył w nich chłopak 22 lata bez prawka, dokumentów, jedynie
OC miał opłacone, chciał żeby podłożył się jego kumpel z prawkiem, ze to niby on prowadził i małż polcję wzywał. Dostał 800 zł mandatu. Do tej pory się trzęsę jak sobie pomyślę co by był jakby tamten szybciej jechał
macie jakieś doświadczenia z uzyskaniem pokrycia szkody od Link 4?