Pierwsza u Nas mała Lilka, cała reszta jeszcze chwilka-mamusie po staraniach cz. II

[God Of War 20]

A to dzisiejszy 19tc
Skóra na brzuchu zaczyna mnie coraz bardziej swędzieć...

[manieczka1]

No God w końcu widać, że w ciąży jesteś ja też jak mam obcisłą bluzkę to już brzuszek jest zaokrąglony muszę po majówce w pracy powiedzieć

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[wik_and_ola]

Dziewczyny, wesołych, spokojnych Świąt Wielkiej Nocy, pełnych miłości, nadziei, wśród najbliższych
A dla Carmeny i jej córeczki dużo wiary, nadziei i zdrowia

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[Zalamana_girl]

Napisane przez God Of War 20

A to dzisiejszy 19tc
Skóra na brzuchu zaczyna mnie coraz bardziej swędzieć...

Nono coraz bardziej widac brzuszek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agaaga89]

God jaki brzuszek, teraz to już raczej nikt nie pomyli ciąży z przytyciem, od razu widać, że ktoś gości

[Juliette25]

Wesoolych Swiat dziewczyneczki :-*
My juz wstalismy i malemu juz zrobilam poranna toalete, teraz papusia mleczko
Zaraz zbieramy sie do tesciow na sniadanko.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Zalamana_girl]

Wesolych i rodzinnych swiat kochane

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

A to dzisiejszy 19tc
Skóra na brzuchu zaczyna mnie coraz bardziej swędzieć...

Super brzuszek rośnie



A my dziś zaczynamy 26 tydzień

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Zalamana_girl]

Napisane przez (kicia)

Super brzuszek rośnie



A my dziś zaczynamy 26 tydzień

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratulacje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[(kicia)]

A to my

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zuken]

Biedna Carmena, to coś strasznego co musi teraz przeżywać I dlaczego takie maleństwa muszą się tak nacierpieć a takie szuje chodzą po tym świecie... Nie potrafię tego pojąć jak może dziać się taka krzywda takiemu niewinnemu dzieciątku To jest straszne...

God śliczny brzuszek!

kicia gratuluję kolejnego tygodnia ale ten czas pogina...



Dziękuję za wszystkie gratulacje Po świętach pochwalę się jeszcze zdjęciem!

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

kicia też masz super brzuszek I całkiem duży mi się wydaje

[fantastka]

Napisane przez Zalamana_girl

Ja jestem w 35 tc i niby wydawalo mi sie, ze maluch sie odwrocil, bo czulam np czkawke w dole brzucha, ale ostatnio zdaza mi sie czuc ja tez u gory brzuszka... wiec juz sama nie wiem...

Mój dzieciak jest obrócony głową w dół, a często czkawkę czuję u góry, właściwie to chyba tylko u góry, więc to nie jest dobry wyznacznik

Boję się nawet myśleć, co przeżywa Carmena, trzymam jednak kciuki, żeby wszystko było dobrze

Ja wczoraj byłam na IP 2 razy i wreszcie spędziłam noc na patologii, ale już jestem w domu. Miałam od 11:00 skurcze, raz regularne, raz nie, ostatecznie się wyciszały, mąż mnie zawiózł przed 18:00 na IP, dałam się tylko zbadać, szyjka była na końcówce rozwarta na palec, ale w środku zamknięta, USG było ok, więc nie chciałam zostać w szpitalu. Pojechałam do domu, a po dwóch godzinach poszłam do łazienki a tam pełno śluzu na papierze w kolorze krwi Nie byłam pewna, czy to czop, czy tylko jakieś naruszenie po badaniu, więc pojechałam znowu i zostałam na noc. No ale skurcze minęły, trochę sobie jeszcze poplamiłam, KTG wychodzi w porządku, USG w porządku, więc nie ma co leżeć w szpitalu w święta. Ogólnie na razie nic nie wiadomo, ale wygląda mi to jakbym i ja nie miała dotrwać do terminu

[God Of War 20]

Oj tak brzuch się uwidacznia coraz bardziej niech się ciepło robi bo w płaszczu mi ciasno ledwo dopinam, jedna kurtka mi została taka luzna jest

kicia ładny brzuszek jeszcze mi trochę brakuje do Ciebie

WESOŁYCH ŚWIĄT dziewczynki ja już po podwójnym śniadaniu świątecznym

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez fantastka

Mój dzieciak jest obrócony głową w dół, a często czkawkę czuję u góry, właściwie to chyba tylko u góry, więc to nie jest dobry wyznacznik

Boję się nawet myśleć, co przeżywa Carmena, trzymam jednak kciuki, żeby wszystko było dobrze

Ja wczoraj byłam na IP 2 razy i wreszcie spędziłam noc na patologii, ale już jestem w domu. Miałam od 11:00 skurcze, raz regularne, raz nie, ostatecznie się wyciszały, mąż mnie zawiózł przed 18:00 na IP, dałam się tylko zbadać, szyjka była na końcówce rozwarta na palec, ale w środku zamknięta, USG było ok, więc nie chciałam zostać w szpitalu. Pojechałam do domu, a po dwóch godzinach poszłam do łazienki a tam pełno śluzu na papierze w kolorze krwi Nie byłam pewna, czy to czop, czy tylko jakieś naruszenie po badaniu, więc pojechałam znowu i zostałam na noc. No ale skurcze minęły, trochę sobie jeszcze poplamiłam, KTG wychodzi w porządku, USG w porządku, więc nie ma co leżeć w szpitalu w święta. Ogólnie na razie nic nie wiadomo, ale wygląda mi to jakbym i ja nie miała dotrwać do terminu

Oj... Tobie do terminu bliżej niż dalej
Trzeba kontrolować sytuację


Zapomniałam... na noc wzięłam tabletkę dopochwową clotrimazol czy jakoś tak i tragedia... no tak wyciekała, że szok i to sama woda jakas taka... juz zaczelam sie zastanawiac czy to tabletka czy co... caly tyłek mokry, mimo ze podpaske dalam to ona sucha a po tyłku sie lało... no nie wiedzialam juz jak spac... wczesniej bralam natamycyne a ona taka bardziej gesta i raczej na drugi dzien dopiero wyciekalo ale nie tak jak to dziadostwo...

[(kicia)]

Napisane przez fantastka

Mój dzieciak jest obrócony głową w dół, a często czkawkę czuję u góry, właściwie to chyba tylko u góry, więc to nie jest dobry wyznacznik

Boję się nawet myśleć, co przeżywa Carmena, trzymam jednak kciuki, żeby wszystko było dobrze

Ja wczoraj byłam na IP 2 razy i wreszcie spędziłam noc na patologii, ale już jestem w domu. Miałam od 11:00 skurcze, raz regularne, raz nie, ostatecznie się wyciszały, mąż mnie zawiózł przed 18:00 na IP, dałam się tylko zbadać, szyjka była na końcówce rozwarta na palec, ale w środku zamknięta, USG było ok, więc nie chciałam zostać w szpitalu. Pojechałam do domu, a po dwóch godzinach poszłam do łazienki a tam pełno śluzu na papierze w kolorze krwi Nie byłam pewna, czy to czop, czy tylko jakieś naruszenie po badaniu, więc pojechałam znowu i zostałam na noc. No ale skurcze minęły, trochę sobie jeszcze poplamiłam, KTG wychodzi w porządku, USG w porządku, więc nie ma co leżeć w szpitalu w święta. Ogólnie na razie nic nie wiadomo, ale wygląda mi to jakbym i ja nie miała dotrwać do terminu

Ojej oby się wyciszylo może to tylko przepowiadacze

Napisane przez God Of War 20

Oj tak brzuch się uwidacznia coraz bardziej niech się ciepło robi bo w płaszczu mi ciasno ledwo dopinam, jedna kurtka mi została taka luzna jest

kicia ładny brzuszek jeszcze mi trochę brakuje do Ciebie

WESOŁYCH ŚWIĄT dziewczynki ja już po podwójnym śniadaniu świątecznym

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------


Oj... Tobie do terminu bliżej niż dalej
Trzeba kontrolować sytuację


Zapomniałam... na noc wzięłam tabletkę dopochwową clotrimazol czy jakoś tak i tragedia... no tak wyciekała, że szok i to sama woda jakas taka... juz zaczelam sie zastanawiac czy to tabletka czy co... caly tyłek mokry, mimo ze podpaske dalam to ona sucha a po tyłku sie lało... no nie wiedzialam juz jak spac... wczesniej bralam natamycyne a ona taka bardziej gesta i raczej na drugi dzien dopiero wyciekalo ale nie tak jak to dziadostwo...

Ja tak mam z lactovaginalen ostatnio wypływa mi w nocy i juz się przestraszylam że to wody to moja największa zmora bo jak miałam infekcje to śluz był żółty gesty taki blech. A teraz mi minęło i mam taki biało wodnisty czasem siedzę w WC patrze na plamke na wkładce i zgaduj zgadula dopóki jest to śluz plus mokre to raczej jest ok. Ale strach jest


My po śniadaniu mąż w kościele ja nie dałam rady przeziębienie cd. Był już ból gardła katar teraz kaszel wszystko pojedynczo.




A brzuszek spory wczoraj po kąpieli stanęłam przed lustrem i się złapałam za głowę. Z rana mam 97 cm w obwodzie a na wieczór juz 100 cm

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agaaga89]

Napisane przez Juliette25

Wesoolych Swiat dziewczyneczki :-*
My juz wstalismy i malemu juz zrobilam poranna toalete, teraz papusia mleczko
Zaraz zbieramy sie do tesciow na sniadanko.

Jak przemiło się czyta takie rzeczy, zazdroszczę

Napisane przez (kicia)

A my dziś zaczynamy 26 tydzień

Brawo!! Widziałam też zdjęcie, super brzuszek, duży jak na 26 tc!

Napisane przez fantastka

Mój dzieciak jest obrócony głową w dół, a często czkawkę czuję u góry, właściwie to chyba tylko u góry, więc to nie jest dobry wyznacznik


Ja wczoraj byłam na IP 2 razy i wreszcie spędziłam noc na patologii, ale już jestem w domu. Miałam od 11:00 skurcze, raz regularne, raz nie, ostatecznie się wyciszały, mąż mnie zawiózł przed 18:00 na IP, dałam się tylko zbadać, szyjka była na końcówce rozwarta na palec, ale w środku zamknięta, USG było ok, więc nie chciałam zostać w szpitalu. Pojechałam do domu, a po dwóch godzinach poszłam do łazienki a tam pełno śluzu na papierze w kolorze krwi Nie byłam pewna, czy to czop, czy tylko jakieś naruszenie po badaniu, więc pojechałam znowu i zostałam na noc. No ale skurcze minęły, trochę sobie jeszcze poplamiłam, KTG wychodzi w porządku, USG w porządku, więc nie ma co leżeć w szpitalu w święta. Ogólnie na razie nic nie wiadomo, ale wygląda mi to jakbym i ja nie miała dotrwać do terminu

Oj tak, co do tego odczuwania czkawki to coś w tym jest, też wspominałam, że czuję czkawkę w samym dole brzucha i napalałam się, że Mała się obróciła, a za moment czuję jak kopie w biodrze czyli lipa...

Ojeju, to miałaś przeboje!!! Dobrze, że już zaczęłaś bezpieczne tygodnie na poród, zresztą Synek to już kawał chłopca, więc wcale się nie zdziwię jak zechce przyjść na świat przed terminem tym bardziej, że chyba już pozbyłaś się czopa

[Juliette25]

Napisane przez agaaga89

Jak przemiło się czyta takie rzeczy, zazdroszczę


Brawo!! Widziałam też zdjęcie, super brzuszek, duży jak na 26 tc!


Oj tak, co do tego odczuwania czkawki to coś w tym jest, też wspominałam, że czuję czkawkę w samym dole brzucha i napalałam się, że Mała się obróciła, a za moment czuję jak kopie w biodrze czyli lipa...

Ojeju, to miałaś przeboje!!! Dobrze, że już zaczęłaś bezpieczne tygodnie na poród, zresztą Synek to już kawał chłopca, więc wcale się nie zdziwię jak zechce przyjść na świat przed terminem tym bardziej, że chyba już pozbyłaś się czopa

Dzieki Agus :-*
Ja juz wrocilam z synkiem od tesciow a maz jeszcze tam na chwile poszedl. Oblewac co maja ja jestem zbyt zmeczona i maly jakis rozkojarzony.

A co do czkawki - moj synus mial czesto jeszcze jak byl w brzuszku i teraz tez ma hihi :-P


A w oggole to sie dzis poplakalam. Podczas gdy zmienialam mu pieluszke zauwazylam , ze krew wyciekla z pepowiny. Nie bylo jej wiele. Ehhh musial lekko zahaczyc czy co
Dzwonilam do szpitala i kazali sie nie przejjmowac i smarowac pepuszek nadal octeniseptem podczas przebierania pieluchy.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agaaga89]

Napisane przez (kicia)

A brzuszek spory wczoraj po kąpieli stanęłam przed lustrem i się złapałam za głowę. Z rana mam 97 cm w obwodzie a na wieczór juz 100 cm

Właśnie i z ciekawości ostatnio domierzyłam się pod koniec dnia i doszło mi...0,5 cm co prawda mam wrażenie, że brzuszek mi zjeżdża po całym dniu i jest taki bardziej na dole i ciążący niż z samego rana, ale obwód zostaje mimo wszystko taki sam - 94 cm

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez Juliette25

A w oggole to sie dzis poplakalam. Podczas gdy zmienialam mu pieluszke zauwazylam , ze krew wyciekla z pepowiny. Nie bylo jej wiele. Ehhh musial lekko zahaczyc czy co
Dzwonilam do szpitala i kazali sie nie przejjmowac i smarowac pepuszek nadal octeniseptem podczas przebierania pieluchy.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie smuć się, nawet jeżeli to Twoja wina to zrobiłaś to niechcący Teraz będziecie uważać dwa razy bardziej i pępuszek ładnie się zagoi

[Elfka86]

God, (kicia) śliczne brzuszki ja Wam wrzucę swój po świętach jak będę miała chwilę czasu, żeby zdjęcie zrobić

Ale się objadłam a jutro powtórka z rozrywki

[Zalamana_girl]

A ja latam co chwile do lazienki, bo mam wrazenie, ze mam strasznie pelny pecherz, a tu tylko troszke poleci i koniec

Juliette nie martw sie, pepuszek na pewno sie ladnie zagoi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201606201204]

Nie wiem nawet co napisać, jak przeczytałam co u Carmeny. To straszne.
Zastanawia mnie tylko jak do tego doszło, była w szpitalu i co? Żaden lekarz niczego nie widział? Przecież malutka się pchała na ten świata, dlaczego tak na sile ją trzymali? Przecież wszystko bylo dobrze do tego momentu, mniejsze dzieci bez problemu przychodzą na świat. Mnie to się po prostu w głowie nie mieści i zastanawiam sie kto popełnił bład.

[Juliette25]

Napisane przez Zalamana_girl

A ja latam co chwile do lazienki, bo mam wrazenie, ze mam strasznie pelny pecherz, a tu tylko troszke poleci i koniec

Juliette nie martw sie, pepuszek na pewno sie ladnie zagoi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to teraz sie zaczelo u ciebie i bedziesz tak latac z paroma kroplami ja tez sie z tym meczylam.
Co do pepka tp na razie nie krwawi i oby tak zostalo.

Napisane przez Isabelle_

Nie wiem nawet co napisać, jak przeczytałam co u Carmeny. To straszne.
Zastanawia mnie tylko jak do tego doszło, była w szpitalu i co? Żaden lekarz niczego nie widział? Przecież malutka się pchała na ten świata, dlaczego tak na sile ją trzymali? Przecież wszystko bylo dobrze do tego momentu, mniejsze dzieci bez problemu przychodzą na świat. Mnie to się po prostu w głowie nie mieści i zastanawiam sie kto popełnił bład.

Ja tez sie zastanaeiam dlaczego to sie tak skonczylo i skoro wiedzieli ze sa krwawienia czy plamienia to dlaczego od razu nie zaalarmowali - przeciez to zaawansowana ciaza. Kazde plamienia moga zakonczyc sie tragedia.
Lekarza, ktory odeslal Carmene do domu za pierwszym razem nalezaloby pociagnac do odpowiedzialnosci. Strasnie wspolczuje kochanej Carmence. Chyba nikt sie tego nie spodziewal, ze tak sie stanie. Co ona i jej maz musza przezywac


A ja wlasnie musialam brutalnie zbudzic synka na jedzonko bo leniuszek to by spal najchetniej cala noc
I tak siedze w fotelu a maly sobie ciumka. Chce mi sie spac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Juliette25]

Jagodzia jak tam Lili? Karmisz ja piersia? Wychodzicie juz na spacery? Po jakim czasie zaczelyscie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[wik_and_ola]

Napisane przez (kicia)

Super brzuszek rośnie



A my dziś zaczynamy 26 tydzień

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratulacje

Napisane przez fantastka

Mój dzieciak jest obrócony głową w dół, a często czkawkę czuję u góry, właściwie to chyba tylko u góry, więc to nie jest dobry wyznacznik

Boję się nawet myśleć, co przeżywa Carmena, trzymam jednak kciuki, żeby wszystko było dobrze

Ja wczoraj byłam na IP 2 razy i wreszcie spędziłam noc na patologii, ale już jestem w domu. Miałam od 11:00 skurcze, raz regularne, raz nie, ostatecznie się wyciszały, mąż mnie zawiózł przed 18:00 na IP, dałam się tylko zbadać, szyjka była na końcówce rozwarta na palec, ale w środku zamknięta, USG było ok, więc nie chciałam zostać w szpitalu. Pojechałam do domu, a po dwóch godzinach poszłam do łazienki a tam pełno śluzu na papierze w kolorze krwi Nie byłam pewna, czy to czop, czy tylko jakieś naruszenie po badaniu, więc pojechałam znowu i zostałam na noc. No ale skurcze minęły, trochę sobie jeszcze poplamiłam, KTG wychodzi w porządku, USG w porządku, więc nie ma co leżeć w szpitalu w święta. Ogólnie na razie nic nie wiadomo, ale wygląda mi to jakbym i ja nie miała dotrwać do terminu

już masz coraz bliżej, teraz już każdy sygnał może być tym rozpoczynającym. Trzeba być przygotowanym na wszystko

Napisane przez (kicia)

Ojej oby się wyciszylo może to tylko przepowiadacze







Ja tak mam z lactovaginalen ostatnio wypływa mi w nocy i juz się przestraszylam że to wody to moja największa zmora bo jak miałam infekcje to śluz był żółty gesty taki blech. A teraz mi minęło i mam taki biało wodnisty czasem siedzę w WC patrze na plamke na wkładce i zgaduj zgadula dopóki jest to śluz plus mokre to raczej jest ok. Ale strach jest


My po śniadaniu mąż w kościele ja nie dałam rady przeziębienie cd. Był już ból gardła katar teraz kaszel wszystko pojedynczo.




A brzuszek spory wczoraj po kąpieli stanęłam przed lustrem i się złapałam za głowę. Z rana mam 97 cm w obwodzie a na wieczór juz 100 cm

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja mam tak po luteinie. Raz wypływai taki bardziej gesty śluz z resztą tabletki a raz sama woda, jakbym popuscila. Tezam czasem schize czy to nie wody...

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[Juliette25]

Dzien dobry my zaraz idziemy znow do tesciow na sniadanko choc wolalabym w domku zostac ;-) no nic... jak mus to mus.
Dobrego dnia :-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[wik_and_ola]

Ja wczoraj cały dzień przesiedzialam za stołem, więc dziś mam zamiar cały dzień przelezec Mąż odsypia po nocce, corcie o 12 szwagierka zabiera do dziadka do miasta obok, więc ja mam dziś labe. Może popołudniu wyciągnę małża na spacer jak pogoda dopisze.
A Carmena widzę, że nic nie dawała znać. Mam nadzieję, że u Mai jest poprawa.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[Juliette25]

Napisane przez wik_and_ola

Ja wczoraj cały dzień przesiedzialam za stołem, więc dziś mam zamiar cały dzień przelezec Mąż odsypia po nocce, corcie o 12 szwagierka zabiera do dziadka do miasta obok, więc ja mam dziś labe. Może popołudniu wyciągnę małża na spacer jak pogoda dopisze.
A Carmena widzę, że nic nie dawała znać. Mam nadzieję, że u Mai jest poprawa.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Nooo to ci sie kalorie odloza wczoraj jedzenie a dzisiaj lezenie - ale dobrze - od tego swieta sa !;-)



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[wik_and_ola]

Napisane przez Juliette25

Nooo to ci sie kalorie odloza wczoraj jedzenie a dzisiaj lezenie - ale dobrze - od tego swieta sa !;-)



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzień dobry
A Ty widzę, że nie spisz po nocach, niedługo i nas to czeka

Haha, a co mi tam..
Wprawdzie za dużo nie jadłam, bo mała tak się rozpycha, ze żołądek mam już tak mały, że mieszczę malutkie porcje. Ale może pospaceruje później, bo póki co to słoneczko ładnie świeci

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[Juliette25]

Napisane przez wik_and_ola

Dzień dobry
A Ty widzę, że nie spisz po nocach, niedługo i nas to czeka

Haha, a co mi tam..
Wprawdzie za dużo nie jadłam, bo mała tak się rozpycha, ze żołądek mam już tak mały, że mieszczę malutkie porcje. Ale może pospaceruje później, bo póki co to słoneczko ładnie świeci

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

No dzis prawie co godzine syna karmilam w nocy przez co wzielam go w pewnym momencie i spal z nami w lozku bo i mnie tak wygodnie - na lezaco karmic wlasnie

Ehhh nie moge doczekac sie waszych szkrabow :-P



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agaaga89]

I ja się witam w lany poniedziałek
Mam przesyt jedzenia, nie chce mi się nawet ruszać

[wik_and_ola]

Napisane przez Juliette25

No dzis prawie co godzine syna karmilam w nocy przez co wzielam go w pewnym momencie i spal z nami w lozku bo i mnie tak wygodnie - na lezaco karmic wlasnie

Ehhh nie moge doczekac sie waszych szkrabow :-P



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

My też się nie możemy doczekać
A na lezaco jest najwygodniej

Napisane przez agaaga89

I ja się witam w lany poniedziałek
Mam przesyt jedzenia, nie chce mi się nawet ruszać

Ja też, zjadłam trochę sniadanka i teraz leżę jak wieloryb, nie mam ochoty na nic Ale zaraz muszę córcie podszykowac

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka