Pulchne plotkują, czesem dietkują i nadzieje mają, że w 5. części sadło pokonają!

[tamlin111]

Napisane przez martolina1982

Czy ja na pewno niejestem blondynka? Wlozylam stanik do pralki luzem i omal nie zabilam pralki stanik za ponad stowe pirwany w strzepy, druty powyginane na szczescie to ten za duzy, ktory mi ta brafitterka wcisnela. Jak by popatrec na to na chlodno to po problemie

Mięty świeżej nigdy nie piłam.

Ja jestem chora na te staniki:
http://www.gatta.pl/pl/3-4-padded-anemone.html
http://www.gatta.pl/pl/seamless-push-up-cherry.html
http://www.gatta.pl/pl/3-4-padded-cherry.html
Jak tylko jakaś gotówka spłynie, pewnie dopiero zwrot z podatku, to sobie je zakupię

[patisia123]

oj Ashya, poszalałaś.


u mnie dziś też ciacho wpadło..

[blondi0602]

jej dzisiaj jeest chyba taki jakis dzien, bo jakbym mogla to zjadlabym cala lodowke nawet swiatelko ...

Tamlin, te czerwone sa za☠☠☠iaszcze, zwlaszcze ten z wa koronka na plecach !

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

mam 20 zaleglych totolotkow do sprawdzenia, boje sie ze ktoryś wygrał i jest przeterminowany;p

[Ashya_]

Dobra wracam na dobre tory xd robię parówki w cieście ale ich już nie ruszenie jutro na uczelnię bułką z dynia z szynką na obiad pierś z kurczaka i jakoś to musi pójść

[insane_p]

Fajne staniki

Ja wczoraj nie mialam najlepszego dnia w domu u rodzicow... Nie bylo jakiejś tragedii, ale dietetyczny dzień to tez nie byl... Dzisiaj postaram się pilnować, chociaz są imieniny babci i jest impreza w knajpie. Ale my będziemy tylko na obiedzie i podwieczorku, ciasto sobie odpuszczę

No i w trasę dzisiaj. Znowu 3 godziny w aucie. Jakby tak prowadzenie samochodu spalało kalorie...

[tamlin111]

Dobry.

Bosze brzuch mam jak balon, tak mnie wywaliło.
Ogłaszam powrót na dobre tory.
Chciałabym do świąt na serio być grzeczniutka jedzeniowo

[SzaraMyszka90]

Czesc wszystkim

U mnie jedzeniowo i treningowo do tyłka, jestem u rodziny na weekend wiec poza spacerami z psem - sie nie ruszam.
Jedzeniowo tez srednio bo jem to co pod nos podsuną a tutaj nikt nie dietuje. Nie wiem jak to bedzie z moim postanowieniem z - 5 kg;P Chyba juz moge zapomniec. Ale bede sie cieszyc z kazdego spadku i z wlasciwych torów juz sobie nie pozwole zejsc...

Musze te ziółka na wlosy kupic - moze wpadne do apteki jakies albo zielarskiego w poniedzialek. Czas na powrot do domku.

Milej niedzieli wszystkim

[insane_p]

Myszko-mam to samo Ale focus zaliczony zgodnie z planem! :P

[martolina1982]

Insane spokojnej bezpiecznej drogi. Ja nie przepadam za prowadzeniem po ciemku a jak jeszcze pada to juz calkiem. Oslepiaja mnie te swiatla. Jakby jakis nieuwazny pieszy to na nalesnik rozjade

Tamlinku bardzo ciekawe te staniczki. Takie inne. Ten pierwszy teraz bardzo modny. Specjalni sie bluzke rozpina guziczek wiecej by widac bylo te paski.

moja bielizna juz doszla. Stanik jak ciemoge ale miski moglyby byc wieksze. Wystarczy ze sieschyle i juz wyskakuja gora a pas do ponczoch...eh xl to to nie jest. Moze jak bedw wazyc z 65 to g zaloze. Ale nie zwracam ani nic. Niech czeka )

[tamlin111]

Marta mam tak samo z jazdą po ciemku. Jeden jedyny raz mi się cudownie jechało nocą. Przez Niemcy jak do Włoch jechaliśmy. Praktycznie całą noc ja prowadziłam.

Ja myślałam, że w sklepie kupowałaś bieliznę, a nie przez neta. Osobiście bym się nie odważyła kupić stanika bez mierzenia.

Choineczka ubrana, chalupa ustrojona, prezenty zamówione. Jeszcze tylko muszę jutro karetkę kupić dla Matinka i będzie dla dzieci wszystko. I coś dla chrześnicy muszę wykombinować, lat 10. Jakieś wskazówki???
No i rodzicom też się z siostrą na coś złożymy i im kupimy

Trzeba poćwiczyć. Dziś delikatnie - Skalpel, bo mam takie zakwasy w udach i dupie po dwóch dniach treningów z Tomusiem, że nie dam rady nic mocniejszego zrobić.

[martolina1982]

Chyba sztuczna choinka, co? Ja musze jajpierw wysprztac chatke by stroic.

a bielizne kupowalam przez neta. Tutaj nie ma sklepu w ktotym dostane cos na swoj biust. Musialabym jechac do miasta dalej a jak bylam ostatnio to pamietacie jak sie skonczylo. Teraz w koncu znow nie mqm zadnego dobrego biustonosza :/ tamten za duzy wciela pralka, bordowy z esotiq wrzyna mi sie niemilosiernie w ramiona, ten teraz ma za male miski...eh uroki wielkich cyckow

J.ze mna caly dzien nie gada bo znow jestem chora. Siedzi w drugim pokoju.

[tamlin111]

Mała sztuczna

Jak to znów chora? Co się dzieje?
A ten J. ja pier.dolę, co za frajer usrany. Weź go pogoń bo to ani pożytku z niego ani nic, tylko krwi napsuje fiut złamany.

[insane_p]

Napisane przez martolina1982

Insane spokojnej bezpiecznej drogi. Ja nie przepadam za prowadzeniem po ciemku a jak jeszcze pada to juz calkiem. Oslepiaja mnie te swiatla. Jakby jakis nieuwazny pieszy to na nalesnik rozjade

Ja ogólnie też nie przepadam, wolę jak jest piękna pogoda, można wtedy szaleć Dzisiaj była mgła, na autostradzie nawet wolno musiałam jechać Także zmęczona jestem. Dopiero przyjechaliśmy i zaraz do spania...

Napisane przez martolina1982

J.ze mna caly dzien nie gada bo znow jestem chora. Siedzi w drugim pokoju.

Jak może się obrazić za chorobę?!


U babci na imprezie było tyyyyyle pysznego żarcia. Ale zjadłam w miarę ok obiad. Ciastko potem jedno, bo był bananowiec, a ja tak lubię! I nie jadłam kilka dobrych lat, bo u mnie w domu nigdy się nie robiło, a na takich imprezach też nieczęsto się zdarza...

Aż boję się wejść na wagę po tym weekendzie, ale szybko zrzucę balast!

[martolina1982]

ostatni tydzień do pracy nie liczac 22,23,24 gdy musze byc w robocie :/ ale odsuwam tę myśl na horyzoncie tylko to, ze za tydzien wolnych 5 dni niestety te 5 dni teraz bedzie bardzo intensywnych i stresujacych. miej mnie moj aniele strozu pod opieką i strzeż od szefowej

insane bedzie już twoj Adonis dziś w pracy? postaraj sie, by musiec isc po coś do magazynku dziewczyno jak ja ci życze togo co La'Mbria pisała

Eh no J. zawsze zły gdy ja choruje albo gdy w ciazy gorzej sie czułam. Tak juz wychowany. Jego rodzice rżną twardzieli do końca, nie chodza wcale do lekarza. Aż ojcu popekały wrzody żoładka i sie malo nie wykończył, a mamie prawie serducho staneło, bo miała zastawkę chorą. Dla nich i dla niego ci co chodzą do lekarza lub biorą zwolnienie to mięczaki i sie ze sobą cackają. wiec jakiej polezenie pod kocem w chorobie czy liczenie na jakas taryfe ulgowa w domu to u mnie odpada. Chyba, ze sie postawie i naprawde juz padne na twarz, ale to zawsze jest obraza własnie.

La'mbria co żeś chwaliła suchu szampon z rossmana Dzis mialam okazje wykorzystac, bo zaspałam i kurcze co za szit!!! w koncu zwiazalam wlosy w tłusty mikro-kucyk

[tamlin111]

Dobry.

Odsłaniam rolety a tam biale placki śniegu na podwórku

Na razie jestem w domu z Matim, po 12-tej siostra mnie zmieni a ja na trochę do pracy pójdę. W środę już na pewno pójdzie do przedszkola.

Tak się zastanawiam jak pomyć okna z chorym dzieckiem w domu, które samo nie zostanie w pokoju drugim... Chyba umyję od środka, a jak zaśnie to ile mi się uda to z zewnątrz.

Napisane przez insane_p

U babci na imprezie było tyyyyyle pysznego żarcia. Ale zjadłam w miarę ok obiad. Ciastko potem jedno, bo był bananowiec, a ja tak lubię! I nie jadłam kilka dobrych lat, bo u mnie w domu nigdy się nie robiło, a na takich imprezach też nieczęsto się zdarza...

Aż boję się wejść na wagę po tym weekendzie, ale szybko zrzucę balast!

Nigdy nie jadłam bananowca.
A z wagą na pewno nie jest tak źle, jeśli to jeden dzień i tylko trochę grzeszny

Napisane przez martolina1982

ostatni tydzień do pracy nie liczac 22,23,24 gdy musze byc w robocie :/ ale odsuwam tę myśl na horyzoncie tylko to, ze za tydzien wolnych 5 dni niestety te 5 dni teraz bedzie bardzo intensywnych i stresujacych. miej mnie moj aniele strozu pod opieką i strzeż od szefowej

Eh no J. zawsze zły gdy ja choruje albo gdy w ciazy gorzej sie czułam. Tak juz wychowany. Jego rodzice rżną twardzieli do końca, nie chodza wcale do lekarza. Aż ojcu popekały wrzody żoładka i sie malo nie wykończył, a mamie prawie serducho staneło, bo miała zastawkę chorą. Dla nich i dla niego ci co chodzą do lekarza lub biorą zwolnienie to mięczaki i sie ze sobą cackają. wiec jakiej polezenie pod kocem w chorobie czy liczenie na jakas taryfe ulgowa w domu to u mnie odpada. Chyba, ze sie postawie i naprawde juz padne na twarz, ale to zawsze jest obraza własnie.

Głupi ten Twój J. i jego familia. Oni niech sobie robią co chcą, ale obrażać się bo ktoś się źle czuje... Tragedia.
Oby Ci te 5 dni szybko minęło i spokojnie

[martolina1982]

ale taki śnieżek piękny czy breja? ja czekam na śnieżny puch

a mnie robotnicy upierdzielili cały balkon. elewacje robili, nic nie położyli na płytkach i teraz ze szczotą ryżowaą w sobotę ryłam z godzinę, bo w tygodniu jak wracam to już ciemno, nic nie widać. nic nie chce zejść :/

[HaGie]

Hej, u mnie na wadze 87,2 kg
nie mam mleka, a chce mi się kawy z mleczkiem

[tamlin111]

Napisane przez martolina1982

ale taki śnieżek piękny czy breja? ja czekam na śnieżny puch

Braja nie, ale pewnie zaraz będzie. Taka warstewka puszku

Napisane przez HaGie

Hej, u mnie na wadze 87,2 kg

Super

Okna pomyte od środka Może jak zaśnie zanim siostra przyjdzie to machnę jakieś z zewnątrz. Na razie na szybko obiad robię, spagetti.

[SzaraMyszka90]

insane zazdroszcze ze udało Ci sie z treningiem ja nawet nie mialam ze soba laptopa wiec nie udalo sie. Wczoraj wrocilam poooooozno, wiec tylko prysznic i spac. mam do nadrobienia 3 treningi! te z piatku podwojne i rozciaganko. 3maj kciuki;P

Probuje ogarnac się jakos jedzeniowo na ten tydzien. Czy ktoras z Was sporzadza sobie jadlospisy na calutki tydzien? Moze ktos sie podzieli takim czyms (Tamlinnku moj brzuch chce jesc i wygladac tak jak Twoj).

Hagie a ja kawki sie do tej pory nie przekonalam - i moze dobrze. zero nalogow

Lubicie i jecie kasze jeczmienną? Mam zapas i nie mam pojecia co z nia zrobic. Ostatnio nie moge na nia patrzec

[tamlin111]

Mysza ja nie planuję. Z tego co mam w lodówce robię, tylko pilnuję BTW. Na śniadanie zawsze kanapki z wędliną drobiową i serem. II śniadanie jajka/twaróg/serek wiejski/ryba/owoce. Różnie. Na przekąski ostatnio paluszki serowe z Biedry, mandarynki. Obiad to różnie, zależy co mam. Kolacja białkowa twaróg/tuńczyk/ jajka/cycki z kurczaka/ryba. Nie raz później jeszcze odżywka białkowa.

[martolina1982]

Lubimy niestety kasza najlepiej smakuje z gulaszem i sosem :/

Ooooo tez mam kolezanke, ktora nigdy jakos nie nauczyla sie kawy pić. Ja w ogolniaku, gdy dziobania było, nauczyłam sie pic neskę. nigdy nie przekonałam sie do fusiastej. nie wiem jak to w ogole mozna pic

dziewczęta prezenty już zamowione/kupione? ja dostalam cynk, ze w biedronkach są łyzworolki przecenione do 50zł, ale jak brat J. pojechal kupic to juz nie było :/ buuuuu. co ja dzieciom powiem. lale im zamowilam, a chcialam tez wrotki zapinane na buty, ale to chyba badziew, bo kosztują po kilkanascie złotych do 20 :/ napalilam sie na te lyzworolki skoro az tak przecenili.

a tak to jeszcze nic nie mam. sobie prezent sama kupiłam za nagrode. nie ma co liczyć na J. powinna niedługo dojśc moja torebka koniec szmatławym torebkom z lumpa

[SzaraMyszka90]

Napisane przez tamlin111

Mysza ja nie planuję. Z tego co mam w lodówce robię

Listy zakupów też nie robisz?

Ja zaraz swoją zrobie i bedzie na niej to co wymienilas poza odzywka

Marta ja uwielbiam kasze ale gryczana, tz nakupil jeczmiennej bo byla jakas promocja i tak to stoi juz pare miesiecy - a na swieta robie generalne porzadki i trzeba cos z tym zrobic.
w salatce na zimno jest okropna;/ jedyne co toleruje to ze starta cukinia w formie kotlecikow - ale ile mozna;/ Jeszcze mi zostaly 4 saszetki - bleee. Chyba faktycznie zrobie jakis sos

prezenty jeszcze niezamowione i niekupione. Wydaje mi sie ze jeszcze jest czas;D

[martolina1982]

no jak przez internet to ostatni dzwonek.

podobno średnio polak wyda 1100 zł na świeta

kasze mozesz dodac do golabkow zamiast ryzu albo do kotlecikow jakichs jako sklejacz albo do farszu pierogowego albo do krupniku...

Dancing tru the snow

[tamlin111]

Mysza listę zakupów robię większą jak jadę w weekend na zakupy. Te rzeczy co wymieniałam, to zawsze mam na stanie w domu.

Marta jaką torebkę zamówiłaś? Mi też by się przydała, bo do mojej ciepłej sportowej kurtki ta co mam to za elegancka. Jakaś listonoszka by mi się przydała.

Popatrzeć za rolkami u siebie?

[martolina1982]

http://allegro.pl/skorzana-polska-to...802472670.html tę ciemnobrazowa całą.

a z bardziej lajtowych to ja sobie upatrzyłam http://allegro.pl/palony-braz-skorza...830737380.html

no jesli mozesz to byłabym wdzięczna.

[eewelinaa92]

Hej Wracam do diety Chciałabym do świąt stracić ten 1-1,5 kg mam nadzieję że się uda.

u Was już święta i przygotowania widzę pełną parą. U mnie jeszcze klimatu nie ma (może tylko w pokoju kilka ozdób, akcentów). Teraz biorę się za dokończenie referatu o wynagrodzeniach.

śnieg pada

[tamlin111]

Marta ta co zamówiłaś piękna

Zerknę za rolkami

Jem serek wiejski i czekam gotowa do wyjścia na siostrę. Okna z jednej strony mieszkania pomyte jeszcze tylko druga strona ale to po południu jak Krop będzie.

Wrócę do tych 1100 na święta. Dla mnie to strasznie duża suma, na pewno zmieścimy się w połowie tego. Jedzenie robimy wspólnie z mamą, część my, część ona. Poza tym do teściowej pojedziemy. Także dużo robić nie trzeba. Prezenty to po 100zł na dziecko, sobie nie robimy, rodzicom po 50zł. Choinka jeszcze. Pewnie 600zł starczy. A u Was jak to wygląda?

[martolina1982]

u mnie dużo dzieci w rodzinie na świętach jest, wiec wychodzi sporo na prezenty. a i tak dorosłym nie robimy. j to jestem głupia jesli chodzi o swoje dzieci. niby lale maja juz amowione i to wypasione uwazam, ale ciagle bym chciala COS JESZCZE. i jak znam siebie to na to coś jeszcze wydam drugie tyle
wyjdzie pewnie podobnie jak u Ciebie, ale rozumiem, ze mozna i tego tysiaka wydac i to z palcem w nosie. wystraczy jakis stroiczek, obrusik swiateczny... pierdoły kosztuja najwiecej.

[SzaraMyszka90]

Napisane przez martolina1982

wystraczy jakis stroiczek, obrusik swiateczny... pierdoły kosztuja najwiecej.

Tu się zgadzam, dlatego takie pierdoły jak stroiczki czy dekoracje świąteczne staram się robić sama
Swietna torebka

Kwota ponad tysiak to dla mnie jakiś kosmos Ale u Nas w rodzinie nie ma małych dzieci Jedzeniowo też staramy się nie szaleć bo zazwyczaj po świetach wiele rzeczy jest do wyrzucenia;/ Najszybciej schodza wszystkie slodkosci a reszta? tak naprawde mało kto po to siega.

eewelinaa92 zachecam do wpisania sie do tabelki link w moim podpisie

[Ashya_]

Tamlin zazdroszczę chociaż ociupinki śniegu u mnie się zaś zapowiadają święta bez śniegu

1100zł na jedne święta nawet tyle nie mamy by wydać ale to pewnie jest `przeciętny polak` który nie istnieje:P

I powoli wracam na dobre tory wczoraj było pięknie nie licząc paska czekolady