Paździoch nadchodzi, wizażPORN weltschmerz przechodzi! WizażPORN cz. 23

[sarcastic_]

ja po studiach chcę pracować w Warszawie w Ministerstwie do spraw Ochrony Środowiska Ale za cholerę nie wiem jak tam się dostać, co wysłać CV?

[ludwila]

a ja bym chciała być na innym kierunku ale po tym, to chciaałabym pracować w jakimś biurze i być specjalistą od OŚ- mogłabym jeździć w teren, sprawdzać jakieś fabryki itd czy stosują się do norm UE

[sarcastic_]

Napisane przez ludwila

a ja bym chciała być na innym kierunku ale po tym, to chciaałabym pracować w jakimś biurze i być specjalistą od OŚ- mogłabym jeździć w teren, sprawdzać jakieś fabryki itd czy stosują się do norm UE

Ja stwierdziłam, że chyba prędzej znajdę pracę po OŚ niż po dietetyce .. A masz zamiar się przenieść po I roku czy nie?

[Catalina7]

Ja to bym chyba chciała oprowadzać Polaków po Hiszpanii, a później rozpowszechniać hiszpańską kulturę w Polsce Ew. tłumacz, ale z tym za dużo roboty i niepewne zarobki, no nie mam pojęcia Albo wiem! Chciałabym pracować na lotnisku

[fattyfat]

ja bym chciała pracować jako jakiś asystent głównego księgowego w jakiejś megaspółce czy coś... albo jakiś ksiegowy, ale nie główny, aż takiej odpowiedzialności to bym się bała... a na pewno na początek i tak nie dadzą takiej fuchy gówniarzowi po studiach, jestem realistką


abym tylko miała za co zjeść (a dużo i drogo nie jem), mieszkać w godnych warunkach (to znaczy: wystarczy pokój w centrum, mogę dzielić łazienkę ) i odkładać na swoje plany - tyle wymagam od życia, niby niewiele, a tak dużo

[sarcastic_]

wiecie co... Mam nadzieję, że nam się uda

[fattyfat]

Napisane przez sarcastic_

wiecie co... Mam nadzieję, że nam się uda

pornom ZAWSZE (prędzje czy później) się udaje!

[ludwila]

Napisane przez sarcastic_

Ja stwierdziłam, że chyba prędzej znajdę pracę po OŚ niż po dietetyce .. A masz zamiar się przenieść po I roku czy nie?

na dzien dzisiejszy mam zamiar to skonczyc. Ale to zobacze po roku jak mi tu bedzie- w trakcie może stwierdzę, że chcę być fryzjerką jednak zarobie sobie na studia zaoczne, kurs rysunku i pójdę na architekturę A w trakcie jeszcze zarobie na kurs w akademi Berendowicz & Kublin i będę super fryzjerem

[sarcastic_]

Napisane przez fattyfat

pornom ZAWSZE (prędzje czy później) się udaje!

Ja to się trochę boję, że skończę studia i nagle... NIE WIADOMO CO, bo nigdzie nie chcą. Ale będę się starać, aby do tego nie dopuścić


A tak w ogole... Jak uczyłam się do matury i mówiłam, że ze względu na farmację itd to wszyscy mowili, że super kierunek, pewna praca itp.. A potem jak mówiłam tu i ówdzie, że się nie dostalam to każdy nagle "i dobrze, wykończyłabyś się psychicznie przez te 5,5 roku/wyścig szczurów/sama chemia/teraz pełno farmaceutów"... W sumie pocieszające, może tak mialo być <refleksje>..

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Napisane przez ludwila

na dzien dzisiejszy mam zamiar to skonczyc. Ale to zobacze po roku jak mi tu bedzie- w trakcie może stwierdzę, że chcę być fryzjerką jednak zarobie sobie na studia zaoczne, kurs rysunku i pójdę na architekturę A w trakcie jeszcze zarobie na kurs w akademi Berendowicz & Kublin i będę super fryzjerem

Ale super, że masz tyle planów Mam nadzieję, że też znajdę swoją konkretną drogę, bo teraz to tak gdybam może tu, może tam ;d

[fattyfat]

Napisane przez sarcastic_

Ja to się trochę boję, że skończę studia i nagle... NIE WIADOMO CO, bo nigdzie nie chcą. Ale będę się starać, aby do tego nie dopuścić


A tak w ogole... Jak uczyłam się do matury i mówiłam, że ze względu na farmację itd to wszyscy mowili, że super kierunek, pewna praca itp.. A potem jak mówiłam tu i ówdzie, że się nie dostalam to każdy nagle "i dobrze, wykończyłabyś się psychicznie przez te 5,5 roku/wyścig szczurów/sama chemia/teraz pełno farmaceutów"... W sumie pocieszające, może tak mialo być <refleksje>..

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------


Ale super, że masz tyle planów Mam nadzieję, że też znajdę swoją konkretną drogę, bo teraz to tak gdybam może tu, może tam ;d

dokładnie mam tak samo





a do mojej mam dzisiaj zadzwoniła taka ciotka (stara panna nr 2). no i pyta gdzie idę na studia. mama coś popieprzyła i powiedziała że na ekonomię (potem bąknęła że "ekonomiczny")... a ciotka

PO CO TAK DALEKO IDZIE, PRZECIEŻ NA KULU TEŻ JEST EKONOMIA?!?!!?1?!?//1?!/!?!1?!oneone









some people just want to watch the world burns.

[ludwila]

Napisane przez sarcastic_

Ale super, że masz tyle planów Mam nadzieję, że też znajdę swoją konkretną drogę, bo teraz to tak gdybam może tu, może tam ;d

plany to ja mogę mieć- ale ich realizacja jest tak trudna wszystko kreci się wokół dużej kasy, której brak

[latesate]

po przejrzeniu tego planu stwierdzam, że lajtowo jest tylko ze względu na wolne dwa dni a w II semestrze się zesram, bo teraz mam tylko filologiczne przedmioty, a w drugim dojdą mi biznesowe

[Catalina7]

Napisane przez sarcastic_

Ale super, że masz tyle planów Mam nadzieję, że też znajdę swoją konkretną drogę, bo teraz to tak gdybam może tu, może tam ;d

Ja też Niby mam plan na siebie, ale tak jak Wam mówiłam - musiałabym wyjechać za granicę, a później prawdopodobnie wrócić do Polski (chyba, że coś by mi się odwidziało, sama nie wiem na 100%, czy to jest TO). Ja moim rodzicom cały czas mówię, że decyzję co do mojej przyszłości podejmę na studiach

[ludwila]

Napisane przez fattyfat

dokładnie mam tak samo





a do mojej mam dzisiaj zadzwoniła taka ciotka (stara panna nr 2). no i pyta gdzie idę na studia. mama coś popieprzyła i powiedziała że na ekonomię (potem bąknęła że "ekonomiczny")... a ciotka

PO CO TAK DALEKO IDZIE, PRZECIEŻ NA KULU TEŻ JEST EKONOMIA?!?!!?1?!?//1?!/!?!1?!oneone









some people just want to watch the world burns.

FiR na kulu... to musi byc dobre

[sarcastic_]

Napisane przez fattyfat

dokładnie mam tak samo





a do mojej mam dzisiaj zadzwoniła taka ciotka (stara panna nr 2). no i pyta gdzie idę na studia. mama coś popieprzyła i powiedziała że na ekonomię (potem bąknęła że "ekonomiczny")... a ciotka

PO CO TAK DALEKO IDZIE, PRZECIEŻ NA KULU TEŻ JEST EKONOMIA?!?!!?1?!?//1?!/!?!1?!oneone









some people just want to watch the world burns.

Starsi ludzie zawsze są najmądrzejsi a gówno się znają tak naprawdę

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Napisane przez ludwila

plany to ja mogę mieć- ale ich realizacja jest tak trudna wszystko kreci się wokół dużej kasy, której brak

No, ta kasa .. Ja stwierdziłam, że się nie przenoszę, skończę OŚ, nie chcę naciągac rodziców na utrzymywanie mnie rok dłużej, już wystarczająco wydali na korki z chemii, które na nic się nie przydały ...
Dobrze, że masz już zawód, zawsze masz możliwość znalezienia pracy

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

najgorsze jest to, że ja tak naprawdę nie wiem co chcę w tym życiu robić, jedynie dietetyka mnie ciekawiła, myslę, że studiowałabym to z przyjemnością, ale ciężko z pracą po tym...

[ludwila]

Napisane przez sarcastic_

No, ta kasa .. Ja stwierdziłam, że się nie przenoszę, skończę OŚ, nie chcę naciągac rodziców na utrzymywanie mnie rok dłużej, już wystarczająco wydali na korki z chemii, które na nic się nie przydały ...
Dobrze, że masz już zawód, zawsze masz możliwość znalezienia pracy

tez nie chce- chcialabym jak najszybciej móc pracować, żeby ich odciążyć. Mam pewien plan- zobaczymy jak to będzie. Bo mam kwalifikacje do pracy w sklepach fryzjerskich A to na poczatku by mnie urządzało- tylko skąd wziąć czas

[fattyfat]

Napisane przez ludwila

FiR na kulu... to musi byc dobre

nawet nie fir, tylko EKONOMIA

Napisane przez sarcastic_

Starsi ludzie zawsze są najmądrzejsi a gówno się znają tak naprawdę

dokładnie!





a w ramach rozrywki powiem Wam że ta sama ciotka proponowała mi studia w Toruniu w wyższej szkole medialnej czegoś tam, co jest szerzej znane bardziej jako uczelnia Rydzyka

[Catalina7]

Napisane przez ludwila

plany to ja mogę mieć- ale ich realizacja jest tak trudna wszystko kreci się wokół dużej kasy, której brak

Dokładnie! Mnie to wszystko już wkurza A mogłam iść na prawo. Nie no, żartuję oczywiście, ale moja siostra cioteczna jest sędzią i jak na razie wyciąga 8 tys. na miesiąc I nie mieszka w dużym mieście, czasami nam opowiadała, że prowadzi śmieszne sprawy (nie pamiętam jak ten sąd się nazywa ale sprawy typu "sąsiad pozwał sąsiada za jakąś głupotę", żadne morderstwa, nic z tych rzeczy ) . I jest sama, nie ma partnera, dzieci. Ostatnio kupiła sobie samochód z 2014 roku (czekała kilka miesięcy na niego), a "stary" oddała swojemu tacie. Ze swoją mamą co tydzień jeżdżą do pobliskich miast na kawę i w ogóle... żyć nie umierać... No ale przyznaję, ona cały czas się uczy, siedzi w tych papierach, sprawdza, poprawia. Ja się na to nie nadaję

[ludwila]

Napisane przez sarcastic_

najgorsze jest to, że ja tak naprawdę nie wiem co chcę w tym życiu robić, jedynie dietetyka mnie ciekawiła, myslę, że studiowałabym to z przyjemnością, ale ciężko z pracą po tym...

rozumiem Cię. Sama kieeedys chcialam isc na kosmetologie, ale zrezygnowalam z tego, bo pracy bym nie miala.
Po OŚ tez nie wiadomo jak to bedzie- ale nie ma co plakac. Za jakis czas wszystko sie wyjasni. Najwazniejsze- szukac dobrych praktyk i starac sie jak najwiecej robic.

[Catalina7]

Napisane przez sarcastic_

najgorsze jest to, że ja tak naprawdę nie wiem co chcę w tym życiu robić, jedynie dietetyka mnie ciekawiła, myslę, że studiowałabym to z przyjemnością, ale ciężko z pracą po tym...

Dokładnie!

Napisane przez ludwila

tez nie chce- chcialabym jak najszybciej móc pracować, żeby ich odciążyć. Mam pewien plan- zobaczymy jak to będzie. Bo mam kwalifikacje do pracy w sklepach fryzjerskich A to na poczatku by mnie urządzało- tylko skąd wziąć czas

Kiedyś oglądałam vlogi jednej dziewczyny, wyjechała do USA, pracowała kilka lat jako au pair, zarobiła sobie kasę na studia, teraz studiuje tam (chyba) kosmetologię, a później chce robić makijaże amerykańskim celebrytom

[ludwila]

Napisane przez Catalina7

Dokładnie! Mnie to wszystko już wkurza A mogłam iść na prawo. Nie no, żartuję oczywiście, ale moja siostra cioteczna jest sędzią i jak na razie wyciąga 8 tys. na miesiąc I nie mieszka w dużym mieście, czasami nam opowiadała, że prowadzi śmieszne sprawy (nie pamiętam jak ten sąd się nazywa ale sprawy typu "sąsiad pozwał sąsiada za jakąś głupotę", żadne morderstwa, nic z tych rzeczy ) . I jest sama, nie ma partnera, dzieci. Ostatnio kupiła sobie samochód z 2014 roku (czekała kilka miesięcy na niego), a "stary" oddała swojemu tacie. Ze swoją mamą co tydzień jeżdżą do pobliskich miast na kawę i w ogóle... żyć nie umierać... No ale przyznaję, ona cały czas się uczy, siedzi w tych papierach, sprawdza, poprawia. Ja się na to nie nadaję

ciezka sprawa.. niby zarabia sie duzo- ale czesto brakuje czasu na zycie rodzinne.
Mnie to urzadzałyby takie 4 tys nie chce zarabiac tylko 1800/msc i martwic sie, czy mi starczy na czynsz. Chcialabym żyć tak normalnie, bez przesady- tak żeby moc sobie wlasnie pozwolic na jakies wyjscia i nie martwic sie, ze pod koniec miesiaca moge nie miec co jesc

[sarcastic_]

Napisane przez ludwila

tez nie chce- chcialabym jak najszybciej móc pracować, żeby ich odciążyć. Mam pewien plan- zobaczymy jak to będzie. Bo mam kwalifikacje do pracy w sklepach fryzjerskich A to na poczatku by mnie urządzało- tylko skąd wziąć czas

No ewentualnie w piątek po południu i w weekendy xD.. Ale ciężko łączyć studia z pracą

[ludwila]

Napisane przez Catalina7

Dokładnie!



Kiedyś oglądałam vlogi jednej dziewczyny, wyjechała do USA, pracowała kilka lat jako au pair, zarobiła sobie kasę na studia, teraz studiuje tam (chyba) kosmetologię, a później chce robić makijaże amerykańskim celebrytom

faaajnie, spełnia swoje marzenia. to jest coś

[sarcastic_]

Napisane przez ludwila

rozumiem Cię. Sama kieeedys chcialam isc na kosmetologie, ale zrezygnowalam z tego, bo pracy bym nie miala.
Po OŚ tez nie wiadomo jak to bedzie- ale nie ma co plakac. Za jakis czas wszystko sie wyjasni. Najwazniejsze- szukac dobrych praktyk i starac sie jak najwiecej robic.

NO właśnie praktyki, wolontariaty, staże, gdzie tego szukać, w urzędzie pracy? No i jak coś to i tak dopiero w wakacje, bo w roku szkolnym nie ma czasu

[sarcastic_]

Napisane przez ludwila

ciezka sprawa.. niby zarabia sie duzo- ale czesto brakuje czasu na zycie rodzinne.
Mnie to urzadzałyby takie 4 tys nie chce zarabiac tylko 1800/msc i martwic sie, czy mi starczy na czynsz. Chcialabym żyć tak normalnie, bez przesady- tak żeby moc sobie wlasnie pozwolic na jakies wyjscia i nie martwic sie, ze pod koniec miesiaca moge nie miec co jesc

Mnie tak samo 4 tysiaki by urządzały... Na początek mogłabym mieć 3000 xD Ale wkurze się jak skończymy te studia, będziemy miały tytuł, kwalifikacje i dostaniemy 1500 zł...

[ludwila]

Napisane przez sarcastic_

NO właśnie praktyki, wolontariaty, staże, gdzie tego szukać, w urzędzie pracy? No i jak coś to i tak dopiero w wakacje, bo w roku szkolnym nie ma czasu

wiem, że na uczelni pojawiają się czasami takie informacje- pracodawcy szukaja darmowej pomocy ale zawsze moze sie okazac, ze dostanie sie umowe- kto wie.
Ale fakt- tylko wakacje.

[Hoshi94]

Napisane przez fattyfat

dokładnie mam tak samo





a do mojej mam dzisiaj zadzwoniła taka ciotka (stara panna nr 2). no i pyta gdzie idę na studia. mama coś popieprzyła i powiedziała że na ekonomię (potem bąknęła że "ekonomiczny")... a ciotka

PO CO TAK DALEKO IDZIE, PRZECIEŻ NA KULU TEŻ JEST EKONOMIA?!?!!?1?!?//1?!/!?!1?!oneone









some people just want to watch the world burns.

Ahahahahahahahahah właśnie fatty, przecież na kulu też jest ekonomia

[sarcastic_]

Napisane przez ludwila

wiem, że na uczelni pojawiają się czasami takie informacje- pracodawcy szukaja darmowej pomocy ale zawsze moze sie okazac, ze dostanie sie umowe- kto wie.
Ale fakt- tylko wakacje.

W sumie jakby co wakacje na coś chodzić to do samego inżyniera jesteśmy w stanie zrobić "3 rzeczy" (xD) które można wpisać w CV.. To wcale niemało Ciekawe czy obowiązkowe praktyki mamy tylko przed obroną czy po I roku też

[Catalina7]

Napisane przez ludwila

ciezka sprawa.. niby zarabia sie duzo- ale czesto brakuje czasu na zycie rodzinne.
Mnie to urzadzałyby takie 4 tys nie chce zarabiac tylko 1800/msc i martwic sie, czy mi starczy na czynsz. Chcialabym żyć tak normalnie, bez przesady- tak żeby moc sobie wlasnie pozwolic na jakies wyjscia i nie martwic sie, ze pod koniec miesiaca moge nie miec co jesc

Dokładnie, ale ona od najmłodszych lat w książkach siedziała (nie chcę tak samo skończyć ). Oj, no 4 tys. to marzenie

[himbeertee]

a wiecie co właśnie do mnie dotarło?????

POLSKA MISTRZEM ŚWIATA
z tej okazji czy chcecie czy nie, zamieszczę wam parę gifów


















Podzieliłam się z wami moją miłością <3 a dzisiaj oglądamy powtóreczkę xD