Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

[Strobiluska]

Witam nowa mamusie i resztę mamuś tez

U mnie dziś kapuśniak, robiłam już w zeszłym tygodniu, ale nie wyszedł mi taki, jak chciałam, wiec dziś podejście nr 2 i wyszło cudnie
Ale mam dziś dzień, coś nie mam na nic siły i ciagle czekam, aż antybiotyk zacznie działać, echhhhh

[201608010929]

Napisane przez gkatarzynka

Ja mam doświadczenie i pieluchowałam tak Hanię dopóki nie poszła do żłobka. Jednorazowo to spory wydatek, ale rzeczywiście potem spora oszczędność, a jeszcze jak pieluszki przechodzą z dziecka na dziecko to już zupełnie oszczędność. Mam plan tak pieluchować i najmłodszego członka naszej rodziny, choć pewnie nie od samego początku, bo po cc mogę nie ogarnąć tak od razu prania, gotowania, sprzątania, karmienia...

A mogłabys napisać gdzie kupowałaś? stacjonarnie czy w sklepie internetowym?

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez agunineczka

Witaj
Gratuluję ciąży!
w avku to Twoje dziecię?

Opowiadaj co było na tej wizycie..

tak to moja Kasia na wizycie niby ok. miałam komet wszystkich badań ( 11 razem ) wszystkie wyszły ok. nawet tarczycowe wyszły dobre , co mnie zdziwiło , bo ogólnie choruję na tarczycę.
robił mi usg i wiem że w 12 tyg jest dość ważne. pytałam gina o serduszko o kręgosłup a on odpowiedział mi że na tym etapie nic powiedzieć mi nie może , mam się nie martwić i tyle.dał mi zdjęcie usg i spytałam co powinnam na nim widzieć , a on na to że że nie ma czasu na wykłady z radiologi i ze każdy położnik który zobaczy to zdjęcie będzie wiedział o tam jest. masakra
po przyjściu do domu od razu zadzwoniłam do prywatnej kliniki i wprost wyżebrałam o prywatne badanie , bo mają wszystkie terminy zajęte. mam w poniedziałek 22. wypada na 12 tyg i 5 dni

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez kalwinka

Mnie też bardzo interesuje ten temat, słyszałam sporo pozytywnych opinii. Jakiś czas temu trafiłam na wyliczenia kosztów przez dziewczynę używającą (tj której dziecko korzystało ) wielorazówek z uwzględnieniem kosztów prądu, środków piorących itd i i tak wychodziło sporo taniej. No i przerażają mnie te góry zużytych pampersów które sobie wyobrażam.

a co z czasem prania , prasowania , suszenia itd. latem jeszcze ok. ale jesień /zima jakoś mnie przeraża
no i jeszcze mozliwść odparzeń

[agunineczka]

No to faktycznie coś nie halo z tym lekarzem..
boszzz drażni mnie podejscie takich ludzi!!! oni tam pracują za karę czy jak?
dobrze, że umówiłaś się prywatnie!

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez agunineczka

No to faktycznie coś nie halo z tym lekarzem..
boszzz drażni mnie podejscie takich ludzi!!! oni tam pracują za karę czy jak?
dobrze, że umówiłaś się prywatnie!

najlepsze jest to że jest to zastępca ordynatora i jest uważany za dobrego lekarza......nie wiem co o tym myśleć ......może miał gorszy dzień
planowalam do niego chodzić całą ciążę ....a teraz jestem w kropce

[Kropkaa]

Ja mogę wypowiedzieć się w sprawie pieluszek wielorazowych ponieważ stosowałam je od samego początku i dalej tak robię. Zakupiłam 3 pieluchy i z 15 wkładów.Fakt jest trochę prania,ale wychodzi na prawdę taniej. Na początku jest troszkę ciężko ogarnąć pranie,gotowanie,dziecko itp. zwłaszcza po cesarce ale z upływem czasu jest to coraz łatwiejsze.

Lilianka nie miała ani razu odparzonej dupki a i materiał z którego wykonany jest wkład jest baaardzo mięciutki.

Za mną kolejną lepsza noc, Lilu spała od 20.00 do 4 rano tylko niestety ja się budze kilka razy z powodu mdłosci

[agunineczka]

ja na pewno po takim czymś bym sobie go odpusciła.
Na mojej pierwszej wizycie w ciąży też trafi,łam na beznadziejnego lekarza. Ja rozumiem, że była to bardzo wczesna ciaża, ale mogł mi troche czasu poświecić, porządnie zbadać. A on tylko zrobił usg i nara.... ani badania piersi, ani cyto, ani nawet na fotelu... od razu zmieniałam lekarza i teraz, po jednej wizycie jestem zadowolona. Ciekawe jak bedzie we wtorek.
aa i chodzę na nfz

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez Kropkaa

Ja mogę wypowiedzieć się w sprawie pieluszek wielorazowych ponieważ stosowałam je od samego początku i dalej tak robię. Zakupiłam 3 pieluchy i z 15 wkładów.Fakt jest trochę prania,ale wychodzi na prawdę taniej. Na początku jest troszkę ciężko ogarnąć pranie,gotowanie,dziecko itp. zwłaszcza po cesarce ale z upływem czasu jest to coraz łatwiejsze.

Lilianka nie miała ani razu odparzonej dupki a i materiał z którego wykonany jest wkład jest baaardzo mięciutki.

Za mną kolejną lepsza noc, Lilu spała od 20.00 do 4 rano tylko niestety ja się budze kilka razy z powodu mdłosci

brawo dla Lilki!

a mogłabyś wstawić linka do takich pieluch i wkładów?
ja nawet nie wiem o czym mowa...

[Kropkaa]

[/COLOR]

brawo dla Lilki!

a mogłabyś wstawić linka do takich pieluch i wkładów?
ja nawet nie wiem o czym mowa...[/QUOTE]


Nie dziękuję aby nie zapeszczać ale cudowne uczucie spać 3-4 godziny bez wstawania, oj dawno tak nie miałam i zawsze po spaniu 3-4 godziny max wyglądałam tak

z tego co pamiętam to można wpisać w google pieluszki wielorazowe albo www.krainapieluszek.pl

[gkatarzynka]

Napisane przez kwiatuszek2 3

cześć dziewczyny poczytuję was od samego początku , ale jakoś teraz zebrałam się żeby coś napisać. jestem w 12/13 tygodniu ciąży ( wedlug okresu to 13 tydzien i tp. 28 czerwca, a wedlug usg to 12 +1 i tp na 7 lipca)
czy mogę się do was przylączyć ?
dzisiaj byłam na wizycie i jestem nią szczerze zdegustowana

witamy i współczuję wizyty

Co do wielorazówek, to ja używałam tzw kieszonek i wkładów różnego rodzaju. Kupowałam w sieci:
http://sklep-milovia.eu/ te uwielbiam przede wszystkim za wzory
http://pupus.pl/ - tutaj mają bardzo bogaty asortyment i ceny przystępnę - bardzo lubię ich pieluszki
Poza tym mam jeszcze http://bobolider.pl/, ale te mam wrażenie, że są trochę gorsze.
Teraz planuję się zaopatrzyć w kilka otulaczy, bo mam tylko jeden a reszta to kieszonki.
Na większości stron, które podałam znajdziecie dokładną co trzeba kupić, ile kupić, żeby prać np co drugi dzień a nie codziennie, jak się pierze, w czym.
Jak dla mnie jedyną niedogodnością był czasem kiepski zapach mimo użycia olejków a nie zawsze miałam możliwość pranie codziennie.
Ogólnie pieluszki (otulacze i kieszonki) schną szybko, dużo wolniej schną wkłady bambusowe, szybciej bawełniane albo z włóknem węglowym.
No i jeszcze jedna rzecz, która bardzo mi się podobała, to moje dziecko wyglądało fantastycznie szczególnie w lecie jak Jej założyłam taką śliczną pieluszkę i koszulkę...

A co do uczuleń, to nic bardziej mylnego, bo u nas dziewczyny na wątku właśnie tymi pieluszkami ratowały pupy swoich maluszków po uczuleniach i odparzeniach pampersowych i innych

[agunineczka]

oo dzieki
kurde ni wiem czemu, ale wydaje mi się to być strasznie trudne do ogarniecia...

mmm ale pyszny żurek mi wyszedł!

[gkatarzynka]

Napisane przez agunineczka

oo dzieki
kurde ni wiem czemu, ale wydaje mi się to być strasznie trudne do ogarniecia...

mmm ale pyszny żurek mi wyszedł!

Ja przez dwa miesiące w ciąży z Hanią siedziałam nad tym pomysłem i zapisywałam wszystkie pomysły, rozkminiałam wszelkie możliwości cenowe i inne i jakoś jak Hania miała dwa miesiące pieluszki zamówiłam i aż do półtorej roku pieluchowałam. Potem Hania poszła do żłobka a ja do pracy i wtedy pieluchy do żłobka były zwykłe więc i w domu nie opłacało mi się czekać tydzień na uzbieranie prania (smrodek) I jak Hania miała prawie dwa latka wróciłyśmy do tego pomysłu, bo Hania wolała te kolorowe niż zwykłe no i to nam pomogło w odpieluchowaniu, bo Młoda czuła wilgoć - wtedy już specjalnie dawałam wkładkę na wierzch a nie do kieszonki, żeby czuła kiedy jest mokro. No i generalnie pomogły nam te wielorazówki w rezygnacji z pieluch. Był taki moment, że na noc zakładaliśmy jednorazowe, bo się Młoda strasznie wierciła i bokami przeciekały, no i na wyjazdy zabieraliśmy jednorazówki, bo tak było wygodniej.
Nie jestem jakąś maniaczką ekologiczną, ale zdrowa skóra mojego dziecka w pełni mnie przekonała do pieluszek wielorazowych.
Do tej pory zresztą podczas prania nie używam płynu do płukania kupnego, tylko robię swój Jest tańszy, zmiękcza wspaniale i przede wszystkim jednego dnia może być pomarańczowy a innego cynamonowy czy różany. Bo pieluszek nie można płukać w płynie, bo tracą chłonność

[agunineczka]

Sama robisz płyn?
o kurcze nie słyszałąm o tym!
ja totalnie nie-eko jestem, jakoś nigdy nie zagłębiałąm się w tematy, a teraz widzę, że to błąd...

[MarudexuS]

Ooo właśnie też myślałam o tych wielorazowych pieluchach

Dziewczyny, które używały - jak organizowałyście pranie? To jest jedyne co mnie martwi, bo na całą pralkę pewnie trzeba długo zbierać .. gdzie to składujecie? Śmierdzi to bardzo? Prałyście to w niepełnej pralce? Opłaca się wtedy?
I czy kupując trzeba bardzo zwracać uwagę na typ/jakość?

[ewelina1988_20]

Witajcie trochę mnie nie było bo mały był w szpitalu
Co do pieluszek to używam jednorazowe pampers na początku używałam pampers sensitive skin a pozniej 3 juz normalne i jest ok. Szczerze to nawet nie czytałam o tych wielorazowych i tak mam pełno prania z małego wiec pranie to nie problem ale zapach pewnie odrzuca na pieluszki mam kosz z którego nic nie śmierdzi i tak co 2 dni wyrzucam.

[malenstwo1988]

Napisane przez Tea80

Tak mielismy,na przebudowe hali magazynowej na mieszkanie.Sporo miejsca bo ok.110m.minus to brak ogrodu,ale to nie problem,za hala jest jeszcze kawalek ziemi gdzie mozna cos zrobic.mielismy zdolnosc,jedyna przeszkoda okazalo sie usytuowanie dzialki,ze to z hali i ze wokol same firmy itd.W razie braku splaty bank by tak latwo nie sprzedal-takie przynajmniej bylo tlumaczenie.

Trzymam kciuki aby się jednak coś dla was znalazło

Napisane przez Sarrai

Buahahahaha MistrzyniSprzecznosci, za dużo pudelka czytasz niezłe te sny macie
Ja już w pracy... spóźniłam się 45 minut bo utknęłam w pociągu pomiędzy stacjami A po 12 jadę jako delegacja pracownicza na pogrzeb - zmarła mama jednej z naszych koleżanek Szkoda jej, na dodatek przed samymi świętami....

Z innych rzeczy... Mam pytanie - jak wasi TŻ podchodzą do spraw seksu? Mój się panicznie boi Odkąd się dowiedziałam o ciąży to nic... posucha! Na początku faktycznie ja się źle czułam i w ogóle... no ale od jakiegoś czasu juz lepiej...No i miałam ochotę.. A ten - nie Ale wczoraj się odważył I zaraz po zakończeniu zaczął się mnie dopytywać, czy jestem pewna, czy nic nie zaszkodził, czy dizecko jest chronione, ale czy to gdzieś przeczytałam, czy to na 100% No myślałam, że go zabiję.......... Bo przez takie gadki to i mi się martwienie załącza...

Lekarz nic nie mówił więc założyłam ze możemy ale rzadko jakoś takoś wychodzi W pierwszej ciąży nie miałam z tym problemy chodź... ekhmmm już mój małż bał się abym np ja był na górze

Napisane przez kwiatuszek2 3

najlepsze jest to że jest to zastępca ordynatora i jest uważany za dobrego lekarza......nie wiem co o tym myśleć ......może miał gorszy dzień
planowalam do niego chodzić całą ciążę ....a teraz jestem w kropce

Witamy
Myślę że lepiej iść prywatnie niech zrobi usg i jeszcze jedną szanse dac tamtemu lekarzowi jak dalej będzie podchodził w ten sposób opieprzyć od góry do dołu, napisać skargę i wystawić opinie na znanylekarz.pl
Łaski on Ci nie robi w końcu dzięki temu że kobiety w PL chodzą w ciąży i pracują a także mężowie/partnerzy pracują i płacą podatki on ma zajęcie i pracę płatną



My zrobiłyśmy karkówkę w sosie z kopytkami... kopytka kupne i to był słaby pomysł he he Jak Ł. wróci to mu chyba kaszę ugotuję do tego sosu i ogórek kiszony.
Ale trafiłam ogórki taka sól że aż buzie wykręca, a co ciekawsze że mi smakują :/ he he

Uwaga, uwaga Ubrałam choinkę Naszą pierwszą własną choinkę

[gkatarzynka]

Napisane przez agunineczka

Sama robisz płyn?
o kurcze nie słyszałąm o tym!
ja totalnie nie-eko jestem, jakoś nigdy nie zagłębiałąm się w tematy, a teraz widzę, że to błąd...

http://pupus.pl/pol_m_Ekologiczne-sr...tosci-153.html stąd wzięłam pomysł. Mieszam ze sobą ocet, sodę, wodę i naturalny olejek eteryczny. Mam zmiękczenie, zapach i do tego działanie bakteriobójcze - bo olejki tak działają. I to też nie względy eko u mnie spowodowały zainteresowanie takim płynem, tylko czysta ekonomia + alergia na płyn mojego dziecka.

Napisane przez MarudexuS

Ooo właśnie też myślałam o tych wielorazowych pieluchach

Dziewczyny, które używały - jak organizowałyście pranie? To jest jedyne co mnie martwi, bo na całą pralkę pewnie trzeba długo zbierać .. gdzie to składujecie? Śmierdzi to bardzo? Prałyście to w niepełnej pralce? Opłaca się wtedy?
I czy kupując trzeba bardzo zwracać uwagę na typ/jakość?

Na stronie, którą podałam są wiaderka na brudne pieluszki i tam też masz dokładny opis jak sobie radzić z zapachami (olejki eteryczne - najlepiej z drzewa herbacianego). Prałam co drugi dzień, czasem z Haniowymi ubrankami, czasem w niepełnej pralce. Nie przeliczałam tego dokładnie, choć mój Mąż kiedyś liczył i stwierdził, że po kilku miesiącach wyszliśmy na zero biorąc pod uwagę prąd, płyn, proszek, itd. A ja wiem tylko, że od czasu pojawienia się Hani nie wzrosły nam znacząco rachunki za wodę ani za prąd (nie licząc zmian w cenniku).Generalnie w tym samym czasie co Hania pojawiła się naszej kuchni też zmywarka i naprawdę rachunki nie wzrastają. Więc patrząc, że nie musiałam kupować pieluch jednorazowych, a one są drogie, to się naprawdę opłaciło.

[agunineczka]

a ja wysprzątałam cały salon, łącznie z oknami. Jak tż wróci to zawiesi firanki i jesteśmy gotowi na choinkę!

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

gkatarzynka a powiedz, jak wypłuczesz pranie w takim płynie to ciuszki pachną?
bo ja uwielbiam mega pachnace pranie...

[gkatarzynka]

Napisane przez agunineczka

a ja wysprzątałam cały salon, łącznie z oknami. Jak tż wróci to zawiesi firanki i jesteśmy gotowi na choinkę!

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

gkatarzynka a powiedz, jak wypłuczesz pranie w takim płynie to ciuszki pachną?
bo ja uwielbiam mega pachnace pranie...

też się muszę zabrać za sprzątanie, ale dziś prawie cały dzień przespałam

Tak, pięknie pachnie, dokładnie tak, jak olejek, który dodasz - ja uwielbiam pomarańczowy i cynamonowy

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez gkatarzynka

witamy i współczuję wizyty

Co do wielorazówek, to ja używałam tzw kieszonek i wkładów różnego rodzaju. Kupowałam w sieci:
http://sklep-milovia.eu/ te uwielbiam przede wszystkim za wzory
http://pupus.pl/ - tutaj mają bardzo bogaty asortyment i ceny przystępnę - bardzo lubię ich pieluszki
Poza tym mam jeszcze http://bobolider.pl/, ale te mam wrażenie, że są trochę gorsze.
Teraz planuję się zaopatrzyć w kilka otulaczy, bo mam tylko jeden a reszta to kieszonki.
Na większości stron, które podałam znajdziecie dokładną co trzeba kupić, ile kupić, żeby prać np co drugi dzień a nie codziennie, jak się pierze, w czym.
Jak dla mnie jedyną niedogodnością był czasem kiepski zapach mimo użycia olejków a nie zawsze miałam możliwość pranie codziennie.
Ogólnie pieluszki (otulacze i kieszonki) schną szybko, dużo wolniej schną wkłady bambusowe, szybciej bawełniane albo z włóknem węglowym.
No i jeszcze jedna rzecz, która bardzo mi się podobała, to moje dziecko wyglądało fantastycznie szczególnie w lecie jak Jej założyłam taką śliczną pieluszkę i koszulkę...

A co do uczuleń, to nic bardziej mylnego, bo u nas dziewczyny na wątku właśnie tymi pieluszkami ratowały pupy swoich maluszków po uczuleniach i odparzeniach pampersowych i innych

bardzo fajnie wyglądają te pieluszki ile musiałaś kupić tych wkładów żeby ci wystarczyło?

[gkatarzynka]

Napisane przez kwiatuszek2 3

bardzo fajnie wyglądają te pieluszki ile musiałaś kupić tych wkładów żeby ci wystarczyło?

Teraz patrzę, to mam 10 kieszonek + jeden otulacz, a wkładów to mam chyba z 20 różnych
Na początku kupiłam chyba 5 kieszonek i 10 wkładów, a potem dokupiłam, bo ładny wzór, bo była promocja...
Na stronie pupus jest chyba rozpiska ile czego potrzeba przy noworodku, a ile przy starszym niemowlaku.
Ja pewnie teraz troszkę dokupię. Jeśli będzie dziewczynka to tylko otulacze, a jeśli chłopak, to kieszonki wystawię na allegro i kupię jakieś bardziej chłopięce - bo wprawdzie różową mam jedną, ale tak teraz patrzę, że co wydawało mi się uniseks przy dziewczynce, to przy chłopcu już takie uniseks nie jest
Czyli tak jak teraz patrzę, to i tak mnie nie ominą dzieciowe zakupy co mnie cieszy, bo to takie fajne jest wybierać te malutkie rzeczy

[Aviskowa]

Napisane przez gkatarzynka

Do tej pory zresztą podczas prania nie używam płynu do płukania kupnego, tylko robię swój Jest tańszy, zmiękcza wspaniale i przede wszystkim jednego dnia może być pomarańczowy a innego cynamonowy czy różany. Bo pieluszek nie można płukać w płynie, bo tracą chłonność

Mogłabyś podać składniki swojego płynu ? Chętnie bym wypróbowała.

Napisane przez agunineczka

a ja wysprzątałam cały salon, łącznie z oknami. Jak tż wróci to zawiesi firanki i jesteśmy gotowi na choinkę!

Zazdroszczę. Mnie jeszcze zostało pomycie podłóg i muszę przyznać, że w ogóle mi się nie chce.

[Madzia000]

Ale mnie mdli masakra :/ wolalabym sie raz porzadnie i miec spokoj :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ewelina1988_20]

Aneczkkaa odezwij sie tu albo w klubie bo martwię sie i ciagle myśle co u ciebie...

[ciezka_sytuacja]

Napisane przez gkatarzynka

Czyli tak jak teraz patrzę, to i tak mnie nie ominą dzieciowe zakupy co mnie cieszy, bo to takie fajne jest wybierać te malutkie rzeczy

Ja wczoraj byłam w sklepie odzieżowym i przy stoisku z małym bucikami stanęłam na dłuższą chwilę i zaczełam dotykać i oglądać, cudowne były aż się nie mogę doczkać takich zakupów,

O pieluchach wielorazowych pierwszy raz słyszę, a tym płynem też jestem zaciekawiona

[Sarrai]

Dzięki dziewczyny za podzieleniem się doświadczeniem w kwestii podejścia Waszych tż do spraw łóżkowych Chyba mu podrzucę kilka linków w tym temacie...

Co do pieluszek wielorazowych... też śmieszna sytuacja, bo w sobotę ten temat rozpoczął mój tż.... podobno wykładowczyni u niego na studiach zapodała ten temat Zaczął się mnie pytać czy o tym słyszałam i w ogóle i że podobno to jakaś taka oszczędność... No i pewnie tak.. ale ja kurczę jestem taka lewa jeśli chodzi o obowiązki domowe.... nienawidzę prać, sprzątać, gotować tzn... robię to bo muszę ale czasem aż mnie skręca... najchętniej bym zatrudniła jakąś panią, która by 2 razy w tygodniu przychodziła sprzątać mieszkanie... noooo i przeraża mnie to pranie, suszenie - wydaje się to mega mozolne... ale fakt faktem wygląda to cudnie...

[elinka21]

Napisane przez ewelina1988_20

Aneczkkaa odezwij sie tu albo w klubie bo martwię sie i ciagle myśle co u ciebie...

Tez dzis o niej myslalam, jutro ma miec wizyte chyba?

[gda]

Napisane przez gkatarzynka

też się muszę zabrać za sprzątanie, ale dziś prawie cały dzień przespałam

Tak, pięknie pachnie, dokładnie tak, jak olejek, który dodasz - ja uwielbiam pomarańczowy i cynamonowy

Tylko trzeba pamiętać przy noworodku i niemowlaku, że olejki eteryczne też mogą mocno uczulać.

Dziś byłam na krwi i zapomniałam moczu Jutro rano mąż zawiezie i zamówi na cito, w 15 minut zrobią. Mam wizytę jutro, założy mi kartę ciąży i sprawdzimy torbiel. Trochę się boję.

[elinka21]

Tez sie boje jutra

[ewelina1988_20]

Napisane przez elinka21

Tez dzis o niej myslalam, jutro ma miec wizyte chyba?

Tak mam nadzieje ze wszystko ok i jutro napisze.

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez gkatarzynka

Teraz patrzę, to mam 10 kieszonek + jeden otulacz, a wkładów to mam chyba z 20 różnych
Na początku kupiłam chyba 5 kieszonek i 10 wkładów, a potem dokupiłam, bo ładny wzór, bo była promocja...
Na stronie pupus jest chyba rozpiska ile czego potrzeba przy noworodku, a ile przy starszym niemowlaku.
Ja pewnie teraz troszkę dokupię. Jeśli będzie dziewczynka to tylko otulacze, a jeśli chłopak, to kieszonki wystawię na allegro i kupię jakieś bardziej chłopięce - bo wprawdzie różową mam jedną, ale tak teraz patrzę, że co wydawało mi się uniseks przy dziewczynce, to przy chłopcu już takie uniseks nie jest
Czyli tak jak teraz patrzę, to i tak mnie nie ominą dzieciowe zakupy co mnie cieszy, bo to takie fajne jest wybierać te malutkie rzeczy

wiesz co pomęczę cię jeszcze trochę z tym tematem, bo mega i się spodobały te kieszonki. w sumie widzę ze chyba są fajniejsze od otulaczy bo mają zabezpieczenia i od brzuszka i od plecków, a otulacze tylko od strony brzuszka. laski pisały w opiniach że wkłady w otulaczach trochę się przesuwają . no i że te z polaru minky są fajne lecz jednak nie na lato...no bo to w końcu polar
a traz powiedz mi jak to wygląda w użytkowaniu? no bo jak dzidziuś zrobi siusiu ..to wiadomo tragedii nie ma, ale co z grubszą sprawą ?
o ile potrafię sobie wyobraźić noworodka....to jakośnie nie widzę tego przy bobasie kilku miesięcznym który je jak my .....no i załatwia się jak my. ? sory za tak szczegółowe pytania , ale zanim wydam parę stowek na taki pakiet startowy to chciała bym wiedzieć co i jak i mieć pewność że nie ładuję kasy w błoto

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Napisane przez ewelina1988_20

Tak mam nadzieje ze wszystko ok i jutro napisze.

uszy do góry ....musi być dobrze