Vademecum antykoncepcji!

[_ Kasia _]

Klada, nie każdy jest tak odważny jak Ty. A pzt moja babcia ma wszędzie wtyki, a jak by ona się dowiedziała, to nie byłoby ze mną ciekawie. :/
I jednak wpadłam na sposób, który mi odpowiada... Teraz wydaje się oczywisty... :/
Chyba po prostu źle trafiłam z pytaniem... To najwyraźniej nie temat o antykoncepcji, tylko interaktywna ulotka do tabletek... Ale dzięki za chęci...

[Annabella_]

Napisane przez _ Kasia _

Klada, nie każdy jest tak odważny jak Ty. ;) A pzt moja babcia ma wszędzie wtyki, a jak by ona się dowiedziała, to nie byłoby ze mną ciekawie. :/
I jednak wpadłam na sposób, który mi odpowiada... Teraz wydaje się oczywisty... :/
Chyba po prostu źle trafiłam z pytaniem... To najwyraźniej nie temat o antykoncepcji, tylko interaktywna ulotka do tabletek... Ale dzięki za chęci...

A co to za straszna odwaga jest wymagana do tego?

A co do antykoncepcji to sama opisałaś chyba wszystkie znane metody, żadna Ci nie odpowiada, wstydzisz się kupić prezerwatyw to WTF? wstrzymaj się od seksu, i tyle

isabel992, fakt, brzuch też mnie przestał boleć, od razu jakieś 2h od wzięcia tabletki, czyli w czasie jej rzeczywistego wchłonięcia się

[magda170325]

Napisane przez klempaa

Koleżanko szanowna.
Otóż przyjmij do wiadomości, że krew nie zawsze jest czerwona, gdy wydostaje się z naszego ciała.
Krew miesiączkowa może być w różnych barwach - od czerwonej, przez bordową aż do ciemno brązowej. Czysto czerwona jest jedynie krew prosto z tętnicy. Krew żylna jest znacznie ciemniejsza, a krwawienie z przewodu pokarmowego może byc nawet praktycznie czarne.

I mimo wszystko proponowałabym odrobinę więcej kultury, co by nie było zdziwienia, jak ostrzeżenie pójdzie

Ona mówiła o plamieniu a nie o krwawieniu to jest różnica.
A rady z ostatniego zdania zachowaj dla siebie bo mi te ostrzeżenia wiszą i powiewają

[klempaa]

Napisane przez magda170325

Ona mówiła o plamieniu a nie o krwawieniu to jest różnica.
A rady z ostatniego zdania zachowaj dla siebie bo mi te ostrzeżenia wiszą i powiewają

A plamienie to Twoim zdaniem z czego jest?

[magda170325]

Napisane przez klempaa

A plamienie to Twoim zdaniem z czego jest?

Przecież zanim pojawi się miesiączka to chyba większość ma plamienia.
Mi tak powiedziała ginekolog, że pierwszą tabletkę mam wziąć dopiero jak pojawi się CZYSTA, CZERWONA krew. A nie jak będę miała brązowe plamienia.
Też nie wiedziałam jak mam zacząć brać te tabletki.
Wzięłam tak jak ginekolog kazała i ciąży nie ma.

Dla mnie plamienie jest "przedokresowe", to nie jest miesiączka. A jak ktoś ma inne zdanie to jego sprawa, kłócić mi się nie chce.

[klempaa]

Napisane przez magda170325

Przecież zanim pojawi się miesiączka to chyba większość ma plamienia.
Mi tak powiedziała ginekolog, że pierwszą tabletkę mam wziąć dopiero jak pojawi się CZYSTA, CZERWONA krew. A nie jak będę miała brązowe plamienia.
Też nie wiedziałam jak mam zacząć brać te tabletki.
Wzięłam tak jak ginekolog kazała i ciąży nie ma.

Dla mnie plamienie jest "przedokresowe", to nie jest miesiączka. A jak ktoś ma inne zdanie to jego sprawa, kłócić mi się nie chce.

A zdajesz sobie sprawę, że niektóre kobiety nie mają w czasie miesiaczki czystej czerwonej krwi, tylko właśnie brązową?
I nie, plamienia przed miesiaczką nie zdarzają sie większości.

[magda170325]

Napisane przez klempaa

A zdajesz sobie sprawę, że niektóre kobiety nie mają w czasie miesiaczki czystej czerwonej krwi, tylko właśnie brązową?
I nie, plamienia przed miesiaczką nie zdarzają sie większości.

No z pewnością. Z pewnością również wiesz więcej niż lekarz z ponad 25 letnim doświadczeniem

[zlosnica89]

Napisane przez magda170325

Przecież zanim pojawi się miesiączka to chyba większość ma plamienia.

Mnie zazwyczaj łupało w krzyżu,a potem pojawiała się normalnie krew. Może nie strumieniami od razu,ale plamienia czysto krwiste,bez żadnych brązowych zapowiedzi

Napisane przez magda170325

No z pewnością. Z pewnością również wiesz więcej niż lekarz z ponad 25 letnim doświadczeniem

Wiesz co,przez mojego lekarza mam teraz takie problemy,że fakt 25letniego doświadczenia go nie ratuje. Czasem mi się wydaje,że on - za przeproszeniem - gówno się zna. Zwłaszcza ci z dłuższym doświadczeniem (czyt.starsi) rzadko robią sobie "aktualizacje" i przez swój konserwatyzm mogą często wprowadzać biedne pacjentki w błąd

[magda170325]

Napisane przez zlosnica89

Mnie zazwyczaj łupało w krzyżu,a potem pojawiała się normalnie krew. Może nie strumieniami od razu,ale plamienia czysto krwiste,bez żadnych brązowych zapowiedzi




Wiesz co,przez mojego lekarza mam teraz takie problemy,że fakt 25letniego doświadczenia go nie ratuje. Czasem mi się wydaje,że on - za przeproszeniem - gówno się zna. Zwłaszcza ci z dłuższym doświadczeniem (czyt.starsi) rzadko robią sobie "aktualizacje" i przez swój konserwatyzm mogą często wprowadzać biedne pacjentki w błąd

W poniedziałek mam wizytę u ginekologa i z ciekawości zapytam co i jak z tym krwawieniem/plamieniem.
Też mnie interesuje to, czy kobiety które mają jedynie brązowe plamienia zamiast czystej,czerwonej krwi, w trakcie miesiączki, to aby na pewno wszystko w porządku ze zdrowiem mają..

[_Karolka_]

wzielam wczoraj tę pierwszą tabletkę, no i dzisiaj prawie tych plamień brązowawych nie ma..."czerwonej" krwi oczywiscie tez nie. tabletek nie przyjmuję jako srodek antykoncepcyjny tylko zalecil mi je endokrynolog. ale chyba zupelnie bez sensu byloby teraz po jednym dniu je odstawiac i czekac na "prawidziwa" krew ktora nie wiem kiedy sie pojawi? JUz chyba lepiej kontynuowac? Proszę o rady ;[ w miejscu gdzie chodzę nie ma innego ginekologa/endokrynologa wiec nie mam kogo zapytac, musialabym isc do kogos obcego. tak jak mowilam ze chodzi mi o zabezpieczenie przed ciążą tylko o optymalny moment zaczęcia brania hormonów i jest w kropce...

[magda170325]

Napisane przez _Karolka_

wzielam wczoraj tę pierwszą tabletkę, no i dzisiaj prawie tych plamień brązowawych nie ma..."czerwonej" krwi oczywiscie tez nie. tabletek nie przyjmuję jako srodek antykoncepcyjny tylko zalecil mi je endokrynolog. ale chyba zupelnie bez sensu byloby teraz po jednym dniu je odstawiac i czekac na "prawidziwa" krew ktora nie wiem kiedy sie pojawi? JUz chyba lepiej kontynuowac? Proszę o rady ;[ w miejscu gdzie chodzę nie ma innego ginekologa/endokrynologa wiec nie mam kogo zapytac, musialabym isc do kogos obcego. tak jak mowilam ze chodzi mi o zabezpieczenie przed ciążą tylko o optymalny moment zaczęcia brania hormonów i jest w kropce...

Jak już zaczęłaś to bierz. Z resztą, któraś z dziewczyn tu pisała, że można 1 tabletkę przyjąć od 2 do 5 dnia cyklu więc spokojnie.
Ja myślałam, że Tobie chodzi o zabezpieczenie przed ciążą tylko, bo jeśli o to to jeszcze ja bym się dodatkowo zabezpieczała przez tydzień chociaż

[_Karolka_]

Napisane przez magda170325

Jak już zaczęłaś to bierz. Z resztą, któraś z dziewczyn tu pisała, że można 1 tabletkę przyjąć od 2 do 5 dnia cyklu więc spokojnie.
Ja myślałam, że Tobie chodzi o zabezpieczenie przed ciążą tylko, bo jeśli o to to jeszcze ja bym się dodatkowo zabezpieczała przez tydzień chociaż

nie, chodzi mi tylko o jak najemniejsze wahania dla organizmu na pelna ochronę zaczekam do nastepnego opakowania

[_ Kasia _]

Annabella_ mieszkam w takiej miejscowości, że się wszyscy znają, a nie chciałabym, żeby np sąsiadka wiedziała co rb... :/ I jak już wspomniałam gumka na pewno by podrażniała... Może jak mi ból minie... I wyjaśniłam dlaczego nie chcę się wstrzymywać... Ale jak napisałam, już znalazłam dobrą metodę (o dziwo jednak przeoczyłam jedną ), więc uważam temat za skończony...

[klada]

Napisane przez isabel992

Witam wszystkich. Mam tylko jedno małe pytanko. Dzisiaj dostałam okres i zaczęłam pierwszy raz brać tabletki. Czy coś się dzieje po zużyciu pierwszej tabletki? Coś z okresem, przestane krwawić może czy coś?

Mi właśnie odwrotnie niż przeważnie reszcie dziewczyn- miałam bardzo obfity okres, jak nigdy. Ale za to PMS przeszło z czego bardzo się cieszę bo wszystkim wdawało się to we znaki

Napisane przez _ Kasia _

Klada, nie każdy jest tak odważny jak Ty. A pzt moja babcia ma wszędzie wtyki, a jak by ona się dowiedziała, to nie byłoby ze mną ciekawie. :/
I jednak wpadłam na sposób, który mi odpowiada... Teraz wydaje się oczywisty... :/
Chyba po prostu źle trafiłam z pytaniem... To najwyraźniej nie temat o antykoncepcji, tylko interaktywna ulotka do tabletek... Ale dzięki za chęci...

A co to za odwaga? Skoro jesteś gotowa na seks, to i gotowa by umieć się zabezpieczyć

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez _ Kasia _

Annabella_ mieszkam w takiej miejscowości, że się wszyscy znają, a nie chciałabym, żeby np sąsiadka wiedziała co rb... :/ I jak już wspomniałam gumka na pewno by podrażniała... Może jak mi ból minie... I wyjaśniłam dlaczego nie chcę się wstrzymywać... Ale jak napisałam, już znalazłam dobrą metodę (o dziwo jednak przeoczyłam jedną ), więc uważam temat za skończony...

Odkąd przestałam z Tż używac prezerwatyw to właśnie teraz jestem częściej poobcierana, prezerwatywa daje dodatkowy poślizg

[_ Kasia _]

O... To może jednak spróbuję... Dzięki Klada...

A włączając się do dyskusji okresowej to mi przez pierwsze 3 mieś nic się nie zmieniło, dopiero potem się skrócił do 4 dni. No i plamienie pierwszy mieś... I dziewczyny nie denerwujcie się tak wzięciem za puźno tabletki, bo ja często zapominam i biorę parę h po i nic się nie dzieje... A owulację bym zapewne zauważyła...

[_ Kasia _]

Moja odp jest od dłuższego czasu u moderatora... Powinnam się martwić...? Na pewno nie złamałam żadnego punktu regulaminu... (Pewnie to głupie pyt, ale jestem tu nowa i nie bardzo się orientuję, a wyszukiwarka nie pomogła... )

[Niqsiaaa]

Napisane przez zlosnica89

Nakrzyczał na mnie,że skoro mam nieregularne miesiączki,to nie powinnam w ogóle brac tabletek i po skończeniu tego opakowania mam całkowicie zrezygnować z tabletek == Nosz kurde,miałam regularne,wszytsko było dobrze,dopóki nie wyskoczył z pomysłem robienia przerw!
Teraz nie wiem czy go posłuchać,czy zmienić lekarza :/

To niby czemu lekarze przepisują tabletki również na uregulowanie cyklu? jakiś wariat ten lekarz

[agulaaabar]

Dziewczyny mam pytanie... po porodzie zaczełam brać tabletki.. biorę OC-35 i od dłuższego czasu przyobserwowałam, że w trzecim dniu brania tabletek z nowego listka dostaje 3-dniowego bólu głowy, coś a'la migreny... i tak jest co miesiąc... do tego głowa boli mnie zawsze w tym samym miejscu, czyli z lewej str... dziwne to

[iixi]

Napisane przez agulaaabar

Dziewczyny mam pytanie... po porodzie zaczełam brać tabletki.. biorę OC-35 i od dłuższego czasu przyobserwowałam, że w trzecim dniu brania tabletek z nowego listka dostaje 3-dniowego bólu głowy, coś a'la migreny... i tak jest co miesiąc... do tego głowa boli mnie zawsze w tym samym miejscu, czyli z lewej str... dziwne to

Hej, powiem Ci, że moja mama ma tak samo, bierze tabletki z powodu endometriozy. Tylko, że ją migrena dopada pod koniec brania każdego opakowania. Była z tym u lekarzy i podobno wszystko jest ok i tak reaguje jej organizm na tabletki.. choć np na moim opakowaniu pisze, że z powodu silnych bólów głowy po tabletkach powinnam odstawić je i zmienić na inne. więc sama nie wiem.. może skonsultuj się z lekarzami, może wyślą Cię na jakieś badania i wszystko się wyjaśni. Pozdrawiam

[agulaaabar]

iixi dziekuje za odp. Ja biorę tabletki niestety nie z wyboru, najchętniej bym je przestała brac..ale biorę leki neurologiczne, ktore zaburzaja gospodarke hormonalna i moge miec problemy z zajscie w druga ciaze..
Niestety poki co nie moge odwiedzic mojego gina, ale przy najblizszej okazji bede chyba musiala

[Finegra]

W ogóle mnie nie zrozumiałyście. Skończyłam 3 opakowanie i czekałam na ,,krwawienie z odstawienia'' ,gdzie dostawałam je zawsze 2 dnia koło połódnia. Tym razem go nie dostałam w południe ,tylko po północy i nie wiedziałam czy liczyć to jako 2 dzień po odstawieniu ,czy jako 3. Dopiero ,kiedy okres mi się zaczyna ,to odliczam te 7dni krwawienia i rozpoczynam 8 dnia kolejne opakowanie .

[Frutti]

Napisane przez Finegra

W ogóle mnie nie zrozumiałyście. Skończyłam 3 opakowanie i czekałam na ,,krwawienie z odstawienia'' ,gdzie dostawałam je zawsze 2 dnia koło połódnia. Tym razem go nie dostałam w południe ,tylko po północy i nie wiedziałam czy liczyć to jako 2 dzień po odstawieniu ,czy jako 3. Dopiero ,kiedy okres mi się zaczyna ,to odliczam te 7dni krwawienia i rozpoczynam 8 dnia kolejne opakowanie .

CO?!!!???!!:mur :
Nie wierzę. Dobrze Cię zrozumiałyśmy. Czy Ty kobieto wiesz co czynisz? W ogóle nie jesteś bezpieczna!! Nie wiesz jak się bierze hormony! Weź do ręki ulotkę i czytaj ze zrozumieniem! Masakra jakaś :O

[Annabella_]

Przynajmniej teraz wiem skad się biora ciaże z tabletek antykoncepcyjnych. "wszystkie brałam żadnej nie zapomniałam"
Czy ty dziewczyno w ogòle czytałaś ULOTKE tego co bierzesz? :|

[karola991]

Napisane przez klempaa

Logiczne, że jeśli nie bierzesz tabletki peirwszego dnia miesiączki to nie jestes zabezpieczona przez pierwsze opakowanie - w ulotce o tym nawet piszą To zupełnie inna sytuacja...

no o to mi chodziło, ze skoro autorka nie była pewna czy to plamienie to miesiączka to pierwszy miesiac dodatkowe zabezpieczenie a od kolejnego blistra już bedzie okej.

[Vanique]

Napisane przez Finegra

W ogóle mnie nie zrozumiałyście. Skończyłam 3 opakowanie i czekałam na ,,krwawienie z odstawienia'' ,gdzie dostawałam je zawsze 2 dnia koło połódnia. Tym razem go nie dostałam w południe ,tylko po północy i nie wiedziałam czy liczyć to jako 2 dzień po odstawieniu ,czy jako 3. Dopiero ,kiedy okres mi się zaczyna ,to odliczam te 7dni krwawienia i rozpoczynam 8 dnia kolejne opakowanie .

Hahaha, niech żyje czytanie z zrozumieniem

[guska]

No i mam podobny problem co Autorka. Wczoraj ok. godziny 11 dostałam okres - bolał mnie brzuch, na wkładce była jasnoczerwona krew - jednak było jej mało. O 13 wzięłam pierwszą tabletkę, tak jak zalecił mi lekarz i jak jest napisane w ulotce. Później cały dzień miałam ból brzucha i lekkie krwawienie, w nocy (ok. godziny 2) rozkręciło się na dobre. Dziś znów wzięłam tabletkę o 13.

Czy postąpiłam dobrze, w sensie czy to nie było, jak to piszecie - krwawienie/plamienie z poprzedniego cyklu? Na początku to była jasna krew tyle, że było jej mało i tak sobie leciała przez cały dzień w niewielkich ilościach. Okres czy nie okres? Czy zabezpieczać się przez kolejne 7 dni?

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Proszę, niech ktoś odpisze

[guska]

No i mam podobny problem co Autorka. Wczoraj ok. godziny 11 dostałam okres - bolał mnie brzuch, na wkładce była jasnoczerwona krew - jednak było jej mało. O 13 wzięłam pierwszą tabletkę, tak jak zalecił mi lekarz i jak jest napisane w ulotce. Później cały dzień miałam ból brzucha i lekkie krwawienie, w nocy (ok. godziny 2) rozkręciło się na dobre. Dziś znów wzięłam tabletkę o 13.

Czy postąpiłam dobrze, w sensie czy to nie było, jak to piszecie - krwawienie/plamienie z poprzedniego cyklu? Na początku to była jasna krew tyle, że było jej mało i tak sobie leciała przez cały dzień w niewielkich ilościach. Okres czy nie okres? Czy zabezpieczać się przez kolejne 7 dni?

[klempaa]

Napisane przez guska

No i mam podobny problem co Autorka. Wczoraj ok. godziny 11 dostałam okres - bolał mnie brzuch, na wkładce była jasnoczerwona krew - jednak było jej mało. O 13 wzięłam pierwszą tabletkę, tak jak zalecił mi lekarz i jak jest napisane w ulotce. Później cały dzień miałam ból brzucha i lekkie krwawienie, w nocy (ok. godziny 2) rozkręciło się na dobre. Dziś znów wzięłam tabletkę o 13.

Czy postąpiłam dobrze, w sensie czy to nie było, jak to piszecie - krwawienie/plamienie z poprzedniego cyklu? Na początku to była jasna krew tyle, że było jej mało i tak sobie leciała przez cały dzień w niewielkich ilościach. Okres czy nie okres? Czy zabezpieczać się przez kolejne 7 dni?

Wg mnie dobrze zrobiłaś.

[Angel_00]

Ja zrobiłam przerwę od plastrów i lekarka powiedziała że mam czekać na pierwszy okres i jeśli chcę wrócić do takiej formy antykoncepcji to wtedy mam przykleić... czyli nie ma kwestii konkretnie czasowej.... tylko mam czekać...
Inna sprawa że już chyba raczej nie wrócę...

[magda170325]

Napisane przez guska

No i mam podobny problem co Autorka. Wczoraj ok. godziny 11 dostałam okres - bolał mnie brzuch, na wkładce była jasnoczerwona krew - jednak było jej mało. O 13 wzięłam pierwszą tabletkę, tak jak zalecił mi lekarz i jak jest napisane w ulotce. Później cały dzień miałam ból brzucha i lekkie krwawienie, w nocy (ok. godziny 2) rozkręciło się na dobre. Dziś znów wzięłam tabletkę o 13.

Czy postąpiłam dobrze, w sensie czy to nie było, jak to piszecie - krwawienie/plamienie z poprzedniego cyklu? Na początku to była jasna krew tyle, że było jej mało i tak sobie leciała przez cały dzień w niewielkich ilościach. Okres czy nie okres? Czy zabezpieczać się przez kolejne 7 dni?

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Proszę, niech ktoś odpisze

My dyskutowałyśmy o brązowych plamieniach wg mnie zrobiłaś dobrze i nie masz co panikować. Mi ginekolog zaleciła abym 1 tabletkę wzięła, gdy pojawi się już krew czerwona.