czy to lato, czy to zima, motywacji u nas ni ma - część 28 dopingujących pogaduszek

[gagatu]

Agusia, dzięki za pomoc w wycenie wzór jeszcze nie wybrany, ale już mi dało to jakąś orientację, w jakich widełkach cenowych się poruszać.

Kuruję się ale nie wiem za bardzo jak, bo poza tą wyższą temperaturą i ogólnym gorszym samopoczuciem nic mi nie jest Podejrzewałam nerki przez ten pęcherz, który mi dokuczał kilka dni temu, ale w sumie mi to przeszło właściwie po 1 dniu. Może to z tego szczęścia po otrzymaniu nowej pracy?

[rardan]

Zmykam spać.
Buziaki.

[emi29w]

Cześć
wczoraj świętowaliśmy urodziny mojej mamy , nie chciała tortu, to zrobiliśmy dwa rodzaje babeczek z Arkiem i udekorował je sam
pysznie było

a dziś koło domu i w domku
wieczorem dostaliśmy smutną wiadomość ,że wujek zmarł
miał 47lat ,zostawił 5 dzieci ,jedna tylko córka zdążyła wyjść za mąż w listopadzie -chrzestna Szymka , i jest teraz około porodu za miesiąc ,a tu taka tragedia, reszta to chłopcy ,ale najmłodszy to ma 16-17lat ,szkoda mi ich
tydzień temu dostał udaru ,karetka go zabrała ,zaczęła go boleć ręka lewa i szybko dalej się potoczyło

[agnes99]

Okropnie mnie łupie w... Tzn okropnie boli mnie dolna część kręgosłupa. Zdycham w kąciku...

[rudasek]

Witam i mówię dobranoc. Jestem wykończona, od 10 do 21 w robocie, nawet męża dzisiaj pomagał, bo Karolka się rozchorowała. Mój pokój zrobił się większy , bardzo skurczyły się kartony z listami, facet chce podpisać stałą umowę na roznoszenie upomnień i na prawdę nie wiem czy zgodzić się. Kasa fajna , ale te piętra mnie przerażają
Iwonka super domek.

[emi29w]

Napisane przez kalina1984

Dziewczynki jakby któraś miała ochotę na zrobienie albumu to u mnie na blogu kursik na takie cuś

ja bym na pewno nie zrobiła takiego pięknego albumu
prędzej kupiła od ciebie
Piękny

Napisane przez gagatu

Basia, album piękny ale kurs mnie nie interesuje

Kurcze, mam 37,3 temperatury i nie wiem od czego, ogólnie jakoś tak beznadziejnie się czuję, ale boję się, że to może być od nerek

może wybierz się do lekarza ,przed wyjazdem na zlot, coś doradzi ,badania zleci

Napisane przez babydelfi

Monika nasz to będzie pierwszy raz
już się boję i mam jakiegoś stresa przed tym, czy aby na pewno wszystko wypali


właśnie znalazłam te zdjęcia, mają reklamować, nowe usługi w jednym z salonów kosmetycznych u nas (tatuaż)
no jak dla mnie masakra stopy z takimi odciskami do reklamy , ale może ja się nie znam

może teściowa nogę użyczyła i chciała być sławna?

[mirosek]

Co Wy tak zarazki rozdajecie? Jedna chora, druga gorączkuje, trzecią łupie jeszcze co podłapię

Basiu fajne kominy
Iwona super, że Wam się udało cudny domek

[babydelfi]

hej

witam wieczorową, prawie nocną porą


Iwonka i z czego się cieszysz i skaczesz? żadna to mi dobra nowina, że Cię nie będzie na spotkaniu


ale cieszę się bardzo, że wreszcie będziecie mieć swój mały azyl
to już wiemy gdzie następne spotkanie się szykuje


miałam dziś gości, Filipkowi robiliśmy urodzinki

potem przyjechała znajoma i ustalałyśmy jeszcze szczegóły dotyczące balu , zeszły nam 2 godziny


Basiu cudne kominy , ten kolorowy ma świetne kolory

Małgosiu jaki słodziaczek z Frania


teraz chyba idę się kapać i spać, bo zmęczenie daje mi o sobie znać

[emi29w]

Napisane przez agnes99

Asia w skupie za kg aluminium 4,5 płacą

My już po "zwiedzaniu" miasta. I różnych zakupach. Kupiłam np. litera różowej kadarki w biedrze za całe 9,45. Bo wieczorem z koleżanką się umówiłam na plociuszki. Mam nadzieję, że da się to wypić
Młoda mnie naciągneła na parasolkę.

PS uszy kotu sterczą jakby ktoś nie zauważył

świetna parasolka

Napisane przez Szydełkomaniaczka

Dzień dobry juz my po chrzcinach

Napisane przez Szydełkomaniaczka

A tu robię taką minke

widać słodziaczek

Napisane przez SlonecznikB

Pokażę co ostatnio zrobilam a mianowicie 2 kominy, ten wielokolorowy to Everest 7034, a czerwony Ninni Bebe czerwona 06555

mi się podoba ten kolor czerwony chyba już na walentynki?

Napisane przez jola2243

Pomalowałam, posprzątałam, ledwo żyję

połóż się koło męża ,będzie mu raźniej

Napisane przez cocci

no jak nie jest, jak jest

a nie mówiłam/pisałam ,że nowe mieszkanie ?
Bardzo się cieszę

Napisane przez SilverAguti

Iwona to kiedy mamy wbijać na parapetówkę?

Kasia podejmiesz się?

ja się podejmę ,lubie układać takie puzzle ,mam kilka paczek po 1000 chyba 6 sztuk i jedne po 2000 , poukładane w kawałkach w pudełkach

Napisane przez cocci

Nie wiem, jak dugo to expose będzie dostępne: http://www.immobilienscout24.de/expose/78671229#map
ma 107m, 5 pokoi, 2 łazienki, garaż i szopka, częściowo podpiwniczony,1100 m2 płaskiej działki, w tym kawalke pod warzywka, ogrzewanie gazowe i na dole ma piec kaflowy na drewno. Mam 17km do pracy. Autem wyjdzie jakieś 15-20 minut dookoła pola, ciut wiochy i ciiiiisza!!!!!

bardzo atrakcyjne dobrze zrobiliście, i ogródek masz

Napisane przez gagatu

Iwonka, super domek! Bardzo się cieszę, że Wam się udało w końcu znaleźć

Znów mam 37,3, a dopiero wróciliśmy z urodzin. Trzymałam się i nikt się nie zorientował, że mi coś jest, ale już ledwo tam wysiedziałam.

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

A właśnie, prawdopodobnie będę miała zlecenie na duży obrus szydełkowy, taki na stół 90x130 cm jeśli dobrze pamiętam, więc obrus trochę większy, kordonkowy. Ile za niego zawołać? Dodam, że na biednych nie trafiło

Napisane przez agusia2410

co do obrusa to zależy od wzoru, jeśli bardzo "dziurawy" to mozna mniej, ale jeśli gęsty wzór, pracochłonny, albo z elementów to więcej, bo jednak i więcej nici i dużo więcej pracy, do wielkości obrusa musisz doliczyć to co będzie zwisać, to pewnie około po 15cm z każdej strony, czyli obrus będzie miał jakieś 120x160cm
ja średnio biorę 200zł za 1m kwadratowy +nici, ale zaznaczam że cena może wzrosnąć zależnie od wzoru

u chińczyków widziałam obrusy po 80-90zł ,ale "to" u nich trzeba pomnożyć przynajmniej razy trzy , to ok 300zł
ale zależy od wzoru jak pisze Agusia

[babydelfi]

Asia puzzle super , ale u mnie by nie przeszły bo każdemu by zawadzały
ni i czasu an szydełko by nie było

[emi29w]

Napisane przez rudasek

Witam i mówię dobranoc. Jestem wykończona, od 10 do 21 w robocie, nawet męża dzisiaj pomagał, bo Karolka się rozchorowała. Mój pokój zrobił się większy , bardzo skurczyły się kartony z listami, facet chce podpisać stałą umowę na roznoszenie upomnień i na prawdę nie wiem czy zgodzić się. Kasa fajna , ale te piętra mnie przerażają
Iwonka super domek.

jeżeli to tylko trzeba roznieść ,to może córka by Ci pomogła?
chyba ,że to musisz być Ty jako pracownik ubezpieczeniowy ,to inna sprawa ,bo się na chodzisz po piętrach ,
chyba ,że chcesz jeszcze schudnąć przy tym , a nie odbije się to na Twoim zdrowiu

---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

idę już ,bo mi zimno
Dobranoc Wam

[SilverAguti]

jak coś to te puzzle są na alledrogo, za 999zł i ułożone mają ponad 5,5 x 1,5m ja kiedyś uwielbiałam puzzle układać, ale teraz to nie ma gdzie, no i kot do tego

[aga__tka]

Małgosiu: śliczny wnusio
Iwonka: gratulacje że Wam się domek znalazł

czekam na siostrę, niedługo powinna być, w poniedziałek zostanie z dzieciakami jak pojadę na kontrolę, boję się że nie będzie dość dobrze, bo Basia nadal strasznie kaszle jak to określiła lekarka w piątek: zdrowa to ona jeszcze nie jest... wysłali nas do domu, bo to jest normalnie epidemia, prawie wszystkie łóżka pozajmowane, w czwartek "uwolnili" kilka łóżek, w piątek już 5 nowych maluszków było, jak nie więcej, ale te sale widziałam w czw. puste... Basi zostało leczenie, które można robić w warunkach domowych, więc poszliśmy do domu... ogólnie to się cieszę, bo i do dzieciaków mi było tęskno i na małym leżaku niewygodnie raczej (nie mamy dużego, a 3 karimaty by się nie zmieściła w sali, więc większość na leżakach spała), no i Basia wariowała trochę, bo niewyspana i niedojedzona - ona lubi spokój, a tam ciągle "coś", albo u nas albo u sąsiadów z pokoju inhalacja/leki/kroplówka... jak ją ważyłam tydzień temu to miała 6400 w ciuchach (jej ciuchy raczej 300g nie ważą tylko coś koło połowy tego)... przy przyjęciu 6120 na golasa a jak wychodziliśmy to już tylko 6045... trochę się stresowałam wychodząc bo w czwartek dostała nowego kataru i stan podgorączkowy, ale widzę że dziś już lepiej z tym, tyle że ciągle trochę rzęzi jeszcze i kaszle...

[Malinka_5]

ja drzemnęłam, miało być godzinka... góra 3, spałam 6!!!

Napisane przez Szydełkomaniaczka

A tu robię taką minke

ale on rośnie pięknie [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 00:54 ---------- Poprzedni post napisano o 00:53 ----------

aga__tka , ja proponuję bańki ogniowe... jakbyś kogoś znalazła

---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:54 ----------

Napisane przez cocci

nie przyjadę na zlot

to nie jest wiadomość do skakania !!!

[aga__tka]

Napisane przez Malinka_5

ja drzemnęłam, miało być godzinka... góra 3, spałam 6!!!




ale on rośnie pięknie [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 00:54 ---------- Poprzedni post napisano o 00:53 ----------

aga__tka , ja proponuję bańki ogniowe... jakbyś kogoś znalazła

myślisz że takiej malutkiej też można?
w sumie to ja myślałam że bańki to tylko "babcie" kładą, ale właśnie sobie przypomniałam, że opiekunce kładła pielęgniarka - ale z przepisu lekarza... ciekawe co by powiedziała pediatra na taki pomysł... jeśli by poparła, to może ona kogoś by poleciła... na razie zaczekam do poniedziałku co będzie a potem będę się zastanawiać...
jedziemy na inhalacjach - 5x dziennie mamy coś

[Malinka_5]

Napisane przez cocci

no jak nie jest, jak jest

ale ta tak, gratulacje podobny do mojego rodzinnego domu tylko okno na górze ma fajniejsze

---------- Dopisano o 01:02 ---------- Poprzedni post napisano o 01:01 ----------

Napisane przez aga__tka

myślisz że takiej malutkiej też można?
w sumie to ja myślałam że bańki to tylko "babcie" kładą, ale właśnie sobie przypomniałam, że opiekunce kładła pielęgniarka - ale z przepisu lekarza... ciekawe co by powiedziała pediatra na taki pomysł... jeśli by poparła, to może ona kogoś by poleciła... na razie zaczekam do poniedziałku co będzie a potem będę się zastanawiać...
jedziemy na inhalacjach - 5x dziennie mamy coś

spytaj lekarza, nie ma lepszego lekarstwa na przeziębienia!

---------- Dopisano o 01:04 ---------- Poprzedni post napisano o 01:02 ----------

ja miałam sąsiada co umiał stawiać
, pamiętam taką okropną grypę... ludzie po 3x na antybiotykach... między innymi koleżanki córka, która wtedy u nas mieszkała, a bliźniaki, "chorowały" 3 dni!!!

---------- Dopisano o 01:08 ---------- Poprzedni post napisano o 01:04 ----------

u mnie w domu rodzinnym stawiali, ale ja widziałam, teoretycznie wiem jak to się robi... ale nigdsy nie próbowałam, kupiłam takie na strzykawkę, bezogniowe ... takie to mi nawet starszy syn stawiał

https://dobreusprawnienia.wordpress....ki-bezogniowe/

nie wydają mi się takie skuteczne...a może mi się tylko tak zdaje , kilka razy dzieciom też stawiałam, aż pożyczyłam teściowej i oddali mi pobite

---------- Dopisano o 01:15 ---------- Poprzedni post napisano o 01:08 ----------

pamiętam,że nam w domu wszystkim po kolei stawiali... jak byliśmy przeziębieni, ale nie pamiętam w jakim wieku była Danusia... najmłodsza

[Szydełkomaniaczka]

Iwonko gratuluje pięknego domku
Agatko dużo zdrowia dla Basieńki

Franio rośnie jak na drożdżach jeszcze nie ma dwóch miesięcy a waży już 5400 gram powyrastał już z najmniejszych ciuszkow a jak fajnie gada i smieje się

[rudasek]

Dzień dobry. Miałam wyspać się za wsze czasy , a tu o 8-mej już nie dało się wyleżeć Wczoraj dzwonię do koleżanki 0 14,30 , a ona mi na to, obudziłaś mnie, odsypiam tydzień , ja tak nie mogę.
Emi, żebym wiedziała ,że schudnę , to latałabym po tych piętrach nawet na kolanach

[gagatu]

Dzień dobry

Grażynko, dać Ci korepetycje ze spania?

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

A w ogóle to chciałam powiedzieć, że u mnie jest całkiem sporo śniegu, i to takiego lepiącego się, idealnego na bałwana

[agusia2410]

cześć dziewczynki z rana


Aga - bańki jakby co to moja teściowa stawia ma takie stare, jeszcze z jej młodości ale sprawne, jeszcze czasami jeździ stawiać jak ktoś poprosi, ale moim nie stawia, jakoś nie było potrzeby, ale pamiętam z 2 lata temu przyjechała jedna z sąsiedniej wioski aby postawiła bańki jej synowi, on miał wtedy jakieś 4 lata

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

a co do śniegu , to u nas właśnie sypie



a wiecie co- Natalia wczoraj była w stadninie i jeździli na koniach , a dzisiaj jadą do Torunia zwiedzać i jeszcze na basen znowu - ta to ma dobrze

[mirosek]

Jak to było w tym bieszczadzkim powiadaniu?
,,przez noc znów napadało tego białego gówna,,
na szczęście ja nie muszę odśnieżać
a tak przy okazji to cudne słoneczko u nas świeci pogoda w sam raz na spacerek, szkoda tylko, że ja dziś do pracy spacerkować muszę

[gagatu]

Agusia, przecież pod koniec lutego też się wybierasz do Torunia, to co tak córci zazdrościsz?

Mirka, też miałam ten nieprzyjemny spacer Ale już powoli odliczam ile razy jeszcze tutaj będę musiała dreptać, potem będę jeździć autobusem

[martikaj]

Witam się i kawusią częstuję

Iwonko, fajniutki domek

Aguś, zdrówka dla Basieńki

Graziu, kusząca propozycja tylko te piętra

U nas dziś pięknie słonecznie, mąż zadeklarował się że będzie obiadek gotował więc mam luzik i mogę sobie podziobać , uwielbiam takie niedziele

[rardan]

Witajcie.
Ale mam lenia.

[kalina1984]

Dzień dobry, ja niedawno wstałam, słońce daje po oczach, śniegu nie ma, bo się stopił

[Monika_75]

Napisane przez aga__tka

Małgosiu: śliczny wnusio
Iwonka: gratulacje że Wam się domek znalazł

czekam na siostrę, niedługo powinna być, w poniedziałek zostanie z dzieciakami jak pojadę na kontrolę, boję się że nie będzie dość dobrze, bo Basia nadal strasznie kaszle jak to określiła lekarka w piątek: zdrowa to ona jeszcze nie jest... wysłali nas do domu, bo to jest normalnie epidemia, prawie wszystkie łóżka pozajmowane, w czwartek "uwolnili" kilka łóżek, w piątek już 5 nowych maluszków było, jak nie więcej, ale te sale widziałam w czw. puste... Basi zostało leczenie, które można robić w warunkach domowych, więc poszliśmy do domu... ogólnie to się cieszę, bo i do dzieciaków mi było tęskno i na małym leżaku niewygodnie raczej (nie mamy dużego, a 3 karimaty by się nie zmieściła w sali, więc większość na leżakach spała), no i Basia wariowała trochę, bo niewyspana i niedojedzona - ona lubi spokój, a tam ciągle "coś", albo u nas albo u sąsiadów z pokoju inhalacja/leki/kroplówka... jak ją ważyłam tydzień temu to miała 6400 w ciuchach (jej ciuchy raczej 300g nie ważą tylko coś koło połowy tego)... przy przyjęciu 6120 na golasa a jak wychodziliśmy to już tylko 6045... trochę się stresowałam wychodząc bo w czwartek dostała nowego kataru i stan podgorączkowy, ale widzę że dziś już lepiej z tym, tyle że ciągle trochę rzęzi jeszcze i kaszle...

dobrze, że już jesteście w domu ... po zakończeniu leczenia, zapalenia oskrzeli czy zapalenia płuc, kaszel może się jeszcze utrzymywać przez 2 tygodnie, a czasami nawet dłużej

[mirosek]

u mnie dziś jest środek tygodnia ale za trzy dni mam weekend

[babydelfi]

dobry


jestem niewyspana, znowu


Aga moja teściowa stawia bańki , nauczyła się tego od swojej mamy , która bańki postawiła swojemu 3 miesięcznemu dziecku (a dokładnie 1 bańkę, bo więcej się nie zmieściło na plecy ) i w ten sposób uratowała mu praktycznie życie, bo mały był tak zawalony i nic juz nie pomagało i zaryzykowała i udało się


umówiłam sobie na jutro wizytę u kardiologa, ciekawa jestem co mi powie , wczoraj jak siedzieliśmy z moją mamą pokazałam mój ciśnieniomierz i był pomiar wokół stołu , no i mi puls wyszedł 111


dzisiaj za to coś zaczyna dusić mnie kaszel, trzeba zaaplikować sobie leki i wygrzać się w łóżku, by szybko przeszło, przecież nie moge być chora na bal


u mnie śniegu nie ma , a w sumie nie obraziłabym się gdyby był

[kalina1984]

My z siostrą też kiedyś miałyśmy bańki stawiane, pamiętam że strasznie tego nie lubiłam
Próbuję znaleźć jakieś natchnienie na prace walentynkowe i nie mogę nic wykombinować

[cocci]

.....a ja mam kaca...............