Mamusie lutowe 2015 - cz. 8 - Strona 91 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-02-05, 10:45   #2701
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

no właśnie miałam zrobić tylko czerwone, ale pomyslalam ze skoro do tej pory stawiałam na stonowane i mało pstrokate wzory, ma spokojne pościele, podusie poszyte też stonowane, poszewkę na tę podusię szarą, to machnęłam mu chociaż przy tej podusi kolorowe wstążeczki. Kontrastowo, czyli czarno biało będzie miał w książeczkach i zabawkach na karuzeli
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 10:51   #2702
Kasiulka22
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiulka22
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Cytat:
Napisane przez iva_b Pokaż wiadomość
jej już jutro będziesz tulić dzidzie
ale po co im te rozwarcie
Wlasnie u mnie było tak samo, mówili ze to bardzo dobrze ze mam rozwarcie. u mnie juz było takie ze mówili ze to ostatni moment na cięcie i trzeba juz robić.

W ogole to czesc kochane. Od razu przepraszam ze nic nie wiem co u Was mam tak wielka ochotę ponadrabiac ale nie wiem czy mi sie uda.

Od wczoraj, od 15 jesteśmy z Kamilkiem w domu. Bol jest jeszcze dla mnie ogromny. Boli brzuch i kręgosłup po znieczuleniu.

Jak Kamcio bedzie spał to Wam napisze jak to u mnie było.

W niedziele 1 lutego pojechaliśmy na 11 godzinę. Stres przeogromny. Oczywiście przy wyjściu z domu poryczalam sie chociaz miałam wielka nadzieje sie nie rozkleic. Zostałam przyjęta na oddział zaczęły sie wywiady, ktg, badania. Przyszła moja lekarka sprawdziła rozwarcie i powiedziała ze luźno wchodzą 3 palce i ze jest spore. Zaleciła lewatywę, jeszcze zrobili mi usg i powiedzieli ze za godzinę bedzie cięcie. Po usg leżałam jeszcze na kolejnym ktg. Założyli mi wenflon, podawali kroplówki i najróżniejsze lekarstwa. Założyli cewnik bez znieczulenia i jak sie okazało pozniej nie ten najmniejszy rozmiar, a to było moje pierwsze zakładanie cewnika. Nieprzyjemne, ale do przeżycia. no i kazali mi przejsc na sale operacyjna. Tam dosłownie wszystko działo sie jak na sensacyjnym filmie, szybko. Posadzili mnie na łóżku i od razu przyjęłam pozycje do znieczulenia, dwa wklucia, ciepło w nogach i drętwienie. Pytali co czuje, powiedziałam ze dotyk i anestezjolog powiedział ze tak juz teraz bedzie i wlasnie dotyk bede czuła. Zaczęli mną ciagnąć w rożne strony, a ja zaczęłam trzasc sie w jak w jakimś padaczowym ataku, myslalam ze zemdleje świat mi zawirowal. Dostałam dopamine i nie wiem co jesCze. Słyszała,, ze lekarki mocują sie z dzidziusiem i nagle takie odlos gulgoczacego maluszka i przed oczami zobaczyłam Kamilka całego we krwi i jego wielkie granatowe oczy. Zabrali go od razu. Mimo ze był w szoku przez cc i przez godzinę był pod maseczka telenowa dostał 10 punktów w skali apgar. Mnie czyścili słyszałam, ze mówiły lekarki ze tu jeszcze mocno krawawi, tu proszę przypalic i tu... i dowiedziałam sie wtedy wlasnie ze mam jakas nieforemna macice i duże ogniska endometriozy. Bede teraz brała jakies leki które kosztują 140 zł za opakowanie ale przy refundacji są za 6 zł. Mnie przewieźli na sale pooperacyjna a ja dalej trzeslam sie potwornie. Przykryli mnie koldrami, kocami, poduszkami. Przeszło mi mniej wiecej po 2 h. Przyszedł lekarz neonatolog zapytał czy chcemy cos wiedzieć o dzieciach wiec mogłyśmy z koleżanka obok ktora miała cięcie tuż przede mną wszystkiego sie dowiedzieć, wtedy usłyszałam ze Kamilcio jest juz odłączony od tlenu u radzi sobie swietnie. W poniedziałek rano pionizacja. Bol przeniesamowity jak dla mnie, słabość, zawroty głowy. Opiernicz od pielęgniarki ze nie wstaje jak ona mi każe, wstałam jakies dwie godziny pozniej pomału sie zwlekając. Było cieżko jak dla mnie, ale Kamcio jest cudowny i wynagradza wszystko. Karmimy sie tylko piersią. Cyce mam jak balony i brodawki juz dość zmaltretowane bo nie są przystosowane do takiej maltretacji mimo ze synek ładnie łapie. Gdybyście chciały jeszcze o cos zapytać to walcie jak w dym, napisze cieszę sie, ze przeżyłam, ale jest to jedno z najmocniejszych o ile nie najmocniejsze doświadczenie w moim życiu.

A jeszcze co do rozwarcia to druga z lekarke przy cc powiedziała ze są juz na pewno 4 palce i wlasnie ze to ostatnia chwila na cięcie była.

I nie wiem czy pisałam, Kamilek miał 3380 g i mierzył 55 cm
__________________
27.07.2008 r. Olcia
01.02.2015 r. Kamilek


Edytowane przez Kasiulka22
Czas edycji: 2015-02-05 o 10:56
Kasiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 11:05   #2703
1141655
Zakorzenienie
 
Avatar 1141655
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
no właśnie miałam zrobić tylko czerwone, ale pomyslalam ze skoro do tej pory stawiałam na stonowane i mało pstrokate wzory, ma spokojne pościele, podusie poszyte też stonowane, poszewkę na tę podusię szarą, to machnęłam mu chociaż przy tej podusi kolorowe wstążeczki. Kontrastowo, czyli czarno biało będzie miał w książeczkach i zabawkach na karuzeli
Jest piekna Kolorowy Paw

Cytat:
Napisane przez Kasiulka22 Pokaż wiadomość
Wlasnie u mnie było tak samo, mówili ze to bardzo dobrze ze mam rozwarcie. u mnie juz było takie ze mówili ze to ostatni moment na cięcie i trzeba juz robić.

W ogole to czesc kochane. Od razu przepraszam ze nic nie wiem co u Was mam tak wielka ochotę ponadrabiac ale nie wiem czy mi sie uda.

Od wczoraj, od 15 jesteśmy z Kamilkiem w domu. Bol jest jeszcze dla mnie ogromny. Boli brzuch i kręgosłup po znieczuleniu.

Jak Kamcio bedzie spał to Wam napisze jak to u mnie było.

W niedziele 1 lutego pojechaliśmy na 11 godzinę. Stres przeogromny. Oczywiście przy wyjściu z domu poryczalam sie chociaz miałam wielka nadzieje sie nie rozkleic. Zostałam przyjęta na oddział zaczęły sie wywiady, ktg, badania. Przyszła moja lekarka sprawdziła rozwarcie i powiedziała ze luźno wchodzą 3 palce i ze jest spore. Zaleciła lewatywę, jeszcze zrobili mi usg i powiedzieli ze za godzinę bedzie cięcie. Po usg leżałam jeszcze na kolejnym ktg. Założyli mi wenflon, podawali kroplówki i najróżniejsze lekarstwa. Założyli cewnik bez znieczulenia i jak sie okazało pozniej nie ten najmniejszy rozmiar, a to było moje pierwsze zakładanie cewnika. Nieprzyjemne, ale do przeżycia. no i kazali mi przejsc na sale operacyjna. Tam dosłownie wszystko działo sie jak na sensacyjnym filmie, szybko. Posadzili mnie na łóżku i od razu przyjęłam pozycje do znieczulenia, dwa wklucia, ciepło w nogach i drętwienie. Pytali co czuje, powiedziałam ze dotyk i anestezjolog powiedział ze tak juz teraz bedzie i wlasnie dotyk bede czuła. Zaczęli mną ciagnąć w rożne strony, a ja zaczęłam trzasc sie w jak w jakimś padaczowym ataku, myslalam ze zemdleje świat mi zawirowal. Dostałam dopamine i nie wiem co jesCze. Słyszała,, ze lekarki mocują sie z dzidziusiem i nagle takie odlos gulgoczacego maluszka i przed oczami zobaczyłam Kamilka całego we krwi i jego wielkie granatowe oczy. Zabrali go od razu. Mimo ze był w szoku przez cc i przez godzinę był pod maseczka telenowa dostał 10 punktów w skali apgar. Mnie czyścili słyszałam, ze mówiły lekarki ze tu jeszcze mocno krawawi, tu proszę przypalic i tu... i dowiedziałam sie wtedy wlasnie ze mam jakas nieforemna macice i duże ogniska endometriozy. Bede teraz brała jakies leki które kosztują 140 zł za opakowanie ale przy refundacji są za 6 zł. Mnie przewieźli na sale pooperacyjna a ja dalej trzeslam sie potwornie. Przykryli mnie koldrami, kocami, poduszkami. Przeszło mi mniej wiecej po 2 h. Przyszedł lekarz neonatolog zapytał czy chcemy cos wiedzieć o dzieciach wiec mogłyśmy z koleżanka obok ktora miała cięcie tuż przede mną wszystkiego sie dowiedzieć, wtedy usłyszałam ze Kamilcio jest juz odłączony od tlenu u radzi sobie swietnie. W poniedziałek rano pionizacja. Bol przeniesamowity jak dla mnie, słabość, zawroty głowy. Opiernicz od pielęgniarki ze nie wstaje jak ona mi każe, wstałam jakies dwie godziny pozniej pomału sie zwlekając. Było cieżko jak dla mnie, ale Kamcio jest cudowny i wynagradza wszystko. Karmimy sie tylko piersią. Cyce mam jak balony i brodawki juz dość zmaltretowane bo nie są przystosowane do takiej maltretacji mimo ze synek ładnie łapie. Gdybyście chciały jeszcze o cos zapytać to walcie jak w dym, napisze cieszę sie, ze przeżyłam, ale jest to jedno z najmocniejszych o ile nie najmocniejsze doświadczenie w moim życiu.

A jeszcze co do rozwarcia to druga z lekarke przy cc powiedziała ze są juz na pewno 4 palce i wlasnie ze to ostatnia chwila na cięcie była.

I nie wiem czy pisałam, Kamilek miał 3380 g i mierzył 55 cm
Kasiula super sie to czyta, mimo tych dreszczy,drgawek itd
Jak wspaniale,ze juz jestes po, jestescie w domku Z dnia na dzien bedziesz sie czula lepiej, to pewne ahhhh

W jaki rozmiar Kamcio ciuszkow wchodzi ? 56 za duze ? czy w sam raz ?
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog.

http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/
Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
1141655 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 11:05   #2704
anus1980
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 87
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Cytat:
Napisane przez Kasiulka22 Pokaż wiadomość
Wlasnie u mnie było tak samo, mówili ze to bardzo dobrze ze mam rozwarcie. u mnie juz było takie ze mówili ze to ostatni moment na cięcie i trzeba juz robić.

W ogole to czesc kochane. Od razu przepraszam ze nic nie wiem co u Was mam tak wielka ochotę ponadrabiac ale nie wiem czy mi sie uda.

Od wczoraj, od 15 jesteśmy z Kamilkiem w domu. Bol jest jeszcze dla mnie ogromny. Boli brzuch i kręgosłup po znieczuleniu.

Jak Kamcio bedzie spał to Wam napisze jak to u mnie było.

W niedziele 1 lutego pojechaliśmy na 11 godzinę. Stres przeogromny. Oczywiście przy wyjściu z domu poryczalam sie chociaz miałam wielka nadzieje sie nie rozkleic. Zostałam przyjęta na oddział zaczęły sie wywiady, ktg, badania. Przyszła moja lekarka sprawdziła rozwarcie i powiedziała ze luźno wchodzą 3 palce i ze jest spore. Zaleciła lewatywę, jeszcze zrobili mi usg i powiedzieli ze za godzinę bedzie cięcie. Po usg leżałam jeszcze na kolejnym ktg. Założyli mi wenflon, podawali kroplówki i najróżniejsze lekarstwa. Założyli cewnik bez znieczulenia i jak sie okazało pozniej nie ten najmniejszy rozmiar, a to było moje pierwsze zakładanie cewnika. Nieprzyjemne, ale do przeżycia. no i kazali mi przejsc na sale operacyjna. Tam dosłownie wszystko działo sie jak na sensacyjnym filmie, szybko. Posadzili mnie na łóżku i od razu przyjęłam pozycje do znieczulenia, dwa wklucia, ciepło w nogach i drętwienie. Pytali co czuje, powiedziałam ze dotyk i anestezjolog powiedział ze tak juz teraz bedzie i wlasnie dotyk bede czuła. Zaczęli mną ciagnąć w rożne strony, a ja zaczęłam trzasc sie w jak w jakimś padaczowym ataku, myslalam ze zemdleje świat mi zawirowal. Dostałam dopamine i nie wiem co jesCze. Słyszała,, ze lekarki mocują sie z dzidziusiem i nagle takie odlos gulgoczacego maluszka i przed oczami zobaczyłam Kamilka całego we krwi i jego wielkie granatowe oczy. Zabrali go od razu. Mimo ze był w szoku przez cc i przez godzinę był pod maseczka telenowa dostał 10 punktów w skali apgar. Mnie czyścili słyszałam, ze mówiły lekarki ze tu jeszcze mocno krawawi, tu proszę przypalic i tu... i dowiedziałam sie wtedy wlasnie ze mam jakas nieforemna macice i duże ogniska endometriozy. Bede teraz brała jakies leki które kosztują 140 zł za opakowanie ale przy refundacji są za 6 zł. Mnie przewieźli na sale pooperacyjna a ja dalej trzeslam sie potwornie. Przykryli mnie koldrami, kocami, poduszkami. Przeszło mi mniej wiecej po 2 h. Przyszedł lekarz neonatolog zapytał czy chcemy cos wiedzieć o dzieciach wiec mogłyśmy z koleżanka obok ktora miała cięcie tuż przede mną wszystkiego sie dowiedzieć, wtedy usłyszałam ze Kamilcio jest juz odłączony od tlenu u radzi sobie swietnie. W poniedziałek rano pionizacja. Bol przeniesamowity jak dla mnie, słabość, zawroty głowy. Opiernicz od pielęgniarki ze nie wstaje jak ona mi każe, wstałam jakies dwie godziny pozniej pomału sie zwlekając. Było cieżko jak dla mnie, ale Kamcio jest cudowny i wynagradza wszystko. Karmimy sie tylko piersią. Cyce mam jak balony i brodawki juz dość zmaltretowane bo nie są przystosowane do takiej maltretacji mimo ze synek ładnie łapie. Gdybyście chciały jeszcze o cos zapytać to walcie jak w dym, napisze cieszę sie, ze przeżyłam, ale jest to jedno z najmocniejszych o ile nie najmocniejsze doświadczenie w moim życiu.

A jeszcze co do rozwarcia to druga z lekarke przy cc powiedziała ze są juz na pewno 4 palce i wlasnie ze to ostatnia chwila na cięcie była.

I nie wiem czy pisałam, Kamilek miał 3380 g i mierzył 55 cm
Jeszcze raz ogromne gratulacje

Ból z czasem minie i o nim zapomnisz, a podobno zimową porą lepiej się dochodzi po wszelkich operacjach. Kurcząca się macica też daje do wiwatu po cc, no ale nagrodę za cierpienia ściskasz w ramionach
anus1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 11:08   #2705
martu_la
Rozeznanie
 
Avatar martu_la
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 947
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

U mnie na razie cisza, zero skurczy, wody sie nie leja, takze chyba jeszcze troche poczekam


maciejkasuper, ze juz jutro bedziesz miała małą przy sobie, chociaz wierze, ze na pewno strach tez jest, ze to juz za moment.

MALADtCiebie i Twoja szyjke powinni chyba w jakiejs ksiazce medycznej opisac kurde, nawet masaz nie zadzialal...

Kasiulka super, ze Kamilek doszedl do siebie i za kp. Ty tez bylas dzielna, wiadomo ze po cc bol jest duzy, ale z dnia na dzien bedzie coraz lepiej i niedlugo o tym zapomnisz.

hope śliczna ta podusia, masz talent mama

Agata spelnienia marzen z okazji imienin
No i dla naszej najmlodszej Agatki tez wszystkiego najlepszego

Mamazuzi ale Madziula juz duza panna- 2 tygodnie no i jak dlugo pospala 5 godzin- superowo.
__________________
Sarunia 8.02.2015
martu_la jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 11:11   #2706
1141655
Zakorzenienie
 
Avatar 1141655
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Martula kurek się zakręcił mówisz

Ciekawe jak Lui.....cisza nastała...pewie rodzi bidula, oby się nie namęczyła


Dziś przy porannej herbacie stwierdziłam, że wolałabym by mój poród zaczął się od skurczy właśnie, a wody w szpitalu :P Boooo, jak mojej Antkowej wody ruszyły i pojechała do szpitala, to się okazało, że się sączą i bach ją na patologię, niech czeka- a ja wolę być w domku
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog.

http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/
Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
1141655 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 11:12   #2707
Asia1105
Wtajemniczenie
 
Avatar Asia1105
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 615
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Hope sliczna podusia

Kasieńka dzielna jeseś Przy Kamilku szybko zapomnisz o tych nieprzyjemnych chwilach Trzymajcie sie ciepło

Paulina to może z okazji 2 tygodni jakies zdjęcie?
Asia1105 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-02-05, 11:15   #2708
martu_la
Rozeznanie
 
Avatar martu_la
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 947
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Cytat:
Napisane przez 1141655 Pokaż wiadomość
Martula kurek się zakręcił mówisz

Ciekawe jak Lui.....cisza nastała...pewie rodzi bidula, oby się nie namęczyła


Dziś przy porannej herbacie stwierdziłam, że wolałabym by mój poród zaczął się od skurczy właśnie, a wody w szpitalu :P Boooo, jak mojej Antkowej wody ruszyły i pojechała do szpitala, to się okazało, że się sączą i bach ją na patologię, niech czeka- a ja wolę być w domku
No niestety, ale juz wiecej takich epizodow nie bylo...
Tutaj podobno jest nawet tak, ze jak wody odejda i sa przezroczyste to kaza czekac az skurcze beda i dopiero przyjezdzac.... wiec nie wiem czy tez bym nie wolala miec skurczy najpierw.
__________________
Sarunia 8.02.2015
martu_la jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 11:19   #2709
1141655
Zakorzenienie
 
Avatar 1141655
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Jej sąsiad nad nami tak uderza młotkiem głośno coś stuka, że mam wrażenie, że za chwilę wpadnie mi do sypialni :/ Co za okropny dźwięk. Już się cała poirytowałam grrrrrr

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Cytat:
Napisane przez martu_la Pokaż wiadomość
No niestety, ale juz wiecej takich epizodow nie bylo...
Tutaj podobno jest nawet tak, ze jak wody odejda i sa przezroczyste to kaza czekac az skurcze beda i dopiero przyjezdzac.... wiec nie wiem czy tez bym nie wolala miec skurczy najpierw.
U nas mówią, że jak wody przezroczyste to spokojnie się dopakować, wziąć prysznic, zjeść coś, do 2h mamy czas na przyjazd. Jak zielone- lecieć jak w dym

Se możemy podumać, co wolimy, nie ?

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
Aga ty juz musisz urodzic bo sie zamarudzisz na smierc.... heheheh
Eee to nie marudzenie. Marudzenie by było bez powodu.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Kolejna nowość do prania dla bejbi http://www.centrum-dla-domu.pl/produ...-24-sztuki.php ciekawe ciekawe
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog.

http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/
Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
1141655 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 11:22   #2710
martu_la
Rozeznanie
 
Avatar martu_la
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 947
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Cytat:
Napisane przez 1141655 Pokaż wiadomość
Jej sąsiad nad nami tak uderza młotkiem głośno coś stuka, że mam wrażenie, że za chwilę wpadnie mi do sypialni :/ Co za okropny dźwięk. Już się cała poirytowałam grrrrrr

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------


U nas mówią, że jak wody przezroczyste to spokojnie się dopakować, wziąć prysznic, zjeść coś, do 2h mamy czas na przyjazd. Jak zielone- lecieć jak w dym

Se możemy podumać, co wolimy, nie ?

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------



Eee to nie marudzenie. Marudzenie by było bez powodu.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Kolejna nowość do prania dla bejbi http://www.centrum-dla-domu.pl/produ...-24-sztuki.php ciekawe ciekawe
No wlasnie a tutaj to nawet jak sa wody przezroczyste i nie ma skurczy to czasem kaza 24 godziny czekac, co dla mnie jest mega dziwne i ja na pewno tyle nie bede czekac, bo jednak to za duze ryzyko.
Ale raczej szybko skurcze wystepuja jak juz wody odejda, wiec tez nie bede sie na zapas martwic. W razie czego bede dzwonic do szpitala.
__________________
Sarunia 8.02.2015
martu_la jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 11:27   #2711
1141655
Zakorzenienie
 
Avatar 1141655
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Cytat:
Napisane przez martu_la Pokaż wiadomość
Ale raczej szybko skurcze wystepuja jak juz wody odejda, wiec tez nie bede sie na zapas martwic. W razie czego bede dzwonic do szpitala.
No pewnie
tez slyszalam,ze sie skurcze pojawiaja dosc szybko No moja Antkowa sączyły jej się, pojechała koło 1 do szpitala, połozyli ją na pato, a o 4-5 juz miala rozwarcie 8cm wiec szybko poszlo

jej zaraz kolejny tydzien sie konczy, jak ten czas leci
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog.

http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/
Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
1141655 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-02-05, 11:32   #2712
stefan89
Raczkowanie
 
Avatar stefan89
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 211
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Ależ u was emocje jak czytam, to przypomina mi się minuta po minucie jak było u mnie ( wody odeszły w nocy z 3 na 4 kwietnia, a urodziłam dopiero 5) mimo, ze dziś mija równo 10 miesięcy mamusiom gratuluje a nierozpakowanym dopinguje.

Trzymajcie się ciepło mamuśki. Często was ' przelatuje', bo wklejanie super linki z różnymi rzeczami dla maluszków, co przy dziecku, jak już nie ma tyle czasu na szukanie, jest bardzo pomocne niestety nie mam czasu was czytać, dopiero dziś, jak moje dziecko postanowiło pospać trochę dłużej, nie musiałam was tylko przylatywać, mogłam trochę poczytać iiii widzę, ze wspominanie o mnie! nie bójcie się, ja mama, ja nie pedofil

Buzka
__________________
hania 05.04.2014

15 17
17 15
16 20
stefan89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 11:36   #2713
1141655
Zakorzenienie
 
Avatar 1141655
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Cytat:
Napisane przez stefan89 Pokaż wiadomość
Ależ u was emocje jak czytam, to przypomina mi się minuta po minucie jak było u mnie ( wody odeszły w nocy z 3 na 4 kwietnia, a urodziłam dopiero 5) mimo, ze dziś mija równo 10 miesięcy mamusiom gratuluje a nierozpakowanym dopinguje.

Trzymajcie się ciepło mamuśki. Często was ' przelatuje', bo wklejanie super linki z różnymi rzeczami dla maluszków, co przy dziecku, jak już nie ma tyle czasu na szukanie, jest bardzo pomocne niestety nie mam czasu was czytać, dopiero dziś, jak moje dziecko postanowiło pospać trochę dłużej, nie musiałam was tylko przylatywać, mogłam trochę poczytać iiii widzę, ze wspominanie o mnie! nie bójcie się, ja mama, ja nie pedofil

Buzka
Hej
A było tak śmiesznie myslec, ze Stefek wpada podczytywać o naszych rozwarciach hehehehe
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog.

http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/
Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
1141655 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 11:43   #2714
Alunia79
Wtajemniczenie
 
Avatar Alunia79
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 196
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Hope piękna podusia.

Kashjula, dzięki za opis
Czy te leki to visanne? Jak chcesz coś więcej wiedzieć na temat tej choroby to pytaj. Jakieś 4 lata się męczę z tym dziadostwem. Obserwuj
bliznę po cięciu, czy nie robią Ci się bolące zgrubienia.
Super,że już w domku cieszysz się Kamilkiem A jak reakcja córy na braciszka?

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

No i Stefan ujawniony
Koniec dopisywania histori o Stefanie
Alunia79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 11:46   #2715
stefan89
Raczkowanie
 
Avatar stefan89
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 211
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Cytat:
Napisane przez Alunia79 Pokaż wiadomość
Hope piękna podusia.

Kashjula, dzięki za opis
Czy te leki to visanne? Jak chcesz coś więcej wiedzieć na temat tej choroby to pytaj. Jakieś 4 lata się męczę z tym dziadostwem. Obserwuj
bliznę po cięciu, czy nie robią Ci się bolące zgrubienia.
Super,że już w domku cieszysz się Kamilkiem A jak reakcja córy na braciszka?

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

No i Stefan ujawniony
Koniec dopisywania histori o Stefanie
Jeżeli wam to pomaga przejść ta najtrudniejsza końcówkę, to mogę zostać starym, czytajacym o rozwarciach, składkach, sikach i bolacych cycach zboczuchem mi to nie przeszkadza
__________________
hania 05.04.2014

15 17
17 15
16 20
stefan89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-02-05, 11:57   #2716
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Ktorys raz czuje u malego taki dziwny pulsacyjny ruch. To na pewno nie czkawka, bo ja ma czesto. To tak jak bardzo szybki oddech, ale nie wiem co to jest? Czy ktoras z Was czula cos takiego pod reka? Martwi mnie co to
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 11:58   #2717
Alunia79
Wtajemniczenie
 
Avatar Alunia79
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 196
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Nie,nie Stefan Już wiemy, że jesteś mamusią to nie byłoby już to samo zostań z nami może pomożesz już rozpakowanym mamusiom

Dziewczyny, patrzcie jaki fajny zestaw dla chłopca http://allegro.pl/zestaw-do-lozeczka....html#imglayer
Alunia79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 12:01   #2718
1141655
Zakorzenienie
 
Avatar 1141655
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Cytat:
Napisane przez stefan89 Pokaż wiadomość
Jeżeli wam to pomaga przejść ta najtrudniejsza końcówkę, to mogę zostać starym, czytajacym o rozwarciach, składkach, sikach i bolacych cycach zboczuchem mi to nie przeszkadza
hehehe nie nie jest ok

Niech córcia zdrowo rośnie trzymajcie sie cieszymy sie,ze nasze linki sa interesujace

a ja wlasnie zrobilam zakupy na Almie24. Bo sie doprosic meza nie moge o te wody, buleczki,wafle ryzowe. Zel pod prysznic mi sie konczy a do rossmana do centrum juz sama nie zjade :/ wiec poklikalam , nawet Hippa do twarzy kupilam zwykly nawilzajacy, bede z bobo sie na pol dzielic bo go lubie i przy koncowej zaplacie wyskoczyl mi jeszcze rabat 20zl nie wiem za co Takze bomba ,darmowa wysylka,wzielam na jutro rano

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
Ktorys raz czuje u malego taki dziwny pulsacyjny ruch. To na pewno nie czkawka, bo ja ma czesto. To tak jak bardzo szybki oddech, ale nie wiem co to jest? Czy ktoras z Was czula cos takiego pod reka? Martwi mnie co to
Tez tak miewa mój adhd'owiec takie nie ,ze szarpanie, ale miewam takie dziwne cos... ja wtedy wyobrazam sobie,ze on wlasnie taka reakcje ma miesniowa jakas :P ze wiesz... tak sie szamocze :P bo jeszcze nie koordynuje swoich ruchow Tak to sobie tlumacze, nigdy sie tym nie martwiłam

Przyszedł głod.....ide szukac pozywienia
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog.

http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/
Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
1141655 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 12:03   #2719
Alunia79
Wtajemniczenie
 
Avatar Alunia79
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 196
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Hope moja mała często tak ma, jakby się trzęsła albo jakby nóżką tupała w jednym miejscu. Nie wiem,ciężko to określić. Już się schizowałam,że to jakaś padaczka. Ale na szczęście przy tdj amnio sprawdzili wszystko i wiem,że jest zdrowa i już się nie zadręczam.
Alunia79 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-02-05, 12:11   #2720
Asia1105
Wtajemniczenie
 
Avatar Asia1105
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 615
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
Ktorys raz czuje u malego taki dziwny pulsacyjny ruch. To na pewno nie czkawka, bo ja ma czesto. To tak jak bardzo szybki oddech, ale nie wiem co to jest? Czy ktoras z Was czula cos takiego pod reka? Martwi mnie co to
Tak, czkawka to nie jest tylko taki jakby szybki oddech. Ja nawet miałam ostatnio takie cos podczas ktg, także spokojnie
Cytat:
Napisane przez stefan89 Pokaż wiadomość
Ależ u was emocje jak czytam, to przypomina mi się minuta po minucie jak było u mnie ( wody odeszły w nocy z 3 na 4 kwietnia, a urodziłam dopiero 5) mimo, ze dziś mija równo 10 miesięcy mamusiom gratuluje a nierozpakowanym dopinguje.

Trzymajcie się ciepło mamuśki. Często was ' przelatuje', bo wklejanie super linki z różnymi rzeczami dla maluszków, co przy dziecku, jak już nie ma tyle czasu na szukanie, jest bardzo pomocne niestety nie mam czasu was czytać, dopiero dziś, jak moje dziecko postanowiło pospać trochę dłużej, nie musiałam was tylko przylatywać, mogłam trochę poczytać iiii widzę, ze wspominanie o mnie! nie bójcie się, ja mama, ja nie pedofil

Buzka
Oooo jaaaa
W końcu wiemy kim jeses
Witamy i jak cos to czekamy na porady doswiadczonej kolezanki
Asia1105 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 12:16   #2721
stefan89
Raczkowanie
 
Avatar stefan89
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 211
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Służę pomocą of kors narazie u mnie to trochę krucho z czasem, bo moje dziecko postanowiło zacząć chodzić i musiałam szybko wychodowac sobie oczy w du.pie ale postaram sie tu zaglądać nie tylko po to żeby was przeleciec
__________________
hania 05.04.2014

15 17
17 15
16 20
stefan89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 12:16   #2722
iva_b
Raczkowanie
 
Avatar iva_b
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 308
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Kasiulka opis super. ja pewnie za jakieś 3tyg będę w tych samym miejscu
__________________
chcesz rozśmieszyć Pana Boga-opowiedz mu o swoich planach...
iva_b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 12:17   #2723
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

No to spoko, nie martwie sie juz. A moze to jego tetno tak sie da czasem wyczuc, ciekawe... mowilam to ginowi ale pierun nic mi na to nie odpowiedzial. W sumie, co on moze wiedziec o odczuciach i odkryciach kobiety majacej dziecia w brzuchu. Jak go ktos nie nauczy, to chlop skad ma znac...
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 12:17   #2724
martu_la
Rozeznanie
 
Avatar martu_la
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 947
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

hope moja tez tak czasem ma,ze kilka takich szybkich ruchow, moze gdyby sie to ciagle dzialo to bym sie zaniepokoila, ale nie robi tak czesto wiec widocznie to normalne.

Mąż wrocil z lidla, kupil krowki bo jest polski tydzien- ale pyszneeee takie swiezutkie. Zaraz bedziemy jesc obiad a potem sie wybiore ja na zakupy co by wykorzystac bilet na busa calodniowy, bo isc mi sie juz nie chce, a tak raz dwa podjade
__________________
Sarunia 8.02.2015
martu_la jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 12:20   #2725
1141655
Zakorzenienie
 
Avatar 1141655
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Cytat:
Napisane przez stefan89 Pokaż wiadomość
Służę pomocą of kors narazie u mnie to trochę krucho z czasem, bo moje dziecko postanowiło zacząć chodzić i musiałam szybko wychodowac sobie oczy w du.pie ale postaram sie tu zaglądać nie tylko po to żeby was przeleciec
ok hehehehe Stefan podobasz mi sie normalnie

Cytat:
Napisane przez martu_la Pokaż wiadomość
hope moja tez tak czasem ma,ze kilka takich szybkich ruchow, moze gdyby sie to ciagle dzialo to bym sie zaniepokoila, ale nie robi tak czesto wiec widocznie to normalne.

Mąż wrocil z lidla, kupil krowki bo jest polski tydzien- ale pyszneeee takie swiezutkie. Zaraz bedziemy jesc obiad a potem sie wybiore ja na zakupy co by wykorzystac bilet na busa calodniowy, bo isc mi sie juz nie chce, a tak raz dwa podjade
Ale fajnie Ci z jazda na zakupy
Moj M mi zabronił samej wychodzić, bo jest tak ślisko, że kilka razy bym się wykopyrtła na spacerze z nim... i mam tylko z nim pod paszkę tuptać
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog.

http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/
Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
1141655 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 12:22   #2726
Alunia79
Wtajemniczenie
 
Avatar Alunia79
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 196
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Stefan,przelatuj, byle by z tego przyjemność jeszcze była
Alunia79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 12:23   #2727
martu_la
Rozeznanie
 
Avatar martu_la
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 947
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Aga u nas dzisiaj jak wiosna, swieci sloneczko i 9 stopni na plusie no i wiatru nie ma wiec superowo
Az mam ochote sie isc przewietrzyc. No ale jakby bylo slisko to tez bym sie nigdzie nie wybierala
__________________
Sarunia 8.02.2015
martu_la jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 12:25   #2728
1141655
Zakorzenienie
 
Avatar 1141655
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Marta ale pieknie musi byc U mnie na termometrze -6... jest slonko jako takie,wiec jest przyjemnie...Jak M wroci to zabiore sie z nim na spacer kosci rozruszac

ale ile bym dala na maraton po galerii jak za dawnych czasow naprawde

moja mama dzis dzwonila zapytac czy rodze i tak jej mowie,ze marze by poleciec na shopping jak dawniej, a ona na to: urodzisz, zostane z Mlodym to sobie polatasz
ahhhhhhhhhh
marze o tym
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog.

http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/
Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
1141655 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 12:26   #2729
Asia1105
Wtajemniczenie
 
Avatar Asia1105
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 615
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

A moj maz kaze mi zawsze czekac w aucie, jak np. jedziemy do lekarza czy sr, mowi, że mam siedziec i sie nie meczyc
Wczoraj jechal do Biedry to tez mnie nie chcial zabrac, a to jeszcze przed skurczami bylo! Kurde tak mi brakuje zakupow!
Mam nadzieje, ze szybko dojde do siebie i wypuszcze sie z Mala na shopping wiosna, nowe ciuchy, oj oj juz nie moge sie doczekac!
Kurde, albo pogrzebac w biedrze za czyms, tez mi brakuje tego!
Asia1105 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-05, 12:26   #2730
Zia_
Zadomowienie
 
Avatar Zia_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 128
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

Dziendoberek!
Cicho ssiedzialam od paru dni, dopiero wracam do zywych...chora bylam! dopadl mnie i M jakis wirus, z goraczka, katarem mega, kaszlem. Strasznie sie wystraszylam bo juz w poprzedni weekend byl moj termin z usg (termin z OM mam na te sobote nadchodzaca) i juz bylam taka gotowa rodzic, a tu naraz neimoc ze wstanie do kibla mnie przerastalo a co dopiero puszanie ale juz mi tylko kaszel zostal, Robert chyba wyczul ze nie chce sie dwojce chorowitow rodzic bo nie bedzie komu przy nim robic

KASIULKa, bardzo przejmujacy opis, widac ze cesarka cesarce nie rowna i to jednak operacja ciezka to i powrot do formy moze troche zajac! Kamilek na peewno co wynagradza wszystko, trzymajcie sie dzielnie. pieknie mu bylo w ciuszkach gender

MEIRE, dzielna jestes mamusia z tym kp, trzymam kciuki!!!

LUI, mysle dzis o tobie, pewnie juz sie dzieje a dzieje!

Ide poczlapac po dzielnicy, przewietrzyc mozgownice od paru dni w domu ukiszona
Zia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-16 12:24:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.