Marcowe Mamy 2015 cz. X

[smv]

Halo grubaski i mamusie byłam u koleżanki co 2mc temu urodziła dzidzie.zapytalam co tam mam wziąć ostatecznie do szpitala i w ogóle. Dała mi kilka pieluszek "probek" od położnej bo ona dostawała - a ja nic-taka ta moja położna od du*y strony.
. Tak fryzurze się udały - bardziej takie pieczone ziemniaczki z czosnkiem solą i ziarenkami smaku. Mniam
Crystal no gdzie zdjęcia???

Ale mi sie młody prezy plecy mnie pobolewaja i brzuch tez;/ble. Zaraz idę się wykapie to mi lżej będzie

[Anneet]

Napisane przez morful

No to pora na mój opis porodu.. z 19 dniowym opóźnieniem i oczywiście o ile mały Łasuch da mi dokończyć.

Mieliśmy TP na 1.03 (ur. męża ), ale już w od początku lutego byłam uziemiona ze względu na 1cm rozwarcia, który jak się okazało w połowie lutego był już czteroma centymetrami i regularnymi skurczami, które zarejestrowało KTG, a których ja nie czułam w ogóle. Więc tak właściwie od początku lutego czekaliśmy... każdego dnia wierząc, że to może być dziś !
I tak pod koniec miesiąca już zwątpiłam i nastawiałam się, że przenoszę tą ciążę.
28.02 w sobotę, ok. 18 zaczęłam zauważać jakąś regularność w pobolewaniu brzucha. Posiłkując się aplikacją Moja ciąża na adroidzie udało mi się stwierdzić, że to na pewno nic :P bo są te bóle co 20 min, raz są, raz ich nie ma no i czy to w ogóle są skurcze- nie byłam pewna.
Wzięłam prysznic przy świecach i Chilli Zet, ale zrelaksuj się myśląc ciągle czy to skurcz, czy mi wody nie odchodzą, że woda za gorąca i się duszę, albo za zimna
Bóle nie przeszły i całą noc nie dawały spać, budziłam się jak z zegarkiem co 20 min, żeby rano jak wstałam przejść zupełnie ...
Zrobiłam więc śniadanko i ok południa mieliśmy jechać do naszego szpitala się odhaczyć na KTG i zgłosić, że u nich chcę rodzić, ale wypadało już tam wszystko dopakować. Więc z godz. 12 zrobiła się 14. Pewnie wrócimy po wizycie głodni, więc naszykowałam wszystko na obiad. Mąż sobie coś do pracy robił i na IP pojechaliśmy dopiero po 17.
Na KTG siedziałam z dziewczyną, którą skręcało z bólu, była tam już podobno drugi dzień, bez rozwarcia i skurcze jak się okazało miała co 10min. Kiedy weszła do nas położna, a ja tradycyjnie dla mnie się uśmiechnęłam i próbowałam jakoś towarzyszce poprawić nastrój, usłyszałam 'to Pani przy takich skurczach się uśmiecha??' no i trafiłam do gabinetu gdzie doktor mnie zbadał stwierdził, że jest go mocno zaskoczyłam bo rozwarcie na 5cm i szyjki właściwie już nie ma, ale że miejsc nigdzie nie mieli, kazali poczekać co się będzie działo w kawiarni i zgłosić się po 2h a po 1h isc znow na KTG.
Więc ubraliśmy się z mężem i poszliśmy na spacer, co będziemy siedzieć w szpitalu? Już po przekroczeniu bramy był postój, bo skurcz. Kawałek dalej znowu.. i zdziwiona mina męża, bo to nawet nie minęło 5 min
Na ale doszliśmy sobie do spożywczaka, kupiliśmy po jakiejś galaretce i jakieś przekąski jakbyśmy mieli tam zostać. Po powrocie skurcze były już takimi jak to je nazwałam "przyjemniaczkami". Dłonie mi się pociły przy każdym kolejnym. Na KTG okazało się, że mam skurcze co 2min, ale oni dalej nie mają miejsc. W końcu się jakieś zwolniło w Domu Narodzin, ale że ja się upierałam, że bez znieczulenia nie rodzę, doktor mnie przekonał że to na razie tam sobie Pani pójdzie, a później najwyżej Panią przeniosą. Co jak się okazało było bujdą, a Domu Narodzin nie było medykalizacji tylko poród naturalny, położna sobie przychodziła tylko co kilkadziesiąt minut sprawdzać czy wszystko ok. Na dzień dobry, kiedy próbowałam rozluźnić atmosferę pochwaleniem się, że no mąż ma urodziny więc fajnie jakby się udało urodzić- usłyszałam że szans nie ma, urodzi się najwcześniej drugiego marca, jeśli w ogóle dam radę sama urodzić, bo drobna jestem a ten brzuch taki wielki.
Nie wdając się w szczegóły ad. moich prób zrelaksowania się w tym pokoju np. w wannie ( no nie da się! kiedy co chwila cos z ciebie wylatuje i pływa w tej wodzie :P ) podczas badania przez położną po g.21 odeszły mi wody, szybki prysznic i się zaczął ból...
Na szczęście w swej głupocie skupiałam się na tym żeby nie krzyczeć głupot, nie zniechęcić do siebie męża, nie łapać się za ramę łóżka bo nie wiadomo czy salowa ją myje itp. :P że 3 okres porodu minął mi ekspresowo i w ogóle ekspresowo się skończył o 22:10. Synek dostal 10 pkt, dumny tatus przecinał pępowinę. Maleństwo zostało na mnie położone i tak lezakowalismy godzinę z dwóch planowanych, bo zaczęłam wychlupywać ogromne ilości krwi, straciłam czucie w kończynach a ciśnienie przestało być wykrywalne, wiec oddali szybko Juniora mężowi, mnie pod kroplówki, zleciało sie lekarzy a później pamietam jak ok.2 w nocy witali mnie znów na swiecie.

Początki były u nas tragiczne. Mały mógł ciagle jesc i jesc. Drugiej nocy od 1 do 6 rano wisial na cycku i płakał na zmiane do 6 rano, a ja płakałam z nim. Po porodzie pierwszy raz usnac udalo mi sie po 2 dniach i to na 4h.
Na szczescie udalo nam sie unormowac i budzimy sie co ~3h zjemy i zwykle spimy dalej, czasem przy zmianie pieluszki sie przebudzi, ale chwila noszenia albo jedzonko i spi dalej.
Teraz walczymy z odparzeniami, ktore wykrylismy kiedy były tycie, a które mimo sudocreamu, bepanthenu, ciągłych zmian pieluszek, walczenia z tetrowymi, przemywaniu przegotowana wodą z rumiankiem i wietrzeniu, z kazdym dniem sa coraz wieksze..
Dzis mi polozna poleciła odstawic owoce poza bananami i maść Tormentalum. Zobaczymy...

Piekny opis gratulujemy synka

[papalinka83]

Napisane przez zielone_oko

Dz

Dziekuje za mile slowa, ja wiem ze niedlugo bede juz mama taka prawdziwa, ale ta niemoc ze omijaja mnie pierwsze spacery, kapiel, przewijanie.. Ale wierze ze z dnia na dzien bedzie lepiej..

Czekam na fotke
jak odzyskam sprawnosc to tez ide do fryzjera i kolor tez sobie strzele :p

Nawet tak nie mów, przecież już jesteś prawdziwą mamą, przez 9 miesięcy nosiłaś swoje dziecko w brzuchu, cóż przy tym znaczy teraz tydzień czy dwa. Musisz dojść do siebie, to potem będziesz się córcią cieszyć

[antoxa]

Napisane przez Magnifica

Jutro Co założą balonik i nawet nie zauważysz jak szybko urodzisz

Napisane przez papalinka83

Oby tylko pomogl

Dziękuję dziewczyny

Nie wiem czemu ale mam przeczucie, że nawet jak będę w trakcie porodu Sn to i tak w końcu zrobią mi cc bo nie wiem jak wypchne takiego klocka :p

[smv]

Antoxa grunt to pozytywne myślenie powodzenia tumorol

[crystal25]

Napisane przez Magnifica

Wyobrażam sobie ich miny

Dalam im temat na dwie godziny ktore tam spedzilam

chyba nie mam dobrego swiatla, jutro zrobie jeszcze najwazniejsze ze nie mam juz zoltka na glowie
ogolnie pociesza mnie to, ze w sierpniu pojedziemy do Polski, i tam sobie pojde do mojego fryzjera i zrobie jeszcze jasniejsze i dokladnie jakie chce i nie zaplace tyle ile tutaj cholercia

[papalinka83]

Napisane przez antoxa

Dziękuję dziewczyny

Nie wiem czemu ale mam przeczucie, że nawet jak będę w trakcie porodu Sn to i tak w końcu zrobią mi cc bo nie wiem jak wypchne takiego klocka :p

Ja będę mieć takiego samego, także damy radę Rozumiem, że masz już dość, ale myśl pozytywnie, bo może jeszcze się wszystko uda przy indukcji rozkręcić i dasz spokojnie radę

A u mnie śmiech na sali. Skurcze niby są, ale nieregularne, czasem co 10 min, czasem co 8, 5, itp, a teraz już od 15 nie było Generalnie w większości nie bolą i ogólnie sama nie wiem, co z tym zrobić. Chyba pójdę spać, choć trochę mi siedzi w głowie historia Olasi Ale jak pojadę na IP to już mnie zostawią, nawet jak nic nie rusza, a ja bym wolała w domu się wyspać w swoim łóżku, niż bez sensu siedzieć w szpitalu. Dzisiaj jak sobie pomyślałam, że muszę zostawić Olę to się poryczałam...

[antoxa]

Napisane przez smv

Antoxa grunt to pozytywne myślenie powodzenia tumorol

Dzięki

W ogóle to do moich rodziców dzwonił dziś znajomy i stwierdził, że urodzę dzisiaj o 23.38 nie wiele czasu mi zostało

[papalinka83]

Crystal nie wiem dokładnie, jaki chciałaś uzyskać efekt, ale wygląda fajnie

[crystal25]

Napisane przez smv

Halo grubaski i mamusie byłam u koleżanki co 2mc temu urodziła dzidzie.zapytalam co tam mam wziąć ostatecznie do szpitala i w ogóle. Dała mi kilka pieluszek "probek" od położnej bo ona dostawała - a ja nic-taka ta moja położna od du*y strony.
. Tak fryzurze się udały - bardziej takie pieczone ziemniaczki z czosnkiem solą i ziarenkami smaku. Mniam
Crystal no gdzie zdjęcia???

Ale mi sie młody prezy plecy mnie pobolewaja i brzuch tez;/ble. Zaraz idę się wykapie to mi lżej będzie

juz sa no musialam batonika zjesc najpierw , ale jutro pod swiatlem dziennym zrobie bedzie lepiej widac ;P fryteczki a nie fryzurze hahahahaha, ja robie czasami frytki w ksztalcie ksiezycow z przyprawami pyszne sa

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez antoxa

Bo co się mam odzywać skoro nic się nie dzieje po prostu chciałbym wam napisać, że Antoni jest juz na świecie.. a tu :dupa:

jutro nam to napiszesz kochana

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez papalinka83

Crystal nie wiem dokładnie, jaki chciałaś uzyskać efekt, ale wygląda fajnie

dziekuje myslalam ze ogolnie zejdzie mi z mojego koloru na jasniejszy w calosci, a pozniej dolozy lekko ciemniejszego, a zrobila wogole co innego, ale grunt ze jasniejsze bo to bardzo chcialam, ostatnio mi zoltkowy kolor wyszedl chyba przez moje hormony chyba ze nie mogla tak zrobic, zeby nie spalic wlosow sama nie wiem ciezko sie dogadac w nie swoim jezyku

[DezireOrient]

No jestem na patologii Dziewczyny. Miałam już regularne skurcze Ale nagle po przyjeździe do szpitala odeszly😨 teraz są niby ale co jakiś czas, no i mam bole krzyżowe.. Dziewczyny ze mną leżą jedna po terminie jeden dzień Ale leży już dwa tygodnie przez wysokie tętno dziecka, druga też dwa tygodnie leży. ten szpital raczej nastawiony na naturalne porody z tego co słyszę. Jest zakaz odwiedzin. Extra . Ciekawe czy mi się rozwinie..jeszcze mi leci brązowe ciągle.

[crystal25]

Napisane przez antoxa

Dzięki

W ogóle to do moich rodziców dzwonił dziś znajomy i stwierdził, że urodzę dzisiaj o 23.38 nie wiele czasu mi zostało

ale wrozka niezla z tego znajomego

[smv]

Crystal ładny kolor i skrocilas włoski tez chce blond!

[niunia_ona]

Napisane przez DezireOrient

No jestem na patologii Dziewczyny. Miałam już regularne skurcze Ale nagle po przyjeździe do szpitala odeszly😨 teraz są niby ale co jakiś czas, no i mam bole krzyżowe.. Dziewczyny ze mną leżą jedna po terminie jeden dzień Ale leży już dwa tygodnie przez wysokie tętno dziecka, druga też dwa tygodnie leży. ten szpital raczej nastawiony na naturalne porody z tego co słyszę. Jest zakaz odwiedzin. Extra . Ciekawe czy mi się rozwinie..jeszcze mi leci brązowe ciągle.

trzymam kciuki za rozwinięcie akcji by szlo szybko i gładko

[smv]

Dezire Kochana wytrwałości ci życzę. Może pospaceruj po oddziale i ruszy a jak brązowe cały czas leci to może Cię weźmie w nocy powodzenia ważne ze pod opieką jesteś!

[201711130954]

Czop mi odszedł. Ale skurcze są za słabe i nieregularne. I dalej na patologii...

[crystal25]

Napisane przez zielone_oko

Dz

Dziekuje za mile slowa, ja wiem ze niedlugo bede juz mama taka prawdziwa, ale ta niemoc ze omijaja mnie pierwsze spacery, kapiel, przewijanie.. Ale wierze ze z dnia na dzien bedzie lepiej..

Czekam na fotke
jak odzyskam sprawnosc to tez ide do fryzjera i kolor tez sobie strzele :p

koniecznie, nalezy ci sie, a zmiany dobrze robia
nic ciebie nie omija, bo kiedy pojdziesz na spacer z coreczka, przewiniesz ja, czy wykapiesz ja, to wlasnie beda wasze pierwsze momenty, w tym dniu one sie zaczna twoje i twojej coreczki i to beda najpiekniejsze pierwsze chwile na swiecie, dla ciebie i dla niej, dla niej rowniez bo poczuje dlonie swojej mamy, a nie jakiejs tam babci, czy ciotki wiec nie dolowac sie, wytrzymac, i bedziesz juz niedlugo zajmowac sie sama swoim maluszkiem, a nie tam rodzina

[smv]

Napisane przez panna mimbla

Czop mi odszedł. Ale skurcze są za słabe i nieregularne. I dalej na patologii...

Jak to młodzież dzisiaj mówi - no to grubo tylko czekać na rozwinięcie akcji

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Zjadlabym nektarynke lub brzoskwinie... Ach

[crystal25]

Napisane przez smv

Crystal ładny kolor i skrocilas włoski tez chce blond!

rob blonda ale schodz z koloru powoli, zeby nie spalic wloskow
dziekuje skrocilam, bo lubie miec swieze koncowki a nie jakies wysuszone hihihih, niech rosna ale w lipcu albo w sierpniu znow obetne troszke

[201711130954]

Czekamy i kuper blady. :/Oo ja nektarynke

[crystal25]

Napisane przez DezireOrient

No jestem na patologii Dziewczyny. Miałam już regularne skurcze Ale nagle po przyjeździe do szpitala odeszly😨 teraz są niby ale co jakiś czas, no i mam bole krzyżowe.. Dziewczyny ze mną leżą jedna po terminie jeden dzień Ale leży już dwa tygodnie przez wysokie tętno dziecka, druga też dwa tygodnie leży. ten szpital raczej nastawiony na naturalne porody z tego co słyszę. Jest zakaz odwiedzin. Extra . Ciekawe czy mi się rozwinie..jeszcze mi leci brązowe ciągle.

super to napewno cos sie zacznie w nocy czesto slysze ze po przyjezdzie wszystko mija

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez smv

Jak to młodzież dzisiaj mówi - no to grubo tylko czekać na rozwinięcie akcji

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Zjadlabym nektarynke lub brzoskwinie... Ach

ja tez albo morelke i nie mam



Tz kurde musi zadzwonic do poloznej i sie dowiedziec czy bede miec wywolanie 27 czy na co to, bo mam konkretna godzine wyznaczona w tym dniu i to z samego rana , wiec nie jestesmy pewni bo moze tylko kontrola i ktg

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez panna mimbla

Czop mi odszedł. Ale skurcze są za słabe i nieregularne. I dalej na patologii...

dziewczynki kochane mamy coraz mniejsza liste, chcemy nie chcemy, zaczniemy sie rozpakowywac na dniach juz kazda zycze ci zeby jak najszybciej sie zaczelo i jak najszybciej sie skonczylo moze w nocy sie zacznie?

[smv]

Crystal znaczy się ze mnie zostawisz i 27 Będziesz mieć synusia? O ja biedna sama zostane - co ja poCzne tutaj sama buuu

[201711130954]

Napisane przez crystal25

super to napewno cos sie zacznie w nocy czesto slysze ze po przyjezdzie wszystko mija

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------



ja tez albo morelke i nie mam



Tz kurde musi zadzwonic do poloznej i sie dowiedziec czy bede miec wywolanie 27 czy na co to, bo mam konkretna godzine wyznaczona w tym dniu i to z samego rana , wiec nie jestesmy pewni bo moze tylko kontrola i ktg

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------



dziewczynki kochane mamy coraz mniejsza liste, chcemy nie chcemy, zaczniemy sie rozpakowywac na dniach juz kazda zycze ci zeby jak najszybciej sie zaczelo i jak najszybciej sie skonczylo moze w nocy sie zacznie?

Dzięki wątpię jak tak patrzę na te wszystkie kobiety po terminie na oddziale to sama zaczynam myśleć ze dołącze do tego grona

[crystal25]

Napisane przez smv

Crystal znaczy się ze mnie zostawisz i 27 Będziesz mieć synusia? O ja biedna sama zostane - co ja poCzne tutaj sama buuu

nie wiem wlasnie, tz niech jutro dzwoni i sie dowiaduje a nie ze pojade a oni ze ja do porodu juz, a ja nie gotowa psychicznie wogole to bym wolala sama zaczac rodzic bez tych pomocy i sie meczyc kilka dni ;( nie mow hop kozo bo u ciebie samo sie moze zaczac przeciez nawet jutro ;P

[201711130954]

Aaa crystal dziś twoja kolej powinna być

[crystal25]

Napisane przez panna mimbla

Aaa crystal dziś twoja kolej powinna być

terminuje sie wlasnie

[smv]

Crystal się obija hehe

[201711130954]

I blokuje kolejkę

[crystal25]

Napisane przez smv

Crystal się obija hehe

to wina kit katow w moim magicznym pudeleczku od jutra nie moge rodzic ;( tz ma corke na weekend, a jezdzi po nia 3 godziny w jedna strone, a tu nie mamy nikogo z rodziny a rodzic sama to ja nie chce

[papalinka83]

Gdyby synek zdecydował się wyjść jutro, to między nim a Ola byłoby równo 1, 5 roku roznicy