Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 1

[gossip_girl21]

Rosario a w nocy jak? W dzień mogę ją dac na plecy Ale w nocy na bok z tą pielucha się nie da....:/

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Bo ja ją do spania na boczku kładę,

[FlightlessBird]

Oj najadlam sie strachu, ale grunt, ze wszystko ok



Tatianka wazy 4100- w 2tyg przybrala 530g

Musze sobie zerknąć co to te szelki na bioderka... A widziałyście rozworke? To masakra

[DomimaZet]

Napisane przez FlightlessBird

Oj najadlam sie strachu, ale grunt, ze wszystko ok



Tatianka wazy 4100- w 2tyg przybrala 530g

Musze sobie zerknąć co to te szelki na bioderka... A widziałyście rozworke? To masakra

Rozworke? Nawet nie słyszałam takiej nazwy :-/-zaraz sprawdzę sobie co to... a Tatianka ładnie przybrala -ksiazkowo

[ametty]

Napisane przez gossip_girl21

Rosario a w nocy jak? W dzień mogę ją dac na plecy Ale w nocy na bok z tą pielucha się nie da....:/

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Bo ja ją do spania na boczku kładę,

Moja sie kladzie na bok z ta pielucha, w ogole jej nie przeszkadza. Moze za malo sztywne mam te tetry.
Orto stwierdzila u mojej malej Bi jakis opor w jednym biodrze i wyslala nas na usg a tam nic nie wyszlo. I teraz nie wiem, czy pieluchowac dalej czy dac sobie spokoj. Wizyte u orto mamy dopiero 26.06 :/

[Pavlinecka_21]

A tak mi się przypomniało - wczoraj pokazywałam zdjęcia Zuzy koleżance i jest już 10 osobą, od której usłyszałam, jak ja mogę tak małemu dziecku dawać smoczek? Ale ofc argumentów żadnych - tylko "bo się nie daje przecież". Nie wiem, czy ja jakaś głupia jestem? Ale jak moje dziecko zwisa mi jak dziś ponad 2 godziny na cycku i sobie na nim drzemie, budzone pociągnie raz i znów sobie odpoczywa, to dla mnie znak, że jeść już nie chce. Mój cycek to nie zabawka i tak mam z jednego sutka masakrę i karmię jednym, więc jak ssak wydziera się po wyjęciu mu zatyczki z buzi daję jej smoczek. Ssanie przecież dla noworodka jest naturalne, a ten smok jakoś nie wydaje mi się, żeby miał coś zaburzać, to nie czasy, kiedy te smoczki wszystkie były wielkie i takie same... Teraz ze smoczkiem śpi, a ja 3 godzinę z nią na cycku nie dałabym rady. Czy to coś złego? Ja myślę, że własnie odwrotnie, po co 4 czy 5 miesięcznemu szkrabowi smok? Wtedy Zuzi zabiorę, ale teraz wydaje mi się jej potrzebny. Się rozpisałam ;P

Cycuchy mnie bolą teraz ;( Pada u mnie cały dzień, a TŻet mi specjalnie wózek zniósł, teraz moje staruchy klatkowe pewnie znów go zaczepią, że im przeszkadza

[Hanka20]

Napisane przez sunny_eyes

No to pospał całe 15minut wrrr

Ha! Mój był lepszy spał całe 8 min

[DomimaZet]

Flight - sprawdziłam co to jest... o rany... jak zobaczyłam fotki to się poryczalam :-( to dopiero jest dramat:-(

[gossip_girl21]

Ametty ja bym wizytę szybciej umowila....
Pavlinecka moja od początku smoka ma i w dupie mam opinie innych bo widzę że go lubi...

[violka848]

Napisane przez sunny_eyes

Gratulujemy miesiąca

No w końcu od godziny 8 Michaś zasnął, ale jako że było bez płaczu, raczej na zasadzie cycuś, przewijanie, pogadaj ze mną, na ręce, chodź pozwiedzamy dom, teraz chwile poleże i tak w kółko to lajtowo, gorzej jak krzyczy i nie wiem o co

Dzięki😘

Hehe u nas podobnie to czasem wygląda teraz o dziwo poleżałam sama pol godz heh ale teraz się spłakała - kupa szła pomasowalam brzuszek, nożkami podoginałam i nic, ale podłączyłam do cycka i niezle bombardowanie poszło jupii 😃

Napisane przez gossip_girl21

Boleczka dzięki za info
Violka squaty rób na dupe
Rosario no kurde musi się uapokajac to krwawienie bo grrrr :/
Domima no szkoda mi córci bo się przez miesiąc bd męczyć... Ciekawa jestem czy to trzeba 24h czy mozna np na dzień lub na sama noc???

O toto podobno bardzo skuteczne, tylko boję się o kolana, chociaż odpukać ostatnio chyba tak bardzo nie strzelają

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Pavlinecka dla mnie smok to żadne zło regularnie go nadużywam

[Pavlinecka_21]

Napisane przez gossip_girl21

Ametty ja bym wizytę szybciej umowila....
Pavlinecka moja od początku smoka ma i w dupie mam opinie innych bo widzę że go lubi...

wlasnie moja tez... Uspokaja się przy nim i sobie ładnie leży, coś tam ogląda, nóżkami macha, albo spi jak teraz. A tak ssie te paluszki albo cyce..

I w ogóle mamy kp - jak dziecko leży Wam przy piersi? Ja swoją trzymam ( karmiąc prawą piersią) lewą ręką i podtrzymuje na początku pierś prawą ręką a dziecko leży bokiem, brzuszkiem do mnie i bokiem ma główkę, a tu :
http://lovi.pl/pl/karmienie-piersia/558
to dziecko jest pod kontem do piersi, czy ja źle ją przystawiam i może ona rzeczywiście się nie najada? Pytałam położnej o przystawianie a ona, że jak przystawię tak będzie dobrze chyba jej się nie chciało...

[DomimaZet]

Napisane przez Pavlinecka_21

A tak mi się przypomniało - wczoraj pokazywałam zdjęcia Zuzy koleżance i jest już 10 osobą, od której usłyszałam, jak ja mogę tak małemu dziecku dawać smoczek? Ale ofc argumentów żadnych - tylko "bo się nie daje przecież". Nie wiem, czy ja jakaś głupia jestem? Ale jak moje dziecko zwisa mi jak dziś ponad 2 godziny na cycku i sobie na nim drzemie, budzone pociągnie raz i znów sobie odpoczywa, to dla mnie znak, że jeść już nie chce. Mój cycek to nie zabawka i tak mam z jednego sutka masakrę i karmię jednym, więc jak ssak wydziera się po wyjęciu mu zatyczki z buzi daję jej smoczek. Ssanie przecież dla noworodka jest naturalne, a ten smok jakoś nie wydaje mi się, żeby miał coś zaburzać, to nie czasy, kiedy te smoczki wszystkie były wielkie i takie same... Teraz ze smoczkiem śpi, a ja 3 godzinę z nią na cycku nie dałabym rady. Czy to coś złego? Ja myślę, że własnie odwrotnie, po co 4 czy 5 miesięcznemu szkrabowi smok? Wtedy Zuzi zabiorę, ale teraz wydaje mi się jej potrzebny. Się rozpisałam ;P

Cycuchy mnie bolą teraz ;( Pada u mnie cały dzień, a TŻet mi specjalnie wózek zniósł, teraz moje staruchy klatkowe pewnie znów go zaczepią, że im przeszkadza

Dla mnie smoczek to tez nic dziwnego a tym bardziej złego. Olej to co mówią inni -taka prawda że gdyby nie te smoki to te nasze ssaki by trzeba było przykleić jakimiś taśmami do naszych klatek piersiowych... Nie przejmuj się-to znowu kolejne "rady" z sekcji naszych ulubionych rad; -)

[gossip_girl21]

Założyłam jej ta pieluche ale to masakra bd.... Nie umiem tego, trzeba bd gdzieś jechać i kupic jakieś specjalne gacie...

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

dzien dobry
moja córcia spi, jak wczoraj padła o 22giej to do teraz z 3ma pobudkami na jedzenie i grzecznie po zasypia, ciekawe jakie popołudnie mi fundnie jak sie tak wyśpi...
podliczylam jej wczorajsze godziny snu z mojego Almannahu dziecka i wyszło od 7-22 5 h, w normalne dni ma ok 7-8h, czyli nie aż tak źle jak mi sie wydawało. przez to marudzenie i płacze pewnie myślałam, że mniej.
A Wasze dzieci ile w dzień tak miedzy 6-22 sypiają?

Na jutro mi położna z wizyta sie wprosiła, nie wiem o co sie jej mam pytać chyba tylko o te potówki/tradzik niemowlecy, chociaż tez juz sie sporo naczytałam o tym, ciekawe czy coś odkrywczego powie

Napisane przez Pavlinecka_21

R14 - moja wkurzają te wibracje - patrzy tylko na mnie i zaciska buźkę jak to włączę.

A włączałaś jej te wibracje, jak płakała czy tak na spokojnie? Moją zazwyczaj uspokajają, chociaz załaczam jej w ostateczności, jak jzu wymęczona jest nie chciałabym uzależnic od trzęsiawki

Napisane przez MaŁa_Sylwia

dzis 20-sty, wiec moje szczescie ma dzis 2 MIESIACE sama nie wiem kiedy to zlecialo.. i patrzac na zdj ze szpitala nie moge uwierzyc, ze byl taki maaalutki..

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------


dziewczyny przyjedzcie do mnie

dla Jasia, niech rośnie zdrowo

Któras z Was ma takie w miare stałe towarzystwo innej mamusi, koleżanki itp. do spacerowania?

Napisane przez FlightlessBird

Hej dziewczyny. Nie odzywałam sie, bo od niedzieli jestem z Tatiana w szpitalu. Mala po poludniu nie umiala złapać tchu, maz zareagował i oddech wrocil, ale ja bylam nadal przerażona i w zwiazku z jej chrypka i katarkiem pojechaliśmy do szpitala do przychodni. Skierowali nas na oddział. Mala byla podlaczona do pulsoksymetru - na szczęście incydent juz sie nie powtórzył. Miala podwyższone limfocyty, co wskazalo od razu,ze jakas infekcja jest, na rtg wyszla dość duza grasica (ktora fizjologicznie u niemowlaka taka jest) i bylo prawdopodobieństwo, ze powoduje ucisk,co skutkuje dusznością. Dzis miala usg śródpiersia - grasica jest duża,ale w normie. Prawdopodobnie mala zakrztusiła sie wydzielina splywajaca z noska. Serce mi pekalo jak leżała pod kroplówka na szczęście jutro do domu

przede wszystkim brawa wielkie dla męża Twojego i dużo zdrowia i siły dla Ciebie i córeczki, współczuje nerwów, ale całe szczęscie, że się już normuje, żeby Tatianka szybko wyzdrowiała

tak o tych owsiankach tu piszecie,że ... az poszłam sie zwazyc i tak jak te 2 tyg po porodzie tak i 5 tygodni nadal mam 2-3 kg do zrzucenia eh... i taki lekki brzuszek, spodnie "stare" zapnę, ale sie ciut wylewa nad pasem

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez gossip_girl21

Patrzyłam w necie ocb z tym pieluchowaniem no i kiszka no ale jak trzeba... :/
A usg bioderek robi się w jakimś tygodniu czy to bez znaczenia? Bo ona wczoraj szybko to zrobiła i tak mi się to wydawało niechlujnie... Czy to tak wygląda szast prast i już?

ano tak szast-prast.
dawniej sie podobno pieluchowało dzieci profilaktycznie


dla jutrzejszego solenizanta Szymonka Cashmirowej też, piekny wiek- 2 miesiąca, dużo zdrowia, pięknej pupci i kochającej mamy i tatusia

[DomimaZet]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;51463808]dzien dobry
moja córcia spi, jak wczoraj padła o 22giej to do teraz z 3ma pobudkami na jedzenie i grzecznie po zasypia, ciekawe jakie popołudnie mi fundnie jak sie tak wyśpi...
podliczylam jej wczorajsze godziny snu z mojego Almannahu dziecka i wyszło od 7-22 5 h, w normalne dni ma ok 7-8h, czyli nie aż tak źle jak mi sie wydawało. przez to marudzenie i płacze pewnie myślałam, że mniej.
A Wasze dzieci ile w dzień tak miedzy 6-22 sypiają?

Na jutro mi położna z wizyta sie wprosiła, nie wiem o co sie jej mam pytać chyba tylko o te potówki/tradzik niemowlecy, chociaż tez juz sie sporo naczytałam o tym, ciekawe czy coś odkrywczego powie

A włączałaś jej te wibracje, jak płakała czy tak na spokojnie? Moją zazwyczaj uspokajają, chociaz załaczam jej w ostateczności, jak jzu wymęczona jest nie chciałabym uzależnic od trzęsiawki


dla Jasia, niech rośnie zdrowo

Któras z Was ma takie w miare stałe towarzystwo innej mamusi, koleżanki itp. do spacerowania?


przede wszystkim brawa wielkie dla męża Twojego i dużo zdrowia i siły dla Ciebie i córeczki, współczuje nerwów, ale całe szczęscie, że się już normuje, żeby Tatianka szybko wyzdrowiała

tak o tych owsiankach tu piszecie,że ... az poszłam sie zwazyc i tak jak te 2 tyg po porodzie tak i 5 tygodni nadal mam 2-3 kg do zrzucenia eh... i taki lekki brzuszek, spodnie "stare" zapnę, ale sie ciut wylewa nad pasem

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------


ano tak szast-prast.
dawniej sie podobno pieluchowało dzieci profilaktycznie[/QUOTE]
Ja nie mam :-( razem z Synusiem spędzamy czas -sami... kurde to też minus mieszkania na starszym osiedlu :-/

[blackberry89]

Napisane przez Aaamelkaa

Co robiłaś z wlosami ?







Możesz mu też usunąć z noska pozostałości aspiratorem lub gruszką wcześniej zakrapiajac sola morską

Podcielam
trochu bo mlody mi ciagal jak mial kolke-wyzywał sie :-P

Napisane przez MaŁa_Sylwia

koncze sniadanie i musze toche mieszkanie ogarnac poki male moje spi, mamy dzis gosci, moja ulubiona szwagierka, wiecie ktora

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------


przezyjemy wszystko

ukochana szwagierka, daj jej buzi jak przyjdzie :-P

Napisane przez FlightlessBird

Hej dziewczyny. Nie odzywałam sie, bo od niedzieli jestem z Tatiana w szpitalu. Mala po poludniu nie umiala złapać tchu, maz zareagował i oddech wrocil, ale ja bylam nadal przerażona i w zwiazku z jej chrypka i katarkiem pojechaliśmy do szpitala do przychodni. Skierowali nas na oddział. Mala byla podlaczona do pulsoksymetru - na szczęście incydent juz sie nie powtórzył. Miala podwyższone limfocyty, co wskazalo od razu,ze jakas infekcja jest, na rtg wyszla dość duza grasica (ktora fizjologicznie u niemowlaka taka jest) i bylo prawdopodobieństwo, ze powoduje ucisk,co skutkuje dusznością. Dzis miala usg śródpiersia - grasica jest duża,ale w normie. Prawdopodobnie mala zakrztusiła sie wydzielina splywajaca z noska. Serce mi pekalo jak leżała pod kroplówka na szczęście jutro do domu

Wspolczuje u nas antybiotyk :-( tez chrypka ale bez kataru całe szczęście.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Używałam chusteczki Dady naturals,z poprzedniej promocji i bardzo mokre sa, ciągną sie jedna za druga przy wyciąganiu (co niektorych irytuje), ale mi sie podobają

[sunny_eyes]

Napisane przez Pavlinecka_21

A tak mi się przypomniało - wczoraj pokazywałam zdjęcia Zuzy koleżance i jest już 10 osobą, od której usłyszałam, jak ja mogę tak małemu dziecku dawać smoczek? Ale ofc argumentów żadnych - tylko "bo się nie daje przecież". Nie wiem, czy ja jakaś głupia jestem? Ale jak moje dziecko zwisa mi jak dziś ponad 2 godziny na cycku i sobie na nim drzemie, budzone pociągnie raz i znów sobie odpoczywa, to dla mnie znak, że jeść już nie chce. Mój cycek to nie zabawka i tak mam z jednego sutka masakrę i karmię jednym, więc jak ssak wydziera się po wyjęciu mu zatyczki z buzi daję jej smoczek. Ssanie przecież dla noworodka jest naturalne, a ten smok jakoś nie wydaje mi się, żeby miał coś zaburzać, to nie czasy, kiedy te smoczki wszystkie były wielkie i takie same... Teraz ze smoczkiem śpi, a ja 3 godzinę z nią na cycku nie dałabym rady. Czy to coś złego? Ja myślę, że własnie odwrotnie, po co 4 czy 5 miesięcznemu szkrabowi smok? Wtedy Zuzi zabiorę, ale teraz wydaje mi się jej potrzebny. Się rozpisałam ;P

Cycuchy mnie bolą teraz ;( Pada u mnie cały dzień, a TŻet mi specjalnie wózek zniósł, teraz moje staruchy klatkowe pewnie znów go zaczepią, że im przeszkadza

Oj tez slyszalam opinie ze potem zeby krzywe sa, bzdura totalna...

Napisane przez Hanka20

Ha! Mój był lepszy spał całe 8 min

Michas spi dalej






[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;51463808]
Któras z Was ma takie w miare stałe towarzystwo innej mamusi, koleżanki itp. do spacerowania?[/QUOTE]
Mam sasiadke z pol rocznym synusiem i prawie zawsze sie spotykamy na spacerze. Tylko cos pogody brak do tych upragnionych spacerkow

[blackberry89]

Napisane przez gossip_girl21

Patrzyłam w necie ocb z tym pieluchowaniem no i kiszka no ale jak trzeba... :/
A usg bioderek robi się w jakimś tygodniu czy to bez znaczenia? Bo ona wczoraj szybko to zrobiła i tak mi się to wydawało niechlujnie... Czy to tak wygląda szast prast i już?

Ja zdążyłam posprzątać w domu, lazienke wyszorowac, kurze kuchnie itd. Amelka za pół godz bd jadła, to wtedy jej te pieluchy zrobię nie chciałam na noc jej wczoraj tego robić bo zmęczona była i pewnie jęki by były całą noc:/

U nas szast prast

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez FlightlessBird

Hej dziewczyny. Nie odzywałam sie, bo od niedzieli jestem z Tatiana w szpitalu. Mala po poludniu nie umiala złapać tchu, maz zareagował i oddech wrocil, ale ja bylam nadal przerażona i w zwiazku z jej chrypka i katarkiem pojechaliśmy do szpitala do przychodni. Skierowali nas na oddział. Mala byla podlaczona do pulsoksymetru - na szczęście incydent juz sie nie powtórzył. Miala podwyższone limfocyty, co wskazalo od razu,ze jakas infekcja jest, na rtg wyszla dość duza grasica (ktora fizjologicznie u niemowlaka taka jest) i bylo prawdopodobieństwo, ze powoduje ucisk,co skutkuje dusznością. Dzis miala usg śródpiersia - grasica jest duża,ale w normie. Prawdopodobnie mala zakrztusiła sie wydzielina splywajaca z noska. Serce mi pekalo jak leżała pod kroplówka na szczęście jutro do domu

trzymajcie sie dziewczyny, mam nadzieje, ze teraz juz wszystko bedzie dobrze

[sunny_eyes]

Heh zabawy z dzieckiem

[blackberry89]

Napisane przez Pavlinecka_21

A tak mi się przypomniało - wczoraj pokazywałam zdjęcia Zuzy koleżance i jest już 10 osobą, od której usłyszałam, jak ja mogę tak małemu dziecku dawać smoczek? Ale ofc argumentów żadnych - tylko "bo się nie daje przecież". Nie wiem, czy ja jakaś głupia jestem? Ale jak moje dziecko zwisa mi jak dziś ponad 2 godziny na cycku i sobie na nim drzemie, budzone pociągnie raz i znów sobie odpoczywa, to dla mnie znak, że jeść już nie chce. Mój cycek to nie zabawka i tak mam z jednego sutka masakrę i karmię jednym, więc jak ssak wydziera się po wyjęciu mu zatyczki z buzi daję jej smoczek. Ssanie przecież dla noworodka jest naturalne, a ten smok jakoś nie wydaje mi się, żeby miał coś zaburzać, to nie czasy, kiedy te smoczki wszystkie były wielkie i takie same... Teraz ze smoczkiem śpi, a ja 3 godzinę z nią na cycku nie dałabym rady. Czy to coś złego? Ja myślę, że własnie odwrotnie, po co 4 czy 5 miesięcznemu szkrabowi smok? Wtedy Zuzi zabiorę, ale teraz wydaje mi się jej potrzebny. Się rozpisałam ;P

Cycuchy mnie bolą teraz ;( Pada u mnie cały dzień, a TŻet mi specjalnie wózek zniósł, teraz moje staruchy klatkowe pewnie znów go zaczepią, że im przeszkadza

Ej sory a co zęby sie dziecku pokrzywia, których nie ma? Wez sie nie przejmuj. Ja na każde sugestie i próby wtracania reaguje alergicznie wiec zaraz by sie działo.
A niech mi tz matka lub babka powie ze mlody chory bo za cienko ubieram albo za dlugo na dworze to bedzie dym.

Bylismy na bioderkach i wsio ok bardzo miły pan doktor, mlody. Za 2 września kontrola.

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez cashmere

Dobrze pamietam ten piatek dwa m-ce temu jak u nas obu zaczelo sie dziac

przeciez to bylo jakby wczoraj..

[cashmere]

Napisane przez gossip_girl21

Patrzyłam w necie ocb z tym pieluchowaniem no i kiszka no ale jak trzeba... :/
A usg bioderek robi się w jakimś tygodniu czy to bez znaczenia? Bo ona wczoraj szybko to zrobiła i tak mi się to wydawało niechlujnie... Czy to tak wygląda szast prast i już?

Ja zdążyłam posprzątać w domu, lazienke wyszorowac, kurze kuchnie itd. Amelka za pół godz bd jadła, to wtedy jej te pieluchy zrobię nie chciałam na noc jej wczoraj tego robić bo zmęczona była i pewnie jęki by były całą noc:/

Tak, to usg to chwila moment

Napisane przez Hanka20

Super z ta promka kupie mamie coś na dzień matki
Ja tez jem duże porcje cóż dzieci z nas wysysaja energię nie ma co się dziwić że ciągle głodne chodzimy. Na śniadanie wciagam trzy cztery kanapki do tego dwa jajka lub dwie drobiowe kiełbaski potem między posiłkami wcinam pół paki biszkoptow, lub suche wafle ryzowe albo paluchy z biedry. Zajadam się croissantami maslanymi i pije hektolitry herbatek i soków. Prócz tego banany i znów kanapki i tak wkoło...

Ja tak samo! Od siebie jeszcze polecam kisiel jak ktos lubi. Wkrecilam sie w ten domowy, pycha

Napisane przez DomimaZet

Dla mnie smoczek to tez nic dziwnego a tym bardziej złego. Olej to co mówią inni -taka prawda że gdyby nie te smoki to te nasze ssaki by trzeba było przykleić jakimiś taśmami do naszych klatek piersiowych... Nie przejmuj się-to znowu kolejne "rady" z sekcji naszych ulubionych rad; -)

A ja Wam zazdroszcze ze Wasze dzieci ssa smoczek. Moj nie chce :/ Jak mu dam palec to owszem, a wszystkie smoki wypluwa.


[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;51463808]dzien dobry
moja córcia spi, jak wczoraj padła o 22giej to do teraz z 3ma pobudkami na jedzenie i grzecznie po zasypia, ciekawe jakie popołudnie mi fundnie jak sie tak wyśpi...
podliczylam jej wczorajsze godziny snu z mojego Almannahu dziecka i wyszło od 7-22 5 h, w normalne dni ma ok 7-8h, czyli nie aż tak źle jak mi sie wydawało. przez to marudzenie i płacze pewnie myślałam, że mniej.
A Wasze dzieci ile w dzień tak miedzy 6-22 sypiają?

Na jutro mi położna z wizyta sie wprosiła, nie wiem o co sie jej mam pytać chyba tylko o te potówki/tradzik niemowlecy, chociaż tez juz sie sporo naczytałam o tym, ciekawe czy coś odkrywczego powie

A włączałaś jej te wibracje, jak płakała czy tak na spokojnie? Moją zazwyczaj uspokajają, chociaz załaczam jej w ostateczności, jak jzu wymęczona jest nie chciałabym uzależnic od trzęsiawki


dla Jasia, niech rośnie zdrowo

Któras z Was ma takie w miare stałe towarzystwo innej mamusi, koleżanki itp. do spacerowania?


przede wszystkim brawa wielkie dla męża Twojego i dużo zdrowia i siły dla Ciebie i córeczki, współczuje nerwów, ale całe szczęscie, że się już normuje, żeby Tatianka szybko wyzdrowiała

tak o tych owsiankach tu piszecie,że ... az poszłam sie zwazyc i tak jak te 2 tyg po porodzie tak i 5 tygodni nadal mam 2-3 kg do zrzucenia eh... i taki lekki brzuszek, spodnie "stare" zapnę, ale sie ciut wylewa nad pasem

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------


ano tak szast-prast.
dawniej sie podobno pieluchowało dzieci profilaktycznie


dla jutrzejszego solenizanta Szymonka Cashmirowej też, piekny wiek- 2 miesiąca, dużo zdrowia, pięknej pupci i kochającej mamy i tatusia [/QUOTE]

Dziekujemy bardzo!!
Ja mam 3 kolezanki z osiedla do spacerowania. A czas snu w dzien z ciekawosci policze

[gossip_girl21]

Próba uspania na boku się nie powiodła, musiałam ja na plecy położyć....;( ale mi jej szkoda ;,,,,(

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez violka848

Adrianeczka kończy dziś pierwszy miesiąc ❤️

kolejna solenizantka

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez gossip_girl21

Boleczka dzięki za info
Violka squaty rób na dupe
Rosario no kurde musi się uapokajac to krwawienie bo grrrr :/
Domima no szkoda mi córci bo się przez miesiąc bd męczyć... Ciekawa jestem czy to trzeba 24h czy mozna np na dzień lub na sama noc???

ja malego pieluchowalam od urodzenia caly miesiac, non stop, przestalam po wizycie pediatry ktory na oko stwierdzil z ejets ok a na isg musimy sie zapisac, ciekawe co wtedy powiedza,

[violka848]

Adriana waży 3820, przybrała przez 2 tygodnie 560 juhuu rośnie mi babeczka
Właśnie spacerujemy, bardzo ciepło jest tylko pochmurnie
Co do koleżanek z wózkami mam kilka w niedalekiej okolicy, nie umawiam się, tylko tak się spotkamy czasem i krążymy Wkurza mnie w mojej okolicy to że u nas nigdzie niema ławek wrrr huśtawki nam zlikwidowali w trzech miejscach, myślałam że zrobią nowe a tu dupa! Jest jeden plac zabaw taki większy tylko i na przedszkolu z Nivea plac.

[blackberry89]

Napisane przez cashmere

Tak, to usg to chwila moment










Ja tak samo! Od siebie jeszcze polecam kisiel jak ktos lubi. Wkrecilam sie w ten domowy, pycha





A ja Wam zazdroszcze ze Wasze dzieci ssa smoczek. Moj nie chce :/ Jak mu dam palec to owszem, a wszystkie smoki wypluwa.




Dziekujemy bardzo!!
Ja mam 3 kolezanki z osiedla do spacerowania. A czas snu w dzien z ciekawosci policze

Moj tez wypluwal i rzadko ssal ale juz od półtora tygodnia bardziej lubi.

[Pavlinecka_21]

Napisane przez cashmere

A ja Wam zazdroszcze ze Wasze dzieci ssa smoczek. Moj nie chce :/ Jak mu dam palec to owszem, a wszystkie smoki wypluwa.

moja nie jest wybredna - mam smoczek lovi z marynarskiej serii ;P i je go od początku. A co dziwne - mam dwa - woli czerwony - a przecież są takie same? Chociaż podejrzewam, że TŻet zamiast wygotować to go ugotował ;P i może różnią się smakiem?

A gdzie dziewczyny z Białegostoku na bioderka jeździcie? Muszę umówić małą a u mnie w szpitalu USG jest średniowieczne i nie chcę, żeby coś przegapili...

[cashmere]

Napisane przez gossip_girl21

Próba uspania na boku się nie powiodła, musiałam ja na plecy położyć....;( ale mi jej szkoda ;,,,,(

mocno przez to pieluchowanie marudzi...?

Napisane przez violka848

Adriana waży 3820, przybrała przez 2 tygodnie 560 juhuu rośnie mi babeczka
Właśnie spacerujemy, bardzo ciepło jest tylko pochmurnie
Co do koleżanek z wózkami mam kilka w niedalekiej okolicy, nie umawiam się, tylko tak się spotkamy czasem i krążymy Wkurza mnie w mojej okolicy to że u nas nigdzie niema ławek wrrr huśtawki nam zlikwidowali w trzech miejscach, myślałam że zrobią nowe a tu dupa! Jest jeden plac zabaw taki większy tylko i na przedszkolu z Nivea plac.

U mnie tez nigdzie nie ma laweczek :/ posiedziec moge, ale na przystanku jedynie :P tez mnie tu wkurza, bo nie ma gdzie odpoczac na spacerze.

Napisane przez Pavlinecka_21

moja nie jest wybredna - mam smoczek lovi z marynarskiej serii ;P i je go od początku. A co dziwne - mam dwa - woli czerwony - a przecież są takie same? Chociaż podejrzewam, że TŻet zamiast wygotować to go ugotował ;P i może różnią się smakiem?

A gdzie dziewczyny z Białegostoku na bioderka jeździcie? Muszę umówić małą a u mnie w szpitalu USG jest średniowieczne i nie chcę, żeby coś przegapili...

Ja bylam na Frabrycznej i ok

[violka848]

Napisane przez Pavlinecka_21

moja nie jest wybredna - mam smoczek lovi z marynarskiej serii ;P i je go od początku. A co dziwne - mam dwa - woli czerwony - a przecież są takie same? Chociaż podejrzewam, że TŻet zamiast wygotować to go ugotował ;P i może różnią się smakiem?



A gdzie dziewczyny z Białegostoku na bioderka jeździcie? Muszę umówić małą a u mnie w szpitalu USG jest średniowieczne i nie chcę, żeby coś przegapili...

Nam położna poleciła Panaceum poradnia preluksacyjna Ul. Fabryczna 39, tylko szybko trzeba się umawiać bo spore obłożenie jest.