Mamusie czerwcowe 2016 cz.2

[kocuro88]

Napisane przez sliweczka85

Kocurro dziwna sprawa z tym śluzem. Ale chyba się nie ma czym martwić skoro nic innego się nie dzieje

Ja mam dzisiaj o 15:00 wizytę, więc muszę się zwolnić wcześniej z pracy, a roboty od groma nadal Tak więc się wylogowuję i ustawiam sobie w głowie zakaz odwiedzania wizazu .

Miłego dnia!!

musze się obserwować...
kciuki za dzisiejsza wizyte


dla reszty tez kciuki zacisniete


Madzia i jakbys opisała te ruchy?

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez motylek1984

Kocuro, mam nadzieje, ze to nic powaznego. U mnie tez tak bylo tylko z rana, przestraszylam sie, pojechalam do szpitala i na wszelki wypadek zostawili na obserwacje, na nast dzien tez troszke zabarwinnego sluzu pojawilo sie na papierze, lekarz stwierdzil ze jak bylo jakies krwawienie to musi sie oczyscic. Nie dostalam zadnej kroplowki ani lekow. Wiecej lez, wypoczywaj, a napewno plamienie sie nie powtorzy, gdyby jednak cos niepokojacego sie dzialo to nie zwlekaj, tylko szybko do lekarza.

Motylku jak tylko znowu zobaczę ten śluz to dzwonie do gin. nie będę czekać.

[olinka012]

Haneczka jak się czujesz po wyrwaniu?

Trzymam kciuki za wizyty!

[madzius90]

Napisane przez kocuro88

wczoraj wieczorem pojawił się u mnie brązowy śluz - tylko raz.
mam nadzieje ze to nic złego. dziś rano już ok ale jak się znowu pojawi to będę dzwonic do gin ...

Jeśli znów się pojawi to lepiej sprawdzić

Napisane przez kaska87

hej
ale mi się spać chce w dodatku miałam durny sen- śniło mi się, że dzidzia umarła dobrze, że w sobotę wizyta

Ja też dziś miałam okropny sen- śniło mi się, że mój mąż umarł. Obudziłam się cała zaryczana.
Ja dziękuję za takie sny


Trzymam za wszytkie dzisiejse wizyty!

[kocuro88]

dziewczyny myślałam ze tylko ja dziś mam takie koszmary ze względu na to wydarzenie ale widze ze chyba dziś jakaś zła aura panowała.

[misia880]

Ej mnie sie snilo ze moj maz mnie zdradzal z nasza listonorka
Ona ma 60 lat i wyglada jak muminek

[justynan01]

Ale macie sny u mnie nic sie nie snilo bo praktycznie malo co spalam przez zatkany nos, bol glowy i bol ucha :/ raz psiknelam otrivinem to trzy godziny pospalam i tyle. Za pozno dzis wstalam i niezdazylam zadzwonoc do pracy sie odwolac, wiec poszlam powiedzialam ze fatalnie sie czuje i przyszlam tylko po to aby mieli czas kogos zbakes za mnie dzis. Teraz popijam ciepla wode z sokiem malinowym i czekam az mi przychodnie otworza zeby moc zadzwonic i wyprosic o wizyte :/ w ie tez sezon grypowy wiec lekarze oblegani. Tutaj chtba jeszcze gorzej, bo temp mniej wiecej 3 st, ciagle deszcze i wiatry. Wczoraj do poludnia lepiej sie czulam to poszlam na zakupy, wiec widocznie mnie przewialo albo od ludzi cos znowu zlapalam :/ masakra. Nie lubie chorowac, bo maz w pracy to nie ma kto sie mna zajac. Kiedys bylo super chorowac, mama sie opiekowala, przynosila pyszne rzeczy ze sklepu (do dzis czuje smak swiezych bulek z maslem i cieple kakao), no i cala jej uwaga byla skierowana tylko na mnie... Ha chce do mamy ((

[kocuro88]

Napisane przez justynan01

Ale macie sny u mnie nic sie nie snilo bo praktycznie malo co spalam przez zatkany nos, bol glowy i bol ucha :/ raz psiknelam otrivinem to trzy godziny pospalam i tyle. Za pozno dzis wstalam i niezdazylam zadzwonoc do pracy sie odwolac, wiec poszlam powiedzialam ze fatalnie sie czuje i przyszlam tylko po to aby mieli czas kogos zbakes za mnie dzis. Teraz popijam ciepla wode z sokiem malinowym i czekam az mi przychodnie otworza zeby moc zadzwonic i wyprosic o wizyte :/ w ie tez sezon grypowy wiec lekarze oblegani. Tutaj chtba jeszcze gorzej, bo temp mniej wiecej 3 st, ciagle deszcze i wiatry. Wczoraj do poludnia lepiej sie czulam to poszlam na zakupy, wiec widocznie mnie przewialo albo od ludzi cos znowu zlapalam :/ masakra. Nie lubie chorowac, bo maz w pracy to nie ma kto sie mna zajac. Kiedys bylo super chorowac, mama sie opiekowala, przynosila pyszne rzeczy ze sklepu (do dzis czuje smak swiezych bulek z maslem i cieple kakao), no i cala jej uwaga byla skierowana tylko na mnie... Ha chce do mamy ((

Justynko skąd ja to znam
a teraz albo musimy się same sobą zajmować a jak mąż chory to my musimy skakać koło nich

[australia87]

Napisane przez justynan01

Ale macie sny u mnie nic sie nie snilo bo praktycznie malo co spalam przez zatkany nos, bol glowy i bol ucha :/ raz psiknelam otrivinem to trzy godziny pospalam i tyle. Za pozno dzis wstalam i niezdazylam zadzwonoc do pracy sie odwolac, wiec poszlam powiedzialam ze fatalnie sie czuje i przyszlam tylko po to aby mieli czas kogos zbakes za mnie dzis. Teraz popijam ciepla wode z sokiem malinowym i czekam az mi przychodnie otworza zeby moc zadzwonic i wyprosic o wizyte :/ w ie tez sezon grypowy wiec lekarze oblegani. Tutaj chtba jeszcze gorzej, bo temp mniej wiecej 3 st, ciagle deszcze i wiatry. Wczoraj do poludnia lepiej sie czulam to poszlam na zakupy, wiec widocznie mnie przewialo albo od ludzi cos znowu zlapalam :/ masakra. Nie lubie chorowac, bo maz w pracy to nie ma kto sie mna zajac. Kiedys bylo super chorowac, mama sie opiekowala, przynosila pyszne rzeczy ze sklepu (do dzis czuje smak swiezych bulek z maslem i cieple kakao), no i cala jej uwaga byla skierowana tylko na mnie... Ha chce do mamy ((

To mi przywołałaś wspomnienia z dzieciństwa! Chałka z masełkiem Kakałko Maminy rosołek Teraz my same będziemy tak skakać wokół swoich pociech

[olinka012]

Justynko zadbaj o siebie wygrzej się <3

[ania230]

Napisane przez Madzia9999

Dziewczyny poczułam przed chwilą ruchhy fasolki !!!

Z wrażenia nie mogę zasnąć<3

Madziu super
Ja też czekam ale na razie cisza ...

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez sliweczka85

Ania, zwalcz ten ból gardła w zarodku. Ciepłe herbatki, miodzik i cytryna, jakieś psikadło i odpoczynek. U mnie szybko przeszło.

Herbata z cytryna i miodem + imbir
Herbata z bzem czarnym
Sok z cytryny
Tantum verde
Płukania szałwią i solą

i musi pomóc

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

kciuki za dzisiejsze wizyty



Miłego dnia!
Zmykam dalej się uczyć.

[haneczkab92]

Napisane przez idzia111

Witam ! Postanowiłam dołączyć do grupy ... mogę ?

Rozpoczynam właśnie 16 tc, termin z OM 30 czerwca, a z USG 27 czerwca. To moja druga ciąża, mam już synka Michałka, który ma 2 lata i 5 miesięcy.

Witaj

Napisane przez kaska87

hej
ale mi się spać chce w dodatku miałam durny sen- śniło mi się, że dzidzia umarła dobrze, że w sobotę wizyta


no i cieszę się, że tylko 2 dni pracy i znowu weekend- jakoś odpocząć nie mogę

mi sie codziennie snia dziwne sny.. Na szczęście nie sa to koszmary... Dobrze, ze to tylko sny

Napisane przez olinka012

Haneczka jak się czujesz po wyrwaniu?

Trzymam kciuki za wizyty!

Dziekuje, ze pytasz nawet, odpukac, dobrze dzis, na razie jest bardzo dobrze juz brałam pol apapu, zeby nie przekroczyc dopuszczalnej dawki na dobę i kupilam apap ice i przyklejalam do policzka - pomaga zjadlam tez jakos normalnie obiad wczoraj(druga stron) i jest ok

Napisane przez justynan01

Ale macie sny u mnie nic sie nie snilo bo praktycznie malo co spalam przez zatkany nos, bol glowy i bol ucha :/ raz psiknelam otrivinem to trzy godziny pospalam i tyle. Za pozno dzis wstalam i niezdazylam zadzwonoc do pracy sie odwolac, wiec poszlam powiedzialam ze fatalnie sie czuje i przyszlam tylko po to aby mieli czas kogos zbakes za mnie dzis. Teraz popijam ciepla wode z sokiem malinowym i czekam az mi przychodnie otworza zeby moc zadzwonic i wyprosic o wizyte :/ w ie tez sezon grypowy wiec lekarze oblegani. Tutaj chtba jeszcze gorzej, bo temp mniej wiecej 3 st, ciagle deszcze i wiatry. Wczoraj do poludnia lepiej sie czulam to poszlam na zakupy, wiec widocznie mnie przewialo albo od ludzi cos znowu zlapalam :/ masakra. Nie lubie chorowac, bo maz w pracy to nie ma kto sie mna zajac. Kiedys bylo super chorowac, mama sie opiekowala, przynosila pyszne rzeczy ze sklepu (do dzis czuje smak swiezych bulek z maslem i cieple kakao), no i cala jej uwaga byla skierowana tylko na mnie... Ha chce do mamy ((

Wracaj do zdrowka to po pierwsze po drugie ja, jak chorowalam przez ostatnie lata, to zawsze trafialam ze moj maz w delegacji i sama sie musialam leczyc czasami jechalam do mamusi, i faktycznie nie ma to jak u mamy, herbatki, cieple obiadki, pytania:cos Ci potrzeba? Kochane mamy

[misia880]

a ja jestem mega pozytywnym szoku. Kupiłam na olx spodnie ciązowa rozmiar 38 uwaga za 12 zł !! czarne. Na zdjęciu wygladały tak sobie.. mowie spoko będą po domu albo do rodziców jak pojade bo te moje 36 juz w brzuszku pchaja :P nie sa opięte mega ale lekki dyskomfort czuje.
Otwieram paczke... a tutaj super czarne spodnie. W ogóle nie sprane, wyglądaja jakby je ktoś moze ze 4 razy założył. Leżą pięknie i są bardzo fajne i z fajnego materiału. za 12 zl
MISZCZ ZAKUPÓW

[kocuro88]

Napisane przez misia880

a ja jestem mega pozytywnym szoku. Kupiłam na olx spodnie ciązowa rozmiar 38 uwaga za 12 zł !! czarne. Na zdjęciu wygladały tak sobie.. mowie spoko będą po domu albo do rodziców jak pojade bo te moje 36 juz w brzuszku pchaja :P nie sa opięte mega ale lekki dyskomfort czuje.
Otwieram paczke... a tutaj super czarne spodnie. W ogóle nie sprane, wyglądaja jakby je ktoś moze ze 4 razy założył. Leżą pięknie i są bardzo fajne i z fajnego materiału. za 12 zl
MISZCZ ZAKUPÓW

[ewka555]

Napisane przez Kociak85

ewka, a no to już różnica. Inaczej to zrozumiałam co napisałaś. Oczywiście chodzi mi o taką kąpiel od razu po porodzie. Bo kiedyś tak się robiło. Tak po kilku dniach to inna sprawa. I faktycznie dziwny personel który robił Ci jakieś problemy.
Ale teraz też jestem mądrzejsza. Trzeba pamiętać, że to Wasze dzieci i na wszystkie zabiegi personel musi mieć Waszą zgodę i Wy macie prawo decydować o tym co się dzieje z dzieckiem. Zastanówcie się wcześniej czy chcecie, żeby np dziecko było w pierwszej dobie szczepione przeciw gruźlicy - ja myślałam, że to standard, teraz wiem, że mogę to odroczyć, muszę poczytać o tym i będę decydować. Ja radzę wcześniej zapoznać się z tym, jakie mamy prawa jako rodzące i matki, bo w czasie porodu i zaraz po nim to już najczęściej nie ma czasu na takie rozmyślania

No tak, ale to też wszystko od szpitala zalezy. U mnie pielegniary na poloznictwie byly super, za to jak corka trafila na patologie noworodka i byla oddzielona ode mnie to zaczely sie jazdy. Powiedziałam, ze bede przychodzić na każde karmienie, nocne oczywiście tez, ze maja nie dokarmiać, a one i tak dziecko zapychaly mi mm, bo w nocy rozkładały fotele i spały, nie chcialy zeby im przeszkadzać. Potem zaczely mi wpierać ze moje dziecko za dużo na piersi wisi i ze się nie najada(nic dziwnego ze dziecko odklejone od mamy, chce sie poprzytulać, poczuć mamę), zrobiłam straszna awanturę, ale co z tego? Dziecko bylo juz przyzwyczajone do butelki, kilka dni sie z nią meczylam i plakalam, bo pokarm byl, a ona ssać nie chciała. Na szczęście laktacyjne z poloznictwa mi pomogly i uświadomily, ze pokarm mam..

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Kocuro obserwuj sie, mysle ze to nic groźnego w razie co jedz na ip..



Misia ale zakupy wow😁



Ja właśnie usiluje zamówić torta no roczek mojej panny

[kocuro88]

dziekuje dziewczynki za wsparcie
na szczęście od rana cisza

[Kociak85]

Napisane przez kocuro88

Justynko skąd ja to znam
a teraz albo musimy się same sobą zajmować a jak mąż chory to my musimy skakać koło nich

a widziałyście może tą reklamę Vicks? https://www.youtube.com/watch?v=16UoycugD_Q
Nooo..to tak już teraz będzie :P nieważne czy chore czy nie, ale trzeba być na pełnych obrotach

a! Polecam zapisać się na warsztaty http://bezpiecznymaluch.com.pl/ naprawdę coś sensownego i przede wszystkim bardzo fajnie poprowadzona pierwsza pomoc dla maluchów.

[haneczkab92]

Napisane przez Kociak85

a widziałyście może tą reklamę Vicks? https://www.youtube.com/watch?v=16UoycugD_Q
Nooo..to tak już teraz będzie :P nieważne czy chore czy nie, ale trzeba być na pełnych obrotach

a! Polecam zapisać się na warsztaty http://bezpiecznymaluch.com.pl/ naprawdę coś sensownego i przede wszystkim bardzo fajnie poprowadzona pierwsza pomoc dla maluchów.

Bezplatne warsztaty?
Doczytalam i zapisalam sie warto jakas taka wiedze mieć

[__Veronique]

Hej Kochane

We wtorek popołudniu się rozrzygałam i było po mojej wizycie złapał mnie obrzydliwy wirus i dopiero dzisiaj daje jakoś radę funkcjonować normalnie. Jak dobrze, że wczoraj było wolne i tż w domu!! Także moja wizyta przełożona na 13. 01 o 20.30.

Dziewczynki gratuleje uadnych wizyt!! i ujawnionego chłopca PikPik!

Napisane przez misia880

Po co zegarek na porodowke ?

Lewatywe zapewnia kazdy szpital

I czemu najlepiej kokosowo gryczany materac tak mi sie w oczy rzucilo

Niekoniecznie. Szpital, w którym rodziłam pierwsze dziecko nie miał w swojej ofercie lewatywy

Kocuro, mam nadzieję, że brązowy śluz już się nie powtórzy, ja sama bym spanikowała w takiej sytuacji!

Moja mała złapała katar. Trzyma ją od sylwestra. Dostaje Nasivin soft, nadmiar odciągany gruszką, pod nosek maść majerankowa, żeby się jej lepiej oddychało, co ja jeszcze mogę zrobić?? Ma 14 miesięcy i to jej pierwszy katar, nie jestem doświadczona w tej kwestii

[haneczkab92]

Napisane przez __Veronique

Hej Kochane

We wtorek popołudniu się rozrzygałam i było po mojej wizycie złapał mnie obrzydliwy wirus i dopiero dzisiaj daje jakoś radę funkcjonować normalnie. Jak dobrze, że wczoraj było wolne i tż w domu!! Także moja wizyta przełożona na 13. 01 o 20.30.

Dziewczynki gratuleje uadnych wizyt!! i ujawnionego chłopca PikPik!



Niekoniecznie. Szpital, w którym rodziłam pierwsze dziecko nie miał w swojej ofercie lewatywy

Kocuro, mam nadzieję, że brązowy śluz już się nie powtórzy, ja sama bym spanikowała w takiej sytuacji!

Moja mała złapała katar. Trzyma ją od sylwestra. Dostaje Nasivin soft, nadmiar odciągany gruszką, pod nosek maść majerankowa, żeby się jej lepiej oddychało, co ja jeszcze mogę zrobić?? Ma 14 miesięcy i to jej pierwszy katar, nie jestem doświadczona w tej kwestii

Juz sie martwilysmy wazne, ze juz jest Ci lepiej
I zdrowka dla malej

[__Veronique]

haneczkab

[olinka012]

Veronique

Jak widac teraz wirusy na maxa szaleją :/ my dzisiaj mamy Kolędę

[ewka555]

Veronique zdrowka!



Na katar polecam inhalacje z soli fizj, możesz kupic depulol do smarowania klatki pierś i plecow-od 6msca, my uzywamy jeszcze olbas oil, niby od 7rz ale mi lekarka ze spokojem pozwolila używać, dosłownie jedna kropelkę slrapla sie na pieluchę tetrowa i wiesza na łóżeczko. A na katar używamy zamiast nasivin- rhino argent, jest bez rp i lepiej zasusza. Pamiętaj ze nasivin przez 5dni mozna tylko

[Honcia]

Hej dziewczyny
Ja dzisiaj piszę praktycznie z łóżka bo przeziębienie rozłożyło mnie na łopatki... Dobrze, że jestem na L4 i mogę sobie poleżeć
a tak przy okazji monitoruję ceny rzeczy do wyprawki i jestem zszokowana po ile (przynajmniej na Allegro) są koszule takie rozpinane od góry do dołu... Masakra jakaś biorąc pod uwagę, że trzeba ze dwie takie koszule zakupić
Ale są pozytywy bo znalazłam wózek taki jak chciałam za 200 zł prawie nie używany pokaże tylko mężowi wieczorem i pewnie jutro zapłacę

Widzę, że pisałyście o lewatywie. Moja koleżanka miała taki przypał, że jej nie chciały w szpitalu miłe panie w ogóle zrobić ani nawet dać tego co tam jest potrzebne... A ona bardzo chciała mieć zrobioną i w końcu po kłótni dały jej co tam potrzebne ale powiedziały, że ma fanaberie jakąś A koleżanka rodziła 3 dziecko i wiedziała czego chce delikatnie rzecz ujmując

[Kociak85]

Veronique, inhalacja z soli - najlepsza sól do inhalacji to nebudose, ale jej tak jednorazowo pół butelki. A do smarowania klatki piersiowej na noc ja polecam Mustelę http://www.aptekagemini.pl/mustela-b...ieci-40ml.html Mi moja lekarka mówiła, że depulol ma olejek eukaliptusowy i że dlatego nie powinno się go stosować u maluchów (pomimo tego, że niby od 6 m-ca można)

A jak katar gęsty to mucofluid też można ale to na receptę. I często czyścić nosek, żeby katar nie spływał do gardła. Poduszkę na drzemki podnieść, albo jakiś klin wsadzić, żeby była głowa wyżej.

[olinka012]

My też z Ola grzejemy się pod kolderka. O wyprawce narazie nie myślę nawet mam jedynie laktator. Myślę ze od marca zacznę o reszcie myslec

[Honcia]

Napisane przez olinka012

My też z Ola grzejemy się pod kolderka. O wyprawce narazie nie myślę nawet mam jedynie laktator. Myślę ze od marca zacznę o reszcie myslec

Ja tak po troszkę chciałam coś tam kupować. Takie rzeczy drobne raczej bo o te większe wczoraj pokłóciłam się z mężem i na razie jest nerwowo... Ale myślę, że ten wózek kupie tak czy inaczej bo taniej nie znajdę na pewno
No i jeszcze nie znamy płci dzidziulka więc nie zaszaleję jeśli chodzi o ubranka

[misia880]

kurde nie umiem sobie wyobrazić szpitala bez lewatywy hehehe ;D środki na ból maja a lewatywy nie ? szok serio

ja się muszę umówić na wizyte u anastazjologa w 35 tyg jakoś.

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

my sobie rozkładaliśmy wydatki przez cała ciąże. Teraz zstały nam rzeczy głównie dla mnie do szpitala.
Wózek, fotelik, łózeczko to juz mamy itp.. ubranka co miesiac dokupowałam i mam juz sporo wiec na razie starczy

polecam rokładanie wydatków bo tak w 2 miesiace to oooo boze ;P portfel pocierpi mega

[haneczkab92]

Dziewczyny jestem tak wściekła, ze az mi sie ryczec chce...
Wracam wlasnie z zusu... Okazuje sie, ze przy wypelnianiu dokumentów, ktore kadrowa wypelniala przy oddawaniu l4 popelnila blad.. I dopiero przedwczoraj zus wyslal list, ze taki blad jest.. Kadrowa musi to poprawic i odeslac w ciagu siedmiu dni.. I zus ma kolejne 30 dni na wypłacenie mi zwolnien(o ile wszystko bedzie w porzadku)... A okazuje sie, ze ciazowe juz sa dwa (czyli za 6 tygodni) i jakies tam dni jeszcze z czerwca(o czym nie mam zielonego pojecia, ale tam to jakies dwa dni). Wiec nie bede miala kasy przez najprawdopodobniej kolejny miesiac jak dobrze pojdzie jak tu sie nie denerwować ? brak mi juz sil... naprawde podlamuje sie tym
A konto internetowe Pani zalozy mi po pierwszej wyplacie ktora otrzymam(teraz nie ma sensu, bo i tak wszystkiego widziec nie bede tak mi tłumaczyła)...


Misia-wlasnie tak chcialam rozkladac koszty, ale narazie nici z tego

[Honcia]

Napisane przez misia880

kurde nie umiem sobie wyobrazić szpitala bez lewatywy hehehe ;D środki na ból maja a lewatywy nie ? szok serio

ja się muszę umówić na wizyte u anastazjologa w 35 tyg jakoś.

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

my sobie rozkładaliśmy wydatki przez cała ciąże. Teraz zstały nam rzeczy głównie dla mnie do szpitala.
Wózek, fotelik, łózeczko to juz mamy itp.. ubranka co miesiac dokupowałam i mam juz sporo wiec na razie starczy

polecam rokładanie wydatków bo tak w 2 miesiace to oooo boze ;P portfel pocierpi mega

Sądzę, że tym paniom nie chciało się po prostu "obsługiwać" mojej koleżanki bo obok rodziła dziewczyna "opłacona"... Takie realia mamy
Pewnie i tak zrobie tak jak planowałam i jak Ty mówisz bo cóż ten mój biedny mąż może powiedzieć... Mnie denerwować nie wolno więc musi przystać na moje

Napisane przez haneczkab92

Dziewczyny jestem tak wściekła, ze az mi sie ryczec chce...
Wracam wlasnie z zusu... Okazuje sie, ze przy wypelnianiu dokumentów, ktore kadrowa wypelniala przy oddawaniu l4 popelnila blad.. I dopiero przedwczoraj zus wyslal list, ze taki blad jest.. Kadrowa musi to poprawic i odeslac w ciagu siedmiu dni.. I zus ma kolejne 30 dni na wypłacenie mi zwolnien(o ile wszystko bedzie w porzadku)... A okazuje sie, ze ciazowe juz sa dwa (czyli za 6 tygodni) i jakies tam dni jeszcze z czerwca(o czym nie mam zielonego pojecia, ale tam to jakies dwa dni). Wiec nie bede miala kasy przez najprawdopodobniej kolejny miesiac jak dobrze pojdzie jak tu sie nie denerwować ? brak mi juz sil... naprawde podlamuje sie tym
A konto internetowe Pani zalozy mi po pierwszej wyplacie ktora otrzymam(teraz nie ma sensu, bo i tak wszystkiego widziec nie bede tak mi tłumaczyła)...


Misia-wlasnie tak chcialam rozkladac koszty, ale narazie nici z tego

Nie denerwuj się Kochanawiem, że to trudne, ale z tym nie wygrasz...
Zastanawiam się tylko co by te miłe panie z ZUSu powiedziały same jakby pieniędzy przez 3 miesiące nie dostawały...

[__Veronique]

Napisane przez ewka555

Veronique zdrowka!



Na katar polecam inhalacje z soli fizj, możesz kupic depulol do smarowania klatki pierś i plecow-od 6msca, my uzywamy jeszcze olbas oil, niby od 7rz ale mi lekarka ze spokojem pozwolila używać, dosłownie jedna kropelkę slrapla sie na pieluchę tetrowa i wiesza na łóżeczko. A na katar używamy zamiast nasivin- rhino argent, jest bez rp i lepiej zasusza. Pamiętaj ze nasivin przez 5dni mozna tylko

Napisane przez Kociak85

Veronique, inhalacja z soli - najlepsza sól do inhalacji to nebudose, ale jej tak jednorazowo pół butelki. A do smarowania klatki piersiowej na noc ja polecam Mustelę http://www.aptekagemini.pl/mustela-b...ieci-40ml.html Mi moja lekarka mówiła, że depulol ma olejek eukaliptusowy i że dlatego nie powinno się go stosować u maluchów (pomimo tego, że niby od 6 m-ca można)

A jak katar gęsty to mucofluid też można ale to na receptę. I często czyścić nosek, żeby katar nie spływał do gardła. Poduszkę na drzemki podnieść, albo jakiś klin wsadzić, żeby była głowa wyżej.

Dzięki za odpowiedź O tych 5 dniach wiem, dlatego zrobiłam 2-dniową przerwę na sól fizjologiczną, i na nowo kropelki. Pani w aptece powiedziała, że tak można

Napisane przez haneczkab92

Dziewczyny jestem tak wściekła, ze az mi sie ryczec chce...
Wracam wlasnie z zusu... Okazuje sie, ze przy wypelnianiu dokumentów, ktore kadrowa wypelniala przy oddawaniu l4 popelnila blad.. I dopiero przedwczoraj zus wyslal list, ze taki blad jest.. Kadrowa musi to poprawic i odeslac w ciagu siedmiu dni.. I zus ma kolejne 30 dni na wypłacenie mi zwolnien(o ile wszystko bedzie w porzadku)... A okazuje sie, ze ciazowe juz sa dwa (czyli za 6 tygodni) i jakies tam dni jeszcze z czerwca(o czym nie mam zielonego pojecia, ale tam to jakies dwa dni). Wiec nie bede miala kasy przez najprawdopodobniej kolejny miesiac jak dobrze pojdzie jak tu sie nie denerwować ? brak mi juz sil... naprawde podlamuje sie tym
A konto internetowe Pani zalozy mi po pierwszej wyplacie ktora otrzymam(teraz nie ma sensu, bo i tak wszystkiego widziec nie bede tak mi tłumaczyła)...


Misia-wlasnie tak chcialam rozkladac koszty, ale narazie nici z tego

Wiem, że łatwo powiedzieć, ale się postaraj nie denerwować Całej sytuacji winna jest tylko i wyłącznie kadrowa. Panie z ZUSu postępują wg prawa, które nie one ustalały, tylko ktoś odgórnie.... A konsekwencje w postaci opóźnionych pieniążków niestety poniesiesz Ty, a kadrowa nic... jak juz dostaniesz pieniążki, to z zaległościami będziesz pewnie miała jeden większy przelew, to wtedy możesz poszaleć z wyprawką

Ja miałam inną nieprzyjemną sytuacje. Po urodzeniu się córeczki, księgowa mojej szefowej (pani starej daty) źle zgłosiła moje dziecko do ubezpieczenia. Normalnie się to robi przez program epłatnik i trwa to parę sekund, a księgowa wysłała zgłoszenie listem poleconym, które w ZUSie w niewyjaśnionych okolicznościach zaginęło. Sprawa wyszła na jaw, kiedy przez ponad miesiąc nie umiałam dziecku wyrobić dyskietki NFZ (NFZ najpierw dostaje inf od ZUSu, ze dziecko jest zgłoszone do ubezpieczenie, a ZUS ma na to dwa tyg bodajże). Tak więc krew mnie zalała, kiedy to wyszło na jaw! A moja mała była prawie dwa miesiące od urodzenia nieubezpieczona!! Winna na pewno w tej sytuacji jest niedoinformowana księgowa, ale jak w ZUSie mógł zaginąć taki polecony?? Był skierowany do konkretnego działu, więc ktoś go odebrał i moim zdaniem powinien poinformować księgową, że źle załatwiła sprawę.