Wrześniówki 2016 <3

[slowikowa25]

Aniusia49 ja to samo, boję się itp ale jak jestem sama i trzeba sobie poradzić to zawsze dam radę. Co prawda potem sobie myśl o tym co i jak powiedziałam to widzę swoje błędy i trochę zawsze mi głupio, że przecież umiem to inaczej powiedzieć aa wale byki. Ale z każdym razem jest już coraz lepiej. Uczyłam się niemieckiego jakieś pół roku (w zeszłym roku) w domu- kurs super memo- polecam, ale jak poszłam do pracy to już mi się nie chciało (bo przecież po co skoro sama sobie ją załatwiłam i dogaduję się w sensie że wiem co mi karzą robić - no, może nie zawsze ) i teraz jakoś nie mogę się zabrać z powrotem do nauki. A mówiłam sobie, że w ciąży to będę zakuuuwać. No ale muszę, bo potem na porodówce będą mi kazali przeć a ja nie będę wiedziała o co kaman

Napisane przez cherriebomb

Dzień dobry musze tak z rana się troszkę pozalic, bo dziś chyba jeden z tych gorszych dni. . Mdłości, depresja, mam ochotę zostać pod kołdrą do wieczora, a tu zaraz trzeba do pracy ;( tak jak czytam, to niektóre z Was mają dużo dużo gorzej, bo na okrągło mdłości i wymioty, ja tak nie mam. Ale uwierzcie mi, wolałabym sobie porządnie za przeproszeniem rzygnac niż czuć się ciągle jak na statku podczas sztormu. Najgorzej, że nie mam tak, że drażnią mnie zapachy czy smaki jeśli chodzi o jedzenie. Może bardziej sugerują co mam ochotę zjeść a co nie. Natomiast jeśli chodzi o ludzi - ludzie śmierdzą. Brudem. Ja śmierdze. Mój ukochany ojciec naszego dziecka śmierdzi. Bo pali, a nawet jak nie pali jak jestem w domu to i tak śmierdzi odkąd jestem w ciąży, codziennie zmieniam pościel bo śmierdzi tak ze nie mogę spać. W pracy staram się nie wychodzić do ludzi bo mam wrażenie ze śmierdzą. Albo w zależności od dnia - bo ja śmierdze. Koszmar, naprawde. Oprócz mocniejszych, ładnych zapachów, wszystko dookoła ma jednostajny zapach smrodu.
Przepraszam ze się Wam żale, ale w domu już nie mogą mnie słuchać, patrzą na mnie jak na chora psychicznie i chyba się modlą żeby to się skończyło.
Na dodatek ciągle jestem wściekła. Ale to tak, że w sekundzie wzbiera we mnie taki gniew ze mogłabym wręcz komuś przyłożyć za nic. Wczoraj nakrzyczalam na bogu ducha winna kobietę, bo nie mogłam przez nią wyjechać z parkingu....
Trzaskam drzwiami i się wydzieram bez powodu, tak jakby wszyscy byli przeciwko mnie. Oj nie mają ze mną łatwo... A ja sama ze sobą tez nie wytrzymuje czasem :/

Cherriebomb nie przejmuj się, to przejdzie. Każda z nas to ma. Jedne w większym stopniu, inne w mniejszym. Ja musiałam WSZYSTKIE ciuchy wybrać jeszcze raz, bo mi zaczął śmierdzieć ulubiony płyn. Uszy do góry!

[Manddy]

Samarinda, lianeska jakich szamponów używacie? Bo zaczynam nie dawać sobie rady ze skórą głowy
Tęsknię za moimi sterydami

[aisot]

Napisane przez Lea_ny

Nieeeee... a powinnam?
Ja to jestem antytalentem, jeśli chodzi o takie manualne rzeczy

Ahhahah nie nie po prostu na grupie szyciowej jest dziewczyna z takim samym profilowym jak ty masz

[asiaczek87]

Dziewczyny dzis przezylam chwilę grozy. Obudzilam się w kałuży jasnej krwi o 5 i jeszcze leciało w drodze do toalety. Zatrzymało się ale pojechalismy na IP na Polną, gdyż dodatkowo mam krwiaka podkosmowkowego. Przerazilam się, że odkleil mi się płód, gdyż od dwóch dni mniej leżałam. Czekalam na pustej izbie 30 minut, przyszła Pani doktor i kamień z serca. Wszystko ok, serduszko bije. Po prostu za dużo ruchu.

Jeszcze podczas siusiania wypadło mi coś twardego i w ogóle wpadlam w rozpacz. Warto pojechać i się uspokoić

[slowikowa25]

O matko cale szczescie wszystko dobrze!!!!

[favianna]

Asiaczek trzymaj się tam

Ja dziś kilka razy w nocy się budziłam, a nad ranem już czułam że jestem przeziębiona. A w środku nocy miałam straszny koszmar senny że poronilam i obudziłam się prawie z krzykiem.
Eh... napięcie widzę że wylazi nocą.

[nelyen]

Asiaczek, dzielna jesteś, ja bym chyba na miejscu padła ze strachu! Całe szczęście że jednak nic się dziecku nie stało.

I mi się udzielają chore sny. Dzisiejszy był jakby grą, z wyglądu przypominał strzelankę call of duty, tylko że grało sie Kaczyńskim, który uciekał przed al kaida, w trakcie walk w dżungli z amerykanami... Albo to przed nimi uciekał... W każdym razie potem jak się wyszlo z dżungli na plażę to tam już czekał wielki piracki żaglowiec...

I nie, nie jarałam przed snem

[aisot]

Napisane przez nelyen

Asiaczek, dzielna jesteś, ja bym chyba na miejscu padła ze strachu! Całe szczęście że jednak nic się dziecku nie stało.

I mi się udzielają chore sny. Dzisiejszy był jakby grą, z wyglądu przypominał strzelankę call of duty, tylko że grało sie Kaczyńskim, który uciekał przed al kaida, w trakcie walk w dżungli z amerykanami... Albo to przed nimi uciekał... W każdym razie potem jak się wyszlo z dżungli na plażę to tam już czekał wielki piracki żaglowiec...

I nie, nie jarałam przed snem

Hahahahahaahahahhahaah uwielbiam takie sny!

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez asiaczek87

Dziewczyny dzis przezylam chwilę grozy. Obudzilam się w kałuży jasnej krwi o 5 i jeszcze leciało w drodze do toalety. Zatrzymało się ale pojechalismy na IP na Polną, gdyż dodatkowo mam krwiaka podkosmowkowego. Przerazilam się, że odkleil mi się płód, gdyż od dwóch dni mniej leżałam. Czekalam na pustej izbie 30 minut, przyszła Pani doktor i kamień z serca. Wszystko ok, serduszko bije. Po prostu za dużo ruchu.



Jeszcze podczas siusiania wypadło mi coś twardego i w ogóle wpadlam w rozpacz. Warto pojechać i się uspokoić

Uf! Cieszę sie ze wszystko ok. Odpoczywaj

[asiaczek87]

Ja zaczelam używać alterry bezzapachoweej, bez silikonow i konserwantów. Bardzo ładne włosy po tym mam więc polecam dlas chętnych

[milako]

Napisane przez asiaczek87

Dziewczyny dzis przezylam chwilę grozy. Obudzilam się w kałuży jasnej krwi o 5 i jeszcze leciało w drodze do toalety. Zatrzymało się ale pojechalismy na IP na Polną, gdyż dodatkowo mam krwiaka podkosmowkowego. Przerazilam się, że odkleil mi się płód, gdyż od dwóch dni mniej leżałam. Czekalam na pustej izbie 30 minut, przyszła Pani doktor i kamień z serca. Wszystko ok, serduszko bije. Po prostu za dużo ruchu.



Jeszcze podczas siusiania wypadło mi coś twardego i w ogóle wpadlam w rozpacz. Warto pojechać i się uspokoić

O Boże. Całe szczescie, ze wszystko sie dobrze skończyło. Odpoczywaj!

[Nikaniki]

Kurcze coś mnie w podbrzuszu kuje i w nocy też

[aisot]

Napisane przez Nikaniki

Kurcze coś mnie w podbrzuszu kuje i w nocy też

To na bank nic złego. nos do góry!

[Nikaniki]

Napisane przez aisot

To na bank nic złego. nos do góry!

Uffffffff Stresuję się dzisiejszym dniem bo dziś wieczorem powiemy moim rodzicom o ciąży...

[Manddy]

Asiaczek, odpoczywaj koniecznie. Organizm sam się o to upomniał. Dzielna jesteś, ja bym chyba zawału dostała.

Napisane przez Nikaniki

Uffffffff Stresuję się dzisiejszym dniem bo dziś wieczorem powiemy moim rodzicom o ciąży...

Trzymam kciuki, żeby poszło bezboleśnie

Wykupiłam sobie ten pakiet badań z linku od chrupy Pakiet + TSH. W przyszłym tygodniu podejdę zrobić.

[Lea_ny]

Napisane przez asiaczek87

Dziewczyny dzis przezylam chwilę grozy. Obudzilam się w kałuży jasnej krwi o 5 i jeszcze leciało w drodze do toalety. Zatrzymało się ale pojechalismy na IP na Polną, gdyż dodatkowo mam krwiaka podkosmowkowego. Przerazilam się, że odkleil mi się płód, gdyż od dwóch dni mniej leżałam. Czekalam na pustej izbie 30 minut, przyszła Pani doktor i kamień z serca. Wszystko ok, serduszko bije. Po prostu za dużo ruchu.

Jeszcze podczas siusiania wypadło mi coś twardego i w ogóle wpadlam w rozpacz. Warto pojechać i się uspokoić

Ale przeżycia! Dobrze, ze okazało się, ze wszystko ok Musisz dużo odpoczywać!


A mnie rozlozylo ;( Wszystkie mięśnie mnie bolą ;( Jak wczoraj byłam u lekarza i powiedziałam, ze kiepsko się czuję, to powiedział, ze absolutnie żadnych leków! Więc biorę tylko Propolki na gardło i nie wiem co dalej ;( Wczoraj zjadłam masę czosnku i dzisiaj na samą myśl mi się cofa, z cebulą tak samo ;(
Piję teraz sok malinowy z miodem i wygrzewam się w łóżku, ale boję się, ze to nie wystarczy...

Może zrobię sobie złote mleko, bo widzę, ze teraz wszyscy piją je na przeziębienie... tylko muszę poczytać czy kurkumę można jeść w ciąży w dużych ilościach.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[chrupa]

Asiaczek - dzielniacha! Dobrze, że wszystko się dobrze skończyło!

Napisane przez nelyen

Asiaczek, dzielna jesteś, ja bym chyba na miejscu padła ze strachu! Całe szczęście że jednak nic się dziecku nie stało.

I mi się udzielają chore sny. Dzisiejszy był jakby grą, z wyglądu przypominał strzelankę call of duty, tylko że grało sie Kaczyńskim, który uciekał przed al kaida, w trakcie walk w dżungli z amerykanami... Albo to przed nimi uciekał... W każdym razie potem jak się wyszlo z dżungli na plażę to tam już czekał wielki piracki żaglowiec...

I nie, nie jarałam przed snem

Lol , lepsze niż moje

U mnie rodzice i rodzeństwo już wiedzą, najbliżsi znajomi też. I muszę przyznać, że to fajne uczucie jak każdego dnia ktoś się mną interesuje Szczególnie, że siedzę samotnie w domu i zaczyna mi się nudzić.

Dzisiaj rano pojechałam zrobić te badania, które znalazłam na badamysie.pl - wszystko super prócz jednego szczegółu - okazało się, że nie mogą wysłać mi wyników na mail ani nie mogę ich odebrać online, bo jest tam badanie na HIV Bez sensu. Mąż będzie musiał pojechać odebrać te badania osobiście (musiałam mu w ogóle upoważnienie wypisać) w mało dogodnych godzinach Badanie robiłam w Alabie i tam mają jakieś pokręcone procedury. A na zamówieniu badania miałam wyraźnie napisane, że jak chcę, to mogą mi wysłać mailem...

Ale że w ogóle taki problem z badaniem na HIV, a to chyba jest w ogóle bezpłatne badanie jak człowiek chce. Mój mąż jest krwiodawcą i mówi, że w stacji krwiodawstwa można sobie bez żadnego problemu za free sprawdzić HIV. A w Irlandii (gdzie mieszkał) to nawet danych osobowych nie trzeba podawać, można anonimowo zrobić i nikt o nic nie pyta. A tu w niektórych labach jest problem jak nie masz skierowania od lekarza

[LiliowaGwiazdka]

Dzisiaj jade do dzina po wyniki badan moczu i krwi. ( w sumie 1z moczu + 5 z krwi ale nie wiem jakie) i mam nadzieje dostac L4 bo czuje sie tragicznie... Nie mam sily chodzic do pracy, dzwigac 20kilogramowych skrzynek.

[chrupa]

Napisane przez Lea_ny

A mnie rozlozylo ;( Wszystkie mięśnie mnie bolą ;( Jak wczoraj byłam u lekarza i powiedziałam, ze kiepsko się czuję, to powiedział, ze absolutnie żadnych leków! Więc biorę tylko Propolki na gardło i nie wiem co dalej ;( Wczoraj zjadłam masę czosnku i dzisiaj na samą myśl mi się cofa, z cebulą tak samo ;(
Piję teraz sok malinowy z miodem i wygrzewam się w łóżku, ale boję się, ze to nie wystarczy...

Może zrobię sobie złote mleko, bo widzę, ze teraz wszyscy piją je na przeziębienie... tylko muszę poczytać czy kurkumę można jeść w ciąży w dużych ilościach.

Leki i tak tylko maskują objawy, organizm przy wirusówkach musi sobie radzić sam, możemy go tylko wspomagać.
Może propolis do picia? Są takie kropelki do rozpuszczania w niewielkiej ilości wody. U mnie w rodzinie są zapaleni propolisowcy i sobie tak wspomagają odporność jesień-zima. I sobie chwalą. Ja jak mnie rozkłada to też parę razy wezmę. Co prawda na alkoholu, ale tam jest 20 kropli to połknięcia :P
No i jeszcze imbir jest dobry w przeziębieniach.

[Samarinda]

Napisane przez Manddy

Samarinda, lianeska jakich szamponów używacie? Bo zaczynam nie dawać sobie rady ze skórą głowy
Tęsknię za moimi sterydami

Ja używam salonowego, firmy Matrix, bo mam bardzo wysokoporowate włosy i wieczne siano na głowie. A jak jest bardzo źle z łuską to Selsun Blue, ale dawno już nie było potrzeby.

Asiaczek - zuch dziewczyna! Mnie by pewnie od razu na kardiologię wieźli

Kupiłam sobie Furoxin (bo wyszły mi jakieś bakterie w moczu), ActiFolin (ginekolog zalecił) i bułę Doczłapałam do laboratorium tuż przed końcem godzin pobierania - mdłości stulecia

Nad ranem śniło mi się polowanie na wieloryby na Grenlandii. Sam martwy wielorybek był smutny, ale okolica, śnieg i wilki super. I wcale nie było zimno! Więcej takich snów poproszę

[aisot]

Napisane przez Nikaniki

Uffffffff Stresuję się dzisiejszym dniem bo dziś wieczorem powiemy moim rodzicom o ciąży...

Nie ma czym sie stresować. Chociaż łatwo powiedzieć- sama tez sie stresowałam. Ale zawsze myśl, ze jestes duża, chciałaś tego i oni trzmiela swoim rodzicom mówili o Tobie w brzuchu

[Fortuna1]

Napisane przez Nikaniki

Uffffffff Stresuję się dzisiejszym dniem bo dziś wieczorem powiemy moim rodzicom o ciąży...

Powodzenia, będzie dobrze

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez LiliowaGwiazdka

Dzisiaj jade do dzina po wyniki badan moczu i krwi. ( w sumie 1z moczu + 5 z krwi ale nie wiem jakie) i mam nadzieje dostac L4 bo czuje sie tragicznie... Nie mam sily chodzic do pracy, dzwigac 20kilogramowych skrzynek.

Nie powinnaś dźwigać, w takiej sytuacji wg mnie powinnaś powiedzieć pracodawcy. Ja ledwo co dźwigam służbowego laptopa i dokumenty a i tak się boje ze to może być zbyt duże obciążenie. Przyszla teściowa przez takie dźwiganie na początku ciąży poronila...

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez asiaczek87

Dziewczyny dzis przezylam chwilę grozy. Obudzilam się w kałuży jasnej krwi o 5 i jeszcze leciało w drodze do toalety. Zatrzymało się ale pojechalismy na IP na Polną, gdyż dodatkowo mam krwiaka podkosmowkowego. Przerazilam się, że odkleil mi się płód, gdyż od dwóch dni mniej leżałam. Czekalam na pustej izbie 30 minut, przyszła Pani doktor i kamień z serca. Wszystko ok, serduszko bije. Po prostu za dużo ruchu.

Jeszcze podczas siusiania wypadło mi coś twardego i w ogóle wpadlam w rozpacz. Warto pojechać i się uspokoić

Rzeczywiście chwile grozy. Dobrze, że już wszystko jest w porządku

Ja czekam z niecierpliwością na wizytę piątkowa. Może zobaczę w końcu serduszko... Będzie już 7t4d.

[Lea_ny]

Napisane przez chrupa

Asiaczek - dzielniacha! Dobrze, że wszystko się dobrze skończyło!




Lol , lepsze niż moje

U mnie rodzice i rodzeństwo już wiedzą, najbliżsi znajomi też. I muszę przyznać, że to fajne uczucie jak każdego dnia ktoś się mną interesuje Szczególnie, że siedzę samotnie w domu i zaczyna mi się nudzić.

Dzisiaj rano pojechałam zrobić te badania, które znalazłam na badamysie.pl - wszystko super prócz jednego szczegółu - okazało się, że nie mogą wysłać mi wyników na mail ani nie mogę ich odebrać online, bo jest tam badanie na HIV Bez sensu. Mąż będzie musiał pojechać odebrać te badania osobiście (musiałam mu w ogóle upoważnienie wypisać) w mało dogodnych godzinach Badanie robiłam w Alabie i tam mają jakieś pokręcone procedury. A na zamówieniu badania miałam wyraźnie napisane, że jak chcę, to mogą mi wysłać mailem...

Ale że w ogóle taki problem z badaniem na HIV, a to chyba jest w ogóle bezpłatne badanie jak człowiek chce. Mój mąż jest krwiodawcą i mówi, że w stacji krwiodawstwa można sobie bez żadnego problemu za free sprawdzić HIV. A w Irlandii (gdzie mieszkał) to nawet danych osobowych nie trzeba podawać, można anonimowo zrobić i nikt o nic nie pyta. A tu w niektórych labach jest problem jak nie masz skierowania od lekarza

No HIV-a nigdzie nie powinni wysyłać przez Internet, trzeba odebrać osobiście, bo to badanie anonimowe - ja robiłam w Lux Medzie i wszystkie wyniki mam on-line, właśnie poza HIV-em i kiła: A na probce na te badania zamiast nazwiska pielęgniarka wpisała moj numer pacjenta.


W Polsce też można zrobić bez skkierowania, bezpłatnie i całkiem anonimowo, tylko po prostu w określonych punktach diagnostycznych. Na stronie Ministerstwa Zdrowia można chyba znaleźć listę takich miejsc



Co do kurkumy to wiem, ze nic nie wiem :/ Na niektórych stronach piszą, ze jest super bezpieczna w ciąży, na innych, ze absolutnie nie można jej używać :/

Propolis mam w tych Propolkach na gardło, to moze pomoże

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Samarinda]

Napisane przez Fortuna1

Powodzenia, będzie dobrze

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------



Nie powinnaś dźwigać, w takiej sytuacji wg mnie powinnaś powiedzieć pracodawcy. Ja ledwo co dźwigam służbowego laptopa i dokumenty a i tak się boje ze to może być zbyt duże obciążenie. Przyszla teściowa przez takie dźwiganie na początku ciąży poronila...

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------



Rzeczywiście chwile grozy. Dobrze, że już wszystko jest w porządku

Ja czekam z niecierpliwością na wizytę piątkowa. Może zobaczę w końcu serduszko... Będzie już 7t4d.

Myślę, że powinno już być widać. U mnie biło pięknie w 6t4d

Też uważam, że pracodawcy należy powiedzieć o ciąży jak tylko będzie potwierdzona. Łatwiej będzie wytłumaczyć niedyspozycje, gorsze samopoczucie, NŻ... Moi szefowie przyjęli mojego maila bardzo ciepło, tak samo jak informację o 4 godzinach przy komputerze. Być może będę mogła pracować zdalnie

[Lea_ny]

Napisane przez LiliowaGwiazdka

Dzisiaj jade do dzina po wyniki badan moczu i krwi. ( w sumie 1z moczu + 5 z krwi ale nie wiem jakie) i mam nadzieje dostac L4 bo czuje sie tragicznie... Nie mam sily chodzic do pracy, dzwigac 20kilogramowych skrzynek.

Nie dobrze, ze tyle dźwigasz! Powinnaś od razu wziąć wolne albo powiedzieć pracodawcy - są normy dla kobiet w ciąży, wiec nie mógłby Cię wtedy zmusić do noszenia większych ciężarów!

Jak kiedyś pracowałam w sklepie, to dziewczyny tuż po zrobieniu testu od razu brały wolne, bo nie było u nas warunków dla ciężarnych - nie wiem czy mówiły prawdę pracodawcy czy na początku brały zwolnienia na jakieś inne "dolegliwości"... Ja planowałam, ze jesli zaszlabym wtedy w ciążę, to sciemnilabym interniscie, ze mam problemy zoladkowo-jelitowe i przeczkala na takim zwolnieniu do wizyty potwierdzającej u gina.
Uważam, ze w takim przypadku nie ma co ryzykować!

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez Fortuna1

Ja czekam z niecierpliwością na wizytę piątkowa. Może zobaczę w końcu serduszko... Będzie już 7t4d.

Ja mam wizytę w sobotę i też już się niecierpliwie... Chociaż przez to złe samopoczucie przestałam swirowac, żeby znaleźć gdzieś termin wcześniej - za bardzo byłam skupiona na mdlosciach

U mnie to bedzie chyba 7t1d, no chyba, ze faktycznie zagniezdzenie było sporo później... mam nadzieję, ze wszystko będzie ok rosi:

[chrupa]

Napisane przez Lea_ny

No HIV-a nigdzie nie powinni wysyłać przez Internet, trzeba odebrać osobiście, bo to badanie anonimowe - ja robiłam w Lux Medzie i wszystkie wyniki mam on-line, właśnie poza HIV-em i kiła: A na probce na te badania zamiast nazwiska pielęgniarka wpisała moj numer pacjenta.

W Polsce też można zrobić bez skkierowania, bezpłatnie i całkiem anonimowo, tylko po prostu w określonych punktach diagnostycznych. Na stronie Ministerstwa Zdrowia można chyba znaleźć listę takich miejsc

Co do kurkumy to wiem, ze nic nie wiem :/ Na niektórych stronach piszą, ze jest super bezpieczna w ciąży, na innych, ze absolutnie nie można jej używać :/

Propolis mam w tych Propolkach na gardło, to moze pomoże

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

A to widzisz, z tym HIVem to nie wiedziałam.
Chociaż w sumie u mnie pobrali normalnie zbiorczo, nie do jakiejś osobnej probówki :P Kiłę też :P
Z drugiej strony chyba powinna być możliwość, żeby wysyłali "na żądanie" jak ktoś sobie tak życzy... Myślę, że to by mogło po prostu niektórym ułatwić życie.

A propolisu w propolkach to jest tyle co kot napłakał :P Do ssania osobiście wolę Isla, bo one fajnie nawilżają i nie są takie "cukierkowe"

[Samarinda]

Ja też dostałam online wszystkie wyniki oprócz HIV, nawet kiłę. Zobaczę jaka mi toksoplazmoza IgM dzisiaj wyjdzie, minęło 3 tygodnie od tego podrapania, aż jestem ciekawa.

Dostaję cholery z nieleczonym ŁZS, całą buzię i linię włosów mam czerwoną, swędzącą i łuszczącą się. Wie może któraś z Was czy można w ciąży pić wapno, takie musujące?

[chrupa]

Napisane przez Samarinda

Ja też dostałam online wszystkie wyniki oprócz HIV, nawet kiłę. Zobaczę jaka mi toksoplazmoza IgM dzisiaj wyjdzie, minęło 3 tygodnie od tego podrapania, aż jestem ciekawa.

Toxo się pokarmowo przenosi, więc nie masz się co martwić, podrapanie nie gra żadnej roli w jej roznoszeniu

[asiaczek87]

Samarinda : Można. Pytalam o to swoją gin ostatnio

[superhuman]

Napisane przez Samarinda

Ja też dostałam online wszystkie wyniki oprócz HIV, nawet kiłę. Zobaczę jaka mi toksoplazmoza IgM dzisiaj wyjdzie, minęło 3 tygodnie od tego podrapania, aż jestem ciekawa.

Dostaję cholery z nieleczonym ŁZS, całą buzię i linię włosów mam czerwoną, swędzącą i łuszczącą się. Wie może któraś z Was czy można w ciąży pić wapno, takie musujące?

jak mi ktoś kiedyś powiedział wapno to jest na budowie i lepiej go nie pić, ale wapń w ciąży podobno jest nawet bardzo wskazany też pytałam i piłam normalnie gdyż uczuliło mnie ostatnio znowu kiwi

[cherriebomb]

Asiaczek jesteś naprawdę mega dzielna!! Nie wiem czy bym umiała zachować zimną krew. Teraz leżeć, odpoczywać, nic nie robić


Dziewczyny dzięki za słowa otuchy dla mojego marudzenia o zapachach (tych brzydszych). Fajnie, że jest takie forum i można pogadać o wszystkim z osobami, które przechodzą to samo. Ja mieszkam z moim tż i z jego ojcem, od czasu do czasu pojawia się jeden albo drugi brat i tj. taki typowo "męski" dom, więc nie mogę w 100% oczekiwać zrozumienia do moich humorów... Z kolei ja mam 2 starsze siostry, niemniej jednak żadna z nich nie ma dzieci i ich nie planuje, wiec temat jest jakby z góry przegrany.
A dziś rano miałam po prostu jakąś totalną załamkę