Majówki 2016 sezon V epizod unboxing

[Monanka83]

Napisane przez Iwonia27

Mam mam i chetnie bym sie sama zawiozla. Zwlaszcza ze mam od siebie 5 min jazdy.
Tylko ten mądry woli szukac kogos do kierowania niz zebym sama jechała.
Juz wtedy co mi sie mały mocno ruszał o takiej porze jak teraz i chciałam go sprawdzic na ip tak było. Mowie ze nie mam skurczow nic mi nie jest i jade sama ale gdzie tam ten juz byl wstawiony juz chciał organizowac kierowce.
No taka byłam wściekła na niego że nie wiem ze nie docierało że nikogo obcego nie potrzebowałam.

Jak ja ze swoim doświadczeniem za kierownicą bym wsiadła ze skurczami żeby jechać do szpitala to obstawiam, że mój stary by pierwszy coś urodził na najbliższym skrzyżowaniu hahahahaha

[manufakturapiekna]

Napisane przez Clio_99

Spoko, są jeszcze taksówki

My dopiero kończymy jutro malować sypialnie. Mieliśmy zostawić na przyszly rok ale mój na L4 to trzeba wykorzystać wolny czas. Za to ja sobie narobilam tyle sprzątania że aż mi się nie chce już nic :/ a ciuszki nie poprane, nie poprasowane, jestem nie spakowana itd itd. Dobrze ze ja z konmcowki maja to moze zdarze ze wszystkim.
od paru dni czuje się okropnie - coś mi wlazło w kręgosłup i biodro i chodze jak pokraka!
A brzuch tak mi popekal, że aż mnie piecze i boli :/

Uhhh znam ten ból. Jest ze mną 3tydsien, wczoraj było mi jakoś lżej ale dziś znowu to samo.
chodzę tylko jak muszę i to jak pingwin :/

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez Iwonia27

Mam mam i chetnie bym sie sama zawiozla. Zwlaszcza ze mam od siebie 5 min jazdy.
Tylko ten mądry woli szukac kogos do kierowania niz zebym sama jechała.
Juz wtedy co mi sie mały mocno ruszał o takiej porze jak teraz i chciałam go sprawdzic na ip tak było. Mowie ze nie mam skurczow nic mi nie jest i jade sama ale gdzie tam ten juz byl wstawiony juz chciał organizowac kierowce.
No taka byłam wściekła na niego że nie wiem ze nie docierało że nikogo obcego nie potrzebowałam.

Mój dziś nie pozwolił mi jechać do apteki bo pelnia

[Iwonia27]

Napisane przez Monanka83

Jak ja ze swoim doświadczeniem za kierownicą bym wsiadła ze skurczami żeby jechać do szpitala to obstawiam, że mój stary by pierwszy coś urodził na najbliższym skrzyżowaniu hahahahaha

Hahaha mistrz kierownicy.
Ja nie chce nic nikomu obcemu zawdzieczac jak moj zawali sprawe i nie ogarnie ze dziecko moze sie urodzic wczesniej niz w dniu terminu porodu to sie sama ze skurczami bede wolała zawieźć niz z jakims jego kolegą.

[dzustam]

Napisane przez Monanka83

Fab, ale Ci fajnie! Ja mam jeszcze 2 pozycję na liście rzeczy do zrobienia przed lezeniem i pachnieniem, ale to już ostatnie podrygi zdychajacej ostrygi muszę posprzątać szafkę z butami i zrobić porzadek z zimowkami, bo kurtki juz mam załatwione i wyprane i schowane, i muszę w końcu zgłosić do ubezpieczalni to zalanie bo zbieram się od miesiąca a jak tżowi powiedziałam że sama to załatwię to teraz nie chce mi świniak pomóc i się sadystycznie przygląda jak się do tego zabieram

Ja pierdzielę, Monanka, u mnie cała rodzina używa hasła o ostrydze. Jak fajnie zobaczyć, że ktos jeszcze
tak mawia.

Napisane przez BonaDea75

Ja już po drugim zapisie, wszystko jest ok, lekarz mi powiedział że może cos z aparatem bylo nie tak jak trzeba :/
Wracam do domu robić obiad

Ekstra.

Dzis miałam ktg i wizytę, ale bez usg. Co najśmieszniejsze czułam skurcz, położna złapała mnie za brzuch i wyczuła napięcie - a ktg pokazało płaski zapis.
Moj prowadzący zaprosił mnie na jutro na oglądanie miejsca, gdzie chcę rodzić, bo ma dyżur i chciałby mnie oprowadzić. Urocze to było bardzo. Jutro nie mam jak skorzystać, ale było mi miło.
Wystawił mi skierowanie na cc.
Chciałby ciapać tak 5-7 maja, ale nie wiemy, czy dzidka tyle posiedzi, bo dziś złapał mnie taki skurcz, że myslalam, że
do łazienki nie dobiegnę. I chce mi się wymiotować...

[pluszowy_kot]

Mój właśnie stwierdził, że czuje przez skórę, że śmiało mógłby coś wypić, bo to ani się zanosi. Powiedziałam, że jak chce to niech próbuje W końcu w promieniu 10km jest trochę osób, które mogą mnie podrzucić, ostatecznie sąsiadka od macania brzucha się oferowała, żeby jakby co to tylko zapukać

A prowadzić to ja prowadzę dalej, co prawda tylko po okolicy, dalej zwyczajnie szkoda mi się denerwować, bo strasznie się wkurzam jak ludzie jeżdżą jak cipy - nie używają kierunkowskazów, zajeżdżają drogę, przyspieszają żeby nie wpuścić przy zmianie pasa itp.
W związku z tym zyskałam sławę w męża pracy - wydało się, że ja latam i większość papierologii samochodowej ogarniam, koledzy oczywiście szok, że mąż pozwala takie rzeczy załatwiać nie dość, że kobiecie to jeszcze kobiecie w ciąży, a on na to,że co ma zrobić jak ja się sama rwę? Usłyszał pytanie "farciarzu, gdzie taką znalazłeś???"

[zabciajs]

Przyjaciółka ta co miała 3 dni dalszy termin niż ja była dziś na usg i powiedzieli jej, że dziecko waży 2700 i tp to 17 maj

[pluszowy_kot]

Dziś chyba wszystkie poszły wcześnie spać
A ja tak głupio myślę - czy w trakcie porodu dziecko się jeszcze kręci, czuje się ruchy? I czy czop śluzowy zawsze odchodzi? Bo to niby jeden z objawów i tak go trochę wypatruję
Wróciłam po zumbie i mnie dół brzucha ciągnie i nie mogę się ułożyć, do tego kociak postanowił swoją zumbę urządzić i grasuje, aż się zaczęłam zastanawiać, czy jak się serio zacznie to też się jeszcze będzie kręcił

[asta9126]

Oj tak, chyba wszystkie śpią. Albo rodzą. Kto tam wie

Moja mała daje czadu a to w żebro, a to w pęcherz...

Ja już nie wiem co z tym czopem, wodami, skurczami. Chciałabym jak się zacznie mieć pewność, że to już. Jak dam fałszywy alarm facetowi żeby wracał z pracy (a ma około godziny drogi) to będzie nie za fajnie.

[fruzjape]

Napisane przez pluszowy_kot

Dziś chyba wszystkie poszły wcześnie spać

A ja tak głupio myślę - czy w trakcie porodu dziecko się jeszcze kręci, czuje się ruchy? I czy czop śluzowy zawsze odchodzi? Bo to niby jeden z objawów i tak go trochę wypatruję

Wróciłam po zumbie i mnie dół brzucha ciągnie i nie mogę się ułożyć, do tego kociak postanowił swoją zumbę urządzić i grasuje, aż się zaczęłam zastanawiać, czy jak się serio zacznie to też się jeszcze będzie kręcił

Rusza sie przynajmniej do jakiegoś momentu.
Czop podobno u niektórych nie odchodzi (a przynajmniej tego nie zauważają). U mnie był spektakularny

[zabciajs]

Nie śpie, ale taka cisza tu

[AnneMariie]

Melduje sieee. Pelnia w pelni, a my wciaz w dwupaku! Wrocilismy z koncertu, krzyz mnie boli, grazyna boli. Co to za zycie... Ale odzyskalam troche energii

[RosesAreRed]

Dzień dobry, mnie chyba pogrzalo. Obudzilam sie wyspana i se slucham jak ptaszyny za oknem cwierkaja

[_itakinie_]

To jest nas dwie... zasnelam gdzies ok. 1.30. Obudzilam sie o 4. Leze wyspana. Juz nie mam sily sie na siebie denerwowac...

[RosesAreRed]

Napisane przez zabciajs

Przyjaciółka ta co miała 3 dni dalszy termin niż ja była dziś na usg i powiedzieli jej, że dziecko waży 2700 i tp to 17 maj

Ale na podstawie czego ta zmiana daty? Bo jak z wymiarow dziecka to przeca norma, ze sie zmienia termin. Jakby kazde dziecko rozwijalo sie tak samo to wszystkie maszynowo rodzilybysmy 3200 56cm A ten wczorajszy klocek 6kg urodzilby sie 3 miesiace temu

---------- Dopisano o 05:04 ---------- Poprzedni post napisano o 04:59 ----------

Napisane przez _itakinie_

To jest nas dwie... zasnelam gdzies ok. 1.30. Obudzilam sie o 4. Leze wyspana. Juz nie mam sily sie na siebie denerwowac...

Ooo to nie pospalas. Ja o 22 juz bylam w objeciach Morfeusza.

Dzis przyjezdza do mnie mama i tesciowa, wiec do kompletu snila mi sie moja niedoszla (toz to stare dzieje????)ktora jest pediatra, i badala mi dziecko przez brzuch. Ze okaz zdrowia itd cud miod malina, tylko szkoda ze nie z jej Adasiem. Zafunflowala sie od razu z moja tesciowa i sobie siedzialy i szczebiotaly jak dwie sikoreczki. Co to za sen ja sie pytam?????????

[_itakinie_]

Malz poszedl do pracy. A ja licze ze jeszcze zasne.

[RosesAreRed]

Napisane przez _itakinie_

Malz poszedl do pracy. A ja licze ze jeszcze zasne.

Spij spij, nudno tak lezec

[_itakinie_]

Dalej nie spie...

[RosesAreRed]

Napisane przez _itakinie_

Dalej nie spie...

Ja cie doskonale rozumiem

[daggmara]

Napisane przez pluszowy_kot

Dziś chyba wszystkie poszły wcześnie spać
A ja tak głupio myślę - czy w trakcie porodu dziecko się jeszcze kręci, czuje się ruchy? I czy czop śluzowy zawsze odchodzi? Bo to niby jeden z objawów i tak go trochę wypatruję
Wróciłam po zumbie i mnie dół brzucha ciągnie i nie mogę się ułożyć, do tego kociak postanowił swoją zumbę urządzić i grasuje, aż się zaczęłam zastanawiać, czy jak się serio zacznie to też się jeszcze będzie kręcił

Mi czop odszedl dopiero razem z wodami.

Dzien dobry
Pospalabym, ale jakis maly gnom mnie obudzil..

[RosesAreRed]

Ja juz na nogach, tesciowa zaraz wysiada z pociagu. Zarty sie skonczyly

[no_doubt]

Ja dzisiaj też miałam noc niespaną... mój Małż strasznie chrapie...nie mam już na Niego sposobu...ani zatykanie nosa, ani gwizdanie nad uchem, ani kuksańce w bok...koncert życzeń mam w nocy....masakra...

Dzisiaj na 9. jedziemy do lekarza...mam nadzieję, że zobaczymy naszą Miśkę w całej okazałości i będą same dobre wieści.

3majcie się

[daggmara]

Napisane przez no_doubt

Ja dzisiaj też miałam noc niespaną... mój Małż strasznie chrapie...nie mam już na Niego sposobu...ani zatykanie nosa, ani gwizdanie nad uchem, ani kuksańce w bok...koncert życzeń mam w nocy....masakra...

Dzisiaj na 9. jedziemy do lekarza...mam nadzieję, że zobaczymy naszą Miśkę w całej okazałości i będą same dobre wieści.

3majcie się

Ja znalazlam tylko jeden sposob na takie straszne chrapanie mojego. Wyniosłam sie do innego pokoju gorzej, ze ten stan nie bedzie trwal zawsze, a malz ze swoim problemem nie chce sie udac do specjalisty i kiedyś bede sie jeszcze musiala z tym uporac.

[Iwonia27]

Dziń dybry!
_itakinie_ nie śpisz już? Toż to środek nocy
Ja sie obudziłam na siku dopiero o 7ej i juz dospać też nie mogę.
Mój w nocy zasnął przed TV po odwiedzinach koleżki co ciekawe TV wciąż włączony jak wstałam takie pewnie wciąż ciekawe programy dają
Roses ma dziś kumulację mamusiek...
no_doubt powodzonka daj znać jak po wizycie

[scoobs]

Czesc dziewczyny. Jestem tu na liscie zaginionych w akcji. Widze, ze sie zaczelo. Gratuluje mamom, ktore juz po, no i zycze powodzenia wszystkim w rozwiazaniu. Pozdrowionka!

[Iwonia27]

Napisane przez scoobs

Czesc dziewczyny. Jestem tu na liscie zaginionych w akcji. Widze, ze sie zaczelo. Gratuluje mamom, ktore juz po, no i zycze powodzenia wszystkim w rozwiazaniu. Pozdrowionka!

Cześć. Gdzie się podziewałaś w takim razie?
Zaraz Cię posadzimy na karnym krzesełku i sie będziesz tłumaczyć
Zostajesz juz u nas? Opowiadaj co u Ciebie kiedy rodzisz, jakie siły mają Ci towarzyszyć- natury czy noża?

[zabciajs]

Rose-to samo tej kumpeli powiedziałam. Waga to nie wyznacznik.
Powodzenia z nalotem!

Ale mi się wybornie spało. Siku tylko raz,przez to že się tak nie kręciłam. Ale nie powiem tego mężowi Na nocce Go nie było.

[Iwonia27]

Ooo aplikacja pokazuje 20 dni i 38 tc. To juz chyba moge rodzić co?
Co do czopa to tak myśle czy jak on wyskoczy to póki sie nic nie będzie rozkręcać to siedzieć w domu czy już wszczynać alarmy? Chyba siedzieć w domu no nie? Bez niego też da sie żyć ️

[no_doubt]

Napisane przez daggmara

Ja znalazlam tylko jeden sposob na takie straszne chrapanie mojego. Wyniosłam sie do innego pokoju gorzej, ze ten stan nie bedzie trwal zawsze, a malz ze swoim problemem nie chce sie udac do specjalisty i kiedyś bede sie jeszcze musiala z tym uporac.

Mój też nie chce słyszeć o żadnym specjaliście...ehh...face ci... może jak Miśka będzie z nami w pokoju i się będzie budziła to coś do niego dojdzie...

My już w drodze Mała dokazuje w rytm muzyki

[pluszowy_kot]

Mi się dziś pospało całkiem nieźle, chociaż z pobudkami w nocy dziś tylko na zakupy, potem się lenię - może jak wreszcie przestanę tak szaleć to kociak stwierdzi "nuuuda, wychodzę", chociaż to trochę lipa mieć urodziny i imieniny tego samego dnia

[manufakturapiekna]

Napisane przez RosesAreRed

Ja juz na nogach, tesciowa zaraz wysiada z pociagu. Zarty sie skonczyly

Rose a cóż to za nalot? czyżby ekipa od okien?

Ja miałam ciezka noc, juz wiem jak sie odczuwa skurcze :/

Ktoś wczoraj zrobił smaka na ciasto z rabarbarem zaraz sie za nie biorę