Porodów już oczekujemy, w torby z Biedry się pakujemy! Lipcówki 2016 część X !

[alloffkowa]

Napisane przez Arida_

Ide na balonik, kciukiiiiiii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia!!!!

[mimi000]

Dzień dobry!!
Ale pędzicie!!

Arida!!! Kciuki!! Oby mało bolało i krótko trwało!! Już niedługo będziesz tulić Maluszka!! Cudnie!!

Kattoo współczuję opuchlizny..a chałka wyszła Ci o wiele apetyczniej wyglądająca niż z piekarni

Nutik wielkie gratulacje:ro za:!!

Miqesi świetnie sobie radzicie. Masz uroczego Synka.

Mezz zazdroszczę, że już całkiem jesteś po..w domku z Królewną. Brawa za Kp!!

Ja wczoraj byłam na SR (tak dodatkowo, bo za darmo) a potem obejrzeć porodówkę i pogadać z moją położną i od tamtej pory chodzę i płaczę.
Przeraża mnie to, że totalnie jestem niegotowa (psychicznie i wyprawkowo) i boję się porodu - że Małej coś się stanie..jakieś niedotlenienie..że za mało ćwiczę i źle ją urodzę.
Też macie takie fisie?

Jadę na wielkie zakupy, bo oczywiście uznałam, że zakupy internetowe nie dojdą na czas.

[kattoo]

Ja nie mam czasu nad tym za bardzo rozmyslac 😂 ot wszedl to i wyjsc musi. Nakrecanie sie nigdy nie prowadzi do niczego dobrego.

Mimi a ktory masz tc?

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Napisane przez alloffkowa

Rooobi! Miesiąc brzmi źle, strasznie, miesiąc to dłuuuuugo, a ja nie chce długo. Jak u Kamili jest miesiąc to u mnie ponad miesiąc, to brzmi źle, strasznie... 😂

Niech Oliwka tam siedzi jeszcze z 3 tyg albo ten miesiac, a Ty matka nie mądruj

[Yousthyna]

Arida zaciskam z całych sił

Mimi000 ja mam to samo! Strasznie się boję porodu, ale wlasnie w sensie, zeby wszystko było ok. I tego co bedzie potem...

Alloffkowa Ty się jeszcze do sierpniowek dopisz, tam bedziesz tą pierwszą do porodu to może mniej sie bedziesz niecierpliwić innymi porodami

[alloffkowa]

Napisane przez kattoo

Ja nie mam czasu nad tym za bardzo rozmyslac 😂 ot wszedl to i wyjsc musi. Nakrecanie sie nigdy nie prowadzi do niczego dobrego.

Mimi a ktory masz tc?

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------


Niech Oliwka tam siedzi jeszcze z 3 tyg albo ten miesiac, a Ty matka nie mądruj

3 tygodnie, ba nawet 4 brzmi ok, ale miesiąc brzmi źle

Ja ciagle się nie boję porodu... Mam wrażenie że wszyscy wokół mnie boją się bardziej niż ja... Czuje się gotowa, no poza stanikami do karmienia 😂

[mamaNiny]

Napisane przez Arida_

Ide na balonik, kciukiiiiiii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia!

Teściowa zabrała córkę do szkoły. A ja kończę chałkę. W planach mam dzisiaj sprzątanie. Mąż niby sprzątał w niedzielę, ale nie widać... Nie wiem jak on to robi.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Wesola_Ania]

Napisane przez mimi000

Dzień dobry!!
Ale pędzicie!!

Arida!!! Kciuki!! Oby mało bolało i krótko trwało!! Już niedługo będziesz tulić Maluszka!! Cudnie!!

Kattoo współczuję opuchlizny..a chałka wyszła Ci o wiele apetyczniej wyglądająca niż z piekarni

Nutik wielkie gratulacje:ro za:!!

Miqesi świetnie sobie radzicie. Masz uroczego Synka.

Mezz zazdroszczę, że już całkiem jesteś po..w domku z Królewną. Brawa za Kp!!

Ja wczoraj byłam na SR (tak dodatkowo, bo za darmo) a potem obejrzeć porodówkę i pogadać z moją położną i od tamtej pory chodzę i płaczę.
Przeraża mnie to, że totalnie jestem niegotowa (psychicznie i wyprawkowo) i boję się porodu - że Małej coś się stanie..jakieś niedotlenienie..że za mało ćwiczę i źle ją urodzę.
Też macie takie fisie?

Jadę na wielkie zakupy, bo oczywiście uznałam, że zakupy internetowe nie dojdą na czas.

Mimi,nie nakrecaj się niepotrzebnie,jak zaczniesz rodzić to już nie ma odwrotu wtedy adrenalina zrobi swoje,a jak zobaczysz małe Sloneczko to reszta nie będzie miała znaczenia A gdZie chcesz rodzić,bo jestes z Wrocka dobrze pamiętam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[silver89]

Arida trzymam mocno kciuki Informuj nas w miarę możliwości

[eskav8]

Witam się laseczki!!! Powoli wracam do żywych, niestety nie dam rady was nadrobić chyba że spędzę pół dnia na tel, postaram się, ale gdyby któras mogła mi takie małe streszczenie zrobić co się dzieje ******

Wyczytałam tylko że Miqesi ma opiekuńczego synka, Mezz już jest e domku a Arida zaraz będzie tulic Maluszka *** wielkie wielkie kciuki!!!!!!!!!

U mnie ostatni dzień z goscmi, jutro rano lecą, potem ode na wizytę do gina, zobaczymy ile Laila przypakowala, wczoraj byłam u poloznej, wszystko wzorowo, główka nizuiutko.
Brakowało mi was, nie wiem co się dzieje ale już dziś trochę przysiąde do pogadania****

[pszczolinka]

Arida, oby poszło sprawnie z tym balonikiem.

Ja dziś o 15 wizyta u gina.

[eskav8]

Aaaaa witam nowe mamusie

[aglo_mammy]

Hejo.

Miałam dziś najlepiej przespana noc od x dni...😍


Arida - kciuki. Czekamy na info.


Ja się porodu nie boję bardzo. Trochę się obawiam wiadomo ale to dziwne jak na mnie, więc się boję że spanikuje jak się zacznie dopiero 😝
Bardziej boję się że trafie na wredna i niemiłą położna albo że sama będę 😄

[mamaNiny]

Aglo_mammy, ja też taki wpływ pełni na ciężarne ;-)

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[eskav8]

Napisane przez mimi000

Dzień dobry!!
Ale pędzicie!!

Arida!!! Kciuki!! Oby mało bolało i krótko trwało!! Już niedługo będziesz tulić Maluszka!! Cudnie!!

Kattoo współczuję opuchlizny..a chałka wyszła Ci o wiele apetyczniej wyglądająca niż z piekarni

Nutik wielkie gratulacje:ro za:!!

Miqesi świetnie sobie radzicie. Masz uroczego Synka.

Mezz zazdroszczę, że już całkiem jesteś po..w domku z Królewną. Brawa za Kp!!

Ja wczoraj byłam na SR (tak dodatkowo, bo za darmo) a potem obejrzeć porodówkę i pogadać z moją położną i od tamtej pory chodzę i płaczę.
Przeraża mnie to, że totalnie jestem niegotowa (psychicznie i wyprawkowo) i boję się porodu - że Małej coś się stanie..jakieś niedotlenienie..że za mało ćwiczę i źle ją urodzę.
Też macie takie fisie?

Jadę na wielkie zakupy, bo oczywiście uznałam, że zakupy internetowe nie dojdą na czas.

Każda ma chyba jakoś obawy, ale wszystko siedzi w głowie, nie stresuj się, tylko nastaw się zadaniowo. Po prostu musisz to zrobić nie martw się na pewno wszystko będzie dobrze z tobą i maluszkiem
, lekarze o was zadbaja***

Napisane przez alloffkowa

3 tygodnie, ba nawet 4 brzmi ok, ale miesiąc brzmi źle

Ja ciagle się nie boję porodu... Mam wrażenie że wszyscy wokół mnie boją się bardziej niż ja... Czuje się gotowa, no poza stanikami do karmienia 😂

Ja też się nie boję, czekam z utęsknieniem, choć jeszcze nie czas, dopiero 34+2 i po łóżeczko muszę wyciągnąć tz do ikei ale jak tak mała mi wypina cele plecy, że mogę je prawie ze dotknąć przez skore, to bardzo bym chciała ja mieć po tej
stronie brzuszka już <3

Napisane przez pszczolinka

Arida, oby poszło sprawnie z tym balonikiem.

Ja dziś o 15 wizyta u gina.

Kciuki duże

[nusia00]

Napisane przez aglo_mammy

Hejo.

Miałam dziś najlepiej przespana noc od x dni...😍


Arida - kciuki. Czekamy na info.


Ja się porodu nie boję bardzo. Trochę się obawiam wiadomo ale to dziwne jak na mnie, więc się boję że spanikuje jak się zacznie dopiero 😝
Bardziej boję się że trafie na wredna i niemiłą położna albo że sama będę 😄

Ja też tak porodu się nie boje jak tego, że męża nie będzie przy mnie albo bede miała cc. To chyba najgorsze cc strasznie się boje i mam nadzieje, że mnie to ominie i Miki będzie współpracował i urodzi się od piątku do niedzieli siłami natury

[eskav8]

Kamila o której ma dziś wizytę??

[aglo_mammy]

Kamila wczoraj pisała że na 8 jedzie 😄

[eskav8]

To kciuki duże za nią o Małego, na pewno będzie ok ja przełożyłam wizytę z 23 na 22, czyli jutro.

[Yousthyna]

Kamila chyba miała na 8, zreszta juz sie meldowała po KTG, ze skurczybykow brak pozniej juz chyba nic nie pisała.

[eskav8]

Napisane przez Yousthyna

Kamila chyba miała na 8, zreszta juz sie meldowała po KTG, ze skurczybykow brak pozniej juz chyba nic nie pisała.

Aaa dzięki, nie na bieżąco jeszcze jestem **

[Yousthyna]

nusia ja meza mam cały czas przy sobie, ale tez bym chciała urodzi najlepiej w piątek po południu, zeby w weekend mógł siedzieć ze mna w szpitalu a od pl wziął wolne, bo moze wziąć tylko tydzien. A ja sie obawiam, ze bez jego wsparcia nie dam rady z niczym.

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez eskav8

Aaa dzięki, nie na bieżąco jeszcze jestem **

Spokojnie, najwazniejsze wiesz! A goście pojada to bedziesz juz na bieżąco

[mimi000]

Heh..staram się nie nakręcać, tylko kumulacja opowieści o porodach znajomych (których słuchać nie chcę, ale czasem się nie da tego uniknąć), ta szkoła rodzenia + porodówka i hormony ruszyły wyobraźnię..a no i nie pisałam Wam..zaczynam tracić czop;/.
Ale macie rację..trzeba się opanować. Dobrze, że jesteście i stawiacie mnie do pionu.

Jesteście niezastąpione!! Dziękuję:roza :.

Kattoo Jak Kamila mam 35+6d. Czyli jeszcze 29 dni.

Wesoła Ania chciałabym na Kamieńskiego z opcją wykupionej położnej. Już wszystko mam tam dogadane.

[_Inka__]

Witam się i ja po koszmarnej nocy Złapały mnie jakieś dziwne bóle podbrzusza tak dokuczliwe że nie mogłam się ruszać. Mówiłam mężowi, że dziwnie się czuję a ten tylko pogłaskał mnie po nodze i poszedł dalej spać Jak zacznę rodzić w nocy to chyba będę musiała wiadrem zimnej wody go potraktować Leżałam tak nie mogąc zasnąć i fantazjowałam o chałce Katoo z nutellą W każdym razie już mi lepiej, poza tym że znowu robi się gorąco a ja dalej nie mam tej chałki

Arida mocno ściskam kciuki za sprawne, bezbolesne i owocne założenie balonika!

Mimi ja też łapię czasami takie stresy. Ogólnie staram się myśleć pozytywnie bo wiem, że wszystko jest do przejścia. Wiadomo że lęk o dziecko jest silny, ale staram się z nim walczyć.

Pszczolinka kciukasy za dobre wieści na wizycie

[kattoo]

Napisane przez mimi000

Heh..staram się nie nakręcać, tylko kumulacja opowieści o porodach znajomych (których słuchać nie chcę, ale czasem się nie da tego uniknąć), ta szkoła rodzenia + porodówka i hormony ruszyły wyobraźnię..a no i nie pisałam Wam..zaczynam tracić czop;/.
Ale macie rację..trzeba się opanować. Dobrze, że jesteście i stawiacie mnie do pionu.

Jesteście niezastąpione!! Dziękuję:roza :.

Kattoo Jak Kamila mam 35+6d. Czyli jeszcze 29 dni.

Wesoła Ania chciałabym na Kamieńskiego z opcją wykupionej położnej. Już wszystko mam tam dogadane.

Ja bardzo sie uspokoilam jak spakowalam torbe na tip top. Wczesniej mialam shizy ze o czyms zapomne i znowu beda mi dowozic dziwne rzeczy a ja bede sie zloscic. Teraz juz czuje bardziej ekscytacje i podniecenie, bo nie moge sie doczekac mojego czekoladowego synusia 😍

[eskav8]

Napisane przez kattoo

Ja bardzo sie uspokoilam jak spakowalam torbe na tip top. Wczesniej mialam shizy ze o czyms zapomne i znowu beda mi dowozic dziwne rzeczy a ja bede sie zloscic. Teraz juz czuje bardziej ekscytacje i podniecenie, bo nie moge sie doczekac mojego czekoladowego synusia 😍

Kattoo twój Synuś to będzie przystojniak i łamacz serc. A Gabi do kompletu

[Wesola_Ania]

Inka,współczuję słabej nocy,a ten tekst z chałka bezcenny 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

No w sumie ja też jak spakowalam torbę i popralam,poprasowalam zaczęłam się mniej stresować,nawet jak w sob miałam skurcze przepowiadajace o dziwo regularne to zero paniki,aż jestem z siebie dumna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marcylina]

Jestem w UM po dowód rejestracyjny, przede mną 6 chłopa.. oby kiedys wyrosla im wielka brzyszna kulka!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wesola_Ania]

Napisane przez marcylina

Jestem w UM po dowód rejestracyjny, przede mną 6 chłopa.. oby kiedys wyrosla im wielka brzyszna kulka!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie i urośnie piwny bebech,na którym chyba można spokojnie spać,nie to co ciężarna...uroki naszego społeczeństwa,znieczulica .może zacznij sapac to Cię przepuszcza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mimi000]

Napisane przez kattoo

Ja bardzo sie uspokoilam jak spakowalam torbe na tip top. Wczesniej mialam shizy ze o czyms zapomne i znowu beda mi dowozic dziwne rzeczy a ja bede sie zloscic. Teraz juz czuje bardziej ekscytacje i podniecenie, bo nie moge sie doczekac mojego czekoladowego synusia 😍

O tak..to na pewno tez kwestia niespakowanej do końca torby i tego, że zamiast się szykować siedziałam 2 tyg w lesie, a teraz wszystko trzeba zrobić najchętniej naraz.

Dzięki Kattoo i Dziewczyny. Naprawdę mi lepiej, gdy wiem, że nie tylko ja mam takie myśli. Już powoli mi przechodzi.

Olutka zapomniałam napisać o książce "język niemowląt".
Mam ją od szwagierki, która ją ubóstwia.
Po 10 str przestałam czytać, na SR też odradzali, a małżeństwo i życie szwagierki dzięki wskazówkom z tej książki (chodzi o sztywne rytuały) wisi wg mnie na włosku.
Ciągle się kłócą i myślę, że to też przez zmęczenie, bo mają dwójkę dzieci (1,5 i 4 lata), a od 4 lat nie widzę u nich innych czynności jak wyliczanie, że 5 min temu dziecko miało zjeść owoc, a za 20 musi mieć kąpiel. Zero własnego życia.
Ich kłótnie oczywiście odbijają się na dzieciach.
Jakieś to chore.

[mamaNiny]

Marcylina ja wczoraj na poczcie tak miałam... Pojechałam do jednej a tam właśnie męska kolejka.. I nic popatrzyli na mnie i żaden nie drgnal. Pojechałam do drugiej a tam tylko do 19.. 3 przesyłki zdążyłam wysłać i pani powiedziała, że musi zamykać.. :-(

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka