Mamusie wrześniowe 2017 - Strona 92 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2017-04-03, 14:10   #2731
madzieeek
Wtajemniczenie
 
Avatar madzieeek
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 390
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Sprawa jest o tyle skomplikowana, że w badaniach wyszło, że toxo przechodziłam. Moja dr prowadząca jednak jest mocno dociekliwa i poleciła mi jeszcze badanie na "awidność" - żeby sprawdzić, kiedy to przechodziłam. No i wyszła niska awidność, co znaczy, że zakażenie jest w miarę świeże - mogło być np. tuż przed ciążą i to już może mieć jakiś wpływ na dziecko. Dlatego moja ginekolog dała mi od początku rovamycynę, ale skierowała też do poradni patologii ciąży, a oni stamtąd do poradni chorób zakaźnych. No i tam zaczął się cyrk, bo wszystkiego w sumie były cztery wizyty, na każdej przyjmował mnie ktoś inny, każdemu opowiadałam historię od początku i każdy się pytał "a po co pani robiła tą awidność?". Powtórzyli badania, jakiś pan profesor od chorób zakaźnych napisał, iż "można wnioskować, że do zakażenia doszło przed obecną ciążą", odesłali mnie do poradni patologii. Tam lekarz najpierw mnie zapytał, czy chcę amniopunkcję i powiedział jakie jest ryzyko poronienia potem dopiero zajrzał w wyniki i stwierdził, że w zasadzie on to by nie zlecał tego antybiotyku bo igm jest ujemne. A to, że awidność jest niska, to już nikt uwagi nie zwracał... Na pytanie czy mam więc to odstawić i czy można to zrobić w dowolnym momencie, nie dostałam konkretnej odpowiedzi. Wyszłam stamtąd wiedząc w zasadzie tyle, ile przed wizytą. Nie dostałam żadnych konkretnych zaleceń, na piśmie ma tylko tyle, co wyżej - "można wnioskować..." - ale jednoznacznych zaleceń do utrzymania czy przerwania suplementacji nie dostałam.
No i dzisiaj konsultowałam to z moją lekarką - ona była załamana takim podejściem, stwierdziła, że wyniki nie są do końca jednoznaczne i ona nie jest w stanie podjąć decyzji o odstawieniu tego leku, ale też z drugiej strony nie chce mnie niepotrzebnie faszerować antybiotykiem do końca ciąży. Liczyła też na to, że specjaliści od chorób zakaźnych zrobią jeszcze inne pogłębione badania, że wypowiedzą się w sposób jednoznaczny - a tu nic takiego nie miało miejsca. Jej to nie daje spokoju, ale stwierdziła, że w Krk nie ma mi już kogo polecić w tej dziedzinie, ale jest właśnie ta pani profesor w Łodzi - i że może warto by było, żeby ona zinterpretowała te wyniki...
Tak więc zasadniczo nudy nie ma Sama nie wiem do końca, co robić, ale chyba będę dzwonić do tej Łodzi - zastanawiam się tylko, jakie terminy mają, bo na stronie już sprawdziłam, że pani profesor przyjmuje raz w tygodniu...

Dziewczyny, a jak ze szkołą rodzenia? Wybieracie się? Większość moich przyjaciółek nie chodziła, ja sama nie wiem... Póki co wybieram się od jutra na "fitness dla ciężarnych", bo w moim klubie ruszyły od niedawna takie zajęcia, dla kobiet po 15-stym tygodniu, a dr prowadząca powiedziała, że nie widzi przeciwwskazań.
To się trochę poruszam, bo już mi brakuje sportu - sezon snowboardowy brutalnie przerwałam, zumbę też, taniec brzucha (fantastyczne zajęcia) też sobie odpuściłam
__________________
...:::bez planów życie - to cały mój plan:::...

byłam kiedyś "aparatką"!
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1168
madzieeek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-03, 14:51   #2732
BLOND_PRINCESSKA
Magda ;)
 
Avatar BLOND_PRINCESSKA
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 8 211
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

madzieeek o matko ale cyrk
To podejście lekarzy do pacjentów mogłoby się trochę zmienić, bo teraz to człowiek z internetu więcej się dowie niż od "specjalisty".
Ja bym spróbowała jeszcze z tą Łodzią, faktycznie bezsensu faszerować się antybiotykiem jeżeli nie ma takiej konieczności.

Ja również przerwałam zumbę a na szkołę rodzenia już się zapisałam, mają dzwonić w okolicy 21 tc

Dzisiaj zaczynam 19
BLOND_PRINCESSKA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-03, 17:25   #2733
ewelinkaa2401
Przyczajenie
 
Avatar ewelinkaa2401
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 27
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Cytat:
Napisane przez madzieeek Pokaż wiadomość
Sprawa jest o tyle skomplikowana, że w badaniach wyszło, że toxo przechodziłam. Moja dr prowadząca jednak jest mocno dociekliwa i poleciła mi jeszcze badanie na "awidność" - żeby sprawdzić, kiedy to przechodziłam. No i wyszła niska awidność, co znaczy, że zakażenie jest w miarę świeże - mogło być np. tuż przed ciążą i to już może mieć jakiś wpływ na dziecko. Dlatego moja ginekolog dała mi od początku rovamycynę, ale skierowała też do poradni patologii ciąży, a oni stamtąd do poradni chorób zakaźnych. No i tam zaczął się cyrk, bo wszystkiego w sumie były cztery wizyty, na każdej przyjmował mnie ktoś inny, każdemu opowiadałam historię od początku i każdy się pytał "a po co pani robiła tą awidność?". Powtórzyli badania, jakiś pan profesor od chorób zakaźnych napisał, iż "można wnioskować, że do zakażenia doszło przed obecną ciążą", odesłali mnie do poradni patologii. Tam lekarz najpierw mnie zapytał, czy chcę amniopunkcję i powiedział jakie jest ryzyko poronienia potem dopiero zajrzał w wyniki i stwierdził, że w zasadzie on to by nie zlecał tego antybiotyku bo igm jest ujemne. A to, że awidność jest niska, to już nikt uwagi nie zwracał... Na pytanie czy mam więc to odstawić i czy można to zrobić w dowolnym momencie, nie dostałam konkretnej odpowiedzi. Wyszłam stamtąd wiedząc w zasadzie tyle, ile przed wizytą. Nie dostałam żadnych konkretnych zaleceń, na piśmie ma tylko tyle, co wyżej - "można wnioskować..." - ale jednoznacznych zaleceń do utrzymania czy przerwania suplementacji nie dostałam.
No i dzisiaj konsultowałam to z moją lekarką - ona była załamana takim podejściem, stwierdziła, że wyniki nie są do końca jednoznaczne i ona nie jest w stanie podjąć decyzji o odstawieniu tego leku, ale też z drugiej strony nie chce mnie niepotrzebnie faszerować antybiotykiem do końca ciąży. Liczyła też na to, że specjaliści od chorób zakaźnych zrobią jeszcze inne pogłębione badania, że wypowiedzą się w sposób jednoznaczny - a tu nic takiego nie miało miejsca. Jej to nie daje spokoju, ale stwierdziła, że w Krk nie ma mi już kogo polecić w tej dziedzinie, ale jest właśnie ta pani profesor w Łodzi - i że może warto by było, żeby ona zinterpretowała te wyniki...
Tak więc zasadniczo nudy nie ma Sama nie wiem do końca, co robić, ale chyba będę dzwonić do tej Łodzi - zastanawiam się tylko, jakie terminy mają, bo na stronie już sprawdziłam, że pani profesor przyjmuje raz w tygodniu...

Dziewczyny, a jak ze szkołą rodzenia? Wybieracie się? Większość moich przyjaciółek nie chodziła, ja sama nie wiem... Póki co wybieram się od jutra na "fitness dla ciężarnych", bo w moim klubie ruszyły od niedawna takie zajęcia, dla kobiet po 15-stym tygodniu, a dr prowadząca powiedziała, że nie widzi przeciwwskazań.
To się trochę poruszam, bo już mi brakuje sportu - sezon snowboardowy brutalnie przerwałam, zumbę też, taniec brzucha (fantastyczne zajęcia) też sobie odpuściłam
Madziek a możesz powiedzieć w którym szpitalu robiłaś badanie na awidnosc? Gdzie nie warto się wybierać i czy w ogóle w Krk jest włoskie wybór jeśli chodzi o placówki robiące to badanie?
Pytam bo ja też mam zrobić awidnosc, jutro idę do gin po skierowanie, wspominał ostatnio o jakiejś poradni chorób zakaźnych albo zwierzęcych.

Boje się że coś będzie nie tak 😔

Myślałam że w Krk są dobrzy specjaliści a tak cię Madziek potraktowali
__________________
Natalia 2012
Wrzesień 2017 będę mamą
ewelinkaa2401 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-03, 18:05   #2734
poli230
Zadomowienie
 
Avatar poli230
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 380
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Ja się wybieram do szkoły rodzenia, kolezanki polecają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
poli230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-03, 18:29   #2735
NaamaH6669
Rozeznanie
 
Avatar NaamaH6669
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 975
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Ja tez polecam szkole rodzenia - oswaja przed porodem. My mimo ze mamy już jedno dziecko i chodziliśmy to i tak się wybieramy drugi ra


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Razem od 5.04.2004
Żona od 16.02.2013

SYNEK STAŚ 25.12.2014 SN 3660 g 57 cm <3
NaamaH6669 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-03, 18:55   #2736
Asik1604
Zadomowienie
 
Avatar Asik1604
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 298
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Melduję się po wizycie i dziękuję za kciuki

U nas dzisiaj dokładnie 18t3d, dzidzia ładnie rośnie, tętno 150,
i najprawdopodobniej jest to dziewczynka, wyniki badań też dobre

Zapisałam się na połówkowe na 2 maja, bo dopiero wtedy będzie doktor, który wykonywał mi pierwsze prenatalne usg, nie wiem tylko, czy nie zmienię terminu i nie pójdę do innego, bo w sumie to już będzie ostatni dzwonek na połówkowe.

Szalejecie z ciuszkami
Blond Princeska śliczna szczególnie ta bluza w gwiazdki i misio pajacyk

madzieeek masakra ci lekarze :/

Ja na szkołę rodzenia się nie wybieram, ale polecam, chodziliśmy przy mojej pierwszej ciąży i kilku fajnych rzeczy się dowiedzieliśmy.
__________________


AMELKA 02.02.2014

NATALKA 04.09.2017



Edytowane przez Asik1604
Czas edycji: 2017-04-03 o 19:04
Asik1604 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-03, 19:52   #2737
madzieeek
Wtajemniczenie
 
Avatar madzieeek
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 390
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

ewelinkaa2401 pierwsze badania robiłam w Diagnostyce - najpierw właśnie IgM i IgG, potem awidność. A potem miałam powtarzane dokładnie te same badania w poradni chorób zakaźnych w szpitalu uniwersyteckim na Kopernika.
Tylko żeby się tam dostać, to miałam skierowanie najpierw do poradni patologii ciąży i oni dali mi dopiero skierowanie do zakaźnych.
Plusem jest to, że zgodnie z niedawnymi zmianami w prawie, zostałam przyjęta do specjalisty już tego samego dnia! Mało tego - kiedy byłam za wcześnie i czekałam na lekarza, to pani z recepcji zaprowadziła mnie w "odosobnione" miejsce, żebym nie czekała wśród innych chorych.
__________________
...:::bez planów życie - to cały mój plan:::...

byłam kiedyś "aparatką"!
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1168
madzieeek jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-04-03, 20:06   #2738
89Otojestkasia
Rozeznanie
 
Avatar 89Otojestkasia
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 505
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Cytat:
Napisane przez Asik1604 Pokaż wiadomość
Melduję się po wizycie i dziękuję za kciuki

U nas dzisiaj dokładnie 18t3d, dzidzia ładnie rośnie, tętno 150,
i najprawdopodobniej jest to dziewczynka, wyniki badań też dobre

Zapisałam się na połówkowe na 2 maja, bo dopiero wtedy będzie doktor, który wykonywał mi pierwsze prenatalne usg, nie wiem tylko, czy nie zmienię terminu i nie pójdę do innego, bo w sumie to już będzie ostatni dzwonek na połówkowe.

Szalejecie z ciuszkami
Blond Princeska śliczna szczególnie ta bluza w gwiazdki i misio pajacyk

madzieeek masakra ci lekarze :/

Ja na szkołę rodzenia się nie wybieram, ale polecam, chodziliśmy przy mojej pierwszej ciąży i kilku fajnych rzeczy się dowiedzieliśmy.

Gratuluje udanej wizyty ☺ bardzo sie cieszę ze wszystko Ok ☺

My tez wybieramy sie do szkoły rodzenia - juz nie moge sie doczekać ☺


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Spotkało mnie dzisiaj coś niesamowitego ☺
2 tygodnie temu byliśmy z mężem na targach "Mama i ja" i kupiłam sobie ta cudowna poduchę c- kształtna do spania. Jak juz płaciliśmy za zakupy to Pani przy kasie dała jakiś kupon konkursowy do wypełnienia teraz na miejscu, nigdy nie bawię sie w takie rzeczy ale tym razem pod wpływem euforii wynikającej z oglądania wózków itp wypełniłam. No i dzisiaj rano telefon ze zostaliśmy wylosowani i ze zapraszają po odbiór nagrody ! Szok i niedowierzanie ale pojechaliśmy. W czasie jazdy cały czas sie śmiałam ze pewnie dostaniemy smoczek i garść ulotek i nie wyobrażacie sobie jak wielkie zdziwienie mnie dopadło jak Pani wręczyła nam wielka pakę z canpol babies a s środku wypasiony laktator elektryczny z pojemnikami do przechowywania mleka , piękna butelka ze smoczkiem antykolkowym, smoczek uspokajający , wielkie pudło wkładek laktacyjnych i jeszcze jakaś oliwka dla niemowląt ☺ do tej pory jestem w szoku bo jeszcze nigdy nic nie wygrałam ! Jutro chyba wrzucę totolotka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
89Otojestkasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-03, 21:03   #2739
ewelinkaa2401
Przyczajenie
 
Avatar ewelinkaa2401
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 27
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Cytat:
Napisane przez madzieeek Pokaż wiadomość
ewelinkaa2401 pierwsze badania robiłam w Diagnostyce - najpierw właśnie IgM i IgG, potem awidność. A potem miałam powtarzane dokładnie te same badania w poradni chorób zakaźnych w szpitalu uniwersyteckim na Kopernika.
Tylko żeby się tam dostać, to miałam skierowanie najpierw do poradni patologii ciąży i oni dali mi dopiero skierowanie do zakaźnych.
Plusem jest to, że zgodnie z niedawnymi zmianami w prawie, zostałam przyjęta do specjalisty już tego samego dnia! Mało tego - kiedy byłam za wcześnie i czekałam na lekarza, to pani z recepcji zaprowadziła mnie w "odosobnione" miejsce, żebym nie czekała wśród innych chorych.
Madziek dziękuję Ci kochana za odpowiedz
Ja juz dwa razy robiłam igg i im i wynik taki sam, jutro pewnie dostane skierowanie do specjalisty chorób zakaźnych
__________________
Natalia 2012
Wrzesień 2017 będę mamą
ewelinkaa2401 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-04, 10:19   #2740
Asik1604
Zadomowienie
 
Avatar Asik1604
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 298
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Kasia, dziękuję za miłe słowa
Super Wam się udało z nagrodą, gratulacje
Ja jakbym wygrała taki prezent, to bym chyba skakała z radości pod sufit, bo też nigdy nic nie wygrałam, aczkolwiek też rzadko próbuję

Marta, jak Twoja wczorajsza wizyta, wszystko dobrze?
__________________


AMELKA 02.02.2014

NATALKA 04.09.2017


Asik1604 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-04, 11:07   #2741
_kornelia
Rozeznanie
 
Avatar _kornelia
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 519
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Asik super, że wizyta udana ☺

Madziek jedź do tego specjalisty, żebyś wiedziała co robić. Może niepotrzebnie bierzesz antybiotyk.

Ja będę robila sesję i brzuszkową i noworodkową 😊 ale u kogo i za ile, to jeszcze nie wiem

Do szkoły rodzenia chyba nie idę. Mąż i tak nie ma jak ze mną chodzić, a sama nie chcę 😉

Co do ubioru, to ja przez pierwszy miesiąc zakładałam kaftanik + śpioszki. Jakoś lepiej mi to wychodziło niż przeciąganie body przez główkę. Teraz może będę miała więcej wprawy

Tojestkasia ekstra nagroda 😊


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
_kornelia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-04, 11:17   #2742
193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 12 112
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Madziek powodzenia z wyjaśnieniem sprawy

Cytat:
Napisane przez 89Otojestkasia Pokaż wiadomość
Spotkało mnie dzisiaj coś niesamowitego ☺
2 tygodnie temu byliśmy z mężem na targach "Mama i ja" i kupiłam sobie ta cudowna poduchę c- kształtna do spania. Jak juz płaciliśmy za zakupy to Pani przy kasie dała jakiś kupon konkursowy do wypełnienia teraz na miejscu, nigdy nie bawię sie w takie rzeczy ale tym razem pod wpływem euforii wynikającej z oglądania wózków itp wypełniłam. No i dzisiaj rano telefon ze zostaliśmy wylosowani i ze zapraszają po odbiór nagrody ! Szok i niedowierzanie ale pojechaliśmy. W czasie jazdy cały czas sie śmiałam ze pewnie dostaniemy smoczek i garść ulotek i nie wyobrażacie sobie jak wielkie zdziwienie mnie dopadło jak Pani wręczyła nam wielka pakę z canpol babies a s środku wypasiony laktator elektryczny z pojemnikami do przechowywania mleka , piękna butelka ze smoczkiem antykolkowym, smoczek uspokajający , wielkie pudło wkładek laktacyjnych i jeszcze jakaś oliwka dla niemowląt ☺ do tej pory jestem w szoku bo jeszcze nigdy nic nie wygrałam ! Jutro chyba wrzucę totolotka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
O jaaa zazdroszczę!
Ja jeszcze nigdy nic nie wygrałam już 2 razy byliśmy na warsztatach i było losowanie i nic
Nawet głupiej butelki
193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-04, 12:30   #2743
89Otojestkasia
Rozeznanie
 
Avatar 89Otojestkasia
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 505
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Dziewczyny czy mierzycie sobie ciśnienie? Ja od paru dni mam wrażenie ze tłucze mi sie serce i dzisiaj mierze ciśnienie a tu puls 116!! Czy to nie jest za dużo? A ciśnienie mam bardzo niskie... moze powinnam to skonsultować z lekarzem ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
89Otojestkasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-04, 13:46   #2744
rudaska
Zakorzenienie
 
Avatar rudaska
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 6 028
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

dziewczyny usuńcie mnie z klubu, ja się żegnam z forum. Nie dam rady z wami pisać. Nie dam rady nawet czytać co u was, za dużo się u nas dzieje. Pewnie zajrzę do was w gorący czas porodów, żeby poczytać jak cieszycie się maluchami, a na razie życzę wam zdrowia i spokoju
__________________
25.12.2015 Igor
17.09.2017 Olgierd
rudaska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-04, 14:01   #2745
marttb
Zakorzenienie
 
Avatar marttb
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 6 621
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Cytat:
Napisane przez madzieeek Pokaż wiadomość
Sprawa jest o tyle skomplikowana, że w badaniach wyszło, że toxo przechodziłam. Moja dr prowadząca jednak jest mocno dociekliwa i poleciła mi jeszcze badanie na "awidność" - żeby sprawdzić, kiedy to przechodziłam. No i wyszła niska awidność, co znaczy, że zakażenie jest w miarę świeże - mogło być np. tuż przed ciążą i to już może mieć jakiś wpływ na dziecko. Dlatego moja ginekolog dała mi od początku rovamycynę, ale skierowała też do poradni patologii ciąży, a oni stamtąd do poradni chorób zakaźnych. No i tam zaczął się cyrk, bo wszystkiego w sumie były cztery wizyty, na każdej przyjmował mnie ktoś inny, każdemu opowiadałam historię od początku i każdy się pytał "a po co pani robiła tą awidność?". Powtórzyli badania, jakiś pan profesor od chorób zakaźnych napisał, iż "można wnioskować, że do zakażenia doszło przed obecną ciążą", odesłali mnie do poradni patologii. Tam lekarz najpierw mnie zapytał, czy chcę amniopunkcję i powiedział jakie jest ryzyko poronienia potem dopiero zajrzał w wyniki i stwierdził, że w zasadzie on to by nie zlecał tego antybiotyku bo igm jest ujemne. A to, że awidność jest niska, to już nikt uwagi nie zwracał... Na pytanie czy mam więc to odstawić i czy można to zrobić w dowolnym momencie, nie dostałam konkretnej odpowiedzi. Wyszłam stamtąd wiedząc w zasadzie tyle, ile przed wizytą. Nie dostałam żadnych konkretnych zaleceń, na piśmie ma tylko tyle, co wyżej - "można wnioskować..." - ale jednoznacznych zaleceń do utrzymania czy przerwania suplementacji nie dostałam.
No i dzisiaj konsultowałam to z moją lekarką - ona była załamana takim podejściem, stwierdziła, że wyniki nie są do końca jednoznaczne i ona nie jest w stanie podjąć decyzji o odstawieniu tego leku, ale też z drugiej strony nie chce mnie niepotrzebnie faszerować antybiotykiem do końca ciąży. Liczyła też na to, że specjaliści od chorób zakaźnych zrobią jeszcze inne pogłębione badania, że wypowiedzą się w sposób jednoznaczny - a tu nic takiego nie miało miejsca. Jej to nie daje spokoju, ale stwierdziła, że w Krk nie ma mi już kogo polecić w tej dziedzinie, ale jest właśnie ta pani profesor w Łodzi - i że może warto by było, żeby ona zinterpretowała te wyniki...
Tak więc zasadniczo nudy nie ma Sama nie wiem do końca, co robić, ale chyba będę dzwonić do tej Łodzi - zastanawiam się tylko, jakie terminy mają, bo na stronie już sprawdziłam, że pani profesor przyjmuje raz w tygodniu...

Dziewczyny, a jak ze szkołą rodzenia? Wybieracie się? Większość moich przyjaciółek nie chodziła, ja sama nie wiem... Póki co wybieram się od jutra na "fitness dla ciężarnych", bo w moim klubie ruszyły od niedawna takie zajęcia, dla kobiet po 15-stym tygodniu, a dr prowadząca powiedziała, że nie widzi przeciwwskazań.
To się trochę poruszam, bo już mi brakuje sportu - sezon snowboardowy brutalnie przerwałam, zumbę też, taniec brzucha (fantastyczne zajęcia) też sobie odpuściłam
faktycznie alpejskie kombinacje

Co do szkoły ja się zastanawiam właśnie, bo liczę na cesarkę, ale gdybym miała jej nie mieć, to wolałabym chodzić

Cytat:
Napisane przez Asik1604 Pokaż wiadomość
Melduję się po wizycie i dziękuję za kciuki

U nas dzisiaj dokładnie 18t3d, dzidzia ładnie rośnie, tętno 150,
i najprawdopodobniej jest to dziewczynka, wyniki badań też dobre

Zapisałam się na połówkowe na 2 maja, bo dopiero wtedy będzie doktor, który wykonywał mi pierwsze prenatalne usg, nie wiem tylko, czy nie zmienię terminu i nie pójdę do innego, bo w sumie to już będzie ostatni dzwonek na połówkowe.

Szalejecie z ciuszkami
Blond Princeska śliczna szczególnie ta bluza w gwiazdki i misio pajacyk

madzieeek masakra ci lekarze :/

Ja na szkołę rodzenia się nie wybieram, ale polecam, chodziliśmy przy mojej pierwszej ciąży i kilku fajnych rzeczy się dowiedzieliśmy.
Gratuluję dziewczynki! Super, że wszystko dobrze

Otojestkasia - ale super! Ja też nigdy nic nie wygrałam. Miła niespodzianka, że Ci się udało

Cytat:
Napisane przez Asik1604 Pokaż wiadomość
Kasia, dziękuję za miłe słowa
Super Wam się udało z nagrodą, gratulacje
Ja jakbym wygrała taki prezent, to bym chyba skakała z radości pod sufit, bo też nigdy nic nie wygrałam, aczkolwiek też rzadko próbuję

Marta, jak Twoja wczorajsza wizyta, wszystko dobrze?
Wszystko w porządku, dziękuję za pamięć
Termin porodu zmienił się na 28.08, wychodzi że dziś niby 19t1d, no ale ja nadal trzymam się terminu 31.08. Łożysko nadal nisko położone, ale po prostu mamy to kontrolować co wizytę, nie jest przodujące, ale niestety nisko. Lekarz wyraził zgodę na współżycie Dzidzia waży 250g i Zosia jest i będzie Zosią Tętno już całkiem się unormowało i wynosi 152

otojestkasia - tętno nie wiem jakie mam i ciśnienie mierze tylko u lekarza, wczoraj miałam 102/50, tętno w ciąży ma się chyba wyższe, ale na wizycie możesz spytać

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Mąż był dziś u siostry, mówiła że już kupiła sporo rzeczy dla małej i że chcę kupić łóżeczko, ale mąż jej powiedział że ja wybrałam po swojemu i łóżeczka żeby nie kupowała. Stwierdziła, że kupi w takim razie kocyk minkie i szumisia, kocyk fajnie (i tak chciałam kupić), ale ja do tych szumisiów nie jestem przekonana...
Mama jak usłyszała, że dziewczynka na pewno to stwierdziła 'ooo to mogę już kupować'
__________________
And darling I will be loving you 'til we're 70(...)
Oh me I fall in love with you every single day
And I just wanna tell you I am

(...)wszyscy się spotkamy, więc nie będziesz już sam,
spotkasz ludzi, których tak bardzo kochałeś,
choć lata nie widziałeś, nadal kochać nie przestałeś ❤
marttb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-04, 14:06   #2746
193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 12 112
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Rudaska trzymaj się, powodzenia!

Cytat:
Napisane przez marttb Pokaż wiadomość
Co do szkoły ja się zastanawiam właśnie, bo liczę na cesarkę, ale gdybym miała jej nie mieć, to wolałabym chodzić


Wszystko w porządku, dziękuję za pamięć
Termin porodu zmienił się na 28.08, wychodzi że dziś niby 19t1d, no ale ja nadal trzymam się terminu 31.08. Łożysko nadal nisko położone, ale po prostu mamy to kontrolować co wizytę, nie jest przodujące, ale niestety nisko. Lekarz wyraził zgodę na współżycie Dzidzia waży 250g i Zosia jest i będzie Zosią Tętno już całkiem się unormowało i wynosi 152
Ale szkoła rodzenia to nie tylko nauka oddychania podczas porodu.
To wiele innych zagadnień jak kąpiel czy przewijanie

Super że wszystko w porządku
193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-04, 14:39   #2747
poli230
Zadomowienie
 
Avatar poli230
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 380
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Cytat:
Napisane przez Asik1604 Pokaż wiadomość
Melduję się po wizycie i dziękuję za kciuki

U nas dzisiaj dokładnie 18t3d, dzidzia ładnie rośnie, tętno 150,
i najprawdopodobniej jest to dziewczynka, wyniki badań też dobre
Gratuluję córy

Cytat:
Napisane przez 89Otojestkasia Pokaż wiadomość

[/COLOR]Spotkało mnie dzisiaj coś niesamowitego ☺
2 tygodnie temu byliśmy z mężem na targach "Mama i ja" i kupiłam sobie ta cudowna poduchę c- kształtna do spania. Jak juz płaciliśmy za zakupy to Pani przy kasie dała jakiś kupon konkursowy do wypełnienia teraz na miejscu, nigdy nie bawię sie w takie rzeczy ale tym razem pod wpływem euforii wynikającej z oglądania wózków itp wypełniłam. No i dzisiaj rano telefon ze zostaliśmy wylosowani i ze zapraszają po odbiór nagrody ! Szok i niedowierzanie ale pojechaliśmy. W czasie jazdy cały czas sie śmiałam ze pewnie dostaniemy smoczek i garść ulotek i nie wyobrażacie sobie jak wielkie zdziwienie mnie dopadło jak Pani wręczyła nam wielka pakę z canpol babies a s środku wypasiony laktator elektryczny z pojemnikami do przechowywania mleka , piękna butelka ze smoczkiem antykolkowym, smoczek uspokajający , wielkie pudło wkładek laktacyjnych i jeszcze jakaś oliwka dla niemowląt ☺ do tej pory jestem w szoku bo jeszcze nigdy nic nie wygrałam ! Jutro chyba wrzucę totolotka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja kiedyś wygrałam telefon w krzyżówce w gazecie Joy. A i płytę Ich Troje w radiu


Cytat:
Napisane przez 89Otojestkasia Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy mierzycie sobie ciśnienie? Ja od paru dni mam wrażenie ze tłucze mi sie serce i dzisiaj mierze ciśnienie a tu puls 116!! Czy to nie jest za dużo? A ciśnienie mam bardzo niskie... moze powinnam to skonsultować z lekarzem ?

Ja ostatnio nie mierzę, ale przed poprzednią wizytą to niemal codziennie mierzyłam i puls był wysoki. Lekarz powiedział, że to normalne w ciąży, więc nie masz co się niepokoić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cytat:
Napisane przez marttb Pokaż wiadomość


Wszystko w porządku, dziękuję za pamięć
Termin porodu zmienił się na 28.08, wychodzi że dziś niby 19t1d, no ale ja nadal trzymam się terminu 31.08. Łożysko nadal nisko położone, ale po prostu mamy to kontrolować co wizytę, nie jest przodujące, ale niestety nisko. Lekarz wyraził zgodę na współżycie Dzidzia waży 250g i Zosia jest i będzie Zosią Tętno już całkiem się unormowało i wynosi 152

otojestkasia - tętno nie wiem jakie mam i ciśnienie mierze tylko u lekarza, wczoraj miałam 102/50, tętno w ciąży ma się chyba wyższe, ale na wizycie możesz spytać



---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Mąż był dziś u siostry, mówiła że już kupiła sporo rzeczy dla małej i że chcę kupić łóżeczko, ale mąż jej powiedział że ja wybrałam po swojemu i łóżeczka żeby nie kupowała. Stwierdziła, że kupi w takim razie kocyk minkie i szumisia, kocyk fajnie (i tak chciałam kupić), ale ja do tych szumisiów nie jestem przekonana...
Mama jak usłyszała, że dziewczynka na pewno to stwierdziła 'ooo to mogę już kupować'
słabo, że te terminy tak się zmieniają, zgłupieć można :P Zosia
no i pewnie, niech kupują, a najlepiej delikatnie pokazać co Cię interesuje, żeby było po Twojemu

Cytat:
Napisane przez rudaska Pokaż wiadomość
dziewczyny usuńcie mnie z klubu, ja się żegnam z forum. Nie dam rady z wami pisać. Nie dam rady nawet czytać co u was, za dużo się u nas dzieje. Pewnie zajrzę do was w gorący czas porodów, żeby poczytać jak cieszycie się maluchami, a na razie życzę wam zdrowia i spokoju
Tobie też dużo zdrowia i spokoju!

Edytowane przez poli230
Czas edycji: 2017-04-04 o 14:40
poli230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-04, 15:09   #2748
juka_juka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 869
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Dziewczyny mogę się wyżalić?Cały czas liczyłam że na jesień mąż będzie na miejscu.Okazuje się że raczej nie mam co liczyć.Wpadłam w panikę i siedzę i ryczę jak bóbr.Boje się że zacznę rodzić i jak dojadę do szpitala?Jestem kompletnie sama.Tak bardzo mi zależało na porodzie z mężem.Nawet mi do głowy nie przyszło że mogłabym być sama w tak ważnym dniu.Co prawda mąż będzie rozmawiał z szefem o urlopie.Ale jak ma wziąć urlop?Przecież mogę urodzić kilka tyg wcześniej czy później i tego nie przewidzę.Gdyby był na miejscu to po prostu dzwoni z dnia na dzień że bierze urlop i już.A tak?Nie ma takiej opcji żeby był przy mnie.Jestem załamana.Mąż oczywiście czemu przeżywam już że przecież jeszcze pół roku i wszystko może się zmienić.I że on nic na to nie poradzi jedyne co może zrobić to pogadać o tym urlopie dużo wcześniej.Nie wyobrażam sobie samotnego porodu.Wiem też że służba zdrowia inaczej się zachowuje jak jest mąż w razie jakichś komplikacji czy czegokolwiek.Bo zawsze jest świadek a nie sama bezbronna kobieta..Źle zrobiłam ale wykrzyczałam meżowi że przez jego j*bana pracę nie dość że będę rodzić sama to jeszcze potem sama wychowywać..Bo jego wiecznie nie będzie..I że w dupie mam te pieniądze i wszystko...Nie potrafie się opanować i czuje że małe daje znać w brzuchu żeby matka się uspokoiła..
juka_juka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-04, 15:27   #2749
maluchna30
Zadomowienie
 
Avatar maluchna30
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 915
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Cytat:
Napisane przez madzieeek Pokaż wiadomość
Sprawa jest o tyle skomplikowana, że w badaniach wyszło, że toxo przechodziłam. Moja dr prowadząca jednak jest mocno dociekliwa i poleciła mi jeszcze badanie na "awidność" - żeby sprawdzić, kiedy to przechodziłam. No i wyszła niska awidność, co znaczy, że zakażenie jest w miarę świeże - mogło być np. tuż przed ciążą i to już może mieć jakiś wpływ na dziecko. Dlatego moja ginekolog dała mi od początku rovamycynę, ale skierowała też do poradni patologii ciąży, a oni stamtąd do poradni chorób zakaźnych. No i tam zaczął się cyrk, bo wszystkiego w sumie były cztery wizyty, na każdej przyjmował mnie ktoś inny, każdemu opowiadałam historię od początku i każdy się pytał "a po co pani robiła tą awidność?". Powtórzyli badania, jakiś pan profesor od chorób zakaźnych napisał, iż "można wnioskować, że do zakażenia doszło przed obecną ciążą", odesłali mnie do poradni patologii. Tam lekarz najpierw mnie zapytał, czy chcę amniopunkcję i powiedział jakie jest ryzyko poronienia potem dopiero zajrzał w wyniki i stwierdził, że w zasadzie on to by nie zlecał tego antybiotyku bo igm jest ujemne. A to, że awidność jest niska, to już nikt uwagi nie zwracał... Na pytanie czy mam więc to odstawić i czy można to zrobić w dowolnym momencie, nie dostałam konkretnej odpowiedzi. Wyszłam stamtąd wiedząc w zasadzie tyle, ile przed wizytą. Nie dostałam żadnych konkretnych zaleceń, na piśmie ma tylko tyle, co wyżej - "można wnioskować..." - ale jednoznacznych zaleceń do utrzymania czy przerwania suplementacji nie dostałam.
No i dzisiaj konsultowałam to z moją lekarką - ona była załamana takim podejściem, stwierdziła, że wyniki nie są do końca jednoznaczne i ona nie jest w stanie podjąć decyzji o odstawieniu tego leku, ale też z drugiej strony nie chce mnie niepotrzebnie faszerować antybiotykiem do końca ciąży. Liczyła też na to, że specjaliści od chorób zakaźnych zrobią jeszcze inne pogłębione badania, że wypowiedzą się w sposób jednoznaczny - a tu nic takiego nie miało miejsca. Jej to nie daje spokoju, ale stwierdziła, że w Krk nie ma mi już kogo polecić w tej dziedzinie, ale jest właśnie ta pani profesor w Łodzi - i że może warto by było, żeby ona zinterpretowała te wyniki...
Tak więc zasadniczo nudy nie ma Sama nie wiem do końca, co robić, ale chyba będę dzwonić do tej Łodzi - zastanawiam się tylko, jakie terminy mają, bo na stronie już sprawdziłam, że pani profesor przyjmuje raz w tygodniu...

Dziewczyny, a jak ze szkołą rodzenia? Wybieracie się? Większość moich przyjaciółek nie chodziła, ja sama nie wiem... Póki co wybieram się od jutra na "fitness dla ciężarnych", bo w moim klubie ruszyły od niedawna takie zajęcia, dla kobiet po 15-stym tygodniu, a dr prowadząca powiedziała, że nie widzi przeciwwskazań.
To się trochę poruszam, bo już mi brakuje sportu - sezon snowboardowy brutalnie przerwałam, zumbę też, taniec brzucha (fantastyczne zajęcia) też sobie odpuściłam
To przeszłaś niezłą jazdę z tymi lekarzami. Może faktycznie rozpatrz tę wizytę w Łodzi!!! Co do szkoły rodzenia to w pierwszej ciąży chodziłam i wspominam ten czas bardzo dobrze. Teraz już nie idę, bo szkoła działa w godzinach kiedy muszę odebrać Olę z przedszkola, a musiałabym dojechać ok.14 km.

Cytat:
Napisane przez 89Otojestkasia Pokaż wiadomość
Gratuluje udanej wizyty ☺ bardzo sie cieszę ze wszystko Ok ☺

My tez wybieramy sie do szkoły rodzenia - juz nie moge sie doczekać ☺


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Spotkało mnie dzisiaj coś niesamowitego ☺
2 tygodnie temu byliśmy z mężem na targach "Mama i ja" i kupiłam sobie ta cudowna poduchę c- kształtna do spania. Jak juz płaciliśmy za zakupy to Pani przy kasie dała jakiś kupon konkursowy do wypełnienia teraz na miejscu, nigdy nie bawię sie w takie rzeczy ale tym razem pod wpływem euforii wynikającej z oglądania wózków itp wypełniłam. No i dzisiaj rano telefon ze zostaliśmy wylosowani i ze zapraszają po odbiór nagrody ! Szok i niedowierzanie ale pojechaliśmy. W czasie jazdy cały czas sie śmiałam ze pewnie dostaniemy smoczek i garść ulotek i nie wyobrażacie sobie jak wielkie zdziwienie mnie dopadło jak Pani wręczyła nam wielka pakę z canpol babies a s środku wypasiony laktator elektryczny z pojemnikami do przechowywania mleka , piękna butelka ze smoczkiem antykolkowym, smoczek uspokajający , wielkie pudło wkładek laktacyjnych i jeszcze jakaś oliwka dla niemowląt ☺ do tej pory jestem w szoku bo jeszcze nigdy nic nie wygrałam ! Jutro chyba wrzucę totolotka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale niespodzianka! Super wygrana, no i po cichu zazdroszczę!

Cytat:
Napisane przez 89Otojestkasia Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy mierzycie sobie ciśnienie? Ja od paru dni mam wrażenie ze tłucze mi sie serce i dzisiaj mierze ciśnienie a tu puls 116!! Czy to nie jest za dużo? A ciśnienie mam bardzo niskie... moze powinnam to skonsultować z lekarzem ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja mam tak od początku ciąży. Puls tragedia, ciśnienie niskie.

Cytat:
Napisane przez rudaska Pokaż wiadomość
dziewczyny usuńcie mnie z klubu, ja się żegnam z forum. Nie dam rady z wami pisać. Nie dam rady nawet czytać co u was, za dużo się u nas dzieje. Pewnie zajrzę do was w gorący czas porodów, żeby poczytać jak cieszycie się maluchami, a na razie życzę wam zdrowia i spokoju
Nie, nie wypisuj się . Zaglądaj kiedy będziesz miała chwilę i pisz co u Ciebie, ale nie zostawiaj nas!

Cytat:
Napisane przez juka_juka Pokaż wiadomość
Dziewczyny mogę się wyżalić?Cały czas liczyłam że na jesień mąż będzie na miejscu.Okazuje się że raczej nie mam co liczyć.Wpadłam w panikę i siedzę i ryczę jak bóbr.Boje się że zacznę rodzić i jak dojadę do szpitala?Jestem kompletnie sama.Tak bardzo mi zależało na porodzie z mężem.Nawet mi do głowy nie przyszło że mogłabym być sama w tak ważnym dniu.Co prawda mąż będzie rozmawiał z szefem o urlopie.Ale jak ma wziąć urlop?Przecież mogę urodzić kilka tyg wcześniej czy później i tego nie przewidzę.Gdyby był na miejscu to po prostu dzwoni z dnia na dzień że bierze urlop i już.A tak?Nie ma takiej opcji żeby był przy mnie.Jestem załamana.Mąż oczywiście czemu przeżywam już że przecież jeszcze pół roku i wszystko może się zmienić.I że on nic na to nie poradzi jedyne co może zrobić to pogadać o tym urlopie dużo wcześniej.Nie wyobrażam sobie samotnego porodu.Wiem też że służba zdrowia inaczej się zachowuje jak jest mąż w razie jakichś komplikacji czy czegokolwiek.Bo zawsze jest świadek a nie sama bezbronna kobieta..Źle zrobiłam ale wykrzyczałam meżowi że przez jego j*bana pracę nie dość że będę rodzić sama to jeszcze potem sama wychowywać..Bo jego wiecznie nie będzie..I że w dupie mam te pieniądze i wszystko...Nie potrafie się opanować i czuje że małe daje znać w brzuchu żeby matka się uspokoiła..
Do jesieni jeszcze trochę zostało. Może nie martw się na zapas. Sytuacja się jakoś rozwiąże.


A u mnie dół, dół, dół i nic więcej!!!
__________________
OLA 04.02.2013 r. 2500 g, 48 cm
HANIA 19.08.2017 r. 2800 g, 51 cm
maluchna30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-04, 16:14   #2750
193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 12 112
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Cytat:
Napisane przez juka_juka Pokaż wiadomość
Dziewczyny mogę się wyżalić?Cały czas liczyłam że na jesień mąż będzie na miejscu.Okazuje się że raczej nie mam co liczyć.Wpadłam w panikę i siedzę i ryczę jak bóbr.Boje się że zacznę rodzić i jak dojadę do szpitala?Jestem kompletnie sama.Tak bardzo mi zależało na porodzie z mężem.Nawet mi do głowy nie przyszło że mogłabym być sama w tak ważnym dniu.Co prawda mąż będzie rozmawiał z szefem o urlopie.Ale jak ma wziąć urlop?Przecież mogę urodzić kilka tyg wcześniej czy później i tego nie przewidzę.Gdyby był na miejscu to po prostu dzwoni z dnia na dzień że bierze urlop i już.A tak?Nie ma takiej opcji żeby był przy mnie.Jestem załamana.Mąż oczywiście czemu przeżywam już że przecież jeszcze pół roku i wszystko może się zmienić.I że on nic na to nie poradzi jedyne co może zrobić to pogadać o tym urlopie dużo wcześniej.Nie wyobrażam sobie samotnego porodu.Wiem też że służba zdrowia inaczej się zachowuje jak jest mąż w razie jakichś komplikacji czy czegokolwiek.Bo zawsze jest świadek a nie sama bezbronna kobieta..Źle zrobiłam ale wykrzyczałam meżowi że przez jego j*bana pracę nie dość że będę rodzić sama to jeszcze potem sama wychowywać..Bo jego wiecznie nie będzie..I że w dupie mam te pieniądze i wszystko...Nie potrafie się opanować i czuje że małe daje znać w brzuchu żeby matka się uspokoiła..
Oj współczuję i rozumiem nerwy
ALE sama piszesz że jeszcze nie wszystko przesądzone.
Zazwyczaj jest tak że pierwszą ciąże się raczej przenosi a poród wywołuje niż jedzie do szpitala po odejściu wód.
Może niech mąż weźmie urlop na termin porodu?
193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-04, 16:23   #2751
maluchna30
Zadomowienie
 
Avatar maluchna30
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 915
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

juka_juka a co z urlopem okolicznościowym? Nie należy się w firmie Twojego męża? Z tego co wiem, to w każdej firmie taki urlop obowiązuje.
__________________
OLA 04.02.2013 r. 2500 g, 48 cm
HANIA 19.08.2017 r. 2800 g, 51 cm
maluchna30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-04, 16:33   #2752
juka_juka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 869
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;72562986]Oj współczuję i rozumiem nerwy
ALE sama piszesz że jeszcze nie wszystko przesądzone.
Zazwyczaj jest tak że pierwszą ciąże się raczej przenosi a poród wywołuje niż jedzie do szpitala po odejściu wód.
Może niech mąż weźmie urlop na termin porodu?[/QUOTE]



Jeśli poród będzie w terminie to nie będzie problemu.Weźmie urlop i będzie ze mną.Ale właśnie boję się sytuacji że coś się wydarzy wcześniej..A tego chyba się nie przewidzi..W mojej rodzinie i męża każda kobieta rodziła sama.Jak ja mówie że chcemy razem to patrzą jak na kosmitów..No nie jest przesądzone.Ale w tej pracy jest tak że dowiaduje się max miesiąc wcześniej gdzie będzie...Do tej pory taka praca mi nie przeszkadzała.Teraz strasznie podchodzę do tego emocjonalnie..W ogóle ostatnio nie potrafię opanować emocji.Dzięki dziewczyny.Już się uspokoiłam.Najwyżej będę sama oby tylko z dzieckiem było wszystko ok..

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Cytat:
Napisane przez maluchna30 Pokaż wiadomość
juka_juka a co z urlopem okolicznościowym? Nie należy się w firmie Twojego męża? Z tego co wiem, to w każdej firmie taki urlop obowiązuje.
\


Co do urlopu to w firmie nigdy nie robią problemu.Jestem pewna że pójdą na ręke i dadzą napewno.Tylko gorzej jak poród złapie np w połowie września a nie pod koniec a mąż akurat będzie gdzieś tam..Nie zdąży dojechać.Napewno urlop dostanie jak powie że dziecko się urodziło i spedzi trochę czasu z nami.Szefa ma bardzo wyrozumiałego.Tylko ta wizja samotnego porodu jest najgorsza..
juka_juka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-04, 16:34   #2753
193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 12 112
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Wiem rozumiem... a w razie jakby męża nie było miałabyś taką osobę zastępczą? Mama, przyjaciółka?
No i pomyśl o wykupieniu położnej.
193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2017-04-04, 16:35   #2754
poli230
Zadomowienie
 
Avatar poli230
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 380
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

My kobiety musimy być silne, całe życie wszystko na naszej glowie...

Juka musisz trochę ochłonąć, nie denerwować się na zapas, chociaż pewnie doskonale o tym wiesz. Hormony robią z nas co chcą. Trzeba wierzyć, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i urodzisz w terminie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
poli230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-04, 16:43   #2755
89Otojestkasia
Rozeznanie
 
Avatar 89Otojestkasia
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 505
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Cytat:
Napisane przez juka_juka Pokaż wiadomość
Dziewczyny mogę się wyżalić?Cały czas liczyłam że na jesień mąż będzie na miejscu.Okazuje się że raczej nie mam co liczyć.Wpadłam w panikę i siedzę i ryczę jak bóbr.Boje się że zacznę rodzić i jak dojadę do szpitala?Jestem kompletnie sama.Tak bardzo mi zależało na porodzie z mężem.Nawet mi do głowy nie przyszło że mogłabym być sama w tak ważnym dniu.Co prawda mąż będzie rozmawiał z szefem o urlopie.Ale jak ma wziąć urlop?Przecież mogę urodzić kilka tyg wcześniej czy później i tego nie przewidzę.Gdyby był na miejscu to po prostu dzwoni z dnia na dzień że bierze urlop i już.A tak?Nie ma takiej opcji żeby był przy mnie.Jestem załamana.Mąż oczywiście czemu przeżywam już że przecież jeszcze pół roku i wszystko może się zmienić.I że on nic na to nie poradzi jedyne co może zrobić to pogadać o tym urlopie dużo wcześniej.Nie wyobrażam sobie samotnego porodu.Wiem też że służba zdrowia inaczej się zachowuje jak jest mąż w razie jakichś komplikacji czy czegokolwiek.Bo zawsze jest świadek a nie sama bezbronna kobieta..Źle zrobiłam ale wykrzyczałam meżowi że przez jego j*bana pracę nie dość że będę rodzić sama to jeszcze potem sama wychowywać..Bo jego wiecznie nie będzie..I że w dupie mam te pieniądze i wszystko...Nie potrafie się opanować i czuje że małe daje znać w brzuchu żeby matka się uspokoiła..

Biedna <tuli> miałaś prawo sie zdenerwować wcale Ci sie nie dziwie. Ale z drugiej strony jest jeszcze sporo czasu i dużo rzeczy moze sie jeszcze zmienić. Chociaż rozumiem twój lek doskonale. Pozostaje nie martwić sie na zapas i byc dobrej myśli ☺


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
89Otojestkasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-04, 16:56   #2756
juka_juka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 869
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017D

Dziękuję dziewczynyU mnie nie ma opcji wykupienia położnej niestety..Mogę zadzwonić do siostry przyjaciółkę też mam niedaleko..Ogólnie kilka osób z rodziny w mieście mam ale ja chciałam mężaWiem że nie mogę się denerwować,już się uspokoiłam.I teraz sama myślę czemu tak zareagowałam?Śmiać mi się chce z samej siebie.I dziecku taką huśtawkę funduje..No nic już się ogarniam.Marta super że Zosia zostaje Zosią.Ja mam wizytę za tydzień.Jak czujesz ruchy?Ja przez dwa dni czułam takie typowe puknięcie.A od niedzieli czuje tylko takie łaskotanie ale już w innym miejscu.

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Cytat:
Napisane przez maluchna30 Pokaż wiadomość
To przeszłaś niezłą jazdę z tymi lekarzami. Może faktycznie rozpatrz tę wizytę w Łodzi!!! Co do szkoły rodzenia to w pierwszej ciąży chodziłam i wspominam ten czas bardzo dobrze. Teraz już nie idę, bo szkoła działa w godzinach kiedy muszę odebrać Olę z przedszkola, a musiałabym dojechać ok.14 km.


Ale niespodzianka! Super wygrana, no i po cichu zazdroszczę!


Ja mam tak od początku ciąży. Puls tragedia, ciśnienie niskie.


Nie, nie wypisuj się . Zaglądaj kiedy będziesz miała chwilę i pisz co u Ciebie, ale nie zostawiaj nas!


Do jesieni jeszcze trochę zostało. Może nie martw się na zapas. Sytuacja się jakoś rozwiąże.


A u mnie dół, dół, dół i nic więcej!!!

Czemu dół?Co się dzieje?
juka_juka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-04, 17:54   #2757
BLOND_PRINCESSKA
Magda ;)
 
Avatar BLOND_PRINCESSKA
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 8 211
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Cytat:
Napisane przez 89Otojestkasia Pokaż wiadomość
Spotkało mnie dzisiaj coś niesamowitego ☺
2 tygodnie temu byliśmy z mężem na targach "Mama i ja" i kupiłam sobie ta cudowna poduchę c- kształtna do spania. Jak juz płaciliśmy za zakupy to Pani przy kasie dała jakiś kupon konkursowy do wypełnienia teraz na miejscu, nigdy nie bawię sie w takie rzeczy ale tym razem pod wpływem euforii wynikającej z oglądania wózków itp wypełniłam. No i dzisiaj rano telefon ze zostaliśmy wylosowani i ze zapraszają po odbiór nagrody ! Szok i niedowierzanie ale pojechaliśmy. W czasie jazdy cały czas sie śmiałam ze pewnie dostaniemy smoczek i garść ulotek i nie wyobrażacie sobie jak wielkie zdziwienie mnie dopadło jak Pani wręczyła nam wielka pakę z canpol babies a s środku wypasiony laktator elektryczny z pojemnikami do przechowywania mleka , piękna butelka ze smoczkiem antykolkowym, smoczek uspokajający , wielkie pudło wkładek laktacyjnych i jeszcze jakaś oliwka dla niemowląt ☺ do tej pory jestem w szoku bo jeszcze nigdy nic nie wygrałam ! Jutro chyba wrzucę totolotka
ale ekstra mi też się nigdy nie udaje
Cytat:
Napisane przez rudaska Pokaż wiadomość
dziewczyny usuńcie mnie z klubu, ja się żegnam z forum. Nie dam rady z wami pisać. Nie dam rady nawet czytać co u was, za dużo się u nas dzieje. Pewnie zajrzę do was w gorący czas porodów, żeby poczytać jak cieszycie się maluchami, a na razie życzę wam zdrowia i spokoju

Cytat:
Napisane przez marttb Pokaż wiadomość
Wszystko w porządku, dziękuję za pamięć
Termin porodu zmienił się na 28.08, wychodzi że dziś niby 19t1d, no ale ja nadal trzymam się terminu 31.08. Łożysko nadal nisko położone, ale po prostu mamy to kontrolować co wizytę, nie jest przodujące, ale niestety nisko. Lekarz wyraził zgodę na współżycie Dzidzia waży 250g i Zosia jest i będzie Zosią Tętno już całkiem się unormowało i wynosi 152

Mąż był dziś u siostry, mówiła że już kupiła sporo rzeczy dla małej i że chcę kupić łóżeczko, ale mąż jej powiedział że ja wybrałam po swojemu i łóżeczka żeby nie kupowała. Stwierdziła, że kupi w takim razie kocyk minkie i szumisia, kocyk fajnie (i tak chciałam kupić), ale ja do tych szumisiów nie jestem przekonana...
Mama jak usłyszała, że dziewczynka na pewno to stwierdziła 'ooo to mogę już kupować'
Podobno w II trymestrze już nie zmienia się daty porodu
gratuluję Zosi i tętna kiedy masz połówkowe?
Fajnie, że rodzinka chce pomóc
Cytat:
Napisane przez juka_juka Pokaż wiadomość
Dziewczyny mogę się wyżalić?Cały czas liczyłam że na jesień mąż będzie na miejscu.Okazuje się że raczej nie mam co liczyć.Wpadłam w panikę i siedzę i ryczę jak bóbr.Boje się że zacznę rodzić i jak dojadę do szpitala?Jestem kompletnie sama.Tak bardzo mi zależało na porodzie z mężem.Nawet mi do głowy nie przyszło że mogłabym być sama w tak ważnym dniu.Co prawda mąż będzie rozmawiał z szefem o urlopie.Ale jak ma wziąć urlop?Przecież mogę urodzić kilka tyg wcześniej czy później i tego nie przewidzę.Gdyby był na miejscu to po prostu dzwoni z dnia na dzień że bierze urlop i już.A tak?Nie ma takiej opcji żeby był przy mnie.Jestem załamana.Mąż oczywiście czemu przeżywam już że przecież jeszcze pół roku i wszystko może się zmienić.I że on nic na to nie poradzi jedyne co może zrobić to pogadać o tym urlopie dużo wcześniej.Nie wyobrażam sobie samotnego porodu.Wiem też że służba zdrowia inaczej się zachowuje jak jest mąż w razie jakichś komplikacji czy czegokolwiek.Bo zawsze jest świadek a nie sama bezbronna kobieta..Źle zrobiłam ale wykrzyczałam meżowi że przez jego j*bana pracę nie dość że będę rodzić sama to jeszcze potem sama wychowywać..Bo jego wiecznie nie będzie..I że w dupie mam te pieniądze i wszystko...Nie potrafie się opanować i czuje że małe daje znać w brzuchu żeby matka się uspokoiła..
Widzę, że już Ci trochę lepiej, ale też napiszę
Jak się uda to się uda, a jak nie to na pewno poradzisz sobie świetnie sama nie martw się na zapas


Doszły moje new balance, pasują i są super
Poza tym moja poduszka z kauflandu pozbijała się okropnie i kupiliśmy Cebuszkę właśnie zaliczyłam pierwszą drzemkę i jest
Poza tym odkupiłam od koleżanki leżaczek bujaczek Tiny Love więc kolejny zakup mam odhaczony

Ale powiem Wam, że rozmawiałam z tą koleżanką, ona rodziła w prywatnym szpitalu i była zachwycona. Opieka super, jej córeczka zdrowa, miała komfort psychiczny.
Mówiła, że teraz jej szwagierka rodziła w naszym szpitalu, dziecko ułożone poprzecznie, kazali jej rodzić naturalnie, znieczulenia nie chcieli podać ehh i dziecko urodziło się przez to z jakimś dużym guzem na głowie.
BLOND_PRINCESSKA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-04, 18:03   #2758
marttb
Zakorzenienie
 
Avatar marttb
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 6 621
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;72558591]Rudaska trzymaj się, powodzenia!



Ale szkoła rodzenia to nie tylko nauka oddychania podczas porodu.
To wiele innych zagadnień jak kąpiel czy przewijanie

Super że wszystko w porządku [/QUOTE]
Nie no to jest oczywiste, że uczą tam dużo więcej i przekazują różne informacje - czytam różne wątki i to co dziewczyny piszą (naprawdę uczą się wielu ciekawych rzeczy), ale jednak ja do swojej szkoły rodzenia miałabym ponad 60km, a najbardziej w chodzeniu do niej zależałoby mi na przygotowaniu się do ewentualnego porodu.


Cytat:
Napisane przez poli230 Pokaż wiadomość
Gratuluję córy



Ja kiedyś wygrałam telefon w krzyżówce w gazecie Joy. A i płytę Ich Troje w radiu






słabo, że te terminy tak się zmieniają, zgłupieć można :P Zosia
no i pewnie, niech kupują, a najlepiej delikatnie pokazać co Cię interesuje, żeby było po Twojemu



Tobie też dużo zdrowia i spokoju!
Jednak zdarzają się ludzie co wygrywają :P
Ja dlatego trzymam się terminu, który na początku ciąży powtórzył się chyba na 3 usg pod rząd mąż powiedział siostrze, że najlepiej żeby dzwoniła do mnie jeśli chce coś kupić żeby nie gubiło się to z moją wizją O ile ciuszki mogą kupować jakie się im podobają, byleby nie przeginali z różowością to np. wolałabym żeby rzeczy typu kocyk pasowały mi kolorystycznie do całości wyprawki.

Cytat:
Napisane przez juka_juka Pokaż wiadomość
Dziewczyny mogę się wyżalić?Cały czas liczyłam że na jesień mąż będzie na miejscu.Okazuje się że raczej nie mam co liczyć.Wpadłam w panikę i siedzę i ryczę jak bóbr.Boje się że zacznę rodzić i jak dojadę do szpitala?Jestem kompletnie sama.Tak bardzo mi zależało na porodzie z mężem.Nawet mi do głowy nie przyszło że mogłabym być sama w tak ważnym dniu.Co prawda mąż będzie rozmawiał z szefem o urlopie.Ale jak ma wziąć urlop?Przecież mogę urodzić kilka tyg wcześniej czy później i tego nie przewidzę.Gdyby był na miejscu to po prostu dzwoni z dnia na dzień że bierze urlop i już.A tak?Nie ma takiej opcji żeby był przy mnie.Jestem załamana.Mąż oczywiście czemu przeżywam już że przecież jeszcze pół roku i wszystko może się zmienić.I że on nic na to nie poradzi jedyne co może zrobić to pogadać o tym urlopie dużo wcześniej.Nie wyobrażam sobie samotnego porodu.Wiem też że służba zdrowia inaczej się zachowuje jak jest mąż w razie jakichś komplikacji czy czegokolwiek.Bo zawsze jest świadek a nie sama bezbronna kobieta..Źle zrobiłam ale wykrzyczałam meżowi że przez jego j*bana pracę nie dość że będę rodzić sama to jeszcze potem sama wychowywać..Bo jego wiecznie nie będzie..I że w dupie mam te pieniądze i wszystko...Nie potrafie się opanować i czuje że małe daje znać w brzuchu żeby matka się uspokoiła..
No niestety, ale tak to już jest, wiem że to nie pocieszenie, ale u mnie będzie podobnie - tyle że mąż wyjeżdża w delegacje jedniodniowe, ale od rana do południa dnia następnego, albo południa do wieczora dnia następnego i tak 2/3 razy w tygodniu, boję się sytuacji że zaczynam rodzić a go nie ma, że jestem w szpitalu a on jest za granicą i nie może przyjechać w pierwszy dzień porodu do nas do szpitala, dopiero jakby zjechał to ewentualnie może wykorzystac okolicznościowy na kolejny wyjazd... Coraz częściej myślę, że gdyby rodzić naturalnie to jednak chciałabym go przy sobie przynajmniej na początku, dopiero przy partych bym go pogoniła Poza tym w takiej chwili jednak nikt nie zastąpi męża, no bo na kogo się wydzierać jak nie na współwinnowajcę porodu. Trzymaj się, może do tego czasu dużo się zmieni

Dostałam bujak - oczywiście różowy. A że jestem u mamy to robię naleśniki ze szpinakiem i serem + sosem serowym. Mąż w pracy i wraca jutro a on w domu tego nie jada, tutaj docieniają moje danie

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Cytat:
Napisane przez BLOND_PRINCESSKA Pokaż wiadomość
ale ekstra mi też się nigdy nie udaje



Podobno w II trymestrze już nie zmienia się daty porodu
gratuluję Zosi i tętna kiedy masz połówkowe?
Fajnie, że rodzinka chce pomóc

Widzę, że już Ci trochę lepiej, ale też napiszę
Jak się uda to się uda, a jak nie to na pewno poradzisz sobie świetnie sama nie martw się na zapas


Doszły moje new balance, pasują i są super
Poza tym moja poduszka z kauflandu pozbijała się okropnie i kupiliśmy Cebuszkę właśnie zaliczyłam pierwszą drzemkę i jest
Poza tym odkupiłam od koleżanki leżaczek bujaczek Tiny Love więc kolejny zakup mam odhaczony

Ale powiem Wam, że rozmawiałam z tą koleżanką, ona rodziła w prywatnym szpitalu i była zachwycona. Opieka super, jej córeczka zdrowa, miała komfort psychiczny.
Mówiła, że teraz jej szwagierka rodziła w naszym szpitalu, dziecko ułożone poprzecznie, kazali jej rodzić naturalnie, znieczulenia nie chcieli podać ehh i dziecko urodziło się przez to z jakimś dużym guzem na głowie.
Tez o tym czytałam, ale mój lekarz daty porodu z usg do tej pory nie wpisał w kartę tylko wpiszę później, bo może się jeszcze zmienić a u mnie z OM nie jest wiarygodna przez bardzo pomieszany tamten cykl. Ogólnie drugie prenatalne mam jakoś w połowie kwietnia, a 5 maja jestem umówiona do mojego, ale do innego gabinetu bo ma tam lepszy sprzęt, a chcę dzidzię dokładnie oglądnąć - chyba to te połówkowe
Z tą pomoca rodzinki to się boję, siostra jak jechałam po wózek strasznie nie chciała żebym jechała, bo 'może KTOŚ chcę mi kupić' itp. a wiecie to pierwsze dziecko i sama chciałabym wszystko po SWOJEMU mieć
Moja poduszka z kauflanda się trochę zbiła, ale odkąd mąż zaczął używać, przy mnie była okej i nic się nie działo.
Pokaż bujaczek
__________________
And darling I will be loving you 'til we're 70(...)
Oh me I fall in love with you every single day
And I just wanna tell you I am

(...)wszyscy się spotkamy, więc nie będziesz już sam,
spotkasz ludzi, których tak bardzo kochałeś,
choć lata nie widziałeś, nadal kochać nie przestałeś ❤
marttb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-04, 18:09   #2759
BLOND_PRINCESSKA
Magda ;)
 
Avatar BLOND_PRINCESSKA
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 8 211
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017

Cytat:
Napisane przez marttb Pokaż wiadomość
Tez o tym czytałam, ale mój lekarz daty porodu z usg do tej pory nie wpisał w kartę tylko wpiszę później, bo może się jeszcze zmienić a u mnie z OM nie jest wiarygodna przez bardzo pomieszany tamten cykl. Ogólnie drugie prenatalne mam jakoś w połowie kwietnia, a 5 maja jestem umówiona do mojego, ale do innego gabinetu bo ma tam lepszy sprzęt, a chcę dzidzię dokładnie oglądnąć - chyba to te połówkowe
Z tą pomoca rodzinki to się boję, siostra jak jechałam po wózek strasznie nie chciała żebym jechała, bo 'może KTOŚ chcę mi kupić' itp. a wiecie to pierwsze dziecko i sama chciałabym wszystko po SWOJEMU mieć
Moja poduszka z kauflanda się trochę zbiła, ale odkąd mąż zaczął używać, przy mnie była okej i nic się nie działo.
Pokaż bujaczek
ja w sumie w karcie ciąży też mam tylko ten z om
Czyli będziesz miała 2 połówkowe, bo to jest właśnie to drugi prenatalne
Zrób jakąś listę z konkretnymi linkami dla rodzinki, jak chcą to niech kupują
ta cebuszka ma w ogóle inne wypełnienie, tam są takie małe kuleczki.
A bujaczek ten https://e-zabawkowo.pl/pl/p/TINY-LOV...FRJlGQodgi0CxA
BLOND_PRINCESSKA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-04, 18:28   #2760
maluchna30
Zadomowienie
 
Avatar maluchna30
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 915
Dot.: Mamusie wrześniowe 2017D

Cytat:
Napisane przez juka_juka Pokaż wiadomość
Dziękuję dziewczynyU mnie nie ma opcji wykupienia położnej niestety..Mogę zadzwonić do siostry przyjaciółkę też mam niedaleko..Ogólnie kilka osób z rodziny w mieście mam ale ja chciałam mężaWiem że nie mogę się denerwować,już się uspokoiłam.I teraz sama myślę czemu tak zareagowałam?Śmiać mi się chce z samej siebie.I dziecku taką huśtawkę funduje..No nic już się ogarniam.Marta super że Zosia zostaje Zosią.Ja mam wizytę za tydzień.Jak czujesz ruchy?Ja przez dwa dni czułam takie typowe puknięcie.A od niedzieli czuje tylko takie łaskotanie ale już w innym miejscu.

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------




Czemu dół?Co się dzieje?
Nie wiem co się ze mną dzieje. Nic mnie nie cieszy. Wszystko mnie przytłacza. Boję się jakiejś depresji. Może powinnam iść do psychologa, sama już nie wiem. Te wahania nastroju mnie wykończą.
__________________
OLA 04.02.2013 r. 2500 g, 48 cm
HANIA 19.08.2017 r. 2800 g, 51 cm
maluchna30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-07-03 11:04:35


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.