Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

[karinaaa]

witamy nowa mamusie ,napisz nam kiedy urodzilas Kube

Goska ale zazdroszcze ci normalnie tez chce cos wygrac

na disco pewnie bylam z dwa lata temu ,a teraz z dwa miesiace temu mialam okazje isc z kolezankami do naszych walijskich pubow ale poprostu mi sie nie chcialo

byłam wczoraj w przychodi i musze teraz czekac az polozna sie ze mna skontaktuje i umowi na wizyte.tutaj ciaza przebiega zdecydowanie inaczej niz w polsce.nawet lekarza na oczy w wiekszosci przypadkow sie nie widzi ,spotkania odbywaja sie tylko z polozną.

wiem ze pytanie dla was malo na czasie ale szukam dobrych kosmetykow do ciala stosowanych w ciazy ,zastanawiam sie nad Mustela czy faktycznie jest tak dobra jak reklamuja.Moze uzywalyscie ?

[stateczko]

Dzień dobry, cóż mogę napisac o nas? Mieszkamy w małej mieścinie z naszym kochanym D który czasem wydaje mi się aniołem. Mąż mój, Kubusia ojciec nie kontaktuje się z nami co jest nam bardzo na rękę. czekam tylko aż uzbieram pieniądze na rozwód, wtedy będę szczęśliwa i będę się stara o drugie dziecko. Jestem bezrobotna jak na razie, ale w środę mam rozmowę, czym się bardzo denerwuję. Kuba jest normalnym chłopcem, chociaż mi zdaję się niesamowicie mądry nad wiek rozwinięty... Dzisiaj zawoże go do swoich rodziców, bo jutro muszę jechac skoro świt do Rzeszowa na tą rozmowę. A że nie mam prawa jazdy to wszędzie muszę się tłuc autobusami przez co tracę mnóstwo czasu.

[gosik79]

Kamila ostatnio sprzedawałam wygrany zresztą krem Musteli na All i przejrzałam opinie, średnie raczej. Popatrz u nas na KWC, może coś ciekawego się znajdzie, sama nie mogę nic polecić.

Stateczko jak masz na imię? Nie lubię się zwracać do kogoś po nicku, bezosobowe to i w ogóle....

Adam wrócił, zarobiłam 3 pary fajnych butów, 2 razy koturny z H&M i jedne obcasy. Dziwne, że wszystko bardzo wygodne i ładne. A jak dzwonił i się pytał o nr buta to twierdził, że chce mi zrobić betonowe.

Po obiedzie wezmę pipula na osławiony plac zabaw z kręconą zjeżdżalnią, wczoraj truła ze bardzo chce jechać. W pobliżu nie ma aż tak wypasionych atrakcji.

Ewelina, oglądasz 3ci sezon True Blood? Mniam.

[Kamizela]

I ja również witam nową mamusię

My wróciliśmy do domu, jesteśmy po próbie zjedzenia obiadu bo młody po kilku łyżkach rosołu powiedział dość ale ostatnio poczytałam kilka artykułów o jedzeniu dzieci, nie wmuszam, myślę, jak to jego jedzenie organizować ... chyba wprowadzę stałe pory posiłkówCzy któreś z waszych maluchów ma ten sam problem ??

Kamila ja używałam kremu Ziaji albo zwykłej oliwki i nie mam ani jednego rozstępu na brzuchu - ufff. Ważne żeby regularnie natłuszczać skórę, wybór kosmetyku nie jest już taki istotny

Gośka nie dobijaj mnie - ty masz 3 nowe pary butów, a ja dziś właśnie szukałam jakiś dla siebie i nic nie znalazłam Tak na marginesie - masz pewnie fioła na punkcie butów, co ?

[buena]

Gośka, no właśnie dziś chyba zacznę ogladać, małż obiecał ściągnąć
Już sie stęskniłam za tym serialem...

Kamilo, ja używałam tak jak Kamizela oliwki albo kremu z ziajki. Trzeba nawilżać, jeśli ktoś ma predyspozycje genetyczne, to choćby cudami się smarował, to nie pomoże na rozstępy. Ale wiadomo, że lepiej choć próbować zapobiegać, niż nie robić nic.
No ale zobacz sobie na KWC, może znajdziesz coś co działa.

Kaja zawsze ładnie je obiad (jedno danie), marudzi przy sniadaniu albo przy kolacji . A to raz nie chce wędlinki albo sera a innym razem to jest jej ulubione. Jednak zawsze je, najwyżej jest to tylko bułka z masełkiem. Ma stałe pory 5 posiłków.

Stateczko powodzenia na rozmowie!

[Kamizela]

buena u nas ze śniadaniem i kolacją nie ma problemu bo młody domaga sie jeszcze kaszy więc zjada michę bez protestów. Problem tkwi w obiadach

[karinaaa]

ja znam 5latka ktory dostaje kasze na sniadanie-kolacje z butli ,obiadow nie zje jak nie wepchną mu do buzi .a jak jego mama sie cieszy ze ta kasze cala zjada. Ale watpie aby to był wartosciowy posilek dla 5 letniego dziecka.

my tez mamy stale pory posiłków ,ale róznie to bywa ze zjedzeniem.nigdy nie wpycham jedzenia .jesli nie chce to nie ,zje pozniej albo dostanie cos innego.Amelka wazy ponad 16 kg wiec chudzinka nie jest ,no ale tez wysoka jest

przejrzalam kwc i juz wiem w co sie zaopatrzę

a ten serial to troszki coś pod zmierz podchodzi ?

[buena]

Ojjj pod Zmierzch ani trochę, jest duuuużo lepszy. Jedynie co je łączy, to różne stwory, poczynając od wampirów...
No ja dziś zaczynam oglądać

Co Kamilo wybrałaś za specyfik?

[Kamizela]

Laski a na jakim kanale leci ten serial ? Bo ja w ogóle go nie kojarzę

Właśnie złamałam mój odwyk od słodyczyzjadłam tofifi

[gosik79]

Kamila TB leciał chyba na Foxlife ale my mamy lepsze źródła wiadomo o czym piszę. TB nijak ma się do mdłego Zmierzchu, nie przebrnęłam nawet przez pierwsze 20 stron tej książki. Zaraz mnie zjecie ale takie jest me zdanie.

Co do posiłków to młoda ma miesiące żarte i z abstynencją pokarmową od kilku dni ma właśnie taki. Nie zmuszam jej, kiedy ma jadłowstręt pilnuję tylko by nie jadła słodyczy w żadnej postaci. Zawsze były problemy z jedzeniem w jej przypadku, nauczyłam się tym nie przejmować. U nas śniadanie to pół połowy kromki chleba albo bułki, potem zupa albo nie jak się jej nie chce, drugie danie np. ziemniak marchewka i obowiązkowo surówka, mięso niekoniecznie, potem jakiś przegryzek, banan albo wafel i kolacja, płatki albo kromka chleba z szynką. Pije tony wody.

Acha, dziś wyszedł "The gates" coś podobno w deseń TB, jak obejrzę to zdam relację, najpierw się karnę na pocztę bo mam jakieś awizo z wygraną i zżera mnie ciekawość co to.

[Kamizela]

Hello.

Gośka spoko, ja tam cię nie zjem Mówisz, że twoja córa też taki niejadek ? Zdaję sobie sprawę, że nie jestem sama z tym problemem, to pocieszające Młodemu też nie daję żadnych słodyczy

Wszystkiego najlepszego dla tatuśkówNiech nie denerwują swoich żon i wyręczają je częściej w opiece nad dziećmi - dla ich zdrowia psychicznego

Małż będzie dziś wcześniej w domu więc młody ćwiczy już od rana wierszykda mu też koszulkę, którą zamawiałam na allegro ale jestem zniesmaczona bo na fotce wyglądała inaczej, a w rzeczywistości to zwykły szajs z napisamiBędzie na siłownię ...

[karinaaa]

Faktycznie dzisiaj dzien taty ,hmm A my z Amelką nic nie mamy
Wypada mi zrobić coś wyjątkowo dobrego na obiad

Naprawdę dajecie radę aby dzieci nie jadły słodyczy?Mi wydaje się to niemożliwe .Choc staram ograniczać to i tak na dzień cos słodkiego mała zje a nawet kilka razy ale są dni że nic ,zależy.

Co do Zmierzchu to jestem taką fanka że nie raz śmiałam sie poprostu z tego co tam jest napisane ,ale to tak łatwo i czybko się czyta ,że sama historia wciąga

Ewelina ,Kaska wiem ze rowniez czytałyscie Zmierzch to jest teraz juz w ksiegarniach dostepna nowa powiesc oraz nie długo ma byc kolejna pisana oczami Edwarda

Ewelina a z KWC dowiedzialam sie że krem podwojnie dzialajacy Musteli jest dobry ,olejek z Rosmana dla mam oraz jeszcze dwa inne kosmetyki do zmeczonych nog i do biustu.Wszystko musze zakupic jak będe w Polsce.A z tutaj dostępnych nie patrzyłam co maja w ofercie.


Goska pochwal sie co tam znów złapałaś


Ostatnio budzę się po 6 rano .Ale nadal mam chwilke spokoju bo mała sobie śpi.

[gosik79]

Ale w wiecie, że u mnie musi być akcja (odnośnie Zmierzchu). Co do szitowych książek to ja ostatnio namiętnie na placu zabaw słucham audiobooków, praktycznie tylko Agatę Christie. Te książki są na tyle lajtowe, że mogę słuchać jednym uchem i jednocześnie nadzorować Majkę.

Dziś nie mamy prądu od 9 do 16 ze względu na tę dziadowską budowę, wrr.

Co do wygranych to wczoraj tylko Ptasie Mleczko, zestaw kosmetyków AA. Prowadzę szczegółową listę co i jak.

Wysyłam posta i pisze dalej, nie wiem za ile wyłączą prąd.

[nelly]

My już tatę obdarowaliśmy. Ola wierszyk wyklepała prawie bez zająknięcia, do tego dostał od dziewczyn koszulkę i kubek. Wczoraj też upiekłyśmy z Olą biszkopt z masą karpatkową, truskawkami i galaretką. Nie sądziłam, że z dwójką dzieci coś mi wyjdzie, ale na raty się udało. Tata bardzo zadowolony

Ja staram się ograniczać Oli słodycze, ale wiadomo, że całkiem nie da się ich wyeliminować. Prawie codziennie dostaje na spacerze Lubiśka, poza tym najbardziej lubi mentosy i tik-taki. No i niestety każda wizyta u dziadka kończy się kilkoma cukierkami i do mojego ojca nic nie dociera. Aha, no i lody, prawie codziennie. Z jedzeniem jest różnie, jak mam czas ją zabawiać opowiadaniami o zwierzątkach to zje sporo, jak musi jeść sama, bo ja zajmuję się Anią, to jest dużo gorzej.

Musimy się zbierać na spacer, bo Ola już się domaga. Z okazji dnia taty dziś spacerek całą rodzinką

[karinaaa]

U mnie też musi być akcja ,dlatego byłam zawiedziona jak Bella obudziła się rano już po Myślalam ze kolejny raz coś wiecej sie dowiem ale nic z tego.Okazalo sie potem ze Bella jest po miesiacu w zaawansowanej ciąży

tez przydałyby mi się audiobooki,myśle ze to fajna sprawa na placu zabaw bo ja zawsze sie tam nudze.

[Kamizela]

karinaaa mnie też brakowało tych samych akcji z udziałem Edwarda i Belli Na plac zabaw zabieram sobie zawsze do poczytania jakąś gazetkę czy coś ciekawego co wcześniej wydrukowałam z internetu.

Wiktor jeśli nie jest akurat u babci ( do niej nic nie dociera ) to nie je słodyczy, mówię po prostu, że nie dostanie i tyleTeż uwielbia tik-taki i oczywiście lizaki. Przed chwilą oznajmił mi, że nie lubi obiadówi skusił się na kilka sztuk-rurek makaronuJa już nie wiem co mam robić bo zmuszać go nie chcę ale zaczyna mnie to martwićMoże zrobię mu badania w kierunku robaków, choć jak ostatnio oglądałam wypowiedź pedaitry w tej kwestii na tvn style to zwątpiłam w ich słuszność - ponoć tylko 10-15 % laboratoriów wykrywa robakia w mojej małej mieścinie to już pewnie 1%

Wiktor z oporem ale wierszyk powiedziałdał buziaka i koszulkę małżowi.

Gośka ty to masz szczęście z tymi wygranymi

[stateczko]

cześc mamusie, Kuba urodził się 18 kwietnia 2008 r i też ma problem z jedzeniem. kiedy dostaje śniadanie, to prosi o kromeczkę, ugryzie raz po czym woła że chce jogurt, potem kiedy go spróbuje woła że chce prówkę i tak ugryzie wszystkiego po kawałku, jedzenie się marnuje a on na pewno też nie jest najedzony i nie wiem już co mam zrobic. Byłam dziś na dwóch rozmowach kwalifikacyjnych. W zajeździe szef ubolewał bardzo nad tym że nie znam obsługi kasy fiskalnej, ale w końcu po moich długich i wyczerpujących odpowiedziach na jego dziwne pytania kazał przyjśc w niedzielę na próbę. a w restauracji chińskiej rozmowa przebiegła bardzo ładnie po czym dowiedziałam się że na jedno miejsce jest 140 chętnych osób, wiec nawet nie liczę na to że zadzwonią. trzymajcie kciuki za mnie

[buena]

ożesz k... wcieło mi posta grrrrrr

Wczoraj oglądałam TB a dziś mam nadzieję zobaczyć kolejny odcinek jejku jak ja uwielbiam ten serial.
Jak ktoś chciałby ogladać serial w stylu Zmierzchu, to chyba Vampire diaries jest coś koło tego. Też to oglądałam, teraz czekam na kolejne odc.
Gośka, czekam na wieści odnośnie nowego sreialu.

Też ograniczam Kai słodycze, choć ciężko, bo jest łasuchem po mamusi. Najgorsze są babcie, czasem nie dociera, gdy mówię wyraźnie, że dziś ma nie dostać słodyczy, to i tak później od Kai dowiaduje się, że cos dostała. Nie zawsze tak jest, ale częściej nie posłuchają, niż posłuchają.

Kaja ma dla taty bukiecik kwiatów, a jak wstanie to zrobimy laurkę, taką malowano-wyklejaną.

[stateczko]

a mój Kuba wogóle nie lubi słodyczy. Za to je za dużo mięsa, bez przerwy chce zjada kotleciki, a to też nie zdrowo, zwłaszcza że najbardziej lubi wieprzowe. i mimo iż nie lubi słodyczy i bardzo chętnie myje ząbki to pojawiła się u niego próchnica, nie mam pojęcia skąd...

Czytałam zmierzch i nawet mi się książka podobała, ale filmem byłam zawidziona

a TB oglądałam parę odcinków i serial przypadł mi do gustu, ale ostatnio tak się wciągnęłam w książki że oglądam tylko ekranizacje powieści które czytam

[Aatena]

Witajcie po długiej, jak na mnie, przerwie. Ze dwa razy zjadło mi posta, bo np. zapomniałam wysłać albo net się rozłączył a potem jakoś tak zleciało, że nie miałam czasu na pisanie.
Zamówiłam kwaterę w Łebie. Wyjeżdżamy 2 lipca na 10 dni. Mam jeszcze poszukać czegoś w Brnie na przełom lipca i sierpnia, ale ciężko znaleźć coś w miarę taniego i w pobliżu dworca kolejowego. To duże miasto a nie typowo turystyczne. Na razie to, co znalazłam w promieniu 2km od dworca to koszt od ok. 700euro za pokój 2os. ze śniadaniem za 10 nocy. Dzieci do 6 lat gratis na obecnych łóżkach. Jeszcze poszukam i pozastanawiam się.

W ostatnią sobotę byliśmy na weselu kolegi. Zabraliśmy ze sobą Tonkę. Dzielnie wytrzymała do 12:30, a potem się zmyliśmy z imprezy. Niestety nieco się wstydziła i tańczyć chciała tylko na naszych rękach. Ale poza salą ganiała z dziećmi znajomych (dzieci wcześniej nie znała, właściwie to chyba nikogo wcześniej nie znała, albo ew. widziała ze dwa razy w życiu)
Za to noc po weselu miałam koszmarną. Ledwie zajechaliśmy, jak sąsiad wyszedł nam naprzeciw i poprosił, żebym w razie czego, jak przyjedzie pogotowie, została z ich synkiem. Sąsiadkę uderzyła zepsuta furtka, nie spodziewała się, że nie działa jak trzeba i popchnęła ją, a ta odbiła i uderzyła ją w głowę. Sąsiadkę pogotowie zabrało na prześwietlenie i obserwację do szpitala, sąsiad pojechał za nimi a ja niby mogłam się u nich zdrzemnąć. Niby. Później sąsiad wrócił, ja do siebie, ale chrapiący mąż nie dał mi zasnąć i dzieci się budziły i... i po prostu się nie wyspałam

A teraz odnośnie tego, co pisałyście, przepraszam z góry, jeśli o kimś/ czymś ważnym zapomnę.

Kamila, gratulacje

Witaj Stateczko, trzymam kciuki za pracę.

Tosia też raczej mało je, zwłaszcza do śniadania ciężko ją zagonić. Śniadanie to często niecała kanapka z pół kromki chleba. Chyba, że są placki z jabłkami lub bananami, to kilka zje. No i naleśniki. Każde pytanie, na co ma ochotę, to odpowiedź naleśniki lub krokiety. Ale cieszę się, że w końcu więcej je samodzielnie, bo i Kornelka chwyta łyżkę w rękę i prawie sama je. Słodycze lubi, ale staram się ograniczać. Ostatnio kupuję gumy do żucia zamiast lizaków czy mamby. No i często chodzimy na lody, kupuję obydwu dziewczynom, tylko mniejsze porcje. Dziadkowie, tak jak i u Was, dają nawet przed obiadem
Kaszy nie chce jeść. Nawet, jak się czasem pomyli i już, już prawie poprosi, to zaraz się poprawia, że jest już duża, że ma już trzy latka a duże dzieci kaszy nie jedzą.

W ogóle to ma fioła na punkcie trójki. Ale chyba zaczyna powoli już jej przechodzić. Bo do tej pory, to wszystkiego musiało być trzy, nawet kucyki trzy - Asika może potwierdzić Trzy piosenki na dobranoc, itd.

Kamizela, w kwestii ew. robaków posłuchaj, czy Wiktor w nocy zgrzyta zębami.

A, i muszę się pochwalić, że wczoraj Tosia sama chciała wyjść na dwór z rowerkiem. Ale, że wcześniej zdemontowała siodełko i gdzieś pogubiły się śrubki, to najpierw musiałyśmy wybrać się do sklepu po nowe śrubki, zamontować i potem jeździła.

[Kamizela]

Ja już mówię dzień dobry

Aatena Wiktor nie zgrzyta w nocy zębamitylko właśnie bardzo mało mi je ... tzn. bardziej ma awersję do obiadówpo wczorajszym makaronie z groszkiem w porcji jak dla małego kurczaczka później doprawił 2 parówkami i kabanosem oraz kaszą na kolacjęProblem tkwi też w tym, że gnojek nie chce warzyw, owoców, je non stop to samo, żadnych urozmaiceńciekawe skąd ma brać witaminy ???

[gosik79]

W kwestii audiobooków jakby ktoś chciał i ma sensowne łącze to proszę na PW.

My zaraz jedziemy na kręcony plac a potem do babci. Miłego dnia.

[stateczko]

Kamizela, a co dajesz mu do picia? Mój Kuba wcześniej pijał rózne soki typu Kubuś albo napoje, a kiedy odstawiłam to apetyt zwiększył się dwukrotnie. Teraz daje mu do picia tylko wodę, Herbatę osłodzoną tylko pół łyżeczki albo sok jabłkowy lub pomarańczowy bez cukru i substancji słodzących

[Kamizela]

Wiktor pije herbatki typu Hipp, sok jabłkowy bez cukru lub wodę cytrynową

Ja już po wieczornym pedałowaniu, dziś nie obyło się bez przygód - złapałam gume

[joasia]

Nieźle się rozpisałyście
My w weekend mieliśmy mały wypad do knajpy i nawet udało mi się namówić Krzyśka na małe tańce. Było fajnie pomijając fakt że musiałam raz jechać do domu żeby Majkę uspać bo moja mama chodziła z nią przez godzinę i niestety zadzwoniła po ratunek, na szczęście po 30 min zasnęła a ja wróciłam na imprezkę, a już myślałam że będzie powrót do domu.

Majka dawała nam popalić przez parę nocy bo jak się okazało szły jej zęby, aż trzy na raz. Ona jest małą jak to ja nazywam cieplutko Jędzą. Wredne to to niesamowicie, Kuba przy niej to był złoty dzieciak no ale za dobrze przecież nie może być.

Dziewczyny z tym niejedzeniem to może taki mają etap, jak dobrze przybierają na wadze, nie chorują to myślę że nie ma co się martwić. Dziecko jak będzie głodne to samo przyjdzie i poprosi w końcu.

Kamila ja jak chodziłam z Kubą to smarowałam właśnie tą oliwką z Rossmana bo ona jest bez jakiś tam konserwantów czy coś w tym stylu, naturalna. Z Majką z deka sobie odpuściłam smarowanie i pare małych rozstępów sie pojawiło, niestety.

Gośka dawaj cynka jak będziesz w coś ciekawego grać. Ja dostałam info że wygrałam zestaw kosmetyków AA, w końcu coś. Tylko że ja tak namiętnie nie gram jak ty

Kuba słodycze to mógłby cały czas wcinać ale standardowo jak wszyscy ograniczam i niestety mam walkę z teściami bo oni też i przed obiadem mu wciskają jak nie mam oka na nich. Niestety moje prośby i opierniczania nie zawsze dochodzą albo na krótko.

[gosik79]

Ja ostatnio kręcę prawie tylko na Facebooku, tam nabiłam właśnie Mai 330zł do Empiku, niestety konk skończyli przed czasem, miałam ochotę na więcej. Jakoś nie mam czasu na inne cuda, zestawy przypraw i produktów do kuchni wygrałyśmy z teściówką przypadkiem, razem byłyśmy na zakupach w Realu i tam ją namówiłam na wymyślanie haseł reklamowych, a to był ostatni dzień konkursu. Majka ciągle siedzi na dworze a ja razem z nią oczywiście, późno chodzi spać, nie mam później siły na bawienie się jak wiosną. Pewnie na jesień odzyskam siłę. Gdyby coś było sensownego dam wam znać, nie wiem ile z was ma konta na FB. Ja mam właśnie tylko do konkursów. Dużo mam.

Co do picia to młoda praktycznie pije tylko wody smakowe, zwykła jej nie wchodzi, herbaty średnio. Soków już nie daję w żadnej postaci, dziś znalazłam zachomikowanego jednego Leona w kartoniku ale mi oddała, nie smakowało jej już.

Maja ostatnio ma fazę na pizzę, ciągle męczy żeby robić. Jak jej ulegnę to wpierdzieli naprawdę sporo. Wczoraj robiłam dla nas i teściów na obiad, Maja zjadła porcję prawie taką samą jak my. No ale dobre było, nawet teść, kucharz na statku prosił o wskazówki, to już coś, połechtał me kucharskie ego.

Majka właśnie ogląda Kubusia i Hefalumpy, ja nie mam już siły.

[Kamizela]

Hej lasencje

Gośka nie żartuj, że jak pisałaś posta to Majka jeszcze nie spała ?? Młody najpóźniej zasypia o 20.30 i ja czekam na ten moment jak na zbawienie, sama o 23 jestem już totalnie padnieta.

[stateczko]

no mój Kuba ma czas na zabawe do 20, a potem do łóżka, czy się mu podoba czy nie. nie zawsze chce iśc spac ale mu nie odpuszczam, więc wieczorami zawsze mam chwilkędla siebie. Może spróbuj ją położyc wcześniej? przez pierwszy tydzień na pewno będzie uciekac z łóżka i płakac ale jak będziesz konsekwentna, to w końcu się przyzwyczai, a Ty będziesz miec czas na odpoczynek


Ja byłam przeziębiona i przez dwa dni głównie leżałam w łóżku, Kubuś nadal u moich rodziców, bo nie chciałam go zarazic. Dzisiaj dopiero wstałam z łóżka i jak poszłam śniadanie robic to omal nie uciekłam z kuchni... zła jestem, że mi D zostawił taki syf w domu, ale cóż poradzę?

[gosik79]

Dziewczyny my wstajemy o 9, 10 to normalne że tak późno zasypia. Od września wracam do pracy to się księżniczce urwie.

http://www.krushers.kfc.pl/ promocja, składniki to np. lód, czekolada i Kit Kat, dostaniecie potem kupon ważny 24 h na maila żeby odebrać Krusher za friko. Ja mam KFC 50 metrów od chaty, zaraz się przejdę.

[nelly]

Tata zawiózł dziś Olę na noc do babci, wymyślił to jak wracali z zakupów.

Boże, jak w tym domu pusto i cicho.. Nie licząc trzech wesel, to jej pierwsza noc poza domem, no ale podczas wesela to i nas nie było w domu. A ja, zamiast korzystać z tego, że od 8 drugie dziecko śpi i mam spokój to siedzę przed kompem i się zamartwiam. Ciągle narzekam, że nie mam na nic czasu i truję P. żeby się zajął dziećmi, a jak mi "załatwił" wolne od jednego to sterty prania, prasowania i zmywania jak czekały tak czekają

Jeszcze tylko raz zadzwonię do babci i jak będzie coś ciekawego w tv to się rozłożę z prasowaniem...