Prawda to wszystkim dobrze znana że nasze śluby pobiją ten Kate i WilliamaPM2012czV

[kindziulindzia]

Napisane przez vesna84

Kochane
loca1233
marta359
niut0
malinkowo88

za nasz ROCZEK do ŚLUBU

no to pijemy bliżej, bliżej coraz bliżej stresik się zaczyna

nena jak zwykle jestem pełna podziwu do Twoich robótek ręcznych ale to już Ci dawno mówiłam

magdzia za ustalenie godziny

[Magdzia0108]

Napisane przez madzia2306

pobieracie się w dniu moich urodzin

hehe to fajowsko

nena cudne te zaproszenia. Nie widziałam ich wcześniej na wątkach. Możesz pokrótce powiedzieć jak je robiłaś? Te kwiaty to wydrukowane są czy jakaś mega pieczątka odbita na papierze?

[madzia2306]

Napisane przez Magdzia0108

hehe to fajowsko

nena cudne te zaproszenia. Nie widziałam ich wcześniej na wątkach. Możesz pokrótce powiedzieć jak je robiłaś? Te kwiaty to wydrukowane są czy jakaś mega pieczątka odbita na papierze?

my juz sobie kamerzystę zaklepaliśmy przez telefon bo po znajomości tylko we wtorek pojedziemy podpisac umowę , a jutro chcemy jechac zespół załatwic i narazie to byłoby wszystko z załatwiania na gwałt

[melod_y]

Napisane przez gosza_m

Tacy są właśnie faceci, że albo twierdzą, nic im nie jest i do lekarza nie pójdą, albo przy drobnym przeziębieniu umierają i trzeba ich non stop pielęgnować...
Mój tak właśnie ma i tato też Przy poważniejszych zdażeniach- przecież nic im nie jest

Gosza- PRAWDA

Pamiętam jak kiedyś na łyżwach mój Tż (był pierwszy raz) i oczywiście od razu pokazywał co to On nie potrafi
I jakoś jak juz mieliśmy schodzić, nie wiem co on chciał zrobić, obrót czy Bóg wie co, w każdym bądz razie wywalił się na bark. I mówił że go boli, ale na pogotowie jechac nie chciał. Po kilku dniach jednak pojechał, ale że czekał w poczekalni 3 godziny i nikt łaskawie d*** nie ruszył wrócił sie do domu i powiedział że ostatni raz tam był.. Szkoda że mnie nie było wtedy na pogotowiu!
Tak więc służba zdrowia też nie lepsza od policji...

Magdzia0108 z tego co wiem nena odbijała je pieczątką :P

[nena1984]

kochane...dzięki za opinie odnośnie zaproszeń

vesna84 - tak jak wczoraj pisałam, wyszło mi niecałe 1,70 za sztukę, w tym liczę też winietki, które zrobię w lipcu

magdzia - tą są pieczątki akrylowe do scrapbookingu, materiały to jak widzisz papier coś jak wczoraj wklejałaś, na to odbite pieczątki, po środku przyklejony kartonik na który jest przyklejona kalka z wydrukowanymi imionami i datą. Kartonik zamocowałam na kostkach dwustronnie klejących, żeby był efekt 3d. No i plus kokardka - co mi zajęło stanowczo za dużo czasu, bo najpierw zrobiłam 50 kokardek w kolorze brązowym, a potem zmieniła mi się koncepcja kolorystyczna. Tekst zaproszenia będzie wydrukowany na kalce i podklejony od środka zaproszenia, żeby nie latało..i wsio. Winietki planuję taką samą metodą, czyli kartonik plus kalka i kokardka w tej samej tonacji co zaproszenia

[(kicia)]

Gratuluję wszystkim dziewczynkom roku do ślubu

U mnie za tydzień będzie wkońcu 3z przodu

Piękny dzień rano poszłam do sklepu zrobiłam zakupy na niedzielę bo rzadko się zdarza żeby mieć rocznicę w niedzielę to sobie poświęutujemy. kupiłam winko musujące i sernik królewski niestety z cukierni tym razem bo swojej roboty będzie na następne święto. pojechałam do rosmana i natury i się okazało że w żadnej drogeri nie mają mojego pudru. Pf

Ale piękny dzień dziś już wkońcu mam nadzieję uda mam się posiedzieć na dworku bo już 2tyg tak w biegu wszystko. A o 19 poradnia

[melod_y]

nena a skąd Ty takie pieczątki wymodziłaś? Kiedyś szukałam na allegro, ale niestety same jakieś motylowe były

[Madziuniusia]

A ja sobie wróciłam z fitnesiku już. Powiem wam, że strasznie mi tego brakowało. Kupiłam sobie po drodze troszkę truskaweczek i czereśni. Wypiłam sobi koktajlik z truskaweczek i nastawiałam 3 ziemniaczki, bo sos mam z wczoraj to sobie zjem tuż przed wyjściem, bo jadę do małej Ninki, bo robię za jej opiekunkę Tam sobie zabiorę czereśnie, to jak pójdzie spać to sobie oszamę;P

[Chatka]

Napisane przez (kicia)

wszystko ok. W głowę się uderzył jedynie w zagłówek na szczęście to miekkie ale na wszelki wypadek co 5 minut sprawdzam czy wszystko ok :P samochod którym jechali przód i tyl rozwalony. A calą sytuację spowodował kierowca debil i spółka którzy jak to ktoś powiedział wygłupiali się wcześniej. ale się strachu najadłam a jak jechałam to mi się droga niesamowicie dłużyła

Całe szczęście, że to nic wielkiego, ale strachu się pewnie oboje nieźle najedliście

Napisane przez __Paulinka__

moja Mama jest udana, własnie odczytalam smsa (ktory mi wyslala juz rano na polski numer) i pisze mi życzenia i ze prezencik mi przywiezie bo za 3 tygodnie nie wiem czy pisalam, ale zwala mi sie prawie cala rodzinka (mama, tata mlodsza siostra i brat:P) na ponad tydzien bedzie wesolo

To będziesz miała ciekawy tydzień

Napisane przez __Paulinka__

no moim zdaniem to taka glupota brania slubu bo rodzice nalegają... bo byla w ciązy... Mojego TZ mama też nam o slubie mowila juz od 3 lat! i to codziennie nam wmawiala, ze musimy juz wziac slub, a jak zamieszkalismy ze sobą to juz wogole:/ pozniej sie przylaczyla TZta babcia i wujek (wielki katolik)... no a my im powiedzielismy, ze wezmiemy slub jak MY bedziemy tego chcieli.. a nie bo ktos nam kaze albo mowi ze glupio wygląda mieszkac przed slubem.. jak jej oznajmilismy rok temu ze bierzemy slub w wakacje 2012 to mowila: Boze jeszcze 2 lata.. tak dlugo.. a moja mama na to, ze juz sie przyzwyczaila przez kolezanki z pracy, ze teraz mlodzi wolą ze soba zamieszkac najpierw, a potem wziąc slub, czyli bardziej zyciowo to przyjela.. po ludzku... na szczescie teraz juz Jego mama nic nie mowi na ten temat, tylko sie cieszy i juz sie wnukow nie moze doczekac :P

U mnie sytuacja niemal identyczna, tyle, że wielkim katolikiem jest mój Tata Chociaż u nas nie było namawiania do ślubu, bo jeszcze niedługo byliśmy ze sobą, jak TŻ się oświadczył, więc nie mieli kiedy zacząć namawiać Oczywiście kręcili nosem, jak się dowiedzieli, że dopiero za 2,5 roku, a my od początku razem mieszkamy, ale cóż, to nasze życie, jesteśmy dorośli i robimy wszystko po swojemu. Teraz już tylko wszyscy na ten ślub czekamy - każdy z trochę innych powodów

Napisane przez moooniaaaa

Podpisaliśmy wczoraj umowę z fotografem i kamerzystą Na reszcie mamy to za sobą

Gratsy

Napisane przez Ewusia_marchew

Pochwalę się Wam ze dziś jesteśmy 2 rzeczy do przodu: po pierwsze mamy wreszcie zaklepaną naszą datę i godzinę w kościele (2 maja, godzina 16). Trochę niekonwencjonalnie się to odbyło bo mój tata zadzwonił do proboszcza, który jest jego znajomym bo chciał nas umówić na spotkanie z nim, ale proboszcz powiedział że nie musimy się fatygować tylko już nas od razu telefonicznie zapisał powiedział, żeby w lutym znowu zadzwonić to nam powie jakie dokumenty mamy donieść
Drugą sprawą jest to, że skończyliśmy dziś kurs tańca na poziomie podstawowym zdaliśmy "egzamin" i mamy zaświadczenia Oczywiście zamierzamy kontynuować na poziomie średnio zaawansowanym, ale to dopiero od września

Gratuluję załatwionej sprawy i ukończenia kursu! My też po pierwszym poziomie dostaliśmy takie dyplomy ukończenia, ale po drugim już nie i byłam bardzo zawiedziona Powodzenia w dalszym tańcowaniu, my się teraz właśnie zastanawiamy, czy iść na następny poziom, czy pójść jeszcze raz na ten drugi, żeby sobie utrwalić, bo mam wrażenie, że dla TŻta ten drugi poziom nieco za szybko leciał... Więc chyba pójdziemy jesienią na ten sam poziom, co Wy

Napisane przez tusia_m

Wczoraj chyba był jakiś pechowy dzień, bo mój TŻ też miał wypadek, tyle, że w pracy Był na pogotowiu (potem Wam opowiem - śmiech na sali....) i dziś ma jechać na kontrolę, ale upiera się, że wszystko ok... No nic, zaraz do niego jadę z truskawkami i czekoladą (na pocieszenie) i sprawdzę czy jest wszystko ok. może uda mi się go zaciągnąć na pogotowie.
Ehhhh

Ojej, no to rzeczywiście pechowy dzień na wątku - i to dzień dziecka, przecież powinna być sama radość tego dnia! Jak mówisz, że śmiech, to chyba nic poważnego, ale niech go obejrzą jeszcze, żeby mieć pewność.

Napisane przez malinkowo88

Dziewczyny trzymajcie za mnie jutro kciuki mam egzamin z angielskiego. Mam stresa

Nie stresuj się, angielski to fajny język

Napisane przez madzia2306

my juz sobie kamerzystę zaklepaliśmy przez telefon bo po znajomości tylko we wtorek pojedziemy podpisac umowę , a jutro chcemy jechac zespół załatwic i narazie to byłoby wszystko z załatwiania na gwałt

Gratulacje, już będziecie mieć najważniejsze z głowy, teraz już czekają same przyjemności

Dziewczynkom, które mają dziś roczek do ślubu.... Kurcze, ileż to emocji potrafi w człowieku data wywołać
My sobie wczoraj postanowiliśmy, że naszą ślubną stronkę, która jest już prawie skończona, wyślemy gościom na maila równiutko rok przed - 28.07.2011, w ramach save the date. Także już się nie mogę doczekać I w sumie powinnam już zacząć ogarniać, czy mam wszystkie potrzebne adresy mailowe

[nena1984]

Napisane przez melod_y

nena a skąd Ty takie pieczątki wymodziłaś? Kiedyś szukałam na allegro, ale niestety same jakieś motylowe były

na właśnie z all, wpisz może sobie stemple albo cuś takiego

Napisane przez Madziuniusia

A ja sobie wróciłam z fitnesiku już. Powiem wam, że strasznie mi tego brakowało. Kupiłam sobie po drodze troszkę truskaweczek i czereśni. Wypiłam sobi koktajlik z truskaweczek i nastawiałam 3 ziemniaczki, bo sos mam z wczoraj to sobie zjem tuż przed wyjściem, bo jadę do małej Ninki, bo robię za jej opiekunkę Tam sobie zabiorę czereśnie, to jak pójdzie spać to sobie oszamę;P

...ale smaka narobiłaś

[sztuczka_magiczka]

Dzień dobry dziewuszki Ja mam dziś i jutro wolne na stażu - wzięłam, żeby oczywiście wydziobać na egzamin Oczywiście motywacja do nauki mi trochę spadła - ostatnio trąbią w radiu, że spadną wysokości stypendiów naukowych (to po co dziobać żeby mieć 5tkę :p?) poza tym jak nam szefowa szkoły tańca dała taką "promocję" że kręcimy tyłeczkami za free to od razu sobie przetłumaczyłam, że i tak parę tysięcy jesteśmy do przodu ^^ No ale dobra - zaraz naprawdę otwieram książkę i kuję - to będzie ustny, także muszę tak sobie lekko czytać ten podręcznik, żeby luzacko pojechać z gadką a myślę że będzie dobrze

Napisane przez Ewusia_marchew

zazdroszczę Wam zacięcia do tańca i gratuluję wyróżnienia w szkole tańca

Pochwalę się Wam ze dziś jesteśmy 2 rzeczy do przodu: po pierwsze mamy wreszcie zaklepaną naszą datę i godzinę w kościele (2 maja, godzina 16). Trochę niekonwencjonalnie się to odbyło bo mój tata zadzwonił do proboszcza, który jest jego znajomym bo chciał nas umówić na spotkanie z nim, ale proboszcz powiedział że nie musimy się fatygować tylko już nas od razu telefonicznie zapisał powiedział, żeby w lutym znowu zadzwonić to nam powie jakie dokumenty mamy donieść
Drugą sprawą jest to, że skończyliśmy dziś kurs tańca na poziomie podstawowym zdaliśmy "egzamin" i mamy zaświadczenia Oczywiście zamierzamy kontynuować na poziomie średnio zaawansowanym, ale to dopiero od września

Dziękuję Ci ślicznie Zapał jest niesamowity W ogóle czy Wam opowiadałam o nieziemskim wpływie zajęć z kizomby? Kurs zaczął się 9 maja i w sumie od tamtego czasu (a może nawet od 6 maja kiedy była imprezka taneczna) praktycznie się nie wkurzam i jestem wychilloutowana jak nie wiem Z natury jestem człowiekiem, który ciągle się martwi i przejmuje pierdołami (taki typowy melancholik), zakompleksionym i niewierzącym w siebie No a tak - potańczyłam trochę, poprzebywałam z ludźmi uwielbiającymi tańczyć i tak jakoś czuję się lepiej Już nie mówię o tym, że właśnie wiele osób nas doceniło i sami chwalili że fajnie nam idzie itp Sama nie mogłam uwierzyć - kompleksy zniknęły jak ręką odjął Taka prawdziwa sztuczka-magiczka się stała(), dopiero teraz czuję że żyję! Uff, się rozpisałam :p
Gratuluję zaklepania terminu i godziny Ja muszę czekać do grudnia - ksiądz w styczniu powiedział nam: "Ludzie, dajcie spokój... przyjdźcie w grudniu " hehe No a taniec to domyślam się, że towarzyski, tak? Super, cieszę się, że jest nas tu tyle densowych-freeków

Napisane przez nena1984

kochane...dzięki za opinie odnośnie zaproszeń

vesna84 - tak jak wczoraj pisałam, wyszło mi niecałe 1,70 za sztukę, w tym liczę też winietki, które zrobię w lipcu

magdzia - tą są pieczątki akrylowe do scrapbookingu, materiały to jak widzisz papier coś jak wczoraj wklejałaś, na to odbite pieczątki, po środku przyklejony kartonik na który jest przyklejona kalka z wydrukowanymi imionami i datą. Kartonik zamocowałam na kostkach dwustronnie klejących, żeby był efekt 3d. No i plus kokardka - co mi zajęło stanowczo za dużo czasu, bo najpierw zrobiłam 50 kokardek w kolorze brązowym, a potem zmieniła mi się koncepcja kolorystyczna. Tekst zaproszenia będzie wydrukowany na kalce i podklejony od środka zaproszenia, żeby nie latało..i wsio. Winietki planuję taką samą metodą, czyli kartonik plus kalka i kokardka w tej samej tonacji co zaproszenia

Nena jesteś niesamowita... Po raz kolejny patrzę na te Twoje cuda, oczu oderwać nie mogę i wyobrażam sobie jak moje mogłyby wyglądać... Ale powiedz - bo ja się nie znam :p - skąd wzięłaś odpowiedniej wielkości koperty? One są z identycznego papieru co zaproszenia, tak? I jak drukowałaś na nich "Zaproszenie", hm? 1,70zł to faktycznie niewiele a i pochwalić się można, że własnoręczne Poza tym to fajnie, bo można mieć wtedy wszystko "z jednej parafii" Chciałabym mieć właśnie takie same zaproszenia jak winietki, planuję zrobić nietypową księgę gości (przykłądowe foto poniżej) z kartoników (takich coś jak pocztówki) umieszczonych w drewnianej skrzyneczce (przegródki z pierwszą literą nazwiska gości wypadałoby też na kolorkowo zrobić) no i na niej duży monogram hmm... I w sumie można by to samemu zrobić, tylko ja pewnie robiłabym to "na debila" i ogółe musiałabym z drukowaniem prosić tatę, bo drukarka którą rodzice mają w domu nie jest taka dobra jak ta która ojcze ma w pracy ech ;p ale coś pomyślę Acha i tak poza tym to mam jeszcze parę innych pomysłów związanych z nadrukowanymi kartonikami z tą samą czcionką i wstążeczką, więc może jednak powinnam się tym zająć ^^? What do you think ?

No i tak w ogóle to loffciam Was tu wszystkie

EDIT: zapomniałam o tych fotkach księgi gości A więc WKLIK!

[malinkowo88]

Napisane przez nena1984

kochane...dzięki za opinie odnośnie zaproszeń

vesna84 - tak jak wczoraj pisałam, wyszło mi niecałe 1,70 za sztukę, w tym liczę też winietki, które zrobię w lipcu

magdzia - tą są pieczątki akrylowe do scrapbookingu, materiały to jak widzisz papier coś jak wczoraj wklejałaś, na to odbite pieczątki, po środku przyklejony kartonik na który jest przyklejona kalka z wydrukowanymi imionami i datą. Kartonik zamocowałam na kostkach dwustronnie klejących, żeby był efekt 3d. No i plus kokardka - co mi zajęło stanowczo za dużo czasu, bo najpierw zrobiłam 50 kokardek w kolorze brązowym, a potem zmieniła mi się koncepcja kolorystyczna. Tekst zaproszenia będzie wydrukowany na kalce i podklejony od środka zaproszenia, żeby nie latało..i wsio. Winietki planuję taką samą metodą, czyli kartonik plus kalka i kokardka w tej samej tonacji co zaproszenia

Podziwiam Jestem pod dużym wrażeniem

[nena1984]

Sztuczka - aż zazdroszczę Ci tej pozytywnej tanecznej energii! Co do zaproszeń, to koperty są w formacie DL - to dosyć standardowy roszmiar podłużnej kopert. Oczywiście z allegro - coś koło 5 zł za 100 sztuk Nie są z tego samego papier - ale są w takim samym kolorze. Chyba z kartonu byłyby trochę za sztywne. Co do drukowania słówka "zaproszenie" nie miałam żadnego problemu, tylko zamiast kartki a4 włożyłam do drukarki kopertę, umieściłam ją na środku podajnika i poszło...oczywiście najpierw kilka kopert zmarnowałam, bo coś tam sie poprzesuwało

Księgi gości bardzo ładne i oryginalne, ale ja chyba zrezygnuję z czegoś takiego. U znajomych ostatnimi czasy się to pojawiło, ale tak bez przekonania jestem do tego pomysłu

Kicia - jak tam Twój welon, przyszedł już....mojego jeszcze nie ma a zapłaciłam od razu przez allegro . Może zamówiłyśmy u tej samej osoby???

[sztuczka_magiczka]

Napisane przez nena1984

Sztuczka - aż zazdroszczę Ci tej pozytywnej tanecznej energii! Co do zaproszeń, to koperty są w formacie DL - to dosyć standardowy roszmiar podłużnej kopert. Oczywiście z allegro - coś koło 5 zł za 100 sztuk Nie są z tego samego papier - ale są w takim samym kolorze. Chyba z kartonu byłyby trochę za sztywne. Co do drukowania słówka "zaproszenie" nie miałam żadnego problemu, tylko zamiast kartki a4 włożyłam do drukarki kopertę, umieściłam ją na środku podajnika i poszło...oczywiście najpierw kilka kopert zmarnowałam, bo coś tam sie poprzesuwało

Księgi gości bardzo ładne i oryginalne, ale ja chyba zrezygnuję z czegoś takiego. U znajomych ostatnimi czasy się to pojawiło, ale tak bez przekonania jestem do tego pomysłu

Dziękuję
Ahia - to fenks za uświadomienie hehe Już będę wiedziała, że to taki typowy format kopertki A powiedz? Jak sobie poradzisz z drukowaniem na kalce? Bo domyślam się, że do drukarki będziesz wkładała kalkę A4 a potem będziesz ciachała ją tak żeby pasowała do zaproszeń?

No właśnie ja to chyba jestem nienormalna, ale ma straszne parcie na detale na naszym weselu i stąd spodobała mi się bardzo ta księga - Hehe ogólnie ten i parę innych pomysłów wzięłam od tej psycholki zia86 (dziewczyna jest niesamowita ) z jej bloga TŻ już się tylko uśmiecha jak mu mówię co tam jeszcze chciałabym zrobić na nasze wesele Ach no nic - zdam ten pierdzielony egzamin w niedzielę i zaczną się szaleństwa = tak tylko zerknęłam na allegro a już znalazłam mnóstwo świetnych dodatków i przyborów do zabawy hendmejdowej () dziękuję Ci Kochana Nenko za inspiracje!!! I love you No i chyba nie gniewasz się, że trochę zerżnę od Ciebie pomysła na zaproszenia, hm ?

[Irmelin333]

nena, cuuuuuuuuuuuuuuuuuuudowne zaproszenia. Od dawna marzy mi się samej zorbic ale niedawno przeglądalam strony z zaprszeniami i jakos mnie one tak zniecheciły- uznałam z enie bede w stanie samodzielnie wykonać tak łądych zaproszen- ale jak widac MOZNA Wyszło Ci to pięknie!!

[(kicia)]

nena nie przyszedł a zamawiałam w piątek. Ponoć już wysłał. Zaraz sprawdze jak się nazywał ten użytkownik

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Ja kupiłam u sewek 1980

[Chatka]

Napisane przez sztuczka_magiczka

Dziękuję Ci ślicznie Zapał jest niesamowity W ogóle czy Wam opowiadałam o nieziemskim wpływie zajęć z kizomby? Kurs zaczął się 9 maja i w sumie od tamtego czasu (a może nawet od 6 maja kiedy była imprezka taneczna) praktycznie się nie wkurzam i jestem wychilloutowana jak nie wiem Z natury jestem człowiekiem, który ciągle się martwi i przejmuje pierdołami (taki typowy melancholik), zakompleksionym i niewierzącym w siebie No a tak - potańczyłam trochę, poprzebywałam z ludźmi uwielbiającymi tańczyć i tak jakoś czuję się lepiej Już nie mówię o tym, że właśnie wiele osób nas doceniło i sami chwalili że fajnie nam idzie itp Sama nie mogłam uwierzyć - kompleksy zniknęły jak ręką odjął Taka prawdziwa sztuczka-magiczka się stała(), dopiero teraz czuję że żyję! Uff, się rozpisałam :p
Gratuluję zaklepania terminu i godziny Ja muszę czekać do grudnia - ksiądz w styczniu powiedział nam: "Ludzie, dajcie spokój... przyjdźcie w grudniu " hehe No a taniec to domyślam się, że towarzyski, tak? Super, cieszę się, że jest nas tu tyle densowych-freeków



Nena jesteś niesamowita... Po raz kolejny patrzę na te Twoje cuda, oczu oderwać nie mogę i wyobrażam sobie jak moje mogłyby wyglądać... Ale powiedz - bo ja się nie znam :p - skąd wzięłaś odpowiedniej wielkości koperty? One są z identycznego papieru co zaproszenia, tak? I jak drukowałaś na nich "Zaproszenie", hm? 1,70zł to faktycznie niewiele a i pochwalić się można, że własnoręczne Poza tym to fajnie, bo można mieć wtedy wszystko "z jednej parafii" Chciałabym mieć właśnie takie same zaproszenia jak winietki, planuję zrobić nietypową księgę gości (przykłądowe foto poniżej) z kartoników (takich coś jak pocztówki) umieszczonych w drewnianej skrzyneczce (przegródki z pierwszą literą nazwiska gości wypadałoby też na kolorkowo zrobić) no i na niej duży monogram hmm... I w sumie można by to samemu zrobić, tylko ja pewnie robiłabym to "na debila" i ogółe musiałabym z drukowaniem prosić tatę, bo drukarka którą rodzice mają w domu nie jest taka dobra jak ta która ojcze ma w pracy ech ;p ale coś pomyślę Acha i tak poza tym to mam jeszcze parę innych pomysłów związanych z nadrukowanymi kartonikami z tą samą czcionką i wstążeczką, więc może jednak powinnam się tym zająć ^^? What do you think ?

No i tak w ogóle to loffciam Was tu wszystkie

EDIT: zapomniałam o tych fotkach księgi gości A więc WKLIK!

Taniec zawsze wyzwala pozytywną energię, o to w nim głównie chodzi! Ja zawsze jak się wytańczę, to od razu mam lepszy humor

Co do tej księgi gości, to nie bardzo rozumiem, jak to ma wyglądać? Że dajesz te kartki i każdy się wpisuje zgodnie z literą imienia czy nazwiska? A jak się wszyscy nie zmieszczą, bo jednych będzie dużo więcej, a drugich sporo mniej? hehe, sorki, ale nigdy czegoś takiego nie widziałam, więc trudno trochę mi sobie wyobrazić, jak to będzie działać

Napisane przez nena1984

Sztuczka - aż zazdroszczę Ci tej pozytywnej tanecznej energii! Co do zaproszeń, to koperty są w formacie DL - to dosyć standardowy roszmiar podłużnej kopert. Oczywiście z allegro - coś koło 5 zł za 100 sztuk

Powiedz mi Kochana, czy Ci się pomyliło, czy gdzieś tak niesamowicie trafiłaś, bo 100 sztuk kopert za 5 zł wydaje mi się za mało Patrzę teraz po allegro, to za 5 zł można kupić 10 sztuk
Twoje zaproszenia są piękne, my co prawda w zupełnie innym stylu będziemy robić, ale na te Twoje to aż miło popatrzeć...

[niut0]

Napisane przez vesna84

wiem co czułaś Kochana...dobrze, że Tż-nic poważniejszego sie nie stało







ja teeeż....



Kochane
loca1233
marta359
niut0
malinkowo88

za nasz ROCZEK do ŚLUBU

ale ten czas leci

[nena1984]

Napisane przez sztuczka_magiczka

A powiedz? Jak sobie poradzisz z drukowaniem na kalce? Bo domyślam się, że do drukarki będziesz wkładała kalkę A4 a potem będziesz ciachała ją tak żeby pasowała do zaproszeń?

dla laserówki to nie problem, juz testowo wydrukowałam i bardzo ładnie to wygląda - zresztą na froncie zaproszeń też jest wydrukowane na kalce - nasze imiona i data, wiec tak to mniej więcej wygląda, nic się nie rozmazuje

Napisane przez (kicia)

nena nie przyszedł a zamawiałam w piątek. Ponoć już wysłał. Zaraz sprawdze jak się nazywał ten użytkownik

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Ja kupiłam u sewek 1980

ja u Primavera, w sobotę, może dziś przyjdzie, strasznie nie mogę się doczekać

Napisane przez Chatka

Powiedz mi Kochana, czy Ci się pomyliło, czy gdzieś tak niesamowicie trafiłaś, bo 100 sztuk kopert za 5 zł wydaje mi się za mało Patrzę teraz po allegro, to za 5 zł można kupić 10 sztuk

na pewno mam 100 sztuk kopert, bo mi sporo zostało i musiałabym wydać 50 zl według takich cen jak podajesz, a maksymalnie wydałam moze 10 zł na koperty - nie mogę teraz dokładnie sprawdzić, bo aukcja jest już w archiwum. Mialam też mega okazję na kalkę. Za sto arkuszy a4, ale dosyć cienkiej kalki zapłaciłam 19 zł, a w hurtowni 50 arkuszy kalki kosztuje 39 zł

[sztuczka_magiczka]

Napisane przez Chatka

Taniec zawsze wyzwala pozytywną energię, o to w nim głównie chodzi! Ja zawsze jak się wytańczę, to od razu mam lepszy humor

Co do tej księgi gości, to nie bardzo rozumiem, jak to ma wyglądać? Że dajesz te kartki i każdy się wpisuje zgodnie z literą imienia czy nazwiska? A jak się wszyscy nie zmieszczą, bo jednych będzie dużo więcej, a drugich sporo mniej? hehe, sorki, ale nigdy czegoś takiego nie widziałam, więc trudno trochę mi sobie wyobrazić, jak to będzie działać

Ma to wyglądać tak jak widać na zdjęciu Ze zmieszczeniem się czy niezmieszczeniem nie będzie najmniejszego problemu - przecież karteczki można dowolnie przekładać tak, żeby znajdowały się za odpowiednią zakładką z pierwszą literką nazwiska danego gościa A karteczek przecież można natrzaskać nawet 2 razy więcej niż jest gości żeby na pewno starczyło czy jak ktoś będzie chciał od nowa się wpisać bo się pomyli czy coś Też nigdy nie widziałam czegoś takiego a co dopiero na czyimś weselu, ale mnie się ten pomysł strasznie spodobał i na pewno coś takiego stworzę

EDIT: Ahaaa chyba wiem o co Ci chodzi Bo tych kolorowych kartoników z literkami (nie wiem jeszcze czy pojedynczo czyli np. "A", "B" czy może żeby mniej tych kartoników było to wtedy "A B", "CD" itd. ) będzie tylko tyle ile liter w alfabecie, a za nimi będą zwykłe gładkie kartoniki bez wzorów - każdy gość będzie miał swoją kartkę i to na niej będzie się wpisywał a później włoży za odpowiednią dla siebie przegródkę, rozumiesz ? Tak trochę jak to w bibliotece jest xD

[(kicia)]

Napisane przez nena1984

ja u Primavera, w sobotę, może dziś przyjdzie, strasznie nie mogę się doczekać

ja też wzięłam w sumie jako paczkę więc może jeszcze dziś przyjdzie bo facet który je roznosi to tak popołudniami chodzi

[sztuczka_magiczka]

Okey laski idę się wreszcie uczyć bo żem się rozproszyła tymi zaproszeniami xD

[D0tk4]

Napisane przez sztuczka_magiczka

Ojej ale gapa ze mnie - Dotk4 wszystkiego o czym marzysz życzę Ci ja z całego serduszka

Napisane przez E87

Dotk4 wszystkiego najlepszego! Spelnienia marzen, niech Tż sie slucha

Napisane przez magdziaS

Dotka - wszytskiego dobrego, dużo szczęścia w życiu i szczęścia z TŻtem oraz spełnienia marzeń!

Napisane przez niut0

Dotko - sto lat i spełnienia wszystkich marzeń

Załącznik 3997058 Załącznik 3997059

Napisane przez __Paulinka__

aaaaa bym zapomniała!!! DOTK4 Happy Birthday!!!!! w prezencie Torcik dla Ciebie

Napisane przez Nattiv

Dotk4 Wszystkiego najlepszego Kochana

Napisane przez Nika0208

Dotk4 - wszystkiego naj naj naj lepszego[COLOR="Silver"]

Napisane przez Lubcia

Dotk4 Wszystkiego co najlepsze, zdróweczka, zawsze uśmiechniętej buzi, spełnienia wszystkich marzeń a szczególnie tych ślubnych

Napisane przez Ewusia_marchew

Dotk4 wszystkiego najlepszego w dniu urodzin

Napisane przez malinkowo88

Dotk4 dołączam spóźnione ale szczere życzonka przede wszystkim spełnienia marzeń, radości i dużżooo miłości i ciepła

DZIEKUJE! Powtorze sie, ale jestescie wspaniale!!!!
Popisalabym tu z Wami, ale ile leczyc kaca-morderce :P

[gosza_m]

Dziewczyny muszę się z Wami czymś podzielić. Pisze sobie pracę na studia oczywiście aktywnie korzystając ze słownika synonimów i po kolejnej konsultacji słownikowej otrzymuję propozycję zmiany słowa na "wypier dalać" może to i śmieszne nie jest, ale mózg mi się lansuje i aż popłakałam się ze śmiechu

[sztuczka_magiczka]

Napisane przez gosza_m

Dziewczyny muszę się z Wami czymś podzielić. Pisze sobie pracę na studia oczywiście aktywnie korzystając ze słownika synonimów i po kolejnej konsultacji słownikowej otrzymuję propozycję zmiany słowa na "wypier dalać" może to i śmieszne nie jest, ale mózg mi się lansuje i aż popłakałam się ze śmiechu

No to faktycznie ostro I jak? użyłaś tego właśnie zamiennika ?

PS. No właśnie widać jak się uczę pilnie, co ?

[(kicia)]

Napisane przez sztuczka_magiczka

PS. No właśnie widać jak się uczę pilnie, co ?

do książek bo będzie

swoją drogą też powinnam się dziś uczyć ale sobie odpuściłam ale jutro biorę się za siebie

[melod_y]

Magdzia0108 Pamietam że pokazywałaś nam sukienkę od Jima H. Bardzo mi się podobała. I dzisiaj całkiem przypadkiem (oczywiście uczyć się miałam) znalazłam salon w Krakowie który ma bardzo podobna sukienkę uwaga za jedyne 2200! Nie będę wspominać ze sukienka Jima kosztuje ok 5000 dolarów..

Dołącze zdjęcia:
pierwsza to od Jima H.
Dwie pozostałe z salonu. (oczywiscie maja mniej zdobien na gorsecie ale z tego co czytałam można wszystko według życzenia zmieniac)

Powiem że sukienki sa w moim stylu i zapisałam je sobie w folderze, ale ze lubie zmieniać zdanie i tak poczekam z przymierzaniem i bieganiem po salonach do września

[tusia_m]

Napisane przez Chatka

Ojej, no to rzeczywiście pechowy dzień na wątku - i to dzień dziecka, przecież powinna być sama radość tego dnia! Jak mówisz, że śmiech, to chyba nic poważnego, ale niech go obejrzą jeszcze, żeby mieć pewność.

Na szczęście to nic poważnego. Skończyło się tylko na tym, że ma dziurę w ręce na głębokość 4 cm które mu zrobiło wiertło. Najpierw chciałam poznać szczegóły wypadku, ale jak usłyszałam "krew" i "moje mięso wisiało na wiertle" to skapitulowałam
Mówiąc "śmiech na sali" chciałam podkreślić absurdalność sytuacji Bo od rzeczywistego śmiechu to to daleko stało..... Gdy TŻ był na pogotowiu dostał zastrzyk przeciwko tężcowi. miał też dostać drugi - surowicę, ale.......... NIE MIELI jej. więc mama tż wsiadła do auta i jechała szybko do całodobowej apteki po 4 ml surowicy (czyli jeden zastrzyk). zapłaciła 52 zł.

Napisane przez gosza_m

Dziewczyny muszę się z Wami czymś podzielić. Pisze sobie pracę na studia oczywiście aktywnie korzystając ze słownika synonimów i po kolejnej konsultacji słownikowej otrzymuję propozycję zmiany słowa na "wypier dalać" może to i śmieszne nie jest, ale mózg mi się lansuje i aż popłakałam się ze śmiechu

nieźle. Jak już "wchodzisz" w takie słownictwo to mogę pożyczyć Ci..... Słownik slangu młodzieżowego, który..... mój kuzyn dostał na Pierwszą Komunię od sąsiadki (10 lat temu) Słownik jest w stanie nienaruszonym, z nielicznymi śladami użytkowania. Nówka.
Nawet nie przypuszczałam, że istnieje tyle słów



Zawiozłam TŻ do pracy (bo przecież ON do pracy MUSI jechać ). Zrobiliśmy sobie koktajl z truskawek, wszamaliśmy arbuza i szarlotkę.

[sztuczka_magiczka]

Napisane przez melod_y

Magdzia0108 Pamietam że pokazywałaś nam sukienkę od Jima H. Bardzo mi się podobała. I dzisiaj całkiem przypadkiem (oczywiście uczyć się miałam) znalazłam salon w Krakowie który ma bardzo podobna sukienkę uwaga za jedyne 2200! Nie będę wspominać ze sukienka Jima kosztuje ok 5000 dolarów..

Dołącze zdjęcia:
pierwsza to od Jima H.
Dwie pozostałe z salonu. (oczywiscie maja mniej zdobien na gorsecie ale z tego co czytałam można wszystko według życzenia zmieniac)

Powiem że sukienki sa w moim stylu i zapisałam je sobie w folderze, ale ze lubie zmieniać zdanie i tak poczekam z przymierzaniem i bieganiem po salonach do września

Rewelka Przepiękna suknia! Mnie też się spodobał oryginał Ale widzę, że ta prawdopodobna kopia (bo możliwe że się na tej pierwszej wzorowano) także wygląda pięknie
Mnie oprócz sukni z gładki, tiulowym dołem podobają się niektóre z falbankami (tak słynnymi już tu na naszym wątku :p) no i to jest mój typ z Lisy Ferrery (OreaSposa 2011 Model: L555) - kocham tę kieckę Kosztuje tylko 2070zł Ja brałabym ze śliwkową wstążką oczywiście - wtedy to już bankowo fioletowe buciki taneczne do tego ^^ Może być?

[Ewusia_marchew]

Napisane przez __Paulinka__

nic tylko gratulowac

Napisane przez vesna84

Kochane
loca1233
marta359
niut0
malinkowo88

za nasz ROCZEK do ŚLUBU

ja tez dziś trochę świętuję bo u mnie równo 11 miesięcy

Napisane przez Magdzia0108

Dziewczyny!!!!!!!! Mamy już godzinę w kościele 23.06.2012 godzina 15:00

Napisane przez nena1984

Ewusia_marchew - cieszę sie że macie już zaklepaną godzinę i gratulacje z okazji egzaminu tanecznego


Oj już ze dwa razy tu wklejałam, ale proszę

a zaproszenia juz chwaliłam ale pochwalę jeszcze raz bo są boskie

Napisane przez tusia_m

Dobrze , że nic mu się nie stało

Wczoraj chyba był jakiś pechowy dzień, bo mój TŻ też miał wypadek, tyle, że w pracy Był na pogotowiu (potem Wam opowiem - śmiech na sali....) i dziś ma jechać na kontrolę, ale upiera się, że wszystko ok... No nic, zaraz do niego jadę z truskawkami i czekoladą (na pocieszenie) i sprawdzę czy jest wszystko ok. może uda mi się go zaciągnąć na pogotowie.
Ehhhh

jakiś pechowy ten wczorajszy dzień...

Napisane przez Chatka

Gratuluję załatwionej sprawy i ukończenia kursu! My też po pierwszym poziomie dostaliśmy takie dyplomy ukończenia, ale po drugim już nie i byłam bardzo zawiedziona Powodzenia w dalszym tańcowaniu, my się teraz właśnie zastanawiamy, czy iść na następny poziom, czy pójść jeszcze raz na ten drugi, żeby sobie utrwalić, bo mam wrażenie, że dla TŻta ten drugi poziom nieco za szybko leciał... Więc chyba pójdziemy jesienią na ten sam poziom, co Wy

myślę że to dobry pomysł z tym utrwaleniem sobie
właśnie u nas jest też ten problem że mamy teraz przerwę (podczas wakacji nie ma kursów) i się boję ze TŻ sobie pozapomina wszystko do września, no ale w naszym przypadku to wracanie się na poziom podstawowy byłoby bez sensu więc mam nadzieję ze jakoś damy radę

Napisane przez sztuczka_magiczka

Dziękuję Ci ślicznie Zapał jest niesamowity W ogóle czy Wam opowiadałam o nieziemskim wpływie zajęć z kizomby? Kurs zaczął się 9 maja i w sumie od tamtego czasu (a może nawet od 6 maja kiedy była imprezka taneczna) praktycznie się nie wkurzam i jestem wychilloutowana jak nie wiem Z natury jestem człowiekiem, który ciągle się martwi i przejmuje pierdołami (taki typowy melancholik), zakompleksionym i niewierzącym w siebie No a tak - potańczyłam trochę, poprzebywałam z ludźmi uwielbiającymi tańczyć i tak jakoś czuję się lepiej Już nie mówię o tym, że właśnie wiele osób nas doceniło i sami chwalili że fajnie nam idzie itp Sama nie mogłam uwierzyć - kompleksy zniknęły jak ręką odjął Taka prawdziwa sztuczka-magiczka się stała(), dopiero teraz czuję że żyję! Uff, się rozpisałam :p

widać jak piszesz że to Twoja pasja

Napisane przez sztuczka_magiczka

Gratuluję zaklepania terminu i godziny Ja muszę czekać do grudnia - ksiądz w styczniu powiedział nam: "Ludzie, dajcie spokój... przyjdźcie w grudniu " hehe

co parafia to obyczaj ja wiedziałam że u nas można rok przed zaklepywać wiec tak zrobiliśmy

Napisane przez sztuczka_magiczka

No a taniec to domyślam się, że towarzyski, tak? Super, cieszę się, że jest nas tu tyle densowych-freeków

towarzyski

Napisane przez gosza_m

Dziewczyny muszę się z Wami czymś podzielić. Pisze sobie pracę na studia oczywiście aktywnie korzystając ze słownika synonimów i po kolejnej konsultacji słownikowej otrzymuję propozycję zmiany słowa na "wypier dalać" może to i śmieszne nie jest, ale mózg mi się lansuje i aż popłakałam się ze śmiechu