Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.2012

[pearpearl]

Napisane przez Haniula

a chcialam oznajmić, ze trzymam w domu kojota Nasz pies w nocy wył do księzyca az oboje z tz wstalismy na rowne nogi, zeby sprawdzic co to. Ewidentnie brakuje mu suczki

kropeczka, ale slodziak z Twojego Tzta...az sie milo czyta takie historie

bambusek - wszystkieeeeeeeeeeeeegooo o co najlepsze, a przede wszystkim zdrowia i szczescia dla Ciebie i Twojego malego Ufoludka w brzuszku !!!

[AgaMili]

My juz po sniadanku. Swieze buleczki z twarozkiem i herbatka. Pogoda dzis ma byc ladna wiec pewnie na ogrodzie bedziemy siedziec

Napisane przez pearpearl

wlasciwie to bez roznicy
Tz podrzuci mnie gdziekolwiek bedzie trzeba

Aga, ciesze sie, ze u Ciebie sie ulozylo. Teraz chyba na nas przeszlo...od rana masakra. Wylalam dzisiaj morze lez i dopiero wieczorny spacer ze znajomymi mnie uspokoil. Czasami mam ochote zniknac, zapasc sie pod ziemie, uciec. Najgorsze, ze juz nie moge tak myslec, bo musze myslec o dzidzi. Dobija mnie, ze czasami mam wrazenie, iz Tz zapomina o fakcie, ze jestem w ciazy. Moglby sie czasem postawic w mojej sytuacji.On sobie pojdzie sie napic z kumplami, pograc w tenisa, odreagowac. Ja dopiero od niedawna na dluzej wstaje z lozka... Wystarczyloby,zeby czasem odpuscil, zeby czasem przyznal racje i zalagodzil sytuacje, zamiast jeszcze ja podjudzac... Ech... No nic, nie moge sie smucic, bo chce,zeby moja dzidzia byla szczesliwa.

Monika, Kamciurka, Madzia, ja mam chyba za mala glowe,zeby pomiescic w niej to, przez co musialyscie przejsc. Jestem jednak pewna, ze teraz musi byc dobrze. Jak ktoras juz napisala - limit nieszczescia zostal wykorzystany.

Dobranoc, Mamusie

Kochana u mnie wlasnie tak bylo i powiedzialam tz to samo co napisalas i przyznal mi racje. Czasem sie zapomina i mu mowie ze chyba sie zapomnial i od razu "tak kochanie, masz racje" sobie zartuje. Musisz z nim pogodac o tym.

Napisane przez kropeczka1984

Dobrze, że wszystko się wyjaśniło i że się pogodziliście

A ja dzisiejszą noc spędziłam sama Mąż wczoraj pojechał do rodziców malować i tapetować pokój. Miał wrócić na noc, ale o godz. 22 zadzwonił, że nie przyjedzie. Na początku byłam zła, ale w sumie to nie jego wina, że rodzice mieszkają 60 km od nas i że praktycznie sam tam musi wszystko robić. Ale za to pod koniec rozmowy przez telefon powiedział, że ma dla Dzidziusia jeszcze bajkę No i okazało się, że tą książeczkę, którą czyta Dzidkowi na dobranoc, zna już prawie całą na pamięć i mu opowiadał a ja musiałam klepać po brzusiu w odpowiednim momencie (np. jak ptaszek dziubnął pana Tygrysa w nos ). Kochany jest, bo mimo że był naprawdę zmęczony, to pamiętał o Dzidziusiu
Ale też wkurzyłam się, bo okazało się, że na kolację (po całym dniu harowania) jadł jabłko i gruszkę!!! Nikt mu nawet kolacji porządnej nie naszykował!!! A on już po prostu nie miał siły, biedak jeden...

UU to kochany ten Twoj tz i biedny ze musial glodowac.

BAMBUSEK WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

[malamilutka]

Cześc matulki, zajrzałam dziś bo jakiś taki humor nijaki mam. Mój mężulek też dzisiaj wstał i od rana marudzi jakby to on był w ciąży. Nienawidzę tych jego humorków. Odkąd jestem w ciąży to się spinamy dosyc często, ostatnio np. była afera, bo ja chciałabym zrobic piękny pokój dla dziecka, a on mi tam zamierza wstawic swój wielgachny komputer, a że nałogowo z niego korzysta jak nic nie robi, to chyba wyobraża sobie, że mi tam będzie właził jak małe będzie spało i klikał sobie... No więc wpadłam w szał;(
Rozumiem Was kobiety, bo mój też czasem jakbym w ciąży nie była. Mówię "idę na zakupy" a on nic. I dzwonię potem, żeby mi wniósł te zakupy (a mieszkam na 4 piętrze...) a on "no już idę". I nie ma go 15 minut, 20, wreszcie sama wchodzę. Faceci bywają tacy bezmyślni, no tragedia. Co jest śmieszne, on jeden nigdy po powrocie nie pyta jak się czuję. Wszyscy komplementują, pytają, a on nic. Macie tak?
W ogóle ostatnio mam niezłe nerwy, bo on pracuje w miejscu, gdzie często nie ma zasięgu. I już widzę siebie rodzącą lub Bóg wie co sie wydarzy i dzwonię, a on nie ma zasięgu. Prawdziwą panikę to wyzwala we mnie.
Przepraszam za marudzenie, ale jakoś nie jestem dziś w najlepszym nastroju;(

[n1kotynka]

heeej Mamusie
podczytywałam Was wczoraj ale jakoś nie miałam czasu pisać.

MissZuzia zrobiłam wczoraj Twoją szarlotkę i pyszna tyle, że coś z ciastem nie mogłam sobie dać rady, ale ja to antytalencie kulinarne i oczywiście musiałam się przez to z mężem pokłocić ;D
ja nie wiem dlaczego faceci nie potrafią w ogóle nas zrozumieć i uspokoić w ciązy, mój to jeszcze bardziej podsyca kłotnie ;/

Monika, Madzia, Kamciurka powiem szczerze, że nie wiem jak mam napisać jak bardzo mi przykro. Zamurowało mnie wczoraj jak czytałam Wasze historie, potem wieczorem otrząsnąć się nie mogłam, koszmar, podziwiam Waszą siłę i optymizm

bambusiek wszystkiego najlepszego

pear ja chodzę w warszawie do Babka Medica na Słomińskiego, to jest klinika koło Arkadii. Co do sklepów to nie polecę Ci nic, bo jeszcze nic nie mam i jakoś boję się kupować jeszcze rzeczy, myślę, że wszystko kupimy z TŻ w październiku/listopadzie.

inutil ja też puchnę i zatrzymuję wodę. Jem mało a już 7 kg mam do przodu a wiem, że większość to woda ;/ i palce i u rąk i stóp jak serdelki

a nam dziś z dzidziusem stuknął 20 tydzień

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

aaa witam nowe Mamusie

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez malamilutka

Cześc matulki, zajrzałam dziś bo jakiś taki humor nijaki mam. Mój mężulek też dzisiaj wstał i od rana marudzi jakby to on był w ciąży. Nienawidzę tych jego humorków. Odkąd jestem w ciąży to się spinamy dosyc często, ostatnio np. była afera, bo ja chciałabym zrobic piękny pokój dla dziecka, a on mi tam zamierza wstawic swój wielgachny komputer, a że nałogowo z niego korzysta jak nic nie robi, to chyba wyobraża sobie, że mi tam będzie właził jak małe będzie spało i klikał sobie... No więc wpadłam w szał;(
Rozumiem Was kobiety, bo mój też czasem jakbym w ciąży nie była. Mówię "idę na zakupy" a on nic. I dzwonię potem, żeby mi wniósł te zakupy (a mieszkam na 4 piętrze...) a on "no już idę". I nie ma go 15 minut, 20, wreszcie sama wchodzę. Faceci bywają tacy bezmyślni, no tragedia. Co jest śmieszne, on jeden nigdy po powrocie nie pyta jak się czuję. Wszyscy komplementują, pytają, a on nic. Macie tak?
W ogóle ostatnio mam niezłe nerwy, bo on pracuje w miejscu, gdzie często nie ma zasięgu. I już widzę siebie rodzącą lub Bóg wie co sie wydarzy i dzwonię, a on nie ma zasięgu. Prawdziwą panikę to wyzwala we mnie.
Przepraszam za marudzenie, ale jakoś nie jestem dziś w najlepszym nastroju;(

ja mam to samo ;/ wczoraj mi wyrzucił dlaczego po karmę nie pojechałam dla psa, przecież worek 15 kg mogę przenieść sama do samochodu i wnieść do mieszkania no bez wyobraźni zupełnie i tłumaczenia, że nie mogę dźwigać tyle nie docierają ehhhhh

[agawoo]

Cześć
Wczoraj wieczorem nie czułam sie za dobrze, i już do Was nie dałam rady zajrzeć
Dzisiaj mieliśy z TZTem gdzieś pojechać na wycieczkę, bo mamy rocznicę ślubu , ale chyba zostaniemy w domu Może na jakąś kolację tylko pódziemy albo spacer, zobaczymy.
WIeczorem muszę zrobić jakąś sałatkę, bo siostra TZta zapowiedziała się na jutro, a ja późno z pracy wracam, nawet nie wiem, czy zdąże przed nią

Napisane przez madzia16094

hej

bylam przedwczoraj u lekarza powiedzial ze mam krotka szyjke 29 mm ze szfu narazie nie zaklada powiedzial ze podejrzewa u mnie niewydolnosc szyjkowa ze wzgledu na poronienie w 16 tyg czy jest to bardzo niebezpieczne boje sie teraz

Madzia, a nie zapytałaś lekarza, czy to niebezpieczne? Nic Ci nie powiedział?

Napisane przez bambusiek

Cześć
____________________
My dzisiaj mamy fajny, rodzinny dzień jeszcze nie posprzątałam
Za to Mężuś dzisiaj świętuje moje urodziny przedwczoraj prezent, a dzisiaj 30 czerwonych róż

Bambusiek, wszystkiego najlepszego

Monika, Madzia Kamciurka - to straszne co przeszłyście Nie chcę sobie nawet wyobrażać Waszego bólu i smutku
To zrozumiałe, że się teraz boicie, ale musicie być dobrej myśli, na pewno teraz będzie wszystko dobrze

Napisane przez ankaya

Witam Was wszystkie kobietki
Ja wchodzę patrzę a tu poprzedni wątek 168..... ten już też rozrośnięty i jestem w szoku brawo
Jeżeli mogę to chętnie dołączę do tego ogromnego grona przyszłych mamuś
Mój planowany termin to 9 luty
Pozdrawiam

Witaj

Napisane przez Haniula

witamy nową mamusie

Monika, Madzia wszystko bedzie wporzadku ! Wszystkie urodzimy zdrowe maluszkii

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

ale jestem zła kuzynka tz sie zapowiadała na kawe, juz od czwartku na nich czekamy, wczoraj tz ja widzial to mowila ze przyjdą dziś.
Ok wiec dzis nie nie planowalismy, kupilam ciasto ogarnelismy dom i snujemy sie jak flaki bo mieli przyjsc. Oczywiscie zadnej godziny konkretnej nie ustalili, a teraz tz dostaje sms ze jednak nie przyjdą bo strasznie wieje a oni sie boja z mała ( 3lata prawie) isc zeby nie zachorowała
Pomijam fakt ze mieszkaja z rodzicami i mogli na godzine zostawic mala z nimi jesli juz- wkoncu umowieni bylismy nie od wczoraj.
Pozatym lato jest co się od wiatru wielkiego moze stac a do siebie mamy zaledwie 3 ulice

Haniula, niefajne zachowanie kuzynki :/

Siostra TZta zapowiada się od miesiąca, i w końcu wybrała dzień, ktory mi najmniej pasuje

Napisane przez Haniula

witamy nową mamusie

Monika, Madzia wszystko bedzie wporzadku ! Wszystkie urodzimy zdrowe maluszkii

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

ale jestem zła kuzynka tz sie zapowiadała na kawe, juz od czwartku na nich czekamy, wczoraj tz ja widzial to mowila ze przyjdą dziś.
Ok wiec dzis nie nie planowalismy, kupilam ciasto ogarnelismy dom i snujemy sie jak flaki bo mieli przyjsc. Oczywiscie zadnej godziny konkretnej nie ustalili, a teraz tz dostaje sms ze jednak nie przyjdą bo strasznie wieje a oni sie boja z mała ( 3lata prawie) isc zeby nie zachorowała
Pomijam fakt ze mieszkaja z rodzicami i mogli na godzine zostawic mala z nimi jesli juz- wkoncu umowieni bylismy nie od wczoraj.
Pozatym lato jest co się od wiatru wielkiego moze stac a do siebie mamy zaledwie 3 ulice

Aga, super, że już wszystko dobrze

[agawoo]

Napisane przez malamilutka

Cześc matulki, zajrzałam dziś bo jakiś taki humor nijaki mam. Mój mężulek też dzisiaj wstał i od rana marudzi jakby to on był w ciąży. Nienawidzę tych jego humorków. Odkąd jestem w ciąży to się spinamy dosyc często, ostatnio np. była afera, bo ja chciałabym zrobic piękny pokój dla dziecka, a on mi tam zamierza wstawic swój wielgachny komputer, a że nałogowo z niego korzysta jak nic nie robi, to chyba wyobraża sobie, że mi tam będzie właził jak małe będzie spało i klikał sobie... No więc wpadłam w szał;(
Rozumiem Was kobiety, bo mój też czasem jakbym w ciąży nie była. Mówię "idę na zakupy" a on nic. I dzwonię potem, żeby mi wniósł te zakupy (a mieszkam na 4 piętrze...) a on "no już idę". I nie ma go 15 minut, 20, wreszcie sama wchodzę. Faceci bywają tacy bezmyślni, no tragedia. Co jest śmieszne, on jeden nigdy po powrocie nie pyta jak się czuję. Wszyscy komplementują, pytają, a on nic. Macie tak?
W ogóle ostatnio mam niezłe nerwy, bo on pracuje w miejscu, gdzie często nie ma zasięgu. I już widzę siebie rodzącą lub Bóg wie co sie wydarzy i dzwonię, a on nie ma zasięgu. Prawdziwą panikę to wyzwala we mnie.
Przepraszam za marudzenie, ale jakoś nie jestem dziś w najlepszym nastroju;(

Milutka, przykre zachowanie Tzta
Mój to ciągle pyta jak się czuję, wie że nie mogę dźwigać, nic mi nie pozwala nosić (a na parterze mieszkamy), jeździ ze mną na zakupy jak może (a nigdy tego nie lubił ), pomaga mi bardzo

Napisane przez n1kotynka

ano o 10:43 ----------


ja mam to samo ;/ wczoraj mi wyrzucił dlaczego po karmę nie pojechałam dla psa, przecież worek 15 kg mogę przenieść sama do samochodu i wnieść do mieszkania no bez wyobraźni zupełnie i tłumaczenia, że nie mogę dźwigać tyle nie docierają ehhhhh

O masz, następny Eh, Ci faceci - pewnie, co to jest takie 15 kg Ja nawet i bez ciąży bym tego nie przeniosła

[neska22]

czesc
Bambusiek sto lat!!!!1
Agawoo wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy

[pearpearl]

Napisane przez AgaMili

Kochana u mnie wlasnie tak bylo i powiedzialam tz to samo co napisalas i przyznal mi racje. Czasem sie zapomina i mu mowie ze chyba sie zapomnial i od razu "tak kochanie, masz racje" sobie zartuje. Musisz z nim pogodac o tym.

probowalam, ale ja to czasem jestem taka sierota, ze az strach
zamiast stanac, normalnie porozmawiac, to chociaz staram sie powstrzymac z calych sil, lzy same mi naplywaja do oczu, a slowa wiezna w gardle i ryk murowany
teraz syndrom placzki podniosl sie do kwadratu, a moze i nawet do szescianu, takze zanim sie uspokoje i znowu sprobuje cos powiedziec, to on zdazy juz 5 razy powiedziec cos od siebie, to znowu mnie boli, wiec w pewnym momencie,zeby sie uspokoic po prostu milcze lub wychodze

Napisane przez n1kotynka

pear ja chodzę w warszawie do Babka Medica na Słomińskiego, to jest klinika koło Arkadii. Co do sklepów to nie polecę Ci nic, bo jeszcze nic nie mam i jakoś boję się kupować jeszcze rzeczy, myślę, że wszystko kupimy z TŻ w październiku/listopadzie.

kochana, a jak idziesz na wizyte i chcesz miec usg 3d, to placisz i za ginekologa i za usg? patrzylam na cennik i ginekolog kosztuje 150 zl i tyle samo usg i tak sie zastanawiam,czy jak tam pojde, to wroce o 300 zl lzejsza?

Napisane przez nikotynka

ja mam to samo ;/ wczoraj mi wyrzucił dlaczego po karmę nie pojechałam dla psa, przecież worek 15 kg mogę przenieść sama do samochodu i wnieść do mieszkania no bez wyobraźni zupełnie i tłumaczenia, że nie mogę dźwigać tyle nie docierają ehhhhh

bezmyslni bezmyslowcy !!!!

nie dziwota,ze to kobiety rodza dzieci
oni by albo zapomnieli, albo wybrali cos w zamian, albo po prostu stchorzyli

jak bede miala taka sama niedziele, jak wczorajsza sobota, to

[AgaMili]

Agawo wszytkiego najlepszego z okazji rocznicy

Co do noszenia to moj jednak dba o to i nawet nie pozwala mi malej nosic, jak usnie to sam ja zawsze do lozka przenosi a jak raz zrobilam zakupy ciezsze i zadzwonilam ze chyba nie doniose to wyszedl po mnie.
Jedyne co mi nie pasuje to jego humory ale zwracam mu uwage i wie ze musi sie pilnowac bo to ja jestem w ciazy a czasem zachowuje sie jakby bylo na odwrot. Poza tym chcialabym zeby czesciej mi robil jedzenie a nie zawsze mnie wola do kuchni zebym mu pomogla. Raz na ruski rok powie zebym sobie polezala a on pozmywa albo ugotuje. Z facetami to tak jest, trzeba albo sie przyzwyczaic albo im zwracac uwage. Ja mojemu zwracam i widze poprawe, jednak moglaby byc na dluzej

Ehh zaraz sie zbieram do sprzatania. Dzis robie inwentaryzacje szafy mojej i Mili, potem pranie no i posprzatam malej pokoj a tz jak wroci z pracy ma posprzatac lazienke i odkurzyc dom . A na obiad dzis pieczen

[elunia25]

Bambusek 100lat i spelnienia wszystkich marzeń
Agawoo udanej rocznicy i następnych jeszcze lepszych

a tak pozatym to miłej niedzieli dla Wszystkich Mamuś

[n1kotynka]

Napisane przez agawoo

Milutka, przykre zachowanie Tzta
Mój to ciągle pyta jak się czuję, wie że nie mogę dźwigać, nic mi nie pozwala nosić (a na parterze mieszkamy), jeździ ze mną na zakupy jak może (a nigdy tego nie lubił ), pomaga mi bardzo



O masz, następny Eh, Ci faceci - pewnie, co to jest takie 15 kg Ja nawet i bez ciąży bym tego nie przeniosła

eh no właśnie nie zrozumiem tego ;/

wszystkiego dobrego z okazji rocznicy

Napisane przez pearpearl

probowalam, ale ja to czasem jestem taka sierota, ze az strach
zamiast stanac, normalnie porozmawiac, to chociaz staram sie powstrzymac z calych sil, lzy same mi naplywaja do oczu, a slowa wiezna w gardle i ryk murowany
teraz syndrom placzki podniosl sie do kwadratu, a moze i nawet do szescianu, takze zanim sie uspokoje i znowu sprobuje cos powiedziec, to on zdazy juz 5 razy powiedziec cos od siebie, to znowu mnie boli, wiec w pewnym momencie,zeby sie uspokoic po prostu milcze lub wychodze


kochana, a jak idziesz na wizyte i chcesz miec usg 3d, to placisz i za ginekologa i za usg? patrzylam na cennik i ginekolog kosztuje 150 zl i tyle samo usg i tak sie zastanawiam,czy jak tam pojde, to wroce o 300 zl lzejsza?


bezmyslni bezmyslowcy !!!!

nie dziwota,ze to kobiety rodza dzieci
oni by albo zapomnieli, albo wybrali cos w zamian, albo po prostu stchorzyli

jak bede miala taka sama niedziele, jak wczorajsza sobota, to

pear niestety wrócisz o 300 zł lżejsza jak nie o 350 bo od któregoś tam tygodnia jest 200 zł za usg ;/ drogo fakt, ja chodzę tam dlatego, że są lekarze ze szpitala z żelaznej a tam chcę rodzić no i nie narzekam na opiekę, są w porządku, sprzęt nowy i dokładny. Idę zresztą jutro na badania


ja naprawdę nie rozumiem. TŻ zajrzał mi w komputer i zobaczył ze o nim piszę i od razu foch dlaczego ja o nim na jakiś forach wypisuje jaki on jest... ehh czasami nie wiem kto jest w ciąży ja czy on... w każdym bądź razie ciężko jest nam ostatnio razem wytrzymać :brzyda l:

[AgaMili]

Nikotynka moj tez by sie obrazil jakby przeczytal ze o nim pisze ja mu nie mowie .

Dzdzius mnie jeszcze dzis nie kopal . Po historii w Magolinka boje sie gdy dluzej sie nie odzywa a wczoraj mniej kopal a dzis wcale .

[n1kotynka]

Napisane przez AgaMili

Nikotynka moj tez by sie obrazil jakby przeczytal ze o nim pisze ja mu nie mowie .

Dzdzius mnie jeszcze dzis nie kopal . Po historii w Magolinka boje sie gdy dluzej sie nie odzywa a wczoraj mniej kopal a dzis wcale .

mój lepiej

stwierdził, że się sam zarejestruje i będzie Wam pisał jaka ja jestem niedobra a ja mu nie chciałam pokazywać tylko sam zajrzał

Aga zjedz coś słodkiego i połóż się na lewym boku. To podobno pomaga

[MMONIKA9]

BAMBUSEK wszystkiego najlepszego dużo zdrówka szczęścia pomyślności spełnienia marzeń

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez AgaMili

Nikotynka moj tez by sie obrazil jakby przeczytal ze o nim pisze ja mu nie mowie .

Dzdzius mnie jeszcze dzis nie kopal . Po historii w Magolinka boje sie gdy dluzej sie nie odzywa a wczoraj mniej kopal a dzis wcale .

też tak kochana mam że w jeden dzień kopie i rusza się jak oszalały a czasami przez cały dzień nic i się zamartwiam czy wszystko dobrze bo ja myślałam że to będzie tak że jak zacznie kopać to już cały czas a to czasami dzidzia przez cały dzień może nic a pod wieczór szaleć teraz to wiem bo się cały czas pytam mojej koleżanki która jest w ciąży 2 raz teraz z bliźniakami jest w 29tyg i już raz przez to przechodziła terz drugi raz i ona czasami mnie uspakaja że dzidzia nie zawsze przez cały dzień fika

[agawoo]

Napisane przez neska22

czesc
Bambusiek sto lat!!!!1
Agawoo wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy

Napisane przez AgaMili

Agawo wszytkiego najlepszego z okazji rocznicy

Napisane przez elunia25

Bambusek 100lat i spelnienia wszystkich marzeń
Agawoo udanej rocznicy i następnych jeszcze lepszych

Napisane przez n1kotynka

wszystkiego dobrego z okazji rocznicy

Dziękuję Dziewczynki

Napisane przez pearpearl

bezmyslni bezmyslowcy !!!!

nie dziwota,ze to kobiety rodza dzieci
oni by albo zapomnieli, albo wybrali cos w zamian, albo po prostu stchorzyli

jak bede miala taka sama niedziele, jak wczorajsza sobota, to

Napisane przez AgaMili

Nikotynka moj tez by sie obrazil jakby przeczytal ze o nim pisze ja mu nie mowie .

Dzdzius mnie jeszcze dzis nie kopal . Po historii w Magolinka boje sie gdy dluzej sie nie odzywa a wczoraj mniej kopal a dzis wcale .

Aga, nie martw się, może dzidzia ma dzień leniwca?

[*Agatek*]

"Od ekspertów. Prawda czy fałsz: w czasie ciąży musisz wzmocnić swoje brodawki, aby przygotować je do karmienia. "Fałsz" - mówi dr Suzanne Dixon. "To bardzo stara rada. W rzeczywistości, to może być szkodliwe, ponieważ stymulacja piersi może uwolnić hormon, który powoduje skurcze macicy." Jednakże jeśli masz wklęsłe sutki - takie, które podczas stymulacji zasysają się do środka - Twoja położna może zasugerować pewne sposoby, aby ułatwić karmienie kiedy urodzi się Twoje dziecko. "

Agawoo wszystkiego co najlepsze z okazji 1 rocznicy! (chyba )

Bambusek zdrówka i spełnienia marzeń życzę!

Napisane przez AgaMili

Tz po mnie do pracy przyjechal. Porozmawialismy i wszystko wyjasnione. Teraz jemy razem kolacje i zaraz bedziemy ogladac film. Dziekuje wam za slowa otuchy to bardzo mile

bardzo się cieszę, że jest już dobrze! Oby tak dalej!

Napisane przez Haniula

a chcialam oznajmić, ze trzymam w domu kojota Nasz pies w nocy wył do księzyca az oboje z tz wstalismy na rowne nogi, zeby sprawdzic co to. Ewidentnie brakuje mu suczki

wiesz co... moje psy wczoraj też wyły jakoś dziwnie... 'inaczej' ... ale one to suczki są, kiedyś widziałam jak jedna na drugą skakała bo się jej zachciało i robiła za pieska
malamilutka - ojj u mnie tak nie ma... Mąż jak dzwoni codziennie to przez tel się pyta jak mały i jak się czuję, co porabiam, sam dźwiga, mi nie pozwala, szanuje mnie i to, co noszę pod sercem...
Może ma jakiś kryzys? Rozmawiałaś z nim o tym?

Napisane przez AgaMili

Dzdzius mnie jeszcze dzis nie kopal . Po historii w Magolinka boje sie gdy dluzej sie nie odzywa a wczoraj mniej kopal a dzis wcale .

Wiesz co- ma pewnie dzień leniucha, tak jak mój... ale kopnął mnie wiesz kiedy? "jak nie prośbą to groźbą" położyłam na rancik brzucha zimny talerzyk i o, ocknął się dzieciak, bo chyba poczuł, że coś ziemnego
Ponoć ruchy matki dziecko uspokajają i kołyszą do snu. Budzi się jak nic nie robisz, czyli jak zasypiasz, albo rano w łóżko, żebyś w końcu się ruszyła hehe za kopniaczka!!

Napisane przez elunia25

mój Tz poszedł dziś do kolegi żeby pooblewać pojawienie się "siuraczka" na usgmiał wrócić do donku ok 12 a teraz dzwoni że chyba nie da rady bo kumpla żona wyjechała a spodziewają sie dziewczynki wiec wymyślili że skoro tak się lubią to zaplanują już naszym dzieciom wspólną przyszłośći że to troche im zajmie więc wróci dopiero jutro ranoach ci faceci

A my dziś zaczynamy 19 tydzień

[AgaMili]

Agatek gratuluje 19tc

Mialam wam pisac ze nadal nic ale wlasnie mnie lekko kopnal wiec sie uspokoilam. A i przypomnialam sobie ze jak w nocy sie obudzilam o 2.00 do tez kopal. I znowu sie odzywa. A mnie mdli po tym slodkim teraz

Wracam do sprzatania

[agawoo]

Napisane przez *Agatek*

Agawoo wszystkiego co najlepsze z okazji 1 rocznicy! (chyba )

Agatek, dzięki
Tak, pierwsza rocznica

[*Agatek*]

Napisane przez AgaMili

Agatek gratuluje 19tc

Mialam wam pisac ze nadal nic ale wlasnie mnie lekko kopnal wiec sie uspokoilam. A i przypomnialam sobie ze jak w nocy sie obudzilam o 2.00 do tez kopal. I znowu sie odzywa. A mnie mdli po tym slodkim teraz

Wracam do sprzatania

no widzisz, odezwał się!!

Napisane przez agawoo

Agatek, dzięki
Tak, pierwsza rocznica

Ooo to najważniejsza pierwsza i co, kupiłaś coś?
Ja portfel ze skóry kupiłam, bo mężowi się rozwala... ale jeszcze 3 tyg do rocznicy a ja mam sobie wybać biżuterię- ze svarowskiego, bo szaleję za tym od dawna, a jeszcze nic nie mam

[Haniula]

Napisane przez *Agatek*

"Od ekspertów. Prawda czy fałsz: w czasie ciąży musisz wzmocnić swoje brodawki, aby przygotować je do karmienia. "Fałsz" - mówi dr Suzanne Dixon. "To bardzo stara rada. W rzeczywistości, to może być szkodliwe, ponieważ stymulacja piersi może uwolnić hormon, który powoduje skurcze macicy." Jednakże jeśli masz wklęsłe sutki - takie, które podczas stymulacji zasysają się do środka - Twoja położna może zasugerować pewne sposoby, aby ułatwić karmienie kiedy urodzi się Twoje dziecko. "
[B]

tak, gdzies o tym czytałam ze nalezy szczypac i ogolnie draznic sutki jak sie chce wywołac poród. Normalnie lepiej ich nie draznic


głowa mnie boli siedze na ogrodzie i sie nudze paskudnie, cisza jak makiem zasiał

[kropeczka1984]

Napisane przez malamilutka

W ogóle ostatnio mam niezłe nerwy, bo on pracuje w miejscu, gdzie często nie ma zasięgu. I już widzę siebie rodzącą lub Bóg wie co sie wydarzy i dzwonię, a on nie ma zasięgu. Prawdziwą panikę to wyzwala we mnie.

Mój miał w zwyczaju mieć wyciszony dźwięk w komórce. No i strasznie się wkurzałam, gdy dzwoniłam do niego i nie odbierał a potem się tłumaczył, że nie słyszał telefonu. W końcu mu powiedziałam, że kiedyś może być tak, że będę do niego dzwoniła, bo np. coś mi się stanie (tfu, tfu) a on nawet nie będzie wiedział. Teraz ma włączony dźwięk

Napisane przez AgaMili

Poza tym chcialabym zeby czesciej mi robil jedzenie a nie zawsze mnie wola do kuchni zebym mu pomogla.

Mój Mężulek to chyba nigdy nie będzie mi robił jedzenia... Zawsze mnie prosi, żebym mu coś zrobiła. Za to wiem, że zawsze pozmywa naczynia Dobre i to

Napisane przez AgaMili

Dzdzius mnie jeszcze dzis nie kopal . Po historii w Magolinka boje sie gdy dluzej sie nie odzywa a wczoraj mniej kopal a dzis wcale .

Podobno dzieci są bardziej aktywne na wieczór. Któraś z dziewczyn (przepraszam, ale nie pamiętam która) też pisała, że boi się, bo dziecko jej cały dzień nie kopnęło a potem pisała, że wieczorem maluch nadrobił Tak więc spokojnie, wszystko pewnie jest w porządku

Napisane przez *Agatek*

Ooo to najważniejsza pierwsza i co, kupiłaś coś?
Ja portfel ze skóry kupiłam, bo mężowi się rozwala... ale jeszcze 3 tyg do rocznicy a ja mam sobie wybać biżuterię- ze svarowskiego, bo szaleję za tym od dawna, a jeszcze nic nie mam

My mamy za tydzień rocznicę Mąż kupił sobie ode mnie zestaw jakichś narzędzi On nie lubi prezentów, ale jak ma jakąś potrzebę kupienia czegoś, to mówi, że to może być jako prezent ode mnie dla niego. Dzięki temu mam troszkę łatwiej Ja bym chciała taki bukiecik jak miałam do ślubu Śliczny był

Bambusiek wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!

Agawoo wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy dla Ciebie i Twojego męża

[*Agatek*]

Napisane przez kropeczka1984

Podobno dzieci są bardziej aktywne na wieczór. Któraś z dziewczyn (przepraszam, ale nie pamiętam która) też pisała, że boi się, bo dziecko jej cały dzień nie kopnęło a potem pisała, że wieczorem maluch nadrobił Tak więc spokojnie, wszystko pewnie jest w porządku

tak tak to ja byłam

[AgaMili]

My mamy rocznice za 3 tygodnie ale jesli nic nie bede mowic to zaloze sie ze tz zapomni albo przypomni sobie dopiero w ten dzien i i tak mi nic nie kupi. W ogole nie jest romantykiem, dla niego kupowanie prezentow to ze sama mam sobie wybrac. Tylko kilka razy w ciagu tych wszystkich lat zrobil mi niespodzianke . Mielismy urodziny ja 13.06 a on 18.06 i powiedzial zebysmy nie kupowali prezentow bo nie ma kasy przez kupno domu ale kurde mogl mi chociaz kwiatka dac ale nie - nic, wiec ja nawet mu zyczen nie zlozylam i sie obrazil

[bambusiek]

Napisane przez inutil

Bambusiek STO LAT! STO LAT!

Napisane przez Haniula

bambusiek Sto lat

Napisane przez pearpearl

bambusek - wszystkieeeeeeeeeeeeegooo o co najlepsze, a przede wszystkim zdrowia i szczescia dla Ciebie i Twojego malego Ufoludka w brzuszku !!!

Napisane przez AgaMili

BAMBUSEK WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

Napisane przez n1kotynka

bambusiek wszystkiego najlepszego

Napisane przez agawoo

Bambusiek, wszystkiego najlepszego

Napisane przez neska22

Bambusiek sto lat!!!!1

Napisane przez elunia25

Bambusek 100lat i spelnienia wszystkich marzeń

Napisane przez MMONIKA9

BAMBUSEK wszystkiego najlepszego dużo zdrówka szczęścia pomyślności spełnienia marzeń

Napisane przez *Agatek*

Bambusek zdrówka i spełnienia marzeń życzę!

Napisane przez kropeczka1984

Bambusiek wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!

Dziękuję moje Kochane Mamuśki
Obiecany tort poniżej

Agawoo - wszystkiego naj z okazji rocznicy
_________________________ ___
Wróciłam z pielgrzymki - w jedną stronę pkp, w drugą autem, ale i tak nieźle się zmęczyłam
najchętniej bym się przespała, ale jakoś poleżałam trochę i nic

[inutil]

Mój też nie jest romantykiem, prezenty i inne takie to... niekoniecznie, czasem mi kwiatka kupi jak mu przypomnę że dawno nie dostałam. Na pierwszą rocznicę nic nie dostałam bo jechaliśmy do Barcelony urodziny i święta też nie kupujemy sobie prezentów

Napisane przez agawoo

Agatek, dzięki
Tak, pierwsza rocznica

no to STO LAT

bambusiek mmm ja się poczęstuję

A mój mały odzywa się jak długo siedzę, chyba go czuję wtedy bo ma mało miejsca i się rozpycha, poza tym to jeszcze cały czas te kopniaczki delikatne i co jakiś czas... jak dla mnie stanowczo za rzadko i za delikatnie

[Haniula]

ja jeszcze kopniaczków ani smyrania nie czuje ale daje mojej małej pierdzioszce czas do 22tc

Moj tz tez nie jest romantykiem chociaz za naszych poczatków to kwiatki dostawałam, i z zareczynami tez sie postarał. teraz juz gorzej. Prezenty rzadko sobie robimy, głownie jedziemy wspolnie i cos wybieramy.A na swieta najczesciej kupujemy cos do domu i nie ma osobistych prezentów

ale mi sie nudzi

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

wkoncu zdecydowałam się na zólty kocyk i zielony reczniczek

[bambusiek]

Napisane przez Haniula

wkoncu zdecydowałam się na zólty kocyk i zielony reczniczek

Mogłabym poprosić o linka bo po wypłacie chcę zamówić

[Haniula]

Napisane przez bambusiek

Mogłabym poprosić o linka bo po wypłacie chcę zamówić

http://allegro.pl/milutki-koc-puchat...760101173.html
recznik u tego samego sprzedawcy kupiłam

[bambusiek]

Napisane przez Haniula

http://allegro.pl/milutki-koc-puchat...760101173.html
recznik u tego samego sprzedawcy kupiłam

Dzięki

[zoskasamoska]

Dzien dobry.

Własnie wróciłam z Niemiec obładowana wszystkim co małemu bedzie potrzebne :P

Dostalismy od brata tż-ta łózeczko, takie drewniane , wyglada na solidne. Do tego wozek, pełno ubrań, przerozne duperele, az sie ciesze, bo cos zaoszczedze