Pogaduchy Huncwotek - rozmowy o Harrym Potterze i nie tylko :)

[20160901857]

Napisane przez invisible_01

Dziewczyny, Wasze kciuki pomogły!!!

ZDAŁAM NA 5!!!

Normalnie nie wierzę!!!

A co do planu - ja w klasie maturalnej miałam super plan. Tylko raz miałam do 14:00, a tak to do 13:00, 11:00.

No, zasłużyłaś na piwko kremowe
Ja dzisiaj wstałam o 5.30, czekało mnie niestety zbieranie ziemniaków na wsi i teraz padam na łeb. Ale mój siostrzeniec, którego cały rok nie widziałam przyjedzie za kilka dni

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Nie wyobrażam sobie tak wcześnie wstać tym bardziej w sobotę

[czijo]

Napisane przez invisible_01

Dziewczyny, Wasze kciuki pomogły!!!

ZDAŁAM NA 5!!!

Normalnie nie wierzę!!!

A co do planu - ja w klasie maturalnej miałam super plan. Tylko raz miałam do 14:00, a tak to do 13:00, 11:00.

Gratulacje!

Właśnie wróciłam z zakupów, kupiłam sobie książkę, po raz pierwszy od dłuższego czasu. Kiedyś praktycznie połykałam jedną za drugą, a ostatnio jakoś mi to nie szło, mam nadzieję, że wrócę do bibliofilii

[20160901857]

Ja połykam teraz biografię Radka Sikorskiego, to jedna z moich "ekranowych miłości"( i ten jego zaczes) Jak zobaczyłam, że jest w Biedronce po 9,99 zł to się oczywiście napaliłam

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;29180639]Nie wyobrażam sobie tak wcześnie wstać tym bardziej w sobotę [/QUOTE]

Tym bardziej w wakacje, nie?

[kasiencja]

Padam z nóg
I dalej nie mam maila z Potterrmore



Invisible gratuluję zdania

[20160901857]

A co robiłaś, że padasz kobieto?

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

byłam dziś w nowo otwartym lumpeksie i kupiłam sobie parę ciuszków i jestem zadowolona bo rzadko zdarza mi się za jednym razem tyle kupić w lumpku i wydać niecałe 20 zł

[20160901857]

Ja mam złe doświadczenia z lumpami. Kiedyś kumpela wyciągnęła mnie do takiego "ekskluzywnego", jechałyśmy do niego 50 km, a na miejscu okazało się, że to ten typ gdzie baby sobie nawzajem wyrywają ciuchy z rąkInna sprawa, że kiedyś w lumpie kupiłam torebkę w stylu retro, miała być unikatowa, a parę miesięcy później spotkałam dziewczynę z identyczną I co z tego, że jest wspaniała, skoro nie jedyna

[kasiencja]

a ja lubię lumpy chociaż w Krakowie nie chodzę, za to w domu na osiedlu mam dwa takie sympatyczne sklepiki gdzie mało ludzi chodzi wiec sobie z mamą zawsze coś wybierzemy. moja ciocia pracowała kiedyś w takim ogromnym second-handzie to tam przy dostawie była masakra, ale ona odkładała rzeczy które jej wpadły w oko. mam sporo bardzo lubianych używanych ciuchów, które w momencie kupna były jak nowe i kosztowały max kilkanaście zł

a dziś w Pull&Bear przez przypadek trafiłam na ciepły, gruby, długi sweter przeceniony z.... 179zł... na .... 29 żal było nie brać, zwłaszcza że uwielbiam takie swetrzyska na zimę


a co robię że padam z nóg? pracuję... w sumie prawie cały czas stoję/chodzę i muszę mieć zakryte czarne buty na płaskiej podeszwie. balerinki są bardzo złe na dłuższą metę i mnie potwornie bolą stopy także zamawiam sobie chyba tenisówki....

[lazurrowaa]

kasiencja jaka przecena :O .

ja w lumpkach rzadko kupuje bo nie umiem szukać xd.

[invisible_01]

Dziękuję za gratulacje, bardzo mi się miło zrobiło Zdanie egzaminu to prawie jak zdanie SUM-a!

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez nouvelle90

Ja połykam teraz biografię Radka Sikorskiego, to jedna z moich "ekranowych miłości"( i ten jego zaczes) Jak zobaczyłam, że jest w Biedronce po 9,99 zł to się oczywiście napaliłam

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------



Tym bardziej w wakacje, nie?

kto ma wakacje ten ma

Napisane przez kasiencja

Padam z nóg
I dalej nie mam maila z Potterrmore



Invisible gratuluję zdania

a gdzie masz pocztę? jak na wp to może poszukaj w spamie

Napisane przez nouvelle90

Ja mam złe doświadczenia z lumpami. Kiedyś kumpela wyciągnęła mnie do takiego "ekskluzywnego", jechałyśmy do niego 50 km, a na miejscu okazało się, że to ten typ gdzie baby sobie nawzajem wyrywają ciuchy z rąkInna sprawa, że kiedyś w lumpie kupiłam torebkę w stylu retro, miała być unikatowa, a parę miesięcy później spotkałam dziewczynę z identyczną I co z tego, że jest wspaniała, skoro nie jedyna

ja jakoś nie mogę się przekonać do lumpów.. nie ciągnie mnie tam, w dodatku nie umiem szukać. Wolę sieciówki

Napisane przez kasiencja

a dziś w Pull&Bear przez przypadek trafiłam na ciepły, gruby, długi sweter przeceniony z.... 179zł... na .... 29 żal było nie brać, zwłaszcza że uwielbiam takie swetrzyska na zimę

Takie wielkie grube swetry mnie pogrubiają a, że i tak gruba jestem to wyglądałoby to co najmniej... śmiesznie?

Co do wczorajszego dnia to jedynie byłam na 'ognisku' u kuzyna, bo rodzina przyjechała i w sumie fajnie, pośmialiśmy się itp Nauczyłam się robić mohito

[kasiencja]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;29193060]
1. a gdzie masz pocztę? jak na wp to może poszukaj w spamie

2. Takie wielkie grube swetry mnie pogrubiają a, że i tak gruba jestem to wyglądałoby to co najmniej... śmiesznie?
[/QUOTE]

gmail, też nie ma w spamie
ja też nie jestem filigranowa, ale przynajmniej mi ciepło i mi nigdzie tłuszcz nie wychodzi, o

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

ja w lumpkach tez rzadko coś znajduje ale wczoraj się udało.
A co do sieciówek pewnie tez je wole tylko mnie nie stać żeby tylko w nich się ubierać

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

No ja też nie mam ubrań tylko i wyłącznie z sieciówek zresztą nawet u mnie w mieście nie ma alfy, czy sklepów tylko H&M, więc... ale jak raz na jakiś czas pojadę do innego miasta do alfy to wiadomo, że parę rzeczy kupię

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

ja do sieciowek mam niedaleko i dobry dojazd ale czasami jak widze ceny w tych sklepach to mam ochote sie za głowe złapac

[kasiencja]

Chochliku, a co to jest ta alfa?


mnie w rzeczach z niektórych sieciówek przeraża cena. praktycznie nigdy nie kupuję poza wyprzedażami, chyba że koszulki za 20-30zł ale niesamowicie wkurza mnie to, że nasze ceny są dostosowane do zachodnich standardów, są takie same albo i wyższe taką polityką mogą własnie pochwalić się Bershka i Pull&Bear... przykładowo 8 euro to nie jest jakaś wygórowana kwota dla Francuza, Niemca czy Hiszpana. mnożąc to x4 mamy ok. 32zł, a w polskim sklepie na metkę 8E naklejone jest 39,90 czy 44,90

a jak się widzi takie wyprzedaże jak ja wczoraj to tym bardziej zdaję sobie sprawę, że te ciuchy absolutnie nie są tyle warte. bo jak można wydać 100-200zł na jedną rzecz, jeśli to nie jest nie wiem... kurtka na zimę, elegancka sukienka czy kozaki?

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

Napisane przez kasiencja

mnie w rzeczach z niektórych sieciówek przeraża cena. praktycznie nigdy nie kupuję poza wyprzedażami, chyba że koszulki za 20-30zł ale niesamowicie wkurza mnie to, że nasze ceny są dostosowane do zachodnich standardów, są takie same albo i wyższe taką polityką mogą własnie pochwalić się Bershka i Pull&Bear... przykładowo 8 euro to nie jest jakaś wygórowana kwota dla Francuza, Niemca czy Hiszpana. mnożąc to x4 mamy ok. 32zł, a w polskim sklepie na metkę 8E naklejone jest 39,90 czy 44,90

a jak się widzi takie wyprzedaże jak ja wczoraj to tym bardziej zdaję sobie sprawę, że te ciuchy absolutnie nie są tyle warte. bo jak można wydać 100-200zł na jedną rzecz, jeśli to nie jest nie wiem... kurtka na zimę, elegancka sukienka czy kozaki?

dokładnie
do takich sklepów jak bershka czy właśnie p&b wchodzę tylko jak są wyprzedaże.

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez kasiencja

Chochliku, a co to jest ta alfa?


mnie w rzeczach z niektórych sieciówek przeraża cena. praktycznie nigdy nie kupuję poza wyprzedażami, chyba że koszulki za 20-30zł ale niesamowicie wkurza mnie to, że nasze ceny są dostosowane do zachodnich standardów, są takie same albo i wyższe taką polityką mogą własnie pochwalić się Bershka i Pull&Bear... przykładowo 8 euro to nie jest jakaś wygórowana kwota dla Francuza, Niemca czy Hiszpana. mnożąc to x4 mamy ok. 32zł, a w polskim sklepie na metkę 8E naklejone jest 39,90 czy 44,90

a jak się widzi takie wyprzedaże jak ja wczoraj to tym bardziej zdaję sobie sprawę, że te ciuchy absolutnie nie są tyle warte. bo jak można wydać 100-200zł na jedną rzecz, jeśli to nie jest nie wiem... kurtka na zimę, elegancka sukienka czy kozaki?

Alfa to centrum handlowe (http://img361.imageshack.us/img361/3945/alfa19mi.jpg), ja akurat jeżdżę do tego w Olsztynie

A z cenami rzeczywiście przesada, bo dla Francuza 8 czegoś tam to jak dla nas 8 zł.. a wiadomo, że 8 zł za bluzkę to chyba u nas tylko w lumpie chociaz ostatnio kupiłam spodnie w H&M za 50 zł, jakaś wyprzedaż/przeceny była.. ale normalnie to tak 130-59 trzeba dać

[kasiencja]

no ja byłam we Francji w zeszłym roku i mieszkaliśmy z TŻ koło Francuzki, znajomej jego mamy, to z rozmów z nią i wizyt w sklepach wywnioskowałam, że przykładowo 10 euro to dla nich może niekoniecznie jak dla nas 10zł, ale kilkanaście... no max 20. na pewno nie jak 40

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

ja generalnie liczę, że 10 to 10, nieważne czy funtów, euro, czy złotych.. poza tym nie dość, że mają wyższe zarobki to jeszcze do tego niższe ceny :/

[lazurrowaa]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;29193060]
Co do wczorajszego dnia to jedynie byłam na 'ognisku' u kuzyna, bo rodzina przyjechała i w sumie fajnie, pośmialiśmy się itp Nauczyłam się robić mohito [/QUOTE]
co to mohito? mi to się jedynie ze sklepem kojarzy

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez lazurrowaa

co to mohito? mi to się jedynie ze sklepem kojarzy

drink z miętą, rumem, wodą i limonką (albo cytryną, jak kto woli) jak się kiedyś może spotkamy to Wam zrobię

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

chochliku trzymam cie za słowo

[20160901857]

Napisane przez kasiencja

Chochliku, a co to jest ta alfa?


mnie w rzeczach z niektórych sieciówek przeraża cena. praktycznie nigdy nie kupuję poza wyprzedażami, chyba że koszulki za 20-30zł ale niesamowicie wkurza mnie to, że nasze ceny są dostosowane do zachodnich standardów, są takie same albo i wyższe taką polityką mogą własnie pochwalić się Bershka i Pull&Bear... przykładowo 8 euro to nie jest jakaś wygórowana kwota dla Francuza, Niemca czy Hiszpana. mnożąc to x4 mamy ok. 32zł, a w polskim sklepie na metkę 8E naklejone jest 39,90 czy 44,90

a jak się widzi takie wyprzedaże jak ja wczoraj to tym bardziej zdaję sobie sprawę, że te ciuchy absolutnie nie są tyle warte. bo jak można wydać 100-200zł na jedną rzecz, jeśli to nie jest nie wiem... kurtka na zimę, elegancka sukienka czy kozaki?

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;29195008]Alfa to centrum handlowe (http://img361.imageshack.us/img361/3945/alfa19mi.jpg), ja akurat jeżdżę do tego w Olsztynie
[/QUOTE]

W Białym też jest alfa, ale ja nie cierpię tam chodzić, bo mi się kojarzy z jakimś ekskluzywnym snobizmem, niektóre sklepy tam są tak drogie, że naprawdę żal. Chodzą tam tylko do apteki, Rossmanna i Empiku.
Sieciówek zbytnio nie lubię, bo ceny są masakryczne, a jakość często fatalna. Btw, oglądałyście może na tvn style taki program "Czary-mary Goka"? Gok Wan tam pokazuje, że można się dobrze ubrać w sieciówkach i właśnie to jest znaczące, bo dla nich H&M to tanizna niczym nasze lumpy, ich stać żeby sobie kupić koszulkę za 20 funtów, a dla nas to jest przecież 120 zł

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

No ja sobie zawsze odwiedzę H&M, reserved, orsay, rossmana i tally weijli (jakoś tak) jestem tam raz na jakiś czas, więc mogę sobie zawsze coś kupić zresztą nie kupuję dużo ciuchów, chyba więcej kosmetyków

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

Napisane przez nouvelle90

W Białym też jest alfa, ale ja nie cierpię tam chodzić, bo mi się kojarzy z jakimś ekskluzywnym snobizmem, niektóre sklepy tam są tak drogie, że naprawdę żal. Chodzą tam tylko do apteki, Rossmanna i Empiku.
Sieciówek zbytnio nie lubię, bo ceny są masakryczne, a jakość często fatalna. Btw, oglądałyście może na tvn style taki program "Czary-mary Goka"? Gok Wan tam pokazuje, że można się dobrze ubrać w sieciówkach i właśnie to jest znaczące, bo dla nich H&M to tanizna niczym nasze lumpy, ich stać żeby sobie kupić koszulkę za 20 funtów, a dla nas to jest przecież 120 zł

ja ogladalam i faktycznie tam drogie sa sklepy prady czy innego D&G a u nas drogo jest juz własnie w sieciowkach typu bershka czy zara.
Troche lepiej w H&m bo tam czasami mozna kupić cos fajnego w rozsadnej cenie.

[20160901857]

A ja właśnie odwrotnie, ciągle bym kupowała ciuchy i książki

[Freya16]

A ja kupowałabym przede wszystkim książki,a w sklepach to zawsze coś wyniosę z Big Stara dla siebie lub TŻ i z Bety Plus dla dzieciaków. Lumpeksy odwiedzam jak muszę kupić cos dla dzieci, ale ostatnio udało mi się kupić dwie ładne spódnice dla siebie. H&M, Zara i inne omijam chyba że jest wielka wyprzedaż. Inaczej ceny zabijają. Ostatnio lubę jeździć do Factory na Nowym Dworze bo tam są outlety i za całkiem przyjemne pieniądze można kupić coś fajnego. Dzisiaj kupiłam w Big Starze fajną bluzkę za 20zł, a w Triumfie 3 sztuki fig w sumie za 60zł. Oczywiście do Empiku też weszłam i kupiłam córce pierwszy tom Harrego. Chciałam też w oryginale, ale nie mieli

[20160901857]

Mnie ceny w Zarze przerażają zawsze, nawet na wyprzedaży, więc szerokim łukiem omijam ten sklep.
Outlety jak najbardziej- sukienkę na studniówkę, która normalnie kosztowała 500 zł kupiłam za 220. I nie miała żadnych wad.

Jak się w końcu, po raz pierwszy w te wakacje zebrałam na rower to oczywiście prawie przejechałam jakiegoś kota