Fiku miku , fiku miku skacze Pukacz po jajniku. Mamusie XI-XII 2013. cz.V

[dzidziadziumdzia]

Ja tam będę jeść wszystko. Jak i z młodą.
A co do chrzcin-my chrzciliśmy na pierwsze urodziny. Impreza podwójna była z wielką pompą, w lokalu itd. I uważam że to była super opcja.

A co do spotkania z rodzinami-Alisa miała miesiąc jak byliśmy jednego dnia na 18 urodzinach jej przyszłego chrzestnego a nazajutrz na 50leciu pożycia małżeńskiego pradziadków. Dwie wielkie rodzinne imprezy i wszystko było ok.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lineczka1989]

Napisane przez kyte

My w tamtym roku robiliśmy prezenty tylko rodzicom i swoim chrześniakom, bo jak miałabym policzyć ile osób jest do obdarowania..I w tym roku zrobimy tak samo, tym bardziej że będzie tyle spraw na głowie że nawet nie będzie czasu na robienie prezentów.

my dzieciom zawsze robimy prezenty więc i teraz trzeba będzie zrobić :P trudno dla bratanków TŻ zawsze robimy zrzutkę i dostają jeden prezent na urodziny i gwiazdkę mój chrześniak na urodziny dostaje większy prezent na na gwiazdkę ciut mniejszy więc jakoś damy radę może

[ryba91]

Napisane przez ktosiula

Wyglądaliscie bajecznie! Wszystko w moim stylu! Tak delikatnie i zwiewnie. Suknia przepiękna, ten dekold z tyłu I śliczna wstawka pod biustem, straszliwie mi się podoba. Do tego piękny bukiet, fryzurka i goździki we włosach... pieknie!



Jakaś dyskryminacja! Ja bym ich zwyzywała! Co za dziady? Jak tak można????? To jest łamanie praw człowieka dosłownie grrr...

Święta robisz???? My pewnie spędzimy święta w trójeczkę, bo będe ze 3 tygodnie po porodzie. Coś czuję, że tylko w pierwszy lub drugi dzień świąt wpadną rodzice i rodzeństwo w odwiedziny ale to raczej na kawkę :P
Swoją drogą uwielbiam magię świąt, tą atmosferę - wydaje mi się, że to będą cudowne święta Taki przystrojony domek, piękna choinka i nasz mały skarb wrzeszczący w niebogłosy



grrr

robię święta bo zawsze u mamy jest wigilia.. Super ja pomagam im robić i przygotowywać, ale od 3 lat teściowa chce żebysmy też na wigilii byli u nich więc ten wieczor dzieliliśmy na pół. Jedyny problem to taki że do teściowej na wigilię trzeba się skladać, a ja zawszze robię sernik i babkę orz kapustę z grochem i sałatkę z tuńczyka. i to dla obu stron.. no i nie zawsze mam kase zeby kupić 11 prezentów, zrobić dwie babki, dwa serniki i garnke kapusty z grzybami i grochem oraz sałatki i jeszcze dać 150 zł za wigilię u teściowej ( nie śpimy na kasie) po akcji z ub. roku postanowiliśmy że zrobimy wigilię u siebie, wyjdzie nas totrochę więcej może ale nie będę musiała po pierwsze składać się na wigilię bo za kwotę dań plus te 150 zł i coś dolożyc ze swoich to mogę zrobić wigilię dla 11 osób z cego 4 dzieci, i ani nie bede musiała jeździć, ani się na nic składać.. bo jakbyśmy się składali i cos do domu dostali.. ale nie.. i tak muszę jakieś potrawy na 1 i drugi dzień świąt przygotować, no chyba ze zostajemy u mojej mamuśki to nie.. wiec suma sumarum wyjdzie mnie to to samo a mnie zachodu i wkur,wiania się

Napisane przez Gleniusia

Cześć Mamusie, można jeszcze dołączyć?

Jestem Dominika, TP 23.12.2013, więc pewnie będę z tych ostatnich co urodzą To moja druga ciąża, moja córeczka niedługo skończy roczek więc różnica będzie niewielka... i trochę mnie to przeraża szczerze mówiąc

Powiem Wam, że niemiłosiernie pędzicie, ale może mi się uda nadążyć

Witaaaaaaaaaaaj.

Napisane przez magalska

no w sumie racja.... my z racji tego że rodzice są od siebie oddaleni 300km chcemy zrobić w święta

trzeba było mu powiedzieć że pójdziecie na własną odpowiedzialność.... co to na być.. szkoda że nie napisali po 50stce....


dobra idę szyć naszła mnie wena, wczoraj kupiłam kawałek materiału w kubusia puchatka i mam w planie uszyć coś tego typu

https://www.google.pl/search?q=organ...ml%3B530%3B536

śliczne! pokaż potem Co Ci wyszło

[domii29]

Jestem strasznie rozdrażniona, myślę że to przez ten ból głowy.
Robię porządki i rzucam wszystkim... wkurza mnie to że jeszcze się nie wyprowadziłam, a mój pokój już stał się graciarnią i wszystkie rzeczy rodziców które im zawadzają leżą u mnie w pokoju, no kur*wa jeszcze tu mieszkam przecież Wstyd kogokolwiek zaprosić bo ja mam wszystko ogarnięte, a mimo to rzeczy które do mnie nie należą walają się po całym pokoju... Nawet ubrania rodziców już do mojej szafy weszły. Mam takie wrażenie jakby tylko czekali kiedy zrobię im miejsce "na składzik"


W ogóle w piątek mamy jechać na wczasy a mi się totalnie odechciało... Nie mam co na siebie włożyć nawet, którą bluzkę założę to przykrótka, szału dostaje normalnie

[ktosiula]

Ja płaciłam za kwiaty coś koło 250 zł a miałam bukiet z frezji i goździków, do tego 2 butonierki i 4 małe stroiki do klamek w aucie i bukiet na stół do salonu u rodziców, żeby ładnie na błogosławieństwie wyglądało

Napisane przez lineczka1989

dziewczyny pamiętajcie o ćwiczeniu mięśni Kegla, o polewaniu na przemian ciepłą i zimną wodą piersi i od 32 tygodnia masaży brodawek i krocza!

Ja bym brodawek nie masowała bo to pobudza wydzielanie oksytocyny która może wywołać skurcze i poród. Jeśli już masować sutki to tak od 38 tygodnia.
A na elastyczność szyjki jeszcze polecają kapsułki z olejem z wiesiołka chyba jakoś od 32/34 tygodnia, słyszałyście o tym?

Napisane przez Gleniusia

Cześć Mamusie, można jeszcze dołączyć?

Napisane przez Gleniusia

Jestem Dominika, TP 23.12.2013, więc pewnie będę z tych ostatnich co urodzą To moja druga ciąża, moja córeczka niedługo skończy roczek więc różnica będzie niewielka... i trochę mnie to przeraża szczerze mówiąc
Powiem Wam, że niemiłosiernie pędzicie, ale może mi się uda nadążyć

Witaj!
Jest tutaj kilka mam w podobnej sytuacji do Ciebie, około roku różnicy będzie między dzieciaczkami. Drugiego dzieciaczka planowaliście czy tak wypadło? Znacie płeć? Jakieś typy imion?

[lineczka1989]

u mnie zawsze było tak, że Wigilia, była u brata mojego i każdy coś tam przygotowywał żeby moja bratowa się nie nacharowała bo bylisy my z TŻ, moi rodzice, brata szwagier z żoną i teściowie brata (chociaż mojej bratowej bratowa zawsze z pustymi rękoma przychodziła i miała w nosie, nawet nie pomagała sprzątać...), siedzieliśmy potem jechaliśmy do teściowej mojej (zawsze chciałam coś przygotowywać i nie jechać z pustymi rękoma, ale teściowa nigdy nie chce, że ona sobie sama przygotuje) potem wracaliśmy do domu, pierwszy dzień świąt, zawsze spędzamy z moimi rodzicami bo rocznica, a w drugi dzień świąt jedziemy do teściowej i do rodziny TŻ

w zeszłym roku wyszło kijowo bo wigilia była u mojej mamy, brat przyjechał dzień wcześniej i w końcu wyszło tak że "kolacja" była o 14 a na 18 my pojechaliśmy do teściowej, a brat do swoich teściów a moi rodzice zostali sami w domu wiecie jak mi przykro było, ze taki dzień a oni sami siedzą... a to wszystko był pomysł mojego brata

[budowniczka]

Napisane przez kyte

My w tamtym roku robiliśmy prezenty tylko rodzicom i swoim chrześniakom, bo jak miałabym policzyć ile osób jest do obdarowania..I w tym roku zrobimy tak samo, tym bardziej że będzie tyle spraw na głowie że nawet nie będzie czasu na robienie prezentów.

Ja pomyslalam, zebyy moze teraz kupic prezent dla mojego siostrzenca, bo pozniej nie bedzie kiedy nawet pomyslec!
a takto to mysle, ze juz my bedziemy mialy komu robic prezenty zastanawiam sie co mu kupic

[nemosek]

Magalska Jak uszyjesz to się pochwal koniecznie

budowniczko Plan na wigilie juz0ż gotowy

Lineczka U nas do oprezentowania 6 dzieciaków.Ale staramy się raczej symbolicznie coś podarwoać bo nie wyrobi
Najwięcej dostaje moja kochana siostrzenica i chrześnica tżta jakiś większy prezent.

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

Jestem strasznie rozdrażniona, myślę że to przez ten ból głowy.
Robię porządki i rzucam wszystkim... wkurza mnie to że jeszcze się nie wyprowadziłam, a mój pokój już stał się graciarnią i wszystkie rzeczy rodziców które im zawadzają leżą u mnie w pokoju, no kur*wa jeszcze tu mieszkam przecież Wstyd kogokolwiek zaprosić bo ja mam wszystko ogarnięte, a mimo to rzeczy które do mnie nie należą walają się po całym pokoju... Nawet ubrania rodziców już do mojej szafy weszły. Mam takie wrażenie jakby tylko czekali kiedy zrobię im miejsce "na składzik"

chcą już się Ciebie pozbyć

Napisane przez ktosiula

Ja bym brodawek nie masowała bo to pobudza wydzielanie oksytocyny która może wywołać skurcze i poród. Jeśli już masować sutki to tak od 38 tygodnia.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Georgia]A na elastyczność szyjki jeszcze polecają kapsułki z olejem z wiesiołka chyba jakoś od 32/34 tygodnia, słyszałyście o tym?

tak, polecają Oeparol, położna mi mówiła że od 38 tygodnia można je łykać od 3 do 6 kapsułek dziennie
i że od 32 tygodnia można już masować brodawki

[kyte]

Napisane przez ryba91

robię święta bo zawsze u mamy jest wigilia.. Super ja pomagam im robić i przygotowywać, ale od 3 lat teściowa chce żebysmy też na wigilii byli u nich więc ten wieczor dzieliliśmy na pół. Jedyny problem to taki że do teściowej na wigilię trzeba się skladać, a ja zawszze robię sernik i babkę orz kapustę z grochem i sałatkę z tuńczyka. i to dla obu stron.. no i nie zawsze mam kase zeby kupić 11 prezentów, zrobić dwie babki, dwa serniki i garnke kapusty z grzybami i grochem oraz sałatki i jeszcze dać 150 zł za wigilię u teściowej ( nie śpimy na kasie) po akcji z ub. roku postanowiliśmy że zrobimy wigilię u siebie, wyjdzie nas totrochę więcej może ale nie będę musiała po pierwsze składać się na wigilię bo za kwotę dań plus te 150 zł i coś dolożyc ze swoich to mogę zrobić wigilię dla 11 osób z cego 4 dzieci, i ani nie bede musiała jeździć, ani się na nic składać.. bo jakbyśmy się składali i cos do domu dostali.. ale nie.. i tak muszę jakieś potrawy na 1 i drugi dzień świąt przygotować, no chyba ze zostajemy u mojej mamuśki to nie.. wiec suma sumarum wyjdzie mnie to to samo a mnie zachodu i wkur,wiania się

Żyła z teściowej..jak ja do siebie bym zapraszała to nikomu nie kazałabym się dokładać, tylko albo podzielić się właśnie wypiekami albo niech przyniosą "co łaska". Faktycznie Rybka lepiej chyba jak zrobicie u siebie, swoją drogą jestem ciekawa czy teściowa suma sumarum przyjedzie do was.

[nemosek]

Napisane przez Olenka_24

Poszłam do kuchni po sok a wróciłam z lodami

Sok na lody zamieniłaś

A ja w końcu z kawką

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

chcą już się Ciebie pozbyć

tak, polecają Oeparol, położna mi mówiła że od 38 tygodnia można je łykać od 3 do 6 kapsułek dziennie
i że od 32 tygodnia można już masować brodawki

Właśnie takie mam wrażenie...

[Kociak85]

heloł kobitki

Dzisiaj glukozowy dzień - ja skierowanie dostanę pewnie na następnej wizycie.

nemosek, to trzymamy kciuki za to, żeby tam wszystko z tym serduchem wyszło okej.

Napisane przez kyte

Też myślałam o pizzy ale mąż się nie zgodziSpaghetti robiłam dwa dni temu, a zapiekanka..?hmm.macie jakieś proste przepisy?Raz zrobiłam i była bardzo sucha

Ja dzisiaj robię zapiekankę - piersi z kurczaka + szpinak + makaron pod sosem beszamelowym i ser. A szpinak oczywiście ze śmietaną, żeby właśnie sucho nie było

nasturcja, ślicznie wyglądałaś. Tak świeżo i dziewczęco

Napisane przez Gleniusia

Cześć Mamusie, można jeszcze dołączyć?

Witaj Zawsze można

Wczoraj zawitała do nas wieczorem burza i deszcz. Ufff.... Od razu lepiej. I dzisiaj już też lepsza pogoda - wiaterek, 25 stopni. Nocka lepsza, gdyby nie to, że od 5 nie mogłam spać - mam straszne bóle w prawym dolnym boku pleców. Biorę pod uwagę dwie opcje - albo to nerki (bo przecież wyniki moczu mi złe wyszły) albo drugi, bardziej prawdopodobny - od spania złego (bo w sumie bóle mam tylko nocą i nad ranem). Kupiłam dzisiaj rogala do spania - jutro będzie do odbioru. A mocz będę badała w przyszłym tygodniu więc może się coś wyjaśni.
Mąż mi mówi, że się sypie... No, ale taka prawda w sumie.

[niunia32]

Napisane przez magalska

dobra idę szyć naszła mnie wena, wczoraj kupiłam kawałek materiału w kubusia puchatka i mam w planie uszyć coś tego typu

https://www.google.pl/search?q=organ...ml%3B530%3B536

czekamy na efekt

ja chyba teraz dopiero skorzystam z takiego przybornika... bo łóżeczko będzie stało u nas w sypialni, by młoda mogła się wysypiać... przynajmniej na początku
to sobie powieszę organizer

Napisane przez Gleniusia

Cześć Mamusie, można jeszcze dołączyć?

Jestem Dominika, TP 23.12.2013, więc pewnie będę z tych ostatnich co urodzą To moja druga ciąża, moja córeczka niedługo skończy roczek więc różnica będzie niewielka... i trochę mnie to przeraża szczerze mówiąc

Powiem Wam, że niemiłosiernie pędzicie, ale może mi się uda nadążyć

Cześć!!
dasz rade
ja co prawda będę miała większą różnicę między dziećmi - półtora roku

[nemosek]

Napisane przez ryba91

robię święta bo zawsze u mamy jest wigilia.. Super ja pomagam im robić i przygotowywać, ale od 3 lat teściowa chce żebysmy też na wigilii byli u nich więc ten wieczor dzieliliśmy na pół. Jedyny problem to taki że do teściowej na wigilię trzeba się skladać, a ja zawszze robię sernik i babkę orz kapustę z grochem i sałatkę z tuńczyka. i to dla obu stron.. no i nie zawsze mam kase zeby kupić 11 prezentów, zrobić dwie babki, dwa serniki i garnke kapusty z grzybami i grochem oraz sałatki i jeszcze dać 150 zł za wigilię u teściowej ( nie śpimy na kasie) po akcji z ub. roku postanowiliśmy że zrobimy wigilię u siebie, wyjdzie nas totrochę więcej może ale nie będę musiała po pierwsze składać się na wigilię bo za kwotę dań plus te 150 zł i coś dolożyc ze swoich to mogę zrobić wigilię dla 11 osób z cego 4 dzieci, i ani nie bede musiała jeździć, ani się na nic składać.. bo jakbyśmy się składali i cos do domu dostali.. ale nie.. i tak muszę jakieś potrawy na 1 i drugi dzień świąt przygotować, no chyba ze zostajemy u mojej mamuśki to nie.. wiec suma sumarum wyjdzie mnie to to samo a mnie zachodu i wkur,wiania się

My w jednym oku obskakujemy moich rodziców,w drugim tż.

Ale zdecydowanie wole moją Wigilię tzn w domu rodzinnym.

[budowniczka]

Napisane przez domii29

Jestem strasznie rozdrażniona, myślę że to przez ten ból głowy.
Robię porządki i rzucam wszystkim... wkurza mnie to że jeszcze się nie wyprowadziłam, a mój pokój już stał się graciarnią i wszystkie rzeczy rodziców które im zawadzają leżą u mnie w pokoju, no kur*wa jeszcze tu mieszkam przecież Wstyd kogokolwiek zaprosić bo ja mam wszystko ogarnięte, a mimo to rzeczy które do mnie nie należą walają się po całym pokoju... Nawet ubrania rodziców już do mojej szafy weszły. Mam takie wrażenie jakby tylko czekali kiedy zrobię im miejsce "na składzik"


W ogóle w piątek mamy jechać na wczasy a mi się totalnie odechciało... Nie mam co na siebie włożyć nawet, którą bluzkę założę to przykrótka, szału dostaje normalnie

Spokojnie

Napisane przez nemosek

Magalska Jak uszyjesz to się pochwal koniecznie

budowniczko Plan na wigilie juz0ż gotowy

Lineczka U nas do oprezentowania 6 dzieciaków.Ale staramy się raczej symbolicznie coś podarwoać bo nie wyrobi
Najwięcej dostaje moja kochana siostrzenica i chrześnica tżta jakiś większy prezent.

To są plany a jak urodzi sie mały, to może wszystko się pozmieniac
U nas jest z moim dzieciatkiem 9 dzieci
Do domu rodzinnego zjada sie wszyscy na swieta, moim bracia przyjezdzaja z rodzinami z za graicy i moja siostra z Krakowa a ja bede tylko na chwile z nimi... moje pierwsze oddzielne swieta troszke smutno, no ale! mam juz swojego bejbzola

[nemosek]

Napisane przez ktosiula

Ja bym brodawek nie masowała bo to pobudza wydzielanie oksytocyny która może wywołać skurcze i poród. Jeśli już masować sutki to tak od 38 tygodnia.
A na elastyczność szyjki jeszcze polecają kapsułki z olejem z wiesiołka chyba jakoś od 32/34 tygodnia, słyszałyście o tym?

Ja łykam wiesiołka cały czas

[niunia32]

a co do świąt, to my w tamtym roku postanowiliśmy nigdzie nie iść na Wigilię (teściowej się to nie podobało, bo ona woli rodzinną wigilę - tak jakbyśmy z mężem i córką nie tworzyli rodziny)

w tym roku nie wiem jeszcze jak będzie... też wolałabym zostać w domu...
no chyba, że pójdziemy do teściowej na Wigilię i standardowo do rodziców w 1sze święto..
i będę miała pretekst do tego by nie jeść wszystkiego co teściowa zrobi i mnie nie zmusi

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

dobra, idę sprzątać póki córcia śpi

[nemosek]

Napisane przez lineczka1989

chcą już się Ciebie pozbyć

tak, polecają Oeparol, położna mi mówiła że od 38 tygodnia można je łykać od 3 do 6 kapsułek dziennie
i że od 32 tygodnia można już masować brodawki

O właśnie to łykam- 1 kapsułkę dziennie

Od 38 aż 6????

[ryba91]

no u mnie każdy każdemu kupuje prezent wiec wyjścia nie mam, nawet jak nie mam kasy to rodzina tż jest w stanie się obrazić- dla mojej rodziny robimy skromne prezenty- mamie winko, rodzeństwu różnie.. ale u mnie w rodiznie zawsze były skromne prezenciaki, i obie strony robią coś skromnego sobie, a u tż zaś nie pasuje tak skromnie więc ja robie TANIO ale BOGATO wyglądem ;D

[lineczka1989]

Napisane przez nemosek

Od 38 aż 6????

też byłam zdziwiona, ale tak mi położna mówiła i jeszcze kazała to zapisać sobie

[kyte]

Napisane przez niunia32

a co do świąt, to my w tamtym roku postanowiliśmy nigdzie nie iść na Wigilię (teściowej się to nie podobało, bo ona woli rodzinną wigilę - tak jakbyśmy z mężem i córką nie tworzyli rodziny)

w tym roku nie wiem jeszcze jak będzie... też wolałabym zostać w domu...
no chyba, że pójdziemy do teściowej na Wigilię i standardowo do rodziców w 1sze święto..
i będę miała pretekst do tego by nie jeść wszystkiego co teściowa zrobi i mnie nie zmusi

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

dobra, idę sprzątać póki córcia śpi

A co teściowa tak źle gotuje?

[lineczka1989]

Napisane przez ryba91

no u mnie każdy każdemu kupuje prezent wiec wyjścia nie mam, nawet jak nie mam kasy to rodzina tż jest w stanie się obrazić- dla mojej rodziny robimy skromne prezenty- mamie winko, rodzeństwu różnie.. ale u mnie w rodiznie zawsze były skromne prezenciaki, i obie strony robią coś skromnego sobie, a u tż zaś nie pasuje tak skromnie więc ja robie TANIO ale BOGATO wyglądem ;D

o mamusiu

wiesz co Rybko, serio Ci współczuje takiej "rodziny"...

[kyte]

Napisane przez ryba91

no u mnie każdy każdemu kupuje prezent wiec wyjścia nie mam, nawet jak nie mam kasy to rodzina tż jest w stanie się obrazić- dla mojej rodziny robimy skromne prezenty- mamie winko, rodzeństwu różnie.. ale u mnie w rodiznie zawsze były skromne prezenciaki, i obie strony robią coś skromnego sobie, a u tż zaś nie pasuje tak skromnie więc ja robie TANIO ale BOGATO wyglądem ;D

Ciężko jest wymyślić taki prezent tani a bogaty wyglądem..

[nemosek]

Napisane przez kyte

Żyła z teściowej..jak ja do siebie bym zapraszała to nikomu nie kazałabym się dokładać, tylko albo podzielić się właśnie wypiekami albo niech przyniosą "co łaska". Faktycznie Rybka lepiej chyba jak zrobicie u siebie, swoją drogą jestem ciekawa czy teściowa suma sumarum przyjedzie do was.

Tak samo bym zrobiła.
Ja do teściów zawsze idę na krzywy ryjek bo nigdy nie każą nic przygotowywać.Zresztą u nich to jest wielka rodzina i dużo rąk do pomocy i zawsze jest pod dostatkiem jedzenia bo robią na zapas :/

No i 12 potraw i moja "ulubiona" zupa śliwowa bleeeeee

Zawsze jednak jakieś wypieki wezmę ze sobą bo głupio iść z pustymi rękami.

[aaby]

A ja mam doła

[nemosek]

Napisane przez Kociak85

nemosek, to trzymamy kciuki za to, żeby tam wszystko z tym serduchem wyszło okej.


Mąż mi mówi, że się sypie... No, ale taka prawda w sumie.

I oby tylko to było od złego spania !

A my czekamy na telefon z banku czy można jechać podpisać już końcową umowę kredytową.Ale nas trzymają w niepewności.Gość miał wiedzieć po 10.00 i do tej pory ni chu chu.
Siedzę jak na szpilach

[Olenka_24]

Napisane przez nemosek

Tak samo bym zrobiła.
Ja do teściów zawsze idę na krzywy ryjek bo nigdy nie każą nic przygotowywać.Zresztą u nich to jest wielka rodzina i dużo rąk do pomocy i zawsze jest pod dostatkiem jedzenia bo robią na zapas :/

No i 12 potraw i moja "ulubiona" zupa śliwowa bleeeeee

Zawsze jednak jakieś wypieki wezmę ze sobą bo głupio iść z pustymi rękami.

Co to jest zupa śliwowa ?

Ja np. wolę wigilię u Teściów, jest taka bardziej uroczysta z wszystkimi dzieciakami i wnukami . U mnie jest tak zwyczajnie. Za to w moim domu pierwszy dzień świąt jest bardziej uroczysty i zjeżdża się cała rodzina

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez aaby

A ja mam doła

Co się dzieje ?

[ryba91]

Napisane przez nemosek

My w jednym oku obskakujemy moich rodziców,w drugim tż.

Ale zdecydowanie wole moją Wigilię tzn w domu rodzinnym.

ja też wolę u siebie, u teściowej jest jakoś tak sztucznie. Otwierasz prezent i masz 100 ujęć zrobionych, zanim zjesz zdjęcia talerz i potraw na nich, potem np nie lubię połączenia makówek z pietruchą.. albo do picia suszki tez nie lubię. nie ma pierogasów, ani uszek z barszczem- za barszcz jest pyszna zupa grzybowa to mogę potwierdzić . ;D śledzie mi nie smakują i potem z potraw zostaje KARP,SOLA,PANGA,TILAPIA. i to wszystkie potrawy. ogólnie atmosfera średnia.. a u mnie? karpik, jakaś inna rybka, grzyby, kapusta, krokiety, pierogaski, barszcz z uszkami, śledzie w oleju i w śmietanie, taki krem grzybowy, makówki babki i inne i nie jes wybór jak ktos nie lubi suszki ;d i jakoś tak czuje to bardziej rodzinnie nie ma jakiegoś przedsstawienia..
może dziwna jestem, ale w święta u mnie w domu każdy rozmawia, śmieje się, a u nich jak na stypie..

[kyte]

Napisane przez aaby

A ja mam doła

Ale czemu?

Napisane przez nemosek

I oby tylko to było od złego spania !

A my czekamy na telefon z banku czy można jechać podpisać już końcową umowę kredytową.Ale nas trzymają w niepewności.Gość miał wiedzieć po 10.00 i do tej pory ni chu chu.
Siedzę jak na szpilach

Nosz kurcze te banki jeszcze łaskę robią, Ty jesteś klientem i oni powinny biegać za Tobą a nie Ty za nimi i jeszcze siedzisz w niepewności. W dobie kryzysu niech biegają za klientami a nie..