Życie z kierowcą TIRa :) część II

[Agusiaczek1985]

Urlopu mała Ci nie da
Ja to mam ochotę zrobic jakieś ciasto. Sernik z brzoskwiniami ale nie mam brzoskwiń, musze do sklepu i jakąs sałatkę, ale zupełnei nie wiem jaką zaćmeinie

[elvegirl]

Napisane przez Agusiaczek1985

Elve a Ty sobie pośpisz albo bedzie : " Kochanie choś przewiń "

Przewijanie mu szło sprawniej niż mnie ale na pewno nie pośpię, bo się będę i tak budzić na jej popłakiwanie.

[Agusiaczek1985]

Napisane przez elvegirl

Przewijanie mu szło sprawniej niż mnie ale na pewno nie pośpię, bo się będę i tak budzić na jej popłakiwanie.

A to zwracam honor Twojemu lubemu

[Qazsew]

U mnie tez tylko ja wstawalam nawet jak tz byl w domu,bo karmilam wiec nie bylo sensu,a jak nakarmilam to pielucha pelna i odrazu przewinelam,a nasze dziecko o tyle grzeczne ze nigdy nie budzilo sie z placzem na jedzenie tylko jak slyszalam ze sie wierci w lozeczku to wiedzialam ze glodnewiec nie wyrywalo nas przerazliwym krzykiem ze snua my mamy wozek(choc juz dawno schowany)brązowy z jasnymi wstawkami,niby 3 w 1 ale spacerowke uzylam moze ze 2 razy bo jak sie dziecko nauczylo chodzic to juz nie chcialo usiedziec w wozku

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez elvegirl

A ja wczoraj miałam dzień pod znakiem nieustannego ryku diabli wiedzą o co...oczywiście można było CZASEM ją uspokoić, ale tylko noszeniem na rękach. I tak wczoraj stałam, bujałam ten mój słodki ciężar, ręce mi odpadały, kolana jeszcze przeciążona po ciąży bolały mnie jak jasny gwint, łeb mi pękał od tego płaczu...i tak się zastanawiałam gdzie jest to insynuowane tutaj totalnie bezstresowe życie matki noworodka/niemowlaka :P

A masz chustę? ręce byś trochę odciążyła ja żałowałam, że nie kupiłam

Napisane przez Agusiaczek1985

Ja to jeszcze ubolewam że większośc ciuszków mam różowych. Dosłownie zawsze jakis różowy akcent. A ja nei myslałam żeby ubierać córkę tylko w różowe

Mogę Ci chłopięcych podesłać

[Agusiaczek1985]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;53368902]A masz chustę? ręce byś trochę odciążyła ja żałowałam, że nie kupiłam


Mogę Ci chłopięcych podesłać[/QUOTE]

Chusta to fajna sprawa ale trzeba nauczyć się dobrze ją wiązać. A dzidzia siedzi jak żółwik w brzuszku

Aż tak chłopczycy to robić z niej nei chce, ale dzięki

[elvegirl]

Z chustą trzeba uważać, wiele z nich dość poważnie obciąża kręgosłup...zwłaszcza przy malutkim dziecku, którego pionowo nie można nosić.

[Agusiaczek1985]

Napisane przez elvegirl

Z chustą trzeba uważać, wiele z nich dość poważnie obciąża kręgosłup...zwłaszcza przy malutkim dziecku, którego pionowo nie można nosić.

Chusta jest poręczna kiedy ktoś nei chce wózka. A znam takei osoby gdzie im to było bardzo wygodne. Ich córka nei miała wózka. Mieszkaja na 4 piętrze bez windy. Ale w sumie nie wiem od kiedy małą nosili w chuscie.

[Laura2112]

Napisane przez Agusiaczek1985

Tak, kombinezon obowiązkowo musze upolować i kocyk. A drugi zrobię sama Kauflandy zawsze szybko wprowadzają oferte swiateczną

A faktycznie dawno jej nei było Lauuuuurka !!!

U mnie tylko pochmurno :/

Jestem jestem, jeden dzień na intensywnej terapii i troszkę polegiwania i już krzyczycie na mnie
Jakoś się podniosłam i tym razem. Chyba ja jedyna mam padaczkę w bydgoszczy i okolicach, bo nigdy nie wiedzą, co ze mną mają zrobić

[Qazsew]

Miło że znów jesteś,szkoda tylko że właśnie z tego powodu cię nie byłojak twój kotek?masz nowe foty?trzymaj sie i dużo zdrówka życzę

[Agusiaczek1985]

Napisane przez Laura2112

Jestem jestem, jeden dzień na intensywnej terapii i troszkę polegiwania i już krzyczycie na mnie
Jakoś się podniosłam i tym razem. Chyba ja jedyna mam padaczkę w bydgoszczy i okolicach, bo nigdy nie wiedzą, co ze mną mają zrobić

Ja nie krzyczę tylko Cię przywołuję.
To może szukaj w innym mieście specjalistycznej poradni.
Zdrowiej

[Laura2112]

Mam jakieś tam nowe fotki w albumie w profilu, dziś uaktualniałam, razem 3 sesje, a ja już wyczekuję następnej i już sobie nawet wyobrażam, jak to będzie, gdy już będzie z nami, gdzie będzie chodziła na ulubione drzemki, na czyje kolanka się wygrzać Heh, też czekam jak taka mamuśka, tylko kocia
Moje szczury przynajmniej oduczą się opuszczać klatkę samopas Bo ja potem znajduję w klatce różne folijki czy inne kolczyki

[Qazsew]

A u mnie od rana pada deszcz i trzeba się nudzić w domu

[Agusiaczek1985]

A ja dziś meża wyprawiłam w trasę. Pogotowałam mu cos na obiad w trasie, na zakupach bylismy, troche pomogłam przy pakowaniu. To pierwsza dłuższa trasa od ślubu.
Troche mi smutno Co ja bede robić teraz?
U nas też dziś padało, ale najważniejsze że wiatr ucichł.

[Qazsew]

To dlugo go nie bedzie?Ty bedziesz siedzieć grzecznie w domku,dbac o siebie i glaskać się po brzuszku

[Agusiaczek1985]

Na tydzień. Wiem. Wasi jeżdża na dłuzej, ale przez 3 tygodnie dzień w dzień razem.
Wogóle to namawia mnie żebym zrobiła sobie grzywkę. Wczesniej miałam ochote ale stwierdziłam ze do ślubu nei zetnę, ale teraz juz bym mogła, nawet taki pomysł miałam. Ale zaraz sobie pomyśli ze skoro on mi podsunal to ze jego sie posłuchałam Ale i nei wiem jak ściąć, czy na prosto czy na skosa

[Qazsew]

Moj tez jezdzi na tydzien ale i tak sie teskni jak pojedzie,jesli sama chcesz grzywke to zrob,jesli ci nie spasuje to za jakis czas wlosy i tak odrosnąa co do ksztaltu to moze jakas dobra fryzjerka ci dobrze doradzi zeby to fajnie wyglądalo z kształtem twarzy,ja w ciąży spotkalam na swej drodze kilka zyczliwych pań ktore twierdzily ze w ciąży NIE WOLNO obcinać wlosów bo dziecku mózg zetniesz(nie wiem co to znaczy i jak sie ten proces ma do wlosow) zawsze mnie to wyjątkowo smieszyło,a ty juz spotkalas sie z jakimis przesądami?

[Agusiaczek1985]

No z czymś takim to sie nie spotkałam
A ja osobiście nie miałam przyjemnosci słuchać przesądów na temat mojej ciąży. Pranie wiesząłam na sznurku ( co za tym idzie i przechodziłam pod sznurkiem ), z nitką i igłą to mam do czynienia często, mysz widziałam ale sie nie boję no i na ogień też patrzę bo podkładam do pieca

[elvegirl]

Agusiaczek, zrób sobie jaką chcesz, grzywka szybko odrasta i można ją często zmieniać, teraz zrobisz jeden rodzaj, następnym razem inny

Uwielbiam grzywki Kusi mnie ostatnio żeby zrobić sobie taką grubaśną, od czubka głowy

[Agusiaczek1985]

Napisane przez elvegirl

Agusiaczek, zrób sobie jaką chcesz, grzywka szybko odrasta i można ją często zmieniać, teraz zrobisz jeden rodzaj, następnym razem inny

Uwielbiam grzywki Kusi mnie ostatnio żeby zrobić sobie taką grubaśną, od czubka głowy

Mówisz? To moze za jakiś czas zrobię niespodziankę mężowi
chociaz teraz podobno twarz mi sie zaokrągliła więc mogę wyjść na pucę
A ostatni raz jak miałam grzywkę to mi się wykecała do góry, z prostownicą nei mogłam sie rozstawać.

[elvegirl]

Jeśli się boisz efektu pucki, to lepiej grzywkę na skos Jak Ci dobry fryzjer ją zrobi, to nie powinno być problemów z wykręcaniem, wszystko jest kwestią ścięcia włosa Ja mam tzw.wicher z jednej strony i właśnie po grzywie było widać zawsze czy fryzjer zna się na rzeczy

[Agusiaczek1985]

Możliwe że się pokuszę na grzywę

[Agusiaczek1985]

Cicho znoów.........
Jeju... nawet nie myślałam że pedicure i depilacja nóg w ciąży jest dość trudna

[Qazsew]

Napisane przez Agusiaczek1985

Cicho znoów.........
Jeju... nawet nie myślałam że pedicure i depilacja nóg w ciąży jest dość trudna

Nogi jak nogi,a jak bedziesz chciała wydepilować coś jeszcze?
A do końca jeszcze troche i brzuszek bedzie coraz większy...ale zawsze tż moze pomóc
Taka gdzies ta pogoda ostatnio ze nic mi sie nie chce,ciagle albo wieje albo leje,szybko ciemno bo ciągle zachmurane,tylko bym sobie lezala pod kocykiem,no ale nie da sie,a wczoraj moje kochane dziecko bylo tak mile ze pozwolilo pospać do 9.30normalnie juz nie pamietam kiedy ostatnio tyle spalam,bo zazwyczaj pobudeczka 7 gora 7.30,mialam ochote cos upiec ale sama nie wiem co no i chyba jutro cos wykombinuje,przymierzam sie do w-z,piszcie cos dziewczyny bo nie ma co robic w te dlugie wieczory to chociaz tu troche pomarudzimy

[Agusiaczek1985]

Napisane przez Qazsew

Nogi jak nogi,a jak bedziesz chciała wydepilować coś jeszcze?
A do końca jeszcze troche i brzuszek bedzie coraz większy...ale zawsze tż moze pomóc

No jeszcze troche a ja juz mam problem z czyms jeszcze a maz pomocy nie odmowi
Ja jutro mam wizyte i musze raniutko wstac, a tak mi sie nie chce

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

U mnie tez pogoda nijaka. Wieje pada, ale jakos przrazliwie zimno nie jest. I nie lubie przez brak slonca tej ciemnicy w domu,
Mala mi pobrykuje tylko

[Qazsew]

Napisane przez Agusiaczek1985

No jeszcze troche a ja juz mam problem z czyms jeszcze a maz pomocy nie odmowi
Ja jutro mam wizyte i musze raniutko wstac, a tak mi sie nie chce[COLOR="Silver"]

No nie dziwie sie ze nie odmowi,nie często takie atrakcje go czekająja dalam rade jeszcze w dniu porodu,jakos trzeba bylo sie "pokazac" na porodówcea ty rodzisz sama czy chcesz z meżem?

[elvegirl]

Ja też się goliłam sama, lustro i heja
Ale moment już po porodzie, kiedy dałam radę zajrzeć - bezcenny

[Agusiaczek1985]

Qazew ja chcialsbym razem z nim ale on jeszcze sam nie jest do tego przekonany.



Elve chyba i mnie lustro czeka aby uporzadkowac siebie ja juz nie moge sie doczekac kiedy wejde w moje spodnie z przed ciazy :p

[Qazsew]

Napisane przez elvegirl

Ja też się goliłam sama, lustro i heja
Ale moment już po porodzie, kiedy dałam radę zajrzeć - bezcenny

zaraz po porodzie to widok nie jest,delikatnie mówiąc,zachecajacy no chyba ze cesarka,ale naturalny najlepszy bo 2 godz i jestes na chodzieu mnie sama rodzilam i nie chcialam zeby tż byl,a i on sie specjalnie nie upominal,urodzilam w czwartek wieczorem,tż wrocil z trasy w piatek wiec juz bylam troche ogarnietanajlepiej przy wyjsciu bo mowilam w sobote ze moze w niedziele wyjdziemy,no i moj maż postanowil swietowac w sobote ze zostal tatą razem ze swoim tata,dzwonie 10 razy rano w niedziele ze bede wychodzic ale moj luby nie odbiera,w koncu zadzwonilam do mojej mamy ze moze by mnie ktos odebralpozniej jeszcze dzw do meza,odebral i co ja chce od niego ze tak dzwonie no niedziela rano i delikatnie mowiac utrudniony kontakt z moim mezem,jak przyjechali po mnie to byl jeszcze dosć wesolydobrze ze byl kierowca inny

[elvegirl]

Napisane przez Qazsew

zaraz po porodzie to widok nie jest,delikatnie mówiąc,zachecajacy

E tam, przy pierwszym prysznicu podejrzałam i nie zemdlałam od tego widoku