Paździoch nadchodzi, wizażPORN weltschmerz przechodzi! WizażPORN cz. 23

[ludwila]

Napisane przez sarcastic_

Mnie tak samo 4 tysiaki by urządzały... Na początek mogłabym mieć 3000 xD Ale wkurze się jak skończymy te studia, będziemy miały tytuł, kwalifikacje i dostaniemy 1500 zł...

Wez tak nawet nie mow
Jak bym miala mozliwosc, ze np. moj facet zarabialby wiecej, a ja te 1500- to troche bym wytrzymala- zawsze to jakis wpis do CV na dobry poczatek. Ale gdybym miala wynajmowac pokoj za 700 zł i za te 800 zyc jak normalny czlowiek- nie student- tylko tak, ze za to musialabym sie wyzywic, ubrac, miec na dojazdy i jeszcze odkladac na wakacje byloby ciezko- wykonalne- ale wolnych funduszy by nie było i żylabym w dołku

[sarcastic_]

Chyba mam weltschmerz...

[fattyfat]

hahahaha ej Him a kojarzysz może o co poszło jak wtedy Winiara prosił sędzia żeby drużyna ogarnęła dupy na ławce, bo coś tam się dzieje, że niby jakimiś gestami się wymieniali?

[sarcastic_]

ludwisia, sprawdziłam, mamy miesiąc praktyk po IV sem. i miesiąc po VI sem. Ale nie wiem czy jest jakaś różnica pomiędzy "praktyką zawodową" a "inżynierską"

[Catalina7]

Napisane przez sarcastic_

Chyba mam weltschmerz...

Ja wczoraj miałam :P

[ludwila]

Napisane przez sarcastic_

W sumie jakby co wakacje na coś chodzić to do samego inżyniera jesteśmy w stanie zrobić "3 rzeczy" (xD) które można wpisać w CV.. To wcale niemało Ciekawe czy obowiązkowe praktyki mamy tylko przed obroną czy po I roku też

no sporo sporo.. tylko, zeby placili za te praktyki nie stac mnie na to, zeby siedziec za darmo we Wro

Napisane przez Catalina7

Dokładnie, ale ona od najmłodszych lat w książkach siedziała (nie chcę tak samo skończyć ). Oj, no 4 tys. to marzenie

oj to ja tez tak nie chce. Ale jest tylu ludzi, ktorzy osiagneli wiele, nie siedząc w książkach, tylko używając głowy i umiejętności- oni będą moją inspiracją

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez sarcastic_

ludwisia, sprawdziłam, mamy miesiąc praktyk po IV sem. i miesiąc po VI sem.

oj to jeszcze daleko. mamy czas na ogarniecie wszystkiego

[sarcastic_]

Napisane przez ludwila

no sporo sporo.. tylko, zeby placili za te praktyki nie stac mnie na to, zeby siedziec za darmo we Wro



oj to ja tez tak nie chce. Ale jest tylu ludzi, ktorzy osiagneli wiele, nie siedząc w książkach, tylko używając głowy i umiejętności- oni będą moją inspiracją

Ja mam o tyle dobrą sytuację, że mam blisko, więc mogłabym nawet za darmo, chociaż nie jest to fajna wizja :<

[Catalina7]

Ja już to chyba pisałam, ale... raczej nie idę na magisterkę. Tzn. decyzję podejmę na 3 roku (jeśli dotrwam), ale jak na dzisiaj chyba

[201805170915]

Mic, nie mam pojęcia Jeśli taka plama przyschnie, to najlepiej ją delikatnie zdrapać. A tak w ogóle, to co za materiał?

W sumie to chciałabym się zajmować szmatami Mogłabym mieszkać w Caracas i ubierać te całe miss, cekiny i koraliki to moje klimaty

[sarcastic_]

Napisane przez Catalina7

Ja już to chyba pisałam, ale... raczej nie idę na magisterkę. Tzn. decyzję podejmę na 3 roku (jeśli dotrwam), ale jak na dzisiaj chyba

Czemu nie? Ja idę, bo u nas mgr to 1,5roku, trochę szkoda mi nie zrobić Chyba, że wybitnie nie spodobają mi się studia to zrobię tylko inż.

[Hoshi94]

A ja Wam powiem, że nie mam wygórowanych planów i cieszyłabym się jakby mnie przyjęli gdzieś na recepcję do hotelu

[fattyfat]

Napisane przez Catalina7

Ja już to chyba pisałam, ale... raczej nie idę na magisterkę. Tzn. decyzję podejmę na 3 roku (jeśli dotrwam), ale jak na dzisiaj chyba

ja już podjęłam taką decyzję, więc nie jesteś sama


po za tym mój brat też nie idzie na magisterkę (z tym że no on ma taki kierunek gdzie MAŁO KTO idzie), więc nie mam jakiejś presji ze strony rodziców czy coś (całe szczęście)

[Catalina7]

Napisane przez ludwila

oj to ja tez tak nie chce. Ale jest tylu ludzi, ktorzy osiagneli wiele, nie siedząc w książkach, tylko używając głowy i umiejętności- oni będą moją inspiracją

Haha

[sarcastic_]

Napisane przez Hoshi94

A ja Wam powiem, że nie mam wygórowanych planów i cieszyłabym się jakby mnie przyjęli gdzieś na recepcję do hotelu

Ja bym umarła, bo trzeba znać dobrze język Ale Ty po iberystyce będziesz znała pewnie z 4 języki XD

[ludwila]

Napisane przez sarcastic_

Ja mam o tyle dobrą sytuację, że mam blisko, więc mogłabym nawet za darmo, chociaż nie jest to fajna wizja :<

wizja kiepsa.. w wakacje to sie chyba zajme fryzjerstwem

juz mialam to odpuscic, ale jak odebralam dyplom i certyfikaty dopiero do mnie dotarło, że mam zawód

[Hoshi94]

Napisane przez ludwila

no sporo sporo.. tylko, zeby placili za te praktyki nie stac mnie na to, zeby siedziec za darmo we Wro

A właśnie Ludwisia, jak byłaś w techbazie to dostawałyście hajs za praktyki? Bo u nas oczywiście darmowa siła robocza Ale słyszałam, że w niektórych technikach płacą. U mnie to tylko płacili za staż z unii ale to w wakacje było xd

[Catalina7]

Napisane przez sarcastic_

Czemu nie? Ja idę, bo u nas mgr to 1,5roku, trochę szkoda mi nie zrobić Chyba, że wybitnie nie spodobają mi się studia to zrobię tylko inż.

Bo nie wiem, czy będę pracowała w moim "wyuczonym" zawodzenie, poza tym naczytałam się, że na magisterkę nie opłaca się iść, bo pełno zajęć + okienka, więc od świtu do nocy trzeba siedzieć Ale jeszcze na 100% nie wiem, wszystko się okaże na studiach

Napisane przez Hoshi94

A ja Wam powiem, że nie mam wygórowanych planów i cieszyłabym się jakby mnie przyjęli gdzieś na recepcję do hotelu

No też spoko robota, ja kiedyś chciałam w biurze turystycznym

Napisane przez fattyfat

ja już podjęłam taką decyzję, więc nie jesteś sama


po za tym mój brat też nie idzie na magisterkę (z tym że no on ma taki kierunek gdzie MAŁO KTO idzie), więc nie mam jakiejś presji ze strony rodziców czy coś (całe szczęście)

Ja jako jedyna z rodzeństwa poszłam na studia, więc to jest coś

[201805170915]

Napisane przez ludwila

wizja kiepsa.. w wakacje to sie chyba zajme fryzjerstwem

juz mialam to odpuscic, ale jak odebralam dyplom i certyfikaty dopiero do mnie dotarło, że mam zawód

w sumie to chciałabym oddać włosy w Twoje ręce

[ludwila]

Napisane przez skeleton_

Mic, nie mam pojęcia Jeśli taka plama przyschnie, to najlepiej ją delikatnie zdrapać. A tak w ogóle, to co za materiał?

W sumie to chciałabym się zajmować szmatami Mogłabym mieszkać w Caracas i ubierać te całe miss, cekiny i koraliki to moje klimaty

idz w tym kierunku. to musi być fascynujące

mam znajomą, ktora skonczyła szkołe fryzjerską, tylko inna niż moja. Poszła do jakiejś szkoły dla charakteryzatorów i teraz np. pracowała przy charakteryzacji w "Twoja twarz brzmi znajomo" Także powoli idzie w ciekawym kierunku

[Hoshi94]

Napisane przez sarcastic_

Ja bym umarła, bo trzeba znać dobrze język Ale Ty po iberystyce będziesz znała pewnie z 4 języki XD

Hahaha nie no jeśli dotrwam na tych studiach do końca i zrobię certyfikat z ang to będą 3 języki xd No i portugalski trochę kulawy bo na poziomie B2

Ale wiesz, nie mówię że ja nie miałam zawału na praktykach jak ktoś coś do mnie po ang powiedział

[ludwila]

Napisane przez Hoshi94

A właśnie Ludwisia, jak byłaś w techbazie to dostawałyście hajs za praktyki? Bo u nas oczywiście darmowa siła robocza Ale słyszałam, że w niektórych technikach płacą. U mnie to tylko płacili za staż z unii ale to w wakacje było xd

tak samo jak u Ciebie mialam. z tych unijnych mialam kase +napiwki dochodzily. A tak to zwaliłam praktyki w 3 klasie poszlam do beznadziejnego salonu, gdzie nic nie robilam tylko sprzatała. i była kicha, syf, brud i ubóstwo żałuje!

Napisane przez skeleton_

w sumie to chciałabym oddać włosy w Twoje ręce

oo jak miło To ja sie postaram otworzyć swój zakład i wtedy macie u mnie 50% zniżki
swój SALON oo.. lepiej brzmi "Salon fryzjerski Ludwilla"

[sarcastic_]

Napisane przez ludwila

wizja kiepsa.. w wakacje to sie chyba zajme fryzjerstwem

juz mialam to odpuscic, ale jak odebralam dyplom i certyfikaty dopiero do mnie dotarło, że mam zawód

No pewnie, masz zawód i to taki wiesz, pewny..

[Hoshi94]

Napisane przez Catalina7

No też spoko robota, ja kiedyś chciałam w biurze turystycznym

W takim miejscu też bym mogła, na pewno bym nie pogardziła taką pracą

Napisane przez skeleton_

w sumie to chciałabym oddać włosy w Twoje ręce

Ja też

[sarcastic_]

Napisane przez ludwila

tak samo jak u Ciebie mialam. z tych unijnych mialam kase +napiwki dochodzily. A tak to zwaliłam praktyki w 3 klasie poszlam do beznadziejnego salonu, gdzie nic nie robilam tylko sprzatała. i była kicha, syf, brud i ubóstwo żałuje!




oo jak miło To ja sie postaram otworzyć swój zakład i wtedy macie u mnie 50% zniżki
swój SALON oo.. lepiej brzmi "Salon fryzjerski Ludwilla"

Kiedyś chodziłam do fryzjera, gdzie często były praktykantki i nie wiem, może ta szefowa akurat tam była taka chora, ale ciągle je tak strasznie goniła, te dziewczyny nie wiedziały za co się łapać.. A na początku praktyk to też tylko zamiatały włosy i ścierały kurze.. Jak już zaczęły coś robić w swoim zawodzie to były tak zaganiane, że aż mi ich było żal..

Jak zrobię sobie zaocznie dietetykę to też otworzę gabinet i też macie zniżki <3 Ale to gdzieś za 10 lat (edit.. tak właśnie pomyślałam, że Wy w większości nie potrzebujecie dietetyka )

[ludwila]

Napisane przez sarcastic_

No pewnie, masz zawód i to taki wiesz, pewny..

Ale nawet nie zdajecie sobie sprawy jak żałuję wielu glupich decyzji związanych z edukacja w tym zawodzie. Wszystko przez brak wiary w siebie I idiotke nauczycielke ktora mnie "uczyła" 3 lata porażka.

Ale.. wszystko jest do zmiany. Mam tyle energii... byle to nie mineło zbyt szybko

[Hoshi94]

Napisane przez ludwila

tak samo jak u Ciebie mialam. z tych unijnych mialam kase +napiwki dochodzily. A tak to zwaliłam praktyki w 3 klasie poszlam do beznadziejnego salonu, gdzie nic nie robilam tylko sprzatała. i była kicha, syf, brud i ubóstwo żałuje!

Ja na swoje pierwsze praktyki poszłam do jednego z lepszych hoteli w Katowicach i tam schudłam 7kg ze stresu i wgl. Było okropnie, więc na kolejne praktyki pomyślałam że pierhdole to i poszłam do gorszego hotelu. I w tym gorszym atmosfera była super i nawet więcej się nauczyłam niż w tym super oh i ah. I przynajmniej nie miałam przypału co 5 min A później na kolejne praktyki już sami nas przydzielali ale to też był raczej gorszy hotel to tam najwięcej się w sumie nauczyłam bo zostawiali nas już całkowicie samych bez pracownika <100 zawałów>

[201805170915]

Napisane przez Hoshi94

Hahaha nie no jeśli dotrwam na tych studiach do końca i zrobię certyfikat z ang to będą 3 języki xd No i portugalski trochę kulawy bo na poziomie B2

Ale wiesz, nie mówię że ja nie miałam zawału na praktykach jak ktoś coś do mnie po ang powiedział

Hoshi, ale hiszp.z port.są podobne, więc może do C dojdziesz
Przynajmniej ja bym chciała

obym nie wyleciała tylko po semestrze

[himbeertee]

Fatty tam chodziło o to, że oba kwadraty rezerwowych coś tam sobie pokazywały do siebie

[ludwila]

Napisane przez sarcastic_

Kiedyś chodziłam do fryzjera, gdzie często były praktykantki i nie wiem, może ta szefowa akurat tam była taka chora, ale ciągle je tak strasznie goniła, te dziewczyny nie wiedziały za co się łapać.. A na początku praktyk to też tylko zamiatały włosy i ścierały kurze.. Jak już zaczęły coś robić w swoim zawodzie to były tak zaganiane, że aż mi ich było żal..

Jak zrobię sobie zaocznie dietetykę to też otworzę gabinet i też macie zniżki <3 Ale to gdzieś za 10 lat (edit.. tak właśnie pomyślałam, że Wy w większości nie potrzebujecie dietetyka )

hehe, za 10 lat to nam przybedzie kg a poza tym- dobre odzywianie jest wazne czy jest sie szczupłym czy grubym- wiec i tak wpadniemy

ja na praktykach w lepszym salonie w ktorym byłam to też miałam tyle pracy.. . Jak przychodziła sobota, albo dzien przed świętem- non stop przez te 8-9h pracy były klientki. Były opoznienia- wiec trzeba bylo dbac o to, żeby bron boże się nie obraziły latasz do nich, koloryzacja, zaraz nastepna i nastepna- a tamtej juz trzeba zmyc wlosy- ale jak zmyc jak myjki zajęte. to kombinujesz,poganiasz inna dziewczynę- ale ona też nie może sie pospieszyć, bo fryzjerki zajęte . Dobry trening

[Hoshi94]

Napisane przez skeleton_

Hoshi, ale hiszp.z port.są podobne, więc może do C dojdziesz
Przynajmniej ja bym chciała

obym nie wyleciała tylko po semestrze

Haha no i mam właśnie obawy że będę tak strasznie mylić te języki, że wyjdzie mi wuj dupa i kamieni kupa A w ogóle u Ciebie na specjalizacji tak "planowo" to do jakiego poziomu powinno się dochodzić?


Jak coś szkielecik to się będziemy razem portugalskiego uczyć, żeby podwyższyć sobie poziom xDDD