Wiosna z brzuszkiem, Lato z wózkiem - Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VI

[lazurowa]

Napisane przez olakola

lazurowa
ad1. jak do tej pory się nie pojawił, to wątpię, że nagle zachce mu się pojawiać. Możesz zapisać dzidzi swoje nazwisko w USC, a potem wnieść o ustalenie ojcostwa w tej samej sprawie co alimenty.
Ad 2. Dziedziczenie długów - zawsze można nie przyjąć spadku i wtedy nie ma obowiązku spłacania. Nigdy nie wiesz co mu się w życiu trafi, może wygra w totka
Ad3. Szkoła jest początkowo rejonowa, a potem (liceum czy studia) to dziecko decyduje, co rodzice mogą? Jakby mi mama kazała iść do innego liceum to chyba bym z domu uciekła.
Ad4. Zgadzam się, sady nie są fajne. Druga sprawa, że możesz wziąć adwokata, który załatwi wszystko za Ciebie i nie będziesz musiała się pojawiać. Koszty nie są wcale kosmiczne
Ad5.Tym bardziej, niech, on też ponosi odpowiedzialność.
Ad6.Czy masz alimenty czy nie, masz taki sam status samotnej matki. Z MOPSu dostaniesz takie same pieniążki.

Jest też kwestia tego co chciałoby dziecko. Każdy psycholog ci powie, że dziecko CHCE mieć ojca i matkę. Co będzie mówiło na podwórku, co powie w szkole jak dzieci się będą chwalić ojcami? Że ono nie ma? Nie ważne jaki ojciec, nie ważne kiedy był ostatni raz, ważne, że "gdzieś" jest, że ono go "ma", że ma na imię np. Marcin i jest np. kierowcą albo kimśtam.
Mój syn widuje swojego 1, lub 2 razy w roku, przez jakieś max 3godziny. A Mateusza ojciec pracuje 10 min drogi od nas, nieźle co ?!
Ale Mateusz wie, że go ma, że nie jest z nikąd.
Bądź silna i pamiętaj, że alimenty to nie jest "proszenie się", ale to jest żądanie tego, co ci się prawnie należy!!!

o dzięki za opinie, to chyba ich nie kupię, bo też chciałam tam trzymać m.in. nożyczki

entertete - zgadzam się, o ile Lazurce to może nie przeszkadzać to potem dziecku może być za każdym razem głupio

sorki, ale ja jestem cięta na facetów, którzy nie poczuwają się do odpowiedzialności

Nie będę się zbytnio rozpisywać.
Jak się dziecko urodzi to jemu się może odmienić i może chcieć mi je odebrać- taką opcję też muszę brać pod uwagę.
Jak będzie chciał to niech sobie składa papiery o ustalenie ojcostwa, niech robi co chce, tylko nie wiem czy coś zdziała bo nawet nie wie jak ja mam na nazwisko.
Poza tym nie musisz mi mówić co by powiedział każdy psycholog. Jestem pedagogiem i wiem jak się wypowiadają psychologowie. Nie mam zamiaru przed dzieckiem ukrywać, że ma ojca, jak ma na imię, czym się zajmuje, tylko zanim dziecko zacznie kapować o co chodzi minie trochę czasu- do tej pory życie może się jeszcze różnie ułożyć.

Napisane przez anoxa

to jest kochana twoja decyzja ale jak tak sie nad tym zastanawiam to chyba by mnie bolalo gdy bym miala w akcie urodzenia wpisane ojciec nieznany czula bym sie niedowartosciowa przez to a co do pieniedzy to one sa dla dziecka a nie dla ciebie wiec w ten sposob powinnas na to spojrzec poza tym to ze ty napiszesz ze ojciec nieznany wcale nie oznacza tego ze on sie nie upomnie o swoje prawa bo jesli bedzie uparty to sadownie moze starac sie o to aby dziecko mialo jego nazwisko i o to aby nabral praw rodzicielskich

To wcale nie jest tak, że jest wpisane "ojciec nieznany". Odpowiedź niżej.

Napisane przez niezawsze

Lazurka w sumie sama wiesz najlepiej co powinnas zrobic, pewnie myslalas o tym nie raz. Tylko tak sobie myslalam, ze jak on teraz nie chce miec kontaktu to moze mu sie to nie zmieni a alimenty to zawsze cos. Myslalam co dzidzi bedziesz mowic jak o tate sie spyta i jak go kiedys bedzie chciala odnalezc?

Wyżej napisałam- w każdej chwili może mu się odmienić i może się posunąć do różnych rzeczy. Nie mam zamiaru przed dzieckiem ukrywać, że ma ojca.

Napisane przez ola_k11

lazurka rozumiem Twój punkt widzenia, chyba też bałabym się powierzyć prawa rodzicielskie człowiekowi, którego nie znam (co innego gdybyście się lepiej znali), z drugiej strony to co pisała olakola tez jest prawdą...
no cóż to Twoja decyzja, przemyśl to dogłębnie...

Właśnie tutaj chodzi w dużej mierze, że go nie znam dobrze i muszę brać pod uwagę wszystkie możliwości. Nie mogę być optymistką ani pesymistką, muszę patrzeć realnie co będzie złotym środkiem.

Napisane przez bajka1807

a ja cie w pelni rozumiem. poprostu chcesz w ten sposob uniknac wiele problemow. a jak dziecko podrosnie wytlumaczysz czemu w metryce ma wpisane ojciec nieznany, mysle ze zrozumie. i prawda pieniadze to nie wszystko tym bardziej ze nie ma pewnosci ze te alimenty bedzie placil

Bajka masz rację, jest właśnie tak jak piszesz.

Napisane przez anoxa

a odnosnie tych alimentow to jesli nie wyplaca ich ojciec to sprawe oddaje sie do komornika jesli ten nie jest w stanie sciagnac dlugu to jest fundusz alimentacyjny a ten wyplaca alimenty w calosci (dobrze ze go przywrocili) ja poprostu moze nie jestem osoba ktora unosi sie honorem i mysle ze w sytuacji gdy dochod ma sie zerowy warto miec jakies pieniazki bo alimenty plus jakis dodatek dla samotnej matki plus rodzinne mysle ze kolo 600zl by sie uzbieralo a to wystarczy na pampersy ewentualne mleko (swoja droga ostatnio rozmawialam ze znajoma ktora nie karmila piersia i mowi ze kolo 250zl mc szlo na mleko) czy poznije jakies sloiczki nie mowie tutaj o ewentualnej chorobie maluszka gdzie zazwyczaj jednorazowo w aptece zostawia sie kolo 100zl a od rodzicow mozna dodatkowo wziac pieniazki bo np dzidzia wyrosnie z ubranek czy wozek bedzie trzeba kupic spacerowy lub wiekszy fotelik... bo te wydatki sie nigdy tak naprawde nie koncza

Tak wypłaca fundusz alimentacyjny. Ale wiecie ile to jest latania, załatwiania? Po za tym już była taka historia, że fundusz alimentacyjny został zlikwidowany.

Napisane przez Misiulka1

lazurowa rzeczywiście kochana masz dylemat tyle pytań i tyle niejasności współczuję

To nie jest łatwa sytuacja, ja jednak już podjęłam pewne decyzje.

Napisane przez mlmFM

To prawda z tymi kosztami - te nie maleją...
A jak facet się będzie za bardzo wcinał to zawsze można mu ograniczyć władzę - co niestety też wiąże się z sądem... ale też dziecko będzie [wcześniej niż możesz się spodziewać] pytało o ojca...

W Polsce nie jest tak łatwo ograniczyć prawa rodzicielskie.
Trzeba mieć dowody, świadków, co byłoby utrudnione przez to, że ja nie mam z nim żadnych wspólnych znajomych, nasze rodziny się nie znają.
A jak już pisałam, dziecku wytłumaczę wszystko najlepiej jak będę potrafiła.

Napisane przez kassate1203

Z tym imieniem ojca to chyba nie do końca jest tak. Kiedy ojceic dziecka jest nieznany to w rubryce imię ojca wpisuje sie takie najpopularniejsze imię męski występujące w Polsce np. Jan a w rubryce nazwisko ojca wpisuje się nazwisko matki. Ma to zapobiec takiej białej plamie w akcie dziecka co do ojca.
Tak mi się to obiło o uszy, ale to trzeba byłoby sprawdzić

Kassate masz rację. Mogę też podać tylko imię ojca. Nawet dzieci, które mają oboje rodziców nieznanych mają wpisanego w aktach ojca.

Napisane przez papeteria

lazurowa to ile mala wazy ?

1080g w 29 tygodniu.

[jusdan77]

Napisane przez anoxa

normalnei az mam super lepszy humor piekne te kolory az mezowi smsa napisalam

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

tylko do tych starszych kolorow jeszcze spiworek dodawali a do tych nie ma ale zobaczymy moze zaraz cos jeszcze zmienia a maz mniej wiecej za dwa tyg bedzie w domu wiec moze cos sie zmieni i akurat cos wiecej dorzuca poza tym najpierw pojedziemy do hurtowni na zywo je poogladac

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

dziewczyny glupie pytanie jaka czesc ciala boli podczas skurczu??????? bo mnie wlasnie taki silny zlapal w kuchni ale w kroczu i nadal mnie cale krocze boli

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

dziewczyny glupie pytanie jaka czesc ciala boli podczas skurczu??????? bo mnie wlasnie taki silny zlapal w kuchni ale w kroczu i nadal mnie cale krocze boli

Trudno powiedzieć, to indywidualna sprawa jedne kobiety odczuwają skurcz jako ból w dole brzucha inne jako ból pleców i krzyża czasem i jedno i drugie ale wydaje mi sie że nie powinnaś sie tym niepokoić, może dziecko tak sie obróciło że odczułaś to jako ból w kroczu, mnie od paru dni strasznie boli w lewej pachwinie a raczej jakby jajnik lewy ale z tego co wiem mała ma tam przy kości miednicy główkę więc tym sobie to tłumaczę, czasem jak dłużej pochodzę to nie mogę z bólu wytrzymać i robię kroczki jak pingwin.Boli mnie to nawet jak w nocy obracam się z boku na bok.Taki urok ciąży, my to jak inwalidki a im dalej tym gorzej.

[niezawsze]

Napisane przez anoxa

dziewczyny glupie pytanie jaka czesc ciala boli podczas skurczu??????? bo mnie wlasnie taki silny zlapal w kuchni ale w kroczu i nadal mnie cale krocze boli

Ja poczulam tylko jeden jak mi sie wtedy pisaly to bylo to od wzgorka lonowego, przechodzacy bol az do plecow, taka litera C laczaca przod i tyl obejmujaca krocze nie wiem jak Ci to opisac bardziej i zabolalo i trzymalo to mnie, nie pulsowalo ani nic.

Ania bo to trzeba sie wpychac nie oczekuj, ze ktos bedzie sie ogladal czy gdzies moze ktos stoi kto jest uprzywilejowany a te kasy obsluguja wszystkich

[ola_k11]

Napisane przez Misiulka1

olakola tez własnie to słysząłam na temat dziedziczenia długów, że jeżeli się zrzeknie spadku to nie spałca się długów rodziców, tylko jast jakiś tam okres w którym trzeba to zrobić bo jak nie to się je dzeidziczy tylko nie wiem jaki to jest czas, słyszłąm o takich przypadkach, ze ludzie nie wiedzieli nawet, ze rodzice mają długi i teraz muszą je spłacać

dokładnie tak jest - trzeba złożyć w ciągu 6msc od śmierci wniosek w sądzie lub u notariusza.

Napisane przez vette

pytanie z innej beczki : jak sie miewaja wasze legginsy ciazowe?

z tego co pamietam itakasia kupowala jakies drozsze...
bo moje za 16 zl nadaja sie do .... hmmm do chodzenia po domu ;/ kupilam jakies 4 tygodnie temu czarne i biale 3/4 od oasi style z all i juz zaczynaja sie przecierac ;/

a to jeszcze 3 miesiace do porodu

ja kupiłam na all takie za chyba 33 zł (o ile dobrze pamiętam) i jak na razie są ok ale nie chodze w nich codziennie, więc nie wiem jakby się zachowywały. Generalnie materiał dość gruby i wydają się spoko.

Napisane przez niezawsze

Kupujecie parasolke do wozka?

ja na razie nie, zobacze kiedy urodzę i jaka będzie pogoda, w razie co pójdę z dzieciaczkiem w wózku do sklepu i dokupię.

jestem mega śpiąca
dzis mamy SR.

[Lilka___]

Dzień dobry
Wpadłam tylko powiedzieć, że mnie wczoraj wypuścili ze szpitala. No i mam podwyższony cukier. Po 75g i po 2 godzinach wyszło mi 152 mg norma jest do 140mg. Dostałam skierowanie do poradni diabetologicznej, glukometr i muszę 4 razy dziennie sprawdzać cukier. pocieszające jest to, że norma nie jest tak bardzo przekroczona, ale muszę na razie zrezygnować ze słodyczy od środy nie jadłam nic słodkiego aż mnie skręca. W środę mam wizytę u diabetologa i zobaczę co mi powie może pozwoli na jakiegoś batonika
Poza tym z małym wszystko dobrze waży 1200 gram, zrobili mi usg 3D więc jestem zadowolona bo nie musiałam płacić. Wszystko mam pozamykane i ponoć spokojnie donoszę do końca.

[jusdan77]

Mnie dziś nadal boli gardło i mam chrypkę, byłam w aptece po tantum verde więc będziemy z Martyną płukać gardło.
Mimo wszystko jestem dziś strasznie szczęśliwa bo rano dzwonił M że wraca z tego Wrocławia w końcu : jupi: Będę miała Go w domku ok 17.00, zapowiedział juz że wieczorkiem mi nie daruje mimo że jestem w ciąży Zbereźnik stary Oj będzie się działo po tak długim rozstaniu!!!


Zaczynam dziś 33 tydzień ale ten czas leci, do porodu tylko 49 dni- szok!!!


---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez Lilka___

Dzień dobry
Wpadłam tylko powiedzieć, że mnie wczoraj wypuścili ze szpitala. No i mam podwyższony cukier. Po 75g i po 2 godzinach wyszło mi 152 mg norma jest do 140mg. Dostałam skierowanie do poradni diabetologicznej, glukometr i muszę 4 razy dziennie sprawdzać cukier. pocieszające jest to, że norma nie jest tak bardzo przekroczona, ale muszę na razie zrezygnować ze słodyczy od środy nie jadłam nic słodkiego aż mnie skręca. W środę mam wizytę u diabetologa i zobaczę co mi powie może pozwoli na jakiegoś batonika
Poza tym z małym wszystko dobrze waży 1200 gram, zrobili mi usg 3D więc jestem zadowolona bo nie musiałam płacić. Wszystko mam pozamykane i ponoć spokojnie donoszę do końca.

Dobrze że już jesteś w domku, może nie będzie tak źle skoro nie masz aż tak bardzo mocno podwyższonego cukru.Najważniejsze że nie musisz leżeć w szpitalu i że z dzieciątkiem wszystko dobrze

[niezawsze]

Napisane przez Lilka___

Dzień dobry
Wpadłam tylko powiedzieć, że mnie wczoraj wypuścili ze szpitala. No i mam podwyższony cukier. Po 75g i po 2 godzinach wyszło mi 152 mg norma jest do 140mg. Dostałam skierowanie do poradni diabetologicznej, glukometr i muszę 4 razy dziennie sprawdzać cukier. pocieszające jest to, że norma nie jest tak bardzo przekroczona, ale muszę na razie zrezygnować ze słodyczy od środy nie jadłam nic słodkiego aż mnie skręca. W środę mam wizytę u diabetologa i zobaczę co mi powie może pozwoli na jakiegoś batonika
Poza tym z małym wszystko dobrze waży 1200 gram, zrobili mi usg 3D więc jestem zadowolona bo nie musiałam płacić. Wszystko mam pozamykane i ponoć spokojnie donoszę do końca.

Po 1 h tez Ci badali i ile wyszlo? Biedna 4 razy dziennie sie kluc glukometrem z tymi slodyczami to przechlapane bo im bardziej nie mozesz tym bardziej Ci sie chce:/

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez jusdan77

Mnie dziś nadal boli gardło i mam chrypkę, byłam w aptece po tantum verde więc będziemy z Martyną płukać gardło.
Mimo wszystko jestem dziś strasznie szczęśliwa bo rano dzwonił M że wraca z tego Wrocławia w końcu : jupi: Będę miała Go w domku ok 17.00, zapowiedział juz że wieczorkiem mi nie daruje mimo że jestem w ciąży Zbereźnik stary Oj będzie się działo po tak długim rozstaniu!!!


Zaczynam dziś 33 tydzień ale ten czas leci, do porodu tylko 49 dni- szok!!!

To super wiesci Ja czekam do piatku moze gin mi pozwoli tez na male co nieco bo juz tak nakreceni z tz jestesmy na siebie, ze szok.

Jusdan jak zaczynasz 33? skonczylas juz 33 zaczynasz 34 chyba, ze cos pomylilam.

[Lilka___]

niezawsze po godzinie miałam 151 więc tez za dużo, jedynie na czczo mam w normie, ale nie pamiętam już ile było. co do glukometru to dla mnie horror wczoraj mój M mnie kuł i myślałam, że padnę ja taka panikara jestem, dzisiaj już sama się uczyłam. W sumie to nie boli, ale sam fakt, że to igła mnie przeraża

[anoxa]

Napisane przez jusdan77

Trudno powiedzieć, to indywidualna sprawa jedne kobiety odczuwają skurcz jako ból w dole brzucha inne jako ból pleców i krzyża czasem i jedno i drugie ale wydaje mi sie że nie powinnaś sie tym niepokoić, może dziecko tak sie obróciło że odczułaś to jako ból w kroczu, mnie od paru dni strasznie boli w lewej pachwinie a raczej jakby jajnik lewy ale z tego co wiem mała ma tam przy kości miednicy główkę więc tym sobie to tłumaczę, czasem jak dłużej pochodzę to nie mogę z bólu wytrzymać i robię kroczki jak pingwin.Boli mnie to nawet jak w nocy obracam się z boku na bok.Taki urok ciąży, my to jak inwalidki a im dalej tym gorzej.

tylko ze to bylo takie nagle i tak silne ze powaznie sie wystraszylam krocze od jakiegos czasu caly czas mnie boli i chodze jak pingwin ale to bylo przegiecie

Napisane przez Lilka___

Dzień dobry
Wpadłam tylko powiedzieć, że mnie wczoraj wypuścili ze szpitala. No i mam podwyższony cukier. Po 75g i po 2 godzinach wyszło mi 152 mg norma jest do 140mg. Dostałam skierowanie do poradni diabetologicznej, glukometr i muszę 4 razy dziennie sprawdzać cukier. pocieszające jest to, że norma nie jest tak bardzo przekroczona, ale muszę na razie zrezygnować ze słodyczy od środy nie jadłam nic słodkiego aż mnie skręca. W środę mam wizytę u diabetologa i zobaczę co mi powie może pozwoli na jakiegoś batonika
Poza tym z małym wszystko dobrze waży 1200 gram, zrobili mi usg 3D więc jestem zadowolona bo nie musiałam płacić. Wszystko mam pozamykane i ponoć spokojnie donoszę do końca.

jej wspolczuje tego klucia sie 4 razy dziennie ale mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze


aniaa polecam kalafiorek wlasnie jem z sosem beszamelowym i zapiekany z serem zoltym mniam

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Napisane przez niezawsze

Jusdan jak zaczynasz 33? skonczylas juz 33 zaczynasz 34 chyba, ze cos pomylilam.

zgadza sie jusdan zaczyna 34tc

[karolcia228]

Nio leci jak szalony, mi zostalo 57 dni do pierwotnego terminu, a do tego ostaniego z USG 45 dni....tak czy siak co raz blizej, ja mysle ze tak po koniec czerwca bedziemy sie rozsypywac

[niezawsze]

Napisane przez Lilka___

niezawsze po godzinie miałam 151 więc tez za dużo, jedynie na czczo mam w normie, ale nie pamiętam już ile było. co do glukometru to dla mnie horror wczoraj mój M mnie kuł i myślałam, że padnę ja taka panikara jestem, dzisiaj już sama się uczyłam. W sumie to nie boli, ale sam fakt, że to igła mnie przeraża

Chodzilo mi czy kluli Cie po 1h tez jak wzielas 75g glukozy wtedy norma jest 180 a po 2h 140.
Biedna 4 razy dziennie Ja sama bym sie ukluc nie umiala pociesze Cie, ze ja mam zastrzyki codziennie a tez igiel nie znosze i za kazdym razem strasznie to przezywam po prostu nie idzie sie przyzwyczaic i juz jak ktos sie boi

Anoxa to wez nie chodz tylko nospa i polez troche szczegolnie, ze caly czas Cie boli abys tfu tfu nie sprowokowala czegos.

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Napisane przez karolcia228

Nio leci jak szalony, mi zostalo 57 dni do pierwotnego terminu, a do tego ostaniego z USG 45 dni....tak czy siak co raz blizej, ja mysle ze tak po koniec czerwca bedziemy sie rozsypywac

Mnie ta mysl napawa optymizmem i juz nie moge sie doczekac az zaczna sie smsy z waga maluszkow i wzrostem i pozniej opisy porodow oby tylko wszystkie ciaze byly donoszone, maluszki zdrowe a porody latwe i szybciutkie Juz mamy praktycznie czerwiec

[anoxa]

Napisane przez niezawsze

Mnie ta mysl napawa optymizmem i juz nie moge sie doczekac az zaczna sie smsy z waga maluszkow i wzrostem i pozniej opisy porodow oby tylko wszystkie ciaze byly donoszone, maluszki zdrowe a porody latwe i szybciutkie Juz mamy praktycznie czerwiec

powiem ci ze mam tak samo nie wiem czemu ale strasznie juz tesknie za moim synkiem a co do tych smsow to jest to jeden z powodow dla ktorych obserwuje mamusie majowo czerwcowe i jeszcze te zdjecia dzidziusiow

leze leze juz sie nie ruszam

[Linka24]

Ej laski, co macie terminy na połowe lipca. Nie piszcze w którym tyg jesteście bo ja mam na 5 i zaczynam wpadac w przerażenie!!!

[niezawsze]

Napisane przez Linka24

Ej laski, co macie terminy na połowe lipca. Nie piszcze w którym tyg jesteście bo ja mam na 5 i zaczynam wpadac w przerażenie!!!

Przestan ode mnie dzieli Cie tylko 11 dni teoretycznie, wiec co to za roznica mozesz nawet pozniej urodzic a od Anoxy tylko 7 dni Cie dziela wiec tyle co nic

Trzeba sie ladnie nastawic psychicznie i bedzie dobrze, Ja nawet sobie czasem mysle, ze wolalabym aby mnie skurcze bolaly aby odwrocic moja uwage od zakladanego welflonu

[anoxa]

no dokladnie linka z terminu z @ dzieli nas 7 dni a z terminu z usg jestem nawet przed toba bo mam na 2 lipca

[muminek88]

Napisane przez Siala_Bala

Uuu biedulko nie musiałaś się tak ze mną solidaryzować w bólu z tą sraką-padaką

wspolczuje wam wszystkich cierpien ale ja marze juz chyba o biegunce p przy tych wszytskich moich wiecznych zatwardzeniach

Napisane przez kasienka2607

Witajcie po dłuższej nieobecności.
Dzisiaj wyszłam ze szpitala - diagnoza Cukrzyca Ciążowa.

Czy może któraś z Was powiedzieć Mi co można a czego nie ? (chodzi o dietę)

nie przesadzac z owocami i sokami, unikac jasnego pieczywa, ograniczac makaron, ryz i nic slodkiego...ja juz miesiac ponad tak jem i zyje :P chociaz teraz jak mam dobre wyniki to sobie pozwalam

Napisane przez jaszczka

naprawdę super niektóre może pozgapiam troszkę...

ja tez suzkam kolejnych inspiracji

Napisane przez papeteria

czesc dziewczyny
Dziś mnie obudził ból w dole brzucha jakby kolka z ledwością przekręcałam się z boku na bok , myslalam, ze maly napiera i jak sie obroce to bedzie lepiej..o wstaniu w ogóle nie było mowy.W końcu wstałam i gdy wziełam nospe to ból puścił, z tym, że na pewno nie jest to zasługa nospy bo nie zdazyla by jeszcze zadziałać.Oczywiscie zaraz szukanie w necie...no i znalazłam, że czesc dziewczyn tez tak ma i czasami to nic nie znaczy a czasem skracanie szyjki, lub napieranie glowki na szyjke... lub wstawianie do kanału rodnego

ja tak mam co chwile, a jak juz cos porobie to mam wrazenie ze maly mi wypdnie :/

Napisane przez wiolek1

j

kurcze ja nigdzie nie pojade ani nie polece ani nic ze względu na kase a też mi się marzy z takim pół rocznym dzieckiem co jeszcze nie chodzi i na cycu jest
P

z takim to jeszcze pol biedy, bo nie ucieka, nie robi cyrkow i wogole a jak ja mam teraz z moim 1,5 roku gdzies jechac to masakra

Napisane przez marta_d1

Czy Was też tak suszy? Ja bym non stop piła. A wiadomo jak to sie kończy.

o tak , szczegolnie w nocy..kiedys na dniach teraz wypilam 1,5 l w nocy...nie pytaj gdzie spalam :P

Napisane przez madziorek026

:... Najlepsze że nie boję się porodu tylko tego że będę musiała te 3 doby leżeć w szpitalu a Mój mały facet z tatą sami.......wiem że nie zginą ale mimo wszystko

ja tez mam stresa co ci moi sami zrobią a czzeka mnie okolo tygodnia lezenia

Napisane przez aniaa22

super ze wszystko ok ja zaczynam 35 tc ale nie wiem ile synus wazy. niby 2 tygodnie temu wazyl 1900 ale tydzien wczesniej bylo 2140. gin nie mowila zeby cos bylo nie tak wiec sie nie martwie. a USG czasem i o pol kg sie myli

moj mial wieczorem 3800 a urodzil sie po poludniu nastepnego dnia 4100 z dziewczynki zmieniajac sie w chlopca

Napisane przez anoxa

niezawsze co do diety sie z toba zgadzam moja siostra unikala wszystkich zakazanych produktow na poczatku i dopiero stopniowo je wprowadzala dzieki czemu uniknela kolek u obu dziewczynek

a ja jadlam wszystko i mojemu nic nie bylo :P

hd gratuluje poznania terminu bo ja nadal musze czekac i nikt szybciej niz w 36 tyg nie chce mnie umawiac :/

[niezawsze]

Muminku a jak maly sie czuje? Mozna smazone jesc przy cukrzycy? Lekarz Ci ustalil diete?
3800 na 4100 to w sumie tylko 300g a jednak duzo.

[anoxa]

sprobuje sie przespac bo dalej boli mnie okropnie az sie sama martwie jak nie przejdzie to zadzwonie do ginki

[niezawsze]

Napisane przez anoxa

sprobuje sie przespac bo dalej boli mnie okropnie az sie sama martwie jak nie przejdzie to zadzwonie do ginki

To moze 2 nospy wez i tak poloz sie dobry pomysl.

[muminek88]

Napisane przez papeteria

muminek super ze wsio ok

Napisane przez aniaa22

muminek ciesze sie ze juz jestescie w domu

Napisane przez vette

Dobrze, ze wszystko ok

dzieki ze ze mna jesescie...wiemy tyle ze maly ma za malo tluszczy do prawidlowego trawienia i musimy mu dawac oliwe z oliwek i maselka do jedzenia i obserwowac...mam nadzieje ze tym razem trafili z swoja diagnoza

Napisane przez Misiulka1

muminek88 super, ze wszystko wporządku z małym, kamień z serduszka napewno spadł, a jakąś diagnoze lekarze tych dolegliwości wydali czy nie???

Napisane przez Lilka___

Dzień dobry
Wpadłam tylko powiedzieć, że mnie wczoraj wypuścili ze szpitala. No i mam podwyższony cukier. Po 75g i po 2 godzinach wyszło mi 152 mg norma jest do 140mg. Dostałam skierowanie do poradni diabetologicznej, glukometr i muszę 4 razy dziennie sprawdzać cukier. pocieszające jest to, że norma nie jest tak bardzo przekroczona, ale muszę na razie zrezygnować ze słodyczy od środy nie jadłam nic słodkiego aż mnie skręca. W środę mam wizytę u diabetologa i zobaczę co mi powie może pozwoli na jakiegoś batonika

mi tez wyszlo za duzo ale az 178 a jak zaczelam sie kluc to wszystko mam ok nawet jak jem slodkie teraz :P Na pocieszenie dodam ze ja musialam przed kazdym jedzeniem i 1 godz po czyli nawet 12 razy na dzien sie kułam a teraz tylko po to i takwiecej a miesiac juz sobie upuszczam krewki :P

Napisane przez niezawsze

Muminku a jak maly sie czuje? Mozna smazone jesc przy cukrzycy? Lekarz Ci ustalil diete?
3800 na 4100 to w sumie tylko 300g a jednak duzo.

no w ciagu jakis 12 godz 300 g to duzo...nie wierze ze tyle jego cos wazylo co w nocy uroslo

maly i prze di teraz czuje sie super i jakby nie to ze wiem jakie kupy robi to nikt byh nie powiedzial ze cos mu jest

lekarka mi tylko dala ksiazke co moge i co nie i troszke pogadala, troszke na necie poszukalam bo p oniemiecku w 100 % nie kumam :P

[Alguien]

Czesc mamuski
Wczoraj zaserwowalalismy sobie z mezem bombe kaloryczna - cajun burgers i ciasto 3 bit, ktore robilam po raz pierwszy Wieczorem umieralam z przejedzenia

Misiulka takie historie i komentarze to niech ludzie zostawia dla siebie

olakola te koszyczki z jyska wydaja sie calkiem fajne. I koniecznie kup z materialem w srodku, bo nawet jak cos sie rozleje, pobrudzi (tak jak anoxa sie obawiala), to wypierzesz ta poszewke i po klopocie.
Ja uwazam, ze takie koszyki na przybory dla malenstwa to swietne rozwiazanie i ciesze sie, ze moglam podrzucic pomysl

Napisane przez vette

Tak Was czytam i czytam i przychodzi mi jedna rzecz do glowy : tnijcie cytaty bo ciezko sie czyta takie posty, sa za dluuuuuuuugie

vette dla Ciebie! duzo latwiej by sie wszystko czytalo i nie trzebaby przewijac pol strony, zeby dotrzec czasem do 2 zdan pod spodem. Takze popieram ten apel

Napisane przez anoxa

dziewczyny glupie pytanie jaka czesc ciala boli podczas skurczu??????? bo mnie wlasnie taki silny zlapal w kuchni ale w kroczu i nadal mnie cale krocze boli

zasadniczo masz uczucie takiego ciagniecia brzucha do dolu, ale tak jak jusdan pisala, moga sie one roznic u kobiet. Ja tez raz mialam dzien, ze jakby klulo mnie w kroczu, ale przeszlo, wiec poloz sie i na pewno przejdzie do jutra.
aaaa! ten kolor wozka Olympic jest po prostu przesliczny

Zostalo mi 15 dni to terminu porodu

[Linka24]

Napisane przez anoxa

no dokladnie linka z terminu z @ dzieli nas 7 dni a z terminu z usg jestem nawet przed toba bo mam na 2 lipca

Masakra wogółe ja się stresuje, także macie pierwszeństwo

[kassate1203]

Napisane przez anoxa

powiem ci ze mam tak samo nie wiem czemu ale strasznie juz tesknie za moim synkiem a co do tych smsow to jest to jeden z powodow dla ktorych obserwuje mamusie majowo czerwcowe i jeszcze te zdjecia dzidziusiow

leze leze juz sie nie ruszam

Anoxa spróbuj przemyć sobie krocze rumiankiem (nawet kilkarazy dziennie) jest bezpieczny a bardzo pomaga

Napisane przez Alguien

Czesc mamuski


Zostalo mi 15 dni to terminu porodu

Alquien ty to codziennie się oddzywaj bo jak cię nie będzie chociaż z pół dnia to wszystkie zaczniemy mysleć że to już

Wiecie co- ostatnio łapię dołek. Czuję się taka ciężka i nieporadna. I na dodatek mam już 13+ nogi mi zgrubły i tyłek też. A apetyt wcale nie ustaje. Ja już chcę do swojej wagi powrócić

Po drugie zazdroszcze wam tych przygotowań, remontów. Mój mąż przyjeżdzą z pracy z Wrocławia co 2 a czasem 3 tyg tylko na weekendy (w piątek w nocy przyjeżdza a w niedzielę wyjeżdża) i nie ma czasu nawet cokolwiek zacząć robić. Teraz ma przyjechać na Boże Ciało i będzie remontował pokój ale to wszystko będzie na wariackich papierach bo będzie miał tylko 2 dni na zrobienie tego. A pracy jest minimum na tydzień.
Smutno mi

[hd2005]

Napisane przez karolcia228

Ja pierwotny termin mam na 28.07, pozniej 26.07, 25.07 a ostanio 15.07 wiec nie wiem kiedy ale co do terminu CC i tak musze sie dogadac z moja gin, bede rozmawiac na tej wizycie

tak jak pisały dziewczyny - bierz pod uwagę termin porodu z 12 tc.
Od tego pewnie policzą ci 2 tygodnie

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Napisane przez Alguien

Zostalo mi 15 dni to terminu porodu

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Byłam rano u p. promotor Jest dla mnie bardzo miła, umówiłyśmy się na dogodny termin odbioru pracy po sprawdzeniu

Załatwiłam parę spraw w dziekanacie Dziewczyny zapisały mi wszystkie informacje na kartce (jakbym była jakaś ułomna ) ale poważnie - bardzo miło

Odwiedziliśmy IKEA. Kupiliśmy wielkiego misia polarnego dla malucha i przewijak.

Kupiłam tez kawałek bawełny aby uszyć chociaż pościel do wózka (skoro oszukał mnie ten fiuuuut z allegro)

Wróciłam do domu i padłam. Zasnęłam na jakieś dwie godziny.

[olakola]

papeteria dzięki za informacje o koszyczkach w rossmannie, jutro jadę zobaczy, potem zajrzę do jyska i zdecyduję, które lepsze

Napisane przez vette

pytanie z innej beczki : jak sie miewaja wasze legginsy ciazowe?

ja kupiłam "normalne" w C&A i są super

niezawsze - ja parasolki raczej nie kupuję, chyba że będzie bardzo potrzebna to tak jak Ola pojadę wózkiem z Kubusiem i po prostu dokupię; boję się, że lata w tym roku nie będzie ...

anoxa fajne te nowe kolorki wózków, mi najbardziej podoba się atlantic (dla chłopca) i lilac pink (dla dziewczynki), no ale trzeba zobaczyć na żywo

lazurowa ja się już nie wtrącam - dużo wytrwałości i siły i żeby się u Ciebie odmieniło na lepsze

Lilka no to extra, że weekendu nie musisz spędzać w szpitalu, ze słodyczami dasz radę - teraz się zaczynają pyszne owocki mniam mniam, a kłucie tym "długopisem" da się przeżyć
Ja przez miesiąc musiałam badać poziom cukru, tylko u mnie wychodził poniżej normy i lekarz się dziwił, że ja nie mdleje i w ogóle, że jestem jakąś nietypową ciężarówką, a słodyczy też nie mogłam jeść

Napisane przez anoxa

no dokladnie linka z terminu z @ dzieli nas 7 dni a z terminu z usg jestem nawet przed toba bo mam na 2 lipca

no ja mam taki sam termin z USG

kassate1203 nie smutaj się - jak jest potrzeba to facet dostaje nadludzkiej siły i zrobi tyle w 2 dni ile normalnie by przez tydzień dłubał A gdzie ty mieszkasz, że tak rzadko przyjeżdża?

[papeteria]

kurde nie idzie mi ta nauka z anatomii mam ogrom materiału ale licze na sciagi choc to egzamin koncowy wiec zobaczymy jak to bedzie tak czy siak byle zdac ;
anoxa w kroczu jeszcze nie miałam..ale u każdego to jest chyba róznie...może wszystko przede mną...
lazurowa wg TEJ tabeli nie jest najgorzej ja mam podobnie przynajmniej ostatnio maly w 32tc wazyl 1613g
lilka dobrze ze wszystko ok i jestes pod stala opieka
jusdan super hehe tylko niech cie nie zajedzie co bys jutro nam nie napisala ze urodzilas

Napisane przez Alguien

Zostalo mi 15 dni to terminu porodu

Napisane przez Linka24

Masakra wogółe ja się stresuje, także macie pierwszeństwo

no co ty zostalo ci tylko ...37dni mnie 43dni

Napisane przez anoxa

sprobuje sie przespac bo dalej boli mnie okropnie az sie sama martwie jak nie przejdzie to zadzwonie do ginki

trzymam aby przeszlo ..chyba im blizej dziewczyny tym czesciej moga byc takie akcje

Napisane przez hd2005

(skoro oszukał mnie ten fiuuuut z allegro).

super ze tyle zalatwilas

Napisane przez niezawsze

Trzeba sie ladnie nastawic psychicznie i bedzie dobrze, Ja nawet sobie czasem mysle, ze wolalabym aby mnie skurcze bolaly aby odwrocic moja uwage od zakladanego welflonu

dzis rozmawialam z babka z kosmetologii (urodzila w lutym przez cc ) 11 dni po terminie zlapaly ja skurcze i rodzila 16 h z bolami krzyzowymi włacznie etc w koncu zrobili jej cesarke bo dzidzia zle sie wstawila do kanalu
a jaka chuda jest ...niestety ma rygorystyczna diete bo dzidzia miala skaze i kolki i nie dalo sie inaczej na wiele rzeczy nawet miesa drobiowego nie je bo pedzone ..je .mieso wieprzowe typu poledwiczki na grillu lub w folii bo gotowanego nie przelknie, zadnych serów nic ....w zasadzie to niewiele chyba moze ale konkretnie co nie pytalam... ale jadla male prince polo

Ja generalnie nastawiam sie na lekki poród naprawde nie chce sie nakrecac a jak bedzie ..zobaczymy

[anoxa]

Napisane przez Alguien

olakola te koszyczki z jyska wydaja sie calkiem fajne. I koniecznie kup z materialem w srodku, bo nawet jak cos sie rozleje, pobrudzi (tak jak anoxa sie obawiala), to wypierzesz ta poszewke i po klopocie.
Ja uwazam, ze takie koszyki na przybory dla malenstwa to swietne rozwiazanie i ciesze sie, ze moglam podrzucic pomysl

Zostalo mi 15 dni to terminu porodu

jesli da sie je sciagnac to super to mysle ze warto bo one poprostu wygladaja uroczo

15 dni jejku jak to juz powaznie brzmi

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

papateria trzymam kciuki za egzamin

kurcze mnie bol nie puscil jak leze jeszcze nie jest tragicznie ale jak sie podnosze to tak mnie boli ze az mi lzy plyna

[anuszka1401]

Hej ja tylko na chwile- daję znak zycia Nadrabiałam Was trochę Cieszę się, że na Waszych wizytach ok. ja idę we wtorek. Niedawno wróciłam ze szkoły, chyba będzie poprawka egzaminu, jak przewidywałam. jestem zmęczona, duuupa mnie boli od tego siedzenia wielogodzinnego i zaraz spadam do łóżka. jeszcze mam jakiś katar :/ Miłej reszty weekendu, ja jutro znowu w szkole

[papeteria]

Napisane przez anoxa

kurcze mnie bol nie puscil jak leze jeszcze nie jest tragicznie ale jak sie podnosze to tak mnie boli ze az mi lzy plyna

kurde jak nie pusci to zadzwon ...... mnie tez wtedy co pisalam tak strasznie bolalo ale w dole brzucha i w koncu przeszlo...

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Napisane przez anuszka1401

Hej ja tylko na chwile- daję znak zycia Nadrabiałam Was trochę Cieszę się, że na Waszych wizytach ok. ja idę we wtorek. Niedawno wróciłam ze szkoły, chyba będzie poprawka egzaminu, jak przewidywałam. jestem zmęczona, duuupa mnie boli od tego siedzenia wielogodzinnego i zaraz spadam do łóżka. jeszcze mam jakiś katar :/ Miłej reszty weekendu, ja jutro znowu w szkole

dobrze ze dalas znac i lacze sie w bolu co do nauki

[niezawsze]

Napisane przez anoxa

j
kurcze mnie bol nie puscil jak leze jeszcze nie jest tragicznie ale jak sie podnosze to tak mnie boli ze az mi lzy plyna

Kurcze niedobrze dzwonilas do gina? Moze zrob to teraz bo zaraz bedzie Ci glupio ze wzgledu na godzine pozna.

Napisane przez anuszka1401

Hej ja tylko na chwile- daję znak zycia Nadrabiałam Was trochę Cieszę się, że na Waszych wizytach ok. ja idę we wtorek. Niedawno wróciłam ze szkoły, chyba będzie poprawka egzaminu, jak przewidywałam. jestem zmęczona, duuupa mnie boli od tego siedzenia wielogodzinnego i zaraz spadam do łóżka. jeszcze mam jakiś katar :/ Miłej reszty weekendu, ja jutro znowu w szkole

biedna tak sie w szkole meczyc w weekend :/