Wirtualna przyjaźń 4

[Adazina]

Kochana, tak, rozumiem...
Masz rację, popróbuj z ziołami.

[Cyferkaa]

Magnez.
Czarna czekolada, dużo zielonych warzyw.
----------
Co do psychologów zgadzam się...
W ostatnim czasie mam dużo obserwacji, z
owych spotkań mojej koleżanki.
Jest już uzależniona od spotkań, dla mnie zmieniła się
na gorsze.

[Emmi123]

Napisane przez lenifa

Moge polecić książkę - Agatha i Calvin Thrash "Leczenie węglem drzewnym" dawno temu ją nabyłam i uzupełniła moje spojrzenie na on. Na trop węgla naprowadził mnie mój profesor z chemii ze szkoły i tak sie z nim zaprzyjaźniłam.

No i jak ktos ma czas, wiedze i mozliwości to może zrobić swój własny węgiel. Najlepsze do tego jest drzewo lipowe. I w sieci znajdzie na pewno jak i co robić.

Lenifo Też sobie kupię, dzięki . Ja już o tym twoim węglu od dłuższego czasu myślę, akurat w kwestii higieny zębów i ostatnio na ukąszenia. O których też ostatnio pisała Cyferka. A teraz ma jeszcze właściwości odtruwające.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Cyferko Szczególnie obecnie młodzi ludzie są podatni na psychologów, którzy wbijają im do głowy dziwne rzeczy. Dziwne podejście do siebie, do pracy. W stylu - byleby się nie przemęczyć i aby praca nie stresowała. A jakaż to praca nie stresuje? Każda ma taki czynnik. Nawet jeśli praca jest naszym hobby to i tak stres się pojawia chociażby dobrze wykonanego zadania. A praca na zasadzie podejmę ją kiedy będę miała dobry nastrój, ale mimo to niech pracodawca mi płaci to kpina jakaś. Ciekawe czy taka osoba chciałaby mieć takiego pracownika? Ja też widzę, że się uzależniają. Mało tego rozwalają im te sesje życie, które wcale nie było złe. To jakieś dziwadło wpajania myśli / poglądów psychologa swojemu pacjentowi. To nie jest pomoc.

[Adazina]

Hmmm,
nigdy nie miałam styczności z sesjami u psychologów, więc wypowiadać się nie mogę. Cyferuś, o strasznych rzeczach mówisz. Masakra.
=====
Muszę trochę domowo popracować...
Wpadnę później...
Paaa...

[Cyferkaa]

Znam sporo psychologów, prywatnie.
W rodzinie też mam, modny kierunek studiów swego czasu.
Zaprosiłabym chętnie wszystkich do siebie na fotel
Pamiętam też panią od przedmiotu najbardziej odlotowa babka
w szkole
No, ale nie umniejszam wszystkim.

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Adusia, pa.
Ja też mam robotę.
Słońce wychodzi, nie wiem , czy cieszyć się?
Jeszcze wpadnę...

[lenifa]

Emmi - Tak, używam wegla przy problemach z jamą ustną. Trochę to jest uważania bo staram się nie połykać, co trudne dość Ale bardzo skuteczne na wszelkie infekcje w obrebie onej. Nawet przy bólu gardła. Ja juz w swoim życiu laziłam z czarnymi ustami i z czarnymi od węgla stopami)

[Cyferkaa]

Mam książki
"Leczenie węglem drzewnym"
"Dieta DASH na nadciśnienie"
"Soda oczyszczona na straży zdrowia"
Lektura na popołudnie tarasikowe.

[Emmi123]

Lenifa To po wybielaniu zębów węglem jakiś czas ma się je czarne? Weź mnie kochana oświeć, bo ja tak nie chcę jeśli już

[lenifa]

Haha) Potrafię się z tego śmiac, chociaż w pierwszym momencie miałam lekkie ukłucie. No ale trzeba mówic prawdę bez względu na to co sobie ktoś pomyśli. Zadałas mi Emmi bardzo trudne pytanie. Nie wiem i wiedzieć nie mam skąd. Domyślam sie że jakiś czas mogą być czarne przy uszkodzeniach? Nie wiem jak by się zachowywały plomby. Poza moim zasięgiem sprawdzenie tego. Chyba że wyrosną mi trzecie zęby a nauka (Japonia) jest na dobrej drodze ku temu a nawet chyba to już jest na etapie bliskim doświadczeń na ludziach. No przyznam się w czwartej ciązy wyrwali mi wszystkie. Poszłam do dentysty, i wpadło wiertło do środka. Musiałam zrobić prześwietlenie onego cuś i okazało się, że w środku wszystkie są puste. Miałam wtedy 30 lat. Było to dla mnie cięzkie przeżycie, no ale już sie przyzwyczaiłam. Zostało mi tylko zainteresowanie tematem. Z protezką nie ma problemów z węglem.

Na twarz używałam - raz. Troche chwilę byłam szara. Bo w miejscach gdzie są uszkodzenia czarny kolor utrzymuje sie dłużej. Są zresztą gotowe maseczki węglowe.
teraz testuję na sobie olejek rycynowy. Tez używam go od bardzo dawna ale teraz testuję na twarzy.

[Emmi123]

Lenifo Nie ma znaczenia czy stosowałaś, skoro się tym tematem interesujesz to może po prostu trafiłaś na info jak długo zostaje czarny nalot. Mnie naprawdę wystarczy to co przeczytasz albo po prostu powiążesz ze sobą .

[lenifa]

Emmi - Nie wszystko wszędzie pisza. Nie trafiłam na takie info, ale porównując ze skórą, wiem, że ślady zostają dłużej w miejscach uszkodzeń. Np ostatnie ugryzienia komara na stopie , w miejscu ugryzienia od kilku dni czarna kropa a wokoł szare kóleczko w miejscach co było zaczerwienienie od tego ugryzienia. Tak za dwa trzy dni nie powinno byc śladu. Na zdrowej skórze posmarowanie węglem znika dość szybko Bo nawet wczoraj miałam dłonie upaprane przy nanoszeniu wegla a dziś śladu nie ma, że był na nich węgiel Jeżeli jest rana, strupek jakiś też będzie to widoczne dłużej. (Mała uwaga nigdy nie nanoszę na świeżą rane, dopiero jak zaschnie.)
Tak się zastanowiłam, że jeden raz nanosiłam węgiel na poważne oparzenie. Aż popatrzyłam na ślad na ręce, ślad ma średnicę jakichs 2 cm. Nie jest jakoś pomarszczona skóra, jest to miejsce calkiem gladkie, tylko białe. Jak biała gwiazdka. Ale nie rzuca sie w oczy. Ja wiem tylko skąd takie coś jest. No i wtedy to ta czarna wielka kropa była długo. Może nawet do miesiąca. Ale zagoiło się bardzo ładnie, mimo, że nanosiłam ten węgiel pół dnia po oparzeniu. Z dwóch powodów. bo najpierw nie miałam mozliwości zrobic nic, ani nawet trzymać w zimnej wodzie. To normlanie byłby mój pierwszy ruch. Ale są sytuacje że coś jest niemozliwe do zrobienia chociaz wydaje sie proste. I dopiero wieczorem naniosłam ten węgiel.

[Amita10]

Emmi, ja jako nastolatka wybielałam zęby węglem. Nic nie zostaje, ten osad schodzi po umyciu zębów. Ale na przodzie nie miałam żadnej plomby więc mi trudno powiedzieć. Tylne plomby są białe do dziś Choć to raczej nie wybielenie tylko bardzo dokładne czyszczenie z osadów np. po kawie, herbacie.

[lenifa]

Dziekuję Amita. Wychodzi na to że jak nie ma ubytków w zebach nie dzieje się nic, a nawet jest lepiej. Zreszą chyba sa pasty z węglem? Tak mi się coś wydaje że widziałam taką.

[Adazina]

A może by tak łyk popołudniowej kawki lub herbatki??
Co o tym myślicie??

[Adazina]

Tak, są czarne pasty do zębów. One mają za zadanie wybielać. Są też czerwone i też do wybielania służą.
Ale trzeba bardzo uważać... i z węglem medycznym... i z sodką też... nie wszystkim te preparaty służą... mnie np. bardzo szkodzą, bo mam nadwrażliwe dziąsła oraz silną alergię na wiele rzeczy...

[lenifa]

Tak Adazina masz rację. Nie każdy może wszystko. Co człowiek to inna sytuacja jest i te same objawy, wszystko podobnie a przyczyny calkiem inne. Wegiel tez może nie być wskazany. A ja miałam kilkuletnią wysypkę alergiczną na stopach i dłoniach i nic nie pomagał. Pomogło dopiero calkiem co innego.

[Adazina]

Prace domowe skończone. Ufff... Może jutro (sobota) nie będę musiała sprzątać.
W drzwiach balkonowych zawiesiłam nową moskitierę. Panie z pracowni firankowej uszyły w/g mojego projektu. Zobaczymy czy się sprawdzi.
A moją sąsiadkę B. dziabnął wczoraj w dłoń szerszeń. Ból przeokropny i miała wrażenie, że umiera...!! Palec zrobił się fioletowy i strasznie obrzęknięty. Oczywiście B. wylądowała na pogotowiu. Tam natychmiast podali jej zastrzyk, a od dzisiaj przyjmuje sterydy. Wygląda na to, że moja B. ma alergię na jad szerszenia.

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Lenifko,
tak, nie wszystko dla każdego. Jednemu pomaga, innemu szkodzi.

[annorl1]

Witam śpiące Sąsiadeczki
Poczytałam Was, ale w sumie to nie pamiętam co ja chciałam napisać

[Emmi123]

Dzień dobry
Zapowiada się miły dzień bez koszmarnych upałów. Chociaż w świetle ostatnich zdarzeń, problem z upałami stał się problemem przyziemnym.

Amita Acha, dzięki za info. Mam plombę z przodu i może najpierw spróbuję z pastami z węglem? Chociaż mówisz, że spłukuje się wszystko. Ten węgiel interesuje mnie od dawna. Sama go stosuję ale tylko przy problemach żołądkowych.

[annorl1]

A, węgiel... Na zębach nie ma żadnych odbarwień od niego. Chociaż ja teraz idę po łatwości i po prostu na zmianę ze zwykłą pastą przeciwpróchnicy stosuję pastę wybielającą.

[Cyferkaa]

Hej
Dzień dobry.
Ania ja nie śpię, a powinnam, bo dzisiaj ciężko było wstać.
Byłam już w Kotełkowie. Kotki czekały jak zwykle na przyczepie przy bramie są nakarmione, wyczesane i wygłaskane, biegają.
W spożywczaku też byłam, zawiozłam mamie zakupy.
Roleta w górze już czekam na klientów...chociaż kilku już było.
U mnie zapowiada się bardzo gorący dzień, już jest duszno.
----------
Emmi dzięki za napoje.
Pastę do zębów z węglem używam od bardzo dawna, na przemian z innymi.

[annorl1]

Cyferko, no to sporo klientów życzę na dzisiaj
U nas też ma byc gorąco. Ech... jakoś trzeba żyć w tym upale.

[Emmi123]

Cyferko Jak już było paru klientów, to sobota dobrze się zaczęła. Też Ci życzę aby było ich sporo i takich konkretnych zarobkowo

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Adi widzę Cię

[Adazina]

Witajcie !!

Melduję się i ja na wspólnej sobotniej kawce.

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Emmi,
jestem, jestem... włączyłam tablet i poczłapałam do kuchni nalać kaweczkę...

[Adazina]

U nas też ma być bardzo gorąco. Coś znad Afryki na Europę, i oczywiście Polskę, idzie.
W moim mieście rozesłano tę informację:

Alert o trudnych warunkach pogodowych.
Ostrzeżenie o skrajnych upałach.

[Cyferkaa]

Dziewczyny dzięki za dobre słowo.
Dzisiaj ja stawiam

[annorl1]

Cyferko, a cóż to za okazja?
Ten ananas wygląda zachęcająco
Właśnie wróciłam do domu, postawiłam na krupnik, wczoraj ugotowałam wywar, więc dzisiaj chwila moment i będzie gotowa zupa. Czas na kawe.

[Adazina]

Aaa... jaki piękny powiew luksusu... to ja biorę drineczek z oliwką, to ten drugi od lewej...

[Adazina]

Po wyjeździe Mani znowu na zupomanię przeszliśmy.

W lodówce mam dwa rodzaje krupniku. MM-ka z pęczaku i mój z jęczmiennej drobnej. Jest też pomidorowa jarska oraz makaron nitki i kokardki. Dzisiaj rano ugotowałam jarzynówkę. Zrobiłam ją na żeberkach. Dodałam pokrojoną włoszczyznę, fasolę Piękny Jaś i duuużo kalafiora.
Jarzynoweczka wspaniale pachnie.

[Emmi123]

Kolejny dzień... Mniej tego upału, co cieszy.

Zapraszam