GREEN CLUB - Pogaduchy przy zielonej herbacie :)

[rambo]

Fresuś

Ja zawsze litrami piję zieloną jak się przejem i mi pomaga


Dzisiaj "tak naprawdę" wróciłam do domu o 21
Jesteście ze mnie dumne ?

(no, ale wpadłam jeszcze na zieloną do kawiarni, Silva - Coffees&Toffees )





(nie nadążam za Wami - zdecydowanie nie )

[201701160947]

Napisane przez Fresa

Nie nie,pierogi były dobre,a nawet smaczne .
Prędzej to ta cebulka na żołądku mi stanęła ,ale już ją 'popchałam' bułką z kiełbasą i arbuzem .
Odpukać,póki co nic mi się nie odbija .

Kusi mnie, żeby zapytać z czym były te pierogi.
A Ty to Fresuś chyba uzależniona jesteś od arbuza, co?

Napisane przez Zmijka

to co mierzymy kostki? tylko ja nie wiem gdzie mam miare

Napisane przez Fresa

Pewnie,że mierzymy-szukaj miarki .

Napisane przez Zmijka

A Ty masz miarke :chytry: moze dla przykladu zmierz pierwsza

To kto pierwszy? Może zaczniemy alfabetycznie?

Fresa.


Edit: Rambuś, to chyba dzisiaj trochę późno, czyż nie?

Twój avek jest bombowy.
Nawet trochę pasuje do Ciebie.

[Zmijka]

Rambo
wow nowy avek fajowy

Napisane przez silva

Kusi mnie, żeby zapytać z czym były te pierogi.
A Ty to Fresuś chyba uzależniona jesteś od arbuza, co?







To kto pierwszy? Może zaczniemy alfabetycznie?

Fresa.


Edit: Rambuś, to chyba dzisiaj trochę późno, czyż nie?

Twój avek jest bombowy.

o zacznijmy alfabetycznie mierzyć

[rambo]

Walnęłam Ci tam jeszcze dopisek
Przeczytaj posta jeszcze raz (tam w nawiasie )



Wiem
Idealnie

[201701160947]

Napisane przez rambo

Walnęłam Ci tam jeszcze dopisek
Przeczytaj posta jeszcze raz (tam w nawiasie )



Wiem
Idealnie

Napisane przez rambo

(no, ale wpadłam jeszcze na zieloną do kawiarni, Silva - Coffees&Toffees )

Hehehe. -> Cóż mogę więcej napisać.

Napisane przez Zmijka

o zacznijmy alfabetycznie mierzyć

No to poczekajmy na Fresę.

[4832b41e8290910197f9e2708b6071e8198c523e_655bf3bc8fce4]

Treść usunięta

[rambo]

W dzisiejszym skonsumpcjonizowanym świecie podążania za pieniądzem i pozycją szczerość nie jest w cenie

[Zmijka]

Rambo ale zes podpis wykombinowala

[201701160947]

[1=4832b41e8290910197f9e27 08b6071e8198c523e_655bf3b c8fce4;5325188]Treść usunięta[/QUOTE]

Dobre. Nie można nie przyznać racji, taka prawda.

Choć nie zawsze.






A właśnie, podpis świetny.

[Fresa]

Napisane przez Zmijka

ciekawe jak dlugo wytrzymasz

Wytrzymałam do 11.40 i pochłonęłam (przed monitorem) dwie magdalenki z czarną kawą .

A Ty masz miarke moze dla przykladu zmierz pierwsza

No ba,pewnie,że mam -i nawet wiem już,ile mam .

Napisane przez rambo

Dzisiaj "tak naprawdę" wróciłam do domu o 21
Jesteście ze mnie dumne ?

Zależy ,gdzie łazęgowałaś ,to będziemy dumne,albo nie .

wpadłam jeszcze na zieloną do kawiarni, Silva - Coffees&Toffees

Jesteśmy dumne .

Świetny ,diabelski avatar .

Napisane przez silva

Kusi mnie, żeby zapytać z czym były te pierogi.
A Ty to Fresuś chyba uzależniona jesteś od arbuza, co?

Ruskie ,z ziemniakami i serem,pychpta .
Niom,tego lata,to chyba nie opuściłam żadnej sesji arbuzowej.Ale na swpoje usprawiedliwienie mam to,że 100 gram arbuza ma tylko 10 kalorii plus inne wartości odżywcze.Więc można sie nim zajadać do bólu .

------------------------------
[1=4832b41e8290910197f9e27 08b6071e8198c523e_655bf3b c8fce4;5325188]Treść usunięta[/QUOTE]
O,w podobny deseń chciałam pisać .

[Zmijka]

Napisane przez Fresa

Wytrzymałam do 11.40 i pochłonęłam (przed monitorem) dwie magdalenki z czarną kawą .

No ba,pewnie,że mam -i nawet wiem już,ile mam .





Niom,tego lata,to chyba nie opuściłam żadnej sesji arbuzowej.Ale na swpoje usprawiedliwienie mam to,że 100 gram arbuza ma tylko 10 kalorii plus inne wartości odżywcze.Więc można sie nim zajadać do bólu .

dłuuuugo wytzrymalas ładnie sniadanie miałas



To ile masz napisz dla przykladu pierwsza, potem wszytkie pojdziemy twoim sladem,oczywiscie w kolejnosci alfabetycznej


Ech nie pamietam kiedy ostatni raz jadlam arbuza, kupilabym sobie, ale niechce mi sie go niesc do domu

[201701160947]

Napisane przez Fresa

Wytrzymałam do 11.40 i pochłonęłam (przed monitorem) dwie magdalenki z czarną kawą .

Mniam, jak ja dawno magdalenek nie jadłam.

Napisane przez Fresa

No ba,pewnie,że mam -i nawet wiem już,ile mam .

No to na co czekasz?

Napisane przez Fresa

Ruskie ,z ziemniakami i serem,pychpta .

Kurka wodna. Moje ulubione. <slinotok>

Napisane przez Fresa

Niom,tego lata,to chyba nie opuściłam żadnej sesji arbuzowej.Ale na swpoje usprawiedliwienie mam to,że 100 gram arbuza ma tylko 10 kalorii plus inne wartości odżywcze.Więc można sie nim zajadać do bólu .

Prawie do bólu. Owoce zawierają duzo cukru i mimo iż są zdrowsze niż słodycze, trzeba z nimi również uważać (niestety).

Za to ja jestem uzależniona od jabłek, bez przynajmniej jednego jabłka dziennie, nie ma dla mnie dobrego dnia.

Freski też lubię.

Napisane przez Zmijka

To ile masz napisz dla przykladu pierwsza, potem wszytkie pojdziemy twoim sladem,oczywiscie w kolejnosci alfabetycznej

Ooo, no właśnie, właśnie.

Napisane przez Zmijka

Ech nie pamietam kiedy ostatni raz jadlam arbuza, kupilabym sobie, ale niechce mi sie go niesc do domu

Ja ostatnio jadłam latem. Ale jakoś w tym roku nie mogłam trafić na bardzo dobrego arbuza, tak jak kiedyś. Wszystkie jakieś takie hmm blade albo za bardzo popękane.

[201701160947]

Post pod postem, ale chyba jestem usprawiedliwiona tym, że już trochę czasu minęło od ostatniego posta.

Widzę, że nikomu nie jest spieszno do podania danych, więc niech będzie, że ja ustąpię (żeby nie przedłużać ) i podam: wyszło mi w obwodzie w kostce 21,5 cm.

[Fresa]

Silvuś ,dzięki za cynk .


---------------

Napisane przez Zmijka

Ech nie pamietam kiedy ostatni raz jadlam arbuza, kupilabym sobie, ale niechce mi sie go niesc do domu

Ja zawsze kupuję połówkę,bo normalnie to są wielkie i ciężkie a mój TŻet nie jada raczej-tylko ja,więc całego mi się nie opłaca kupować,bo się popsuje .Wolę co drugi dzień kupić pół ,bo na jedno posiedzenie ćwiartkę pałaszuję .

Napisane przez silva

Kurka wodna. Moje ulubione. <slinotok>

Moje też ulubione .
Na drugim miejscu z kapustą i grzybami/pieczarkami i na końcu z mięsem i owocowe .

Prawie do bólu. Owoce zawierają duzo cukru i mimo iż są zdrowsze niż słodycze, trzeba z nimi również uważać (niestety).

Też prawda ,dlatego staram sie ograniczać słodycze,co mi nie zawsze się udaje.Czasami mam taką ochotę na cos słodkiego,że muszę iść kupić .

Za to ja jestem uzależniona od jabłek, bez przynajmniej jednego jabłka dziennie, nie ma dla mnie dobrego dnia.

Jest taka jedna odmiana jabłek-zielono/żółte i te bardzo lubię.Nie są ani kwaśne ,ani słodkie i nie są twarde .
Silvuś,a jabłko Cię nie rozdyma ?
Ja zjem jedno i już nic nie mogę zjeść,bo mam taki brzuch pełny,jakbym zjadła konia z kopytami ,conajmniej .

Freski też lubię.

No,to się rozumie .

Napisane przez silva

Widzę, że nikomu nie jest spieszno do podania danych, więc niech będzie, że ja ustąpię (żeby nie przedłużać ) i podam: wyszło mi w obwodzie w kostce 21,5 cm.

Ja też zmierzyłam i mam grubszą kostkę o pół centymetra od Ciebie .
Czyli prawie to samo .

[201701160947]

Napisane przez Fresa

Silvuś ,dzięki za cynk .

Nie ma za co.

Napisane przez Fresa

Moje też ulubione .
Na drugim miejscu z kapustą i grzybami/pieczarkami i na końcu z mięsem i owocowe .

Z grzybami i kapustą są u mnie też na drugim miejscu Potem z serem, a owocowe nie za bardzo mi smakują, no chyba, że są to serowe z owocami.

Napisane przez Fresa

Też prawda ,dlatego staram sie ograniczać słodycze,co mi nie zawsze się udaje.Czasami mam taką ochotę na cos słodkiego,że muszę iść kupić .

No właśnie, to tak jest, że niestety się nie udaje.
Czekoladoholizm.

Napisane przez Fresa

Jest taka jedna odmiana jabłek-zielono/żółte i te bardzo lubię.Nie są ani kwaśne ,ani słodkie i nie są twarde .

Hmm, to są takie duże jabłka?Te najbardziej konserwowane?

Napisane przez Fresa

Silvuś,a jabłko Cię nie rozdyma ?
Ja zjem jedno i już nic nie mogę zjeść,bo mam taki brzuch pełny,jakbym zjadła konia z kopytami ,conajmniej .

'Rozdyma' ->
No właśnie wyjątkowo nie Za to staję się po nich szybko głodna.

Napisane przez Fresa

Ja też zmierzyłam i mam grubszą kostkę o pół centymetra od Ciebie .
Czyli prawie to samo .

No to mamy podobne hmm rozmiary-wymiary. Ciekawie

[Zmijka]

Napisane przez silva

Post pod postem, ale chyba jestem usprawiedliwiona tym, że już trochę czasu minęło od ostatniego posta.

Widzę, że nikomu nie jest spieszno do podania danych, więc niech będzie, że ja ustąpię (żeby nie przedłużać ) i podam: wyszło mi w obwodzie w kostce 21,5 cm.

juro poszukam miarki i sie zmierze tam

Napisane przez Fresa

Ja zawsze kupuję połówkę,bo normalnie to są wielkie i ciężkie a mój TŻet nie jada raczej-tylko ja,więc całego mi się nie opłaca kupować,bo się popsuje .Wolę co drugi dzień kupić pół ,bo na jedno posiedzenie ćwiartkę pałaszuję .


Też prawda ,dlatego staram sie ograniczać słodycze,co mi nie zawsze się udaje.Czasami mam taką ochotę na cos słodkiego,że muszę iść kupić .

Jest taka jedna odmiana jabłek-zielono/żółte i te bardzo lubię.Nie są ani kwaśne ,ani słodkie i nie są twarde .
Silvuś,a jabłko Cię nie rozdyma ?
Ja zjem jedno i już nic nie mogę zjeść,bo mam taki brzuch pełny,jakbym zjadła konia z kopytami ,conajmniej .

No,to się rozumie .


Ja też zmierzyłam i mam grubszą kostkę o pół centymetra od Ciebie .
Czyli prawie to samo .

ja jablek nie lubie

a tak zaczelyscie pisac o slodyczach, ze az sobie przypomnilam, ze kupila sobie dzis czekolade.
Teraz musze ja zjesc
i pewnie w kostce utyje

[Fresa]

Napisane przez silva

Nie ma za co.

Jak to nie ma za co ? .

Hmm, to są takie duże jabłka?Te najbardziej konserwowane?

Nie ,nie,właśnie one nie są duże,śrdeniej wielkości .Jak kupię kiedyś,zobaczę,czy mają jakąś nazwę własną .
A te wielkie zielone,to są twarde jak dla mnie o kwaskowe za bardzo.

Oooo,przypomniało mi się-w Polsce zajadałam sie papierówkami .

'Rozdyma' ->
No właśnie wyjątkowo nie Za to staję się po nich szybko głodna.

To mamy na odwrót .

No to mamy podobne hmm rozmiary-wymiary. Ciekawie

No ciekawie .

Napisane przez Zmijka

juro poszukam miarki i sie zmierze tam



ja jablek nie lubie

a tak zaczelyscie pisac o slodyczach, ze az sobie przypomnilam, ze kupila sobie dzis czekolade.
Teraz musze ja zjesc
i pewnie w kostce utyje

Żmijko ,pomierzyła Ty się już ?

I przyznaj sie,czy czekoladę pochłonęłaś w nocy ?

[Elittle]

Eh grinki... nie nadążam tak dużo piszecie

[201701160947]

Napisane przez Zmijka

j

a tak zaczelyscie pisac o slodyczach, ze az sobie przypomnilam, ze kupila sobie dzis czekolade.
Teraz musze ja zjesc
i pewnie w kostce utyje

Na pewno w kostce utyjesz i to pewnie kilka centymetrow.
Mam nadzieję, że nie zjadłaś w takim razie tej czekolady.

Napisane przez Fresa

Jak to nie ma za co ? .

Napisane przez Fresa

Nie ,nie,właśnie one nie są duże,śrdeniej wielkości .Jak kupię kiedyś,zobaczę,czy mają jakąś nazwę własną .
A te wielkie zielone,to są twarde jak dla mnie o kwaskowe za bardzo.

Oooo,przypomniało mi się-w Polsce zajadałam sie papierówkami .

Aha, no to ja nie wiem o jakie chodzi. Z zielonych to znam chyba tylko papierówki ( których nie lubię ) i te wielkie zielone.
Moje ulubione to championki, ale oczywiście te bardziej dojrzała, bo młode to wiadomo, kwaśne z lekka.

Napisane przez Fresa

Żmijko ,pomierzyła Ty się już ?

I przyznaj sie,czy czekoladę pochłonęłaś w nocy ?

No właśnie, właśnie, jak tam wymiary? Ciekawe czy nam poda, w końcu po tej czekoladzie wyniki pomiaru mogą być lekko sfałszowane.

Napisane przez Elittle

Eh grinki... nie nadążam tak dużo piszecie

Cóż...

[Fresa]

Silvuś,ale się rozszalałaś z tymi avatarami ,aż mnie korci,żeby zmienić .
Idę szukać .

[201701160947]

Napisane przez Fresa

Silvuś,ale się rozszalałaś z tymi avatarami ,aż mnie korci,żeby zmienić .
Idę szukać .

No tak jakoś, lubię popatrzec co jakiś czas na coś innego.

Szukaj, szukaj, ale koniecznie czegoś z truskawkami.

[Fresa]

Z truskawkami będzie za jakiś czas ,na razie coś inszego .

[201701160947]

Haha, niezły ten avek Ciekawe czy to taka firma czy po prostu napój o smaku truskawkowym. A może to i to.

[Fresa]

Chyba jakiś napój raczej .
Prawda,że pasuje .

Widzę,że wróciłaś do gumy ,robisz kogoś w balona .

[Zmijka]

Ale mam dzis problemy z Wiszaszem

A wiec zjadlam cala czekolade, naprawde nie wiem jak to zrobilam wrecz jestem przekonan, ze cos powinno tam zostac na rano



no i jak juz zjadlam ta czekolade, poszlam sobie zmierzyc kostke i wydaje mi sie, ze mam inna miare niz Wy, no wiecie taka angieleska bo wyszlo mi 25 cm.
Dla pewnosci zmierze rano, moze opuchnieta kostke mialam


Fresa pikny avek,
a Silva co chwile ma nowy, wiec nie napisze nic

[201701160947]

Fresa, oczywiście, że pasuje i to bardzo.
Tak, wróciłam i z trwogą przeczytałam przed chwilą pewną wypowiedź

Chyba jednak, że nie będę zaglądać na plotkowy, bo czasem po prostu ...

Nikogo nie robię w balona, w każdym razie-na razie. (nie do Ciebie , tylko tak wiesz noo).
Hmm Fresko, co to ma znaczyć to 'wzajemnie' w Twoim podpisie?


Zmijko, nie wiadomo, może faktycznie jakaś inna miara, albo po prostu masz inne wymiary.

Jak możesz nic nie napisać o moim avku?Myslałam, że każdy mój avatar Ci się podoba!











A tu klops.

[Fresa]

Napisane przez Zmijka

Ale mam dzis problemy z Wiszaszem

A jakie masz problemy?U mnie chodzi normalnie .Odpukać .

A wiec zjadlam cala czekolade, naprawde nie wiem jak to zrobilam wrecz jestem przekonan, ze cos powinno tam zostac na rano

Całą czekoladę ,nieźle .

no i jak juz zjadlam ta czekolade, poszlam sobie zmierzyc kostke i wydaje mi sie, ze mam inna miare niz Wy, no wiecie taka angieleska bo wyszlo mi 25 cm.
Dla pewnosci zmierze rano, moze opuchnieta kostke mialam

Eeee,no różnica nie jest jakaś duża .


Jak napisałaś o tych opuchniętych kostkach,to mi isę przypomniało,że jak sobie nogi 'zjarałam' na maksa i smarowałam mleczkami po opalaniu,to mi tak właśnie spuchły kostki,że nawet nie mogłam ich namacać .

Napisane przez silva

Tak, wróciłam i z trwogą przeczytałam przed chwilą pewną wypowiedź

Chyba jednak, że nie będę zaglądać na plotkowy, bo czasem po prostu ...

Jaką wypowiedź .
No,a co do Plotkowego ,to królują majtki i staniki .

Nikogo nie robię w balona, w każdym razie-na razie. (nie do Ciebie , tylko tak wiesz noo).

No wiem ,tal mi się tylko skojarzyło .

Hmm Fresko, co to ma znaczyć to 'wzajemnie' w Twoim podpisie?

Jeśli mnie ktoś tu ignoruje ,to 'odpisałam' na zaś ,że wzajemnie .

[201701160947]

Napisane przez Fresa

Jak napisałaś o tych opuchniętych kostkach,to mi isę przypomniało,że jak sobie nogi 'zjarałam' na maksa i smarowałam mleczkami po opalaniu,to mi tak właśnie spuchły kostki,że nawet nie mogłam ich namacać .

Uuuu, tak to bywa

Najlepiej w ogóle się nie opalać i problem z głowy, a ile dla nas korzyści to fiu fiuuuu.

Napisane przez Fresa

]Jaką wypowiedź .
No,a co do Plotkowego ,to królują majtki i staniki .

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...57#post5342957


Co mogę napisać?Jedynie - >

A co do 'majtków' i staników to faktycznie niezłe są jaja. Jakieś natręctwo czy cuś.

Napisane przez Fresa

Jeśli mnie ktoś tu ignoruje ,to 'odpisałam' na zaś ,że wzajemnie .

Hmm, sprytnie aczkolwiek pozwolę sobie wątpić czy każdy zrozumie o co biega (np. ja nie zrozumiałam).

[Fresa]

Napisane przez silva

Uuuu, tak to bywa

Najlepiej w ogóle się nie opalać i problem z głowy, a ile dla nas korzyści to fiu fiuuuu.

No to fakt ,najlepiej sie nie opalać,chyba diabeł mnie wtedy podkusił .
Teraz to się mogę smiać,ale wtedy do śmiechu mi nie było .
Przez tydzień z domu nie mogłam wychodzić,skórę miałam jakby przyklejoną do piszczeli i każdy krok to była męczarnia .

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...57#post5342957

Obważanki

A co do 'majtków' i staników to faktycznie niezłe są jaja. Jakieś natręctwo czy cuś.

Nie mam pojęcia .

Hmm, sprytnie aczkolwiek pozwolę sobie wątpić czy każdy zrozumie o co biega (np. ja nie zrozumiałam).

Eeee ,jestem pewna,że odpowiednia osoba będzie to wiedziała .

[201701160947]

Napisane przez Fresa

Teraz to się mogę smiać,ale wtedy do śmiechu mi nie było .
Przez tydzień z domu nie mogłam wychodzić,skórę miałam jakby przyklejoną do piszczeli i każdy krok to była męczarnia .

Ech, też się tak kiedyś poparzyłam. Pojechałam na biwak i na drugi dzień z niego wróciłam, a wyglądałam jak z piekła rodem.

Napisane przez Fresa

Obważanki

No właśnie...

Napisane przez Fresa

Eeee ,jestem pewna,że odpowiednia osoba będzie to wiedziała .

Hmm, bardzo możliwe.





To my, Obwarzanki.