Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz.IV

[mysiopez]

Napisane przez Jelly37

Oczywiście,że tak.
Jednak sama na pewno słyszałaś,jak ogłaszają wszem i wobec,że ''im starsza kobieta,tym większe ryzyko urodzenia dziecka z chorobą genetyczną''.
Ja osobiście w to nie wierzę,ale taka nagonka potrafi zrobić swoje,i nieźle namieszać.
I właśnie o cos takiego chodziło mojej kochanej teściowej

jak miałaś robione badanie USG w 14 t.c i wszystko było okej, to nie stresuj się, bo to małej nie pomaga.

[muron]

Napisane przez mysiopez

Moja babcia urodziła ostatnie dziecko mając 40 lat, mama moja rodziła mnie mając 35 lat, a koleżanka w tamtym roku rodziła mająć 38 lat!! i wszystkie miały zdrowe dzieci! a 19letnia koleżanka nie donosiła ciąży. WIęc ten wiek to naprawde nie idzie w parze ze zdrowiem dziecka.

choć teoretycznie jest większe ryzyko zachorowalności, o Przed 40 ok, gorzej po 43 rż.

[Jelly37]

Napisane przez mysiopez

jak miałaś robione badanie USG w 14 t.c i wszystko było okej, to nie stresuj się, bo to małej nie pomaga.

Miałam,wszystko było w jak najlepszym porządku(nawet ginekolog mi gratulował wspaniałego dziecka).
Wiesz,ja się ostatnio stresowałam jedynie wagą małej(ale z tego,co się dowiedziałam od innej mamusi,to jej dziecko ważyło jeszcze mniej od mojej kruszyny i było wszystko ok) i moją wagą-na szczęście przybył mi ten kilogram i jestem naprawdę zadowolona
Oby tak dalej

No,ale muszę trochę przystopować ze świątecznymi porządkami -mąż na mnie krzyczy,że za dużo na siebie biorę,ale cóz poradzić,kiedy mam tyle energii
Dziś przyjdzie do mnie teściowa,i trochę mi pomoże-wszak mój skarb jest najważniejszy,i muszę o niego dbać

[mysiopez]

cytrynko - ten "student" to facet mojej cięzarnej sąsiadki. WIększego prostaka nie widziałam w życiu!!!! Ona w tamtym tygodniu na kolanach szorowała prysznic, wc i wszytsko inne, a on? siedział przy kompie!! Póżniej przyszedł do nas i powiedział, że jego Beatka nie wytrzyma do terminu porodu, bo ona taka przemęczona jest... On nie używa klamki - tylko trzaska drzwiami! 5 razy mu zwracałam uwagę. nic. jak grochem o ścianę.

[muron]

Napisane przez mysiopez

cytrynko - ten "student" to facet mojej cięzarnej sąsiadki. WIększego prostaka nie widziałam w życiu!!!! Ona w tamtym tygodniu na kolanach szorowała prysznic, wc i wszytsko inne, a on? siedział przy kompie!! Póżniej przyszedł do nas i powiedział, że jego Beatka nie wytrzyma do terminu porodu, bo ona taka przemęczona jest... On nie używa klamki - tylko trzaska drzwiami! 5 razy mu zwracałam uwagę. nic. jak grochem o ścianę.

no cham, ale niestety ta sąsiadka sama mu w tym pomaga.... szorując

[cytrynka3002]

Napisane przez mysiopez

cytrynko - ten "student" to facet mojej cięzarnej sąsiadki. WIększego prostaka nie widziałam w życiu!!!! Ona w tamtym tygodniu na kolanach szorowała prysznic, wc i wszytsko inne, a on? siedział przy kompie!! Póżniej przyszedł do nas i powiedział, że jego Beatka nie wytrzyma do terminu porodu, bo ona taka przemęczona jest... On nie używa klamki - tylko trzaska drzwiami! 5 razy mu zwracałam uwagę. nic. jak grochem o ścianę.

Aha, no to faktycznie lipa...tym bardziej, że sąsiadkę raczej lubisz, więc i męża tolerować musicie...
Jak Wam się urodzą dzieciaczki, to trzeba mu wprost powiedzieć, że ma używać klamki, bo inaczej już w ogóle sobie rady nie dacie...
Swoją drogą faktycznie z kolesia niezły numer, że każe żonie sprzątać, a sam kwitnie w necie.

[mysiopez]

Napisane przez cytrynka3002

Aha, no to faktycznie lipa...tym bardziej, że sąsiadkę raczej lubisz, więc i męża tolerować musicie...
Jak Wam się urodzą dzieciaczki, to trzeba mu wprost powiedzieć, że ma używać klamki, bo inaczej już w ogóle sobie rady nie dacie...
Swoją drogą faktycznie z kolesia niezły numer, że każe żonie sprzątać, a sam kwitnie w necie.

a to tylko niektóre kwiatki bo oni nie są małzeństwem.. wg moich obliczeń.. ona zaszła w miesiąc po poznaniu go

Jak on się goli, to nie da się już do łazienki wejść. bo cała jest zakłaczona!! pianka pootwierana.. a ona biedna chodzi i wszytsko sprząta, zamyka szafki. A ostatnio on jej zjadł dwa jogurty - niby normalne, ale ona mu powiedziała, że chce je, bo są jej i juliana (ich syneczka)!!!! ona jutro ma termin.. toć my nie wyjdziemy z brudu, jak jej nie bedzie przez kilka dni!

[Justine1988]

Napisane przez ligotka

Justine wiem o czym mowisz, ja sie duzo naslucham od tesciowej, siostr meza, że one to kiedys nie wiadomo co w ciazy robily, a ja nie dosc ze prawie od poczatku na zwolneniu (glownie przez mdlosci, wymioty i zaslabniecia), to jeszcze sie ze soba niancze. Tez staram sie robic wszystko, ale nie forsowac sie, bo nie robie tego dla siebie tylko dla dzidzi. Jakos we wrzesniu jak sie przeprowadzalismy to po calym takim zabieganym dniu dostalam potwornego bolu brzucha i kregoslupa, gin powiedzial ze przesadzilam z ruchem i ze mam lezec! Wiadomo ze w domku cos tam robie, co prawda na raty, dzis posprzatalam duzy pokoj, a podloge to tu chyba z 5 razy mylam bo ciagle jakies zacieki! Juz samo to ze martwisz sie o to zeby mezus nie mial za duzo obowiazkow jest cudne wiec nie martw sie i mysl tylko o dzidzi!
agapeJa tez sie juz skurczow i cieknacych wod plodowych doszukuje heheh

Tak masz racje..musze skupić sie na tym co dla mnie i małej najlepsze.I przede wszystkim stosowac sie do zalecen lekarza...ale już wczoraj usłyszałam od teściowej , ze moja lekarka "PRZESADZA":mur :


Witam sie i pozdrawiam gorąco z wyrka i juz nadrabiam zaległości.

[cytrynka3002]

Napisane przez mysiopez

a to tylko niektóre kwiatki bo oni nie są małzeństwem.. wg moich obliczeń.. ona zaszła w miesiąc po poznaniu go

Jak on się goli, to nie da się już do łazienki wejść. bo cała jest zakłaczona!! pianka pootwierana.. a ona biedna chodzi i wszytsko sprząta, zamyka szafki. A ostatnio on jej zjadł dwa jogurty - niby normalne, ale ona mu powiedziała, że chce je, bo są jej i juliana (ich syneczka)!!!! ona jutro ma termin.. toć my nie wyjdziemy z brudu, jak jej nie bedzie przez kilka dni!

3mam za Was kciuki w takim razie...a on z nią w ogóle na IP pojedzie? Czy Wy ją wieźć będziecie? Skoro to taki luzak, to moze nawet nie zauważy, jak jego kobieta rodzić zacznie.

Napisane przez Justine1988

Tak masz racje..musze skupić sie na tym co dla mnie i małej najlepsze.I przede wszystkim stosowac sie do zalecen lekarza...ale już wczoraj usłyszałam od teściowej , ze moja lekarka "PRZESADZA":mur :


Witam sie i pozdrawiam gorąco z wyrka i juz nadrabiam zaległości.

Nie martw się, lekarz wie lepiej, niż babcie/mamy/teściowe/ciotki etc. A głupie teksty olewaj...inaczej można popaść w deprechę normalnie, jak się nasłuch tych wszystkich mądrych rad..

[olbka]

A ja tylko leżę i jem. Co ja mówię, jem - ja po prostu wpieprzam... Nie wiem, może mój organizm wie, że może nie donosić ciąży i stara się "utuczyć" Kaśkę ile wlezie? Bo do tej pory (tzn. do zeszłego wtorku) przytyłam tylko 8 kg. Ale jak się teraz zważę w Wigilię to coś czuję, że ujrzę magiczną 10...

[marleen32]

kaskup bardzo przykre to z Twoja mama , moja mam wrazenie traktuje nas wszystkich tak samo, nie ma chyba zadnego "faworyta", a ze wzugledu na odleglosc (wszyscy sie po swiecie rozjechalismy), to jest jak jest, ale ona nigdy tez nie umiala uczuc pokazywac ...
lilijko ehh faceci, ale moja tesciowa by nie pozwolila TZ, zeby z nia jezdzil, a ja sama w tym czasie na zakupy biegala, zawsze pyta czy na pewno ja go nie potrzebuje, wrecz nakazuje mu, zeby mi pomagal (a z tym i tak roznie bywa ), ewentualnie mowi, zeby dac mu liste zakupow, to ona dopilnuje, zeby kupic co trzeba, tyle ze on z nia nie lubi jezdzic, twierdzi, ze mu marudzi za duzo :P
Jelly pierwsza ciaza w pozniejszym wieku niesie jakies wieksze ryzyko, nastepne podobno juz nie tak, ja 3 dziecko w wieku 33 bede rodzic, i tez schizuje, ale nie ze wzgledu na wiek, tylko wlasnie dlatego, ze wiem jak to wyglada po porodzie, jak czlowiek sie boi o dzieci, o ich zdrowie, ostatnio normalnie obsesyjnie mysle, czy aby wszystko z malutka ok , no i dochodza wyrzuty, ze mala sie na tej ciazy koncentruje, a TZ mowi, ze wiecej niz na drugiej, wiec ja sama nie wiem

Moje dzieciaki na swieta dostana, lyzwy, zestawy jakies dla chomika Zhu Zhu,gry do Wii (te od babci), peruki (bo sobie zazyczyly :P), ksiazki do malowania , malowanie po liczbach (nie wiem jak to po polsku sie zwie), Cd plyty i to tyle

A, propo spirytusu taki zwykly na pepek dajecie??
Bo wiem ze jakis apteczny tez jest, ale ja sobie nie wyobrazam cos takiego na tak delikatna skorke dac brr wrr, u nas pisza, ze to przestarzale metody i wiecej szkodza jak chronia.
Tu jak pisalam osuszanie-wietrzenie, moje dziewczyny nigdy nie mialy pepka dluzej jak do tygodnia, pierwszej odpadl jeszcze w szpitalu na 3 dzien, drugiej w domu, ale nie miala wiecej jak 5 dni, czyli to dziala

[MARIKA.S]

Hej Dziewczyny


achaia jeszcze raz serdecznie gratuluję!! Dobrze, że tak szybko zareagowałaś, bo odklejające się łożysko to nie żarty.
A jak Twoja Pati? Bo widzę, ze też taka kruszynka jak moja Sara
Zapraszam na odchowalnię bo jestem tam sama
Karmisz piersią czy butelką?

muron widzę , że dajesz czadu wypij wiaderko melisy może Ci przejdzie

Odnośnie pielęgnacji pępuszka.
Octanisept jest bezsensem moim zdaniem najlepszy jest zwykły spirytus kupiony w aptece.
Ja mam taki :
http://coel.krakow.pl/product/index/prod-63
Pępuszek odpadł nam szybko.

Największą głupotą są te waciki nasączone spirytusem. Jak chcecie tym wysuszyć pępuszek?? Końcówka pępowiny, która zostanie owszem może i się wysuszy, ale to chodzi o pędzlowanie w środku, nie wiem jak to wytłumaczyć, ale najlepiej dostać się tam patyczkiem do uszu namoczonym w spirytusie, wtedy wysusza się miejsce przyczepu pępowiny bo o to właśnie chodzi

marleen wietrzenie pępuszka na pewno jest bardzo dobre, tylko u nas w Polsce mało kto to stosuje :/ Poza tym trochę teraz zimno żeby małą z gołym brzusiem zostawiać.
A spirytusu przecież nie wylewamy na skórkę tylko patyczkiem maziamy po pępowinie

A jeśli chodzi o feminizację zabawek....to co zrobić jak dziewczynka marzy o różowej desce do prasowania albo pralce???
Powiedzieć, że nie kupię bo to ją będzie stawiało w szeregu kur domowych....
Bez przesady.

[Justine1988]

Napisane przez mika_am

Oj dziewczyny Witam po wekendzie w kiepskim nastroju! miałam dziwny sen- porodowy- chyba się zaczeło: strach i sny! dziś wpadłam w ogromną panike, że nie mam nic przygotowane dla dzidziusia, że jeszcze nie wszystko kupione i strach porodu, że nie bedzie przy mnie męża |(wcześniej sobie nie wyobrażałam, żeby był, teraz chyba bym chciała)- łzy mi poleciały! Na szczęście pogadałam z moim TŻ, zakupiłam na allegro pieluchy i termometr i troszke sie uspokoiłam
poczytam Was później teraz musze się wreszcie ruszyć i coś zrobić!

Jutine88 ja mam podobnie z mamą, moja twierdzi, że jak jej wody odeszły przy pierwszym dziecku to pojechała do lekarza po skierowanie do szpitala (taki ponoć był wymóg) i ten jej kazał do domu jechać, a ona poszła kopki siana stawiać dla mnie to niepojęte i trudno mi w to uwierzyć! no ale niestety dawniej ludzie nie znali konsekwencji ze swoich czynów! dlatego mama mnie nie rozumie i jakoś nie mogę jej o wiele rzeczy podpytać! a teściowa...oj ta to do samego porodu pracowała i dla niej dziwne że ja na zwolnieniu- jakby to ona z własnej kieszeni mi dawała pensje! a ja nie z własnego widzi mi się jestem na tym zwolnieniu!

Ale wkurza takie gadanie. Czasy sie zmieniły...i to nie nasza wina , że (sory, za to co napisze) kiedys kobiety bedąc w ciazy nie dbały o siebie tak jak my dbamy teraz. Kto wie...moze stąd tyle poronien i smierci niemowlat było.., i ja uwazam ze nie ma czym sie chwalic, ze było sie w ciazy i się cos dźwigało, czy ciagnik pchało, czy w polu robiło..jedno mi sie tylko stwierdzenie nasuwa odnosnie takich kobiet "wiecej szczesci niz rozumu" niech sie ciesza ze maja zdrowe dzieci...bo to wielki szczescie i niech nie krytylują zaleceń dzisiejszych lekarzy..

[Jelly37]

Marleen32,ja drugie dziecko urodziłam w wieku 33 lat,i to po 15-letniej przerwie.
Rodziłam 4 lata temu,więc teoretycznie jestem z tym wszystkim(opieka zaraz po porodzie,pielęgnacja itp) ''na świeżo'',ale i tak się boję.

A co do tego spirytusu-ja używałam takiego ze sklepu monopolowego

[Justine1988]

Napisane przez achaia

Witam po przerwie

Dziękujemy za Gratulacje Sorry za brak podpisu to z emocji, Później do mnie dotarło ale liczyłam ze po imieniu jakoś dacie rade

A i proszę o zmianę bo mała przyszła na świat 13.12 i wprowadziła stan wojenny u nas w rodzinie
Mała miała 2600 i 48 cm także Usg wyolbrzymiło mojego kurczaczka.
Wszystko rozegrało się w 30 minut - o 19 dostałam krwawienia w domu więc nie czekając na karetke pognaliśmy do CZMP i całe szczęscie bo jak dojechaliśmy to już przy każdym kroku zostawiałam krwista smugę. szybkie usg i okazało się że odkleja się łożysko więc od razu igła w kręgosłup i na stól - o 19:30 wydobyli Patkę i pierwsze co zobaczyłam znad chusty to jej pipka wiec nic jej w miedzy czasie nie wyrosło


My od dzisiaj w domku, długo strasznie mnie tam trzymali Mała jest CUDOWNA!!! Nie myślałam że to tak wygląda to uczucie do malucha Powiem Wam że dostaje szału jak ktoś poza mną i mężem ją bierze na ręce i łażę dookoła tej osoby jak lwica gotowa w porę wydrzeć malucha z rąk
W szpitalu wyć mi sie chciało jak zabierali małą na kąpanie i obchód

Mąż zrobił mi niespodziankę i cały domek w balonikach, serpentynach i kwiatach na nasz powrót aż się poryczłam.

Ps. Do dziewczyn rodzących w CZMP - byłam bardzo zadowolona z opieki, wszystko jest - kosmetyki dla malego, mleczko jak ktoś dokarmia,butelki, smoczki, nie ma terroru laktacyjnego ale dla chcacych karmic piersia mam jest nawet dostępna herbatka Hipp, dla mam koszule bez limitu tzn jak chcesz zmienić nawet 4 razy dziennie to sobie bierzesz, podkłady poporodowe. Jakbyście miały pytania np co zabrać to odpowiem.

Jeszcze raz gratuluje mamusi i cieszymy się ze jestescie juz w domku.

[Koperco]

moja koleżanka mówiła mi, że kupowała spirytus w monopolowym i szła do apteki obok żeby rozcieńczyli jej na 70%(za darmo jej to robili)więc chyba i ja tak zrobie

[mysiopez]

Napisane przez Koperco

moja koleżanka mówiła mi, że kupowała spirytus w monopolowym i szła do apteki obok żeby rozcieńczyli jej na 70%(za darmo jej to robili)więc chyba i ja tak zrobie

dobry patent - ciekaw czy nam się uda w aptece coś takiego załatwić;D

ja własnie słyszałam negatywne opinie o tych wacikach leko - ze dobre są do stosowania przed zastrzykami, ale nie do pieleegnacji pępka

ja wczoraj ustalałam w czym maz mi pomaga przy przygotowaniu wigilii i jestem w szoku, że aż tak chce pomóc..

[magdaka13]

Napisane przez Koperco

ja też witam z rańca i też się nie wyspałam Zdążyłam już wstawić pralkę prania i sprzątnąć pół mieszkania (kurde,ale rym). Jestem cholernie zmęczona,ale zasnąć nie mogę tyle mamy ostatnio problemów. Normalnie jakby ktoś się tam uwziął właśnie na nas tragedia jakaś.Jeszcze dziś wizyta u gina i mam nadzieję, że się wyłamie i choć tu będą dobre wiadomości. Więc atmosfera w domu daleko od świątecznej.
Byłam wczoraj na SR i tam mi położna zachwalała OCTANISEPT do pielęgnacji pępka. I teraz ja nie wiem,bo słyszałam wiele negatywnych opinii i to że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.Zresztą ten pępek nie wiem czemu spędza mi sen z powiek (jakoś się go boję). Więc powiedzcie mi jak Wy będziecie dbały o pępuszek?

U mnie w SR polozna mowila, by uzywac spirytusu [takiego zwyklego ze sklepu monopolowego, a nie salicylowego] rozcienczonego w proporcji 2:1 [czyli 2 czesci spirytu, 1 czesc wody], a ten caly octanisept polecaja pediatrzy i ona sama mowila, ze moze wcale sie nie sprawdzic, bo jak mowisz jest do wszystkiego. Mowila by go uzywac dopiero jak kikutek odpadnie.
Ja bede faktycznie spirytu uzywac-bo uwazam, ze najprostsze metody sa najlepsze..dopiero jak sie okaze, ze trzeba inaczej i tak mi lekarz powie to bede uzywac cos innego.

Ja z kolei mam pytanie: czy do szpitala bierzecie tantum-rosa albo cos innego do podmywania[jak tak to co?] ?
Ja sie boje, ze mnie bedzie bardzo krocze bolec po porodzie i sie zastanawiam, czy podmywanie jakos pomoze na to.

[cytrynka3002]

Napisane przez MARIKA.S

Hej Dziewczyny
Odnośnie pielęgnacji pępuszka.
Octanisept jest bezsensem moim zdaniem najlepszy jest zwykły spirytus kupiony w aptece.
Ja mam taki :
http://coel.krakow.pl/product/index/prod-63
Pępuszek odpadł nam szybko.

Witaj. Czyli jednak ten spirytus najlepiej się sprawdza! O tym octanisepcie też słyszałam, że nie ma sensu go kupować.
Ciekawe, jak długo będzie się ten pępuszek goił...


Kurczę a mnie dziś znowu plecy bolą, do tego to podbrzusze jak na @ pobolewa...już nie wiem, jak mam siedzieć/leżeć, żeby było dobrze...

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez magdaka13

Ja z kolei mam pytanie: czy do szpitala bierzecie tantum-rosa albo cos innego do podmywania[jak tak to co?] ?
Ja sie boje, ze mnie bedzie bardzo krocze bolec po porodzie i sie zastanawiam, czy podmywanie jakos pomoze na to.

Ja już mam kupione, tylko przed porodem rozcieńczę w butelce z zakrętką "sportową". Położna na sr bardzo nam Tantum Rosę polecała.

[Justine1988]

Sporo od rana naskrobałyście.
Widzę, ze tez miałyście pobudki w nocy. Ja miałam o 3...wstałam siusiu i zobaczyłam, że mamy jakąs awarie samochodu, wyjrzałam przez okno i jedno swiatło sie paliło, to obudziłam męza i musiał ubrac sie i isc sprawdzic co sie dzieje...długo sie paliło i niestety rano nie odpalil , akumulator padł. I jak juz wstałam o tej 3 w nocy to mnie malenstwo tak kopało, ogarnąl mnie taki głod, ze musiałam cos przekąsić...a, że mąż wczoraj przepyszny żurek na obiad zrobił i został na kuchence bo nie było miejsca w lodowce..akurat taka jedna porcja to żeby sie nie zmarnował..odgrzałam i zjadłam.. i jak zjadłam to Nadia sie uspokoiła i zasnęłysmy..mam nadzieje ze wiecej nocnych kolacji nie bedzie bo ja tu musze kotrolowac moja wage ...

[dizi]

Napisane przez cytrynka3002

Witaj. Czyli jednak ten spirytus najlepiej się sprawdza! O tym octanisepcie też słyszałam, że nie ma sensu go kupować.
Ciekawe, jak długo będzie się ten pępuszek goił...


Kurczę a mnie dziś znowu plecy bolą, do tego to podbrzusze jak na @ pobolewa...już nie wiem, jak mam siedzieć/leżeć, żeby było dobrze...

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------



Ja już mam kupione, tylko przed porodem rozcieńczę w butelce z zakrętką "sportową". Położna na sr bardzo nam Tantum Rosę polecała.

Mnie też dziś brzusio pobolewa, krocze również. Mąż mnie straszy, ze dziś urodzę, bo będzie pełnia
Tantum Rosa też zabieram do polewania.

[cytrynka3002]

Napisane przez dizi

Mnie też dziś brzusio pobolewa, krocze również. Mąż mnie straszy, ze dziś urodzę, bo będzie pełnia
Tantum Rosa też zabieram do polewania.

A to jest prawda z tą pełnią??
Ja nie chcę jeszcze rodzić. Niech sobie Maluch siedzi w ciepełku przynajmniej do połowy stycznia.

[dizi]

Napisane przez cytrynka3002

A to jest prawda z tą pełnią??
Ja nie chcę jeszcze rodzić. Niech sobie Maluch siedzi w ciepełku przynajmniej do połowy stycznia.

To chyba kolejny "mit" ciążowy. Przecież tyle pełni było, a my dalej w dwupaku

[Jelly37]

Fakt,Tantum Rosa jest najlepsze.
Mnie jeszcze położna zalecała,abym po porodzie do mycia krocza używała szarego mydła.
Po urodzeniu syna tak robiłam-efekty były świetne.

Dobra mamusie,idę się położyć,bo mała znów zaczyna wariować,poza tym,jestem zmęczona.
Miłego dnia

[muron]

Napisane przez mysiopez

dobry patent - ciekaw czy nam się uda w aptece coś takiego załatwić;D

ja własnie słyszałam negatywne opinie o tych wacikach leko - ze dobre są do stosowania przed zastrzykami, ale nie do pieleegnacji pępka

ja wczoraj ustalałam w czym maz mi pomaga przy przygotowaniu wigilii i jestem w szoku, że aż tak chce pomóc..

u mnie w rodzinie się sprawdziły, Młodemu ładnie się wysuszyło i odpadło, dlatego mam zamiar używać

[Justine1988]

Napisane przez Jelly37

kaskup, dzięki,uspokoiłaś mnie
Lekarz mnie właśnie straszył (nienormalny czy jak?ciężarną straszy),że dzidzia jest mała,zresztą,brzuch też mam dość malutki(niektórzy mówią,że wyglądam jak w 5,bądź początkach 6 mies).
Cóż,najwyraźniej urodzę krasnoludka

Kurczę,przy poprzednich ciążach tak nie panikowałam,a teraz...nie wiem,co się ze mną dzieje,chyba się starzeję

Teraz to ja sie wystraszyłam, ja jestem w 31 tygodniu i moja mała wazy 1846g i wczoraj mialam wizyte lekarka mówiła, że waga ok. i że do porodu mała moze dobić do 3,5 kg wiec stwierdziałam ze 1846g na 31 tydzien to waga ok...ale teraz sie martwie ze moze mało

[muron]

Napisane przez dizi

To chyba kolejny "mit" ciążowy. Przecież tyle pełni było, a my dalej w dwupaku

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ksi%C4%99%C5%BCyc

[mysiopez]

Napisane przez muron

u mnie w rodzinie się sprawdziły, Młodemu ładnie się wysuszyło i odpadło, dlatego mam zamiar używać

co osoba to opinia;D

dziś nie wychodze z łózka do 16.. a pózniej ide prać. po 16 mąż wraca z pracy.. Musiałabym iść po papier do prezentów, ale jest za ślisko i się za mocno boje sama wychodzić. kurde.


czytałam własnie http://isr.atspace.com/r2/rr2.htm

i doczytałam .
Ucisk w miednicy i na odbytnicy - narasta ucisk najczęściej w okolicy nerwu kulszowego, oraz w miednicy małej. Może wystąpić ból w okolicy pachwin, oraz w okolicy krzyżowej. Objawy te spowodowane są: nisko usadowioną główką płodu, oraz gotowością macicy do porodu.

a mnie od kilku dni boli kręgosłup i masaże męza nie pomagają..

[Stokrotka81]

Napisane przez gosiaczek071

dziewczyny ktore maja dzieci- co kupiliscie swoim pod choinkę? lub co dostaną od rodzin, wiecie? pochwalcie sie, moze odgapie jakis pomysl dla siostrzenca/chrzesniaka. dla corki juz mam.

ja kupilam cos takiego http://allegro.pl/dopasuj-i-polacz-k...368031868.html

a jesli chodzi o przemywanie pepuszka to przy wypisie ze szpitala dostalam recepte na specjalny r-r spirytusu i bardzo szybko nam odpadl

a poza tym chyba mnie sie córcia obrocila, wczoraj caly czas mialam tak dziwnie napiety brzuch, ale nie skurcze, i tak wydumalam ze sie przekrecila glowka w dol- oby bo gin mnie straszyl CC

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez Justine1988

Teraz to ja sie wystraszyłam, ja jestem w 31 tygodniu i moja mała wazy 1846g i wczoraj mialam wizyte lekarka mówiła, że waga ok. i że do porodu mała moze dobić do 3,5 kg wiec stwierdziałam ze 1846g na 31 tydzien to waga ok...ale teraz sie martwie ze moze mało

nie malo moj synio w 34 tyg mial 1830 i urodzil sie z waga 3200

[mysiopez]

muron - możesz mi podać nazwę odpowiednika Lamaze? wczoraj z mezem ustaliliśmy, że kupujemy jakąś czaderską zabawkę.:P a mówiłas, ze ten polski odpowiednik jest fajny