Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!

[agus87]

wieka
ja również współczuję

[mamaoptymistka]

hej

Weszłam podczytać troszkę bo ostatnio byłam tu chyba w maju

czytając natrafiłam na post Twój wieka

Kochana ogromne wyrazy współczucia.

[andziot]

puk puk !
jest tu kto ?

[migotka03]

Napisane przez andziot

puk puk !
jest tu kto ?

jest, jest
ja jestem
jakoś wszyscy przestali pisać, ja też zaglądam z nadzieją

[matallewar]

Chyba dlatego, że wszystkim tak smutno


Ale to i ja coś napiszę.
Podobno mamy lato. A tymczasem u mnie 15 stopni, wieje, jest ciemno i depresyjnie. Brrr.
A poza tym, to w sumie nic nowego.
Eda zdrowy, nawet ostatnio noce przesypia
Ja pracuję, pracuję i pracuję.

I nie mogę się Tychów doczekać!!!

[Klaterina]

helo

matall określenie "depresyjnie" baaardzo odpowiednie do tego co za oknem widać ! Do tego rozpoczęłam pakowanie i jakoś mi podwójnie źle. Zabiorę ze sobą jak zwykle kupę zdjęć, dobre wspomnienia i letnią opalenizną

Tychów to ja się również doczekać nie mogę

zjadłam łososia - mam czkawkę

nie lubię pakowania

Radko śpi więc tyle dobrego, usnął na spacerze w wóziu

idę dzisiaj na miasto po ostatnie prezenty

[asiak1981]

nanana a ja jutro idę na wieczór panieński, a za tydzień na wesele! nanana

tak się cieszę bo to pierwsze takie moje wyjście od bardzo dawna, a na weselu ostatni raz byłam 3,5 roku temu tj. w dzień terminu porodu (Kasi) tańczyłam, tańczyłam i nic, zero skurczy (musiałam poczekać jeszcze 13 dni żeby ją przytulić), za to robiłam furorę jako tańczący wieloryb hihi a w ogóle na tamtym weselu były aż 4 ciężarne

Kasia kończy antybiotyk, Wojtek trochę znowu ma katarek

ale najbardziej mnie męczą te jego krosteczki na nóżkach, takie drobne, grudkowate czerwone. najpierw myśleliśmy że to uczulenie, ale nie mam już pomysłu od czego. pił wapno ale nic nie pomogło, kąpałam w Oilatum, sparowałam kremem barierowym i nic się nie zmieniają. DO dermatologa robiłam dwa podejścia, raz się nie dostałam (pisałam Wam niedawno), a teraz byliśmy w takiej prywatnej przychodni i się tylko wkurzyłam bo pani dr na wstępie z nerwami na mnie "a gdzie tata?" (nie wiem po co jej był potrzebny ) potem nawet nie obejrzała dokładnie tych krosteczek tylko zaczęła piszczeć "ja się tego nie podejmę! ja się tego nie podejmę!" i dała namiar na jakąś lekarkę w bszczy nawet nie powiedziała co podejrzewa a na koniec jeszcze powiedziała też nerwowym tonem "dobrze że on nie płakał bo ja nie lubię takich dzieci co się drą" : pala:
no i muszę znowu spróbować dostać się do szpitala do tamtej poradni dermatologicznej, tylko nie mam kiedy bo żeby się zarejestrować trzeba być o 7.30 rano bo telefonów nie odbierają a potem trzeba swoje odsiedzieć w kolejce w oczekiwaniu na panią dr kiedy łaskawie przyjdzie z oddziału

no to teraz macie co czytać

[andziot]

mam męża w domu




też chcę Tychy !!!!!!!!!!!!!!!!!!
oj jak ja je chcę




asiak Kasia znów chora ???? Co za krostki ma Wojtuś ?
Zosia ma dziś 4noc bez pieluchy w nocy

[migotka03]

Napisane przez matallewar

Eda zdrowy, nawet ostatnio noce przesypia
Ja pracuję, pracuję i pracuję.

Super że u Edzika wszystko w porządku

Napisane przez Klaterina

nie lubię pakowania

Radko śpi więc tyle dobrego, usnął na spacerze w wóziu

idę dzisiaj na miasto po ostatnie prezenty

A gdzie ty się tak pakujesz?
A prezenty na jaką okazję?
Ciekawska jestem

Napisane przez asiak1981

nanana a ja jutro idę na wieczór panieński, a za tydzień na wesele! nanana

ale najbardziej mnie męczą te jego krosteczki na nóżkach, takie drobne, grudkowate czerwone. najpierw myśleliśmy że to uczulenie, ale nie mam już pomysłu od czego. pił wapno ale nic nie pomogło, kąpałam w Oilatum, sparowałam kremem barierowym i nic się nie zmieniają. DO dermatologa robiłam dwa podejścia, raz się nie dostałam (pisałam Wam niedawno), a teraz byliśmy w takiej prywatnej przychodni i się tylko wkurzyłam bo pani dr na wstępie z nerwami na mnie "a gdzie tata?" (nie wiem po co jej był potrzebny ) potem nawet nie obejrzała dokładnie tych krosteczek tylko zaczęła piszczeć "ja się tego nie podejmę! ja się tego nie podejmę!" i dała namiar na jakąś lekarkę w bszczy nawet nie powiedziała co podejrzewa a na koniec jeszcze powiedziała też nerwowym tonem "dobrze że on nie płakał bo ja nie lubię takich dzieci co się drą" : pala:
no i muszę znowu spróbować dostać się do szpitala do tamtej poradni dermatologicznej, tylko nie mam kiedy bo żeby się zarejestrować trzeba być o 7.30 rano bo telefonów nie odbierają a potem trzeba swoje odsiedzieć w kolejce w oczekiwaniu na panią dr kiedy łaskawie przyjdzie z oddziału

no to teraz macie co czytać

zazdroszczę wesela, ja byłam na weselach trzy razy (w życiu) w tym na swoim
nikt nie chce ślubów brać

a ta lekarka to
szok

Napisane przez andziot

mam męża w domu




też chcę Tychy !!!!!!!!!!!!!!!!!!
oj jak ja je chcę

A co będzie w Tychach?

Mężu już na stałe?



Witam!
Moje dziecko ostatnio pięknie spało, jadło raz nad ranem i wstawało o 8mej. A dziś pół nocy jeczała i wstała 6.30.

Mamuśki (te niepracujące, są jeszcze takie?) też tak macie że jak ktoś was pyta "co słychać", to nie macie co odpowiedzieć? Co najwyżej co dziecko robi/umie. Czy tylko ja już tak zdziadziałam?

[Paulizia]

Helouuuuu

Po pierwsze chcialam napisac Wiece jak bardzo jest mi przykro z tego powodu co ich spotkalo Caffe bardzo pieknie napisala i mysle, ze Wasz Aniolek wroci do Was. To naprawde trudne znalezc slowa by jakos ukoic ból...


My jestesmy w Polsce i jest nam tu meeega dobrze! Antos mial goraczke 3 dni, ale dzisiaj na szczeescie obudzil sie zdrowiutki. Obstawiam zmiane klimatu.

Oczywiscie tez Tychow nie mozemy sie doczekac. Sie bedzie dzialo, a co


Slyszalyscie o przelomie w sprawie Chlopczyka z Cieszyna??? Mam nadzieje, ze ta sprawa w koncu sie zakonczy, znajda tych zwyrodnialcow i zamknal ich do konca ich dni

[Catia88]

Witam witam

Myślałam,że te ostatnie dni upalne mnie wykończą :/ na szczęście dzis pogoda się zlitowała i dała troszkę wiaterku i niższą temp.

Mało siedzę przed kompem, bo do południa nie mam za bardzo jak a całe popołudnie siedzimy na polu
Muszę wreszcie zmobilizować Tżta żeby kupił Kubie piasek do piaskownicy. Piaskownica stoi od początku maja-bez piasku :/

Pewnie pamiętacie jak często narzekałam na teściów? Ostatnio trochę doceniam ich obecność i wykorzystuję to,że chcą zajmować się Kubą
Teraz np. Kubuś chodzi z dziadkiem i zamiata podłogę...

Paulizia cieszę się,że Antolkowi minęła gorączka i że była chwilowa i że tak dobrze Wam w PL!

Migotka, ja niestety albo staty nie pracuję,cały dzień siedzę w domu... Od czasu do czasu pogadam z jakąś koleżanką na pyt. "co słychać" odpowiadam "nic ciekawego"... :/ Bo w zasadzie moje życie to teraz dom i dziecko i wszystko co z tym związane a koleżanki mam bezdzietne, nie chcę im truć non stop tylko o Kubie. boję się,że za niedługo nie będę miała z nimi o czym gadać

Andziot tak po cichutku gratuluję Zosi już tyle nocek bez pieluchy, tak po cichutku

Asiak impreza?! Ja też chcę! Weselicho? Zazdroszczę! Z kim zostawisz dzieci? Na pewno super się wybawisz

[migotka03]

Napisane przez Catia88

Witam witam

Myślałam,że te ostatnie dni upalne mnie wykończą :/ na szczęście dzis pogoda się zlitowała i dała troszkę wiaterku i niższą temp.

Migotka, ja niestety albo staty nie pracuję,cały dzień siedzę w domu... Od czasu do czasu pogadam z jakąś koleżanką na pyt. "co słychać" odpowiadam "nic ciekawego"... :/ Bo w zasadzie moje życie to teraz dom i dziecko i wszystko co z tym związane a koleżanki mam bezdzietne, nie chcę im truć non stop tylko o Kubie. boję się,że za niedługo nie będę miała z nimi o czym gadać

Upalne dni??? To ty w innym świecie żyjesz No fakt ja na drugim końcu Polski, a u mnie tylko lało zazdroszczę pogody

Ja też mam same bezdzietne koleżanki i ich nie obchodzi za bardzo co moje dziecko wyczynia więc nie mam im nic wiecej ciekawego do powiedzenia, szkoda trochę, ale co zrobić? Nawe nie mam jak wyjść z domu do ludzi



Dzień dobry
My już wstaliśmy, a TZ jeszcze nie myśli wstawać. Nie cierpię niedzieli.
A my myślimy nad śniadaniem. Moje dziecko wybredne się zrobiło do jedzenia i juz nie mam pomysłów. A tak w ogóle na nowości nie chce patrzeć.

[spice1985]

Napisane przez andziot

mam męża w domu

Zosia ma dziś 4noc bez pieluchy w nocy

Mąż w dom, Bóg w dom

Brawo dla Zosi

Ale duchota...Niech w końcu popada,pogrzmi,bo koszmarnie się oddycha.

[asiak1981]

heloł!!

wracać mi tu zaraz na forum! andziot, moniak, migotka, gusia - Wy też poszłyście na fb? Buuuu...

Wieka- a co u Ciebie?

Kasia śpi, Wojtek ''czyta'' Kasi bajki i coś tworzy przy okazji w pieluszce, a ja wcinam czereśnie, chętnie się podzielę, bo zaraz pęknę...

A na obiad miałam zupę chrzanową! Pychotka!

[MoniaK]

Napisane przez asiak1981

heloł!!

wracać mi tu zaraz na forum! andziot, moniak, migotka, gusia - Wy też poszłyście na fb? Buuuu...

Wieka- a co u Ciebie?

Kasia śpi, Wojtek ''czyta'' Kasi bajki i coś tworzy przy okazji w pieluszce, a ja wcinam czereśnie, chętnie się podzielę, bo zaraz pęknę...

A na obiad miałam zupę chrzanową! Pychotka!

wyciągnęłaś mnie z krzaczorów na fejsa nie mam czasu i jestem daleko w tyle

Chciałam się przywitać, bo dawno mnie nie było. W ogóle to żyję w stresie i mam nadzieję, że za jakiś czas sprawa się wyjaśni bo jak nie to

U nas stara bida. Tymek dalej nie chodzi i nie wiadomo kiedy mu się zachce Tymuś miał po raz pierwszy raz obcinane włosy Najpierw tatuś obciął go tak, że musieliśmy jechać na sygnale do koleżanki która poprawiała robotę tatusia. Dzisiaj już moje dziecko wygląda normalnie, a nie jak spod garnka

[migotka03]

Napisane przez asiak1981

heloł!!

wracać mi tu zaraz na forum! andziot, moniak, migotka, gusia - Wy też poszłyście na fb? Buuuu...

Wieka- a co u Ciebie?

Kasia śpi, Wojtek ''czyta'' Kasi bajki i coś tworzy przy okazji w pieluszce, a ja wcinam czereśnie, chętnie się podzielę, bo zaraz pęknę...

A na obiad miałam zupę chrzanową! Pychotka!

Ja jestem. Ale co mam pisać?
Wszyscy ludzie z internetu poginęli (nie mam pojęcia gdzie, bo pogoda nie dopisuje). Nie mam do kogo gęby otworzyć

[asiak1981]

migotka - serio byłaś tylko na 3 weselach? u nas rekord to 4 wesela w jednym roku, w tym we wrześniu tydzień po tygodniu. ostatnio była posucha, a w tym roku 2 wesela, w tym brata

moniak - nasze chłopaki się dogadali w kwestii chodzenia-niechodzenia Wojtek opanował już upadanie na tyłek, teraz coraz częściej wstaje bez podpierania, chodzi ale trzeba go trzymać za dwie ręce, a najbardziej to lubi pchać wózek do lalek, w którym siedzi siostra mówię Wam widok komiczny

no pustki zrobiły się strasznie na tym wątku, szkoda, że tak mało nas zostało...

kurczę, nie mam pomysłu na fryzurę na wesele, na które idę w sobotę... nie mam kasy na fryzjera, a że mam trochę kręcone z natury włosy to mi odchodzi katowanie ich lokówką, tylko nie mam pomysłu jak je upiąć. muszę poszperać

przespanych nocek mamusie!

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

zapomniałam! moniak!!! please pokaż Tymka w nowej fryzurce! Wojtusiowi też bym już z chęcią obcięła włoski, ale z tyłu nad karkiem ma takie śliczne blond pierścionki że nie mam serca... może jak zobaczę Tymusia to się napalę i w końcu go obetnę

weredka - widzę Cię!

[migotka03]

Napisane przez asiak1981

migotka - serio byłaś tylko na 3 weselach? u nas rekord to 4 wesela w jednym roku, w tym we wrześniu tydzień po tygodniu. ostatnio była posucha, a w tym roku 2 wesela, w tym brata

Serio. Rodzinę mam niezbyt dużą, z niektórymi nie ma sie kontaktu, a ze znajomych nikt nie myśli na razie o ślubie. Pewnie taki wiek

[MoniaK]

asiak, muszę mu strzelić fotę to pokażę Tymuś też już miał takie długie kręcone i wyglądał jak aniołek. Obcięłam mu z tego względu, iż bardzo mu się poci główka.
Co do wesela my mamy w sierpniu i też nie wiem w czym pójdę. Fryz pewnie zrobię sama, bo szkoda mi na fryzjera za jeden dzień Tym bardziej że w czwartek idę na farbowanie i 140 zł. pójdzie w moją głowę Strzela mnie jak mam tyle wydać ale to jedyny fryzjer, gdzie jestem zadowolona z koloru.

[asiak1981]

migotka - boję się spytać ile Ty masz lat....

moniak - to poproszę też zdjęcie przed i po uwielbiam loki u małych dzieci. Ja nie mam na razie odrostów, farbować będę w sierpniu, ale ja mojej fryzjerce płacę 50-60 zł, w lepszym salonie dałabym 100-130, ale ta moja mi odpowiada bo robi szybko i dokładnie. No i ta cena

[migotka03]

Napisane przez asiak1981

migotka - boję się spytać ile Ty masz lat....

A czemu się boisz?
25
To chyba nie jest straszny wiek



Witam!
Ja wcinam śniadanko, a moje dziecko jeszcze śpi
Przyznam że podoba mi się to. Umyłam już włosy, zrobiłam śniadanie i nikt mi nie jęczał i nie wyciągał szczotki do mycia WC

[Weredka]

Napisane przez asiak1981

----------

weredka - widzę Cię!

No, ja zaglądam codziennie, ale weny do pisania jakoś brak. U nas w sumie dzień jak co dzień. Teraz Zuza śpi, a ja robię wszystko, żeby porobić co zaplanowałam, choć mi się nie chce. Próbuję też zgrać filmik na youtube, żeby się pochwalić talentami mojej pierworodnej

[zosiaaa]

hej

widzę że minimalnie ale coś sie ruszyło, na szczęście bo już myslałam że wątek umarł na dobre

Asiak jak poszperasz i znajdziesz fryzurkę to pokaż

Migotka o ile pamietam to twoja Paulinka wstawała koło 6? co zrobiłaś że taka zmiana w porze wstawania?? Mati wstawał koło 6 ale zdarzyło mu się w ciągu ostatniego tygodnia rozpocząć dzień o 4.30 - zaczyna mnie to lekko przerażac

MoniaK trzymam kciuki za te stresy co by szybko się wyjaśniły

[migotka03]

Napisane przez zosiaaa

Migotka o ile pamietam to twoja Paulinka wstawała koło 6? co zrobiłaś że taka zmiana w porze wstawania?? Mati wstawał koło 6 ale zdarzyło mu się w ciągu ostatniego tygodnia rozpocząć dzień o 4.30 - zaczyna mnie to lekko przerażac

Właściwie nic nie zrobiłam, sama się przestawiła, i ciekawa jestem jak długo to potrwa . Zaczęła wstawać ok. 8-ej, więc i drzemka przesunęła się na ok. 12-tą, do tego śpi po 2,5-3h i idzie spać nie wcześniej niż o 21-ej (czego też czasami mam dość, bo wtedy mnie też nic innego nie pozostaje ).

[gusiagatko]

Melduje się i ja
Czytam co dzień (choć ostatnio nie było czego czytać)

U nas w sumie nic nowego.
Nadia rozbiegana, lata po całym mieszaniu. Nie usiedzi chwili na dupinie! A gdy zacznie się bawić, mieszkanie wygląda, jakby tajfun przez nie przeszedł. Wesoło jest

Nocki nam się nie poprawiły Nadal czekam!

2 lipca mamy wizytę u pediatry, mam nadzieje, ze żelazo podskoczyło

8 lipca wyprawiamy roczek i chrzcimy Nadusie Przyjedzie moja Rodzinka z Pl i juz nie moge sie doczekać! Wpadają na krotko, ale zostawia u nas jednego z moich braci (prawdopodobnie na miesiąc), wiec nie będzie nam się nudzić

Igorku Wszystkiego najpiękniejszego z okazji dzisiejszych, pierwszych Urodzin!

[migotka03]

Napisane przez gusiagatko

Melduje się i ja
Czytam co dzień (choć ostatnio nie było czego czytać)

U nas w sumie nic nowego.
Nadia rozbiegana, lata po całym mieszaniu. Nie usiedzi chwili na dupinie! A gdy zacznie się bawić, mieszkanie wygląda, jakby tajfun przez nie przeszedł. Wesoło jest

Nocki nam się nie poprawiły Nadal czekam!

2 lipca mamy wizytę u pediatry, mam nadzieje, ze żelazo podskoczyło

8 lipca wyprawiamy roczek i chrzcimy Nadusie Przyjedzie moja Rodzinka z Pl i juz nie moge sie doczekać! Wpadają na krotko, ale zostawia u nas jednego z moich braci (prawdopodobnie na miesiąc), wiec nie będzie nam się nudzić

Zauważyłam ze dużo dzieci jest chrzczonych na roczek. Jest jakiś powód czy to tylko przypadek?

[Klaterina]

hejo
ale nudyyyyyyyyyyyyyy

migotko pakowałam się pod koniec wakacji i chciałam jakies drobne upominki kupić rodzince i przyjaciołom

Paulizia ja to mysle, że będzie fajnie

Gusia będzie miła rodzinna impreza

idę się nudzić dalej

[migotka03]

Napisane przez Klaterina

hejo
ale nudyyyyyyyyyyyyyy

migotko pakowałam się pod koniec wakacji i chciałam jakies drobne upominki kupić rodzince i przyjaciołom

Aaaa, to ty już po wakacjach.

[asiak1981]

gusiu - wesoło będziesz mieć, i m-c z bratem - super, Nadia się wujkiem nacieszy

migotka - ja też lubię takie poranki, jak dzieci śpią, a ja mogę choć ubrać się, zjeść w spokoju śniadanie, więcej już nie zdążę,bo budzą się max o 7.

Kasia spała w dzień i wieczorem szalała. I nie dała usnąć Wojtkowi tylko go rozśmieszała. Fajny widok,ale padam z nóg,bo usnęli dopiero o 21.

[agus87]

cześć
u nas wszystko dobrze
Ola ma już 10 zębów
w nocy nie śpi
spać chodzi 21-22
i nawet jedna drzemka dziennie nie pomaga
jestem wykończona pracą, nie mogę się doczekać wczasów, jednak przede mną jeszcze 2 egzaminy (oblałam zerówki )
pozdrawiamy