Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV

[andzya]

Napisane przez Benera

Wczoraj zaliczyła swój pierwszy półmaraton ciesze się !

gratulacje !!! gdzie biegłaś? Jak było? Jaki czas? Opowiadaj !!!!!

Napisane przez pl_madzia

W przygotowaniach do maratonu jest kilka szkół. U mnie sprawdza się przebiegnięcie na wybieganiach z 2-3 razy ponad 30 km. Cały rok normalnie trenuję, więc wtorki podbiegi, czwartki interwały, a w weekend jeden dzień dłuższe wybieganie (20-tki)
Mój tz teraz przebiegł pierwszy maraton, biega od stycznia, wcześniej zapalony palacz z piwkiem opieranym o mięsień piwny
Powiedział że ten maraton nauczył go jednego, że do następnego jak będzie się przygotowywał to z dwa razy zamiast 30 km przebiegnie około 45 km, bo na maratonie po tym 30 km do którego kilka razy przyzwyczaił organizm miał problem i dlatego taki kiepski czas, a inny planował(3.36)

Co do porad kontuzyjnych to bardziej doradzę dopiero na początku lata bo wtedy mam obronę jako Fizjoterapeuta

no to Ci powiem, że czas jak na maraton dla osoby, która jeszcze do niedawna paliła fajki, piła piwko regularnie, to chyba nie jest najgorszy?
Ty Madzia w jakim czasie biegasz maraton?

[pl_madzia]

Ja przebiegłam dwa maratony tylko, i niestety i jeden i drugi w trakcie choroby z okresem Więc czas 4.31 .
Co do mojego tz to ja jestem w szoku jakie postępy zrobił, ale Wiesz on ze mną do mojego klubu chodzi to biega z takimi harpaganami to uważa że jest słaby. Ja uważam że rewelacyjne wyniki jak na 9mc biegania. Teraz waży 78kg, a jak zaczynał to miał 92kg. Za dużo by chciał od razu. Półmaraton biega w 1.35 to dla mnie nieosiągalne po 3 latach biegania.

[czarna_kawa80]

Napisane przez pl_madzia

Ja przebiegłam dwa maratony tylko, i niestety i jeden i drugi w trakcie choroby z okresem Więc czas 4.31 .
Co do mojego tz to ja jestem w szoku jakie postępy zrobił, ale Wiesz on ze mną do mojego klubu chodzi to biega z takimi harpaganami to uważa że jest słaby. Ja uważam że rewelacyjne wyniki jak na 9mc biegania. Teraz waży 78kg, a jak zaczynał to miał 92kg. Za dużo by chciał od razu. Półmaraton biega w 1.35 to dla mnie nieosiągalne po 3 latach biegania.

wow, a biegał kiedys wczesniej?? cos cwiczyl?

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

Napisane przez Benera

Wczoraj zaliczyła swój pierwszy półmaraton ciesze się !

Brawo!!! Gdańsk czy Kraków?

Ja debiutuję w marcu

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez czarna_kawa80

A pro pos przygotowań do maratonu, dziewczyny mam jeszcze prawie rok do maratonu. Sciągnełam sobie taki program treningowy (w załaczeniu) i teraz mam dwa pytania. On jest polroczny czy powinnam go juz zaczac teraz i którąs cześc wydłuzyc ?? Drugie pytanie u mnie odpadaja wtorki i czwartki i soboty (soboty to na 100% - jestem wizazystka i w soboty pracuje) jak myslicie jakie rpzesuniecai moge zrobic w tym planie ?? A Moze polecacie cos calkiem innego ??
W kontekscie tego wszystkiego jak wzmacniac miesnie etc czym i w jakie dni. Musze przebiec ten maraton juz sie zdeklarowałam

Ja już się zapisałam na połówkę w marcu. normalnie biegam 2-3 razy (wtorek, czwartek i w niedzielę długie wybieganie) w tyg, w planie mam 4 razy z dodatkową sobotą. Trenuję już tak 3 tydzień, ale nie trzymam się mega ściśle planu co do kilometrów, jednego dnia wyjdzie mi więcej innego mniej. Wiadomo, też że zdarzają się sytuacje, ze naprawdę nie mam kiedy iść pobiegać, albo źle się czuję wtedy odpuszczam trening, bo wychodzę z założenia, że wszystko jest dla ludzi i nic na siłę. Więc jeśli Ci sobota nie pasuje zamień na inny dzień, albo zrezygnuj z niej.

Mój trening jest przeznaczony na 18 tyg a do półmaratonu mam 25 chyba, potem po prostu wezmę sobie jakiś 4 tyg trening i już. Wszystko od tego zależy ile, jak i od kiedy biegasz. Ja nie biegłam jeszcze więcej niż 10km, więc spokojnie sobie tym planem dojdę do 21km

[czarna_kawa80]

[1=dbff611010d7beb2d6d465d d69f947a5f4eb32a8;4869304 5]Brawo!!! Gdańsk czy Kraków?

Ja debiutuję w marcu

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------



Ja już się zapisałam na połówkę w marcu. normalnie biegam 2-3 razy (wtorek, czwartek i w niedzielę długie wybieganie) w tyg, w planie mam 4 razy z dodatkową sobotą. Trenuję już tak 3 tydzień, ale nie trzymam się mega ściśle planu co do kilometrów, jednego dnia wyjdzie mi więcej innego mniej. Wiadomo, też że zdarzają się sytuacje, ze naprawdę nie mam kiedy iść pobiegać, albo źle się czuję wtedy odpuszczam trening, bo wychodzę z założenia, że wszystko jest dla ludzi i nic na siłę. Więc jeśli Ci sobota nie pasuje zamień na inny dzień, albo zrezygnuj z niej.

Mój trening jest przeznaczony na 18 tyg a do półmaratonu mam 25 chyba, potem po prostu wezmę sobie jakiś 4 tyg trening i już. Wszystko od tego zależy ile, jak i od kiedy biegasz. Ja nie biegłam jeszcze więcej niż 10km, więc spokojnie sobie tym planem dojdę do 21km [/QUOTE]

mozesz wrzucic tu ten swoj polmaratonowy plan, moze od niego zaczne i wlasnie jakos na wiosne polmaraton zrobie. tez nie biegam wiecej niz 10 km

i sek w tym ze mnie pasuje poniedzialek środa piatek i niedziela i nie wiem jak to rozplanowywac

[witch_18]

Ja biegam od lipca i teraz przechodzę jesienny kryzys.Wszystko przez pogodę i to,że jak wracam o 18 do domu to jest już tak ciemno

Jeśli chodzi o biegi to mam za sobą swój pierwszy bieg na 10km w 59min.Na wiosnę chciałabym zrobić półmaraton,oby się udało

[CLARA_F]

pl_madzia jaki masz stosunek do biegania i zdrowia kregoslupa? Czy taka forma ruchu bardzo nadwyreza te kolumne?

[Mandragorrka]

Napisane przez Benera

Wczoraj zaliczyła swój pierwszy półmaraton ciesze się !

Gratulacje

Napisane przez pl_madzia

Ja przebiegłam dwa maratony tylko, i niestety i jeden i drugi w trakcie choroby z okresem Więc czas 4.31 .
Co do mojego tz to ja jestem w szoku jakie postępy zrobił, ale Wiesz on ze mną do mojego klubu chodzi to biega z takimi harpaganami to uważa że jest słaby. Ja uważam że rewelacyjne wyniki jak na 9mc biegania. Teraz waży 78kg, a jak zaczynał to miał 92kg. Za dużo by chciał od razu. Półmaraton biega w 1.35 to dla mnie nieosiągalne po 3 latach biegania.

Jestem pod wrażeniem Twojego męża. Szok, że aż takie postępy zrobił. Widocznie ma predyspozycje do biegania.
Poza tym chyba mężczyznom jest łatwiej.
Mój mąż teoretycznie biega,a praktycznie nie ma teraz czasu i weny na to. Nie przeszkodziło mu to jednak w przebiegnieciu półmaratonu. Co prawda zajęło mu to 2h, ale jak na całkowity brak przygotowań nie jest źle. Kurcze ja teraz pewnie nieźle się namęcze zanim przebiegne 5 KM a gdzie tam ponad 20

[pl_madzia]

Napisane przez CLARA_F

pl_madzia jaki masz stosunek do biegania i zdrowia kregoslupa? Czy taka forma ruchu bardzo nadwyreza te kolumne?

Przy bieganiu na kręgosłup wpływa bardzo duże obciążenie, ale to nie tak ze szkodzi, w ćwiczeniach musi być równowaga i trzeba wzmacniać mięśnie kręgosłupa. Rewelacyjnie jest łączyć bieganie z pływaniem, ja po prostu jak coś mnie w krzyżu czy karku boli to kilka dni ćwiczę plecy i jest ok.

[adamlaskowski10]

Ja biegam już od 2 mc. Ale narazie tylko okresy 15 min. Planuję do godziny, ale troszkę to zajmie .

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

Napisane przez czarna_kawa80

mozesz wrzucic tu ten swoj polmaratonowy plan, moze od niego zaczne i wlasnie jakos na wiosne polmaraton zrobie. tez nie biegam wiecej niz 10 km

i sek w tym ze mnie pasuje poniedzialek środa piatek i niedziela i nie wiem jak to rozplanowywac

korzystam z tego planu: http://bieganie.pl/?cat=19&id=432&show=1 myślę, że spokojnie możesz pozamieniać dni na te co Ci odpowiadają.

[czarna_kawa80]

[1=dbff611010d7beb2d6d465d d69f947a5f4eb32a8;4870557 9]korzystam z tego planu: http://bieganie.pl/?cat=19&id=432&show=1 myślę, że spokojnie możesz pozamieniać dni na te co Ci odpowiadają.[/QUOTE]
dzieki za linki , kiedy wprowadzasz podbiegi, rpzeznaczas na to osobny trening czy kazdy trening zawiera te elementy? ja mieszkam w takim terenie ze robie to przy okazji kazdego wybiegania (biegam tylko w terenie, nisz szlifuje asfaltow ani chodnikow )

[aaricia8]

Dziewczyny, kupiłam buty Asics, żelowe, w pełnym wypasie. Założyłam raz i to jednak nie mój model. Rozmiar 40, ktoś zainteresowany? Jeśli tak, proszę o PW. Oddam dużo taniej.

[andzya]

u mnie dzisiaj 8,5 km, ale fatalnie mi się biegło, więc o czasie nie będę wspomianała nie nawidzę być przed @

[aaricia8]

Napisane przez aaricia8

Dziewczyny, kupiłam buty Asics, żelowe, w pełnym wypasie. Założyłam raz i to jednak nie mój model. Rozmiar 40, ktoś zainteresowany? Jeśli tak, proszę o PW. Oddam dużo taniej.

Pojawiają się pytania o buty, zdjęcia w załączeniu. Jeśli ktoś nie lubi tak zarówiastych kolorów, sznurówki można zmienić na np. granatowe

Model to excel33 2, dokładnie te, co na aukcji: http://allegro.pl/buty-biegowe-asics...721987970.html

rozmiar 40,5 (buty biegowe kupuje się pół rozmiara większe, ale to na pewno wiecie)

Założone autentycznie raz.

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

Napisane przez czarna_kawa80

dzieki za linki , kiedy wprowadzasz podbiegi, rpzeznaczas na to osobny trening czy kazdy trening zawiera te elementy? ja mieszkam w takim terenie ze robie to przy okazji kazdego wybiegania (biegam tylko w terenie, nisz szlifuje asfaltow ani chodnikow )

Ja nie trzymam się ściśle tego planu. Tzn. staram się zawsze trzymać niedzielny kilometraż, w tygodniu przeważnie robię trochę więcej km niż na planie. I zawsze przy każdym bieganiu w tyg robię coś innego a to podbiegi, a to siłę biegową. Niestety ja biegam chodniki / asflaty. Żeby zrobić podbiegi muszę jechać specjalnie na górkę. A w niedzielę długie spokojne wybieganie po lesie.

[czarna_kawa80]

[1=dbff611010d7beb2d6d465d d69f947a5f4eb32a8;4871954 6]Ja nie trzymam się ściśle tego planu. Tzn. staram się zawsze trzymać niedzielny kilometraż, w tygodniu przeważnie robię trochę więcej km niż na planie. I zawsze przy każdym bieganiu w tyg robię coś innego a to podbiegi, a to siłę biegową. Niestety ja biegam chodniki / asflaty. Żeby zrobić podbiegi muszę jechać specjalnie na górkę. A w niedzielę długie spokojne wybieganie po lesie.[/QUOTE]
jak cwiczysz siłe biegową



z serii dialogi małżeńskie

on: jaki chcesz kolor niebieski czy różowy
ja: a zaryzykuje różowy
on: ok
ja: ale co ok ?
on: no kupuje Ci czołówke do biegania po lesie w nocy

tak tak, mojemu męzowi nadal nie rpzeszło, mało tego że chce biegać ze mna to jeszcze nie chce biegać po chodnikach tylko po lesie, a że teraz szybko ciemno sie robi to kupił nam czołówki

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

Napisane przez czarna_kawa80

jak cwiczysz siłe biegową

Mam kilka ćwiczeń, każde po 60s, robię je gdzieś w połowie biegania:
- bieg do przodu skip A (kojarzysz? kolana w górę)
- tzw. bieg japoneczki (moja nazwa) bardzo wolno, stawiam bardzo drobniutkie kroczki
- bieg do przodu z wyrzucaniem nóg przed siebie
- wyskoki w górę - kolana wysoko
- skoki narciarza - nie umiem wytłumaczyć jak to się robi za bardzo, stawiasz duże kroki noga za nogę i wyrzucając do przodu nogę prostą rękę przeciwną się bierze na ukos

albo np. biegam przebieżki, czy 100metrowe odcinki tyłem

[SunnyGirl]

Napisane przez pl_madzia

Ja przebiegłam dwa maratony tylko, i niestety i jeden i drugi w trakcie choroby z okresem Więc czas 4.31 .
Co do mojego tz to ja jestem w szoku jakie postępy zrobił, ale Wiesz on ze mną do mojego klubu chodzi to biega z takimi harpaganami to uważa że jest słaby. Ja uważam że rewelacyjne wyniki jak na 9mc biegania. Teraz waży 78kg, a jak zaczynał to miał 92kg. Za dużo by chciał od razu. Półmaraton biega w 1.35 to dla mnie nieosiągalne po 3 latach biegania.

Łooo, gratulacje dla TŻ, być może Twój post zmotywuje mojego biega od 4 dni, w końcu udało mi się go namówić!
Nie wiem czy to dobrze, ale on biega po ok. 4 km a to pierwsze dni.
a sama też bym chciała, bo ja akurat fitness, bieganie mi ciężko podchodzi, ale chcę spróbować (wiem brzydal ze mnie ale dopiero na wiosnę )

[pl_madzia]

Mój TŻ jak zaczął biegać, to pierwszy raz 2,5km z dwoma przerwami, dwa dni później 3km z jedną przerwą, i tak 3xw tyg, po 1,5 tyg biegał 5-7km, po miesiącu w naszą rocznicę ślubu startowaliśmy w biegu na 15km, a po 2mc miał pierwszy półmaraton (1godz 51min) Najważniejsze w bieganiu to drobne kroczki. Facetów z wynikami nie ma co do kobiet porównywać. Dobrze dopinguje jakiś gadżet do biegania.

[SunnyGirl]

Napisane przez pl_madzia

Mój TŻ jak zaczął biegać, to pierwszy raz 2,5km z dwoma przerwami, dwa dni później 3km z jedną przerwą, i tak 3xw tyg, po 1,5 tyg biegał 5-7km, po miesiącu w naszą rocznicę ślubu startowaliśmy w biegu na 15km, a po 2mc miał pierwszy półmaraton (1godz 51min) Najważniejsze w bieganiu to drobne kroczki. Facetów z wynikami nie ma co do kobiet porównywać. Dobrze dopinguje jakiś gadżet do biegania.

Dziękuję za odpowiedź czyli będzie do przodu. ale widzę że dość szybko po dwóch m-cach półmaraton mam nadzieję, że będę mojego mogła dopingować na przyszły rok!
Btw o zrzucenie wagi chodzi a jak widzę takie wyniki to łał!
i o gadżecie muszę pomyśleć dla niego

[Rugla]

Do kobietek biegajacych z Nike + Running: tylko dzisiaj do zdobycia specjalna Halloweenowa odznaka. Ja juz swoja mam, a Wy?

[andzya]

no to sobie pobiegałam
Wczoraj dowiedziałam się, że jestem w ciąży.
Biegała któraś z Was w takim stanie?

[Darianna25]

Napisane przez andzya

no to sobie pobiegałam
Wczoraj dowiedziałam się, że jestem w ciąży.
Biegała któraś z Was w takim stanie?

Gratuluję.
Jesli biegałaś przed ciążą to możesz sobie "pobiegać" w ciąży.Skonsultuj z lekarzem od kiedy i jaka forma sportu jest zalecana.Ogolnie jak byłas aktywna przed to dobrze być aktywna w trakcie ciąży.
Widziałam dziewczyny w ciaży maszerujace szybkim krokiem po parku, na siłowni pedałujące na rowerku czy na stepie .Nawet na warsztatach z Ewką Ch. była przyszła mamusia.

[Mandragorrka]

Napisane przez andzya

no to sobie pobiegałam
Wczoraj dowiedziałam się, że jestem w ciąży.
Biegała któraś z Was w takim stanie?

Wow, gratuluję. Będziesz mamusią lipcowa?
W ciąży nie biegałam, akurat moja lekarka była przeciwna, a ze nie byłam wieloletnią biegaczka to nie szukałam lekarki bardziej przyjaznej bieganiu.
Przerzucilam się na nordic walking i z kijami chodziłam do 5 miesiąca. Potem miałam zakaz bo mi się szyjka skracala.

[andzya]

dzięki dziewczyny, jestem w lekkim szoku w dalszym ciągu, nie planowałam w tej chwili
Wychodzi na to, że będę mamą lipcową
Na razie odpuszczę bieganie, może rower, orbitrek.
A nordic walking nie wiem czym umiem uprawiać.

[pl_madzia]

Napisane przez andzya

dzięki dziewczyny, jestem w lekkim szoku w dalszym ciągu, nie planowałam w tej chwili
Wychodzi na to, że będę mamą lipcową
Na razie odpuszczę bieganie, może rower, orbitrek.
A nordic walking nie wiem czym umiem uprawiać.

Gratulacje.
Bieganie zależy od samopoczucia, ale trucht w tempie emeryta na mniejsze dystanse nie zaszkodzi, ale odradzałabym do 12tc bo wtedy się zagniezdza ja trochę biegałam dla równowagi psychicznej, ale super alternatywą są kijki. Teraz zima idzie ślisko to ryzykowne.

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Gratulacje

[Mandragorrka]

Napisane przez andzya

dzięki dziewczyny, jestem w lekkim szoku w dalszym ciągu, nie planowałam w tej chwili
Wychodzi na to, że będę mamą lipcową
Na razie odpuszczę bieganie, może rower, orbitrek.
A nordic walking nie wiem czym umiem uprawiać.

Mam córcie z lipca
Na początku chodziłam z instruktorem, potem z koleżanką.

Napisane przez pl_madzia

Gratulacje.
Bieganie zależy od samopoczucia, ale trucht w tempie emeryta na mniejsze dystanse nie zaszkodzi, ale odradzałabym do 12tc bo wtedy się zagniezdza ja trochę biegałam dla równowagi psychicznej, ale super alternatywą są kijki. Teraz zima idzie ślisko to ryzykowne.

Dobrze powiedziane, dla równowagi psychicznej

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez andzya

no to sobie pobiegałam
Wczoraj dowiedziałam się, że jestem w ciąży.
Biegała któraś z Was w takim stanie?

gratulacje to pierwsza dzidzia? ja slyszalam, ze jak biegalas wczesniej, to mozesz kontynuowac. moze troszke wolniej. a jak nie, to zawsze znajdziesz cos dla siebie, typu dlugie spacery, rower ...