Pm-2018

[mansikkaa]

Na drugim zaliczeniu facet normalnie nam mówił odpowiedzi dostał brawa pod koniec. Sądzę że tego nie będzie mu się chciało sprawdzać i da każdemu zal

[nikkus]

Napisane przez mansikkaa

Na drugim zaliczeniu facet normalnie nam mówił odpowiedzi dostał brawa pod koniec. Sądzę że tego nie będzie mu się chciało sprawdzać i da każdemu zal

No i ekstra ;p
Dużo ci jeszcze zostało tych zaliczeń?

[mansikkaa]

6 zaliczeń z wykładów plus jedno kolokwium. Może dojdzie poprawka z środy ale oby nie

[Promyk03]

ja nie mam nic do napisania bo nie studiuje

[papaPapaya]

Ja studiuje i do konca czerwca bede sie meczyc potem praktyki i rok przerwy

[nikkus]

A masz już plan co z dzidziusiem jak wrócisz na studia?

[papaPapaya]

Napisane przez nikkus

A masz już plan co z dzidziusiem jak wrócisz na studia?

z ojcem będzie zostawał dzidziuś, a ja będę jeździć tylko na zaliczenia, kolokwia i egzaminy

[mansikkaa]

Napisane przez papaPapaya

z ojcem będzie zostawał dzidziuś, a ja będę jeździć tylko na zaliczenia, kolokwia i egzaminy

U nas dziewczyna niedawno urodziła i normalnie chodzi Na ćwiczenia bo na wykłady to nie trzeba raczej by nie przeszło gdyby tylko na kolokwium przychodzila

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Jest pierwszy bocianek

[papaPapaya]

u mnie już była taka sytuacja i dziewczyna dogadała się ze wszystkimi prowadzącymi to będzie ostatni rok magisterki i wątpię żeby ktoś mi problemy robił u nas nie ma dużego odsiewu bo na roku są 23 osoby i raczej idą na rękę niż uwalają

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez mansikkaa

Jest pierwszy bocianek

faktycznie

[nikkus]

No to super, że da radę tak to pogodzić

[el amor]

Hej. Nie było mnie kilka dni, bo działa się u mnie masakra. Tona łez, nerwów, kłótni o ślub z rodzicami TŻ. Tak zaczęli się wtrącać, że mieliśmy nawet najgorsze brane pod uwagę...Doszliśmy jednak do porozumienia, nie chcieli źle, ale już nigdy nie będzie tak jak było między mną a nimi, za bardzo mnie to zabolało narzucanie swojego zdania. Postawili swoje warunki, koniec końców wesele jest na tej gorszej sali, byliśmy tam z moimi i jego rodzicami w środę, sala jest średnia, ale da się ją ustroić, za to cenowo wyjdziemy na wiele lepszego, mamy 7 kolacji za 40 zł mniej niż w tamtej co chcieliśmy... więc to spora różnica jednak. Każdy wybuchł i powstała jedna wielka awantura, a można było na spokojnie o tym porozmawiać. Nawet na moim zdrowiu to się odbiło, bo miałam zatrucie na tle nerwowym, a teraz jestem przeziębiona, tak to przeżywałam głupia. Termin dzięki tej sali uległ zmianie, bo możemy mieć kiedy chcemy i teraz na uwadze jest czerwiec. Uparliśmy się na tamtą ładną salę, ale mieli rację, że tu jest taniej, a więcej, a przydekorować można ile się chce. Tylko można to było załatwić w inny sposób, a nie nerwowo....

[nikkus]

Biedna oj też miałam przejścia z mamą Tz...niby wszystko super ale czasem ma kobieta takie akcje, że szkoda gadać i też swoje przez nią wypłakałam...histeryczka jakich mało..Na całe szczęście już chyba się rozumiemy w tym sensie, że jeżeli ja coś postanowie to tak jest :p

Kurczę 40zł mniej za osobę to naprawdę dużo, a sale pięknie wystroisz i też będzie cudownie

[papaPapaya]

Eh, oby to nie byl zwiastun wtracania sie do waszego zycia
Bo roznie to z tesciami bywa :/

[Promyk03]

El współczuję sytuacji 😚

[poziomkowa91]

Napisane przez el amor

Hej. Nie było mnie kilka dni, bo działa się u mnie masakra. Tona łez, nerwów, kłótni o ślub z rodzicami TŻ. Tak zaczęli się wtrącać, że mieliśmy nawet najgorsze brane pod uwagę...Doszliśmy jednak do porozumienia, nie chcieli źle, ale już nigdy nie będzie tak jak było między mną a nimi, za bardzo mnie to zabolało narzucanie swojego zdania. Postawili swoje warunki, koniec końców wesele jest na tej gorszej sali, byliśmy tam z moimi i jego rodzicami w środę, sala jest średnia, ale da się ją ustroić, za to cenowo wyjdziemy na wiele lepszego, mamy 7 kolacji za 40 zł mniej niż w tamtej co chcieliśmy... więc to spora różnica jednak. Każdy wybuchł i powstała jedna wielka awantura, a można było na spokojnie o tym porozmawiać. Nawet na moim zdrowiu to się odbiło, bo miałam zatrucie na tle nerwowym, a teraz jestem przeziębiona, tak to przeżywałam głupia. Termin dzięki tej sali uległ zmianie, bo możemy mieć kiedy chcemy i teraz na uwadze jest czerwiec. Uparliśmy się na tamtą ładną salę, ale mieli rację, że tu jest taniej, a więcej, a przydekorować można ile się chce. Tylko można to było załatwić w inny sposób, a nie nerwowo....

Nie ciekawą masz sytuacje
Ja nie rozumiem jak można sie tak wtrącać...
No ale może dlatego że mają duży wkład w Wasze wesele, stad te kłótnie. U nas tak nie będzie - jestem o tym przekonana
Sami na sobie polegamy, liczymy na pomoc finansowym w niewielkim stopniu, także nie spodziewamy się ingernecji
Chcemy zrobić wszystko po swojemu i wszystko w większości sami pozałatwiać Mamy sporo czasu, nie zamierzam nawet światków w nic specjalnie wciągać i zawracać głowę.

Ale dziś paskudna pogoda Nie mogłam wstać przez ten deszcze mogłabym chyba spać i spać A wcale jakoś się nie wyspałam i trochę mnie głowa boli

Zrobiłam za to już muffinki, miałam długą przerwę, mam nadzieje ze wyjdą zjadliwe, a przynajmniej tak wygladają Druga partia w piecu. Obiadek też gotowy, w większości wczoraj zrobiony także dziś czeka mnie jeszcze sprzątanie Nie chce mi się Ale trzeba. Później już tylko czekam na tż Ma zostać do jutra

[mansikkaa]

Poziomka z czym robiłaś muffinki? Ja w czwartek chce marchewkowe zrobić o ile mi się będzie chciało bo planuje zupę zrobic

[Nessa87]

Cześć dziewczyny dawno się nie odzywałam co było spowodowane wyjazdem.

My w tym tygodniu ustalimy sale i termin a potem poszukamy zespolu

[poziomkowa91]

Napisane przez mansikkaa

Poziomka z czym robiłaś muffinki? Ja w czwartek chce marchewkowe zrobić o ile mi się będzie chciało bo planuje zupę zrobic

Bananowe z suszoną żurawiną Pycha próbowałam właśnie Nie umiem za bardzo piec Dopiero wciągam się, w sumie dzięki tżtowi bo czasem coś sugerował Niedługo sezon na truskawki, mały urlop w czerwcu więc myślę że zrealizuję kilka truskawkowych przepisów

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Napisane przez Nessa87

Cześć dziewczyny dawno się nie odzywałam co było spowodowane wyjazdem.

My w tym tygodniu ustalimy sale i termin a potem poszukamy zespolu

Może nakłonie tż do odwiedzenia sal koło środy, czwartku, wtedy mam czas. Byłabym o niebo spokojniejsza gdybyśmy to mieli zaklepane Jak nie teraz to dopiero gdzieś w czerwcu. Zespół wstępnie mamy Ale ostateczne potwierdzenie i zaliczka będzie w czerwcu, jak będą grać bliżej nas

[mansikkaa]

Dasz przepis?
Odebrałam swoje hybrydy od mamy plus piżame w minionki

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Jeden kolor jest cudny

[poziomkowa91]

Napisane przez mansikkaa

Dasz przepis?
Odebrałam swoje hybrydy od mamy plus piżame w minionki

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Jeden kolor jest cudny

Przepis z tej strony http://www.mojewypieki.com/przepis/b...iala-czekolada

Wiśnie zastąpiłam suszoną żurawiną, dałam mniej cukru niż w przepisie a więcej czekolady. No i piekły się zdecydowanie dłużej niż 20 min

Chce taką piżamę

[nikkus]

Napisane przez poziomkowa91

Przepis z tej strony http://www.mojewypieki.com/przepis/b...iala-czekolada

Wiśnie zastąpiłam suszoną żurawiną, dałam mniej cukru niż w przepisie a więcej czekolady. No i piekły się zdecydowanie dłużej niż 20 min

Chce taką piżamę

Uwielbiam tą stronę. Polecam szczególnie drożdżówki z truskawkami. Są po prostu przepyszne
I tort węgierski! Tamten krem czekoladowy jest mega mega :p

[mansikkaa]

Jutro.do promotora idę. Ciekawe co powie......

[MrsSeductive]

Wróciłam z domu! Tż stęskniony

[el amor]

Hej My jutro jedziemy podpisać umowę.

[Nessa87]

my oczywiście w sobote zalegliśmy przed tv i tyle wyszło z oglądania sal

ale jutro nadrabiamy

[el amor]

Boję się, że ludzie poodmawiają, bo jest do sali 35 km... Do tamtej pierwszej też tyle było. Z drugiej strony my zapewniamy pełen transport.

[nikkus]

Napisane przez el amor

Boję się, że ludzie poodmawiają, bo jest do sali 35 km... Do tamtej pierwszej też tyle było. Z drugiej strony my zapewniamy pełen transport.

Jeśli zapraszacie samych najbliższych, to wątpię, że 35 km będzie dla nich problemem Jeśli cie to pocieszy, to my mamy podobną odległość ;p
Podpisaliśmy dziś umowę z kamerzystą. Mega pozytywny facet...naoglądaliśmy się tylu pięknych filmów, że już się nie mogę doczekać naszego ślubu
Za to miałam pierwsze ślubne spięcie z mamą...

[el amor]

Wy macie w sierpniu, tak? Też tak myślę, no miało być 60 osób, a jest jednak 83.
Wszystko się tak zmienia. Co się stało?

[mansikkaa]

Jak ktoś będzie chciał to przyjdzie na ślub i te 35km nie będzie mu robić.różnicy.

Tz 3 lata temu jechał prawie 800km na ślub. Tak samo.połowa jego rodziny A w sierpniu 500km zrobią i będą bo już planują jak jechać.

[el amor]

Moja koleżanka ma teraz wesele za miesiąc, miała mieć 200 osób, ma 120. Spora różnica Dużo ludzi odmówiło ze względu na dojazd... że niby za daleko. Fakt, niektórzy mają po ponad 500 km, no ale to jeden jedyny dzień...