![]() |
#2881 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 285
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
Cytat:
co do drukowania to sie zastanawiam czy da rade - bo mamy laserowa drukarke. to podobno gorzej ![]() ehh chcialabym moc w jakis sposob wybic z glowy tesciom ten pomysl z kelnerami.... ;./ |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2882 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 12
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
My też nie dawaliśmy nic kelnerom. Rozliczali się z kucharką ona była tam szefową i nic nas nie obchodziło. A po weselu wiem, że zostało dużo alkoholu i każdy na odchodne dostał po butelce.
|
![]() ![]() |
![]() |
#2883 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
Ja też się dołączam do życzeń dla wczorajszych PM
![]() ![]() wife powiem szerze nie wiem z jakiej racji płacić dodatkowo kelnerom? Kucharka niech się z nimi rozlicza, dla niej pracują.
__________________
Mikołajek ![]() 26.02.2014 Obudził mnie trzepot skrzydeł Wyjrzałam przez okno Na parapecie zostało Białe piórko - Pamiątka po Tobie Mój Aniołku 01.12.2012 [*] |
![]() ![]() |
![]() |
#2884 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 285
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
Cytat:
ehhhh wiecie co to chyba taki typ ludzi.. wiecie, do lekarza idą to z flaszka whiskey, bo nic sie nie zalatwi. nie wygram z tym raczej ![]() ![]() kupilam dzisiaj bizuterie w koncu! kolczyki i wisiorek, piekne (chodze w nich odkad tylko do domu wrocilam ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2885 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: tarnow
Wiadomości: 137
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
Jest tu ktos jeszcze?taakkaaaaaaaaa cisza
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2886 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 285
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
ja jestem ale mam gorączkę przedśłubną i sie nie udzielam
![]() w środę mamy świniobicie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2887 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 22
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
Cze! Przesyam moja stronke ze zdjeciami. Wyszlo cudownie
![]() http://picasaweb.google.pl/105687562860785085020/ZdjeciaNkIGrono# ![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2888 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 285
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
Cytat:
![]() wyglądałaś prześlicznie, a zdjęcia wyszły super!!! ![]() gratulacje! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2889 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Jędrzejów/Latina
Wiadomości: 6 082
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
Witam wszystkich! Oto moja relacja przekopiowana z watku PM Kielce. Sorry ale drugi raz pisac mi sie nie chcialo
'Juz po tym wielkim dniu. W ostatnim tygodniu przed slubem mialam urwanie glowy ze wszystkimi przygotowaniami wiec nie zagladalam do was. Nawet nie przeczytalam co pisalyscie. Jak widzicie nie mam polskich znakow wiec .... .... tak, tak ![]() Dzisiaj przylecielismy i padam na nos ze zmeczenia. Zaraz sie poloze moze uda mi sie przespac. Wodke (Pana Tadeusza- bo pasuje do Zamku w Sobkowie i ich szlacheckiego wystroju), soki i napoje kupilismy w srode w makro. Nastepnego dnia jeszcze dokupilismy napojow bo bylo goraco. Potem mialam zalamanie kiedy zobaczylam prognoze na sobote. ![]() Ale wszyscy pocieszali mnie ze dla gosci to lepiej jak jest chlodniej ![]() I bylo ![]() Jedyne to dobre ze wytrzymalo i nie padalo od wyjscie z domu, przez msze, zyczenia az do konca powitania przed sala, a nawet troche dluzej ![]() Jeszcze w czwartek i piatek zajmowalismy sie wkladaniem wloskich migdalow w cukrowej polewie (wloski zwyczaj) do woreczkow i robieniem z nich podarkow dla gosci z podziekowaniami za przybycie ![]() ![]() Jeszcze chwila paniki gdy nie mogl znalezc naszego protokolu (ale chyba sw. Antoni dopomogl bo male tornado jakie proboszcz zrobil z papierami na biurku napewno nie ![]() TZ, brat i rodzice dzielnie mi pomagali. Konspiracyjnie z bratem kupilam kamerke internetowa jako maly prezencik dla rodzicow- bysmy sie mogli widywac czesto ![]() W piatek zdolalam wcisnac jeszcze moja swiadkowa na sobotnie czesanie i podziwiac prace sasiadow ktorzy zrobili mi na wejsciu do klatki i na schodach oraz nad drzwiami piekna korone z iglakow. ![]() W sobote rano ciagle nie wiedzialam czy bedzie ubrany kosciol. Na szczescie sprawa sie rozwiazala i panie ktore zawsze ubieraja kosciol obiecaly zrobic specjalne przybranie na lawkach i oczywiscie na naszych miejscach. Ale chwile po tym przyszla nastepna wiadomosc - tym razem bardzo zla. ![]() Moja fryzjerka w nocy z piatku na sobote bardzo sie rozchorowalo i pogotowie zabralo ja do szpitala do Kielc! ![]() Wszystkie problemy z dni poprzednich wydaly mi sie teraz niewazne ![]() ![]() Na szczescie dla mnie okazalo sie ze dawna wspolpracownica mojej fryzjerki otworzyla swoj wlasny salon. Pojechalam do niej (bo innego namiaru nie mialam) a ze mnie znala zgodzila sie wygospodarowac troche czasu na moje wlosy! I teraz niech nawet ktos powie ze to reklama ale musze o nie napisac - Pani Bozenka z Jedrzejowa (maly salonik niedaleko klasztoru cystersow, przy wiadukcie kolejowym) uratowala mi wesele! ![]() Zrobila fryzure zainspirowana zdjeciami fryzury probnej za tylko 60 zl. ![]() ![]() Oczywiscie zobaczycie wszystko jak tylko dostane jakies zdjecia. ![]() Po fryzurce byl make up. Klasyczny. Achh - zapomnilam frenczyk na pazurkach u rak w piatek wieczorem zrobiony a krwista czerwien (kolor BIG red apple) na pazurkach u nog. Widoczne tylko podczas nocy poslubnej bo butki z zakrytymi palcami ![]() Potem rodzice odebrali kwiaty i zamowione platki. Okazalo sie jeszcze zamrozone. Byly niestety ciagle mokrawe gdy kolezanki sypaly nimi przed kosciolem po mszy i pare plamek czerwonych zrobily na sukni ![]() Wiec uwaga na mrozone platki! TZ wychodzil z mojego domu wiec ubieral sie w pokoju brata a ja w swoim. Ubieranie bylo troche w biegu bo nie mialysmy wprawy ale zdazylismy ze wszystkim. Kamerzyste i fotografke mielismy przemilych. Nie wiem tylko czy nie zrobili mnie w staniku i halce bo niestety przemykalam przez mieszkanie w bloku a oni juz byli. Ale zobaczymy ![]() Potem blogoslawienstwo- spokojnie, nawet nikt nie plakal ![]() Na dole klatki zastawa zrobiona przez prawie wszystkie sasiadki! ![]() Limuzyna z Sobkowa- wygodna jak sie wie jak wsiadac ![]() Rada praktyczna dla przyszlych PM-ek. Najpierw kuperek potem okrecamy sie (na skorzanej tapicerce latwiej) i juz siedzimy na swoim miejscu. ![]() Msza bardzo fajnie przebiegla. TZ czytal po wlosku swoje slowa a ja po polsku. Wino (dobre ![]() Kolezanki i niektore ciocie poplakaly sie w kosciele ze wzruszenia a my tylko sie usmiechalismy. Po mszy zdjecie wszystkich gosci na schodach i zyczenia. Potem statecznie przejechalismy do Sobkowa. A tam - kareta (z dachem bo malo brakowalo do tego by padalo) i obstawa dzokejek. Wszyscy w szlacheckich strojach. Powitanie, wystrzal ktory malo nie usmiercil przechodzaca pania, golabki, ktorym trzeba bylo pomoc wyleciec z koszyka, platki na dywanie, powitanie w staropolskim i wloskim jezyku. Nastepnie powitanie chlebem i sola przez rodzicow. Kieliszki nie chcialy sie potluc ale moj ciezar zrobil swoje i miazga z kieliszka zostala ![]() Jeszcze raz na sali wystrzal z jakiejs zabykowej bronii zaczelo sie na dobre. Po obiedzie taniec Na pierwszy taniec wybralismy Roda Stewarta When I need you. Przytuleni przekolebalismy sie do konca ![]() ![]() Powiem ze goscie bawili sie doskonale. Ja tez. Moj tata nawet tanczyl po raz pierwszy po 36 latach od swojego pierwszego tanca na weselu ![]() ![]() Wymiatal tak, ze go nie poznawala nawet moja mama ![]() A w niedziele byla sesja fotograficzna. Po weselu zostalismy z TZ w zamku na nocleg. Najpierw sniadanie zjedlismy o 11. Potem przyjechal moj brat (czyli swiadek) z dziewczyna ktora robila nam zdjecia i do po 15 byla sesja. Troche wialo no i najcieplej nie bylo ale o dziwo przezylam i nawet nie jestem przeziebiona ![]() Do domu dotarlam o 17. Zjedlismy obiad a potem szykowanie sie do wyjazdu, pakowanie. Musialam jeszcze wydrukowac bilet na samolot i tak zeszlo do 22. ![]() A teraz dane: DJ- Piotr Gladkowski - super gosc o ktorego juz goscie sie pytali. Polecam z calego serca! Sala - Sala restauracyjna Zamek Sobkow- na mniejsze wesela doskonala. Jedzenie wspaniale, jak u mamy, pyszne ale za duzo, dawno tak duzo nie zjadlam, zjadlam tutaj wiecej niz na 2 poprzednich weselach - to opinie gosci. Obsluga- nienaganna. Wlasciciele serdeczni, mili i pomocni. Tort- of course - one and only- Bracia Janusz - bananowo-wisniowy. Az zaluje ze zostalo jeszcze go troche w domu a ja tutaj go zjesc nie moge Foto - Magda - znajoma artystka fotograf. Jesli zdjecia beda tak dobre jak wspolpraca do tej pory to bedzie super! Film - Lukasz Beldowski -Jedrzejow Pierwszy znany mi przypadek, kiedy nie filmowano gosci zasiadajacych do rosolu na poczatku wesela ![]() Make up - Malwina Jedrzejow - trzymal sie swietnie. Fryzura - Bozena Jedrzejow Kwiaty- Bukiety dla mnie i swiadkowej, przypinki dla TZ i swiadka, grzebyk do wlosow i platki (te zamrozone) Kwiaciarnia pod roza. Jedrzejow. Kolorystyka- bialo-zielonkawa. Sorry bez nazwisk ale nie pamietam dobrze a nie chce sie pomylic ![]()
__________________
Przykładna żonka od 15 i 24 VII 2010 ![]() “Your dresses should be tight enough to show you're a woman Edith Headand loose enough to show you're a LADY.” |
![]() ![]() |
![]() |
#2890 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: tarnow
Wiadomości: 137
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
Cytat:
__________________
![]() ![]() Edytowane przez ania028 Czas edycji: 2010-07-27 o 07:33 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2891 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() Widze ze mamy baaaardzo podobne nazyska tylko moje się pisze przez O a nie E ![]() sjoanna piękna relacja ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Dobra to teraz moja relacja ![]() Gdy tylko wstałam to od razu jakoś tak zrobiło mi się słabo. Potem tata zawiózł mnie do fryza, tam się trochę odprężyłam, ba nawet zdołałam przełknąc pół kromki chleba z masłem ![]() Następnie przyjechała makijażystka (nasza Eweska z wizażu) i fotografka. Bardzo fajnie się z obiema rozmawiało, Eweska zrobiła mi sliczny makijaż. Fotografka próbowała mnie cały czas uspokoić, rozluźnić żebym się tak nie przejmowała. Potem przyjechała świadkowa, moja najlepsza przyjaciółka Aga i pomogła mi się ubrać. No a potem musialam czekać na TZ'a i resztę gosci co było stresujace. W międzyczasie zfotografka zrobiła mi mini sesję w łóżku ![]() ![]() Błogosławieństwo minęło bez łez choc teściowa napisała nam śliczne życzenia, wzruszajace ale jakoś nie buchnęłam płaczem ![]() ![]() ![]() Wtedy totalnie się rozluźniłam. Okropnie chciało mi sie pić a tu ani krzty wody. Do Koscioła weszliśmy ostatni ale musieliśmy trochę poczekac i wówczas znów odczułam lekki stres. Nie wiedzieliśmy kiedy ruszac przed ołtarz wiec kościelny nam szepnął "idźcie" i poszliśmy. Kościół był pięknie przybrany. Serce biło mi mocniej niż zwykle ale bez przesady. W zasadzie to bylam zadziwiona tym spokojem. Kazanie piekne, bez lania wody a przysiega przeszła na wesolo z tej racji, ze TŻ caly czas się do mnie uśmiechal co mnie rozluźniało. Ksiadz tez nas rozbawiał. Najbardziej chcialo mi się śmiac gdy Maciek wkładal mi na palec obrączkę i utknęła na kosci ![]() ![]() No i najzabawniejsza sytuacja była podczas przyjmowania Komunii pod dwoma postaciami. Najpierw mi ksiadz podal kawalek hostii a potem podaje mi kielich z winem i szepce " nie wypić wszystkiego, zostwić coś dla niego (czyli Macka)" ![]() Po Mszy zebraliśmy się do wspólnego zdjecia, potem były zyczenia. Nastepnie goscie pojechali na salę a my do domu z prezentami. Wracajać poodpadaly nam niemal wszystkie różyczki ptrzyklejone do samochodu bo musieliśmy się spieszyć więc nie jechaliśmy 50 km/h ![]() Wodzirej spisał się wyśmienicie. Jakie zrobil wejscie! Myślalam że padnę. Maciek przeniósł mnie przez próg, potem dostaliśmy miły prezent od naszej restauracji a potem Jerzy (czyli wodzirej) wyglosił taki piekny wiersz, miał chyba z 10 zwrotek i a jego brat, który byl powiedzmy ze dj'em (choć on nie lubi jak się go tak nazywa) puścił dla nas piosenke U2 "beautiful day". Po prostu czad! Chłopak świadkowej także jest fanem U2 więc stwierdzil, ze po prostu nieziemsko to wyszlo. Po obiedzie pierwszy taniec do piosenki "Fascination", teść stwierdził, że to nam sztywno wyszlo ale był straszny stres ![]() ![]() ![]() ![]() No i tak zabawa toczyła się do podziękowań dla rodziców. Teściowa sie wzruszyła, a myśmy im podziękowali za trud wlożony w wychowanie (mówił TZ bo on ma gadane), za pomoc w każdej sytuacji i daliśmy im nasze zdjecia wywołane na płótnie. Straszne cyrki były z tym prezentem bo firma u której wczesniej zamówiliśmy te zdjęcia okazala się oszustami, sprawa jest na policji a my na niecałe 2 tygodnie przed slubem zostaliśmy bez podziekowań. Na szczęście znalazła się babka na allegro, która wykonuje takie obrazy i sami odebraliśmy je sobie w Katowicach na 2 dni przed weselem ![]() Oczepiny były takze wesołe, były zadawane śmieszne pytanie na zgodnośc charakterów a welon zlapała dziewczyna kuzyna zaś kuzyn musznik ![]() Po oczepinach niektóry goscie zwijali sie do domów. W końcu zostali sami młodzi bez dzieciaków, nasi najlepszi przyjaciele, najbliżsi sercu i to była chyba najbardziej czadowa część nocy ![]() Ahh i to byłoby na tyle. Wodzirej na końcu powiedział, że na tym weselu pojawily się takie piosenki których generalnie się nie puszcza bo są specyficzne. U nas się do nich goscie bawili (chyba mial na myśli U2 i Queen). Przyznam, ze teraz gdy czytam moja relację łzy same naplywają do oczu. Wesele było idealne, takie jakie mogłam sobie tylko wymarzyć. Pomimo tych wszystkich okropnych problemów przed było cudownie. Wiem, ze każdy chwali swoje ale jestem bardzo krytyczna i gdyby coś nbyło nie tak to bym to widziala. Edytowane przez Susanna Czas edycji: 2010-07-27 o 08:31 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2892 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
Chcecie żebym się przez Was pobeczała w pracy?
![]() becik cudnie.... ![]() susanna super się czyta! sjoanna Tobie już gratulowałam ![]()
__________________
Mikołajek ![]() 26.02.2014 Obudził mnie trzepot skrzydeł Wyjrzałam przez okno Na parapecie zostało Białe piórko - Pamiątka po Tobie Mój Aniołku 01.12.2012 [*] |
![]() ![]() |
![]() |
#2893 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 613
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2894 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Manchesteru
Wiadomości: 448
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2895 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: tarnow
Wiadomości: 137
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
Tr<ymajcie kciuki zeby do soboty poprawila sie pogoda choc troche.Masakra z ta pogoda dosyc ze zimno to jeszcze leje
![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2896 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 355
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
heh to może i ja wreszcie wrzucę relację
![]() u nas było niesamowicie nerwowo--tzn ja jak zwykle mega panika a TZ opanowany...nery nie z powodu samego ślubu..ale od początku... w piątek zadzwoniła P.Anna z bazar ok 21szej,że nie będzie kwiatów i że przecież mogę zmienić nie tylko rodzaj,ale również kolor bo róż to prawie fiolet ![]() w sobotę rano nasza mała miała nawrót choroby--wirus i obudziła nas wymiotując ![]() LOREAL na Jasnej czesała mnie P.Monika-fryzurka suuuper ![]() troszkę nagrywaliśmy i fotograf robił kilka zdjęć--pomysły genialne--współpraca świetna--efekty hmm...niestety nie dostarlismy po odbiór mimo,że wszystko gotowe,ale mamy urwanie głowy w pracy od fryzjera do domku na makijaż--Iza z infinity malowała mnie u mnie ![]() ![]() ![]() Tz w międzyczasie odebrał kwiaty...i znów klapa bo zamiast czerwonej P.Anna zrobiła zielną dla starszej ![]() ![]() no...mój bukiet też kazał trochę przerobić i jako tako wyglądał ![]() jak byłam już gotowa zapakowałam swoją księżniczkę i pojechałyśmy do rodziców--po drodze zaliczyłam apart w eleclercu-w ostatniej chwili postanowiłam zmienić kolczyki na upatrzone tam ![]() ![]() mała na szczęście zdrzemnęła się w aucie i kiedy dojechałyśmy do mamy czuła się zdecydowanie lepiej choć nadal nieswoja i przygaszona... u mamy już luzik, spokojnie czekałyśmy na tel od TZ że wyjeżdżają z domciu...troszkę podnieśiśmy ciśnienie teściowej ![]() kiedy przyjechali do nas krótka--a zasadzie to dłuuga bramka u mnie..bratowa jak zwykle tanio nie wpuściła TZ potem błogosławieństwo itd i droga do kościoła...hmm...tradycyj nie spóźnieni całe 20min dobrze,ze ślubu udzielał nam wujek bo ksiądz z parafii chciał już iść myśląc,że zrezygnowaliśmy... do ołtarza szliśmy w trójeczkę,mała szła dumnie z nami i całą mszę siedziała dzielnie na swoim krześle obok nas...myślalam,że będzie chciała biegać a ona była razem..jesteśmy z niej baaardzo dumni wystrój kościoła ARTEUSZ --dla mnie rewelacja!!! kościół mimo,że wybraliśmy dość skromne przybranie wyglądał ślicznie...krzeszła cudne ogólnie wielkie ![]() ![]() ![]() po mszy tylko kilka życzeń pod kościołem reszta na sali co było spoodowane upałem--którego ja osobiście nie czułam ![]() Weselisko było w Magnolii na zgórsku i tutaj również same superlatywy...jedzonko pyyszne, porcję naprawdę duże, obsługa rewelacyjna...jedyny minus,ale do przeżycia to taki,że kelnerzy są nadgorliwi w przypadku sprzątania ze stołów..reszta jak najbardziej na TAK. Zespół który nam umilał przyjęcie CREDENCE- rewelacja ![]() całe 2dni spisywali się na medal goście świetnie się bawili,my również...szkoda tylko,że czas tak szybko mija..ja chce jeszcze raz przeżyć ten dzień ![]() pomimo przygód z kwiatami, choróbskiem córeczki--która później ożyła i przez całe wesele nie potrzebowała rodziców bawiąc się z dzieciakami...był to nasz naprawdę najpiękniejszy dzień w życiu Było dużo łez-łez szczęścia, uśmiechów i niesamowitych emocji...
__________________
KPP ![]() Edytowane przez m_majaa Czas edycji: 2010-07-31 o 09:04 |
![]() ![]() |
![]() |
#2897 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 155
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
Wyglądałaś pięknie i bukiet również, fajne kolory wybrałaś...powodzenia na nowej drodze życia !!!!
![]() ![]() ![]() ![]() wklej fotki fryzury ![]()
__________________
Edytowane przez edytkadan Czas edycji: 2010-07-28 o 08:59 |
![]() ![]() |
![]() |
#2898 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 355
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
Cytat:
![]() fotki fryzurki wrzucę w pon --odbieramy zdjęcia od fotografa-on robił zdjęcia u fryzjera. ja niestety w swoich nie mam nic..
__________________
KPP ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2899 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 55
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
dziewczyny wszystkie wyglądałyście pięknie!!! a jak tam Wam się żyje już jako żony
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2900 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 157
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
hej dziewczyny. co u was?
jak tam świeżo upieczone zony?i jak te co jutro wychodza za maz? tak jak ja. dlugo mnie nie bylo ale mialam sajgon!! buty ślubne mi sie popsuly i walczylam ze sklepem zeby mi naprawili, i tak wszytsko sie cos walilo. grajek nie odbieral tel. dopiero dzi snam sie udalo dodzwonic,,, tragedia poprostu! ale wszytko wychodzi na prosta. jutro słub. stres ogromny, narzeczony juz w swoim domku ja w swoim ![]() ale najwazniejsze zeby pogoda dopisała.. i bedzie wszytsko ok! zycze szczescia jutrzejszym panna mlodym ![]() i do usłyszenia po ślubie ![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2901 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Jędrzejów/Latina
Wiadomości: 6 082
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
Wszystkiego NAJ jutrzejszym PM-kom.
![]() ![]() ![]() Obyscie nie mialy powodow do stresu ![]() Wklejam moja wypowiedz z watku kieleckiego ze zdjeciami z wesela. Przepraszam, ze nie zdjecia bezposrednio ale jakby moj maz zobaczyl to tez mialabym bana stalego na wizaz ![]() Bo zabronil mi wklejac zdjecia z twarza ![]() https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...postcoun t=3512 Poza tym zdjecia sa na stacjonarnym a ja teraz z laptopka do was pisze.
__________________
Przykładna żonka od 15 i 24 VII 2010 ![]() “Your dresses should be tight enough to show you're a woman Edith Headand loose enough to show you're a LADY.” |
![]() ![]() |
![]() |
#2902 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
Jutro ostatnia tura PM lipcowych
![]() Powodzenia Dziewczyny ![]()
__________________
Mikołajek ![]() 26.02.2014 Obudził mnie trzepot skrzydeł Wyjrzałam przez okno Na parapecie zostało Białe piórko - Pamiątka po Tobie Mój Aniołku 01.12.2012 [*] |
![]() ![]() |
![]() |
#2903 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
Tiaaa lza się w oku kreci - jutro ostatnie lipcowki wychodza za mąz a potem pałeczke przejmuja sierpniówki. No więc drogie panie bez paniki, wszystko będzie super idealnie, tak jak sobie wymarzyłyście. Wszystkiego dobrego!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2904 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 285
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
nie wpadam w panike, wiec jest dobrze:P po 21 wrocilam z przystarjania kosciola i jest pieknie!!!! w ogole poki co wszystko ok, jutro zaczynam od 9 odstresowywanie (czyli fryzjer i makijaz
![]() no zobaczymy jak to bedzie, troche mam stresa przed przysiega ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2905 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 355
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
dzisiejszym PM życzę wszystkiego NAJ NAJ NAJ!!!!
Wspaniałego humorku,ślicznej pogody...niech wszystko pójdzie tak jak sobie wymarzyłyście!! ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
KPP ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2906 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 289
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
x
Edytowane przez nieposkromionaa Czas edycji: 2011-02-17 o 21:59 |
![]() ![]() |
![]() |
#2907 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
Ostatnie lipcówki i jak żyjecie po ślubach i poprawinach ?????????? Zdawać nam tu szybko relację, zamieszczać zdjecia, czekamy
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2908 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 3 890
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
I tegoroczny lipiec zleciał...i mam wrażenie że te dni po ślubie lecą znacznie szybciej niż te przed
![]() Lipcówkom 2011 życzę by Wasz lipiec był cudowny ![]() ![]() A Żonkom lipcowym 2010 życzę by Wasza miłość kwitła ![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#2909 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Chojnice
Wiadomości: 95
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
Hej dziewczyny!! I już po wszystkim
![]() To zdaję relację z mojego ślubu. Nerwówka zaczęła się w czwartek, bo TŻ dostał gorączki i musiał cały dzień leżeć w łóżku. Dałam mu lekarstwa, a teściowa mnie wkurzała lataniem z kompocikiem. Wieczorem poszliśmy do księdza do ostatniej spowiedzi przedślubnej i zostaliśmy na mszy, a TŻ już lepiej się czuł. Wtedy przestałam się stresować. W piątek rano miałam manicure, delikatny french. Wyglądał skromnie i elegancko. Potem miałam sporo wolnego czasu, bo rodzice nie chcieli mojej pomocy przy poltrze, więc siedziałam i oglądałam "Friends"przez 2 godziny. Około 15 pojechałam po TŻ i kupiliśmy wódkę i napoje na polter, od razu zawożąc to do baru. Wtedy jechaliśmy z moimi rodzicami by zawieźć jedzonko. Polter trwał od 19 do 23, było bardzo dużo ludzi, ale było bardzo miło i przyjemnie. Przed północą byłam w domku, przed 1.00 poszłam spać. W sobotę rano obudziłam się o 7 i spać nie szło. Wstałam i spokojnie zjadłam śniadanie. Na 10.00 miałam wizytę u fryzjera. Potem makijaż. Na szczęście, tydzień wcześniej miałam próbną więc się nie stresowałam nic a nic. Panie z salonu śmiały się, że jestem najspokojniejszą PM w całym salonie ![]() Oczywiście przygód nie brakowało, bo w polter złamał mi się paznokieć i w sobotę w salonie starali się to jakoś naprawić i chyba wyszło, bo nikt nie zauważył. Jeszcze w piątek pakowałam swoją bieliznę do TŻ, ale dopiero w sobotę przypomniało mi się, że nie zostawiłam w swoim domu stanika na ślub. TŻ miał mi go przywieźć, ale zapomniał oczywiście, więc mój tata jechał specjalnie. ![]() W domku coś szybko przegryzłam i zaczęłam malować moją mamę. Szybko mi poszło, więc zaczęłam się ubierać. Akurat na zawiązywanie sukni wszedł fotograf (który był też naszym kamerzystą) i zaczął nam robić zdjęcia. Mama sobie doskonale poradziła z ubieraniem, włożyła mi welon i w ogóle było bez stresu. Kamerzysta poczekał na TŻ i wytłumaczył mu co i jak. Kiedy wszedł w końcu, to tak mi serce zaczęło walić, że szok. TŻ ukląkł, pocałował mnie w rękę, podał bukiet, wstał i mocno pocałował. Wzruszyłam się bardzo, ale nie płakałam. Błogosławieństwo również spokojnie przeszło. Potem pojechaliśmy pod kościół naszą Micrą. Była pięknie ustrojona, TŻ prowadził a ja obok niego siedziałam. Wszyscy byli w szoku, jak nas zobaczyli w takim samochodzie, ale na weselu mówili, że był to świetny pomysł. W kościele byłam spokojna, mój brat mnie rozśmieszał cały czas. Wzruszenie poczułam jak szliśmy do ołtarza i grano nam marsza na organach i skrzypcach. Coś pięknego!!! Cała msza przebiegła spokojnie. Przy przysiędze, jak TŻ ślubował to już mnie brało na płacz, ale on uśmiechnął się do mnie i mi przeszło. Podczas przysięgi cały czas patrzeliśmy sobie prosto w oczy i czułam, że to jest mężczyzna mojego życia. Po mszy obrzucono nas płatkami kwiatów, ryżem i drobniakami, które musieliśmy zebrać (i które do tej pory wozimy w samochodzie). ![]() Potem były bramy, było ich kilka. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie wymyśliła. Zamiast wódki dawaliśmy wszystkim czekolady, tłumacząc, że robimy bezalkoholowe wesele. Wszyscy dali się na to nabrać. ![]() TŻ wniósł mnie na salę, życzenia dość długo trwały. Po życzeniach stuknęliśmy się szampanem ze wszystkimi goścmi, odśpiewano nam STO LAT i oczywiście GORZKO. ![]() Pierwszy taniec tańczyliśmy do piosenki Kindla "Z kimś takim jak ty", ale aranżacja była lepsza niż w oryginale. ![]() Całe wesele minęło bardzo szybko, byliśmy na plenerze przy zachodzie słońca nad jeziorem, potem na leśnej ścieżce robiliśmy śmieszny filmik z udziałem naszej Micry ![]() Na podziękowanie dla rodziców wybraliśmy piosenkę Whitney Houston "I will always love you". Rodzice byli zachwyceni. O 4 było koniec wesela, nawet nie wiedzieliśmy kiedy to minęło. Wyszłam bardzo głodna, bo nie miałam czasu by zjeść, cały czas w ruchu, tańcząc, zagadując i w ogóle. TŻ tak samo. Jako ostatni wyjechaliśmy z sali, pojechaliśmy do naszego gniazdka. Byliśmy zmęczeni, ale nie aż tak by sobie darować noc poślubną. ![]() ![]() Poszliśmy spać ok. 6, TŻ obudził się o 10 i już nie mógł zasnąć, więc mnie obudził żeby sobie porozmawiać. Cały czas pytał: "I co żonka?". Było wspaniale. Od 14 do 20 były poprawiny i super się bawiliśmy. A najlepsze było to, że z poprawin też wyszliśmy głodni (nie było czasu na jedzenie), więc mój brat z żoną i my pojechaliśmy do McDonald's. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Dzisiaj to trzeba było za wszystko zapłacić, ścięłam włoski (już miałam dość długich) i zrobiłam sobie zdjęcie do nowego dowodu. Na razie to tyle wspomnień, jak dostanę zdjęcia to wrzucę. Wszystkim lipcowym PMkom życzę szczęścia w małżeństwie i dużo miłości. ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2910 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Jędrzejów/Latina
Wiadomości: 6 082
|
Dot.: Lipcowe Panny Młode
Brawo za relacje i ze sie wszystko udalo!!
![]() ![]() ![]() Musze sprawdzic co to jest polter- bo u mnie takiego czegos nie ma ![]()
__________________
Przykładna żonka od 15 i 24 VII 2010 ![]() “Your dresses should be tight enough to show you're a woman Edith Headand loose enough to show you're a LADY.” |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:56.