Mamy wrześniowe 2021

[sale_girl]

Napisane przez theali

A ja właśnie od początku ciąży bez problemu rejestrowałam się na siódmą, siódmą z kawałkiem - i to z wyprzedzeniem dwóch dni. A tu taka zmiana...

W Medicoverze, od kiedy wprowadzili rejestrację na pobieranie krwi, terminy z samego rana rozchodzą się jak świeże bułeczki :P Najwcześniej jest o 7:35 i bywa, że trzeba się zapisywać z tygodniowym wyprzedzeniem, chociaż ten osobny punkt pobrań dla kobiet w ciąży trochę pomaga, bo jest mniejsza konkurencja

Napisane przez blekitna laguna

Dziewczyny, zapisalam sie na szczepienie Pfizerem na koniec maja
To byla chyba najtrudniejsza decyzja dla mnie do podjecia w czasie ciazy. Nie jestem do konca przekonana, bo wiadomo jest troche strach o dziecko mim0 wszystko. No ale nie chce sie zarazic, tym bardziej przy koncowce ciazy albo w szpitalu po porodzie. Poza tym wkurza mnie, ze caly czas sie boje, ze sie gdzies zaraze, maz normalnie pracuje, dziecko w zlobku, spotykamy sie ze znajomymi i rodzina i ryzyko zawsze jest.
Pocieszcie mnie, ze nie jestem sama z taka decyzja

Ja też jestem zapisana, na Modernę. Miałam mieć w najbliższy wtorek, ale przy tej amniopunkcji lekarz zalecił mi odczekać tydzień. Może jestem nieczuła, ale o dziecko się nie boję, bałabym się o siebie w przypadku zarażenia i automatycznie o to, co będzie z synem i kto się nim zajmie w razie czego.

Dziewczyny, a czy wpisujemy już powoli imiona do pierwszego postu, czy tylko ja już mam na 100% wybrane? Kojarzę, że theali chyba też już miała? Jak coś, możecie mi wpisać Stasia, a jeśli dopisujemy też drugie imiona, to Stanisław Michał ;P

[runawaytrain]

Napisane przez blekitna laguna

Dziewczyny, zapisalam sie na szczepienie Pfizerem na koniec maja
To byla chyba najtrudniejsza decyzja dla mnie do podjecia w czasie ciazy. Nie jestem do konca przekonana, bo wiadomo jest troche strach o dziecko mim0 wszystko. No ale nie chce sie zarazic, tym bardziej przy koncowce ciazy albo w szpitalu po porodzie. Poza tym wkurza mnie, ze caly czas sie boje, ze sie gdzies zaraze, maz normalnie pracuje, dziecko w zlobku, spotykamy sie ze znajomymi i rodzina i ryzyko zawsze jest.
Pocieszcie mnie, ze nie jestem sama z taka decyzja

Ja Cię rozumiem totalnie w kwestii obaw i wątpliwości. Zarejestrowana nie jestem, ale podejrzewam, że mętlik w głowie mamy identyczny myślę, że tu niestety nie ma jednoznacznie dobrej ani złej decyzji, taki trochę wybór tragiczny, ale coś zdecydować trzeba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez sale_girl

Ja też jestem zapisana, na Modernę. Miałam mieć w najbliższy wtorek, ale przy tej amniopunkcji lekarz zalecił mi odczekać tydzień. Może jestem nieczuła, ale o dziecko się nie boję, bałabym się o siebie w przypadku zarażenia i automatycznie o to, co będzie z synem i kto się nim zajmie w razie czego.

Ja patrzę na to tak - sama technologia szczepionki jest uznana za bezpieczną w ciąży, bo nie zawiera wirusa jako takiego. W kontekście szczepienia w ciąży za plus uznaję to, że bobas też dostaje przeciwciała (już jakieś badania się pojawiły). A najbardziej w sumie się obawiam takich typowo grypowych objawów jako skutku ubocznego, bo w ciąży niewiele można wziąć, żeby poczuć się lepiej (chociaż w moim otoczeniu po Pfizerze raczej u wszystkich tylko ból ręki się pojawiał, liczę na to samo).

Dziewczyny, a czy wpisujemy już powoli imiona do pierwszego postu, czy tylko ja już mam na 100% wybrane? Kojarzę, że theali chyba też już miała? Jak coś, możecie mi wpisać Stasia, a jeśli dopisujemy też drugie imiona, to Stanisław Michał ;P

Możemy zacząć wpisywać Leon Stanisław pozdrawia Stanisława Michała

[sale_girl]

Napisane przez theali

A najbardziej w sumie się obawiam takich typowo grypowych objawów jako skutku ubocznego, bo w ciąży niewiele można wziąć, żeby poczuć się lepiej (chociaż w moim otoczeniu po Pfizerze raczej u wszystkich tylko ból ręki się pojawiał, liczę na to samo).



Możemy zacząć wpisywać Leon Stanisław pozdrawia Stanisława Michała

Wszystkie Staśki to fajne chłopaki

Ja znam 1 przypadek, gdzie dziewczyna po Pfizerze się czuła tak sobie, nie do tego stopnia jak sporo ludzi po Astrze, ale miała kilkunastogodzinny spadek formy. Z tym, że jest ozdrowieńcem. Poza tym nikt mi znany szczepiony Moderną i Pfizerem nie narzekał na nic poza bólem ręki, więc jestem dobrej myśli. Najwyżej odchoruję pod kołdrą :P

[theali]

Napisane przez sale_girl

Wszystkie Staśki to fajne chłopaki

Ja znam 1 przypadek, gdzie dziewczyna po Pfizerze się czuła tak sobie, nie do tego stopnia jak sporo ludzi po Astrze, ale miała kilkunastogodzinny spadek formy. Z tym, że jest ozdrowieńcem. Poza tym nikt mi znany szczepiony Moderną i Pfizerem nie narzekał na nic poza bólem ręki, więc jestem dobrej myśli. Najwyżej odchoruję pod kołdrą :P

Faktycznie znajomy, który szczepił się po przechorowaniu, czuł się trochę gorzej od innych. Ale on był bardzo "świeżym" ozdrowieńcem, coś miesiąc od testu do szczepienia, bo wtedy jeszcze nie było wytycznych o trzech miesiącach czekania.

Za to po Astrze u niektórych naprawdę masakra była. Szwagierka przez trzy dni praktycznie nie wstawała z łóżka. Mąż się szczepi w poniedziałek i trochę się boję.

[marijka0085]

Ja się nie boję wpływu szczepionkę na mnie tylko na dziecko. Jednak to organizm który dopiero powstaje a żadnych długoterminowych badań nie ma i narazie nie będzie. Kobieta w ciąży nie może wielu podstawowych leków i się ich nie zaleca a to szczepionka która dopiero co powstała.
Tak jak dziewczyna jedna już pisała wybór trudny trochę jakby wybrać trzeba według siebie mniejsze zło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Jeśli chodzi o Pfizera, to z obserwacji - seniorzy nie mają żadnych skutków ubocznych, a u młodych występują częściej i to po drugiej dawce, zwykle gorączka i ból mięśni. Matce na pewno nic nie grozi, chodzi o dziecko kwestia przeciwciał u dziecka to faktycznie spory plus - moje w sumie dostaje pewną ich ilość od samych swoich początków, bo przechorowalam ok. miesiąc przed poczęciem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Napisane przez runawaytrain

Jeśli chodzi o Pfizera, to z obserwacji - seniorzy nie mają żadnych skutków ubocznych, a u młodych występują częściej i to po drugiej dawce, zwykle gorączka i ból mięśni. Matce na pewno nic nie grozi, chodzi o dziecko kwestia przeciwciał u dziecka to faktycznie spory plus - moje w sumie dostaje pewną ich ilość od samych swoich początków, bo przechorowalam ok. miesiąc przed poczęciem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I w sumie jesteś w dobrej sytuacji bo odporność bez szczepienia masz .
U nas dzisiaj kiepsko dzień, córcia też ma zły humor od rana to daje popalić trochę, pomysly ma takie se strach . U mnie na tyle ciężko że przy córce nikt nie pomagał i jak będzie dwójką to też pomocy nie będzie tylko ja i mąż. Nawet jak ktoś przyjdzie z rodziny to typowo odwiedziny a nie do pomocy żeby np. nawet z wózkiem wyjść. Się zastanawiam czy przy dwójce jak mąż b dzień w pracy to dam sobie radę czy będę chociaż kogoś na te 3-4 godziny do pomocy zatrudnić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kghyt]

My już zaszczepione

Jestem pełna obaw co teraz będzie, oby tylko mała była zdrowa i dostała przeciwciała

Napisane przez marijka0085

Ja się nie boję wpływu szczepionkę na mnie tylko na dziecko. Jednak to organizm który dopiero powstaje a żadnych długoterminowych badań nie ma i narazie nie będzie. Kobieta w ciąży nie może wielu podstawowych leków i się ich nie zaleca a to szczepionka która dopiero co powstała.
Tak jak dziewczyna jedna już pisała wybór trudny trochę jakby wybrać trzeba według siebie mniejsze zło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie, my mieliśmy ciężki wybór i konsultowałam to z kilkoma lekarzami i doszliśmy do wniosków że mimo wszystko większe ryzyko jest komplikacji jak dostanę covida


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[runawaytrain]

Napisane przez marijka0085

I w sumie jesteś w dobrej sytuacji bo odporność bez szczepienia masz .
U nas dzisiaj kiepsko dzień, córcia też ma zły humor od rana to daje popalić trochę, pomysly ma takie se strach . U mnie na tyle ciężko że przy córce nikt nie pomagał i jak będzie dwójką to też pomocy nie będzie tylko ja i mąż. Nawet jak ktoś przyjdzie z rodziny to typowo odwiedziny a nie do pomocy żeby np. nawet z wózkiem wyjść. Się zastanawiam czy przy dwójce jak mąż b dzień w pracy to dam sobie radę czy będę chociaż kogoś na te 3-4 godziny do pomocy zatrudnić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze tak, ale obawiam się, że do porodu już nic się nie ostanie,będę to monitorować
Właśnie, dziewczyny które już mają dzieci, jak planujecie przygotować psychicznie starsze dzieci przed pojawieniem się malucha? Strasznie się boję, żeby tego nie spaprać i nie utrudnić im wspólnych początków

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blekitna laguna]

Napisane przez theali

Jestem zapisana, tylko po drodze jeszcze będę konsultować z ginekologiem.

Ja juz mam zielone swiatlo od gina, ale 2 tygodnie myslalam a i tak mam kolowrotek w glowie.

Napisane przez sale_girl

Ja też jestem zapisana, na Modernę. Miałam mieć w najbliższy wtorek, ale przy tej amniopunkcji lekarz zalecił mi odczekać tydzień. Może jestem nieczuła, ale o dziecko się nie boję, bałabym się o siebie w przypadku zarażenia i automatycznie o to, co będzie z synem i kto się nim zajmie w razie czego.

Dziewczyny, a czy wpisujemy już powoli imiona do pierwszego postu, czy tylko ja już mam na 100% wybrane? Kojarzę, że theali chyba też już miała? Jak coś, możecie mi wpisać Stasia, a jeśli dopisujemy też drugie imiona, to Stanisław Michał ;P

Ja sie boje, ze w razie zarazenia sie kolo porodu moglabym tego nie przezyc. Wiadomo jak organizm jest oslabiony i nietrudno cos zlapac. Teraz moja babcia byla w szpitalu i zarazila sie niestety.

Ja imiona nie mam, potrzebuje inspiracji dla dziewczyny Podoba mi się Lena i Laura, ale widze, ze maz nie do konca przekonany

Napisane przez runawaytrain

Ja Cię rozumiem totalnie w kwestii obaw i wątpliwości. Zarejestrowana nie jestem, ale podejrzewam, że mętlik w głowie mamy identyczny myślę, że tu niestety nie ma jednoznacznie dobrej ani złej decyzji, taki trochę wybór tragiczny, ale coś zdecydować trzeba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dzieki, oby bylo dobrze

Napisane przez runawaytrain

Właśnie, dziewczyny które już mają dzieci, jak planujecie przygotować psychicznie starsze dzieci przed pojawieniem się malucha? Strasznie się boję, żeby tego nie spaprać i nie utrudnić im wspólnych początków

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja staram sie tlumaczyc mojej niespelna 2latce. Wie, ze w brzuszku jest dzidzius, daje mu buziaki i chce mi smarowac kremem brzuch Czytalysmy Pucia o rodzenstwie, mam jeszcze inne ksiazki w kolejce, rozmawiamy, opowiadamy jak to bedzie, ale tak naprawde nie wiem na ile jest swiadoma. Chyba by nam bylo tez latwiej jakbysmy mieli juz imie.
Podobno fajnym pomyslem jest prezent po porodzie od noworodka dla rodzenstwa, na pewno uskutecznimy

[runawaytrain]

Napisane przez blekitna laguna

Ja juz mam zielone swiatlo od gina, ale 2 tygodnie myslalam a i tak mam kolowrotek w glowie.


Ja sie boje, ze w razie zarazenia sie kolo porodu moglabym tego nie przezyc. Wiadomo jak organizm jest oslabiony i nietrudno cos zlapac. Teraz moja babcia byla w szpitalu i zarazila sie niestety.

Ja imiona nie mam, potrzebuje inspiracji dla dziewczyny Podoba mi się Lena i Laura, ale widze, ze maz nie do konca przekonany



dzieki, oby bylo dobrze


Ja staram sie tlumaczyc mojej niespelna 2latce. Wie, ze w brzuszku jest dzidzius, daje mu buziaki i chce mi smarowac kremem brzuch Czytalysmy Pucia o rodzenstwie, mam jeszcze inne ksiazki w kolejce, rozmawiamy, opowiadamy jak to bedzie, ale tak naprawde nie wiem na ile jest swiadoma. Chyba by nam bylo tez latwiej jakbysmy mieli juz imie.
Podobno fajnym pomyslem jest prezent po porodzie od noworodka dla rodzenstwa, na pewno uskutecznimy

Synek też wie, że w brzuszku jest bobo, ale nie wiem czy wie, że ono kiedyś stamtąd wyjdzie
Prezent super sprawa, też tak zrobimy! A jak się nazywa ta część Pucia o rodzeństwie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Co do imion dziewczęcych, to chętnie pomogę z inspiracjami, tylko daj jakieś wskazówki czego szukasz, np krótkie, tradycyjne itp ☺
U nas najprawdopodobniej będzie Jaś, ale to tak na 90%

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez blekitna laguna

Ja imiona nie mam, potrzebuje inspiracji dla dziewczyny Podoba mi się Lena i Laura, ale widze, ze maz nie do konca przekonany

Jakieś typy ze strony męża? I jak ma na imię starsza?
Tak na szybko, wychodząc od Laury i Leny, bez dodatkowych punktów odniesienia: Klara, Milena, Łucja, Nina.

[marijka0085]

Córce tłumaczę że mama ma w brzuszku dzidziusia, ona wybrała imię,razem szykujemy pokój, zabawki itp. staram się aby uczestniczyła w przygotowaniach. Dużo rozmawiamy i mówię że dzidziuś na początku dużo uwagi potrzebuje że nic nie umie nawet główki podnosić i że dużo je śpi i płacze. Nam pomogło chyba dużo czytanie Lucia o rodzeństwie i kici koci ( kicia kocia ma braciszka Nunusia). Myślę że to ważne żeby dziecko w widziało że ni będzie tak kolorowo .
Sposób przygotowania myślę że musi zależeć od wieku starszego rodzeństwa i tego co dziecko może zrozumieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Napisane przez marijka0085

Córce tłumaczę że mama ma w brzuszku dzidziusia, ona wybrała imię,razem szykujemy pokój, zabawki itp. staram się aby uczestniczyła w przygotowaniach. Dużo rozmawiamy i mówię że dzidziuś na początku dużo uwagi potrzebuje że nic nie umie nawet główki podnosić i że dużo je śpi i płacze. Nam pomogło chyba dużo czytanie Lucia o rodzeństwie i kici koci ( kicia kocia ma braciszka Nunusia). Myślę że to ważne żeby dziecko w widziało że ni będzie tak kolorowo .
Sposób przygotowania myślę że musi zależeć od wieku starszego rodzeństwa i tego co dziecko może zrozumieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jaką będziecie mieli różnicę wieku?

@blekitna: z imion to może Pola, Greta, Alina, Róża, Helena, Lilianna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Córka we wrześniu będzie miała 2 lata i 10 miesięcy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez blekitna laguna

Dziewczyny, zapisalam sie na szczepienie Pfizerem na koniec maja
To byla chyba najtrudniejsza decyzja dla mnie do podjecia w czasie ciazy. Nie jestem do konca przekonana, bo wiadomo jest troche strach o dziecko mim0 wszystko. No ale nie chce sie zarazic, tym bardziej przy koncowce ciazy albo w szpitalu po porodzie. Poza tym wkurza mnie, ze caly czas sie boje, ze sie gdzies zaraze, maz normalnie pracuje, dziecko w zlobku, spotykamy sie ze znajomymi i rodzina i ryzyko zawsze jest.
Pocieszcie mnie, ze nie jestem sama z taka decyzja

Ja też nie jestem jeszcze pewna, termin mam dopiero na 11 czerwca i daję sobie czas na zmianę decyzji. Ale ja ogólnie mniej się tego szczepienia boję niż szczepienia dzieciaków, prędzej z ich szczepieniami będę zwlekać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

I nie, nie jesteś sama. Wiele kobiet w ciąży jednak się nie szczepi. I też nie wiadomo co lepsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Napisane przez runawaytrain

Jeszcze tak, ale obawiam się, że do porodu już nic się nie ostanie,będę to monitorować
Właśnie, dziewczyny które już mają dzieci, jak planujecie przygotować psychicznie starsze dzieci przed pojawieniem się malucha? Strasznie się boję, żeby tego nie spaprać i nie utrudnić im wspólnych początków

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie robiłam nic konkretnego. Szymek o masę rzeczy wypytywał, wspólnie czytaliśmy z apki jak dziecko się rozwija w danym tygodniu. Potem mówiłam mu, że nie będzie mnie kilka dni, że będę na szpitalu i wrócę już z Leośkiem. Że będzie malutki, bedzie płakał, będzie trzeba na niego bardzo uważać. Wydaje mi się, że w dużej mierze mi się udało. Teraz też mu wszystko tłumaczę na gorąco, żeby nie zdążył zapomnieć. Wiele zależy tę od wieku starszego dziecka. Mój Szymek to już prawie dorosły, dumny 6latek który naprawdę wiele zrozumiał, a części sam się domyślił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Ja chyba się zgodzę na tego Maksymiliana w sumie mi nie przeszkadza, Szymek też się już nastawił, że jak będzie chłopiec to będzie Max, innego imienia co do którego się zgadzamy nie mamy... Dobrze, że przynajmniej Zuzia nie ma konkurencji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez Michiru

Ja chyba się zgodzę na tego Maksymiliana w sumie mi nie przeszkadza, Szymek też się już nastawił, że jak będzie chłopiec to będzie Max, innego imienia co do którego się zgadzamy nie mamy... Dobrze, że przynajmniej Zuzia nie ma konkurencji

Maksymilian całkiem fajnie brzmi w zestawie ze starszakami

[runawaytrain]

To u nas troszkę inna sytuacja bo różnica będzie 23 miesiące... I boję się, że po prostu odczuje, że ktoś mu zabrał mamę, że będzie zazdrosny on jest ogólnie równie mamusiowy co tatusiowy, na co dzień nie ma z tym problemu, ale właśnie jak zniknę na parę dni...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blekitna laguna]

Napisane przez runawaytrain

Synek też wie, że w brzuszku jest bobo, ale nie wiem czy wie, że ono kiedyś stamtąd wyjdzie
Prezent super sprawa, też tak zrobimy! A jak się nazywa ta część Pucia o rodzeństwie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Co do imion dziewczęcych, to chętnie pomogę z inspiracjami, tylko daj jakieś wskazówki czego szukasz, np krótkie, tradycyjne itp

U nas najprawdopodobniej będzie Jaś, ale to tak na 90%

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pucio umie opowiadać
Raczej krótkie, wiecej wymagan nie mam

Napisane przez theali

Jakieś typy ze strony męża? I jak ma na imię starsza?
Tak na szybko, wychodząc od Laury i Leny, bez dodatkowych punktów odniesienia: Klara, Milena, Łucja, Nina.

O, Nina fajnie, dopisuje do listy

Napisane przez runawaytrain

A jaką będziecie mieli różnicę wieku?

@blekitna: z imion to może Pola, Greta, Alina, Róża, Helena, Lilianna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Helena też dopisuje, ładnie Pola mi sie bardzo podoba, ale juz jest w rodzinie

Napisane przez runawaytrain

To u nas troszkę inna sytuacja bo różnica będzie 23 miesiące... I boję się, że po prostu odczuje, że ktoś mu zabrał mamę, że będzie zazdrosny on jest ogólnie równie mamusiowy co tatusiowy, na co dzień nie ma z tym problemu, ale właśnie jak zniknę na parę dni...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas będzie róznica 2 lata i 3 miesiące. U nas tez mloda mamusiowo-tatusiowa po równo, ale jednak przez jakis czas bede uwiazana chociazby karmieniem a czesto jest tak, ze chce mnie a nie tate

[marijka0085]

Napisane przez runawaytrain

To u nas troszkę inna sytuacja bo różnica będzie 23 miesiące... I boję się, że po prostu odczuje, że ktoś mu zabrał mamę, że będzie zazdrosny on jest ogólnie równie mamusiowy co tatusiowy, na co dzień nie ma z tym problemu, ale właśnie jak zniknę na parę dni...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem. To chyba największe wyzwanie : działać tak aby starsze dziecko nie czuło się odrzucone. Od znajomych dostałam kilka rad:
Zabrać starszaka na "odbiór" młodszego dziecka ze szpitala. Tzn starsze dziecko czeka z kimś w aucie - u nas nie przejdzie bo się potem nie zmieścimy ale jak ktoś ma.wieksze auto..., Dzidziuś ma prezent dla starszaka (np wymarzone LEGO czy co tam innego), Czas tylko dla mamy i starszaka ( np codziennie od 18 do 19), wciągnięcie starszego dziecka do opieki nad mlodszym (czasem.moze to być taki banał jak podawanie czystej pieluszki) i oczywiście dużo rozmów. Tyle co mi do głowy przychodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Napisane przez marijka0085

Rozumiem. To chyba największe wyzwanie : działać tak aby starsze dziecko nie czuło się odrzucone. Od znajomych dostałam kilka rad:
Zabrać starszaka na "odbiór" młodszego dziecka ze szpitala. Tzn starsze dziecko czeka z kimś w aucie - u nas nie przejdzie bo się potem nie zmieścimy ale jak ktoś ma.wieksze auto..., Dzidziuś ma prezent dla starszaka (np wymarzone LEGO czy co tam innego), Czas tylko dla mamy i starszaka ( np codziennie od 18 do 19), wciągnięcie starszego dziecka do opieki nad mlodszym (czasem.moze to być taki banał jak podawanie czystej pieluszki) i oczywiście dużo rozmów. Tyle co mi do głowy przychodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję ☺ fajne te sposoby, bo starsze dziecko czuje się włączone w temat zrobimy co w naszej mocy, a jak wyjdzie, to się okaże... Ale tak po ludzku się boję, bo mam z synkiem super więź, nie chciałabym jej naderwać... A zarazem drugiemu chcę dać tyle samo miłości ile dostał pierworodny

@błękitna: dziękuję, Pucio jest u nas uwielbiany, więc skorzystam chętnie i z tej metody

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tlenekcynku]

To u mnie można wpisać, mamy już wybrane: Lena

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mychamycha]

Hello, melduję się po połówkowym. Wszystko cacy.

U nas będzie 19 miesięcy różnicy. Mała wie, że u mamy w brzuchu jest braciszek i tyle. Pewnie nic więcej nie rozumie.

Co do tego, jak najdelikatniej wprowadzić noworodka w życie starszaka,to kiedyś gdzieś przeczytałam fajna radę. Starszaki prawdopodobnie często będą musiały poczekać na swoją kolej w wielu sprawach, kiedy my będziemy zajęte maleństwem. Żeby jednak nie tylko to starsze było "zawsze czekającym" dzieckiem, do noworodka też dobrze jest mówić, żeby poczekał, bo teraz pobawisz się ze starszakiem, bo teraz się z nim poprzytulasz itp. I wcale nie chodzi o to, żeby ignorować płaczące niemowlę. Ono może sobie spokojnie leżeć a Wy wtedy po prostu mówicie do niego "to teraz poczekaj trochę, bo teraz jest czas dla X". I starszak słyszy to i nie czuje się gorszy, mniej ważny, bo mama także jemu specjalnie poświęca czas "kosztem czekania" młodszego.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

A mi się z imieniem dla noworodzia tak bardzo nie śpieszy, że zaczęłam się zastanawiać, czy nie poczekać z tym w ogóle do narodzin.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[Michiru]

Napisane przez mychamycha

Hello, melduję się po połówkowym. Wszystko cacy.

U nas będzie 19 miesięcy różnicy. Mała wie, że u mamy w brzuchu jest braciszek i tyle. Pewnie nic więcej nie rozumie.

Co do tego, jak najdelikatniej wprowadzić noworodka w życie starszaka,to kiedyś gdzieś przeczytałam fajna radę. Starszaki prawdopodobnie często będą musiały poczekać na swoją kolej w wielu sprawach, kiedy my będziemy zajęte maleństwem. Żeby jednak nie tylko to starsze było "zawsze czekającym" dzieckiem, do noworodka też dobrze jest mówić, żeby poczekał, bo teraz pobawisz się ze starszakiem, bo teraz się z nim poprzytulasz itp. I wcale nie chodzi o to, żeby ignorować płaczące niemowlę. Ono może sobie spokojnie leżeć a Wy wtedy po prostu mówicie do niego "to teraz poczekaj trochę, bo teraz jest czas dla X". I starszak słyszy to i nie czuje się gorszy, mniej ważny, bo mama także jemu specjalnie poświęca czas "kosztem czekania" młodszego.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

A mi się z imieniem dla noworodzia tak bardzo nie śpieszy, że zaczęłam się zastanawiać, czy nie poczekać z tym w ogóle do narodzin.


Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Super że wszystko w porządku
A rada ma całkiem duży sens mój Szymek bardzo lubi wiedzieć, że wciąż jest ważny, że życie nie zaczęło się kręcić tylko wokół Leośka

Dziś ma być tylko 12-13st ale słońce przez cały dzień i tak przyjemnie wiosennie🤩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez mychamycha

Hello, melduję się po połówkowym. Wszystko cacy.

U nas będzie 19 miesięcy różnicy. Mała wie, że u mamy w brzuchu jest braciszek i tyle. Pewnie nic więcej nie rozumie.

Co do tego, jak najdelikatniej wprowadzić noworodka w życie starszaka,to kiedyś gdzieś przeczytałam fajna radę. Starszaki prawdopodobnie często będą musiały poczekać na swoją kolej w wielu sprawach, kiedy my będziemy zajęte maleństwem. Żeby jednak nie tylko to starsze było "zawsze czekającym" dzieckiem, do noworodka też dobrze jest mówić, żeby poczekał, bo teraz pobawisz się ze starszakiem, bo teraz się z nim poprzytulasz itp. I wcale nie chodzi o to, żeby ignorować płaczące niemowlę. Ono może sobie spokojnie leżeć a Wy wtedy po prostu mówicie do niego "to teraz poczekaj trochę, bo teraz jest czas dla X". I starszak słyszy to i nie czuje się gorszy, mniej ważny, bo mama także jemu specjalnie poświęca czas "kosztem czekania" młodszego.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

A mi się z imieniem dla noworodzia tak bardzo nie śpieszy, że zaczęłam się zastanawiać, czy nie poczekać z tym w ogóle do narodzin.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Super, że wszystko w porządku

Co do imienia to ja jeszcze nie podaje, bo nie jesteśmy zdecydowani

Dzisiaj są imieniny Stanisława, więc Theali i Sale najlepszego dla Waszych chłopaków i potwierdzam Stanisławy to fajne chłopaki, mój tata jest Stanisław

U nas też ma być ok 12 st, ale słońce już fajnie wygląda

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[kghyt]

Napisane przez mychamycha

Hello, melduję się po połówkowym. Wszystko cacy.


Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Super że wszystko w porządku

Napisane przez Michiru

Super że wszystko w porządku
A rada ma całkiem duży sens mój Szymek bardzo lubi wiedzieć, że wciąż jest ważny, że życie nie zaczęło się kręcić tylko wokół Leośka

Dziś ma być tylko 12-13st ale słońce przez cały dzień i tak przyjemnie wiosennie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W końcu jest starszym bratem to zobowiązuje

U nas tez dziś nie zapowiada pięknie, mam plan że jak uda nam się załatwić wózek to jeszcze na jakis spacer pójdziemy póki jeszcze dobrze się czuje po czipowaniu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[runawaytrain]

Napisane przez mychamycha

Hello, melduję się po połówkowym. Wszystko cacy.

U nas będzie 19 miesięcy różnicy. Mała wie, że u mamy w brzuchu jest braciszek i tyle. Pewnie nic więcej nie rozumie.

Co do tego, jak najdelikatniej wprowadzić noworodka w życie starszaka,to kiedyś gdzieś przeczytałam fajna radę. Starszaki prawdopodobnie często będą musiały poczekać na swoją kolej w wielu sprawach, kiedy my będziemy zajęte maleństwem. Żeby jednak nie tylko to starsze było "zawsze czekającym" dzieckiem, do noworodka też dobrze jest mówić, żeby poczekał, bo teraz pobawisz się ze starszakiem, bo teraz się z nim poprzytulasz itp. I wcale nie chodzi o to, żeby ignorować płaczące niemowlę. Ono może sobie spokojnie leżeć a Wy wtedy po prostu mówicie do niego "to teraz poczekaj trochę, bo teraz jest czas dla X". I starszak słyszy to i nie czuje się gorszy, mniej ważny, bo mama także jemu specjalnie poświęca czas "kosztem czekania" młodszego.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

A mi się z imieniem dla noworodzia tak bardzo nie śpieszy, że zaczęłam się zastanawiać, czy nie poczekać z tym w ogóle do narodzin.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Fajny sposób!
A co do imienia, to u nas tak na 100% raczej też będzie w okolicach porodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88691503]Super, że wszystko w porządku

Co do imienia to ja jeszcze nie podaje, bo nie jesteśmy zdecydowani

Dzisiaj są imieniny Stanisława, więc Theali i Sale najlepszego dla Waszych chłopaków i potwierdzam Stanisławy to fajne chłopaki, mój tata jest Stanisław

U nas też ma być ok 12 st, ale słońce już fajnie wygląda

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

No to mój na imieniny dostał w prezencie dziabanie igłą w brzuch ;P Ja już z powrotem w domu, nawet nie mam jakichś specjalnych zaleceń, żeby leżeć czy coś. Mam nie biegać maratonów xd Do tego objawowo nospa i przez tydzień mam brać magnez 3x2 tabletki dziennie. Sam zabieg nie boli, faktycznie to tylko ukłucie jak do pobierania krwi, tylko psychicznie trochę niekomfortowo.

Co do wprowadzania starszaka w temat rodzeństwa, czytałam kiedyś, żeby przy powrocie ze szpitala mama nie niosła niemowlaka, tylko oddała go np. tacie i miała wolne ręce, by przytulić starszaka i dać mu do zrozumienia, że się stęskniła i że wróciła do niego.

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Sale To odpoczywaj dzisiaj po igłę w brzuch Staś może Ci się odwdzięczyć serią kopniaków

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka