Panny młode 2023!

[Sz05]

Napisane przez Misia452

Mi się właśnie one podobały, te na szkle mi się średnio widziały

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Nie, te ze szkła też dla mnie średnie zbyt wybredna jestem, ale może coś mi się rzuci w oczy jeszcze

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Wybieracie się może przed ślubem na jakieś zabiegi pielęgnacyjne?

[Misia452]

Napisane przez Sz05

Nie, te ze szkła też dla mnie średnie zbyt wybredna jestem, ale może coś mi się rzuci w oczy jeszcze

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Wybieracie się może przed ślubem na jakieś zabiegi pielęgnacyjne?

Chyba nie 🫢 brak czasu i kasy

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[PumpkinEyes]

Napisane przez Sz05

Wybieracie się może przed ślubem na jakieś zabiegi pielęgnacyjne?

Myślę nad peelingiem kawitacyjnym jakiś miesiąc przed, bo mi kosmetyczka polecała. Ale nie wiem czy jest sens, bo ja ogólnie nie mam praktycznie żadnych problemów z cerą i dość mocno się przykładam do pielęgnacji na co dzień.

A tak poza tym to sobie na pewno zrobię hennę i regulację brwi, paznokcie, myślę też żeby poszaleć i przy okazji strzyżenia zrobić sobie sombre, bo normalnie nie farbuję włosów, a trochę zapuściłam do ślubu.

[Imperfecta]

Ja raczej nie będę robiła żadnych szczególnych zabiegów.

[Misia452]

Ja regulacje brwi z farbka i paznokcie robię regularnie, więc nie zaliczam tego do jakiś specjalnych zabiegów przed ślubem

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Ogólnie zapuszczam włosy do ślubu, farbuje też regularnie, więc przed ślubem odświeżenie koloru, raczej nie planuje żadnych zmian.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

Tak z ciekawości pytam, bo niektóre kobiety coś robią i się zastanawiałam co. ja raczej też nigdzie się nie wybieram. Jedyne co (ale to trudno nazwać zabiegiem pielęgnacyjnym xD) to przed ślubem chce iść do dermatologa i dentysty.

[PumpkinEyes]

Napisane przez Misia452

Ja regulacje brwi z farbka i paznokcie robię regularnie, więc nie zaliczam tego do jakiś specjalnych zabiegów przed ślubem

Ja normalnie robię w domu, bo mi szkoda hajsu, ale jednak u kosmetyczki mam gwarancje, że będzie porządniej.

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez Sz05

Tak z ciekawości pytam, bo niektóre kobiety coś robią i się zastanawiałam co. ja raczej też nigdzie się nie wybieram. Jedyne co (ale to trudno nazwać zabiegiem pielęgnacyjnym xD) to przed ślubem chce iść do dermatologa i dentysty.

Ja na pewno pójdę na usuwanie kamienia i osadów jakiś czas przed, bo i tak mi wypada, że powinnam, a efekt prawie jak wybielanie zębów

Można robić różne zabiegi na twarz, żeby skóra wyglądała na bardziej rozświetloną i lepiej się trzymał makijaż. Ale oczywiście nie ma obowiązku, zwłaszcza jak nie narzekasz na jakieś problemy z cerą i potrafisz to ogarnąć samemu.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Tyle że moja kosmetyczka mówiła, że najpóźniej czas na takie zabiegi jest jakieś 3 tygodnie przed. Zwłaszcza jak robisz coś pierwszy raz. Bo mogą się zdarzyć jakieś reakcje niepożądane.

[Imperfecta]

Paznokcie i brwi robię u kosmetyczki na bieżąco, więc tak też zrobię przed ślubem
Też się wybieram na usuwanie kamienia do dentysty może jakieś piaskowanie wrzucę.

[Sz05]

No tak, na paznokcie też w sumie pójdę, ale to chyba większość kobiet chodzi. Ja zwykle robię sobie sama w domu (nie jest idealnie, ale mi wystarcza), ale na ślub to chcę, by mi kosmetyczka zrobiła.

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Napisane przez PumpkinEyes

Ja normalnie robię w domu, bo mi szkoda hajsu, ale jednak u kosmetyczki mam gwarancje, że będzie porządniej.

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------



Ja na pewno pójdę na usuwanie kamienia i osadów jakiś czas przed, bo i tak mi wypada, że powinnam, a efekt prawie jak wybielanie zębów

Można robić różne zabiegi na twarz, żeby skóra wyglądała na bardziej rozświetloną i lepiej się trzymał makijaż. Ale oczywiście nie ma obowiązku, zwłaszcza jak nie narzekasz na jakieś problemy z cerą i potrafisz to ogarnąć samemu.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Tyle że moja kosmetyczka mówiła, że najpóźniej czas na takie zabiegi jest jakieś 3 tygodnie przed. Zwłaszcza jak robisz coś pierwszy raz. Bo mogą się zdarzyć jakieś reakcje niepożądane.

Tak, tak, wiadomo. Nie odważyłabym się przed samym ślubem

[Misia452]

Napisane przez PumpkinEyes

Ja normalnie robię w domu, bo mi szkoda hajsu, ale jednak u kosmetyczki mam gwarancje, że będzie porządniej.

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------





Ja na pewno pójdę na usuwanie kamienia i osadów jakiś czas przed, bo i tak mi wypada, że powinnam, a efekt prawie jak wybielanie zębów



Można robić różne zabiegi na twarz, żeby skóra wyglądała na bardziej rozświetloną i lepiej się trzymał makijaż. Ale oczywiście nie ma obowiązku, zwłaszcza jak nie narzekasz na jakieś problemy z cerą i potrafisz to ogarnąć samemu.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Tyle że moja kosmetyczka mówiła, że najpóźniej czas na takie zabiegi jest jakieś 3 tygodnie przed. Zwłaszcza jak robisz coś pierwszy raz. Bo mogą się zdarzyć jakieś reakcje niepożądane.

Ja płacę za to naprawdę niewiele,więc robię przy okazji paznokci. Wizytę u ortodonty mam akurat na wrzesień, bo tak mi kazała przyjść,ale może umowie się gdzieś wcześniej. Na pewno chciałabym iść jeszcze do okulisty (planuje nowe okulary przed ślubem kupić) i do ginekologa.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[PumpkinEyes]

Napisane przez Misia452

Ja płacę za to naprawdę niewiele,więc robię przy okazji paznokci. Wizytę u ortodonty mam akurat na wrzesień, bo tak mi kazała przyjść,ale może umowie się gdzieś wcześniej. Na pewno chciałabym iść jeszcze do okulisty (planuje nowe okulary przed ślubem kupić) i do ginekologa.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Jakbym mieszkała na wsi albo w małym miasteczku to też bym pewnie robiła częściej u kosmetyczki. Ale u mnie blisko centrum dużego miasta to porządne kosmetyczki biorą już 60-130zł za brwi i ponad 100zł za manicure hybrydowy.

Ja już sobie kupiłam soczewki na ślub i noszę okazjonalnie, żeby się przyzwyczaić, bo kupę lat nie nosiłam.

[Imperfecta]

Ja nowe oprawki do okularów na ślub już mam odłożone prawie rok u koleżanki która ma salon optyczny

[Misia452]

Napisane przez PumpkinEyes

Jakbym mieszkała na wsi albo w małym miasteczku to też bym pewnie robiła częściej u kosmetyczki. Ale u mnie blisko centrum dużego miasta to porządne kosmetyczki biorą już 60-130zł za brwi i ponad 100zł za manicure hybrydowy.



Ja już sobie kupiłam soczewki na ślub i noszę okazjonalnie, żeby się przyzwyczaić, bo kupę lat nie nosiłam.

Ja okulary nosze od zawsze i na ślub też raczej zostaną ze mną, bez okularów wyglądam dziwnie i nie czułabym się jak ja

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez Imperfecta

Ja nowe oprawki do okularów na ślub już mam odłożone prawie rok u koleżanki która ma salon optyczny

Ja pewnie zmienię też szkła, bo pewnie wada mi się zmieniła, a okulary kupowałam 1,5 roku temu, ale na ślub chce coś nowego

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Ja mam w domu cztery pary okularów, noszę na zmianę, zależy od okazji. Okulary są dla mnie jak biżuteria więc na ślub kupię po prostu kolejne - szkła plus oprawki

Kiedyś miałam jedne i po prostu nosiłam ciągle, ale odkąd poznałam tę koleżankę i robi mi cenę rzędu 400zł za szkła i oprawki, to często się na coś kuszę.
W sieciówkach płaciłam nawet 1200zł

[Magdallen]

Ja chciałabym jeszcze trochę przed ślubem zrobić hybrydę tak na próbę. Nigdy nie miałam hybrydy, ani w ogóle paznokci robionych u kogoś, więc chciałam sprawdzić, czy np. nie dostanę jakiejś alergii.
Od dłuższego czasu bardzo pilnuję takiej codziennej pielęgnacji skóry i widzę już efekty. Jak się pomaluję, to wyglądam tak jakoś ładniej, niż kiedyś w makijażu, bardziej promiennie.

My już powoli kończymy etap rozdawania zaproszeń. Rodziny już całe zaproszone. Zostało tylko kilkoro znajomych, ale to już na spokojnie. Bardzo się z tego cieszę.

Podpisałam też już umowę na tort. Drogo wyszedł (prawie 1600 zł), ale będzie z popularnej w okolicy cukierni. Mają tam bardzo dobre torty, które wyglądają, jak z Pinteresta.

Teraz będę się mogła zabrać za takie przyjemniejsze drobiazgi - dekoracje, zawieszki na alkohol, jakieś koszyczki, długopisy do księgi gości, ozdoba do włosów, podziękowania dla rodziców i dla gości itd. Mam pomysł, żeby sama zrobić winietki, menu i kartę drinków. TŻ się ze mnie śmieje, ale już sobie układam w głowie, jakie piosenki bym chciała na dany moment.

Z poważniejszych rzeczy to musimy jeszcze wybrać garnitur dla TŻ i omówić szczegóły z managerką sali i DJ.

[Sz05]

Ja okulary wymieniłam w zeszłym roku, specjalnych oprawek na ślub nie zamierzam, bo mam dużą wadę i u mnie to droższa impreza

[Misia452]

Ja ostatnio zapłaciłam prawie 1000 i nie jestem zadowolona,więc pójdę gdzie indziej. Pokusiłam się o nowe miejsce, bo od zawsze robiłam w jednym i masz.


Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

Oczywiście juz słyszałam komentarze, że jak to idę w okularach, czemu nie w soczewkach, w soczewkach jest ładniej

[Misia452]

Napisane przez Sz05

Oczywiście juz słyszałam komentarze, że jak to idę w okularach, czemu nie w soczewkach, w soczewkach jest ładniej

Nie wiem czy ładniej, teraz jest taki wybór okularów,że na prawdę można je zmieniać jak biżuterię ja soczewek nigdy nie nosiłam i specjalnie na ślub nie będę kupować i zakładać, bo mam strach przed włożeniem sobie czegoś do oka
Wiem,że makijaż będzie musiał być mocniejszy żeby okulary go nie zakryły,ale robię taki zawsze, więc mi to bez różnicy.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Napisane przez Misia452

Nie wiem czy ładniej, teraz jest taki wybór okularów,że na prawdę można je zmieniać jak biżuterię ja soczewek nigdy nie nosiłam i specjalnie na ślub nie będę kupować i zakładać, bo mam strach przed włożeniem sobie czegoś do oka
Wiem,że makijaż będzie musiał być mocniejszy żeby okulary go nie zakryły,ale robię taki zawsze, więc mi to bez różnicy.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

_____

My wczoraj w końcu policzyliśmy ile alkoholu potrzeba jest jakiś postęp.

[Magdallen]

Ja mam małą wadę wzroku. Normalnie chodzę w okularach. Zdecydowanie potrzebuję ich w samochodzie, przed komputerem, przed telewizorem czy w piekarni, gdy wybieram bułki. Ale na większe wyjścia po prostu je zdejmuję i szybko zapominam, że ich nie mam. Nie lubię siebie w okularach.

[Sz05]

Napisane przez Misia452

Nie wiem czy ładniej, teraz jest taki wybór okularów,że na prawdę można je zmieniać jak biżuterię ja soczewek nigdy nie nosiłam i specjalnie na ślub nie będę kupować i zakładać, bo mam strach przed włożeniem sobie czegoś do oka
Wiem,że makijaż będzie musiał być mocniejszy żeby okulary go nie zakryły,ale robię taki zawsze, więc mi to bez różnicy.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Ja bez okularów wyglądam jak obca osoba, a do tego makijaż jeszcze dojdzie. Sorry, ze innych rozczaruję, ale chcę wyglądać jak ja A poza tym i tak soczewki sobie nie włożę, bo nawet oka nie umiem sobie zakroplić. No i mam wadę -7, więc moje okulary w zupełności mi wystarczą, zwłaszcza, że moje szkła to drogi interes. Mam ładne, czarne teraz, są częścią mnie i tyle.

Chociaż na tych grupach ślubnych kłótnie o okulary też były, ze przecież raz w życiu można zaszaleć i iść bez, bo ci goście je uszkodzą

[Imperfecta]

Ja mam astygmatyzm, duże cylindry i bez okularów bym obrączką na palec nie trafiła na pewno, o podpisywaniu czegokolwiek nie wspomnę

[Sz05]

Napisane przez Imperfecta

Ja mam astygmatyzm, duże cylindry i bez okularów bym obrączką na palec nie trafiła na pewno, o podpisywaniu czegokolwiek nie wspomnę

Ja trafię jak bym dłoń narzeczonego podniosła typowo przed oczy

[Imperfecta]

Napisane przez Sz05

Ja trafię jak bym dłoń narzeczonego podniosła typowo przed oczy

No ja też mam minusy, więc piąteczka musiałby mi ten palec do oka prawie wsadzić

[Sz05]

Napisane przez Imperfecta

No ja też mam minusy, więc piąteczka musiałby mi ten palec do oka prawie wsadzić

Myślę, że zdjęcie byłoby na pewno ciekawe

[PumpkinEyes]

Ja mam prawie -5 i nie ma szans, żebym nie miała okularów albo soczewek. Na ślub wolę soczewki, bo są dla mnie zwyczajnie wygodniejsze i uważam, że makijaż lepiej wygląda i mniej trzeba poprawiać. Tyle że ja miałam taki etap, że w ogóle nosiłam głównie soczewki na co dzień, więc jestem przyzwyczajona. Jak ktoś nie jest przyzwyczajony i planuje soczewki na sam ślub to jest ryzykowne. Łatwo wyglądać jak kret albo źle się czuć.

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Inna sprawa, że ja na co dzień noszę dość wyraziste i duże oprawki okularów (zazwyczaj retro ), więc ciężko by mi było dopasować do stylizacji ślubnej. A specjalnie nie będę kupować, bo dla mnie zrobienie okularów to impreza na ponad 1000zl.

[bonasera]

Napisane przez Sz05

Ja bez okularów wyglądam jak obca osoba, a do tego makijaż jeszcze dojdzie. Sorry, ze innych rozczaruję, ale chcę wyglądać jak ja A poza tym i tak soczewki sobie nie włożę, bo nawet oka nie umiem sobie zakroplić. No i mam wadę -7, więc moje okulary w zupełności mi wystarczą, zwłaszcza, że moje szkła to drogi interes. Mam ładne, czarne teraz, są częścią mnie i tyle.

Chociaż na tych grupach ślubnych kłótnie o okulary też były, ze przecież raz w życiu można zaszaleć i iść bez, bo ci goście je uszkodzą

Też zamierzam iść w okularach, noszę je od 16 roku życia od rana do nocy i nie wyobrażam sobie siebie bez okularów. Wady nie mam może dużej, -3 a na drugim oku minimalnie mniej + astygmatyzm i bez okularów mam wzrok jakbym nie do końca ogarniała rzeczywistość oboje jesteśmy okularnikami no i nie wyobrażam sobie nas bez nich.

[Misia452]

Napisane przez Sz05

Ja bez okularów wyglądam jak obca osoba, a do tego makijaż jeszcze dojdzie. Sorry, ze innych rozczaruję, ale chcę wyglądać jak ja A poza tym i tak soczewki sobie nie włożę, bo nawet oka nie umiem sobie zakroplić. No i mam wadę -7, więc moje okulary w zupełności mi wystarczą, zwłaszcza, że moje szkła to drogi interes. Mam ładne, czarne teraz, są częścią mnie i tyle.

Chociaż na tych grupach ślubnych kłótnie o okulary też były, ze przecież raz w życiu można zaszaleć i iść bez, bo ci goście je uszkodzą

Ja bez okularów za dużo nie widzę, denerwuje się i mnie głowa zaczyna boleć jak nie mam, więc no sorry ale w dzień ślubu to wolę czuć się komfortowo

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez Imperfecta

Ja mam astygmatyzm, duże cylindry i bez okularów bym obrączką na palec nie trafiła na pewno, o podpisywaniu czegokolwiek nie wspomnę

O właśnie

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

Napisane przez Misia452

Ja bez okularów za dużo nie widzę, denerwuje się i mnie głowa zaczyna boleć jak nie mam, więc no sorry ale w dzień ślubu to wolę czuć się komfortowo

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

O właśnie

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Tyle panien młodych szło w okularach i też pięknie wyglądały. U narzeczonego w rodzinie jakaś moda jest, że wszystkie jak jeden mąż szły w soczewkach i dlatego myślą, że ja też pójdę. To się zdziwią. Poza tym tak jak Pumpkin napisała, nie nosiłam nigdy soczewek i to może więcej szkody narobić niż pożytku. A poza tym lubię siebie w okularach