Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

[Bafi@Home]

Napisane przez Tysiak7

o Justyś ty fuksiaro , gratki jeszcze raz taki niepozorny bezproblemowy ząbek, no kto by pomyślał Panie Boże daj mi takie ząbki u Wery

Mnie rowniez

[Ejva]

Napisane przez Nita6

nie można karmić przy temperaturze powyżej 38 stopni - przerabiałam to przy zapaleniu piersi

oj nie zgodze sie - ja przy zapaleniu piersi karmilam przy 39 stopniowej goraczce. Mleko ludzkie zmienia wlsciwosci na niekorzystne dopiero w temp. 50st.

[Bafi@Home]

Witajacie mamusie po dłuugim weekendzie, ja co prawda spedzilam w domku ale tam brak netu wiec dopiero dzisiaj skrobie. Jak widze to naszczescie wiele do nadrobienia zaleglosci nie mialam

Mysmy w długi weekend zapodali malowanku salonu i przedpokoju wreszcie.

Wczoraj bylim na komuni drugiego i ostatniego chrzesniaka teraz az do komuni malej

Toolos wszystkiego dobrego dla Oliego oraz Tysiowej Werci

U Klaudii uspokoilo sie marudzenie i od soboty tamtej weszla w swoj stary dawny nawyk zywieniowy ale uwaga - mala zaczela pic mleko z butli z uzyciem smoczka przedtem smoczek w butelce sluzyl jej jako zabawka (czyt. memlanie)
Mała postępy robi nagle zaczela przesypiac całą nockę jak zaśnie o 21 tak 6.30-7.30 nie wstaje z reguly to ja sie budze kolo 6 z cycuchem jak balon i przystawialm ja na spiaco do cycusia - mala najada sie jak bąk i śpi dalej.
Przewracac sie zaczela z jednego boku na drugi, na brzuch na plecki jednym slowem wedruje po lozeczku jak mały Jasio wedrowniczek gaworzy jak najeta, Prawie sama siedzi a i wiecie co moje dziecie robi jak ja lapie za raczki zeby usiadla to ta podnosi sie na nogi i tanczy boogie woogie a do tego pełza do tylu jak raczek :d Niesamotiwy okres tylko stuknel o jej pol roczku to z dnia na dzien coraz wiecej zmian widze.

Z soboty na niedziele z racji ze jechalismy na komunie, mała została w domku z dziadkami - byla to jej i moja pierwsza nocka z dala od siebie ale dzielnie zniosla bo o 19.20 ja nakarmilam cycusiem, zasnela slodko mama pozniej pisala mi smsa ze o 23 dala jej butle i wytrabila cale 250ml wiec ladnie spala a w niedziele juz o 18 bylismy w domku dobrze, ze jej nie bralismy bo najmlodsza cora kuzyna byla zaziebiona kaszel i katar.

Co do karmienia to wyglada to tak 6-7 cycus, miedzy 8-10 herbatka ok 70ml, o 10 butla z kaszka z mlekiem ok 250 ml, o 13- zupka miedzy 13-16 troszke bananka lub bobfrucika albo soczek o 16 kaszka z mlekiem 19 kąpiel po kąpieli cycus a w nocy zalezy jesli sie budzi to czasem o 23 i o 3 cycus albo spi do rana. Ostatnio do memlania dalam jej pietke chlebka ale cmokala

[justyna-viola]

Bafi ani sie nie zorientujesz a zabek bedzie na wierzchu A dzis rano o Tobie myslalam ze cos malo sie ostatnio udzielalas i tak brakuje mi tu Ciebie....a tu zobacz uruchamiam wizaz a tu Bafi ..telepatia czy co

Nita fajniutko ze Nikolka sobie poradzila w zlobku.....Ty tez zreszta

Tysiu biedactwo ze tak Cie ten ząbek meczy
Ty walczysz z zabkiem a ja z grypa W piatek lezalam w wyrku bo nawet goraczke mialam i wszytsko mnie bolalo....Tz mi tylko Mikusia do wyrka na jedzonko przynosil.W niedziele juz bylo lepeij a dzis znwou to samo tylko ze obylo sie bez goraczki Kurcze boje sie zeby maly nie zalapal bo cos dzis w nocy zaczal miec maly kaszelek i jakby charczalo mu w nosku.....ale to chyba nie uniknione bo ja chodzaca bakteria a poza tym maly zabkuje wiec ma obnizona odpornosc Jak tak bedzie do jutra to przejde sie do lekarza.

[justyna-viola]

A to kilka fotek:z języczkiem, na kolankach i z pierwsza "jedynka"

[Bafi@Home]

Napisane przez justyna-viola

Bafi ani sie nie zorientujesz a zabek bedzie na wierzchu A dzis rano o Tobie myslalam ze cos malo sie ostatnio udzielalas i tak brakuje mi tu Ciebie....a tu zobacz uruchamiam wizaz a tu Bafi ..telepatia czy co

Justys pewnikiem telepatia bo ja tez o tobie myslalam, tylko ze ja to sie ostatnio opuscilam na wizazu ale ze zdem w rpacy mogiem wejsc i poklikac troszkie dzisiaj znow sobie wlazlam na poczekalnie na nasz watek i mam twoje zaproszenie na PW do listopadowek eech

[Bafi@Home]

Napisane przez justyna-viola

Kurcze boje sie zeby maly nie zalapal bo cos dzis w nocy zaczal miec maly kaszelek i jakby charczalo mu w nosku.....ale to chyba nie uniknione bo ja chodzaca bakteria a poza tym maly zabkuje wiec ma obnizona odpornosc Jak tak bedzie do jutra to przejde sie do lekarza.

Justynko to ze karmisz Mikiego piersia uodparnia go to a dwa jak jestes chora to przekazuje mu antyciala wiec on sie na twoje bakterie uodparnia a dwa gorzej rodzice przechodza chorobe jak zlapia od dziecka bo dziecko posiada geny oraz antyciala wasd obojga wiec ma tzw mutanty i wtedy taki biedny rodzic meczy sie jak diabli podczas gdy dziecie szybko dochodzi do siebie


JUSTYS SZYBKO ZDROWIEJ I SMIGAJ PO KIECKE SPOZNIONE ALE SZCZERE GRATULACJE PIERWSZEGO ZABKA :ROZA: :CMOK: DRUGI :CMOK: OD ZASLINIONEJ KLAUDULKI

[justyna-viola]

Napisane przez Bafi@Home

Justys pewnikiem telepatia bo ja tez o tobie myslalam, tylko ze ja to sie ostatnio opuscilam na wizazu ale ze zdem w rpacy mogiem wejsc i poklikac troszkie dzisiaj znow sobie wlazlam na poczekalnie na nasz watek i mam twoje zaproszenie na PW do listopadowek eech

Ja tez sie ostanio opuscialm z pisaniu.....ale regularnie czytam Maluda moja spi mi w dzien maksymalnie 2 godziny wiec mam co robic
Wspominasz fajowe chwile Ja wczoraj weszalam na styczniowki 2008 jejeejku jak ten czas szybko leci Niedwano pisalysmy sobie o dolegliwosciach ciazowych a tu nasze szkrabenki beda zaraz chodzic

[justyna-viola]

Napisane przez Bafi@Home

Justynko to ze karmisz Mikiego piersia uodparnia go to a dwa jak jestes chora to przekazuje mu antyciala wiec on sie na twoje bakterie uodparnia a dwa gorzej rodzice przechodza chorobe jak zlapia od dziecka bo dziecko posiada geny oraz antyciala wasd obojga wiec ma tzw mutanty i wtedy taki biedny rodzic meczy sie jak diabli podczas gdy dziecie szybko dochodzi do siebie


[b]JUSTYS[/B[] SZYBKO ZDROWIEJ I SMIGAJ PO KIECKE SPOZNIONE ALE SZCZERE GRATULACJE PIERWSZEGO ZABKA :ROZA: :CMOK: DRUGI :CMOK: OD ZASLINIONEJ KLAUDULKI

dziekuje za szczegolowe info Ty zawsze przygotowana na kazde pytanko
Dzieki serdeczne za gratki......a zamiast kiecki kupilam sobie kolczyki i bransoletke w komplecie

[Bafi@Home]

Napisane przez justyna-viola

dziekuje za szczegolowe info Ty zawsze przygotowana na kazde pytanko
Dzieki serdeczne za gratki......a zamiast kiecki kupilam sobie kolczyki i bransoletke w komplecie

no prosze Justys zaszalas - zdrowiej nam tu szybko i tej grypie to trzeba wynocha

[justyna-viola]

Napisane przez Bafi@Home

no prosze Justys zaszalas - zdrowiej nam tu szybko i tej grypie to trzeba wynocha

Przekaze tej wstretnej grypie zeby sobie poszla bo jak nie to zawolam Bafi

[Carya]

To ja też nasze przeziębienie będę Bafi straszyć
Żeśmy się wszyscy zakatarzyli... ale na szczęście na razie nic więcej się nie dzieje
Tylko że co katar małą umęczy...
Macie jakiś sposób żeby wepchnąć dziecku fridę do nosa? Bo co ja się z tym ustrojstwem zbliżam to mała dostaje histerii - kupiłam i leży a dziecko dalej mi się męczy Kupiłam OlbasOil... już chyba wszystko na katar mam... coby działało jeszcze

A co do histerii - w długi weekend dziecko nas w dwa dni na skraj załamania doprowadziło - chodzi oczywiście o zasypianie. Trwało 2,5 godziny. Wycie takie że podobnego przy kolce nie widziałam Ja ryczałam, mała ryczała, a tato bluzgał
Oj jak ja wam zazdroszczę tych spokojnych aniołków

Justyna, świetne zdjęcia Mikołaja

[Tysiak7]

Jestem zla,rozdrażniona i normalnie ryczec mi sie chce.. wróciłam od dentyski, jak mnie tylko zobaczyła w drzwiach no ale jak sie nie zdziwić jak włazić czlowiek mutan z połowa glowy większa cos ala chomik dostałm antybiotyk bo w obecnej sytucja ani ona ani chirurg szczekowy nie podejmnie sie robic coś z ta 8 , antybiotyk też mi tak pasuje jak diabli bo przecież mała na piersi no ale co mam dwa wyjscia albo mniej ja karmić albo urwać sobie głowę szlach mnie chce trafić, nocy prawie nie przespalam bo siedziałam na apteczce aż w końcu skusiła sie na cos przeciwbolowego i o 4 poszłam spać

[justyna-viola]

Napisane przez Carya

Tylko że co katar małą umęczy...
Macie jakiś sposób żeby wepchnąć dziecku fridę do nosa? Bo co ja się z tym ustrojstwem zbliżam to mała dostaje histerii - kupiłam i leży a dziecko dalej mi się męczy Kupiłam OlbasOil... już chyba wszystko na katar mam... coby działało jeszcze

A co do histerii - w długi weekend dziecko nas w dwa dni na skraj załamania doprowadziło - chodzi oczywiście o zasypianie. Trwało 2,5 godziny. Wycie takie że podobnego przy kolce nie widziałam Ja ryczałam, mała ryczała, a tato bluzgał
Oj jak ja wam zazdroszczę tych spokojnych aniołków

Justyna, świetne zdjęcia Mikołaja

Carya moj tez nie cierpi fridy jak ja widzi to odrazy ryk Ale mieliscie przeprawe z zasypianiem
Dziekujemy za komplement

Tysiu bidulka ty nasza zab to dziadostwo ktore boli jak diabli.... zeby antybioytk szybko zadzialal

[Carya]

Dziewczyny, powracam do tematu spacerówek może Watkę przywołam
Chcę niedługo kupić jakąś lżejszą i nie wiem jaką... wy już się przesiadłyście do tych parasolek? Ja dalej jeżdżę w tej od wielofunkcyjnego, jest super, wygodna i wogóle... tylko strasznie ciężka. Już mam dość targania jej na 2 piętro.
Poza tym w mojej obecnej spacerówce psują się przednie koła i zanim oddam do reklamacji muszę mieć czym jeździć
No więc mam na razie dwa typy:
http://www.allegro.pl/item189767817_...sklep_wwa.html
http://www.allegro.pl/item190229116_...r_gratisy.html
Widziałyście może takie "na żywca" ? Albo może macie inne typy.
Te które wybrałam nie mają oparcia rozkładanego do leżenia
http://www.allegro.pl/item191936303_...e_okazjia.html
A taki? Kaszana zupełna? Czy ok?

Zauważyłam że przy Coneco napisali "wózek przewozowy" a przy PP "spacerowy". To jest różnica czy po prostu ktoś sobie napisał inaczej???

[justyna-viola]

Carya .....ladne wozeczki wybralas ale dobrze by bylo gdyby jednak rozkladaly sie do lezenia bo maludzie jest wygodniej gdy zasnie na spacerku.Ja mam spacerowke z calkowita raczka a nie z "rogami"i wiem z "doswiadczenia innych mam"ze gdy niesiesz dziecko na rece i masz prowadzic spacerowke z rogami jedna reka to mozna
Mi tez podobaly sie te drozsze ale zaplanowalismy ze kupimy tak do 300zl bo w tej chwili mamy juz 2 wozki w domku.

Bylam z malym u lekarza bo kaszlal i katrek dostal....na szczescie osluchowo czysciutko.Dostal wapno i flegamine a mi pani doktor zmienila antybiotyk bo tamten mi nie poskutkowal tak wiec maly troszke skorzysta ode mnie na antybioytku.A i wazylimsy go i ma 10,5kg .Tak wiec przoduje z waga jak na 5.5 miesiaca

Tysiu jak nocka z ząbkiem???

[Tysiak7]

Napisane przez justyna-viola

Tysiu jak nocka z ząbkiem???

powiedzmy spoko nie ma co zrzędzić wygladam jak chomik co napchał żarcia w jedno policzko , opuchlizna troche zeszla za 1 razem bo wziełam podwojna dawkę antybiotyku, teraz boli ale juz nie tak bardzo na sie przeżyc zreszta nie ma sie nad czym rozczulać mniejmy nadzieje ze moje dziecko nie bedzie miec tak problemowych zębów jak mama
w domu mam totalną demolkę zaczelismy remont właśnie nie ma podłogi w kuchni i w pokoju tzn jest w trakcie rozbiórki mój tatko rozbiera a ja nosze graty ale czasowo zawisłam na kompie bo pilnuje małej i czekam az mnie mama zmieni .. jak ja kocham remonty a i czekam na powrót taitnka lada dzień wraca

[justyna-viola]

Napisane przez Tysiak7

powiedzmy spoko nie ma co zrzędzić wygladam jak chomik co napchał żarcia w jedno policzko , opuchlizna troche zeszla za 1 razem bo wziełam podwojna dawkę antybiotyku, teraz boli ale juz nie tak bardzo na sie przeżyc zreszta nie ma sie nad czym rozczulać mniejmy nadzieje ze moje dziecko nie bedzie miec tak problemowych zębów jak mama
w domu mam totalną demolkę zaczelismy remont właśnie nie ma podłogi w kuchni i w pokoju tzn jest w trakcie rozbiórki mój tatko rozbiera a ja nosze graty ale czasowo zawisłam na kompie bo pilnuje małej i czekam az mnie mama zmieni .. jak ja kocham remonty a i czekam na powrót taitnka lada dzień wraca

No to dobrze ze juz jakas poprawa Ale musisz zdrowiec bo Tz Cie nie pozna Ty ale masz zdrowie Tysiu.....dosyc ze ząbkujesz to jeszcze remontujesz Ale przynjamniej masz caly czas rece pelne roboty wiec choc troszke zapomnisz o zabku

[Myszka_80]

Napisane przez Carya

Dziewczyny, powracam do tematu spacerówek może Watkę przywołam
Chcę niedługo kupić jakąś lżejszą i nie wiem jaką... wy już się przesiadłyście do tych parasolek? Ja dalej jeżdżę w tej od wielofunkcyjnego, jest super, wygodna i wogóle... tylko strasznie ciężka. Już mam dość targania jej na 2 piętro.
Poza tym w mojej obecnej spacerówce psują się przednie koła i zanim oddam do reklamacji muszę mieć czym jeździć
No więc mam na razie dwa typy:
http://www.allegro.pl/item189767817_...sklep_wwa.html
http://www.allegro.pl/item190229116_...r_gratisy.html
Widziałyście może takie "na żywca" ? Albo może macie inne typy.
Te które wybrałam nie mają oparcia rozkładanego do leżenia
http://www.allegro.pl/item191936303_...e_okazjia.html
A taki? Kaszana zupełna? Czy ok?

Zauważyłam że przy Coneco napisali "wózek przewozowy" a przy PP "spacerowy". To jest różnica czy po prostu ktoś sobie napisał inaczej???

Jak Emilka się urodziła od razu wykorzystałam jedno becikowe na odkurzacz i wózek spacerowy
Kupiłam taki http://www.allegro.pl/item192218134_...s_0_w_wa_.html
Mam starszy model. W jasnym kolorze groszku z beżem. Ta przednia barierka tez jest inna, ale poza tym wszystko to samo. Podoba mi się w tym to że i Kamilka ma w nim wygodnie i Emilka jesli włożę wkładke wypłycającą. jestem z niego zadowolona. Wybierałam pomiędzy tym a modelem z firmy Baby Dreams
Cos takiego to było http://smyki.pl/index.php?op=page&pid=96

Z opinii koleżanek wiem że wózek z opuszczanym oparciem jest najlepszy. Jedna znajoma ma wózek Coneco i strasznie na niego narzeka bo ma własnie ten który odchyla się jedynie minimalnie. Mały jest w nim cały wykrzywiony.

Z kolei moja szwagierka tydzin temu kupiła jakis inny Coneco (jeszcze go nie widziałam) i powiedziała że jak juz ona coś kupi to tylko sie zastrzelić . Miał to być pierwszy wózek który zmieści w bagażniku i d... blada. Na długość jej sie nie zmieści, ale poza tym powiedziała że jest z niego zadowolona. Oparcie tez odchyla się do pozycji leżącej.

A ja to ogólnie dziś w szoku byłam. Wczoraj odwiedziły nas moje kuzynki (18 i 19 lat) oczywiście najlepsze ciotki. Kamila była wniebowzieta bo przez większość czasu frywała w powietrzu. Emilka też tak szalała, że jak padłą o 19.30. tak bez kąpieli i jedzenia spała do 6.00 rano . Obudziła się oczywiście wściekle głodna, ale juz zdążyła wszystko nadrobić.
Padało u nas dzis w nocy i zimno się w domu zrobiło. Chyba trzeba będzie piec odwiedzić. Brrr naprawde mi zimno

[linijka]

Melduję się po urlopie
Gratulujemy nowych ząbków Joasi i Mikusiowi jak kogoś pominęłam to też gratuluję
U nas jest czwarty ząbek na dole, góra ciągle czeka na swoją kolej, ale kropki sie pojawiły, więc pewno lada dzień będą i zęby. Z katarem walczymy nadal, ale jest dużo lepiej. Kuba za to nam się chyba rozłoży bo smarka się i pokasłuje niestety maj to nie lipiec, o czym moje duże dziecko zapomniało
Filip ma juz drugą drzemkę, chyba pogoda trochę barowa i to dlatego.
Muszę zmykać do garów, po południu nadrobię czytanie

[justyna-viola]

Ojjj zapomnialam poratulowac zabka Joasi Przepraszam Linijka mi przypomniala-dziekuje
A moj przez ta pogode marudny jak nie wiem co

[dziunia3105]

Ja też gratuluje ząbków , u nas jak nie było tak nie ma .

Mój Kuba miał dosyć długo katar i pomógł mu lek o nazwie Euphorbium, jest to aerozol do nosa. Zaczęłam stosować i jak ręką odjął katar minął .

Wczoraj w końcu po trzech tygodniach przyszły wyniki na panel pokarmowy. Chciałam się dowiedzieć czy Kuba ma na coś alergię . Wyszyło, że nie nawet na mleko nie a cały czas jest podejrzenie, że ma skazę białkową .
Strasznie go wysypuje na główce, robią mu się takie żółte wycieki, które później zasychają i odpadają. Walczyłam z tym jak z ciemieniuchą, ale za cholerę nie chce przejść. Dlatego robiłam te testy myśląc że na coś ma alergię i tak go wysypuje na główce . Dzisiaj idziemy do dermatologa to zobaczymy co powie .

Mój Kuba jak miał 5 miesięcy ważył 7,5 kg . Za niedługo skończy pół roku i po tych wszystkich zupkach i deserkach nabiera ciałka więc myślę, że może ważyć 8kg.

Od niedawna zaczął się sam przekręcać z plecków na brzuszek . Jak udało mu się pierwszy raz to teraz robi to ciągle . Jego ograniczała poduszka Frejki ta na bioderka, ale ledwie ją ściągnęliśmy Kuba rozrabia i fika jak szalony, bo już się martwiłam że ta wstrętna poducha opóźnia go ruchowo .

[Bafi@Home]

Dla tych dziewczyn, ktore juz pracuja umarlam ze smiechu

"jak się rozluźnić" w biurze, system punktowy na zasadzie:"nie, na TO nie masz odwagi"

Zadania za 1 punkt:

1. Przebiec z pełną prędkością wokół wszystkich stołów w pokoju
2. Głośno stękać i jęczeć w WC w obecności przynajmniej jednej osoby nie uczestniczącej w grze
3. Całkowicie zignorować pierwszych 5 kolegów mówiących "dzień dobry"
4. Zadzwonić do kogoś, nieznanego osobiście, powiedzieć "niestety - nie mogę teraz rozmawiać" i odłożyć słuchawkę
5. Sygnalizować zakończenie rozmowy przez zakrycie uszu rękami
6. Dokładnie "wymacać" dostarczana właśnie przesyłkę i mruczeć no... no... to jest naprawdę FANTASTYCZNE w dotyku"
7. Co najmniej 1 godzinę chodzić z rozpiętym rozporkiem?
8. ... i każdemu kto na to zwróci uwagę mówić "ale ja tak lubię!!!"
9. Wracając od kserokopiarki iść tyłem
10. W windzie za każdym razem, kiedy ktoś otwiera drzwi głośno wciągać powietrze


Zadania za 3 punkty

1. Powiedzieć do szefa " jesteś COOOOL" jednocześnie "mierząc" do niego palcami ułożonymi w pistolet
2. Mamrotać niezrozumiale do pracownika, następnie powiedzieć: zrozumiał pan? Nie cierpię się powtarzać..."
3. Wywoływać samego siebie przez interkom
4. Uklęknąć przed kranem z woda i pić - w zasięgu wzroku musi się znajdować przynajmniej jeden nie-gracz
5. Wykrzykiwać przypadkowe liczby, kiedy jeden z kolegów coś liczy


Zadania za 5 punktów


1. Na zakończenie zebrania zaproponować żeby wszyscy się wzięli za ręce i odmówili "Ojcze nasz", dodatkowy punkt, jeśli samemu zacznie się modlitwę...
2. Wieczorem wejść do biura jakiegoś pracoholika i w jego obecności 10 razy włączyć i wyłączyć światło
3. Każdego, z kim rozmawiamy, w przeciągu przynajmniej 1 godziny, nazywać Herbert
4. Podczas najbliższego zebrania głośno zakomunikować ze się musi wyjść do toalety "z grubszą sprawą"
5. Każde zdanie kończyć słowem "starrry"
6. Pod nieobecność któregoś z kolegów, przeciągnąć jego stół do windy
7. Podczas zebrania, co chwila walić się pięścią w głowę i powtarzać "bądźcie wreszcie cicho!!!! Skupić się nie można..."
8. Podczas obiadu uklęknąć przed jedzeniem i głośno powiedzieć "zaprawdę powiadam wam: pan dal mi pożywienie i nigdy już nie będę cierpiał głodu!!!"
9. W kalendarzu kolegi napisać "podobam ci się w pończochach?"
10. Zanieść własną klawiaturę do kolegi i zapytać "zamienisz się?"
11. 10 razy przeprowadzić z kolega "konwersację": "Słyszałeś?" "Co?" "Już nic..."
12. Przyjść do pracy w mundurze i na pytania odpowiadać "nie wolno mi o tym mówić"
13. Udając szefa eleganckiej restauracji zadzwonić do kolegi i przekazać mu ze podczas ostatniego losowania wizytówek wygrał darmową kolację dla dwóch osób.
14. Podczas ważnej telekonferencji mówić z wyraźnym obcym lub gwarowym akcentem
15. Znaleźć odkurzacz i przez dłuższy czas "sprzątać" wokół biurka
16. Włożyć w spodnie kawałek papieru toaletowego tak, aby wystawał i udawać zdziwionego, kiedy ktoś zwróci uwagę
17. Przed każdym uczestnikiem zebrania położyć filiżankę kawy i ciastko, następnie wszystkie ciastka rozgnieść ręką
18. Podczas zebrania powoli, z hałasem, "podciągać" krzesło do stołu
19. Podczas zebrania, ułożyć na stole plastikowe figurki (wg. uczestników zebrania) i kiedy ktoś zabierze glos - "animować" odpowiednią figurkę

Wygrywa ten, kto zostanie z pracy wywalony ostatni.

[Bafi@Home]

Napisane przez dziunia3105

Wczoraj w końcu po trzech tygodniach przyszły wyniki na panel pokarmowy. Chciałam się dowiedzieć czy Kuba ma na coś alergię . Wyszyło, że nie nawet na mleko nie a cały czas jest podejrzenie, że ma skazę białkową.

Dziuniu jak sie zalatwia taki panel pokarmowy dotyczacy alergii - potrzebne jest jakies skierowanie i ile to kosztuje?

Interesuje mnie to bo mala moja po tej wstretnej masci caly czas ma na rece te suche placki - sa mniejsze przy uzyciu parafiny ale kto wie czy moze to jakas alergia pokarmowa a ja nie mam pojecia ze ja cos meczy

[dziunia3105]

Napisane przez Bafi@Home

Dziuniu jak sie zalatwia taki panel pokarmowy dotyczacy alergii - potrzebne jest jakies skierowanie i ile to kosztuje?

Mi ten panel pokarmowy zaleciła pediatra, robi się to w laboratorium bez skierowania. Dziecku pobierają krew z żyły, to było straszne, bo gdzie takiemu maleństwu znaleźć żyłę, ale udało się za pierwszym razem. Koszt panelu 150 zł. Jest też panel oddechowy, czyli alergie na wszelkie rodzaju pyłki kurz, to też kosztuje 150 zł, ale mi pediatra powiedziała , że Kuba jest jeszcze za mały.
Jest to duży wydatek, ale ja już jestem spokojna że na nic nie ma alergii.

[justyna-viola]

Dziuniu ja tez stosuje ten homeopatyczny spray do noska.......tylko maly jest juz chyba "uczulony "na ten specyfik i fride Wielkie grtaki za postepy malego....moj tez jak zalapal to myk i juz na brzuszku lezy

Utarlam malemu dzis jalbuszko i co...... jadl az mu sie uszy trzesly a ze sloiczkow niczego nie chce cwaniak jeden.Matka chciala na latwizne isc a dziecko nature wybiera Zobaczymy czy jutro zje Dalam mu chyba z 5 lyzeczek a jak skonczylam dawac to byl

[toolos]

Czesc dziewczyny
Ja jak zwykle w przelocie, zapracowana jestem w dodatku w sobote 1 egzamin . Moja mamuska byla dzis na szczepieniu z Olinkiem, i Pani doktor badala maluszka, wazy 8700/67cm, powiedziala ze mu oczko uciek, ja tego nie widze, ale ona doktor to chyba ma racje narazie nic z tym robic nie mamy. Poza tym babcia Krysienka powiedziala, ze Oli kreci noskiem (tzn zaciera piastkami, i jak jest na raczkach to sie w nas wtula tak mocno, ze az szok, oczywiscie nosem) powiedziala, ze to chyba alergia, przepisala lekarstwo - Fenistil, za 2 tyg mamy sie pokazac. Poza tym zakazano nam robic hopahopa- bo za wczesnie, no i p[owiedziala ze mamy nie dawac Gerberkow i sami gotowac. Nie wiem ta doktor jakas za bardzo ksiazkowa jest.
Ząbkow u nas dalej nie widac
No to by bylo na tyle kobietki

pozdrawiamy Was i buziackzi dla malenstw w noski

[Carya]

Jakie mam dobre dziecko... jak daje czadu ze spaniem to za to z czym innym ułatwia życie Sama sobie butlę trzyma No już od dłuższego czasu ale jakoś zawsze wolałam na dłużej jej samej z butelką nie zostawiać bo myślałam że się nie napije a tylko pooblewa. A teraz... daję butlę, zostawiam i jak wracam nie ma 100ml i wszystko suche Polecam! Baaaardzo to wygodne
Tak czytam że wasze dzieci zjadają po 200ml albo więcej Marta nigdy jeszcze nie wypiła więcej niż jakieś 100ml - to max Nie wiem co ona taki małojadek. Ale waży w normie, chociaż bez rewelacji (jak tu czytam o 10kilowych dzieciaczkach ). 6,5 miesiąca - 7900 i 69cm.

Nie wiecie od kiedy dzieci zaczynają reagować na proste pytania? W stylu kiwanie główką na tak albo na nie

Znalazłam "swój"wózek http://familyshop.com.pl/towar.php?id_tow=397
Tylko nie wiem jaki kolor No i cena trochę tego Ale mam w zamyśle sprzedać po zimie x-landera to jakoś się odkuję

[dziunia3105]

Wczoraj byłam z Kubą u dermatologa z tą główką . Na szczęście nie jest to nic poważnego zwykły łojotok, przepisała nam maść robioną i Fenistil . Powiedziała też, że Kuba jest atopowcem, czyli na razie dalej musi być na specjalnym mleku .

[Myszka_80]

Napisane przez Carya

Jakie mam dobre dziecko... jak daje czadu ze spaniem to za to z czym innym ułatwia życie Sama sobie butlę trzyma No już od dłuższego czasu ale jakoś zawsze wolałam na dłużej jej samej z butelką nie zostawiać bo myślałam że się nie napije a tylko pooblewa. A teraz... daję butlę, zostawiam i jak wracam nie ma 100ml i wszystko suche Polecam! Baaaardzo to wygodne
Tak czytam że wasze dzieci zjadają po 200ml albo więcej Marta nigdy jeszcze nie wypiła więcej niż jakieś 100ml - to max Nie wiem co ona taki małojadek. Ale waży w normie, chociaż bez rewelacji (jak tu czytam o 10kilowych dzieciaczkach ). 6,5 miesiąca - 7900 i 69cm.

Nie wiecie od kiedy dzieci zaczynają reagować na proste pytania? W stylu kiwanie główką na tak albo na nie

Znalazłam "swój"wózek http://familyshop.com.pl/towar.php?id_tow=397
Tylko nie wiem jaki kolor No i cena trochę tego Ale mam w zamyśle sprzedać po zimie x-landera to jakoś się odkuję

Carya bardzo ładny ten wózeczek . I taki wesoły kolorek (przynajmniej ten czerwony ).
Ja dostałam kiedyś jeszcze dla Kamilki wózek hauck. Taka spaceróweczka. Leciutka bo waży tylko 5 kg. Ale to jeżdżąca tragedia!! Owszem oparcie rozkładane do pozycji leżącej (płynne, czyli zawieszone na takich paskach), zdejmowana barierka i regulacja podnóżka i obrotowe rączki i kosz na zakupy.
Teraz minusy. Cholernie niska. Ja nie jestem szczudłowata (169 cm wzrostu), ale jeździć nim nie daje rady bez garbienia się, co drugi krok kopie się w oś pomiędzy tylnymi kółkami. Podnóżek jest regulowany, ale gdy go opuści się w dół dziecku zostaje na siedzisku jakieś niepełne 20 cm i na dodatek w miejscu gdzie podnóżek się załamuje nie ma żadnego wzmocnienia pod tyłkiem i w efekcie siedzisko lekko opada w dół a za nim bąbel który tam siedzi. No i podstawa (ale to juz niedopatrzenie kupującego) ten wózek mi się nie składał jak parasolka tylko "w pół". Za siedzeniem samochodu sie mieścił.
Podsumowująć to dobry wózek ale dla osoby niskiego wzrostu, ponad to dla raczej malutkiego bobaska i tylko i wyłącznie na letnia pogodę.
No cóż sprzeda się go na allegro może komuś to jeżdżenia po domu się przyda , a jak nie to do komisu oddam.

toolos i justa co do jedzenia przygotowanego samemu to jestem za . Zupek tych gotowych ani jedna moja kobita nie tknie (zresztą spróbowałyście tego kiedyś?). Nasza pediatra zapytała mnie kiedyś czy widziałam jakies utarte jabłko które nie czernieje przez długie miesiące. No jasne że nie. Coś takiego musi być nafaszerowane chemią aż miło.
Początkowo o tym gotowaniu zupek i przygotowywaniu deserków przeze mnie myślałam, że to jakieś przegięcie . Wkońcu w dzisiejszych czasach kiedy wszystko młoda mama ma na wyciągnięcie ręki, ja miałabym siedzieć przy garach i robić wszystko sama?? No w życiu. I masz babo placek.
A z drugiej strony jak tak trzeźwo przymysleć........ Tyle chemii wszędzie koło nas, skażeń środowiska, u mnie na dodatek są trzy czynne i cholernie dymiące kopalnie, to dlaczego jeszcze dodować tym biednym dzieciaczkom więcej konserwantów i innych podobnych?. A potem problem bo to alergia ( i tak ja mamy heh ) to nie można przeziębienia wyleczyć , a to jeszcze cos innego.

Eeeeeeeeeee rąbnijcie mnie bo narzekam od rana. Durne babsko ze mnie

Carya dołaczam zdjęcia tej naszej spacerówki