Byłe Tableciary plotkary :-)

[gizelcia]

Napisane przez WioletaM

Moja Karolinka ma 6,5 roku. Pamiętam te zarwane łózka, z którego nie mogłam się wydostac po cesarce.

..he he..no wlasnie..ja naszczescie nie mialam cesarki ale i tak trudno mi bylo sie wygramolic z tego loza

..a gdzie dokladniej mieszkasz w Piekarach?Moze klikamy obok siebie a nawet o tym nie wiemy


Pomidorko napewno dasz rade..zawsze poczatki sa trudne..nie poddawaj sie..!!!

[WioletaM]

mieszkam na Manhattanie, a Ty?

[Mijalea]

Gizelciu, sliczna ta Wasza mala...a ty wygladasz bardzo dobrze, musze to napisac

Pomidora nie chce cie straszyc, ale praca w szkole i wychowawstwo to nie bajeczka Byc dobrym pedagogiem to dopiero wyzwanie. Jest naprawde ciezko, robi sie kupe pracy, do tego dochodza rady pedagogiczne i zebrania z rodzicami ( a kasy jakos za te godziny nikt nie placi). No i uzupelnianie dziennika... Ja pracowalam w szkole tak jakby na pol gwizdka, bo uczenie polskiego czy matmy a angielskiego toche sie rozni, nie mialam tylu obowiazkow i wychowawstwa tez nie. Ale bardzo wspolczulam kolezankom, ktore po nocach sleczaly nad dziennikami. No a jesli bedziesz robic awans na kontraktowego, mianowanego, itp. to dopiero jest kongo
Ale widze jestes pelna zapalu i optymizmu , a to najwazniejsze. No i masz powolanie, jak pisalas kiedys, wiec mam nadzieje, ze praca przyniesie ci duzo satysfakcji...

[Pomidora]

Madziu, ja zdaję sobie sprawę, że to nie bajka. Nigdy zreszta idealistką nie byłam. Tylko byłej wychowawczyny tej klasy nie ma od dwóch miesięcy, zanim przyszłam były czasowe zastępstwa z tej szkoły, a nikt nie pofatygował się uzupełnic dziennik, zrobić cokolwiek, co powinno byc zrobione dawno temu. I wkurza mnie, że jak przyszłam, każdy z ulgą odetchnął, że klasy się pozbył. Podchodzą do mnie, przekażą w biegu jakieś informacje nieprecyzyjne i zadowoleni z życia odchodzą. A ja dalej nic nie wiem! I to jest najgorsze, a jeszcze zmęczona jestem, bo mój mąż zaprosił wczoraj na noc do naszej kawalerki swojego brata z narzeczoną. Wiedzieli, że ide do pracy następnego dnia, ale siedzieli do 4 nad ranem, więc ja nie mogłam się położyć (nawet nie mamy drzwi od kuchni, więc do kuchni też ich wygnać nie mogłam) I padam z nóg.

[zgadnij_MS]

Agatko masz priv
Pomidorko grrrrrrrr mam apel do Ciebie :P zrób porządek z rodzicami parkującymi wokół szkół... Ba, oni nie parkują, oni porzucają samochody gdzie popadnie grrrrrrrrrrrrr :P z rodzicami sie nie patyczkuj i pamietaj, ze Ty dzieci wychowywac nie musisz ty je masz tylko nauczyc ooooo dziękuje za uwagę
Zdrówka Ci kochana życze, wybierz się spowrotem do lekarza niech cos na to zaradzi... Moze jakies cwiczenia hmmm
Wioleta jaka dzielnica

[Mijalea]

Napisane przez Pomidora

Madziu, ja zdaję sobie sprawę, że to nie bajka. Nigdy zreszta idealistką nie byłam. Tylko byłej wychowawczyny tej klasy nie ma od dwóch miesięcy, zanim przyszłam były czasowe zastępstwa z tej szkoły, a nikt nie pofatygował się uzupełnic dziennik, zrobić cokolwiek, co powinno byc zrobione dawno temu. I wkurza mnie, że jak przyszłam, każdy z ulgą odetchnął, że klasy się pozbył. Podchodzą do mnie, przekażą w biegu jakieś informacje nieprecyzyjne i zadowoleni z życia odchodzą. A ja dalej nic nie wiem! I to jest najgorsze, a jeszcze zmęczona jestem, bo mój mąż zaprosił wczoraj na noc do naszej kawalerki swojego brata z narzeczoną. Wiedzieli, że ide do pracy następnego dnia, ale siedzieli do 4 nad ranem, więc ja nie mogłam się położyć (nawet nie mamy drzwi od kuchni, więc do kuchni też ich wygnać nie mogłam) I padam z nóg.

Skad ja to znam Najgorsi sa ci nauzyciele, co sie lasza do dyrekcji, kabluja, udaja milych, a wszystkich za plecami obmawiaja wrrrr
Ja w szkole nauczylam sie chociaz jednego: byc asertywnym. Bo co niektorzy mysleli, ze jak mloda i glupia to cala robote za nich odwali...o nie. Raz czy drugi odmowilam i potem nikt mi zadjen roboty nie dawal. Moze to egoistyczne podejsie, ale tak niestety jest, ze kazdy dba o swoj tylek.
Ale nie martw sie, pierwsze dni w szkole to emocje, nowe twarze, nowe zadania...jak sie juz przyzwyczaisz i wychowasz sobie dzieci to bedzie git

[zgadnij_MS]

Ja mialam ta nieszczesna mozliwosc pracowac w prywatnej szkole grrrrrrrrr wiekszej obludy na oczy nie widzialam... Nauczycielki przychodzily do dyrektorki i mowily: "moze zrobic Pani dyrektor kawki, razem wypijemy?? " ja :/ ... Potem przynosila i wychodzila i pila sama... Nauczyciele "jezdzili" po dyrektorce a ona po nich a ja musialam tego wysluchiwac ://// Najzabawniejsze bylo to ze jak nauczyciele widzieli sie z dyrektorka to sie bardzo milo witali, buzi buzi, jak zdrowko itd i wszystko ze "szczerym usmiechem" na ustach... Koszmar doslownie...

[Pomidora]

Marcelinko,chyba źle zrozumiałaś, bo chodzi o nauczycieli a nie rodziców Do tej pory kilku nauczycieli zajmowało się moją klasą i był to dla nich przykry obowiązek. Teraz ja dostałam tę klasę, tylko nikt nie zwraca uwagi na to, że mi to wychowastwo siłą przydzielili, że ja nawet stażu nie mam a wychowastwo dostałam i niewiele tak naprawdę o nim wiem

Madziu, akurat potrafie byc asertywna i nic mi nie wcisną Masz rację, to duże emocje i może troszkę jestem tym za bardzo przejęta. Po prostu lubię wiedzieć, jak niektóre rzeczy robić, a teraz nie wiem i muszę do wszystkiego sama dochodzić i troszke pogubiona jestem. Ale myślę, że po dwóch tygodniach mi się unormuje

[Mijalea]

Napisane przez Pomidora

Marcelinko,chyba źle zrozumiałaś, bo chodzi o nauczycieli a nie rodziców Do tej pory kilku nauczycieli zajmowało się moją klasą i był to dla nich przykry obowiązek. Teraz ja dostałam tę klasę, tylko nikt nie zwraca uwagi na to, że mi to wychowastwo siłą przydzielili, że ja nawet stażu nie mam a wychowastwo dostałam i niewiele tak naprawdę o nim wiem

Madziu, akurat potrafie byc asertywna i nic mi nie wcisną Masz rację, to duże emocje i może troszkę jestem tym za bardzo przejęta. Po prostu lubię wiedzieć, jak niektóre rzeczy robić, a teraz nie wiem i muszę do wszystkiego sama dochodzić i troszke pogubiona jestem. Ale myślę, że po dwóch tygodniach mi się unormuje

Spokojnie, w kazdej pracy trzeba sie najpierw "wdrazyc", a co dopiero w szkole
Mysle, ze znaokomicie sie odnajdziesz i wszystko bedzie po twojej mysli.
Trzymam kciuki

[zgadnij_MS]

Hehe tamto z rodzicami to tak ogolnie napisałam :P nauczycielka z powolania nie jestem wiec nic konkretnego nie podpowiem hmmm ale moze z innymi nauczycielami pogadaj tak przy kawce bez pospiechu na dluzszej przerwie? To dopiero pocztaki wiec mysle, ze po miesiacu juz bedziesz sie czula jak rybka w wodzie

[Pomidora]

Dziękuję dziewczynki
Mam nadzieję, że sie odnajdę. Po prostu jestem zmęczona i troszkę marudzę. Idę się zdrzemnąć, może potem życie wyda się prostsze

[dorotka_25]

dziewczynki.Gizelciu nie chcem zuroczyc twojej córci ale jest Sliczna|!!!!!!!!!!!!!taki e malenstwo .....a mialam napisac co u mnie dalej biore luteine i stosuje testy owulacyjne ale jak narazie lipa teraz tylko mysle czy mi przedluza umowe w pracy bo konczy mi sie 4 grudnia,troche sie stresuje ale jak przedluza to super jak nie to tez super

[zgadnij_MS]

Trzymaj sie dzielnie kochana
Agatko Ty również

Też lecę sie uczy może pojawię się potem

[kachula27]

Dorotko napewno przedluza,teraz pracownikow brakuje wszedzie wiec napewno Cie nie zwolnia a zreszta dlaczego mieli by to zrobic
Pomidorko napewno poradzisz sobie ze wszystkim i jak juz bedzie wszystko na biezaco to inaczej bedziesz na to patrzyla

Gizelciu mam nadzieje ze znowu reki na Ciebie nie podniosl bo inaczej sama mu natrzaskam chyba

Nikitko trzymam kciuki,bedzie dobrze zobaczysz

[kachula27]

Wioletko a napisz nam cos wiecej o sobie i jak mozesz to wklej fotke zebysmy wiedzialy zkim rozmawiamy zawsze to tak milej jak sie zna buzie

[kasiasiar]

Cześć Dziewczynki

pomidorko na pewno dasz sobie radę i będziesz wspaniałą wychowwczynią

Marcelinko a jaki korektor i błyszczyk kupiłaś? Ja jestem kosmetykocholiczką i ciągle coś kupuję a czasu nawet zużyć nie mam.Ale jakieś przyjemności od życia się należą prawda? Dzisiaj kupiłam podkład i cienie

Wioleto witaj na wąteczku A może napisałabyś nam coś więcej o sobie?

[kasiasiar]

hi hi Kachulko wpadłyśmy na ten sam pomysł

[WioletaM]

Mam 32 lata. Jestem mężątką z 10-letnim stażem. Mam córkę Karolinkę, pracuję w biurze, chociaż z wykształcenia jestem nauczycielką.

Na zdjęciach ja i moja córka.

[kasiasiar]

No proszę kolejna nauczycielka
Masz sliczną córeczkę.Jak ma na imię?
A Ty wyglądasz na 23 lata

[misia_25_26]

Napisane przez zgadnij_MS

Misia zycze zdrówka, kuruj sie zeby szybko przeszlo

Dziekuje Marcelinko mam mam nadzieje ze do poniedzialku mi przejdzie bo moj Tz szykuje mi impreske urodzinowa

Witaj WioletoM
Pomidoro super avekodpocznij sobie kochana,a w pracy napewno szybko sie "wdrazysz"w wychowawstwo
Ray dobrze ze lepiej sie czujesz no i avek swietny
Nikitko trzymam
Gizelciu

[kina2807]

Napisane przez WioletaM

Mam 32 lata. Jestem mężątką z 10-letnim stażem. Mam córkę Karolinkę, pracuję w biurze, chociaż z wykształcenia jestem nauczycielką.

Na zdjęciach ja i moja córka.

Wioletko sliczne z Was kobietki, a Twoja corcia ma piekne wlosy

[kasiasiar]

Ray a to Twój brzuszek?

Podobny awek miała pysiamn tylko ze swoim brzuszkiem.A teraz ma już kubusia przy sobie

[Ray]

dzieki dziewczyny ze zdrowiem jako tako

mojej paczki ni ma wrrr ale jutro mam nadzieje dojdzie bo jak nie to sie przejde tam...

a i ja tez kocham kupowac kosmetyki ale przystopowalm teraz bo mam ich tak duzo ze nawet niektore raz zuzylam wiec doszlam do wniosku ze w ramach oszczedzania pierw je zuzyje a potem cos nowego zakupie

[Ray]

a nie brzuszek nie moj heheh znalazlam na neie taka foteczke i mi sie spodobala ale jak moj bedzie takich rozmiarow to zrobie podone foto do awatarka

[kachula27]

Karolinko milo nam Ciebie zobaczyc ,sliczne dziewczyny z Was kochana

[WioletaM]

Napisane przez kina2807

Wioletko sliczne z Was kobietki, a Twoja corcia ma piekne wlosy

dziękuję

[kachula27]

Ray sliczny awater

[misia_25_26]

Napisane przez kachula27

Karolinko milo nam Ciebie zobaczyc ,sliczne dziewczyny z Was kochana

[mezatka07]

Agatko przytulam Cie w myslach

[Pomidora]

Wioletko, ale z was slicznotki Naprawdę wyglądasz na 23 a nie 32

Misiu, a kiedy masz urodzinki?

Dziewczyny, dziękuję za wsparcie, już mi trochę przeszło. Poleżałam troszkę i chociaż nie spałam to troszkę odpoczęłam i myślę, że dam radę. Tylko ja bym chciała wszystko umieć od razu, a tak się nie da. Musi troszkę czasu minąć zanim się nauczę