skończyłam studia i jestem bezrobotna - Strona 97 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-09-27, 19:56   #2881
VwVampirka
Zakorzenienie
 
Avatar VwVampirka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 062
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

nie winię systemu nauczania, ale osoby, które stworzyły tą bzdurną propagandę, że trzeba iść na studia bo tylko tak coś osiągniemy. Były to programy rządowe - taki szybki sposób na ukrycie bezrobocia.
Ty się na to nie nabrałaś, gratuluję. Jednak ja i sporo innych osób byłam przekonana, że to jest najlepszy sposób na pokierowanie swoim życiem.

Akurat ja nie imprezowałam za dużo na studiach, bo nie miałam na to kasy. Ne garnuszku też nie siedziałam, bo nie chciałam obciążać rodziców, których nie było stać na te studia. Pracowałam na promocjach, inwentaryzacjach, ulotkach. Niestety na dziennych prawie nie ma możliwości pracowania normalnie, w miejscach, które warto później wpisać w CV (dosłownie nielicznym to się udało).

Bywały tygodnie, że też pracowałam po 40 godz (po zajęciach, na weekendach) a nauczyć się musiałam całego materiału, a nie okrojonego!
__________________
...i w trójkę:
23.04.2014 r.


“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec"
Oscar Wilde
VwVampirka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 20:47   #2882
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Wampirka, no ale chwila, jaka propaganda? Zeby konczyc studia, bo wtedy bedziemy miec prace? Przeciez to postulaty jak kazde inne wyglaszane przez politykow przed wyborami. Kto w to wierzy.....?
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 20:53   #2883
VwVampirka
Zakorzenienie
 
Avatar VwVampirka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 062
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

baaaaaaaaaaaaaardzo dużo osób...
__________________
...i w trójkę:
23.04.2014 r.


“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec"
Oscar Wilde
VwVampirka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 21:00   #2884
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

To niestety pora sie ocknac i zrobic lekkie studia o fajnej nazwie tylko dla papierka, chyba, ze ma sie mozg i ambicje na bycie jakims lekarzem, geodetą, architektem czy innym weterynarzem.
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 21:16   #2885
VwVampirka
Zakorzenienie
 
Avatar VwVampirka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 062
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Ocknęłam się już jakiś czas temu i wiem, ze żadne dodatkowe studia nic mi nie dadzą.

A wogle to fajnie się dogaduje innym, co nie?
__________________
...i w trójkę:
23.04.2014 r.


“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec"
Oscar Wilde
VwVampirka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 21:57   #2886
verda
Inkwizytor
 
Avatar verda
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 452
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
I sorry Wampirka, ale bzdury gadasz. Opierasz sie tylko o opinie znajomych. A dla mnie to nie jest wiarygodne. Ja Ci powiem na podstawie mojej osoby, która studiowała i dziennie i zaocznie, 2 totalnie rozne od siebie kierunki, na dwóch totalnie rożnych uczelniach. Studia zaoczne sa trudne, poniewaz mimo okrojonego materialu, ma sie na jego przyswojenie 4 dni w miesiacu, a nie 20 !!!!! Wiec nawet jesli program bylby okrojony polowe, to i tak zaoczni wychodza na tym gorzej, bo nie dosc, ze maąo czasu na nauke, to jeszcze w tygodniu praca. I co, ci ludzie maja byc gorzej traktowani od tych, ktorzy sobie postudiowali 5 lat, czytaj: byli na garnuszku rodziców, chodzili na imprezy albo zakuwali dzien i noc w domu, ale nie pracowali???? Nigdy sie z tym nie zgodzę, bo to byl kazdego czas na podejmowanie decyzji.
A pracodawce brzydko mowiac wali z góry na dol, w jakim trybie studia skonczylas. Liczy sie DOS-WIAD-CZE-NIE!!! Nie masz go, to nie zwalaj winy na system nauczania.
Czyli zgadzasz się że zaoczni mają okrojony program nauczania. Więc z jakiej racji dostają ten sam tytuł co dzienni skoro musieli się na niego mniej nauczyć , zdać mni9ej (lub łatwiejsze) egzaminy itd? To nie jest sprawiedliwe.

Nie dlatego. To, że "dzienni" siedzieli na garnuszku rodziców (choc to czesto nie prawda, bo znam wielu ludzi którzy pracuja weekendami, w wakacje, albo jakos dorywczo) czy imprezowali to nie jest powód aby traktować ich lepiej od zaocznych . Powodem do tego jest to ŻE MIELI WIECEJ MATERIAŁU DO OPANOWANIA I TRUDNIEJSZE EGZAMINY. Musieli mieć wiekszą wiedze niz zaoczni i tak z tego względu zaoczne studia powinny być traktowane gorzej. Z jakiej racji wystepuje tu ta taryfa ulgowa że (od strony uczelni) skoro płaci za studia to niech ma to zaliczenie, (od strony samych zaocznych) my parcujemy w tygodniu, mamy rodziny itd więc mimo że na studiach mam okrojony materiał i łatwiejsze egzaminy to NAM SIĘ NALEŻĄ takie same prawa BO PRACUJEMY I MAMY DZIECI. To troche tak jakby prosić szefa o podwyżkę na zasadzie "Szefie ja musze mieć wiecej pieniędzy bo mam rodzine i dziecko" a nie dlatego że mam wiedze i umiejętności. Zgadzam sie że zaoczne sa trudne pod tym względem że jest te weekend na uczelni są wypchane po brzegi ale na dobra sprawe po co robic coś na odpiernicz i sie rozdrabniać. Lepiej nie robić tego wcale.

Wiem co mówię bo tez mam znajomych na zaocznych studiujących to samo co ja (tylko ja na dziennych) i widzę jaki maja zakres materiału, widze jakie maja egzaminy i słyszę coś mówią o nich prowadzący. Mówią że studia zaoczne to absurd bo nie da sie w tak krótkim czasie przekazać wszystkiego co ważne i że tam i tak wszyscy maja zdać.

To że teraz nie ma pracy dla ludzi po studiach dziennych, nawet tych z jakimś doświadczeniem (o tak na dziennych tez sie da tylko jest to trudniejsze) to wina tej inwazji prywatnych studiów wyższych, studiów wieczorowych i zaocznych. Zaoczna to może być podyplomówka a nie studia magisterskie.

Nieprawda. Pracodawca patrzy. Przynajmniej na początku. Widzę wiele ofert na których w wymaganiach są "studia dzienne". Oczywiście zgadzam sie z faktem że naprawdę dobre doświadczenie w zawodzie może "przebić" te studia dzienne. Zastanówmy sie jednak kogo wybrałby pracodawca widząc dwie osoby z takim samym tytułem jedna na dziennych a druga na zaocznych z mniej więcej podobnym przebiegiem kariery?
verda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 22:12   #2887
BioIvO
Zakorzenienie
 
Avatar BioIvO
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Szczerze mówiąc nie żałuje, że skończyłam studia takie a nie inne i że chodziłam na wszystkie zajęcia. Dużo skorzystałam jeśli chodzi o rozwój osobisty i samoświadomość.
Zawsze zastanawiało mnie jak można było znaleść pracę zaraz po maturze, np. po ogólniaku? Bez doświadczenia i jakiegokolwiek zawodu. Znowu mam podejrzenia o nepotyzm i inne takie. Ale kilka lat temu byc może były lepsze czasy. Chociaż i teraz zatrudnia sie maturzystki i to na "biurkowe" stnanowiska. Tego to ja nie rozumiem akurat.

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Na dyplomach nie jest chyba napisane czy to studia dzienne czy zaoczne tak samo jak to czy studia były w filii oddalonej o 400 km od uczelni której dyplom dostają absolwenci.
__________________

Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo)


Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu.
BioIvO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 06:01   #2888
stokrotka1404
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 1 140
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

No własnie powinno pisac,ze studia dzienne czy zaoczne.Może się to kiedyś zmieni
stokrotka1404 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 08:03   #2889
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez VwVampirka Pokaż wiadomość
Ocknęłam się już jakiś czas temu i wiem, ze żadne dodatkowe studia nic mi nie dadzą.

A wogle to fajnie się dogaduje innym, co nie?
nie dogaduje Tobie bezposrednio, tylko uswiadamiam co po niektorym, jaka jest sytuacja.

Cytat:
Napisane przez verda Pokaż wiadomość
Czyli zgadzasz się że zaoczni mają okrojony program nauczania. Więc z jakiej racji dostają ten sam tytuł co dzienni skoro musieli się na niego mniej nauczyć , zdać mni9ej (lub łatwiejsze) egzaminy itd? To nie jest sprawiedliwe.

Nie dlatego. To, że "dzienni" siedzieli na garnuszku rodziców (choc to czesto nie prawda, bo znam wielu ludzi którzy pracuja weekendami, w wakacje, albo jakos dorywczo) czy imprezowali to nie jest powód aby traktować ich lepiej od zaocznych . Powodem do tego jest to ŻE MIELI WIECEJ MATERIAŁU DO OPANOWANIA I TRUDNIEJSZE EGZAMINY. Musieli mieć wiekszą wiedze niz zaoczni i tak z tego względu zaoczne studia powinny być traktowane gorzej. Z jakiej racji wystepuje tu ta taryfa ulgowa że (od strony uczelni) skoro płaci za studia to niech ma to zaliczenie, (od strony samych zaocznych) my parcujemy w tygodniu, mamy rodziny itd więc mimo że na studiach mam okrojony materiał i łatwiejsze egzaminy to NAM SIĘ NALEŻĄ takie same prawa BO PRACUJEMY I MAMY DZIECI. To troche tak jakby prosić szefa o podwyżkę na zasadzie "Szefie ja musze mieć wiecej pieniędzy bo mam rodzine i dziecko" a nie dlatego że mam wiedze i umiejętności. Zgadzam sie że zaoczne sa trudne pod tym względem że jest te weekend na uczelni są wypchane po brzegi ale na dobra sprawe po co robic coś na odpiernicz i sie rozdrabniać. Lepiej nie robić tego wcale.

Wiem co mówię bo tez mam znajomych na zaocznych studiujących to samo co ja (tylko ja na dziennych) i widzę jaki maja zakres materiału, widze jakie maja egzaminy i słyszę coś mówią o nich prowadzący. Mówią że studia zaoczne to absurd bo nie da sie w tak krótkim czasie przekazać wszystkiego co ważne i że tam i tak wszyscy maja zdać.

To że teraz nie ma pracy dla ludzi po studiach dziennych, nawet tych z jakimś doświadczeniem (o tak na dziennych tez sie da tylko jest to trudniejsze) to wina tej inwazji prywatnych studiów wyższych, studiów wieczorowych i zaocznych. Zaoczna to może być podyplomówka a nie studia magisterskie.

Nieprawda. Pracodawca patrzy. Przynajmniej na początku. Widzę wiele ofert na których w wymaganiach są "studia dzienne". Oczywiście zgadzam sie z faktem że naprawdę dobre doświadczenie w zawodzie może "przebić" te studia dzienne. Zastanówmy sie jednak kogo wybrałby pracodawca widząc dwie osoby z takim samym tytułem jedna na dziennych a druga na zaocznych z mniej więcej podobnym przebiegiem kariery?
Zgodze Cie, ze zaoczni maja okrojony material z niektorych zagadnien, ale jesli tego nie wiesz, na egzaminie niestety obowiazuje WSZYSTKO. Ja jako zaoczna mialam pytania z egzaminow z dziennych. i co o tym powiesz? To jest sprawiedliwe? U mnie na panstwowej uczelni nie bylismy traktowani jakos wyjatkowo ulgowo. Slyszalo sie wiele glosow ze strony profesorow pt: co wy myslicie, ze bedziecie miec latwiej niz dzienni, bo placicie za nauke? o nie.."
Tu nie chodzi o pomijanie pewnych zagadnien, ale o skondensowane informacje na ich temat, czyli mowienie tylko tego, co najwazniejsze, poniewaz fizycznie nie da sie tak skrocic semestru, by dzienni i zaoczni mieli taka sama ilosc wiedzy. Z tym, ze zaoczny musi sobie doczytac, a dzienny ma to wylozone na dziesiata strone, az zrozumie.
I po raz kolejny blagam, nie mowcie mi, ze macie znajomych studiujacych zaocznie czy dziennie. Bo dla mnie to nie jest miarodajne, a tylko gdzies tam zaslyszane i niesione jak micha miodu.

Nie moja droga. Pracodawca NIGDY nie bedzie mial rownego kandydata. Bo nie jest sie w stanie zdobyc identycznego doswiadczenia zarowno na zaocznych jak i na dziennych. I wybacz, ze zburze Twoj kolorowy swiatopoglad na temat wspanialej wisji dostatniego zycia tylko z powodu ukonczenia studiow dziennych, ale dla pracodawcy liczy sie DOSWIADCZENIE!!!!!! Nie rozumiesz, ze na studiach nie uczysz sie praktycznych rzeczy ?? Tylko wbijaja czlowiekowi do glowy teorie? A te pseudo praktyki sa po to, by je odbebnic i podbic w indexie. A prawda jest niestety taka, ze teoria gdzies tam moze nam sie przyda, warto wiedziec, jak sie cos liczy, co dana rzecz oznacza i skad pochodzi, ale na tym koniec. Kazda praca i kazde stanowisko jest na tyle specyficzne, ze zadna 5tka w indexie Ci nie zagwarantuje swietnych wynikow i obeznania w temacie, a tym bardziej roszczenia, ze przeciez jestem lepsza, bo skonczylam studia dzienne. Dopiero praca weryfikuje, kto czego sie na studiach nauczyl i ile z nich wyniosl PRZYDATNYCH informacji.

Aha i ogloszenia o tym, ze chcemy tylko absolwentow po studiach dziennych lub absolwentow panstwowych uczelni mozna wlozyc miedzy bajki. To sa legendy, plotki, a Ty je tylko powielasz.

Cytat:
Napisane przez stokrotka1404 Pokaż wiadomość
No własnie powinno pisac,ze studia dzienne czy zaoczne.Może się to kiedyś zmieni
Jest napisane w przypadku studiow zaocznych.

I powiem jeszcze jedno - Pracuje od kilku lat i bylam na dziesiatkach rozmow o prace i NIKT nie spytal mnie, w jakim trybie studiowalam. Nikogo to nie interesuje. Kazdy patrzy, czy uczelnia wyzsza jest skonczona.
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 08:45   #2890
stokrotka1404
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 1 140
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
nie dogaduje Tobie bezposrednio, tylko uswiadamiam co po niektorym, jaka jest sytuacja.



Zgodze Cie, ze zaoczni maja okrojony material z niektorych zagadnien, ale jesli tego nie wiesz, na egzaminie niestety obowiazuje WSZYSTKO. Ja jako zaoczna mialam pytania z egzaminow z dziennych. i co o tym powiesz? To jest sprawiedliwe? U mnie na panstwowej uczelni nie bylismy traktowani jakos wyjatkowo ulgowo. Slyszalo sie wiele glosow ze strony profesorow pt: co wy myslicie, ze bedziecie miec latwiej niz dzienni, bo placicie za nauke? o nie.."
Tu nie chodzi o pomijanie pewnych zagadnien, ale o skondensowane informacje na ich temat, czyli mowienie tylko tego, co najwazniejsze, poniewaz fizycznie nie da sie tak skrocic semestru, by dzienni i zaoczni mieli taka sama ilosc wiedzy. Z tym, ze zaoczny musi sobie doczytac, a dzienny ma to wylozone na dziesiata strone, az zrozumie.
I po raz kolejny blagam, nie mowcie mi, ze macie znajomych studiujacych zaocznie czy dziennie. Bo dla mnie to nie jest miarodajne, a tylko gdzies tam zaslyszane i niesione jak micha miodu.

Nie moja droga. Pracodawca NIGDY nie bedzie mial rownego kandydata. Bo nie jest sie w stanie zdobyc identycznego doswiadczenia zarowno na zaocznych jak i na dziennych. I wybacz, ze zburze Twoj kolorowy swiatopoglad na temat wspanialej wisji dostatniego zycia tylko z powodu ukonczenia studiow dziennych, ale dla pracodawcy liczy sie DOSWIADCZENIE!!!!!! Nie rozumiesz, ze na studiach nie uczysz sie praktycznych rzeczy ?? Tylko wbijaja czlowiekowi do glowy teorie? A te pseudo praktyki sa po to, by je odbebnic i podbic w indexie. A prawda jest niestety taka, ze teoria gdzies tam moze nam sie przyda, warto wiedziec, jak sie cos liczy, co dana rzecz oznacza i skad pochodzi, ale na tym koniec. Kazda praca i kazde stanowisko jest na tyle specyficzne, ze zadna 5tka w indexie Ci nie zagwarantuje swietnych wynikow i obeznania w temacie, a tym bardziej roszczenia, ze przeciez jestem lepsza, bo skonczylam studia dzienne. Dopiero praca weryfikuje, kto czego sie na studiach nauczyl i ile z nich wyniosl PRZYDATNYCH informacji.

Aha i ogloszenia o tym, ze chcemy tylko absolwentow po studiach dziennych lub absolwentow panstwowych uczelni mozna wlozyc miedzy bajki. To sa legendy, plotki, a Ty je tylko powielasz.



Jest napisane w przypadku studiow zaocznych.

I powiem jeszcze jedno - Pracuje od kilku lat i bylam na dziesiatkach rozmow o prace i NIKT nie spytal mnie, w jakim trybie studiowalam. Nikogo to nie interesuje. Kazdy patrzy, czy uczelnia wyzsza jest skonczona.
Poważnie jest napisane???kurde musze zerknać hehe
Ja ukonczyłam dzienne Polibude i zaocznie A.E.,aż ciekawa jestem, ale daje sobie ręke... ze na zaocznych ja tego nie mam,hmmmm

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Ja mam doskonałe porównanie, jak to jest na zaocznych. Dużo też daje uczelnia...
Na prywatnych wiadomo płacą to mają same 5 Sama jedna kobitka Nam mówiła na zajęciach (własnie z zaocznych), że na prywatnych to nic nie robią...
Np. u mnie godzinowo i z materiałem wychodziliśmy tak jak z dziennymi.
A.E. w Katowicach to dość wymagająca uczelnia. Zajecia co tydzien i czasem nawet były wykłady w piątek poznym popołudniem...
Piękne to były czasyyyyyy
stokrotka1404 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 09:03   #2891
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez BioIvO Pokaż wiadomość
Chociaż i teraz zatrudnia sie maturzystki i to na "biurkowe" stnanowiska. Tego to ja nie rozumiem akurat.
.
Haha akurat całkiem spora część "biurkowych" stanowisk nie wymaga specjalistycznej wiedzy ....
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 10:10   #2892
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez VwVampirka Pokaż wiadomość
Żebym ja wiedziała jak będzie, to też bym nie szła na dzienne.
Niestety wszyscy mi wmawiali jak to dobrze jest mieć studia, że jeszcze się w życiu napracuję, że nie mam co się tak śpieszyć do pracy... no i jak ważne są właśnie studia dzienne... A ja głupia uwierzyłam
Ja miałam tak samo. Teraz żałuję że nie miałam własnego zdania tylko słuchałam innych. Jednak wtedy też były inne czasy, nie widziałam w ogóle dzieciaków z ulotkami itp, teraz to licealiści już pracują. Jak ja byłam w liceum to nikt nie pracował.

Nawet jak szłam na studia to mało kto pracował u mnie na roku. Dopiero na mgr ludzie zaczynali pracować w jakichś sklepach itd i to nieliczni. Ja szukałam pracy w zawodzie i jedynie co mi oferowali to staż i praktyki. Szukałam byle gdzie - studia dzienne mnie dyskwalifikowały, a tym bardziej jak słyszeli że jestem na ostatnim roku studiów to tym bardziej nie chcieli mnie zatrudnić.

Teraz nie mam szans na nic po prostu, rano budzę się i chcę znowu zasnąć i się nie obudzić już nigdy.
__________________
wisienka na torcie

Edytowane przez Ariena
Czas edycji: 2010-09-28 o 10:26
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 10:28   #2893
miczka21
Zadomowienie
 
Avatar miczka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1 125
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

pumas to ty pracowałaś dziennie zaocznie i pracowałaś ?
miczka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 10:56   #2894
BioIvO
Zakorzenienie
 
Avatar BioIvO
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
Haha akurat całkiem spora część "biurkowych" stanowisk nie wymaga specjalistycznej wiedzy ....
Właśnie tak! Dokładnie! zatem:
1. skoro stnowisko nie wymaga wiedzy a wszystkiego nauczysz sie powiedzmy w 2 dni to doświdczenie nie jest aż tak potrzebne bo każda praca ma swoje specyficzne warunki
2. skoro tabuny bezrobotnych magistrów prosi sie o taką pracę dlaczego zatrudnia sie najmniej wykwalifikowane osoby?
Dlatego sie dziwie..
__________________

Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo)


Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu.
BioIvO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 11:12   #2895
evilcia
Zadomowienie
 
Avatar evilcia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Z domu
Wiadomości: 1 877
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Bo te mniej wykwalifikowane osoby nie będą żądały mega dużych stawek za niewygórowane i niewymagające doświadczenia zajęcie albo nie odejdą za pół roku, bo dostali lepszą szansę. A studenci z mgr w kieszeni często oczekują niewiadomo jakich kwot.

A powiem wam, że spotkałam się z tym, że firmy owszem chętnie zapłacą więcej, ale wpierw chcą takiego pracownika sprawdzić, czy faktycznie się nadaje. I często właśnie na dzień dobry dają mniej, bo jak pracownik odejdzie po miesiącu czy tam trzech (zależy ile okres próbny trwa), to firma musi znowu szukać kolejnego i ponosi znowu koszty rekrutacji. W momencie, gdy oferują na dzień dobry dużą stawkę, to gdy pracownik się nie sprawdzi koszty wzrastają w dużym tempie, bo czasami żeby znaleźć pracownika, który nadaje się na dane stanowisko szuka się bardzo długo po drodze dając szansę kilkunastu ludziom.

U TŻ w firmie ludzie potrafią po półtora roku odejść, bo się okazuje, że praca im nie odpowiada, że kasa nie ta itd. A kasa owszem jest, ale dla tych, którzy potrafią się odnaleźć w tej branży, a jest ona specyficzna i nie dla ludzi, którzy chcą odbębnić 8 godzin i iść do domu i mieć nie wiadomo jak dużą wypłatę.
evilcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 12:53   #2896
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez miczka21 Pokaż wiadomość
pumas to ty pracowałaś dziennie zaocznie i pracowałaś ?
Pracowalam na caly etat studiujac dziennie, oraz studiujac zaocznie rowniez pracowalam na caly etat. W okresie wiosenno letnim pracowalam tez popoludniami, po mojej normalnej pracy, albo czasem w trakcie mojej pracy, staralam sie zalatwiac sprawy z tej drugiej. Ogolnie zmarnowałam sobie najlepsze lata studenckie na prace po nascie godzin dziennie i zero zycia prywatnego. (zero to moze przesada, no ale jednak niewiele)

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Cytat:
Napisane przez stokrotka1404 Pokaż wiadomość
Poważnie jest napisane???kurde musze zerknać hehe
Ja ukonczyłam dzienne Polibude i zaocznie A.E.,aż ciekawa jestem, ale daje sobie ręke... ze na zaocznych ja tego nie mam,hmmmm

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Ja mam doskonałe porównanie, jak to jest na zaocznych. Dużo też daje uczelnia...
Na prywatnych wiadomo płacą to mają same 5 Sama jedna kobitka Nam mówiła na zajęciach (własnie z zaocznych), że na prywatnych to nic nie robią...
Np. u mnie godzinowo i z materiałem wychodziliśmy tak jak z dziennymi.
A.E. w Katowicach to dość wymagająca uczelnia. Zajecia co tydzien i czasem nawet były wykłady w piątek poznym popołudniem...
Piękne to były czasyyyyyy
Na moim zaocznym jest napisane na 100%

AE w Katowicach bardzo fajna uczelnia
Na zaocznych tez mialam zajecia od piatku 15.30 do niedzieli do godzin popoludniowo-wieczornych, czasem co tydzien, wiec 4 razy w miesiacu, a czasem co dwa.

Edytowane przez pumas
Czas edycji: 2010-09-28 o 12:54
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 14:15   #2897
_Ewelka___
Zakorzenienie
 
Avatar _Ewelka___
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 672
GG do _Ewelka___
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
A pracodawce brzydko mowiac wali z góry na dol, w jakim trybie studia skonczylas. Liczy sie DOS-WIAD-CZE-NIE!!! Nie masz go, to nie zwalaj winy na system nauczania.
zgadzam się zupelnie. Wazny jest papierek i doświadczenie. Przynajmniej w moim fachu.

skonczylam kosmetologie, no jeszcze obrona mi została. Bede miec licencjat, na chwile obecna magistra uważam za stratę pieniędzy. Tyle teorii, nie potrzebuję w tej pracy, obecnie.

Mieszkam w malej mieścinie, o stażu mogę zapomnieć, salony kosmetyczne ledwo pracują na siebie, mało klientów, wiec co ja miałabym robić. A siedzieć i wycierać lakiery do paznokci nie mam ochoty.

Mam za sobą kilka rozmów w sprawie pracy, jedna poważna, na świetnym stanowisku kosmetologa, 3 dniowe szkolenie, nowy salon, praca na najnowszym sprzęcie, praca marzeń. Wątpię żeby jutro dali pozytywną odpowiedź. Padło pytanie o doświadczenie, nie miałam czym się podeprzeć. Rzeczywistość otworzyła mi oczy jak ważna jest praktyka, i wykorzystanie teorii - tej która się zdobyło na studiach dziennych czy zaocznych.

Ale gdzie mam zdobyć doświadczenie. Powoli tracę nadzieję. Chyba złapię byle jaką prace, zrobię jakieś kursy i za jakiś czas znów będę rozglądać się za pracą w zawodzie.


Po studiach, spotkałam jedną koleżankę która pracuje, w zawodzie. Reszta moich równieśników wciąż szuka. To straszne. Ja szukam "dopiero" 3 miesiące.
__________________
W życiu chodzi o ludzi których spotykasz na swojej drodze i o wszystko co z nimi możesz stworzyć!
_Ewelka___ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 14:17   #2898
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez BioIvO Pokaż wiadomość
Właśnie tak! Dokładnie! zatem:
1. skoro stnowisko nie wymaga wiedzy a wszystkiego nauczysz sie powiedzmy w 2 dni to doświdczenie nie jest aż tak potrzebne bo każda praca ma swoje specyficzne warunki
2. skoro tabuny bezrobotnych magistrów prosi sie o taką pracę dlaczego zatrudnia sie najmniej wykwalifikowane osoby?
Dlatego sie dziwie..
1. Doświadczenie w tym, konkretnym przewracaniu papiermai może i nie, ale pracodawca lubi wiedzieć, że kandydat coś tam już robił, że wie co to znaczy praca na etat itd
2. Bo ci mniej wykwalifikowani są tańsi a tacy "och i ach mam dyplom" są często bardzo wymagający a dają z siebie mało
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 16:51   #2899
_n_
Zadomowienie
 
Avatar _n_
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 139
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Ja chciałam zauważyć, że nie we wszystkich przypadkach doświadczenie jest najważniejsze. Dla przykładu interesujący mnie zawód nauczyciela. W tym przypadku nauczyciel zawsze musi przejść wszystkie etapy od stażysty po dyplomowanego, więc zawsze kiedyś się zaczyna pracę.

Ogólnie moim zdaniem bardziej niż doświadczenie liczą się znajomości. Dlatego nie wyruszam na duży rynek pracy, wolę poszukać pracy w mojej miejscowości, bo zawsze może ktoś nas polecić. Wiem, że to niesprawiedliwe, ale prawdziwe.
__________________
Ze wszystkimi nie wygrasz,
ale przecież nie ze wszystkimi
jest sens walczyć.
_n_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-28, 17:11   #2900
BioIvO
Zakorzenienie
 
Avatar BioIvO
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Z tego co zauważyłam jest mnóstwo prac w których zawsze zaczyna sie od przeszkolenia, obeznania z warunkami itp. Czyli wszystkiego trzeba uczyć sie od podstaw. Wystarczy mieć dobry materiał na pracownika i już można go dowolnie kształtować. A doświdczenie jest barierą. Rozumiem jak ktoś szuka samodzielnej księgowej to wezmie kogoś z wieloletnią praktyką żeby od razu wiedziała co robić.
Poza tym chyba nie ma jakiejś reguły na zatrzymanie pracownika- nikt nie gwarantuje, że człowiek bez wykształcenia będzie wierniejszy niż po studiach. Każdy zawsze może znaleść lepszą dla siebie prace (a to bliżej domu a to z ciekawszymi ludzmi albo lepiej płatną).To nie zalezy od wykształcenia. Magistrowie też moga wiele lat pracowac za grosze bo na przykład praca jest bardzo spokojna i bezstresowa. Co kto lubi. Więc nie ogólniajmy.
__________________

Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo)


Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu.
BioIvO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 18:12   #2901
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Ja moją ostatnią pracę dostałam również bez doświadczenia, bez jakiejkolwiek znajomości branży. Praca w międzynarodowej firmie transportowej w dziale spedycji. Jak się okazało szukali wołów do pracy, którzy wszyscy robią ciągle to samo w dzień w dzień przez parę lat i w dużym stresie. Oczywiście zaczęłam od szkolenia, na których przekazano mi co mam robić. Szkolenie właściwie trwało jeden dzień, ale potem były tak różne sytuacje, zwroty akcji o 180 stopni że nie wiedziałam co robić i musiałam ciągle pytać. Przypuszczam że mój kierunek studiów (ochrona środowiska) zupełnie odległy od tej branży, zerowa znajomość branży i przez to brak radzenia sobie z sytuacjami pojawiającymi się nagle, to że jestem kobietą i pewnie inne czynniki spowodowały że nie przedłużono mi umowy. (Oraz to że mój przełożony ewidentnie mnie nie polubił choćbym na głowie stawała co widziałam w każdym jego słowie, głosie, geście, odnoszenia się ze mną itd.)

Także nieraz przyjmują bez doświadczenia, ale chociaż teorię trzeba znać by się odnaleźć w jakieś tam sytuacji w pracy.
__________________
wisienka na torcie

Edytowane przez Ariena
Czas edycji: 2010-09-28 o 18:17
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 18:27   #2902
BioIvO
Zakorzenienie
 
Avatar BioIvO
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Ariena- też jestem po ochronie środowiska! I wszyscy sie dziwią, że nie ma dla mnie pracy. Przecież to taki przyszłościowy kierunek i pieniądze z unii idą ogromne na ten cel.
W urzędzie gdzie miałam staż tylko ja jedna miałam wykształcenie kierunkowe, reszta to byli ludzie z przypadku. I jak w tym kraju ma byc dobrze?
__________________

Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo)


Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu.
BioIvO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 19:48   #2903
VwVampirka
Zakorzenienie
 
Avatar VwVampirka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 062
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Może was trochę pocieszę dziewczyny. Znam 2 osoby po ochronie środowiska i obecnie obi pracują w zawodzie. 1 - mój kuzyn - pracuje w urzędzie gminy przy gospodarce odpadami. Dostał tą pracę bez znajomości, tylko i wyłącznie dla tego, że był po ochronie środowiska i że miał skończone studia, co stanowiło duże prawdopodobieństwo, że zda jakiś specjalistyczny egzamin dot. śmieci. Teraz wszedł taki przepis, że w gminie musi być przynajmniej 1 osoba, która mam ten papier Myślę, że jest to szansa dla was, być może w waszych gminach też będą szukać specjalistów od środowiska.
2. osobą jest brat mojego TŻ. Jego historia zaczęłasie mniej wesoło, bo chyba z 4 lata po studiach pracował w sklepie. Ale w końcu mu się udało - niedawno w tym kryzysie. Dostał pracę przy projekcie budowlanym dot. budowy kanalizacji (albo wodociągów nie pamiętam) na terenie całego miasta. Też szukali tylko i wyłącznie inżynierów środowiska. Praca co prawda tylko na 9 miesięcy, ale wykazuje się i jest nadzieja, że później będzie koordynował projekty w innych miastach Chłop jak widać długo czekał ale się doczekał. Wam też się w końcu uda.
__________________
...i w trójkę:
23.04.2014 r.


“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec"
Oscar Wilde
VwVampirka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-09-28, 20:46   #2904
Madelaine87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

dzienne czy zaoczne... jeden pies. Materiał taki sam. Ja miałam IOS i musiałam zaliczać kazdy temat sama. Tak temat a nie wybrany jeden z zajęć bo pomimo, że na ćwiczeniach było 5 tematów i kazdy miał się z nich przygotowac to dzieliliśmy sie na grupy więc kazda grupa bardziej skupiała się na swoim temacie. Ja byłam rozliczana z kazdego tematu więc kazdy wykład, kazde ćwiczenia to automatycznie 5 tematów do przygotowania. Chodziłam przez to za dzienne, zaoczne i wieczorowe i powiem jedno: u nas różnicy nie było. Ba, nawet zaoczni mieli gorzej. Wykładowcy bardziej ich cisnęli. Choć osobiście miałam mega duży matweriał do ogarniecie chwalę sobie ten system bo uczyłam się takim tempem jaki mi odpowiadał dzięki czemu oceny były ok a i czułam że więcej umiem niż przy regularnym chodzeniu na zajęcia dzienne. Wniosek nasuwa mi sie jeden: studia dzienne są mało życiowe. Moi znajomi poszli dalej na studia dzienne bo nie mogli znaleźć pracy. Ja mam doświadczenie a i tak mam problem ze znalezieniem NORMALNEJ pracy. Póki co pracuję jako sprzedawca ale myślę nad otwarciem czegoś swojego...
Madelaine87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-28, 20:56   #2905
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez BioIvO Pokaż wiadomość
Ariena- też jestem po ochronie środowiska! I wszyscy sie dziwią, że nie ma dla mnie pracy. Przecież to taki przyszłościowy kierunek i pieniądze z unii idą ogromne na ten cel.
DOKŁADNIE!!! Niestety Polska jest nadal w tyle pod tym względem. Za mało firm, za mało takich stanowisk.
A jaką masz specjalizację? Ja ochrona powietrza inżynierskie i mgr z ochrony wód i kopalin (geoekologia) czyli bardziej przyrodnicze. Obie prace miałam laboratoryjne, miałam krótki staż w urzędzie gdzie zajmowałam się mi.in. odpadami i opłatami. No i też miałam praktyki w firmie zajmującej się oś ale akurat w dziale marketingu. Czyli wszystko po trochu a i tak za mało tego.

VwVampirka
to pocieszające. Ja mam nadzieję że te 6 lat prawie nie poszło na marne i w końcu kiedyś mi się uda. Może teraz będę gdzieś indziej pracować, ale bardzo bym chciała dalej kształcić się w oś. Zrobić parę podyplomówek potrzebnych do pracy specjalisty ds ochrony środowiska, może by mi było łatwiej.
Kombinuję by może pracować w firmie zajmującej się transportem odpadów czy coś bo w końcu pracowałam w logistyce jako spedytor, organizowałam transporty. Może to jakoś połączyć i pracować w jakieś dyspozytorni ciężarówek wożących śmieci itp.
__________________
wisienka na torcie
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-30, 15:43   #2906
improve
Raczkowanie
 
Avatar improve
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 94
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

ja studiuje dziennie, na prywatnej uczelni i tak serio to troche jest to dla mnie krzywdzące gdy słyszę, że dostaję 5 bo płacę itp (ktoś tak pisał wyżej), podczas gdy prawda jest taka, że są egzaminy na których 5 dostaje 5% studentów, a 50% nie zalicza wcale. No ale to chyba tak już działa, że powiela się różne poglądy nie znając tak naprawdę rzeczywistości...
Wiadomo, każdy jakoś "broni" swojego, dzienni dziennych, zaoczni zaocznych itp. Ja wiem z doświadczenia w pracy, że przynajmniej w moim zawodzie nikt nie pytał mnie czy jestem z dziennych, czy z zaocznych, z prywatnej czy z państwowej uczelni. Prawda jest taka, że to jak sobie poradzimy w pracy zależy od wielu czynników a nie tylko od rodzaju studiów. I warto się ogarnąć wcześniej i rozwijać nie tylko poprzez studia, ale też dbać o swój rozwój osobisty, języki itp. No i doświadczenie jest ważne... Ale to już pisałyście
improve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-14, 12:23   #2907
antunka
Zakorzenienie
 
Avatar antunka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 088
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
Ja moją ostatnią pracę dostałam również bez doświadczenia, bez jakiejkolwiek znajomości branży. Praca w międzynarodowej firmie transportowej w dziale spedycji. Jak się okazało szukali wołów do pracy, którzy wszyscy robią ciągle to samo w dzień w dzień przez parę lat i w dużym stresie. Oczywiście zaczęłam od szkolenia, na których przekazano mi co mam robić. Szkolenie właściwie trwało jeden dzień, ale potem były tak różne sytuacje, zwroty akcji o 180 stopni że nie wiedziałam co robić i musiałam ciągle pytać. Przypuszczam że mój kierunek studiów (ochrona środowiska) zupełnie odległy od tej branży, zerowa znajomość branży i przez to brak radzenia sobie z sytuacjami pojawiającymi się nagle, to że jestem kobietą i pewnie inne czynniki spowodowały że nie przedłużono mi umowy. (Oraz to że mój przełożony ewidentnie mnie nie polubił choćbym na głowie stawała co widziałam w każdym jego słowie, głosie, geście, odnoszenia się ze mną itd.)

Także nieraz przyjmują bez doświadczenia, ale chociaż teorię trzeba znać by się odnaleźć w jakieś tam sytuacji w pracy.
Cytat:
Napisane przez BioIvO Pokaż wiadomość
Ariena- też jestem po ochronie środowiska! I wszyscy sie dziwią, że nie ma dla mnie pracy. Przecież to taki przyszłościowy kierunek i pieniądze z unii idą ogromne na ten cel.
W urzędzie gdzie miałam staż tylko ja jedna miałam wykształcenie kierunkowe, reszta to byli ludzie z przypadku. I jak w tym kraju ma byc dobrze?
Ja też, ja też po ochronie środowiska Jak dobrze spotkać kogoś z podobnym wykształceniem. Moja specjalizacja to biotechnologia molekularna. Marzy mi się praca w sanepidzie albo oczyszczalni ścieków najchętniej w laboratorium Niestety pozostaje to na razie w sferze marzeń. Studia skończyłam w lipcu i od tego czasu szukam pracy. Nie znalazłam żadnego ogłoszenia dot. ochrony środowiska. Mało tego postarałam się sama o staż, załatwiłam sobie w sanepidzie w sekcji higieny komunalnej ale UP mi nie przyznal tego stażu
Ogólnie to porażka na całej lini, już w depresje wpadłam z powodu braku pracy (jakiejkolwiek nie w zawodzie!), środków do życia brak ale może kiedyś los się do mnie uśmiechnie

Ariena widzę, że z Gliwic a BioIvO skąd jesteś? Ja z okolic Zielonej Góry.

Edytowane przez antunka
Czas edycji: 2010-10-14 o 12:25
antunka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-14, 14:26   #2908
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Antunka nastaw się że możesz jeszcze w przyszłym roku o tej porze szukać pracy. Oczywiście możesz mieć szczęście i pracować Ja miałam w miarę szczęście rok temu, bo pracowałam (oczywiście nie w zawodzie) teraz mam jakiegoś pecha, fatum. Miałam rok temu w lipcu obronę, chodziłam po firmach, wysyłałam CV i nic. WIęc szukałam po ogłoszeniach i nadal nic. W końcu sama dałam ogloszenie do gazety i zgłosiła się firemka mała 2 osobowa i pracowałam tam 2 miesiące bo dłużej nie było jak. Firma wymieniała osoby na moim stanowisku co miesiąc. Pod koniec znowu szukałam w ogłoszeniach bez nadziei na pracę, jednak może wysłałam 5,10 CV, poszłam na rozmowę i pracę dostałam...w ciągu 3 tygodni od wysłania CV. Tam pracowałam przez 3 miesiące i szef mnie nie polubiał, może też miałam jakieś wpadki (choć wszycy tam pracujący też mieli różne wpadki i kłopoty i nie dawali sobie rady), zaczęły się zwolnienia, przenoszenia ludzi do innych działów no i mnie też wywalili.
I tak siedzę od kwietnia, wysłałam chyba z 600 CV, byłam na około 20 rozmów i nic. Na rozmowach jest po 20 osób, jeszcze więcej wysyła CV (setki) więc jest o wiele gorzej niż rok temu. Do firm nie wysyłam, ale mam zamiar i wiem że i tak to nic nie da, ale co mi innego pozostało...
Jednak ludzie ze studiów dopiero teraz prace jakieś dostają, ale to też nieliczni.
__________________
wisienka na torcie

Edytowane przez Ariena
Czas edycji: 2010-10-14 o 14:28
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-14, 15:27   #2909
antunka
Zakorzenienie
 
Avatar antunka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 088
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
Antunka nastaw się że możesz jeszcze w przyszłym roku o tej porze szukać pracy. Oczywiście możesz mieć szczęście i pracować Ja miałam w miarę szczęście rok temu, bo pracowałam (oczywiście nie w zawodzie) teraz mam jakiegoś pecha, fatum. Miałam rok temu w lipcu obronę, chodziłam po firmach, wysyłałam CV i nic. WIęc szukałam po ogłoszeniach i nadal nic. W końcu sama dałam ogloszenie do gazety i zgłosiła się firemka mała 2 osobowa i pracowałam tam 2 miesiące bo dłużej nie było jak. Firma wymieniała osoby na moim stanowisku co miesiąc. Pod koniec znowu szukałam w ogłoszeniach bez nadziei na pracę, jednak może wysłałam 5,10 CV, poszłam na rozmowę i pracę dostałam...w ciągu 3 tygodni od wysłania CV. Tam pracowałam przez 3 miesiące i szef mnie nie polubiał, może też miałam jakieś wpadki (choć wszycy tam pracujący też mieli różne wpadki i kłopoty i nie dawali sobie rady), zaczęły się zwolnienia, przenoszenia ludzi do innych działów no i mnie też wywalili.
I tak siedzę od kwietnia, wysłałam chyba z 600 CV, byłam na około 20 rozmów i nic. Na rozmowach jest po 20 osób, jeszcze więcej wysyła CV (setki) więc jest o wiele gorzej niż rok temu. Do firm nie wysyłam, ale mam zamiar i wiem że i tak to nic nie da, ale co mi innego pozostało...
Jednak ludzie ze studiów dopiero teraz prace jakieś dostają, ale to też nieliczni.
O jejku ale mnie podłamałaś A że tak spytam jak się utrzymujesz? Jestem zarejestrowana jako bezrobotna ale bez prawa do zasiłku i ciągle na utrzymaniu rodziców. To dopiero początek więc jako tako to znoszę ale za kilka miesięcy zacznę czuć się jak darmozjad. I to jest najgorsze

Moja kariera zaczęła się wyjątkowo fatalnie. Bo oprócz tego, że nie dostałam wymarzonego stażu to utraciłam inny staż, na którym nie najlepiej się czułam ale zawsze to jakieś marne pieniądze. Przepracowałam miesiąc po czym miałam wypadek, w którym doznałam stłuczenia kręgosłupa. Dostałam miesiąc zwolnienia i tak oto pracodawca stwierdził, że potrzebuje kogos na moje miejsce. Oficjalnego pisam z UP jeszcze nie dostałam ale to kwestia czasu. Po wyzdrowieniu czyli w listopadzie będę ubiegała się o kolejny staż. A w jego trakcie szukała pracy. Myślę, że to najlepsze rozwiązanie.
antunka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-14, 18:36   #2910
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Ja od lipca zeszłego roku mieszkam z teraz już mężem i on mnie utrzymuje. Jak pracowałam prawie przez pół roku no to wiadomo że płaciłam rachunki, ale teraz jestem na jego utrzymaniu.
Nieraz mu mówię że mógłby mieć inną żonę, która by pracowała i miała dobry zawód to tylko się wkurza że tak mówię i że zawsze chciał tylko mnie i nikogo innego no ale wiadomo...

To faktycznie ten staż jakoś niefortunnie Ci się zaczął. Masz szanse jeszcze mieć bo jesteś świeżo po studiach. Ja też jeszcze mogę mieć, ale nie jestem brana pod uwagę w pierwszej kolejności, wpierw idą absolwenci.
__________________
wisienka na torcie

Edytowane przez Ariena
Czas edycji: 2010-10-14 o 18:39
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.