Wymarzony pierścionek - część X

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Z moim TŻ jest tak, że jak się za bardzo szarogęsi co do mojego stroju, to tylko mówię "stylista się znalazł' i on już wie, że czas się zamknąć
Nie przepada za butami na obcasie ( w lecie to najlepiej japonki, a w zimie oficerki), ale i tak mam kilka par...i jak już założę, to oczywiście wyglądam pięknie
Ale i tak już się zrobił bardziej ekstrawagancki w tym, co mu się podoba, zarówno u mnie, jak i u siebie samego. Czasem aż sama jestem w szoku
I ma szczęście, że łatwo nim manipulować w kwestii ubioru, bo, tak jak sam mówił zawsze, nigdy nie miało dla niego zbyt dużego znaczenia, co ubiera. Dla mnie to ma duże znaczenie, więc ja wybieram ciuchy dla niego
Ja też lubię czarny i mojego TŻ w czarnym... ale dopuszczam też noszenie innych kolorów... a on swego czasu wszystko miał czarne... spodnie, buty, skarpetki, koszulka, bluza... normalnie prawdziwy rockmen na szczęście łatwo go przekonać Mam swoje sposoby

u mnie jest niestety trochę inaczej i ciężko mi mojego tż do czegoś przekonać, jeśli faktycznie mu się to nie podoba i niestety podobają nam się inne rzeczy, jeśli chodzi o modę męską. Lubię tzw. sportową elegancję, ale tż nie. Nie narzucam mu niczego na siłę, ale staram się jednak, żeby w końcu zaczął oglądać inne spodnie niż sztruksy i np. marynarki zamiast swetrów. Kolory też nam się inne podobają, chociaż czasem się udaje. Generalnie chodzę z nim na zakupy i jeśli coś jest kompletnie nie do przyjęcia, to mu to okazuje i wtedy on szuka czegoś, co jednak ujdzie w moich oczach, bo chce mi się podobać.

[et-ka]

mój ma tylko pewne zastrzeżenia do dekoltów (tak jak Natalia - mam same bluzki z duuużymi dekoltami), ale pogada, pogada..a ja i tak ubieram się po swojemu

[dorinka30]

Napisane przez natali86

Dziewczyny a co myślicie o tych butkach??

http://www.barratts.co.uk/webapp/wcs...-1_14518_10553

edit

Butter mojemu Tz przeszkadza jedynie to że nosze duze dekody A nosze, bo lubię i bardzo mało mam bluzek z małym dekoldem, lub gdzie tego dekoldu nie ma w ogóle
Do każdej mojej nowości ciuchowej podchodzi sceptycznie, "a po co ci to, masz już takie, to jest brzydkie itp.... " po czym sam po pewnym zcasie przekonuje sie do tejze nowości, która staje się wtedy juz dla niego normalnością
To samo tyczy się mojej fryzury, zmiany koloru włosów

Co do butów wydają mi się fajne, ten materiał to będzie taki niby dzins tylko szaro-srebrny, mogą być niezłe ale ja chcesz iść na całość i zaszaleć to kup te co proponowała BetterBear dla mnie one są odjazdowe

Natali Twój Tżet to zazdrośnik hehe

[hania811]

Napisane przez natali86

Dziewczyny a co myślicie o tych butkach??

http://www.barratts.co.uk/webapp/wcs...-1_14518_10553

No juz lepsze od tych kosmicznych srebrnych.

Przejzalam tam buty i wygladają tak tandetnie ze jakby za darmo rozdawali to bym nie wzięła.

Napisane przez ButterBear

No ja myślę, że całkiem niegłupie
Może sama bym się pokusiła na tego typu ekstrawagancję, ale po pierwsze zginęłabym na takim obcasie w okolicach zejścia ze schodów z mojego domu...a po drugie mój TŻ by chyba padł trupem, jakby mnie w takich butkach zobaczył. Nie wiem w ogóle, czy Wasi TŻci maja jakieś sugestie odnośnie Waszej garderoby, ale mój to by mnie chętnie widział w dżinsach, tenisówkach i zwykłym t-shircie... najlepiej, żeby wszystko było czarne... albo w czarnej sukience typu szmizjerka (nawet mi taką kupił )
Ja to musiałam z pół roku walczyć, żeby chciał ubrac jakiś ciuch, który nie jest czarny...

Już nie raz o tym pisalam jezeli chodzi o ciuchy, w naszym związku to moj maż jest kobietą
Ma 3 x więcej ubrań ode mnie.
To on silą zaciąga mnie do sklepu. Tego lata nie udalo mu sie to Nic nie kupilam.
I przeraza mnie myśli kupna czegoś na wesele 6 wrzesnia.
Mam nadzieje ze koleżanka poratuje.

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

Z moim TŻ jest tak, że jak się za bardzo szarogęsi co do mojego stroju, to tylko mówię "stylista się znalazł' i on już wie, że czas się zamknąć
Nie przepada za butami na obcasie ( w lecie to najlepiej japonki, a w zimie oficerki), ale i tak mam kilka par...i jak już założę, to oczywiście wyglądam pięknie
Ale i tak już się zrobił bardziej ekstrawagancki w tym, co mu się podoba, zarówno u mnie, jak i u siebie samego. Czasem aż sama jestem w szoku
I ma szczęście, że łatwo nim manipulować w kwestii ubioru, bo, tak jak sam mówił zawsze, nigdy nie miało dla niego zbyt dużego znaczenia, co ubiera. Dla mnie to ma duże znaczenie, więc ja wybieram ciuchy dla niego
Ja też lubię czarny i mojego TŻ w czarnym... ale dopuszczam też noszenie innych kolorów... a on swego czasu wszystko miał czarne... spodnie, buty, skarpetki, koszulka, bluza... normalnie prawdziwy rockmen na szczęście łatwo go przekonać Mam swoje sposoby

Napisane przez miskowa

u mnie jest niestety trochę inaczej i ciężko mi mojego tż do czegoś przekonać, jeśli faktycznie mu się to nie podoba i niestety podobają nam się inne rzeczy, jeśli chodzi o modę męską. Lubię tzw. sportową elegancję, ale tż nie. Nie narzucam mu niczego na siłę, ale staram się jednak, żeby w końcu zaczął oglądać inne spodnie niż sztruksy i np. marynarki zamiast swetrów. Kolory też nam się inne podobają, chociaż czasem się udaje. Generalnie chodzę z nim na zakupy i jeśli coś jest kompletnie nie do przyjęcia, to mu to okazuje i wtedy on szuka czegoś, co jednak ujdzie w moich oczach, bo chce mi się podobać.

Ach Ci faceci zawsze z nimi mamy problemy ciuchowe
Czy słyszałyście aby było odwrotnie, aby jakiś facet chciał zmieniać kobietę, marudził że ma kiepski styl itp ?
Ja nie znam takiego związku a odwrotnie wszystkie wokół

Edit'
Doczytałam Hanię Ale nie wierzę Ci za bardzo ....chyba coś ściemniasz
Nie wierzę, że nie lubisz się stroić, ubierać, przebierać...?

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Ach Ci faceci zawsze z nimi mamy problemy ciuchowe
Czy słyszałyście aby było odwrotnie, aby jakiś facet chciał zmieniać kobietę, marudził że ma kiepski styl itp ?
Ja nie znam takiego związku a odwrotnie wszystkie wokół

....no ze styl kiepski to nie marudzi....ale ze za malo urozmaicone i ze w ogole za malo..i ze jak to do sklepu nie chcę to mój TZ marudzi

EDIT Mąż powiedział ze te srebrne buty wyglądaja jak rekwizyt do pornola

EDIT 2.

Nienawidzę kupowac ubrań. Nigdy nic mi sie nie podoba (szczegolnie w sklepach w moim kochanym mieście). Nie umiem grzebac po tych wieszakach. poźniej tego cholerstwa przymierzać. Wszystko na allegro wydaje mi sie totalna tandetą i szmatą.

Najbardziej bym chciala zeby mąż wychodzil do sklepu po ciuchy dla mnie beze mnie. Bo ja ubierac ladnie się lubię, ale kupować tego wszystkiego nienawidzę.
Podajrze we wtorek zabrał mnie do galerii. Ja oczywiscie zagubiona patrzylam po tych wieszakach nie wiedząc co mam wogole wziąśc do przymierzenia.
W koncu TZ wpakowąl mnie do przymierzalni (zawsze tak sie to konczy) i przyniósł kilkanascie rzeczy.
Wszystko było na mnie za duże

[ButterBear]

Napisane przez hania811

No juz lepsze od tych kosmicznych srebrnych.

Przejzalam tam buty i wygladają tak tandetnie ze jakby za darmo rozdawali to bym nie wzięła.



Już nie raz o tym pisalam jezeli chodzi o ciuchy, w naszym związku to moj maż jest kobietą
Ma 3 x więcej ubrań ode mnie.
To on silą zaciąga mnie do sklepu. Tego lata nie udalo mu sie to Nic nie kupilam.
I przeraza mnie myśli kupna czegoś na wesele 6 wrzesnia.
Mam nadzieje ze koleżanka poratuje.

Ja widziałam na ulicy dziewczynę w butach z tej stronki... dość charakterystyczne, więc poznałam... i wyglądały całkiem fajnie i nie jakos mega tandetnie.
Tak jak mówię, Diana zamówiła tam butki i była zadowolona. O jakość można ją pewnie też zapytać
Poza tym za taką cenę... Nie można się spodziewać jakichś cudów, ale właśnie w przypadku nagłej ochoty na jakiś szalony but... to myślę, że ok

OK Ladies, lecę do domu, miłego weekendu wszystkim

[miskowa]

w końcu weekend, zbieram się powoli do domu.

Przyjeżdża dziś do mnie koleżanka ze studiów i jedziemy nad morze, pogoda jak zwykle barowa się szykuje, ale to nic, towarzystwo się liczy.

Miłego weekendu dziewczęta

[dorinka30]

Napisane przez hania811

....no ze styl kiepski to nie marudzi....ale ze za malo urozmaicone i ze w ogole za malo..i ze jak to do sklepu nie chcę to mój TZ marudzi

EDIT Mąż powiedział ze te srebrne buty wyglądaja jak rekwizyt do pornola

EDIT 2.

Nienawidzę kupowac ubrań. Nigdy nic mi sie nie podoba (szczegolnie w sklepach w moim kochanym mieście). Nie umiem grzebac po tych wieszakach. poźniej tego cholerstwa przymierzać. Wszystko na allegro wydaje mi sie totalna tandetą i szmatą.

Najbardziej bym chciala zeby mąż wychodzil do sklepu po ciuchy dla mnie beze mnie. Bo ja ubierac ladnie się lubię, ale kupować tego wszystkiego nienawidzę.
Podajrze we wtorek zabrał mnie do galerii. Ja oczywiscie zagubiona patrzylam po tych wieszakach nie wiedząc co mam wogole wziąśc do przymierzenia.
W koncu TZ wpakowąl mnie do przymierzalni (zawsze tak sie to konczy) i przyniósł kilkanascie rzeczy.
Wszystko było na mnie za duże

hehe rekwizyt do pornola Fakt buty są odważne ale bez przesady, w samych butach się nie chodzi, ważne jest jeszcze zestawienie wszystkiego.
Mnie się podobają, po prostu odlot

Napisane przez ButterBear

Ja widziałam na ulicy dziewczynę w butach z tej stronki... dość charakterystyczne, więc poznałam... i wyglądały całkiem fajnie i nie jakos mega tandetnie.
Tak jak mówię, Diana zamówiła tam butki i była zadowolona. O jakość można ją pewnie też zapytać
Poza tym za taką cenę... Nie można się spodziewać jakichś cudów, ale właśnie w przypadku nagłej ochoty na jakiś szalony but... to myślę, że ok

OK Ladies, lecę do domu, miłego weekendu wszystkim

Ja lubię mieć dużo butów a na mega obcasach się boję kupować, tu za tę cenę bym się skusiła

Napisane przez miskowa

w końcu weekend, zbieram się powoli do domu.

Przyjeżdża dziś do mnie koleżanka ze studiów i jedziemy nad morze, pogoda jak zwykle barowa się szykuje, ale to nic, towarzystwo się liczy.

Miłego weekendu dziewczęta

Ale masz fajnie, zazdroszczę morza Baw sie dobrze

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Ja widziałam na ulicy dziewczynę w butach z tej stronki... dość charakterystyczne, więc poznałam... i wyglądały całkiem fajnie i nie jakos mega tandetnie.
Tak jak mówię, Diana zamówiła tam butki i była zadowolona. O jakość można ją pewnie też zapytać
Poza tym za taką cenę... Nie można się spodziewać jakichś cudów, ale właśnie w przypadku nagłej ochoty na jakiś szalony but... to myślę, że ok

OK Ladies, lecę do domu, miłego weekendu wszystkim

Moze i masz rację.
Moze też kwestia tego ze żadne buty na tej stronie po prostu mi sie nie podobaja.
Moda butowa jest bardzo dziwna dla mnie.
Ja toleruję buty plaskie albo na szpilce (klasycznej) wszystkie inne udziwnione "coś" nie jest dla mnie butem.

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Moze i masz rację.
Moze też kwestia tego ze żadne buty na tej stronie po prostu mi sie nie podobaja.
Moda butowa jest bardzo dziwna dla mnie.
Ja toleruję buty plaskie albo na szpilce (klasycznej) wszystkie inne udziwnione "coś" nie jest dla mnie butem.

A ja klasycznej szpilki nie toleruję w ogóle Nie dość , że mi się nie podoba to jeszcze jakież to niewygodne Tylko masywny obcas zapewnia stopie pełną stabilizację, na szpilce kasycznej to po prostu niemożliwe

[hania811]

Napisane przez dorinka30

hehe rekwizyt do pornola Fakt buty są odważne ale bez przesady, w samych butach się nie chodzi, ważne jest jeszcze zestawienie wszystkiego.
Mnie się podobają, po prostu odlot

Jemu sie tak kojazą bo maja gruba podeszwę i odcas (strasznie nie lubi takich butow).

No tak jeszcze kwestja KTO zalozy i do CZEGO zalozy.

Ja na pewno wyglądalbym w takich co najmniej dziwnie.
Nie moj klimat

Masz racje z tymi szpilkami...dlatego też na obcasach chodzę jak chodzić nie muszę. Czyli taxi- imprezka- taxi zrzut butow i kompiel stop dla ulgi

Aczkolwiek szpilki ktore kupilam w kwietniu na butyku są super wygodne

[gold-fish]

A ja lubię wysokie obcasy. Nawet jak byłam przedstawicielem handlowym i latałam po klientach (bez samochodu) to byłam na szpilkach a w te wakacje kupiłam klapki i chyba sie ,,rozleniwiłam" bo zakłądam je nawet do sukienek... jeszcze rok temu prędzej bym nie wyszła w ogóle z domu

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Jemu sie tak kojazą bo maja gruba podeszwę i odcas (strasznie nie lubi takich butow).

No tak jeszcze kwestja KTO zalozy i do CZEGO zalozy.

Ja na pewno wyglądalbym w takich co najmniej dziwnie.
Nie moj klimat

Masz racje z tymi szpilkami...dlatego też na obcasach chodzę jak chodzić nie muszę. Czyli taxi- imprezka- taxi zrzut butow i kompiel stop dla ulgi

Aczkolwiek szpilki ktore kupilam w kwietniu na butyku są super wygodne

CZYLI BUTYK RZĄDZI !!!

A wyobraź sobie jak wygodne są z butyku na lekko pogrubionym obcasie - normalnie jak na płaskim, skuś się kiedyś, nie na jakieś mega odlot tylko normalny -tardycyjny model ale pogrubiony i lekko cofnięty obcas
Polecam !!!

Miłego weekendu dziewczyny

[hania811]

Napisane przez dorinka30

[/b]

CZYLI BUTYK RZĄDZI !!!

A wyobraź sobie jak wygodne są z butyku na lekko pogrubionym obcasie - normalnie jak na płaskim, skuś się kiedyś, nie na jakieś mega odlot tylko normalny -tardycyjny model ale pogrubiony i lekko cofnięty obcas
Polecam !!!

Miłego weekendu dziewczyny

Tak zdecydowanie butyk to jest to. Buty kupuję tylko tam

Własnie planuję na jesien coś takiego zakupić.

Milego weekendu.

[natali86]

Napisane przez et-ka

mój ma tylko pewne zastrzeżenia do dekoltów (tak jak Natalia - mam same bluzki z duuużymi dekoltami), ale pogada, pogada..a ja i tak ubieram się po swojemu

mój tez pogada, pogada, a ja dalej w bluzeczkach z dekoldem paraduje
Najgorzej jest jak kupie bluzeczke i jest to kolejny duuży dekold to mam wtedy "kazanie" --> znowu kupiłąs co ci wszystko widać, nie mozesz czegoś innego kupić, musisz tak pokazywać te walory, chcesz żeby sie wszyscy na ciebie gapili - a mi to jednym uchem wchodzi, drugim wychodzi

Napisane przez hania811

To on silą zaciąga mnie do sklepu. Tego lata nie udalo mu sie to Nic nie kupilam.
I przeraza mnie myśli kupna czegoś na wesele 6 wrzesnia.

aż się dziwie mnie silą Tż wyciaga ze sklepu Mnie zakupy regenerują, odzywam wtedy

Napisane przez dorinka30

Co do butów wydają mi się fajne, ten materiał to będzie taki niby dzins tylko szaro-srebrny, mogą być niezłe ale ja chcesz iść na całość i zaszaleć to kup te co proponowała BetterBear dla mnie one są odjazdowe

Natali Twój Tżet to zazdrośnik hehe

a butki - fason bardzo fajny, tylko gdyby kolor był bardziej okreslony, a tak to jest w sumie nie wiadomy, niby pisze srebrny, ale jakoś inaczej wygląda

Co do kupna tych srebrnych butów to nie jestem aż tak szalona

A Tż to straszny zazdrośnik
Mam bardzo długie rzesy i zawsze dużo czasu poświęcam na ich odpowiednie umalowanie, Tz zawsze zwraca mi uwagę --> musisz te oczy tak malowac, chcesz żeby sie wszyscy na Ciebie patrzyli -
A ja dalej podkreslam to co mam najlepsze A co się w pracy komlementów nasłucham na temat moich oczu i długich rzęs to hoho
Kokieciara jestem, a co

dorinka, hania, miskowa miłego weekendu dziewczyny

[hania811]

Napisane przez natali86

mój tez pogada, pogada, a ja dalej w bluzeczkach z dekoldem paraduje
Najgorzej jest jak kupie bluzeczke i jest to kolejny duuży dekold to mam wtedy "kazanie" --> znowu kupiłąs co ci wszystko widać, nie mozesz czegoś innego kupić, musisz tak pokazywać te walory, chcesz żeby sie wszyscy na ciebie gapili - a mi to jednym uchem wchodzi, drugim wychodzi


a butki - fason bardzo fajny, tylko gdyby kolor był bardziej okreslony, a tak to jest w sumie nie wiadomy, niby pisze srebrny, ale jakoś inaczej wygląda

Co do kupna tych srebrnych butów to nie jestem aż tak szalona

A Tż to straszny zazdrośnik
Mam bardzo długie rzesy i zawsze dużo czasu poświęcam na ich odpowiednie umalowanie, Tz zawsze zwraca mi uwagę --> musisz te oczy tak malowac, chcesz żeby sie wszyscy na Ciebie patrzyli -
A ja dalej podkreslam to co mam najlepsze A co się w pracy komlementów nasłucham na temat moich oczu i długich rzęs to hoho
Kokieciara jestem, a co

dorinka, hania, miskowa miłego weekendu dziewczyny

Chłopak zdrowo zazdrony jest..to dobrze

Mnie bedzie mozna tu spotkac bo znowu samotny weekend mnie czeka.
Mąż wyjeżdza - na szczęscie tylko na jakieś 30 godzin

[kaska87]

mój też zazdrosny jak nie wiem
K: "ide gdzies dzisiaj z kolegą"
T: " z jakim?!"
K: "fajnym"
T: <foch> wyłącza kamerkę na skype i tylko cos tam burczy pod nosem

[natali86]

Napisane przez kaska87

mój też zazdrosny jak nie wiem
K: "ide gdzies dzisiaj z kolegą"
T: " z jakim?!"
K: "fajnym"
T: <foch> wyłącza kamerkę na skype i tylko cos tam burczy pod nosem

ach Ci faceci

[kaska87]

Napisane przez natali86

ach Ci faceci

no i wszyscy znajomi się dziwią, że on po prawie 4,5 roku nadal taki zazdrosny
nawet jak się ktoś na mnie popatrzy to coś burczy zenek jeden!

[natali86]

Napisane przez kaska87

no i wszyscy znajomi się dziwią, że on po prawie 4,5 roku nadal taki zazdrosny
nawet jak się ktoś na mnie popatrzy to coś burczy zenek jeden!

mój też tak ma

to zenek czy tadzik w końcu ??

[kaska87]

Napisane przez natali86

mój też tak ma

to zenek czy tadzik w końcu ??

Tadzik ja różnie na niego móię Tadzik, Heniek,Stefan, Płaszczka, Grubasie(a chudzielec z niego) i takie tam

[et-ka]

Napisane przez kaska87

Tadzik ja różnie na niego móię Tadzik, Heniek,Stefan, Płaszczka, Grubasie(a chudzielec z niego) i takie tam

Kasiu, jesteś okropna

[kaska87]

Napisane przez et-ka

Kasiu, jesteś okropna

wiem

[et-ka]

Napisane przez kaska87

wiem

choociaz. ja chyba nie jestem lepsza..

[kaska87]

Napisane przez et-ka

choociaz. ja chyba nie jestem lepsza..

ale ja tak żartuję i on się śmieje z tego

[natali86]

Napisane przez kaska87

Tadzik ja różnie na niego móię Tadzik, Heniek,Stefan, Płaszczka, Grubasie(a chudzielec z niego) i takie tam

wredna baba z Ciebie

[Melodia mgieł nocnych]

Dziewczynki!!! Mam ogromną prośbę!! Zagłosujcie na mojego męża Edwina Van Der Sara!!! Wchodzicie na http://www.jfkmagazine.nl/ Klikacie na Stem nu! przy jego imieniu i nazwisku i wpisujecie meila. Klikacie jeszcze w taką krateczkę, że zgadzacie się na regulamin I w dodatku możecie coś wygrać Zróbcie to dla mnie i mojego męża Pliz

[Poemi]

Napisane przez et-ka

Poemi, będę Cię jutro wspierać myślami
poza tym myślę, że jesteś na tyle przebojową i fajną osobą, że nawet mycie aut z Tobą będzie zabawą

Dzięki

Napisane przez ANITKA79

Poemi 3 mam kciuki za pierwszy dzien w pracy Madra i zdolna z Ciebie dziewczyna i wiem ze sobie poradzisz Przeciez jestes lwica, jak ja i upor to nasza cecha

Napisane przez hania811

Poemi nie martw się nie tak łatwo zarysowac szybę czy karoserję. Chyba że masz zamiar drucianą szczotką myć

Oj, wbrew pozorom bardzo łatwo... Wystarczy przejechać 2 razy w tym samym miejscu zbierakiem . Na szczęście ja tego nie robię

11 godzin mycia aut . Nóżki i rączki mnie tak bolą, że po pracy na rower i kurs łazienka i kuchnia, a potem z TŻ-em dogorywałam. TŻ poszedł w kimę bo śpi u mnie, a ja zaraz lecę się myć . Ogólnie odkurzam (wsysłam se 2.15 ), myję szyby, progi i kokpit oraz rozcieram od czasu do czasu . Chłopaki są bardzo w porządku, często sobie żartują

X: zagoń ją do gąbki
TŻ: chodź, chcesz sobie pomyć gąbką?
ja: nooo [myję]
TŻ: no ale szybciej
ja: yyyy
X: co ją tak poganiasz? a ty mu tak nie pozwól! a poza tym tylko żartowałem, niech sobie odpocznie
Y: no, co ją tak gonisz do pracy, jakbym ja swojej dziewczynie kazał myć samochód to by mi ręka uschła
itd. itp.

A teraz idę spać bo już nie wyrobię

[et-ka]

Poemi, 11h? toż to masakra! po takim weekendzie chyba bym dogorywała przez tydzień