Jestem w zwiazku z obcokrajowcem IV- czyli mieszadelkowych historii ciag dalszy

[roux666]

Dzieki Irenka, przyda sie....


Kachaa, trzymam sie kontraktu- zostaje u nich do konca czerwca, a od lipca pasowaloby juz cos miec: prace i mieszkanie.
Akurat w tym przedszkoli im idealnie pasowalo, bo chcieli mnie od poczatku lipca...yhh no nic, szukam dalej.

A na nasza klotnie to mysle, ze sie zlozyl moj stres i zmeczenie. Mialam dlugi tydzien- praca, nauka...stres zwiazany z ta rozmowa....i wybuchlam w koncu.

[2018070520180950]

tez tak mam wybucham powiem dwa slowa za duzo potyem bardzio zaluje, staram sie ugryzc w jezyk teraz bo nie chce zaprzepascic czegos tak wspanialego i tego jak sie czuje z nim

[klaudiat]

hej ho mieszadelka
u mnie jakos leci ,poprzedni tydzien zapracowana od switu do nocy , weekend sama bo tz byl w szwecji a teraz wolny tydzien
dzieki ze mnie wspieralyscie, ale odpowiedz dopiero dostane w tym tygodniu bo jeszcze trwaja spotkania z innymi dziewczynami , wiec caly czas czekam. jestem w sumie zadowolona z siebie,bardzo podobalo im sie ze mimo tak mlodego wieku juz mam troche doswiatczenia i i mam duzo fajnych pomyslow na zabawe z dzieciakami. wiekszosc czasu mowilam po norwesku wiec zobaczyly ze mimo dosc krotkiego pobytu tutaj potrafie cos tam powiedziec. ogolnie przedszkole fajne i mala grupa bo to rodzinne przedszkole prywatne wiec teraz jest ich 9 a od sierpnia 10 ,dzieci w roznym wieku bardzo sympatyczne
wiec super by bylo dostac ta prace

roux nie przejmuj sie raczej wiekszosc par z takim stazem chyba kloci sie o drobne rzeczy, ja ostatnio z moim sie poklocilam o kota ,bo mielismy i nam zwial (oczywiscie on twierdzii ze to ja kota zabilam albo gdzies wywiozla) i chce nowego ale powiedzialm ze tym razem kupi 2 bo jeden sie bedzie nudzil a ja ze nie bo ja nie chce miec zadnych zwierzat w domu i jak juz moge sie zgodzic ale tylko na jednego i jak przyjdzie mi do domu z wieksza iloscia to bedzie musial wybierac ja czy koty a on ze oczywiscie ze koty i ja sie wkurzylam mimo ze to byl zart i naskoczylam na niego i on sie wkurzyl i nie gadalismy pozniej ze soba pare godzin .wiec mam nadzieje ze sobie wyjasnicie wszystko i bedzie znow dobrze

[m.arty]

Trzymam kciuki za prace

Ja nie wiem jak to jest ale my sie nie klucimy. Mamy odmnienne zdania ale taka prawdziwa wymiane mielismy raz odnosnie przyszlosci naszego zwiazku. No i skonczylo sie na tym ze ja jednak przekonalam sie do planu B. Czyli bobo. Zaczniemy nad nim pracowac w tym roku.

Roux Latinos sa wlasnie tacy wszystko albo nic. Mnie tez to denerwowalo w krotkim epizodzie z argentino.



Sent from my SK17i using Tapatalk

[2018070520180950]

my mamy sprzeczki czasami ale nie sa powazne i zawsze sa zazegnane, kompromisem i rozmowa

[klaudiat]

czesc wiosenne mieszadelka co u Was?
u mnie na razie bez zmian jesli chodzi o prace , jutro wolne od bobaska ale za to dzien poswiecony na znalezienie lekarza i pracy , oby cos sie znalazlo

[irenkaaa]

ja wrocilam do pracy ale ledwo ledwo
kolorowo z noga nie bedzie wiec puki co oszczedzam
kase i noge jesli tylko mam z czego

[m.arty]

Irenka a w pracy nadal daja ci porzadne godziny?

Ja sie czuje lepiej w mojej pracy. Zaczynamy pracowac w soboty ale za to mam wolne we wtorek.

Sent from my SK17i using Tapatalk

[roux666]

Irenka...co z ta nogaaa???



dziewczyny ratunku!
za tydzien - o ile znowu nie zapomne- mamy pol-rocznice.
jasna cholera, wzielam sobie do serca zarzuty TZ z ostatniego fighta. ze jestem malo romantyczna, malo uczuciowa, nie okazuje uczuc i jestem cieplejsza dla swoich dzieci niz dla niego....
ojj no bo nie bede slodzic i miziac non stop i sie przyklejac itd. no nie umiem.

w kazdym razie, chyba powinnam sie wykazac...co by tu milego i fajnego zrobic ?
jakies pomysly??

P.S najgorsze ze jestem splukanaa...!!

[m.arty]

Roux _ polrocznica? Serio? No comment. Dla mnie polrocznica to juz byloby toooooo romantic. Lekka przesada.

Sent from my SK17i using Tapatalk

[wenedka]

Napisane przez roux666

Irenka...co z ta nogaaa???



dziewczyny ratunku!
za tydzien - o ile znowu nie zapomne- mamy pol-rocznice.
jasna cholera, wzielam sobie do serca zarzuty TZ z ostatniego fighta. ze jestem malo romantyczna, malo uczuciowa, nie okazuje uczuc i jestem cieplejsza dla swoich dzieci niz dla niego....
ojj no bo nie bede slodzic i miziac non stop i sie przyklejac itd. no nie umiem.

w kazdym razie, chyba powinnam sie wykazac...co by tu milego i fajnego zrobic ?
jakies pomysly??

P.S najgorsze ze jestem splukanaa...!!

Moj M. tez mi zarzuca, ze jestem malo uczuciowa, chlodna
Powiedzialam mu, ze niektorzy sa bardziej uczuciowi niz inni, a poza tym, to ze robie maslanych oczu do niego bez przerwy nie znaczy, ze mi nie zalezy. No i nienawidze Walentynek, ale Tz juz to zaakceptowal
Ale jakos tak wyszlo, ze w sumie nawet rocznic jakos specjalnie nie obchodzimy, bo nie umiemy okreslic, kiedy ta rocznica wlasciwie wypada

No a polrocznica to juz w ogole abstrakcja dla mnie, tak szczerze

[roux666]

hehe dziewczyny...on pamieta o kazdym miesiacu!!! ja zapominalam o wszystkich poprzednich

pewnie dlatego, ze to dopiero poczatek...

[wenedka]

Napisane przez roux666

hehe dziewczyny...on pamieta o kazdym miesiacu!!! ja zapominalam o wszystkich poprzednich

pewnie dlatego, ze to dopiero poczatek...

Ja bym sie troszke podirytowala chyba
Miesiecznica to przesada moim zdaniem :P Moze jeszcze tygodniowke zacznie obchodzic?

[m.arty]

Roux a czy on pamieta tez dokladnie o ktorej godzinie sie spotkaliscie? Dla mnie to lekka przesada. Jezeli on liczy staz zwiazku w miesiacach to ja dziekuje. Na rocznice bedziesz musiala sie mocno postarac
Ja to nawet nie pamietalam kiedy sie spotkalismy, dobrze ze moj mi powiedzial to sobie w kalendarzu zapisalam. Tez mi mowil ze jestem za malo uczuciowa ale mnie wytrenowal przez te kilka lat.

Sent from my SK17i using Tapatalk

[klaudiat]

my tez rocznicy obchodzic nie bedziemy bo w sumie to nie wiemy kiedy , tak sie jakos to potoczylo ze ciezko nam okreslic kiedy
ale polrocznica to dla mnie troszke takie dziecinne ,jak z pierwszych milostek ,ale skoro jemu tak na tym zalezy to musimy ci pomoc i cos wykombinowac
ja bym zrobila dla niego polrocznicowa kartke ( w sklepie raczej takiej nie znajdziesz) a skoro on taki romantico to niech ma cos fajnego i nietypowego skoro nie masz kasy to moze jakis filmik ze zdjec czy cos takiego

[m.arty]

Napisane przez klaudiat

my tez rocznicy obchodzic nie bedziemy bo w sumie to nie wiemy kiedy , tak sie jakos to potoczylo ze ciezko nam okreslic kiedy
ale polrocznica to dla mnie troszke takie dziecinne ,jak z pierwszych milostek ,ale skoro jemu tak na tym zalezy to musimy ci pomoc i cos wykombinowac
ja bym zrobila dla niego polrocznicowa kartke ( w sklepie raczej takiej nie znajdziesz) a skoro on taki romantico to niech ma cos fajnego i nietypowego skoro nie masz kasy to moze jakis filmik ze zdjec czy cos takiego

Filmik ze zdjec z jakas milosna piosenka typu Ti Amo a siebie obwiaz kokarda i daj w prezencie
A co on robi dla Ciebie w kazda miesiecznice?

Sent from my SK17i using Tapatalk

[roux666]

Napisane przez wenedka

Ja bym sie troszke podirytowala chyba
Miesiecznica to przesada moim zdaniem :P Moze jeszcze tygodniowke zacznie obchodzic?

ah, wy chyba myslicie ze niewiadomo jak celebrujemy co miesiac;P

nie nie
zaczelo sie od tego, ze po miesiacu ktores z nas stwierdzilo, ze wow...juz miesiac sie spotykamy, czas tak szybko leci...

a pozniej...tak jakos poszlo:P nie robimy nic szczegolnego, napisalam tylko ze on pamieta o kazdym miesiacu.

Napisane przez m.arty

Roux a czy on pamieta tez dokladnie o ktorej godzinie sie spotkaliscie? Dla mnie to lekka przesada. Jezeli on liczy staz zwiazku w miesiacach to ja dziekuje. Na rocznice bedziesz musiala sie mocno postarac
Ja to nawet nie pamietalam kiedy sie spotkalismy, dobrze ze moj mi powiedzial to sobie w kalendarzu zapisalam. Tez mi mowil ze jestem za malo uczuciowa ale mnie wytrenowal przez te kilka lat.

Sent from my SK17i using Tapatalk

Wydaje mi sie, ze pamieta godzine, ja takze pamietam, bo w koncu to nie bylo tak dawno.
A pamietamy dlatego, ze byl to koncert w naszej ulubionej knajpie. Koncerty tam sie zawsze o tej samej godzinie zaczynaja, a my sie poznalismy przed, kiedy to jeden pan sie masturbowal o moje plecy i to nie byl moj TZ.

To tak jesli chcesz scislej odpowiedzi co do godziny


A powaznie, to dziwne....na pocztaku zwiazku chyba kazdy jest podekscytowany kazdym nowym miesiacem...Pozniej z czasem to odliczanie mija....

ja tam sie ciesze, ze juz pol roku ze mna wytrzymal

Napisane przez klaudiat

my tez rocznicy obchodzic nie bedziemy bo w sumie to nie wiemy kiedy , tak sie jakos to potoczylo ze ciezko nam okreslic kiedy
ale polrocznica to dla mnie troszke takie dziecinne ,jak z pierwszych milostek ,ale skoro jemu tak na tym zalezy to musimy ci pomoc i cos wykombinowac
ja bym zrobila dla niego polrocznicowa kartke ( w sklepie raczej takiej nie znajdziesz) a skoro on taki romantico to niech ma cos fajnego i nietypowego skoro nie masz kasy to moze jakis filmik ze zdjec czy cos takiego

cale szczescie w sklepach sa kartki z samym " happy anniv" :P ale ani ja ani on nie jest zwolennikiem kartek.
myslalam bardziej nad czyms nierzeczowym....jakos fajnie dzien spedzic...


oj Mieszadelka, alez wy nieromantyczne a mnie jest zarzucany brak romantyzmu

[m.arty]

Moze to nasze chlodne emocjonalnie komunistyczne wychowanie. Za dziecka nie ogladalam telenoweli a w tv pokazywali 07 i inne nieromantyczne ;-)
Mojemu brakuje uczucia bo ich 7 jest a mama tylko jedna

Sent from my SK17i using Tapatalk

[2018070520180950]

u mnie sie znow zesralo.

lepiej ze teraz niz jakbym byla z nim dluzej, no coz, zycie,nie mam szczescia do facetow

ale pozwole sobie was podczytywac

[m.arty]

Kachaaa - co się stało?

[2018070520180950]

no nie wyszlo i tyle.

[irenkaaa]

Napisane przez m.arty

Irenka a w pracy nadal daja ci porzadne godziny?

Ja sie czuje lepiej w mojej pracy. Zaczynamy pracowac w soboty ale za to mam wolne we wtorek.

Sent from my SK17i using Tapatalk

w pracy godziny wlasnie przes**ane bo za duzo a chodzic moge owszem ale gorzej z bieganiem jak wariat

co z noga? hmm łąkotka do operacji + torbiele ( 2 wielkosci 3,5cm i 1,4cm zy jakos kolo 1,5 m i kilka mniejszych
i najlepsze ze lekarka mi doradzila ze jak ubezpieczenia prywatnego niemam w Ie to lepiej , szybciej i taniej wyjdzie jak w Polsce to zrobie
sprawdzalam na necie w roznych klinikah i ceny startuja od 3,5tys a ludzie czytalam ze placili i kilkanascie tys


ciekawe kiedy to zrobie
no i jedna zla rzecz
mam leki nlpz ... i o ? i na kolano pomagaja , mniej boli ale wszystkie flaki czuje caly zien i noc

[m.arty]

Tak mi przykro.
A swoja droga to w Irlandii spodziewalam sie wielu rzeczy o ktorych mi znajomi mowili ale nikt mnie nie uprzedzil ze sluzbe zdrowia maja tutaj daleko za trzecim swiatem!

Sent from my SK17i using Tapatalk

[klaudiat]

wiecie co wszyscy narzekaja na polska sluzbe zdrowia ale w innych krajach z tego co widze jest to samo
ja nie moglam dostac lekarza u mnie w miescie bo juz nie ma miejsc i musialamm dzwonic do ministerstwa zeby gdzies indziej mi przyznali , i przyznali mi 40 minut promem i cal szczescie od promu tylko 5 min ale szukalam go wczoraj godzine i wiecie co sie okazalo ze lekarz jest w centrum hadlowym i co smieszniejsze mam juz tego lekarza ale leczyc sie moge dopiero u niego za miesiac bo na razie jeszcze mi karty nie zalozyli i moze dopiero po swietach zaloza , bylam wsciekla bo stracilam kase, humor i nadzieje na recepte na plastry antykoncepcyjne o ktore staram sie od miesiaca i chyba lepiej by bylo leciec do polski isc prywatnie do lekarza i tam kupic bo tutaj widze ze ze wszystkim jest problem

roux666 wiesz co jak bedzie ladna pogoda to zabierz go w ladne miejsce na piknik moze ? moze to mu sie spodoba

[m.arty]

No wiem wlasnie. Jesli ktos narzeka na polska sluzbe zdrowia powinien troche pomieskzac w Irlandii.

Sent from my SK17i using Tapatalk

[klaudiat]

jedynie tylko mozemy pozazdroscic roux bo w Szwajcarii ponoc jest ona najlepsza, a my musimy sie biedne meczyc,denerowac i tracic mase kasy .

[irenkaaa]

Napisane przez m.arty

No wiem wlasnie. Jesli ktos narzeka na polska sluzbe zdrowia powinien troche pomieskzac w Irlandii.

Sent from my SK17i using Tapatalk

zgadzam sie

[roux666]

Napisane przez Kachaaa

u mnie sie znow zesralo.

lepiej ze teraz niz jakbym byla z nim dluzej, no coz, zycie,nie mam szczescia do facetow

ale pozwole sobie was podczytywac

co sie stalo? tak ni stad ni z owad? Wydawalo mi sie, ze wszystko u Was OK z tego, co pisalas..?
yhhhh

zycie potrafi zaskoczyc....
Kacha, trzymaj sie!

Napisane przez klaudiat

roux666 wiesz co jak bedzie ladna pogoda to zabierz go w ladne miejsce na piknik moze ? moze to mu sie spodoba

w sobote mi to przeszlo przez mysl, jak poszlismy nad jezioro na lunch.
zorganizuje cos fajnego !

Napisane przez klaudiat

jedynie tylko mozemy pozazdroscic roux bo w Szwajcarii ponoc jest ona najlepsza, a my musimy sie biedne meczyc,denerowac i tracic mase kasy .

zgadza sie....sluzba zdrowia, traktowanie pacjenta ...badania...wszystko szybko,bez kolejek, milo i doskonale. Moje dziecko kiedys mialo kleszcza na glowie- poszlam z nia do apteki a tam...pani mi pomogla wyjac i ...wyslala kleszcza na badania i po kilku dniach dostalam tel, ze nie mam sie co martwic, kleszcz zdrowy.
Ale...wiecie ile tu sie placi ubezpieczenie....uuhuuuhu uu od 250chf/mc...!
i to pokrywa koszty lececznia dopiero odkilkudniowego pobytu w szpitalu.

aa za kazda wizyte i tak trzeba placic ok 150chf+ koszt lekow( okropnie drogie takze).
dentysta nie jest pokrywany przez ubezpieczenie...za zwykla wizyte kontrolna ze zdjeciem rtg sie placi 150chf. masakra.

noo ale szwajcarzy maja na to kase..
wspolczuje Irenka, moze faktycznie jak sie to bardziej oplaca zrob te operacje w PL, poszperaj w necie, podzwon po klinikach...

Trzymam kciuki!

[2018070520180950]

tez mi sie wydawalo ze ok, zycie zaskakuje coz.

podczytywac bede was i tak

[m.arty]

Roux tutaj tez sie za wszystko placi, za kazda wizyte, wypisanie recepty, lekarstwa. Nawet jak masz prywatne ubezpieczenie. Mozna sobie odliczenie z taxu robic ale niewiele to daje.

Sent from my SK17i using Tapatalk