BEZROBOTNI łączmy się:)

[pumas]

Dana, ja dawno temu mialam cv po angielsku, gdy jeszcze nie mialam nic ciekawego w nim, nic trudnego. A teraz, jak widzialam ogloszenia z CV po ang. to nie wysylalam, bo nie umialam sobie go napisac = nie chcialo mi sie. No i w koncu przysiadlam, poniewaz oferta, ktora mnie interesowala, dzisiaj wygasala, takze jak zwykle, jak ma sie noz na gardle, to sie staje na glowie Ale mam i jestem happy

[extassy]

DZIEWCZYNY ZNALAZLAM SWIETNA STRONKE!
http://projekt-niania.home.pl/pracodawca/
WARTO TAM ZAGLADAC I PISAC POSTY NA TEMAT NIEUCZCIWYCH PRACODAWCOW

[Jula]

Danaee, startowałaś do HP? Ja bym chciała tam pracować, ale mam słaby angielski. Wiem, że oni głównie celują w pracowników którzy są dobrzy z języków (np angielski + jeden)

[201701300931]

Napisane przez Jula

Danaee, startowałaś do HP? Ja bym chciała tam pracować, ale mam słaby angielski. Wiem, że oni głównie celują w pracowników którzy są dobrzy z języków (np angielski + jeden)

No odważyłam się spróbować, ale nie wyszło. Trudno się mówi. W ogóle dziwnie, bo aplikowałam na jedno stanowisko, a babka, że oni robią ogólny profil kandydata i może jak kogoś zainteresuję, to mnie dalej zaproszą (rozmowa była telefoniczna), a nie pod to stanowisko... Dziwne to dla mnie było, bo na to stanowisko (wystarczył "dobry" angielski) spełniałam wszystkie wymagania.

Dzisiaj w końcu udało mi się wysłać CV do banku, do którego usiłuję coś wysłać od kilku dni, ale ciągle mi maila zwraca. A dzisiaj pojawiało się ogłoszenie, więc aplikowałam przez nie i dopisałam, że normalnie nie mogę nic do nich wysłać.

[Jula]

Ja wysyłałam do banków kilka razy. Banki non stop mają ogłoszenia na doradcę, opiekuna klienta. Do większości trzeba się zalogować u nich na stronie. Wysłałam do takiego millenium z 5 razy, ogłoszenie ciągle się pojawia. Nie wierzę, że nie spełniam wymagań. Po prostu mają wykupiony abonament i tyle.

Chyba poproszę moją korepetytorkę o pomoc w napisaniu CV po angielsku. Chociaż ja nie wiem czy to dobry pomysł skoro ja mówię żałośnie (ona twierdzi, że jest to komunikatywnie).

[201701300931]

Napisane przez Jula

Ja wysyłałam do banków kilka razy. Banki non stop mają ogłoszenia na doradcę, opiekuna klienta. Do większości trzeba się zalogować u nich na stronie. Wysłałam do takiego millenium z 5 razy, ogłoszenie ciągle się pojawia. Nie wierzę, że nie spełniam wymagań. Po prostu mają wykupiony abonament i tyle.

Chyba poproszę moją korepetytorkę o pomoc w napisaniu CV po angielsku. Chociaż ja nie wiem czy to dobry pomysł skoro ja mówię żałośnie (ona twierdzi, że jest to komunikatywnie).

Ja wysyłałam po bankach przez ich strony. Może się uda gdzieś. Szczególnie, że ekonomię skończyłam, więc niby chociaż trochę w tym kierunku.

Napisz CV - nic Ci nie szkodzi. Ja idąc na kurs w wakacje też uważałam, że nie umiem angielskiego, mimo że mąż mi powtarzał, że dobrze sobie radzę. A potem się okazało, że byłam jedną z najlepszych w grupie I na koniec lektorka mi powiedziała, że ja bardzo dobrze sobie radzę, zrobiłam ogromne postępy i warto, żebym szła dalej. Za dwa tygodnie znowu kurs zaczynam i już się bardzo na to cieszę

[gwiazdeczka172]

Ja czasem wchodzę na Anonse i załamuje mnie gdy widzę ogłoszenie typu:

"Młoda kobieta po studiach prawniczych szuka pracy..."

Ja nie wiem co w tym kraju w tych czasach warto studiować, bo po niczym nie ma się 100% pewności by dostać pracę...

[Jula]

Danaeee, a gdzie idziesz na angielski?
Mnie angielski dobrze wchodzi. Ale nie mam na kim/czym ćwiczyć.
I zepsuło mi się wejście na mikrofon więc nauka via skype odpada :/

[extassy]

Napisane przez gwiazdeczka172

Ja czasem wchodzę na Anonse i załamuje mnie gdy widzę ogłoszenie typu:

"Młoda kobieta po studiach prawniczych szuka pracy..."

Ja nie wiem co w tym kraju w tych czasach warto studiować, bo po niczym nie ma się 100% pewności by dostać pracę...

ZGADZA SIE. czasem zaczynam sie zastanawiac czy wogole warto. chyba lepiej by bylo zarobic gdziekolwiek troche pieniedzy i otworzyc cos wlasnego

[pumas]

Warto studiowac cokolwiek, byle miec papier. rzeczywistosc jak widac i tak zweryfikuje i wyloni najlepszych....

Jula, Cv po ang. warto miec, wiec smialo. Wiesz, ze kluczem do sukcesu jest dobre Cv i przejscie wstepnej jego weryfikacji. Pozniej to juz niewazne, co sie stanie, wazne, zebys miala okazje pojsc na rozmowe.
Wiesz moze, jak sie pracuje w Calzedonii?

Tez startowalam kiedys do hmmm..... Toschiby i tez sie nie odezwali w ogole, a warunki spelnialam...

[gwiazdeczka172]

Nie no, ogółem jestem zdania, że warto studiować, cokolwiek, jak Pumas piszesz. Ale to tak mnie trochę przeraża, że człowiek wsadzi w to mnóstwo kasy, czasu, nerwów, a potem z tego wychodzi. Chociaż nie zawsze... Jak jeszcze ktoś ma znajomości i szczęście, to żyje w kraju mlekiem i miodem płynącym

[pumas]

No i miejmy nadzieje, ze my tez tak bedziemy zyc

[201701300931]

Napisane przez Jula

Danaeee, a gdzie idziesz na angielski?
Mnie angielski dobrze wchodzi. Ale nie mam na kim/czym ćwiczyć.
I zepsuło mi się wejście na mikrofon więc nauka via skype odpada :/

Do Empiku. Byłam tam na wakacyjnych kursach - rok w dwa miesiące zrobiłam. A teraz normalny roczny będzie...

Ja oglądam ostatnio seriale i filmy po angielsku i chwilowo jest to moja jedyna forma nauki

[pumas]

tez mysle o kursie jezykowym. I zastanawiam sie nad angielskim biznesowym albo hiszpanskim od podstaw.

[Jula]

Ja oglądam True Blood i próbuję mówić z teksańskim akcentem

Oferta Empiku mnie nie zachwyciła.
Jakbym wiedziała co z pracą to też bym się zapisała na kurs. Korepetycje kosztują 2 razy więcej. Choć dużo osób twierdzi, że to najlepszy sposób nauki.

[pumas]

mnie to jedynie powstrzymuje, nie chce organizowac sobie kursow, poki nie mam stabilnej sytuacji, no ale z drugiej strony niewiadomo, kiedy bede miec, wiec moze warto sie zapisac. Na gropuponie jest nawet znizka na jeden semestr dosc spora, bo 70%.

[glizduha]

Moim zdaniem jak nic trzeba inwestować w języki, sama chetnie bym pod szlifowała to i owo

[gwiazdeczka172]

Ja też planuję jakiś kurs, tata chyba by mi nawet zafundował, ale to też nie jest pewne.

Ja to chyba musiałabym zacząć od poziomu dla początkujących to jest tragiczne i śmieszne zarazem.

[pumas]

Gwiazdka, nie rozumiem, czemu tragiczne. Od czegos trzeba zaczac! Nawet, jesli sie mialo stycznosc z jezykiem, to warto sobie go porzadnie przypomniec i nie miec z tego tytulu kompleksow.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez pumas

Gwiazdka, nie rozumiem, czemu tragiczne. Od czegos trzeba zaczac! Nawet, jesli sie mialo stycznosc z jezykiem, to warto sobie go porzadnie przypomniec i nie miec z tego tytulu kompleksow.

Ja właśnie mam kompleksy z tego powodu, zresztą pisałam Wam o moim angielskim na studiach - cuda na kiju

Musze pomyśleć nad tym i poszukać czegos fajnego

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez gwiazdeczka172

Ja też planuję jakiś kurs, tata chyba by mi nawet zafundował, ale to też nie jest pewne.

Ja to chyba musiałabym zacząć od poziomu dla początkujących to jest tragiczne i śmieszne zarazem.

Oj tam śmieszne. Ja się uczyłam angielskiego już od podstawówki, matura z angielskiego. A potem już go nigdzie nie używałam i teraz też bym musiała od podstaw, żeby sobie poprzypominać

[pumas]

Gwiazdka, grunt to sie przemoc i gadac, niewazne jak, wazne, zeby ktos nas jakos zrozumial. Ja sie tak nauczylam mowic, chwala moim rozmowcom za to, ze mieli tyle cierpliwosci hehe

[gwiazdeczka172]

Ja bardziej rozumiem co do mnie mówią, jak mam sama coś powiedzieć to klapa.

A wyobrazić sobie, że byłam typową germanistką angielski miałam dopiero w gimnazjum, a tak od samego początku niemiecki tylko, maturę z niemieckiego zdawałam dzisiaj (gdy już nie używam tego języka też mam sporą dziurę w głowie).

[Ariena]

Dana a jakie studia kończyłaś tak w ogóle?

Pumas dzięki za tą ofertę, ale nie dla mnie. Nie przyjmą świeżaka na takie stanowisko, trzeba mieć uprawnienia projektowe i doświadczenie w projektowaniu oczyszczalni, ja jestem zielona z tego. Oferta dla inżynierów z doświadczeniem znających się na rzeczy.

[Adka_Adka]

Nie wiem czy mnie pamiętacie, pisałam niedawno o swojej beznadziejnej syuacji.

Wciąż mam nadzieję, że znajdę w końcu pracę.
Od paru dni wysyłam CV i na razie zero odpowiedzi. Ale nie tracę nadziei.
W końcu i do nas los się uśmiechnie, całe życie bezrobotnymi przecież nie będziemy!

[KawaMarcepanowa]

ja jestem po rozmowie... było sympatycznie, koleś od rozmowy konkretny, parę pytań w tym nieśmiertelne "co można robić po pani studiach" no i mam czekać... błagam niech mnie ktoś przyjmie na ten staż bo latam i latam do UP jak głupia

[201701300931]

Napisane przez Ariena

Dana a jakie studia kończyłaś tak w ogóle?

Administrację i ekonomię...

[pumas]

Ariena, wydawalo mi sie, ze moglabys wyslac
Kawa, to fajnie, ze masz pozytywne wrazenia
Adka, pamietamy pamietamy
Gwiazdka, do nauki angielskiego

[KawaMarcepanowa]

no fajnie, ale nadal jestem w punkcie wyjścia jakby nie patrzeć
olałam dziś telekonsulting, może nie powinnam, ale przestraszyłam się tych komentarzy ludzi, byłych pracowników, że nie można odejść do ubikacji od komputera, że siada wzrok i słuch od wgapiania się w ekran non stop i od słuchawek, poza tym problemy z wypłatami...
idę szukać ofert

[gwiazdeczka172]

Pumas, obiecuję, że w najbliższym czasie biorę się w garść i szukam fajnego kursu