Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.II - Strona 97 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-05-10, 15:37   #2881
anilkadro
Rozeznanie
 
Avatar anilkadro
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 533
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Cytat:
Napisane przez Mpik82 Pokaż wiadomość
DZIEWCZYNKI, czy WY tez jak połozycie ręke na brzuszku to czujecie jakby bicie serduszka dzidziusia??? SUPER UCZUCIE..
Ja to czuję już od jakiegoś czasu ale jakoś wkręciłam sobie że to pewnie moje tętno, że tak bardzo chcę coś poczuć i tak się koncentruję, że to pulsowanie w moich dłoniach.
No nic, będę obserwować dalej...

Ja jestem dzisiaj cała w skowronkach.
Z ostatniej pracy zostałam zwolniona prawie rok temu (redukcja etatów, "poleciało" ok. 130 osób) No i ze 3 miesiące temu okazało się, że te osoby które płaciły składki na związki zawodowe dostaną odszkodowanie z powodu jakichś nieprawidłowości ze zwolnieniami!
No i wiem, że już czeka na mnie czek wysokości prawie dwumiesięcznej wypłaty!!
Super, spłacimy mały debet co się nam narobił ostatnio i będę mogła bez stresu poszukać ładnego wózeczka dla córy który nam się spodoba a nie na który jest najtańszy!
anilkadro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 15:38   #2882
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Wcześniej miałam małą podstawę + dużą premię i prowizję (która u nas w celach podatkowych była "nagrodą okolicznościową), a teraz mam większą podstawę ale nie mam premii i prowizji... Niestety tę "dużą podstawę" mam dopiero od miesiąca marca. A chorobowe naliczane jest od tej podstawy wynagrodzenia jako średnia z 12 m-cy - w każdym razie pani w ZUS-ie (bo ze złości już do ZUS zadzwoniłam, firmowemu księgowemu nie ufam) powiedziała mi, że niestety, ale wszystko jest w porządku od strony pracodawcy

Nie jestem do końca biegła w tej kwestii, ale moja koleżanka, która jest nauczycielką również na chorobowym ciążowym (ciąża zagrożona) "zarabia" więcej niż jak normalnie pracuje... Może to urok budżetówki?
to napewno nie urok budzetowki bo ja w panstwowym nie pracowalam... chodzi o pieniadze z ostatniego roku, srednia.. u nas premia byla jako premia i wchodzila w te wszytkie podatki i skladki.. wiec teraz jak to zliczysz nie jest zle, a nawet jest lepije.... a ty masz gorzej bo jak pisalas dopiero od miesiaca masz wieksza podstawe... zobacz na paskach czy tamte nagrody wchodzily do odliczen jak tak to powinny byc tez wliczone w srednia.. jak nie to wszytko jasne..
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 15:39   #2883
angelikaw
Zakorzenienie
 
Avatar angelikaw
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 358
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Cytat:
Napisane przez anilkadro Pokaż wiadomość
No i wiem, że już czeka na mnie czek wysokości prawie dwumiesięcznej wypłaty!!
superr
__________________
Relax... it's coffee time
Nie dyskutuj z głupcem...
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem... pokona doświadczeniem
angelikaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 15:45   #2884
Szczęśliwa
Zadomowienie
 
Avatar Szczęśliwa
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 191
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Cytat:
Napisane przez aaneczka1984 Pokaż wiadomość
Dołączam zdięcia z wczorajszej imprezy i mojego 20-tygodniowego brzuszka....
Aniu ale Ty jesteś szczuplutka. Brzuszek niewielki jak na drugą ciążę. Rodzinka już się połapała? Czy nadal nic nie wiedzą?


Cytat:
Napisane przez cellaris Pokaż wiadomość
A na moje pytanie...co jak będzie dziewczynka usłyszałam......jednym z najlepszych perkusistów na świecie jest kobieta i gra w szpilkach No comment
Dobre podejście hehe dziewczynka też da sobie radę.
Mój mąż też muzyk, ale zawodowo tylko z zamiłowania. Też już snuje plany odnoście muzykowania z dzieckiem Pokój maleństwa to obecnie "studio" męża, będzie się musiał biedulek wynieść już za miesiąc bo zaczynamy remont pokoiku. Nie wiem gdzie on się podzieje z tymi wszystkimi gitarami, multiefektami, piecykiem itp

Cytat:
Napisane przez malwina1204 Pokaż wiadomość
chetnie bym juz po kupowała mojemu dziecku ubranka ale nie wiem co sie kryje w moim brzuszku i jeszcze sie wstrzymam z tym ostatnio widziałam takie super sukienki ze juz mialam brac ale jak mam chlopczyka to go w sukienke nie ubiore przeciez hihi
Kupuj neutralne, jest tego sporo, przecież na sam początek to i tak tylko śpioszki, body, pajacyki, kaftaniki, koszulki : żółte, zielone, białe i kremowe może nosić i chłopiec i dziewczynka.

Cytat:
Napisane przez Zuziczka Pokaż wiadomość
wie 7h pociagiem z Poznania). Ogolnie to wlasnie obawiam sie, ze bede tylko siedziec i jesc, bo co ja sie tam pobawie z brzuchem?
Pobawisz się pobawisz, wszystkie spokojne kawałki będą Twoje

Cytat:
Napisane przez Czekooladowaa Pokaż wiadomość

a jeszcze jedno pytanko , czy uzywacie tej ziajki na rozstepy ?
http://www.domzdrowia.pl/41262,ziaja...ozstepom-.html
i jak sie sprawuje ? bo powaznie nad nia rozmyslam
Ja używam na dzień, na razie jest ok.

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
ja mam tą ziajkę i jest przyjemna w użycia, zapach ok, a o efektach to napiszę po porodzie ja używam jej na dzień a na noc stosuję oliwkę z Rossmana
Stosuję dokładnie taki sam zestaw.

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Do tego jestem zdenerwowana, bo w sobotę pierwszy raz od 7 lat wyskoczyła mi ogromna opryszczka na ustach.

Zastanawiam się co z Limetką I tyle dziewczyn się nie odzywa - ciekawe, co u nich...
Pomidora skoro miałaś już wcześniej opryszczkę to chyba nie jest ona teraz groźna, nawet jeśli minęło 7 lat.

Ja też dzisiaj myślałam o Limecie. Bardzoooo dawno jej nie było.
I rzeczywiście wiele dziewczyn nie odzywa się od samego początku tzn. podały dane do listy i więcej się nie odezwały. Przez to lista jest sztucznie długa.

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Pocieszcie mnie trochę dziewczyny bo zaraz wybuchnę i będzie normalnie ręka, noga mózg na ścianie...
Średnia z 12 ostatnich miesięcy powinna zawierać wszystkie premie jakie miałaś wypłacane. Dziwne wiec, że wynagrodzenie chorobowe jest niższe niż Twoja pensja, szczególnie że pensje obniżyli Ci dopiero niedawno, a wcześniej miałaś wyższe wynagrodzenie. Ja

Nie martw się, jakoś dacie radę. Nerwy teraz źle wpływają na dzieciątko, chociaż rozumiem że mniejsza zawartość portfela też mu nie pomaga

Cytat:
Napisane przez Lisica1 Pokaż wiadomość
Nie wiem jak wy to wytrzymujecie...moj maz by na to nie pozwolil zebym pracowala w ciazy...nawet kiedys powiedzial ze nie musze chodzic do pracy...bo on da rade...a poza tym ja bym sama w pracy tez nie wytrzymala...balabym sie ze cos sie stanie mojemu dziecku...nie chce nikogo straszyc tylko wam sie dziwie ze dajecie rade..ja to chyba jestem slaba du..pa...
A ja bym powiedziała odwrotnie: jak Wy dziewczyny wytrzymujecie w domu Jestem teraz na zwolnieniu 7 dni z powodu silnego przeziębienia i poprostu to dla mnie masakra. Dzień podobny do dnia i nuda. Ja chcę pracować tak długo jak mi zdrowie pozwoli. Potrzebuje na codzień ludzi, musi się coś dziać, dni płyną szybciej.
Nie wyobrażam sobie siedzieć w domu z moim przypadku. Kiedy ciąża jest "zdrowa" nie dzieje się nic złego a praca jest taka że mogę pracować. Niby dlaczego mam iść na L-4? Dla zasady? Przecież ciąża to nie choroba?
Mam takie podejdzie mimo, że 3 miesiące przed tą ciążą przeżyłam poronienie. Ale lekarz jest też tego zdania, że jeśli nic złego się nie dzieje a rodzaj wykonywanej pracy nie niesie zagrożenia to poco kisić się w domu?

Oczywiście co innego gdy ciążą jest zagrożona, lub jeśli praca zagraża zdrowiu dziecka lub matki.
Wtedy się nie dziwię decyzjom o przejściu na L-4 nawet od samego początku. np. kiedy praca jest związana z wysiłkiem fizycznym, silnie stresująca, lub np. w przedszkolu czy szkole gdzie codziennie istnieje ryzyko zarażenia się różyczka, ospą, a nawet przeziebieniem itp.
__________________
Pozdrawiam, Ewcia

Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r.
Szczęśliwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 15:52   #2885
abz
Zakorzenienie
 
Avatar abz
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: .
Wiadomości: 3 391
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Butterfly gratuluję kopniaka!

anilkadro gratuluję dziewczynki

dra widzisz i na nfz idzie trafić na dobrego lekarza

malwina te zasłabnięcia to może być po prostu anemia

ania13 ty się nie stresuj ta wizytą, dobrze będzie!

Dziewczyny widzicie, ze lista październikowa dogania wrześniową??

Cytat:
Napisane przez Mpik82 Pokaż wiadomość
DZIEWCZYNKI, czy WY tez jak połozycie ręke na brzuszku to czujecie jakby bicie serduszka dzidziusia??? SUPER UCZUCIE..
ale to nie jest bicie serca maluszka tylko twój puls Połóż ręke np na nodze, lekko naciskając, też poczujesz puls

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
nawet chodzila na taniec brzucha dla ciezarnych swoja droga nie wiedzialam ze jest cos takiego hehe
ja też nie wiedziałam, ale taniec brzucha to w sumie bardziej taniec bioder, byłam na kilku lekcjach

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
to ja wkleje czesc mouch rzeczy ciazowych mysle ze jeszcze dokupie ze dwie bluzki na ramiaczka i starczy
Skąd masz bluzeczkę na pierwszym zdjęciu? Też chcę taką...

Pomidora zdrowiej! (tez lubie saksofon)


Miałam wrażenie, ze więcej was cytowałam, w końcu nadrabiałam zaległosci od piatku
__________________
od 26 kwietnia 2008 - żona // nasz ślub
mamy Synka: Krzysiu ur. 24-09-2010
i znowu serca mam dwa...


abz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 16:35   #2886
Astorianka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Magiczna wyspa :)
Wiadomości: 422
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Cześć Dziewczynki.
Po grypie żołądkowej ani śladu, no poza spadkiem wagi. Wyniki krwi poleciały znowu w dół ale pojutrze będzie lekarz więc zobaczy. Może po prostu dowali mi witaminek.

Rano poszłam na badania i jestem zszokowana ludźmi - przyszła dziewczyna na badania glukozy, z brzuchem kosmicznie wielkim. Na drzwiach wisi wprawdzie kartka, że na to badanie jest bez kolejki. Laska chciała być grzeczna więc się spytała kto wchodzi,bo ona ma wejść bez kolejki. Na to staruszka - ja... ale pani nie wejdzie. Trzeba było przyjść wcześniej a nie się wpychać. Ciąża to nie powód... Co pani sobie myśli? Ja tu przyszłam 15 minut temu!

Normalnie krew mi się zagotowała. Cała poczekalnia ludzi, większość starych, ale byli tez młodzi. I oprócz mnie jeszcze jedna laska w ciąży i to bardzo zaawansowanej, czy ktokolwiek ustąpił jej miejsca?Nie....
I kto się generalnie burzył, że coś nie tak? Starzy ludzie...a przede wszystkim kobiety +60.... Nie pamiętają jak to jest?

W domu rozpoczął się giga remont - kują taras, kują łazienkę, budują przedpokój. Wow...

I wczoraj poczułam bulgoty Wreszcie!
Astorianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 16:37   #2887
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

hej

abs bluzke kupilam w butiku beznawowy taki hehe ale tak mi sie podoba tez ze bralam nie patrzac na cene

kurcze tak tu piszecie o finasach.. i ja ostatnio tez nad nimi myslalam. Za duzo wydaje i musze zaczac ostro oszczedzac... ale mam motywacje bo chcemy nowe auto.

ja wrocilam wlasnie ze spaceru i chyba bedzie padac u nas..

ide sie brac za placuszki z piersi z kurczaka jak ktos chce podam przepis pychooota malo zdrowe ale co tam

ja bede chodzic jak bak nadeta... nie dosc ze dzis kapusniaka sie najadlam :d to jeszcze te placki
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-05-10, 16:41   #2888
Szczęśliwa
Zadomowienie
 
Avatar Szczęśliwa
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 191
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Zapomniałam wcześniej napisać: RAY faje ciuchy

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Wcześniej miałam małą podstawę + dużą premię i prowizję (która u nas w celach podatkowych była "nagrodą okolicznościową), a teraz mam większą podstawę ale nie mam premii i prowizji...
No jeśli tak to wyglądało to rzeczywiście możesz tracić na zwolnieniu. Typowe nagrody nie wchodzą do podstawy wymiaru wynagrodzenia chorobowego i zasiłku chorobowego. (chociaż ostatecznie zależy to od Regulaminu premiowania, bo jeśli nagroda bardziej przypomina premię i zasady przyznawania opisuje regulamin, i jej wysokość zależna jest np. od efektywności praco to powinna wejść do obliczenia podstawy wymiaru wynagrodzenia chorobowego).
W zeszłym roku była taka akcja, że po Wyroku Trybunału Konstytucyjnego w wielu zakładach pracy w całej Polsce wyrówywano właśnie źle wypłacane zasiłki chorobowe, bo zakłady pracy żle je naliczały i wypłacały.

U nas np. nie wliczano do średniej nagród, które tak naprawdę miały znamiona premii i musieli ludziom wyrównać.

Cytat:
Napisane przez anilkadro Pokaż wiadomość

Ja jestem dzisiaj cała w skowronkach.
No i wiem, że już czeka na mnie czek wysokości prawie dwumiesięcznej wypłaty!!
SUPER Sprawiedliwość musi być

Cytat:
Napisane przez abz Pokaż wiadomość
Miałam wrażenie, ze więcej was cytowałam, w końcu nadrabiałam zaległosci od piatku
Też tak miałam kilka razy, chyba jak się zaznaczy za dużo to cześć cytatów zaznaczonych na początku znika
__________________
Pozdrawiam, Ewcia

Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r.

Edytowane przez Szczęśliwa
Czas edycji: 2010-05-10 o 16:45
Szczęśliwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 16:42   #2889
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Astorianka ja nauczona pierwsza ciaza, tez chcialam byc grzeczna i zawsze pytalam o prosbe przepuszczenia w kolejce czy wlasnie na te glukoze i z doswiadczenia napisze nie warto!
po prostu lepiej nie pytac i "wepchac sie" jak sie pytasz zawsze znajdzie sie ktos kto powie "nie,.. ale itp itd" jak wisi wywieszka i wejdziesz bez pytania a ktos ci zwroci uwage to mowisz "wisi tabliczka" i koniec.. a raczej jak ktos widzi w ciazy ktora wejdzie bez pytania wstydzi sie uwage zwrocic.

ja ostatnio tak mialam szlam na pobranie krwi a ze rano nie mogalm nic zjesc , cisnienie niskie strasznie slabo mi bylo... balam sie ze zemdeje wiec w ogole nawet nie pytalam sie kto ostatni w kolejce itp. po prostu wyszla kobieta i weszlam po niej przed jakims facetem.. nikt nie zdarzyl nawet zaregowac i tak najlepiej. a jak by zareagowal to bym powiediala ze wisi tabliczka a mi slabo i tyle

babcie to jest istna katorga ... im sie wsystko nalezy i gadac mozna jak do slupa... ja nie raz widzialam jak stalam na metrze.. takie budlki i w ogole jak tylko metro podjechalo to kto byl pierwszy w wagonie? takiej werwy dostawaly ze ja mloda dziewczyna bym im rady nie dala
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 17:01   #2890
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
to napewno nie urok budzetowki bo ja w panstwowym nie pracowalam... chodzi o pieniadze z ostatniego roku, srednia.. u nas premia byla jako premia i wchodzila w te wszytkie podatki i skladki.. wiec teraz jak to zliczysz nie jest zle, a nawet jest lepije.... a ty masz gorzej bo jak pisalas dopiero od miesiaca masz wieksza podstawe... zobacz na paskach czy tamte nagrody wchodzily do odliczen jak tak to powinny byc tez wliczone w srednia.. jak nie to wszytko jasne..
U nas nagroda okolicznościowa - więc płacisz tylko podatek, ale składki ZUS już nie i chyba dlatego nie wchodzi.

No nie wiem, ale pani w ZUS-ie chyba by mnie nie zełgała? Była miła, podawałam jej kwoty i na prawdę pomagała mi wyliczć i wszystko mi dokładnie tłumaczyła, więc raczej po prostu w moim przypadku chorobowe się po prostu nie opłaca przy takich zasadach

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
Średnia z 12 ostatnich miesięcy powinna zawierać wszystkie premie jakie miałaś wypłacane. Dziwne wiec, że wynagrodzenie chorobowe jest niższe niż Twoja pensja, szczególnie że pensje obniżyli Ci dopiero niedawno, a wcześniej miałaś wyższe wynagrodzenie.
Podstawę wynagordzenia miałam niższą, a te premie są nagrodami okolicznościowymi i mnie się wydaje, że one nie są "ozusowane" więc nie podnoszą wynagrodzenia. Poza tym pani w ZUS-ie mi powiedziała coś takiego, że te wyższe pensje trzeba mieć co najmniej przez pełne 3 miesiące, inaczej ZUS tego nie nalicza (b traktują jako potencjalne oszustwo jak ktoś tylko przez 1 miesiąc więcej zarabia). Czy tak mogą to nie wiem, ale dokładnie to samo mówiła mi koleżanka prowadząca swoją działalność.

Cytat:
Oczywiście co innego gdy ciążą jest zagrożona, lub jeśli praca zagraża zdrowiu dziecka lub matki.
Wtedy się nie dziwię decyzjom o przejściu na L-4 nawet od samego początku. np. kiedy praca jest związana z wysiłkiem fizycznym, silnie stresująca, lub np. w przedszkolu czy szkole gdzie codziennie istnieje ryzyko zarażenia się różyczka, ospą, a nawet przeziebieniem itp.


Ale tak jak jest się zdrowym to nie ma co naciągać budżetu tylko moim zdaniem powinno się pracować. Przynajmniej ja mam takie przekonanie

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
No jeśli tak to wyglądało to rzeczywiście możesz tracić na zwolnieniu. Typowe nagrody nie wchodzą do podstawy wymiaru wynagrodzenia chorobowego i zasiłku chorobowego. (chociaż ostatecznie zależy to od Regulaminu premiowania, bo jeśli nagroda bardziej przypomina premię i zasady przyznawania opisuje regulamin, i jej wysokość zależna jest np. od efektywności praco to powinna wejść do obliczenia podstawy wymiaru wynagrodzenia chorobowego).
W zeszłym roku była taka akcja, że po Wyroku Trybunału Konstytucyjnego w wielu zakładach pracy w całej Polsce wyrówywano właśnie źle wypłacane zasiłki chorobowe, bo zakłady pracy żle je naliczały i wypłacały.

U nas np. nie wliczano do średniej nagród, które tak naprawdę miały znamiona premii i musieli ludziom wyrównać.
No mnie się wydaje, że tak jest. A sprawy zakładać wiadomo nie chcę - bo to, że mam focha na szefa nie oznacza, że chcę z nim iść na wojnę... Zresztą nie jestem pewna czy mam rację...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-05-10 o 17:02
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 17:03   #2891
kliwia7
Raczkowanie
 
Avatar kliwia7
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lubelszczyzna
Wiadomości: 190
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Szczęśliwa,co do zwolnienia masz rację.Ja muszę,ale-nuda,nuda,nuda.Seriale i filmy w necie już wszystkie zaległe wyoglądałam.A ten pażdziernik wydaje się być taki odległy.Tylko jem, śpię i leżę-9kg na plusie.....Mega rozrywka-wyjazd do ''wielkiego miasta''na wizytę lekarską,przy okazji drobne zakupy...Mąż do wieczora
w pracy,dobrze że córcia o 14 wraca z zerówki...

Dziewczyny a jak wy zachowujecie się w kolejkach?To znaczy czy stoicie tak jak wszyscy,czy twardym krokiem idziecie pierwsi?Ja ostatnio przechodzilam w stokrotce na dziale mięsnym i zatrzymałam się pooglądać co by to kupić.Kolejka była z drugiej strony,a pani do mnie:"coś podać?",ja na to, że zaraz idę w kolejkę,a ona:"panią kolejka nie obowiązuje."No i kupiłam co chciałam.Byłam oczywiście mile zaskoczona,sama bym się nie domyśliłam pójść bez kolejki.Chyba bałam bym się wścibskich babek z komentarzami:"ciąża-to nie choroba".Przecież nie będę się tłumaczyć,że- zagrożona .

Póki ja tu męczyłam się z pisaniem,co mi jeszcze idzie opornie-już jest kilka postów z tematem kolejki...Normalnie telepatia.

Edytowane przez kliwia7
Czas edycji: 2010-05-10 o 17:07
kliwia7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 17:03   #2892
Lisica1
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 206
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
A ja bym powiedziała odwrotnie: jak Wy dziewczyny wytrzymujecie w domu Jestem teraz na zwolnieniu 7 dni z powodu silnego przeziębienia i poprostu to dla mnie masakra. Dzień podobny do dnia i nuda. Ja chcę pracować tak długo jak mi zdrowie pozwoli. Potrzebuje na codzień ludzi, musi się coś dziać, dni płyną szybciej.
Nie wyobrażam sobie siedzieć w domu z moim przypadku. Kiedy ciąża jest "zdrowa" nie dzieje się nic złego a praca jest taka że mogę pracować. Niby dlaczego mam iść na L-4? Dla zasady? Przecież ciąża to nie choroba?
Mam takie podejdzie mimo, że 3 miesiące przed tą ciążą przeżyłam poronienie. Ale lekarz jest też tego zdania, że jeśli nic złego się nie dzieje a rodzaj wykonywanej pracy nie niesie zagrożenia to poco kisić się w domu?

Oczywiście co innego gdy ciążą jest zagrożona, lub jeśli praca zagraża zdrowiu dziecka lub matki.
Wtedy się nie dziwię decyzjom o przejściu na L-4 nawet od samego początku. np. kiedy praca jest związana z wysiłkiem fizycznym, silnie stresująca, lub np. w przedszkolu czy szkole gdzie codziennie istnieje ryzyko zarażenia się różyczka, ospą, a nawet przeziebieniem itp.
Wiesz kazda z nas jest inna..inna potrzebuje pracy druga nie...woli domowe obowiazki...Pracowalam rok czasu a po roku mi zaproponowali ze bede brala kuronia i sobie u nich "dorabiala"...od razu powiedzialam ze nie...co ta za pomysly..pracowalam w sklepie ogolnospozywczym...gdzie nie bylo kasy z czytnikiem i jeszcze totolotka musialam obslugiwac...fakt ze mialam do pracy zaledwie 50m...praca od 5-13, 13-21 i od 7-15, 15-23....niedziela 9-16 i od 16-23...co druga wolna...ale pracowac na czarno...to cud ze dali mi umowe na rok czasu...przynajmniej mialam kuronia...bali sie ze zajde w ciaze i ze beda musieli placic...im nigdy nie wystarczalo..zawsze malo...I jeszcze musialam dzwigac skrzynki z miesem,drobiem i wedlinami...wiec piernicze taka prace...moje starania byly wazniejsze niz jakies 1000zl....
Takze dziewczyny ktore siedza za biurkiem to wiem ze maja dobrze...tez bym tak chciala..ale to trzeba miec do tego glowe..na finansach i rachunkowosci sie nie znam..a poza tym ja lubie prace fizyczna...ale od siedzenia to tez plecy bola...nie ma lekko...dlatego sie dziwie dziewczynom ze sa w stanie wysiedziec 8godz....daja rady i tyle...Ale kazda z nas jest inna i inaczej patrzy na zycie..
__________________
Malgosia
Lisica1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 17:12   #2893
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Cytat:
Napisane przez kliwia7 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a jak wy zachowujecie się w kolejkach?To znaczy czy stoicie tak jak wszyscy,czy twardym krokiem idziecie pierwsi?Ja ostatnio przechodzilam w stokrotce na dziale mięsnym i zatrzymałam się pooglądać co by to kupić.Kolejka była z drugiej strony,a pani do mnie:"coś podać?",ja na to, że zaraz idę w kolejkę,a ona:"panią kolejka nie obowiązuje."No i kupiłam co chciałam.Byłam oczywiście mile zaskoczona,sama bym się nie domyśliłam pójść bez kolejki.Chyba bałam bym się wścibskich babek z komentarzami:"ciąża-to nie choroba".Przecież nie będę się tłumaczyć,że- zagrożona .
Stoję, póki mogę. Jak bym nie mogła to bym nie stała Inna sprawa, że jakiś tydzień temu zasłabłam w sklepie i nikt mi nie pomógł... Miło ze strony ludzi .

Cytat:
Napisane przez Lisica1 Pokaż wiadomość
Wiesz kazda z nas jest inna..inna potrzebuje pracy druga nie...woli domowe obowiazki...
Nie no jasne, że każdy powinien robić to co lubi i umie, bardziej mi po prostu chodziło o wykorzystywanie swojego stanu

Cytat:
Pracowalam rok czasu a po roku mi zaproponowali ze bede brala kuronia i sobie u nich "dorabiala"...od razu powiedzialam ze nie...co ta za pomysly..pracowalam w sklepie ogolnospozywczym...gdzie nie bylo kasy z czytnikiem i jeszcze totolotka musialam obslugiwac...fakt ze mialam do pracy zaledwie 50m...praca od 5-13, 13-21 i od 7-15, 15-23....niedziela 9-16 i od 16-23...co druga wolna...ale pracowac na czarno...to cud ze dali mi umowe na rok czasu...przynajmniej mialam kuronia...bali sie ze zajde w ciaze i ze beda musieli placic...im nigdy nie wystarczalo..zawsze malo...I jeszcze musialam dzwigac skrzynki z miesem,drobiem i wedlinami...wiec piernicze taka prace...moje starania byly wazniejsze niz jakies 1000zl....
Też bym się tak nie zgodziła pracować - na czarno i do tego tak ciężko i za niezbyt duże pieniądze. Dobrze zrobiłaś.

Cytat:
Takze dziewczyny ktore siedza za biurkiem to wiem ze maja dobrze...tez bym tak chciala..ale to trzeba miec do tego glowe..na finansach i rachunkowosci sie nie znam..a poza tym ja lubie prace fizyczna...ale od siedzenia to tez plecy bola...nie ma lekko...dlatego sie dziwie dziewczynom ze sa w stanie wysiedziec 8godz....daja rady i tyle...Ale kazda z nas jest inna i inaczej patrzy na zycie..
Bolą, oj bolą - ale nie tylko w ciąży. Mój kręgosłup jest na prawdę mocno nadwyrężony i nie jest tak, ze w biurze to się ktoś w ogóle nie męczy. Męczy się, tylko inaczej niż np. cały dzień robiąc coś fizycznie. Każde zmęczenie nie jest fajne ale nudno tak odpoczywać ciągle Zresztą jak jesteś w domu, to też się pomęczysz przy zakupach, obiedzie czy czymś tam innym
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 17:24   #2894
Astorianka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Magiczna wyspa :)
Wiadomości: 422
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
A ja bym powiedziała odwrotnie: jak Wy dziewczyny wytrzymujecie w domu Jestem teraz na zwolnieniu 7 dni z powodu silnego przeziębienia i poprostu to dla mnie masakra. Dzień podobny do dnia i nuda. Ja chcę pracować tak długo jak mi zdrowie pozwoli. Potrzebuje na codzień ludzi, musi się coś dziać, dni płyną szybciej.
To wszystko zależy Ja pracuję biurowo, przy kompie, na kierowniczym stanowisku, więc tak naprawdę praca jakoś ciężka nie jest, ale moja lekarka nawet nie pozwoliła sobie wytłumaczyć tylko zwolnienie i już... Nie wiem czy to kwestia tego, ze wcześniej też poroniłam, wieku czy cholera-wie czego. Normalnie się kłóciłyśmy, ponoć jestem wyjątkiem, bo na ogół to ona nie chce wysyłać babek na zwolnienie... wreszcie poległam i jestem na l4. Początkowo nie mogłam sobie znaleźć miejsca, dostawałam świra i tak jak piszesz - dzień podobny do dnia, normalnie ryczałam za pracą, tym bardziej, że dzieją się tam fajne rzeczy, udało mi się pozyskać sporo kasy z UE a teraz byłoby jeszcze więcej, pisanie projektów jest fajne, a tu lipa... Teoretycznie mogę niektóre rzeczy robić z domu, ale to nie to samo.
A potem zaczęłam inaczej to wszystko organizować - chodzę na spacery, bardzo dużo czytam, robię co nieco dla siebie też pod kątem rozwoju, teraz remontuję mieszkanie. Nie jest źle... i chyba polubiłam ten stan
A z drugiej strony znowu wyniki poleciały w dół..ech....
Nic to, wrócę do pracy zaraz po macierzyńskim
Astorianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 17:29   #2895
Lenka*
Zadomowienie
 
Avatar Lenka*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 661
GG do Lenka*
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Cytat:
Napisane przez kasienka1701 Pokaż wiadomość
A co do teściów to wiesz,najlepszym sposobem,który u mnie się sprawdza,jest słuchanie tego co mówią jednym uchem i wypuszczanie drugim.Kiedyś się tym denerwowałam,ale teraz szkoda mi dziecka,więc olewam
my nie umiemy wypuścić drugim uchem, zawsze się kończy na wymianie zdań mnie tylko zadziwia to, że oni mówią poważnie, chcą dobrze i są bardzo serdeczni i wydaje im się że my bardzo tych rad potrzebujemy a one są nieżyciowe

MisQa, pamiętamy.. nie smuć się tak i nie denerwuj, bo dzidziusiowi zaszkodzisz

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Na razie trwają negocjacje z małżonkiem w sprawie imienia ale będzie to albo Emilka albo Natalka
u nas identycznie

aaneczka1984, pięknie wyglądasz

Cytat:
Napisane przez cellaris Pokaż wiadomość
Martucha dzięki za info o glukozie to ja już wiem dlaczego ja mam 75, moja babcia i dziadek chorują na cukrzycę więc to pewnie po prostu tak ... na wszelki wypadek
u mnie też w rodzinie cukrzyca, mam to w karcie ciąży też wpisane

Ray, piękne ciuszki Mi dzisiaj przyszła bluzka z allegro, bardzo fajna

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Lenko, ty miałaś jakiś czas temu opryszczkę na ustach. Kupiłam ten Sonol, który polecałaś. Jak szybko ci zeszła? Coś ci lekarz mówił na temat tej opryszczki może?
Zeszło bez śladu po tygodniu, ale za późno zaczęłam smarować, jak już opryszczka była mocno widoczna. Ale w międzyczasie wyskoczyła mi ba drugiej wardze i smarowałam ją od początku, w tym miejscu już na drugi dzień zniknęła. Myślę że jak się zacznie szybko smarować to szybo zadziała. U ginki jeszcze nie byłam, nie pytałam, ale w zeszłym tygodniu byłam u dermatologa i pani dr powiedziała mi żebym nie stosowała tych antywirusowych (heviran chyba, nie pamiętam co jeszcze), ten sonol może być i wysuszające, maść cynkowa itp. To co prawda nie działa tak szybko jak te maści antywirusowe, ale jest bezpieczniejsze.

Cytat:
Napisane przez Astorianka Pokaż wiadomość
Rano poszłam na badania i jestem zszokowana ludźmi - przyszła dziewczyna na badania glukozy, z brzuchem kosmicznie wielkim. Na drzwiach wisi wprawdzie kartka, że na to badanie jest bez kolejki. Laska chciała być grzeczna więc się spytała kto wchodzi,bo ona ma wejść bez kolejki. Na to staruszka - ja... ale pani nie wejdzie. Trzeba było przyjść wcześniej a nie się wpychać. Ciąża to nie powód... Co pani sobie myśli? Ja tu przyszłam 15 minut temu!
Brak słów... Właśnie z tego powodu olewam wszystkie rozpychające się babcie w autobusach i nie ustępuję im miejsca. A niech mi tylko któraś babka coś powie...

Cytat:
Napisane przez kliwia7 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a jak wy zachowujecie się w kolejkach?To znaczy czy stoicie tak jak wszyscy,czy twardym krokiem idziecie pierwsi?Ja ostatnio przechodzilam w stokrotce na dziale mięsnym i zatrzymałam się pooglądać co by to kupić.Kolejka była z drugiej strony,a pani do mnie:"coś podać?",ja na to, że zaraz idę w kolejkę,a ona:"panią kolejka nie obowiązuje."No i kupiłam co chciałam.Byłam oczywiście mile zaskoczona,sama bym się nie domyśliłam pójść bez kolejki.Chyba bałam bym się wścibskich babek z komentarzami:"ciąża-to nie choroba".Przecież nie będę się tłumaczyć,że- zagrożona .
Ja się nie lubię wpychać ani prosić żeby mnie ktoś przepuścił, może jak będę miała większy brzuszek i będzie mi ciężko... teraz czekam w kolejce.
__________________
Martynka
Lenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 17:37   #2896
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Cytat:
Napisane przez Astorianka Pokaż wiadomość
Rano poszłam na badania i jestem zszokowana ludźmi - przyszła dziewczyna na badania glukozy, z brzuchem kosmicznie wielkim. Na drzwiach wisi wprawdzie kartka, że na to badanie jest bez kolejki. Laska chciała być grzeczna więc się spytała kto wchodzi,bo ona ma wejść bez kolejki. Na to staruszka - ja... ale pani nie wejdzie. Trzeba było przyjść wcześniej a nie się wpychać. Ciąża to nie powód... Co pani sobie myśli? Ja tu przyszłam 15 minut temu!

Normalnie krew mi się zagotowała. Cała poczekalnia ludzi, większość starych, ale byli tez młodzi. I oprócz mnie jeszcze jedna laska w ciąży i to bardzo zaawansowanej, czy ktokolwiek ustąpił jej miejsca?Nie....
I kto się generalnie burzył, że coś nie tak? Starzy ludzie...a przede wszystkim kobiety +60.... Nie pamiętają jak to jest?

I wczoraj poczułam bulgoty Wreszcie!
Taaa...te stare babsztyle już nie pamiętają ciązy....
takie dopiero się pierwsze pchają w kolejką, w kościele stoją przy młodszych od siebie puki te nie ustapią im miejsca w ławkach...

Gratuluje bulgotek




Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
hej


ide sie brac za placuszki z piersi z kurczaka jak ktos chce podam przepis pychooota malo zdrowe ale co tam

ja bede chodzic jak bak nadeta... nie dosc ze dzis kapusniaka sie najadlam :d to jeszcze te placki
dawaj przepis to jutro zrobię

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
Astorianka ja nauczona pierwsza ciaza, tez chcialam byc grzeczna i zawsze pytalam o prosbe przepuszczenia w kolejce czy wlasnie na te glukoze i z doswiadczenia napisze nie warto!
po prostu lepiej nie pytac i "wepchac sie" jak sie pytasz zawsze znajdzie sie ktos kto powie "nie,.. ale itp itd" jak wisi wywieszka i wejdziesz bez pytania a ktos ci zwroci uwage to mowisz "wisi tabliczka" i koniec.. a raczej jak ktos widzi w ciazy ktora wejdzie bez pytania wstydzi sie uwage zwrocic.

ja ostatnio tak mialam szlam na pobranie krwi a ze rano nie mogalm nic zjesc , cisnienie niskie strasznie slabo mi bylo... balam sie ze zemdeje wiec w ogole nawet nie pytalam sie kto ostatni w kolejce itp. po prostu wyszla kobieta i weszlam po niej przed jakims facetem.. nikt nie zdarzyl nawet zaregowac i tak najlepiej. a jak by zareagowal to bym powiediala ze wisi tabliczka a mi slabo i tyle
Ja dziś też miałam taką sytuację, czekałam w kolejce na pobranie krwi...a to se idzie jakaś baba udając że nikogo nie widzi i włazi do zabiegowego... nikt się nie odezwał.....

Cytat:
Napisane przez kliwia7 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a jak wy zachowujecie się w kolejkach?To znaczy czy stoicie tak jak wszyscy,czy twardym krokiem idziecie pierwsi?Ja ostatnio przechodzilam w stokrotce na dziale mięsnym i zatrzymałam się pooglądać co by to kupić.Kolejka była z drugiej strony,a pani do mnie:"coś podać?",ja na to, że zaraz idę w kolejkę,a ona:"panią kolejka nie obowiązuje."No i kupiłam co chciałam.Byłam oczywiście mile zaskoczona,sama bym się nie domyśliłam pójść bez kolejki.Chyba bałam bym się wścibskich babek z komentarzami:"ciąża-to nie choroba".Przecież nie będę się tłumaczyć,że- zagrożona .

Póki ja tu męczyłam się z pisaniem,co mi jeszcze idzie opornie-już jest kilka postów z tematem kolejki...Normalnie telepatia.

Ja czekam a jak nie mi się słabo zrobi to zostawiam zakupy i wychodze na dwór.... nie będe się pchała nigdzie....
Kiedys się wkórzyłam w sklepie.. stałam w kolejce z Dominisiem w wóku, mały zaczoł marudzić..a ja chyba czwarta byłam....
Podchodzi jakiś gość na początek kolejki podając dwa piwska i gada że on tylko z piwem.....
Baba mu piwo skasowała, a on jeszce prosi winko, papierosy (które sa za kasą).... normalnie porażka...
Kurcze z chlebusiem bym przepuściła, ale ten żul z alkoholem mnie wkórzył strasznie.... a jeszce bardziej sprzedawczyni, bo widziała że mi dziecko płacze a zamiast gościa odesłać na swoje miejsce milutko go obsłuzyła.....

Dziękuje za miłe słowa co do brzusia
teaz się zamartwiam czy nie jets przypadkiem za malutki
Kobieta w ciązy zawsze znajdzie powód do dręczenia sie
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 17:43   #2897
Lisica1
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 206
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Nie no jasne, że każdy powinien robić to co lubi i umie, bardziej mi po prostu chodziło o wykorzystywanie swojego stanu
ja lubie prace w domu...sprzatanie..gotowa nie..pranie...duzo pomaga mi maz...
Też bym się tak nie zgodziła pracować - na czarno i do tego tak ciężko i za niezbyt duże pieniądze. Dobrze zrobiłaś.
To najnizsza krajowa...ponoc mowia ze ja jestem pokoleniem "1200zl" hehe..zlodzieje..chcielib y zeby czlowiek pracowal za darmo...a jedzenie i oplaty caly czas rosna w gore..wiec stawki tez powinni rosnac a nie malec...
Bolą, oj bolą - ale nie tylko w ciąży. Mój kręgosłup jest na prawdę mocno nadwyrężony i nie jest tak, ze w biurze to się ktoś w ogóle nie męczy. Męczy się, tylko inaczej niż np. cały dzień robiąc coś fizycznie. Każde zmęczenie nie jest fajne ale nudno tak odpoczywać ciągle Zresztą jak jesteś w domu, to też się pomęczysz przy zakupach, obiedzie czy czymś tam innym
Wiem ze bola..nawet jak siedze przed kompem z 1godz.to czuje ze juz nie moge wysiedziec...A w domu sie nie mecze...na zakupy jedziemy z mezem..jak fdo wiekszego sklepu..nawet jak idziemy na male zakupki to tez on jest przy mnie...dba o mnie i nie kaze mi dzwigac...nawet prania nie pozwala mi dzwigac...A obiad tez nie musi byc jakis tam meczacy...bo on mowi ze nawet nie musze gotowac ..Jak mam wiecej sily to zrobie pierogi..a pozniej na drugi dzien zostaje..wiec sobie odsmazamy..i jeszcze troche zamroze...lub zrobie kopytka..albo wrzuce cos do piekarnika...teraz tyle gotowych dan w tych torebkach...wiadomo ze nie robie tego codziennie..raz na tydzien mi sie zdarzy...
Maz kaze mi odpoczywac...za dlugo sie staralismy o dziecko...2 lata i dopiero laparo pomogla...takze ciaza to dla mnie wymarzony stan...i zniose wszystko...nawet lezenie...
__________________
Malgosia
Lisica1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 17:50   #2898
Czekooladowaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 140
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Klarissa nic tylko po ciąży szukaj nowej pracy. Ja bym poprostu nie wytrzymala na Twoim miejscu i wygarnela temu bałwanowi co mam mu do powiedzenia ale taka wybuchowa to ja juz jestem niestety

Cytat:
Napisane przez Astorianka Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczynki.
Po grypie żołądkowej ani śladu, no poza spadkiem wagi. Wyniki krwi poleciały znowu w dół ale pojutrze będzie lekarz więc zobaczy. Może po prostu dowali mi witaminek.

Rano poszłam na badania i jestem zszokowana ludźmi - przyszła dziewczyna na badania glukozy, z brzuchem kosmicznie wielkim. Na drzwiach wisi wprawdzie kartka, że na to badanie jest bez kolejki. Laska chciała być grzeczna więc się spytała kto wchodzi,bo ona ma wejść bez kolejki. Na to staruszka - ja... ale pani nie wejdzie. Trzeba było przyjść wcześniej a nie się wpychać. Ciąża to nie powód... Co pani sobie myśli? Ja tu przyszłam 15 minut temu!

Normalnie krew mi się zagotowała. Cała poczekalnia ludzi, większość starych, ale byli tez młodzi. I oprócz mnie jeszcze jedna laska w ciąży i to bardzo zaawansowanej, czy ktokolwiek ustąpił jej miejsca?Nie....
I kto się generalnie burzył, że coś nie tak? Starzy ludzie...a przede wszystkim kobiety +60.... Nie pamiętają jak to jest?

W domu rozpoczął się giga remont - kują taras, kują łazienkę, budują przedpokój. Wow...

I wczoraj poczułam bulgoty Wreszcie!
te baby to nie maja umiaru moja bratowa jak byla w ciazy jechala autobusem - dodam ze ciaza byla zaawansowana, wiec brzuchal miala spory nagle jedna z bab zaczela wykrzykiwac ze co to za gowniara, ze starszej osobie nie ustąpi itp zapomniał wół jak cielęciem byl.
Ja jestem tego zdania ze baby sobie moga mowic co chca, jak bede miala brzuszek wielki to nie bede patrzyla na wscibskie baby, co to one musza tyle stac i czekac a ciezarowka przyjdzie i sie wepcha jezeli bede sie czula na silach - moge poczekac w kolejce. Jesli bede miala gorszy dzien, lub bede juz w zaawansowanej ciazy mysle ze nie ma co sie wstydzic "wepchac" w kolejke

i Gratuluje bulgotek : )
__________________
Może znaczysz więcej niż sam wiesz,
może pragnę bardziej niż ktokolwiek
kiedyś pragnął cię.

< 3


najszczęśliwsza pod Słońcem!



Edytowane przez Czekooladowaa
Czas edycji: 2010-05-10 o 18:00
Czekooladowaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 18:13   #2899
Lisica1
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 206
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Cytat:
Napisane przez Czekooladowaa Pokaż wiadomość
te baby to nie maja umiaru moja bratowa jak byla w ciazy jechala autobusem - dodam ze ciaza byla zaawansowana, wiec brzuchal miala spory nagle jedna z bab zaczela wykrzykiwac ze co to za gowniara, ze starszej osobie nie ustąpi itp zapomniał wół jak cielęciem byl.
Ja jestem tego zdania ze baby sobie moga mowic co chca, jak bede miala brzuszek wielki to nie bede patrzyla na wscibskie baby, co to one musza tyle stac i czekac a ciezarowka przyjdzie i sie wepcha jezeli bede sie czula na silach - moge poczekac w kolejce. Jesli bede miala gorszy dzien, lub bede juz w zaawansowanej ciazy mysle ze nie ma co sie wstydzic "wepchac" w kolejke
To ja bym jej odpowiedziala,ze to miejsce bylo wolne,wiec skorzystalam...moj maz byl kiedys w busie...caly zapchany i nawet nie mial gdzie stac...a babka siedziala w pierwszym rzedzie i jeszcze miala wnuczke na kolanach a obok byla tak rurka zabezpieczajaca wiec sobie na niej usiadl..a plecak mial na plecach...i przypadkowo dotknal ta wnuczke..a ta babka do niego "niech pan uwaza z tym plecakiem" a moj maz nie byl dluzny i odp."co mam sobie go na glowe polozyc"...he a to jakas kolezanka mojej tesciowej..hhe

Te babki to sa takie okropne ze hoho...nie maja sily stac w autobusie..ale za pare groszy to pojda na koniec miasta...u nas w miescie jest biedronka..jakies pol km od rynku i babki potrafia isc po glupi papier toaletowy bo tam taniej a na rynku tez sa sklepy..ale nie woli dupe ciagnac...a pozniej sie zala ze ich wszystko boli..stare *******y i na dodatek potrafia pol dnia na lawce przesiedziec i obrobic kazdemu tylek...szczerze to takich nienawidze i w niczym takim im nie wspolczuje...
Albo siedza w kosciele na brzegu lawki..i musisz przez nie przechodzic bo nie moga dupy ruszyc i sie posunac ...bo tam lubia siedziec...Jedna babka wyprosila znajoma mojej tesciowej...podeszla do niej i powiedziala ze to jej miejsce i ze ona zawsze tu siedzi..he jak w Niemczech..tam to ludzie maja tabliczki przy lawkach i nawet nie masz prawa tam usiasc bo to oplacone..co za koszmar...i jak tu chodzic do kosciola...
Niektore babki to naprawde sa chamskie i gapia sie az im galy nie wyjda..he ja zawsze sie tez na taka gapie jezeli widze ze ona sie na mnie patrzy...i mam ochote jej dowalic ze na co sie gapi...czlowieka nie widziala...
__________________
Malgosia
Lisica1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-10, 18:29   #2900
Czekooladowaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 140
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

tak dokladnie ja bym takiej w kosciele powiedziala co by mi zwrocila uwage ze to jej miejsce to zarzadalabym o tym zaswiadczenia na papierze a co do sytuacji z Twoim TŻ w busie to tak samo bym zareagowala mam poprostu wybuchowy charakter i tak samo reaguje na takie uwagi
a tych dewot siedzacych na lawkach/w oknach to serdecznie mam dosc. Nic tylko siedza i obgaduja kto z kim, dlaczego, po co itp.
a potem ploty rozpowiadaja po sasiadach na podstawie tego co "wysnuly"
i dziwic sie ze ludzie sie potem na Ciebie krzywo patrza
niechby sie swoim zyciem zajely !
__________________
Może znaczysz więcej niż sam wiesz,
może pragnę bardziej niż ktokolwiek
kiedyś pragnął cię.

< 3


najszczęśliwsza pod Słońcem!


Czekooladowaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 18:39   #2901
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Cytat:
Napisane przez Lenka* Pokaż wiadomość
u nas identycznie


Cytat:
Napisane przez Lisica1 Pokaż wiadomość
Wiem ze bola..nawet jak siedze przed kompem z 1godz.to czuje ze juz nie moge wysiedziec...A w domu sie nie mecze...na zakupy jedziemy z mezem..jak fdo wiekszego sklepu..nawet jak idziemy na male zakupki to tez on jest przy mnie...dba o mnie i nie kaze mi dzwigac...nawet prania nie pozwala mi dzwigac...A obiad tez nie musi byc jakis tam meczacy...bo on mowi ze nawet nie musze gotowac ..Jak mam wiecej sily to zrobie pierogi..a pozniej na drugi dzien zostaje..wiec sobie odsmazamy..i jeszcze troche zamroze...lub zrobie kopytka..albo wrzuce cos do piekarnika...teraz tyle gotowych dan w tych torebkach...wiadomo ze nie robie tego codziennie..raz na tydzien mi sie zdarzy...
Maz kaze mi odpoczywac...za dlugo sie staralismy o dziecko...2 lata i dopiero laparo pomogla...takze ciaza to dla mnie wymarzony stan...i zniose wszystko...nawet lezenie...
My też się dosyć długo staraliśmy o maluszka i w zasadzie to ja już straciłam nadzieje, olałam wszystkie kliniki, lekarzy, specjalistów itd. I wtedy wydarzyła się niespodzianka

Cytat:
Napisane przez Czekooladowaa Pokaż wiadomość
Klarissa nic tylko po ciąży szukaj nowej pracy. Ja bym poprostu nie wytrzymala na Twoim miejscu i wygarnela temu bałwanowi co mam mu do powiedzenia ale taka wybuchowa to ja juz jestem niestety
Wierz mi, że czasem mnie korci...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 18:40   #2902
Szczęśliwa
Zadomowienie
 
Avatar Szczęśliwa
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 191
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Cytat:
Napisane przez Astorianka Pokaż wiadomość
To wszystko zależy
Oczywiście, że wszystko zależy. Jeśli lekarz kazał Ci iść na zwolnienie to nie ma wyjścia. Mój mimo poronienia nie widział przeciwwskazań do pracy. Zapytał tylko czy chcę pracować, jak powiedziałam, że tak to powiedział, że mogę.

Zdrowie dziecka zawsze powinno być na pierwszym miejscu.

Cytat:
Napisane przez kliwia7 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a jak wy zachowujecie się w kolejkach?
Ja jak narazie stoję grzecznie i się nie wychylam. Brzuch niewielki i jeszcze nie przeszkadza, ale gdybym się źle poczuła to bym skorzystała z przywileju i kupowała bez kolejki.

Cytat:
Napisane przez Lisica1 Pokaż wiadomość
Wiesz kazda z nas jest inna..inna potrzebuje pracy druga nie...woli domowe obowiazki...
Pewnie, że każda z nas jest inna. Inne też są nasze prace, inaczej przechodzimy ciąże i każda z nas decyduje czy jest w stanie pracować czy nie. Po przeczytaniu Twojego postu wcale się nie dziwię, że wolisz siedzieć w domu, perspektywa pracy na czarno rzeczywiście nie jest pociągająca.

Moja praca mnie satysfakcjonuje i lubię chodzić do pracy. Nie jest lekko, bo czasami są nerwy a w pierwszych 3 miesiącach mdłości nieźle dawały się we znaki, ale ogólnie daję radę. Nie mam pracy 8 h przy komputerze. Pracuje na stanowisku kierowniczym, więc w ciągu 8 godzin sporo chodzę na różne spotkania,czy zebrania, uzgodnienia. Przemieszczam sie między pokojami, tu postoję, tam się pokręcę i jestem sporo w ruchu. Dużo rozmawiam przez telefon, wiec mogę wstać od biurka pochodzić po pokoju albo usiąść w fotelu. Pokój mam sama wiec nikt mnie ma na oku Nawet jeśli się "położę" na fotelu podczas rozmowy telefonicznej.
Narazie wiec kręgosłup daje radę, jeśli zacznie boleć i nie będę mogła wytrzymać w pracy 8 h to też pomyślę o zwolnieniu.

Cytat:
Napisane przez aaneczka1984 Pokaż wiadomość
teaz się zamartwiam czy nie jets przypadkiem za malutki
Kobieta w ciązy zawsze znajdzie powód do dręczenia sie
No co TY nie wymyślaj, jest taki jaki ma być.


Ciekawe co u Weronisi, dzisiaj miała iść do lekarza z wynikami.
__________________
Pozdrawiam, Ewcia

Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r.
Szczęśliwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 18:47   #2903
czarnaelizabeth
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 296
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Cytat:
Napisane przez cellaris Pokaż wiadomość

Czarnaelisabeth a ty miałaś jakieś objawy skracania się szyjki? Tak pytam z ciekawości bo nie wiem.

nic nie czułam, kompletnie, ja startowałam a szyjką "zmasakrowaną" po trzech szyciach i porodach, długośc 28 mm, teraz mam 26 mm..

Cytat:
Napisane przez kliwia7 Pokaż wiadomość

Dziewczyny a jak wy zachowujecie się w kolejkach?To znaczy czy stoicie tak jak wszyscy,czy twardym krokiem idziecie pierwsi?Ja ostatnio przechodzilam w stokrotce na dziale mięsnym i zatrzymałam się pooglądać co by to kupić.Kolejka była z drugiej strony,a pani do mnie:"coś podać?",ja na to, że zaraz idę w kolejkę,a ona:"panią kolejka nie obowiązuje."No i kupiłam co chciałam.Byłam oczywiście mile zaskoczona,sama bym się nie domyśliłam pójść bez kolejki.Chyba bałam bym się wścibskich babek z komentarzami:"ciąża-to nie choroba".Przecież nie będę się tłumaczyć,że- zagrożona .
.
ja codziennie jadę z Wieliczki do Krakowa autobusami i wracam, brzuch widac, poza tym jadę zawsze z dwuipółlatkiem za rękę, plus 5,5 latek obok, brzucho widoczny i to bardzo, nie da sie niezauważyć , wracam juz z najstarszym i myślicie, zę ktokolwiek zwolni mi miejsce?? każdy udaje, zę nie widzi, a ja no głupio mi sie prosić, ja zawsze ustępuję/ustępowąłam, tego wymaga kultura, szkoda,że inni tego nie widzą. zwłaszcza zmeczona młodzież szkolna.... albo babsztytle, co mają siłę toboły nieśc w 10 siatach i lecieć do autobusu i nagle słabną w środku... nie chciałam nikogo urazić, ale tak to odbieram... wiem,z e ciaza , to nie choroba, ale ja mam zagrożoną, a musze się przemieszczać po dzieci i co mam zrobić? stanie 11 km trzymajac za rękę dzieciaki jest niewygodne...

a to my w 18 tc
__________________
3 synków + córeczka http://www.pregnology.com/preggotick...10/17/2010.png
czarnaelizabeth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 18:51   #2904
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość

Ciekawe co u Weronisi, dzisiaj miała iść do lekarza z wynikami.
Dziękuję Kciuki pomogły
Wszystkie miałyście rację, że będzie dobrze

Moje dziecko ma wszystkie wymiary prawidłowe

Pojechałam dziś do gina, pokazałam mu wypis ze szpitala. Złapał się za głowę skąd takie liczby.
Pomierzył więc moje maleństwo sam. Wszystkie wymiary dzieciątka wskazują dokładnie na 15 t + 1 dzień a więc pasuje idealnie, bo dziś właśnie mam 15 tc +1 dzień
Jedynie główka wychodzi mniejsza, ale mieści się całkowicie w normie, bo różnica jest 3 dni.
Nie mam pojęcia jakim cudem tamtej lekarce wyszły takie dziwne liczby i to mierząc dwa razy!
Tak, jak przepłakałam ostatnie dni z rozpaczy i strachu, tak dzis się popłakałam z radości.
A więc wylałam wiadro łez na darmo
A teraz się cieszę jak szalona

Czarnaelizabeth fajny brzuszek.

Edytowane przez Weronisia
Czas edycji: 2010-05-10 o 18:52
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 18:53   #2905
czarnaelizabeth
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 296
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Super, Weronisiu 3 dni to zadna różnica
__________________
3 synków + córeczka http://www.pregnology.com/preggotick...10/17/2010.png
czarnaelizabeth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 18:55   #2906
Beata_Batumi
Zadomowienie
 
Avatar Beata_Batumi
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Konstancin- Jeziorna
Wiadomości: 1 873
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Z emerytką to ja tez miałam niezłą akcję jakieś 2 tyg temu. Byłam sobie w biedronce, grzecznie stoję w kolejce (brzuszka nie widać więc nie będę się prosić), a za mną stanęła jakaś babulinka no i z gadka do mnie że do kościoła się spieszy (jest naprzeciwko biedry) i czy jej nie wpuszczę w kolejkę. Nie słyszałam, nie widziałam nigdy żeby ktoś szedł do kościoła z siatami zakupów. dodam, ze msza była na 18 a rzecz się działa o 17:55. Babulinka wyglądała na taką co mogłaby za chwilkę umrzeć a zakupy miała całkiem pokaźne i widać, że nie lekkie.

Oczywiście ją przepuściłam, ale tak kłamać w żywe oczy?
__________________


Lilianka już z nami!
http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbjw4zsby4rlk8.png
Beata_Batumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 19:08   #2907
Czekooladowaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 140
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Czarnaelizabeth fajowy brzucholek
Weronisia wiedzialam ze wszystko bedzie wporzadku moze akurat podczas pomiarów w szpitalu dzieciaczek tak sie ulozyl ze mogloby sie wydawac ze wymiary sa nieprawidlowe, albo cos poprostu sie lekarce cos pomylilo
__________________
Może znaczysz więcej niż sam wiesz,
może pragnę bardziej niż ktokolwiek
kiedyś pragnął cię.

< 3


najszczęśliwsza pod Słońcem!


Czekooladowaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-05-10, 19:12   #2908
czekajaca na fasolke26
Zadomowienie
 
Avatar czekajaca na fasolke26
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wielkopolska:)
Wiadomości: 1 145
Smile Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Dziękuję Kciuki pomogły
Wszystkie miałyście rację, że będzie dobrze

Moje dziecko ma wszystkie wymiary prawidłowe

Pojechałam dziś do gina, pokazałam mu wypis ze szpitala. Złapał się za głowę skąd takie liczby.
Pomierzył więc moje maleństwo sam. Wszystkie wymiary dzieciątka wskazują dokładnie na 15 t + 1 dzień a więc pasuje idealnie, bo dziś właśnie mam 15 tc +1 dzień
Jedynie główka wychodzi mniejsza, ale mieści się całkowicie w normie, bo różnica jest 3 dni.
Nie mam pojęcia jakim cudem tamtej lekarce wyszły takie dziwne liczby i to mierząc dwa razy!
Tak, jak przepłakałam ostatnie dni z rozpaczy i strachu, tak dzis się popłakałam z radości.
A więc wylałam wiadro łez na darmo
A teraz się cieszę jak szalona

Czarnaelizabeth fajny brzuszek.

Mówiłam Kochana, ze wszystko będzie dobrze, a ty nie wierzyłaś!!!!! ojojoj no i po co te nerwy!!! strasznie się cieszę, że z twoim maleństwem wszystko wporządku!!!!!!: oklaski:klaski : teraz napewno jetes spokojniejsza!!!!!
czekajaca na fasolke26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 19:17   #2909
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Oj tak Jestem spokojna i szczęśliwa

Jestem dowodem na to, że nie należy panikować, ani płakać gdy coś wydaje się nam nie tak. Pomyłki się zdarzają. Tym razem trafiło na mnie.
Myślę, że lekarka się nie pomyliła, bo mierzyła wszystko dwa razy. Ona musiała po prostu źle zaznaczyć miejsca pomiaru. W końcu na USG przesunięcie o część milimetra może oznaczać niezgodność w centymetrach. Miała sprzęt gorszej jakości niż mój lekarz. Ale i tak jej tego nie wybaczę. Tyle stresu, łez...
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-10, 19:21   #2910
Eveliouses
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 432
Dot.: Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.I

Witam kochane ciężaróweczki
fakt,troszkę mnie tu nie było,ale to mój debiut tutaj więc pomalutku damy radę
myślę,że teraz częsciej uda mi się tu zaglądać,bo od dziś jestem już na upragnionym L4!!!wprawdzie to moje pierwsze zwolnienie więc tylko na 2 tyg ale zawsze coś i wreszcie odpoczneeeee!!!
prace mam fajną i szefostwo suuuper(wyrozumiała babka i taka normalna,życiowa)ale pracowałam po 12h bo mamy system pracy non stop(24 godzinny)więc nie było jak sie zamienic,tyle tylko,że nocek nie robiłam ale dzięki mojej kofanej Sylwuni ,która je za mnie wzięła i rypała 2 noce pod rząd a ja dwie dniówki po 12 h pod rząd ale potem 2 dni wolnego....
ufff mimo wszystko w 19 tyg to już troche stało się dla mnie wyczerpujące i ta druga dniówka dawała mi w kość już koło południa.
Nuny straaaasznie bolały,bo większość czasu u nas jednak się stoi przed kompem
no i jeszcze dodatkowy gratisik w postaci bezsennosci od godz 2-3 w nocy a na 5 rano wstawałam do pracki....wrrrrrrrrrrr koszmar bo "łoka nie szło łotworzyć"ale daliśmy z maluszkiem radę i od dziś dopiero relaxxxxik!
no i małe przygotowania w kierunku zakupów itp.bo wstyd się przyznać ale nie mam za bardzo pojęcia CO JAK KIEDY ;(((
na szczęście ten rok obfituje w ciężarne i moje trzy bliskie kumpelki też zaraz rodzą i tylko mnie uspokajają,ze bedzie dobrze i w razie czego do nich jak w dym!!
no i się tu rozpisałam....dużo,chaoty cznie i nieskładnie... cała JA hehehehe buziolki
Eveliouses jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.