Melina Zazdrośnic...ciąg dalszy zmagań z marzeniami cz. 18

[raingirl]

Napisane przez pagka

I wstawiam Wam zwierze przewodnie dzisiejszego dnia

Ojeeeeeeej
Ale "słitaśna focia"

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez Gwizdak

no to fakt - zdjęłam na tą minutę

Ha! Wygrałam

[upadly_aniol00]

Napisane przez raingirl

Przestaw je jakoś inaczej - może akurat tam "coś" jest, przez co źle śpisz - jakieś gniazdko? Komputer blisko? Inne urządzenia elektryczne? Wiem po sobie - jak mi przychodzi spać u kogoś w jednym małym pokoju z komputerem to na bank będę miała koszmary :/

Ale właśnie przestawiłam łóżko dopiero , robiłam z TŻ generalne porządki i przemeblowanie teraz łóżko jest daleko od komputera a przedtem było blisko

Napisane przez pagka

Cześć dziewoje

Aniołku po co Ty się zadręczasz znaczeniami snów Gdybym ja w to wierzyła to już pewnie ze trzy razy bym zginęła w katastrofie lotniczej.

A właśnie nigdy nie sprawdzałam znaczenia snów , tylko od wczoraj jak są wyraźne te sny i je pamiętam .

[raingirl]

Napisane przez upadly_aniol00

Ale właśnie przestawiłam łóżko dopiero , robiłam z TŻ generalne porządki i przemeblowanie teraz łóżko jest daleko od komputera a przedtem było blisko

Hmm... wiem, że może to głupie ale może jakaś żyła wodna czy inne "złe Chi"... Nie masz przypadkiem łóżka tak postawionego, że widać je przez otwarte drzwi do pokoju ?
To niby wszystko zabobon, ale stwierdzam, że "coś" w tym jest...

Edit - albo to wina pełni, bo chyba właśnie coś koło tego jest - księżyc może ci świecić po oczach i stąd złe sny

[Zwies]

Napisane przez Gwizdak

no praca w korporacji z różnymi ludźmi czasem wkurza

A ja chcę znów do korpo

A co do łańcuszków - ja też mam taki, który noszę od 18 roku życia, czasami zdejmuję, ale bardzo rzadko.

[Dzi25]

Napisane przez Gwizdak

Aż mnie korci, żeby nie napisać "a nie mówiłam?", ale nie napiszę oczywiście . Tak to jest z niedoborowymi dietami - prędzej czy później organizm się o swoje upomni. Tu się nic nie oszuka

Ja z organizmem na szczęście nie walczę tylko czekam aż się wszystko uspokoi i nie będę miala ochoty na zjedzenie czekolady razem z papierkiem Co mu potrzeba to daję,poza tym wcinam codziennie centrum więc powinno być ok.

[Zwies]

Napisane przez Dzi25

Ja z organizmem na szczęście nie walczę tylko czekam aż się wszystko uspokoi i nie będę miala ochoty na zjedzenie czekolady razem z papierkiem Co mu potrzeba to daję,poza tym wcinam codziennie centrum więc powinno być ok.

Moja koleżanka bardzo schudła na tej diecie.
A ja się zastanawiam jakie ona ma skutki - w sumie jest dość nowa :/

Ja jak schudłam w miarę szybko to mi się ząbki popsuły znacznie - nie wiem, czy to ma związek ale jednak :/

A ja chyba będę męczyć Gwizdaka, żeby powiedział co mam przeczytać, żeby się wiedzieć jak się należy odżywiać i jak można sobie ustalić dietę, żeby czuć się dobrze i nie przegładzać i dostarczać wszystko to co trzeba.

[upadly_aniol00]

Napisane przez raingirl

Hmm... wiem, że może to głupie ale może jakaś żyła wodna czy inne "złe Chi"... Nie masz przypadkiem łóżka tak postawionego, że widać je przez otwarte drzwi do pokoju ?
To niby wszystko zabobon, ale stwierdzam, że "coś" w tym jest...

Edit - albo to wina pełni, bo chyba właśnie coś koło tego jest - księżyc może ci świecić po oczach i stąd złe sny

właśnie przeddem tak miałam , księżyc mi zawsze po oczach dawał a teraz przestawiłam tak , że ani z drzwi nie widać ani okno na wprost nie jest

[madziamacius8786]

Napisane przez Gwizdak

ha! A nie mówiłam?? Nie ma to jak awantura z prawdziwego zdarzenia Ostatnio praktykuję, to wiem

Tak mądra główko miałaś racje pomogło zresztą jak to niewiele potrzeba do szczescia jak z Ukochanym jest wszystko dobrze

Napisane przez medeline

Mamusia spędzałaby czas na wizażu, tatuś na konsoli, a biedne dziecko nie mialo by dostępów do cudów cywilizacji. zdecydowanie nie dorosliście do dziecka

Napisane przez aleksandrettaa

Swoją drogą trochę dziwię się dziewczynom, które nie mieszkając wcześniej z partnerem od razu po ślubie decydują się na dziecko. Ja zawsze byłam zdania, że w małżeństwie trzeba się najpierw dotrzeć, nacieszyć się sobą i dopiero potem się starać. Mama mojego TŻ-ta opowiadała kiedyś, że oni strzelili sobie dziecko 3 lata po ślubie i to było super. Bo mogli cieszyć się sobą i życiem zanim władowali się w pieluchy.

mam takie same zdanie.

Napisane przez upadly_aniol00

witam
ale mam bez najdziejny humor już od rana ...
I mam zryte bardzo sny
wczoraj sen oznaczał zmartwienia i smutek....
a dziś ,cierpienie , że ktoś mnie oszuka i takie tam ...
W ogóle odkąd przestawiłam łóżko mam straszne sny
i takie beznadziejne

może śpisz na żyle wodnej tj Rain Ci napisała?



A jutro ide na rtg klatki bo potrzebne mi to na praktyki które zaczynam za tydzień..ech..a tak mi sie chce...

[aleksandrettaa]

Zajrzałam do wątku crozee https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=433697 i jestem w szoku jak tanio w tej sali. U mnie w mieście to bardziej chleb i woda niż wesele za taką kwotę.

[carmelova]

Napisane przez Gwizdak

Będę się powtarzać praca


Tak jest! teraz mam takiego wnerwa i to na facetów (w pracy), że mój potencjalny przyszły sym to bedzie biedny

cilałt

[Zwies]

Napisane przez aleksandrettaa

Zajrzałam do wątku crozee https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=433697 i jestem w szoku jak tanio w tej sali. U mnie w mieście to bardziej chleb i woda niż wesele za taką kwotę.

myślisz o Sandomierzu czy o Warszawie? Czy o obu przypadkach?

[aleksandrettaa]

Napisane przez Zwies

myślisz o Sandomierzu czy o Warszawie? Czy o obu przypadkach?

O Sandomierzu. Ślubu w Warszawie nigdy nie brałam pod uwagę.

[Claris]

Napisane przez aleksandrettaa

Zajrzałam do wątku crozee https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=433697 i jestem w szoku jak tanio w tej sali. U mnie w mieście to bardziej chleb i woda niż wesele za taką kwotę.

Aaaaa byłam w Przyjezierzu na swoich pierwszych wakacjach z tżtem

[Gwizdak]

Napisane przez Zwies

A ja chcę znów do korpo

Ja sobie cenię indywidualizm własny i innych. W korpo to trzeba być trybikiem maszynki a to mi średnio pasuje.

Napisane przez Dzi25

Ja z organizmem na szczęście nie walczę tylko czekam aż się wszystko uspokoi i nie będę miala ochoty na zjedzenie czekolady razem z papierkiem Co mu potrzeba to daję,poza tym wcinam codziennie centrum więc powinno być ok.

pod tym względem, to się nie zrozumiemy jak widzę

Napisane przez Zwies

A ja chyba będę męczyć Gwizdaka, żeby powiedział co mam przeczytać, żeby się wiedzieć jak się należy odżywiać i jak można sobie ustalić dietę, żeby czuć się dobrze i nie przegładzać i dostarczać wszystko to co trzeba.

biorę 100zł za godzinną konsultację Mogę Ci daćzniżkę

Napisane przez carmelova

cilałt

staaaaaaaaram się

[carmelova]

Dziewczyny a co myślicie o pasie neoprenowym zakładanym do ćwiczeń? Daje to coś, czy średnio?

[Zwies]

Właśnie wykładowca mnie poinformował, że nie może mi dać pozytywnego zaliczenia przedmiotu.
W sumie nie rodzi nieprzyjemnych konsekwencji, ale chyba tak mało przyjemnie.
Ale gościu też był mało przyjemny.
Ech, a jeszcze mam z nim egzamin zaraz :/ To bym chciała zaliczyć

[magda2109]

Napisane przez Dzi25

heh pamiętacie
Mieszkanko już wybrane,kredyt praktycznie załatwiony ale jeszcze negocjuję cenę z deweloperem-może się jeszcze uda coś opuścic Ale generalnie wszystko się pięknie dopina

Jejku, jak Ci zazdroszczę

Napisane przez _Remedios

dziewczynki trzymajcie za mnie kciuki dziś ok południa mam bardzo ważny egzamin, od którego wiele zależy w moim życiu

Napisane przez aleksandrettaa

Hejka
CO do dzieciaczków to powiem Wam, że mnie się "instynkt" włączył. Jednak nie wiem czy się kiedykolwiek zdecyduję na dziecko.

Mi też instynkt się włączył, ale przy obecnej sytuacji i trybie życia na dzieciaczka nie mogłabym się zdecydować. Choć TŻ bardzo by już chciał

Napisane przez raingirl

Edit - albo to wina pełni, bo chyba właśnie coś koło tego jest - księżyc może ci świecić po oczach i stąd złe sny

Ja od dwóch nocy coś spać nie mogę, zasypiam koło 2 w nocy, a o 5.30 muszę wstać i chodzę skołowana cały dzień... Może rzeczywiście przez ten księżyc...

[Zwies]

Napisane przez Gwizdak

Ja sobie cenię indywidualizm własny i innych. W korpo to trzeba być trybikiem maszynki a to mi średnio pasuje.

biorę 100zł za godzinną konsultację Mogę Ci daćzniżkę

Zależy gdzie.

Może być i konsultacja, tylko wrócę do waw.

[Gwizdak]

Napisane przez Zwies

Zależy gdzie.

Może być i konsultacja, tylko wrócę do waw.

we wszystkich korporacjach jakie znam Jak się prowadziło własny biznes, to się dostrzega takie różnice. Natomiast owszem - mówią nam, że cenią nasz indywidualizm

[Zwies]

Napisane przez Gwizdak

we wszystkich korporacjach jakie znam Jak się prowadziło własny biznes, to się dostrzega takie różnice. Natomiast owszem - mówią nam, że cenią nasz indywidualizm

możliwe.

Ech, ten przedmiot mnie dobił trochę :/
I jeszcze @
Ogólnie mam jakieś opóźnione reakcje.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

i w ogóle klub :/

[madziamacius8786]

Napisane przez Zwies

Właśnie wykładowca mnie poinformował, że nie może mi dać pozytywnego zaliczenia przedmiotu.
W sumie nie rodzi nieprzyjemnych konsekwencji, ale chyba tak mało przyjemnie.
Ale gościu też był mało przyjemny.
Ech, a jeszcze mam z nim egzamin zaraz :/ To bym chciała zaliczyć

i co nie zaliczy Ci przedmiotu?

[Zwies]

No nie zaliczy.

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Musiałabym powtarzać cały przedmiot. To jest możliwe tylko w kolejnym semestrze.

[madziamacius8786]

i bedziesz powtarzać ??

[Zwies]

Napisane przez madziamacius8786

i bedziesz powtarzać ??

No nie, bo musiałabym zostać kolejny semestr, a na to nawet stypendium nie mam.
Ten przedmiot robiłam dla siebie, nie wpisywałam do LA ze szkoły, więc się nic nie dzieje poza niezaliczeniem.

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Ale teraz mam o 14 egzamin, a ten chciałabym zdać ;(

[pagka]

CArmi szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o takim cudzie No ale przeczytałam, że polega na tym że rozgrzewa czyli pewnie działa podobnie jak sauna. Moim zdaniem nie powinno zaszkodzić, no ale specjalistą nie jestem

Właśnie zobaczyłam na naszej-k., że koleżanka z podstawówki urodziła drugie dziecko. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że urodziła dziś o 5 w nocy, a o 11 już wstawiła zdjęcia na n-k

[Claris]

Napisane przez pagka

Właśnie zobaczyłam na naszej-k., że koleżanka z podstawówki urodziła drugie dziecko. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że urodziła dziś o 5 w nocy, a o 11 już wstawiła zdjęcia na n-k

dzizas

[aleksandrettaa]

Napisane przez pagka

CArmi szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o takim cudzie No ale przeczytałam, że polega na tym że rozgrzewa czyli pewnie działa podobnie jak sauna. Moim zdaniem nie powinno zaszkodzić, no ale specjalistą nie jestem

Właśnie zobaczyłam na naszej-k., że koleżanka z podstawówki urodziła drugie dziecko. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że urodziła dziś o 5 w nocy, a o 11 już wstawiła zdjęcia na n-k

A "lajfa" z porodu nie było? Taka transmisja na żywo to byłby bajer. Bo fotki na nk to każdy głupi może wrzucić.

[osz rety]

Napisane przez pagka

Właśnie zobaczyłam na naszej-k., że koleżanka z podstawówki urodziła drugie dziecko. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że urodziła dziś o 5 w nocy, a o 11 już wstawiła zdjęcia na n-k

Dziecko wyrzuciła w kąt i szybko zdjęcia zaczęła wstawiać no ale trzeba zrozumieć świeżo upieczoną mamę - chciała się pochwalić swoim szkrabem

[Zwies]

Napisane przez aleksandrettaa

A "lajfa" z porodu nie było? Taka transmisja na żywo to byłby bajer. Bo fotki na nk to każdy głupi może wrzucić.

Mój kolega ma krzyk swojego dziecka nagrany
Ten pierwszy

[pagka]

Napisane przez aleksandrettaa

A "lajfa" z porodu nie było? Taka transmisja na żywo to byłby bajer. Bo fotki na nk to każdy głupi może wrzucić.

No właśnie kurde nie :/ Ale coś czuję, że jakby była możliwość wstawiania filmików na n-k to wiele takich relacji by nam zafundowano. A operator kamery by mówił: "oto macica mej żonki z bliska..."