*Dziewczyny jak maliny* Wypieścimy, wystaramy,a następnie się wspieramy -cz. XI

[Scio]

Napisane przez marlenka0505

scio jak nie macie zakazu to się cieszcie sobą bo może przyjść pewien moment i będzie stop... no a wiadomo potem brzuś przeszkadza i wogóle

hehe no nie zmuszam, ale kupuję książeczki elementarz sześciolatka itp normalnie sama jestem w szoku jak ten czas zapiernicza... we wrześniu moja mała córeczka idzie do szkoły...

ale ja jakoś tak nie bardzo mam teraz ochote na klasyczny seksik, jakas taka spieta jestem, ale jego francuska wersja jak najbardziej mi odpowiada

A bo kupowanie ksiazeczek to bardzo dobry pomysl (moj dziec bedzie biedny, minimum tv i bajek - jak juz to tylko take zaakceptowane przez mame i najlpiej pełnometrażówki, maksimum książek, ale to w koncu dzicie polonistki bedzie)
A jak sama jest chętna to tylko oklaski się nalezą

Napisane przez Pamela86

Dziękuję

[marlenka0505]

ja to mam jakiś ten tydzień zakręcony... wczoraj dzwonili do mnie z pracy i mam zaproszenie na wigilijkę zakładową... o tyle jestem w szoku, że Pani Prezes o mnie pomyślała, bo akurat jak przejmowała firmę ja poszłam na L4 i nie miałyśmy okazji razem współpracować ...
jutro idę na pobranie krwi z Wojtkiem i chyba Oliwce przy okazji też zrobię morfologię, bo miała robioną ostatnio jak miała 15 miesięcy...
no a w czwartek szczepienie Wojtka i bilans Oliwki... i muszę na szczepionki przygotować 740 zł chyba sobie ochroniarza wezmę, bo u nas ostatnio nawet na Ministrantów napadają

[Pamela86]

Napisane przez marlenka0505

ja to mam jakiś ten tydzień zakręcony... wczoraj dzwonili do mnie z pracy i mam zaproszenie na wigilijkę zakładową... o tyle jestem w szoku, że Pani Prezes o mnie pomyślała, bo akurat jak przejmowała firmę ja poszłam na L4 i nie miałyśmy okazji razem współpracować ...
jutro idę na pobranie krwi z Wojtkiem i chyba Oliwce przy okazji też zrobię morfologię, bo miała robioną ostatnio jak miała 15 miesięcy...
no a w czwartek szczepienie Wojtka i bilans Oliwki... i muszę na szczepionki przygotować 740 zł chyba sobie ochroniarza wezmę, bo u nas ostatnio nawet na Ministrantów napadają

A czemu musisz tyle za szczepionki płacic???

[marlenka0505]

ja to mam trochę do siebie pretensje, że nie wprowadziłam zwyczaju czytania książek na dobranoc... kilka razy się przymierzałam i na kilku wieczorach się kończyło...
no a takich bajek, kolorowanek to u nas zawsze dużo było. Może jak teraz Oliwka się nauczy czytać to zacznie baśnie czytać bratu
no zobaczymy, oby nie był to słomiany zapał. Jeszcze jest taka kwestia, że jak dzieci nie muszą, to często chcą to robić, a jak są zmuszane czy mają po prostu obowiązek (bo już szkoła) to wtedy za diabła nie chcą. Muszę wykorzystać jej zapał...

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez Pamela86

A czemu musisz tyle za szczepionki płacic???

bo to szczepienia zalecane, nie finansowane przez NFZ, na pneumokoki i meningokoki oraz rotawirusy

[kliwia]

pamela bo szczepionki albo skojarzone albo spoza programu szczepien.
a nie mowilam


mnie nie bedzie stac ani na skojarzone, ani na zalecane.
a o rotawirusach ostatnio wyczytalam ze nie gwarantuje ze dziecko na rota nie zahcoruje, to po kiego grzyba szczepic

[Pamela86]

Napisane przez marlenka0505

ja to mam trochę do siebie pretensje, że nie wprowadziłam zwyczaju czytania książek na dobranoc... kilka razy się przymierzałam i na kilku wieczorach się kończyło...
no a takich bajek, kolorowanek to u nas zawsze dużo było. Może jak teraz Oliwka się nauczy czytać to zacznie baśnie czytać bratu
no zobaczymy, oby nie był to słomiany zapał. Jeszcze jest taka kwestia, że jak dzieci nie muszą, to często chcą to robić, a jak są zmuszane czy mają po prostu obowiązek (bo już szkoła) to wtedy za diabła nie chcą. Muszę wykorzystać jej zapał...

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------


bo to szczepienia zalecane, nie finansowane przez NFZ, na pneumokoki i meningokoki oraz rotawirusy

Nie mów że dałaś sie w to wciągnąć ja na to nie bede szczepila Oliwki mam troszke inne zdanie na ten temat i nie chodzi tutaj o kwestie finansową

[marlenka0505]

też tak czytałam o rota, że niby nie dają gwarancji itp i się zastanawiałam długo, ale Wojtek pójdzie do żłobka i skoro mam tą kasę to zaszczepiłam... potem jakby dziecko trafiło do szpitala to bym sobie w brodę pluła, że miałam kasę a na dziecku oszczędziłam... a tak w razie gdyby bedę mogła wyzywać, że szczepionki do dupy...

kliwia jakbym nie miała na te rota, też bym nie szczepiła... w końcu manna z nieba nie leci, a jesteśmy w tej dobrej sytuacji, że na pneumo i meningokoki nam zwrócą kasę z fundacji, ja muszę ją tylko wyłożyć... czyli w sumie ze swojej kieszeni wykładam 600 zł na rota - a tyle to Wojtek dostał choćby w prezentach na chrzciny

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

pamelka każdy ma swoje zdanie, ja akurat Oliwkę szczepiłam przed pójściem do żłobka i mi nie chorowała.... riana też pisała, że jak zaszczepiła bliźniaki to przestały jej chorować... co innego szczepienie na grypę, a co innego na te dziadostwo...

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

a i jak dla mnie najważniejsza kwestia lekarz pediatra, któremu ufam, bo nie raz już udowodniła, że jest dobrym lekarzem i jak nie trzeba to nie każe szczepić... i Pani doktor stwierdziła, ze tym bardziej jak to będzie żłobkowe dziecko to warto zaszczepić...

[niunia1401]

hej laseczki
witaj scio ciesze sie ze juz jestes i wszystko u ciebie ok,a skoro macie konflikt dopilnuj obyc dostala te przeciwciala,moja ciotka dostala je dopiero po 3 poronieniu i dopiero 4 dziecko donosila mimo iz od poczatku wiedzieli lekarze o konflikcie to patalachy tak byle jak robil.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

pamelko mam nadzieje ze w twoim przypadku skoro i tak masz miec cc niebeda czekac do akcji porodowej tylko zaplanuja cc na spokojnie,bo w pospiechu to nic fajnego i po co masz sie stresowac tu robia cc ok tyg przed terminem porodu uwazam ze to ok

[Pamela86]

marlenka czy podajesz wojtuni jakies herbatki czy tylko i wyłącznie cycusia?????????

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez niunia1401

hej laseczki
witaj scio ciesze sie ze juz jestes i wszystko u ciebie ok,a skoro macie konflikt dopilnuj obyc dostala te przeciwciala,moja ciotka dostala je dopiero po 3 poronieniu i dopiero 4 dziecko donosila mimo iz od poczatku wiedzieli lekarze o konflikcie to patalachy tak byle jak robil.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

pamelko mam nadzieje ze w twoim przypadku skoro i tak masz miec cc niebeda czekac do akcji porodowej tylko zaplanuja cc na spokojnie,bo w pospiechu to nic fajnego i po co masz sie stresowac tu robia cc ok tyg przed terminem porodu uwazam ze to ok

No oby zazwyczaj ustalaja termin ale zdarzaja sie szpitale gdzie czekaja do samego konca obgadam to w poniedziałek z moim ginem i bede wiedziała na czym stoję mam nadzieje ze ustalimy cos konkretnego

[marlenka0505]

pije herbatkę, ale bardzo sporadycznie. w sumie to może pił z 5-6 razy. no i w niezgodzie z zaleceniami dot. rozszerzania diety, ja już Wojtkowi wprowadzam owoce i zupki...

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

jak dla mnie te czekanie do końca to trochę bez sensu... przecież lepiej jak kobietę przygotują do zabiegu, lepiej żeby była na czczo do znieczulenia itp

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

dziś mam zamiar kupić mu soczek, ciekawe czy będzie mu smakować

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

heh było o porodach a ja teraz będę nawijać o dzieciach wczoraj Wojtunia też zrobił postęp i nie płakał w czasie kąpieli... włożyłam go na odwrót do wanienki, a tam na tym oparciu są obrazki z kubusia puchatka i ten zagapił się na te obrazki i zapomniał, że ma płakać

[Pamela86]

Napisane przez marlenka0505

pije herbatkę, ale bardzo sporadycznie. w sumie to może pił z 5-6 razy. no i w niezgodzie z zaleceniami dot. rozszerzania diety, ja już Wojtkowi wprowadzam owoce i zupki...

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

jak dla mnie te czekanie do końca to trochę bez sensu... przecież lepiej jak kobietę przygotują do zabiegu, lepiej żeby była na czczo do znieczulenia itp

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

dziś mam zamiar kupić mu soczek, ciekawe czy będzie mu smakować

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

heh było o porodach a ja teraz będę nawijać o dzieciach wczoraj Wojtunia też zrobił postęp i nie płakał w czasie kąpieli... włożyłam go na odwrót do wanienki, a tam na tym oparciu są obrazki z kubusia puchatka i ten zagapił się na te obrazki i zapomniał, że ma płakać

spoko wprowadzaj mu powoli inne jedzonko, ja jestem za i też tak bede robiła

no to brawa dla Wojutnia za to ze nie płakał też to wypróbuje na swojej małej, w koncu mamy te same wanienki

nie ma co gdybac tak jak mówie dowiem sie w pn co i jak bede naciskac na cc i konkretny termin ale swoja droga jak mowisz to czekanie to głupota

[kliwia]

marlenka a czemu teraz chcesz smoczek wprowadzac?

[marlenka0505]

kliwuś soczek zamiast owocków niech poznaje nowe smaki

[bella7]

Hehe moja kuzynka nie lubiła smoczków...

Mój chrześniak skończył ost pół roku i jak byli miesiąc temu dostał do ręki herbatnika to jak mu zaraz nie było dane to hałas... głodomorek mały już go tak dawno nie widziałam

[Pamela86]

Napisane przez marlenka0505

kliwuś soczek zamiast owocków niech poznaje nowe smaki

no pewnie niech poznaje nowe smaki, trzeba dziecku powoli wprowadzac inne produkty do diety

[kliwia]

marlenka aaaa do butelki? heh myslalam ze taki do ciumkania

[gosiawolna]

witam milego dnia zycze ja robie obiadek dzisiaj podaje kurczaka ziemniaki i jakas wymyslna suroweczke

[marlenka0505]

Napisane przez kliwia

marlenka aaaa do butelki? heh myslalam ze taki do ciumkania

do ciumkania też ma... i czasami nas ratuje a soczek w buteleczce będzie pił...

Napisane przez gosiawolna

witam milego dnia zycze ja robie obiadek dzisiaj podaje kurczaka ziemniaki i jakas wymyslna suroweczke

ja dzisiaj gulasz dla mnie i Oliwki z kaszą a dla tż z ziemniakami... i chyba zalecę po buraczki do tego...

i nie wiem czy dobrze robię, ale wkurzyłam się na moje paznokcie i w sobotę robię tipsy... mam nadzieję, że nie będę żałować

[Pamela86]

Napisane przez marlenka0505

do ciumkania też ma... i czasami nas ratuje a soczek w buteleczce będzie pił...


ja dzisiaj gulasz dla mnie i Oliwki z kaszą a dla tż z ziemniakami... i chyba zalecę po buraczki do tego...

i nie wiem czy dobrze robię, ale wkurzyłam się na moje paznokcie i w sobotę robię tipsy... mam nadzieję, że nie będę żałować

jej widze same pyszne obiadki, ja dzis robie makaron z serem (białym)
a jutro biore sie za gołąbki, juz kupilam 2główki kapusty włoskiej

jak zrobisz tipsiki to sie pochwal ja nigdy nie mialam wole swoje naturalne pomalowane bezbarwnym

[emigra]

Napisane przez marlenka0505

i nie wiem czy dobrze robię, ale wkurzyłam się na moje paznokcie i w sobotę robię tipsy... mam nadzieję, że nie będę żałować

A robilas juz kiedys u tej osoby co sie wybierasz?
Nie daj sobie nic kleic, powiedz ze chcesz na formie - to sam zel, rownie wytrzymale jak na tipsie, ale zdrowsze dla naturalnego pazurka-wiadomo klej sam w sobie nie jest dobry; a jesli dobrze Ci pazurki zbuduje to nie ma prawa nic sie zlamac itp


A ja jutro u mnie w salonie bede klientka hihi szefowa mi zrobi zabieg na buzke i brwi, wreszcie bo juz o pomste do nieba wolaja sama soie tylko pojedyncze wloski wyrywam i czasami naloze henne - a jutro bede odpicowana w czwartek idziemy z mezem i znajomymi na takie swiateczne jedzonko, w ramach wigilii firmowej to w sam raz hihi
Ale za to w piatek koniec przyjemnosci bo mam pelno pracy od 8 do 22 co najmniej ...... do 15 w salonie, od 16 mam w domu na pazurki i jeszcze na samym koncu tesciowej poloze zel...

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

A ja dzisiaj nie mam obiadu maz bedzie bardzo pozno bo z drugiej pracy maja wigilie, a dla mnie samej mi sie nie chce gotowac.... za to jutro zrobie fajitas z kurczakiem

[Scio]

Ja słyszałam, ze niektórzy lekarze czekają na akcje, bo wtedy osytocyna się wydziela i dziecie lepiej przygotowane do urodzenia, ale to wiadomo, co lekarz to inna teoria.

Ja dziś rosół będę ciamkać, trzeci dzień z rzędu

[kliwia]

dobrze zrobione zele na formie sa super sama ponad rok takie nosilam.
ostatnio do porodu sama sobie spilowala delikatnie by nie przepilowac plytki, i misze sie teraz ratowac odzywka utwardzajaca. nie ma co sie oszukwac bo sa cienkie i miekkie po zdjeciu najgorzej w prawej rece, ktora ciagle uzywam. ale jeszcze pol plytki i beda dobrej grubosci - bo tyle im zostalo by odrosnac zupelnie.

[emigra]

Napisane przez kliwia

dobrze zrobione zele na formie sa super sama ponad rok takie nosilam.
ostatnio do porodu sama sobie spilowala delikatnie by nie przepilowac plytki, i misze sie teraz ratowac odzywka utwardzajaca. nie ma co sie oszukwac bo sa cienkie i miekkie po zdjeciu najgorzej w prawej rece, ktora ciagle uzywam. ale jeszcze pol plytki i beda dobrej grubosci - bo tyle im zostalo by odrosnac zupelnie.

Kazdy kto sie decyduje na sztuczne pazurki musi sie z tym liczyc co prawda zalezy wszystko od kondycji paznokci przed ale tez od tego jak sytlistka przygotuje platke - niektore po prostu ja piluja, zamiast matowic..... stad tez pozniej moga byc cienkie pazurki .... ja generalnie ze swoimi robilam juz wszystko - byly i zrywane tipsy i pilowane, i nawet przepilowalam sobie plytke do grubosci papierka i czerwonosci frezarka - nie polecam tych metod absolutnie !

odpowiednie sciaganie nie zaszkodzi - ba dobrze zrobione paznokcie i dobrze zdjete nie powinny naruszyc naturalnej plytki poza tym powinno sie zawsze zostawic cieniutka warstwe zelu na plytce - bo jest na bardziej narazona na uszkodzenia, grzybki i bakterie itp

Dobra odzywka czy zwykla oliwka i wracaja do normy

[Black_Angel86]

cześć laseczki! Jestem! żyję!
Ha! ale zabiegana ostatnio jestem, zaraz przyjedzie psiapsióła, więc muszę w domu ogarnąć. A widzę że tu pazurki dziś na tablicy Chciałąbym jakieś fajne, ale ostatnio z domu nie wychodzę, to w sumie po co mi...? hah, pomaluję na czerwono (znów w teściową diabeł wlezie)

[emigra]

Pamelko, ja czasami az zaluje pazurkow niektorych klientek niektore maja tak piekne naturalne, ale mimo to chca zel - wiadomo dluzej trzyma niz lakier i nie trzeba sie przejmowac ze odprysnie itp Ale zdarzaja sie naprawde piekne naturalki

[niunia1401]

a wogule ciekawe jak tam agrafka jakos dawno niepisala pewnie nadal w szpitalu lezy z dzieciaczkami

[kliwia]

emigrab moja tipsiarka tez biadolila ze moje za ladne by zakladac zele haha
a co do sciagniecia - chcialam przyoszczedzic i teraz mam odrosna. mam nadzieje haha
a ze biore witaminy ciazowe to mysle ze tragedii nie bedzie.

[Pamela86]

Napisane przez emigra

Pamelko, ja czasami az zaluje pazurkow niektorych klientek niektore maja tak piekne naturalne, ale mimo to chca zel - wiadomo dluzej trzyma niz lakier i nie trzeba sie przejmowac ze odprysnie itp Ale zdarzaja sie naprawde piekne naturalki

No ja mam akurat swoje ładniutkie i zadbane żal by mi było żel na nie nakładać
zreszta tż nie lubi tipsów

Napisane przez niunia1401

a wogule ciekawe jak tam agrafka jakos dawno niepisala pewnie nadal w szpitalu lezy z dzieciaczkami

no ciekawe jak agrafka nic sie nie odzywa

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Wyczytałam na innym wątku że sanderinka leży w szpitalu i czeka na akcję porodową trzymamy kciuki

[emigra]

Napisane przez kliwia

emigrab moja tipsiarka tez biadolila ze moje za ladne by zakladac zele haha
a co do sciagniecia - chcialam przyoszczedzic i teraz mam odrosna. mam nadzieje haha
a ze biore witaminy ciazowe to mysle ze tragedii nie bedzie.

Odrosnac odrosna, lepiej ze spilowalas, nizeli bys miala zrywac
Staraj sie tylko zeby mialy gruba warstwe lakieru - beda trwalsze


Pamelko, no mozna tez zrobic zelki tak by wygladaly jak naturalki i nikt sie nie pozna wiekszosci kobiet, ktore chca tylko zel na swoje chodzi o wzmocnienie i trwale zdobienie - wtedy nie trzeba sie martwic odpryskujacym lakierem itp


Ja mam np klientki (w sumie to wszystkie juz) ktore maja juz tylko zel na swoim pazurku, na swojej nat.dlugosci. Niektore chca jakies zdobienia typu french, brokatowa koncowka, ale mam takie ktore maja sam przezroczysty zel, zeby wlasnie tylko wzmocnic

[Pamela86]

Napisane przez emigra

Odrosnac odrosna, lepiej ze spilowalas, nizeli bys miala zrywac
Staraj sie tylko zeby mialy gruba warstwe lakieru - beda trwalsze


Pamelko, no mozna tez zrobic zelki tak by wygladaly jak naturalki i nikt sie nie pozna wiekszosci kobiet, ktore chca tylko zel na swoje chodzi o wzmocnienie i trwale zdobienie - wtedy nie trzeba sie martwic odpryskujacym lakierem itp


Ja mam np klientki (w sumie to wszystkie juz) ktore maja juz tylko zel na swoim pazurku, na swojej nat.dlugosci. Niektore chca jakies zdobienia typu french, brokatowa koncowka, ale mam takie ktore maja sam przezroczysty zel, zeby wlasnie tylko wzmocnic

Hehe jednak pozostanę przy swoich pazurkach

Wiem bo moja mama robi sobie żelowe i ostatnio zrobila jej babka takie jak naturalne i takie cieniutkie